Śląsk zaprasza na pachnące spotkanie!

[kropka75]

Napisane przez SpanishMyszka

Nie kapuję ()

Się robi nieciekawie. Że ludziska odpadywują...
Mam nadzieję, że tak tylko dziś wygląda i jutro się wszystko uda.

Napisane przez madziczka

UUUU, to rzeczywiście fatalnie

Ano niewesoło.
Małż dzwonił przed chwilą z dobrą radą, bym klucz w drzwi włożyła od wewn. i przekręciła na bok, to nikt nie wejdzie.
Przez 5 lat nie zaskoczył, że dziury od wewn. nie ma, tylko gałka.

[madziczka]

Napisane przez kropka75

Się robi nieciekawie. Że ludziska odpadywują...
Mam nadzieję, że tak tylko dziś wygląda i jutro się wszystko uda.

Ano niewesoło.
Małż dzwonił przed chwilą z dobrą radą, bym klucz w drzwi włożyła od wewn. i przekręciła na bok, to nikt nie wejdzie.
Przez 5 lat nie zaskoczył, że dziury od wewn. nie ma, tylko gałka.

No chciał dobrze A, że mało spostrzegawczy - to podobno u mężczyzn norma

Dzień jeszcze długi - może sytuacja się rozjaśni


Do reszty ludziów - Proszę już nie odpadywać

[Yola]

Kropko, oby wszystko dobrze skończyło


Dziewczyny jak już pisałam, wezmę moje ulubione flaszki Amarige Mimosa i Amarige Ylang Ylang, bo nie sądzę, żebym miała inne których ktos nie zna

Zrobić którejś próbki z nich? (właśnie odebrałam fiolki z All. )

[Sabbath]

Napisane przez agnyska81

Lista próbek gotowa, wszystko gotowe do wrzucenia do torby.
Czy ