Dieta 1000 kcal - wątek zbiorczy

[marzena1619]

czy cwiczylam? no wlasnie malo i zaluje... brzuszki, nozyce, ito ogolnie cwiczenia na brzuch, duuzo spacerow , ogolnie wole chodzic niz jezdzic gdziekolwiek, ale szczerze przy moich 900 kcal nie mialam ani sily ani ochoty na jakies dodatkowe cwiczenia typu biegi czy basen ;/
za 3 dni mam zamiar kupic rower , za 2 tyg mam jezdzic na basen sobie i jak wspominalam przy 1400 kcal jakies biegi dodatkowo.

[smagda87]

hmm no właśnie dlatego,że ćwiczyłam to mi nie starczało to 1000 ale teraz nie mam na czym więc muszę coś wymyśleć ja po 5 tygodniach -6 kg ciekawe czy teraz będą równie szybko lecieć, pewnie nie. Też palnuje zakup rowerka chyba, że dam stepper do naprawy

[Eldo_rado]

Napisane przez smagda87

ja po 5 tygodniach -6 kg

świetny spadek

[smagda87]

Napisane przez Eldo_rado

świetny spadek

Dzięki też mi się podoba jeszcze 4-5 i osiągnę cel

[miszel66]

nie wiem co z moim okresem. hymm
mam nadzieje ze przy zwiekszeniu kcal sie pojawi
Za szybko przeskoczylam w dół
W sumie z poczatku sie nie dziwilam i wiedzialam ze skorotak nagle przeskoczyłam w doł o ponad 1000 kcal to to nooorma
Ale jak powiedzialam kumpeli ze nie mam okresu az sie za glowe chwyciła xDD
Dla niej to cos strasznego - zaczela straszyc bezplodnoscia i wogole..
Zas dla mnie to logiczne i zdaje sobie z tego sprawe a jednoczesnie wiem ze okres pojawi sie jak zaczne wiecej jest
Moze przegiełam z takim przeskokiem kcal alezdaje sobie z tego sprawe i tak nie panikuje
Normalnie niektorzy zbyt panikuja mi sie wydaje xP
wiem wiem zaczniecie mowic ze ona ma racje ze konsekwencje moga byc rozne
Mam tez przyklad kolezanki ktorej tez zanikla miesiaczka przez odchudzanie zdesperowana biedna poszla do gina a ten podobno cytuje" wysmiał sie i powiedzial ze to przeciez logiczne ze przez diete zanika , niech nei panikuje tylko wiecej je"
Ja jakis czas temu tez sie odchudzalam zchudłam 4 kg i okresu nie bylo ale hmm jakos przyszedł sam gdy zaczelam jesc normalnie (wtedy nie znałam sie na jakichs efektach jojo czy cos i po prostu zaczelam jesc wiecej) przytyłam 2 kg w przeciagu pół roku
czyli jojo nie było jako tako

a co do okresu ja np nie mam od 2 miesiecy

---------- Dopisano o 14:20 ---------- Poprzedni post napisano o 14:17 ----------

jest*
schudłam*

A co do tamtego odchudzania to bylo 2 lata wstecz a teraz to juz sie porzadnie za to wziełam xD
i schudłam 10 kg

[smagda87]

10 kg w jakim czasie? Ja jak narazie nie miałam problemów żadnych z miesiączką. To ile ważysz jeśli można spytać , że ci zanikła? Za to ostatnio codziennie od 4 dni boli mnie głowa i nie wiem czy to przez dietę czy poprostu stres itp

[miszel66]

w 10 tygodni ...
a co do moich ostatnich objawow "zlego samopoczucia" wliczam to ze jak wstanę rano z łozka (nie tylko rano) strasznie zaczyna mi sie kresic w glowie szumi mi w uszach i prawie mdleje jedynie jak usiąde to to mnie ratuje. Odczekam chwilke i jest ok
nie wiem czemu tak jest czyzby zbyt wycienczony organizm? wczesniej jadlam miej o 150 kcal a jakos nie mialam takich objawów

[smagda87]

Hmmm nie mam pojęcia ale może ma to związek z dietą albo poprostu zbyt szybko wstajesz (ja też tak czasami mam, że jak gwałtownie wstane z łóżka to mi sie ciemno przed oczami robi i słabo - to chyba powszechne). Ja za to zmagam się z bólem głowy, już mnie to denerwuje ile można dni jeść przeciwbólowe tabletki

[miszel66]

no bole glowy to ja np miałam od zawsze
brałam leki niemal garsciami
I efekt był.. odwrotyny, najpierw pomagały, potem to od lekow bolała mnie glowa coraz bardziej . W koncu rzucilam to swinstwo, bole glowy mam rzadko, ale lek mi i tak teraz zaden nie pomoze typu ibuprom polopiryna coffepirine ibum o apapie nie wspomne

[aneczka828]

też mam ciągle bóle głowy
Już z 2, 3 lata
Apap 2x & kawa ;D pomaga, ale wole przecierpieć, niż się faszerować

[smagda87]

Właśnie też mam takie sezony, że głowa boli niemal codziennie ale ostatnio miałam spokój i wróciło teraz ale może wcale nie przez dietę tylko tak poprostu

[smagda87]

Jak Wam idzie dziewczyny? Moja waga coś się buntuje, na początku szybko spadała a teraz jakieś 0,5 kg na tydzień - strasznie wolno. Jeśli uda mi się namówić koleżankę na bieganie dziś wieczorem to będzie super, bo samej się nie chce szczególnie o późnej godzinie po 21 to nie bardzo a myśle, że skoro tak mozolnie ta waga spada to należałoby włączyć jakieś ćwiczenia stepperek zepsuty więc zostaje bieganie ale cała nadzieja w kumpeli bo sama w tych okolicach po ciemku biegać nie mam zamiaru
Miszel66 a jak Tobie idzie ta stabilizacja? jeszcze waga spada?
Pozdrowionka

[miszel66]

jesli chodzi o mnie, na stabilizacji jestem od 2 tyg i w przeciagu tych 2 tyg waga spadła o 1kg.. czyli spada ale wolnoo Tyle ze jem 1100 kcal wiec waga na tyle kcal powinna spadac no ale najwazniejsze ze spada to ze wolniej to sie ie dziwie bo jadłam niecale 900kcal. Do tego ostatnio duuzo jezdze na rowerze tak ze wieczorami az mnie nogi bola ; /
a ze mnieszkam w gorach to u mnie nie bedzie tak ze sobie jade po prostym tylko 2 km jade w dół a 3 np musze pod gorke i jest ciezko xD
do tego zapisałam sie zbiory truskawet od 10 czerwca a jak wiadomo kazda praca meczy i sie chudne (moze wtedy bede juz mogla jesc normalnie bo nie chce schudnac 2x tyle co teraz a podobno wycisk przy takiej pracy jest w dodatku mam tam 10 km drogi i bede jezdzic rowerem..)
xp

[smagda87]

O rany :O 10 km dziennie rowerem to dużo. Teraz spada Ci waga wolno ale ciekawe czy gdybyś nie uprawiała sportu to czy nie szłaby "w górę". A na truskawkach rzeczywiście podobno jest straszny wycisk.

Ja dziś byłam z kumpelą "pobiegać" i jestem załamana. Myślałam, że skoro na stepperze dawałam radę ćwiczyć do 50 minut to, że mam jako taką kondycję a okazało się, że na trasie nie całe 3 km większość drogi przeszłam bo bym poprostu płuca wypluła Kondycja zerowa albo papierosy dają o sobie znać

[sewella]

Kurcze, Dziewczyny, ratujcie!!! Co ja mam zrobić?! jestem na diecie 1000 kcal 31 dzień, a teraz waga mi stoi w miejscu już prawie drugi tydzień. Nie mam na swoim koncie żadnych grzeszków, a nawet zdarzało mi się jeść ostatnio mniej niż 1000 kcal. Żeby być bardziej najedzona wybieram produkty o dużej objętości, a mało kaloryczne, 70 % tego co jem to warzywa. Fakt, że ostatnio mniej ćwiczę, do czego się przyznaję, ale za to w pracy mam niezły wycisk, ok. godziny biegania non stop po schodach, a reszte 7 godz caly czas w ruchu. Co jest nie tak? za mało kcal? a może przy wzroście 172 i wadze 60 kg nie da sie już tak łatwo schudnąć???

[czikicziki]

Organizm się broni
Spokojnie, waga ruszy.
Poza tym- jeśli nie jesteś otyła, nie masz nadwagi- ciężej takie kilka kg zrzucić- mam to samo i byłam z tym u dietetyczki.

[Ninlil]

Sewello.
Błąd polega na tym, że dieta 1000 to dieta która zniszczy Ci organizm. Po miesiącu takiej diety organizm się buntuje i masz zastój co przy Twoim wzroście i wadze oznacza, że nie dość że niszczysz zdrowie, ciało i masz gwarantowany przyrost wagi ( jojo) zaraz po zakońhczeniu diety.
Chciałam Ci w ten sposób grzecznie napisać, że wybrałaś wyjątkowo głupią dietę która tylko Ci zaszkodzi , a ten temat powinien się znależc w dziale krzywe zwierciadło.

[warm]

j.w. temat idealny na KZ. Dieta 1000 kcal i inne tym podobne to duży problem dla organizmu. Poczytaj o zasadach zdrowego odżywiania - dobrze radzę. Wagę masz prawidłową, gdybyś poczytała trochę jak zdrowo schudnąć mogłabyś jeść kilkaset kcal więcej. Zobaczysz, że jak zakończysz tą dietę i zaczniesz jeść troszkę więcej to organizm przestawi się na tryb "magazynowanie" i zaraz na wadze będzie więcej.

[sewella]

A czy nie ma odwrotu? Musi być efekt jo-jo?

[Ninlil]

Jeśli wrócisz do starych nawyków i starych wielkości porcji to na 100 % waga wróci, i będziesz miała szczęscie jeśli nie z nawiązką. Musiałabyś jeść stopniowo coraz więcej i uważać na każdy posiłek przez całe miesiące, ale jest to nierealne. Nikt tego nie wytrzyma. Jedyne co możesz zrobić to zwiększac porcje do takiego zapotrzebowania jakie jest Ci przypisane i jeść zdrowo ( o ile po drodze nie wycieńczysz organizmu) i zacząc natychmiast bo ta dieta to zwykła głodówka, a każda głodówka kończy się żle.
Nie wprowadzaj też nowej diety dopóki organizm się nie unormuje.
Chyba nie orientujesz się jak wygląda Twoja dieta od wewnątrz. Otóż jesz dużo mniej niż potrzebujesz, przez co Twój organizm zapalił czerwone światło i teraz z każdego posiłku który zjesz wyciągnie więcej kalorii niż przed dietą. On ma zaprogramowane, że jeśli teraz nie zmagazynuje koniecznych do życia zapasów, to później może mieć kłopoty z funkcjonowaniem. Dlatego też wyciska z każdego posiłku tyle ile tylko się da. Broni się, dlatego dalej nie chudniesz i już nie schudniesz. Teoretycznie ( co byłoby straszną głupotą) mogłabyś walczyc o każdy kolejny utracony kilogram i po długim czasie coś tam jeszcze zrzucić z wagi, ale zaowocuje to dużo większym jej przybraniem zaraz jak tylko zaczniesz jesc więcej. Włożysz w to taki wysiłek który kompletnie nie jest współmierny do efektów, że stracisz nerwy, zdrowie , samopoczucie, zrobisz się nerwowa, będziesz brzydsza( cera, włosy, paznokcie) i będzie ci wciąz zimno.
Zrezygnuj z tej głodówki i zacznij się mądrze odżywiac. Nawet jeśli znów przytyjesz to przynajmniej nie za cenę zdrowia.


Ile kilogramów straciłaś?

[sewella]

Na tej diecie 4 kg w ciągu 22 dni, potem przez 10 dni waga troszkę podskoczyła i zatrzymała się i ostatecznie jest 3,5, a w ciągu ostatnich 2 m-cy (przed dietą 1000), gdy stosowałam początkowo tylko ograniczenia wielkości porcji straciłam w sumie 7,5 kg.

A czy powrót do powiedzmy diety 1500 przez dodawanie sobie do limitu dziennego co tydzień te 100 kcal pomoże coś?

[mroziq]

Napisane przez sewella

Na tej diecie 4 kg w ciągu 22 dni, potem przez 10 dni waga troszkę podskoczyła i zatrzymała się i ostatecznie jest 3,5, a w ciągu ostatnich 2 m-cy (przed dietą 1000), gdy stosowałam początkowo tylko ograniczenia wielkości porcji straciłam w sumie 7,5 kg.

A czy powrót do powiedzmy diety 1500 przez dodawanie sobie do limitu dziennego co tydzień te 100 kcal pomoże coś?

Może pomóc...Ale na pewno co nieco wróci.
A co do pierwszego posta,to nie jest tak łatwo schudnąć i nikt nigdy tak nie powiedział Trzeba poświęcić na to naprawdę dużo czasu i z wielu rzeczy zrezygnować (słodycze,alkohol,białe pieczywo,ziemniaki)

[Ninlil]

Nie dziw się ze waga stoi skoro straciłaś 7, 5 kilograma w dwa miesiące! Dla organizmu przy takich racjach żywieniowych jakie mu teraz dostarczasz to bardzo duże obciazenie i on zrobi wszystko żeby waga wróciła.
Od razu zwiększ porcje jedzenia o jakieś 200 kalorii i jedz stopniowo coraz więcej. Oczywiście ogranicz wszystko co słodkie i tłuste( oprócz tłuszczu zdrowego który pomoze utrzymać wagę- RYBY!!). Pilnuj się przez jakieś 2 miesiące to może zminimalizujesz jojo.

[miszel66]

JESTEM ZAŁAMANA ; /
wiekszosc osób mowi mi ze teraz wygladam gorzej po tym schudnieciu 10 kg, ze wczesniej wygladałam po prostu lepiej ..
nie dosc ze wygladam jak suchar jak to mowia to jeszcze ogolnie zmieniłam sie na twarzy , ze dawniej po prostu bylam ładniejsza
Jak dzis to uslyszalam od kolejnych paru osob to sie załamalam...
Kurde tyle wyrzeczen, tyle wysiłku zeby schudnac a tu co sie okazuje?
A ja jak sie patrze do lustra nadal mi mało, nadal mam odstajacy brzuch wg mnie i ale dotad wydawalo mi sie ze dopiero teraz moge na siebie powiedziec ze wygladam ok, moge jezdzic na basen i pokazywac nogi.. Mimo ze i tak nigdy nie miałam nadwagi moim zdaniem to kiedys wygladałam gorzej a tu prosze takie słowa... Malo tego chlopak ktoremu sie podobałam i ukrycie sie we mnie kochał (hmm tak sie dowiedziałam) , teraz stwierdził to samo ; /
Czyli dieta zamiast pomoc mi cieszyc sie ladna sylwetka wprawia mnie w jeszcze wiecej kompleksow ; /
i co ze niby teraz mam przytyc?
Pewnie i tak na stabilizaji przytyje , zreszta musze odzyskac okres a to tez sie wiaze z przytyciem choc troche ale SOBIE nie bede sie podobac jak przytyje O.o Przyjaciolka mowi ze mam zly obraz siebie, ze to ja sie zbyt krytycznie oceniam.. I ze uleglam wplywom glupich dziewczyn ktore uwazaja ze im chudsza dziewczyna tym ładniejsza. Wlasnie jedna z takich dziewczyyn mnie namowila na odchudzanie. I teraz nie wiem co robic. zostane taka jak teraz - bedzie zle dla innych . Przytyje- bede uwazac sie za grubasa i bede mega zakompleksiona. Czasem mysle zeby miec ludzi gdzies, jesc normalnie, a ze brzuch bedzie troche odstawał- nie przejmowac sie tym. czy wyznacznikiem piekna jest idealnie plaski brzuch? Tylko wtedy bede mogla wyjsc na plaze? Dlaczego ten swiat zawsze opiera sie na "idealnosci"?! :< I dlaczego tak sie tym przejmujemy? (zreszta teraz mając plaski brzuch wyzej tez jestem prawie plaska ;/ niech to szlag

[smagda87]

Rozumiem Cię, mój facet również powiedział mi, że nie podoba mu się jak wyglądam, że wszędzie mi kości wystają i piersi strasznie zmalały Mnie też się akurat piersi nie podobają ale nie poradzę nic na to, że mam nieproporcjonalną sylwetkę i w talii nie mam chyba ani grama tłuszczu, jestem wręcz za chuda a mam grube uda:/ Jak mam wyszczuplić nogi aby tylko one chudły? Tak się niestety nie da, przynajmniej ja nic na ten temat nie wiem. Masakra poprostu...
Szczerze mówiąc z chęcią bym sie z tobą zamieniła bo wolałabym mieć problem z brzuchem niż z nogami ale co zrobić, każdy ma jakieś części ciała, z którymi ma jakiś problem. A skoro wszyscy mówią ci tak to może rzeczywiście za dużo tych kg straciłaś ale jak przyjemnie można je odzyskać

[miszel66]

oo tak, odzyskac jest tak łatwo i tak przyjemnie xD
no problem
ja faceta nie mam stawiam na samotnosc wiec nie musze sie w sumie nikomu podobac ^^hehe

a co do piersi to rzeczywiscie jest troche masakra ; /
noo brzuch plaski jest super bo wielu moim kumpli mowilo mi ze kochaja u kobiet plaskie brzuchy.. (1 nawet gustuje w malych piersiach .. byle by brzuch byl plaski bo to jest mega sexy) tak wiec jak przytyje fałdki sie pojawią , ale mi jako jabłku , poniewaz tyje w okolicach talii i biustu, na pewno po przytyciu powiekszy sie i biust xD
zawsze tak mam
teraz tego nie widac ale dawniej jak ubrłam krociutka sukienke do tego szpilki to wyglądalam dziwnie - nogi jak patyki (no moze nie az tak ) ale góra za to jak beczka normalnie xdd

[smagda87]

Zazdroszczę, ja o miniówkach już dawno zapomniałam a brzuch płaski fakt jest ładny ale jednak wolałabym mieć figurę jabłka niż gruszki - moja jest chyba najgorsza z możliwych. Ty zawsze możesz założyć kostium jednoczęsciowy na plażę w ostateczności, jeśli nie podoba Ci się Twój brzuch - a ja? stanik i majtki do kolan? hehe może trochę przesadzam ale tak to wygląda niestety. Jednak na budowę nic nie poradzimy więc trzeba to poprostu zaakceptować a w miarę możliwości próbować sylwetkę udoskonalać. Są osoby w dużo gorszej sytuacji i się nie przejmują. Niestety kult młodości i piękna panuje i jesteśmy zasypywani obrazami tych szczuplutkich modelek a pewnie często podrasowanymi fotoshopem

[miszel66]

o w sumie az tak zle to jablko nie jest xD
ale ja moze i nogi mam dosc zgrabne - tylko niestety u mnie w rodzinie duzo osob ma zylaki i nawet moja mama i ostatnio nogi strasznie mnie bola i widze przy wiekszym wysilku ze mi zylki widac . Narazie male ale wydaje mis ei ze mi sie tez zaczynaja owe zylaki robic;/
No trudno, juz zaczne chyba na operacje zbierac o nie wyobrazam soebie zebym jeszcze nog w lecie nie mogla pokazac na kilka lat, i pewnie w dlugich spodniach caly rok chodzic. Ooo nie xD

A co do diety mam pytanie:
zawsze mialam problemy z wyproznianiem i .. hymm no nie wyproznialam sie od prawie tygodnia ; / (i te wzdecia, musze sobie spumisan kupic wkoncu...) czy to moze byc przyczyną tego ze .. waga powinna pojsc w dol a stoi w miejscu? Bo nie wiem czy to jedzenie ktore sie zbiera we mnie cos wazy xD
a zaparcia mam niezłe..

[smagda87]

heh, wydaje mi się, że waży ale nie znam się więc mogę się mylić. Ja miałam takie problemy przed dietą i mówili mi że od słodyczy a jak teraz nie jem słodkiego a więcej owoców to jest lepiej. (czasem też tydzień mnie trzymało)

[miszel66]

ja zawsze mialam z tym problemy a albo nie jadłam duzo slodyczy albo tak jak teraz nie jem ich wcale. Moze za szybko połykam.. nie wiem ale wzdęcia i zapaecia mam baardzo czesto, wczoraj wieczorem nie mogłam zapiąc sie w spodnie a dzis rano są na mnie troche szerokie. No bo najgorzej jest wieczorami ; /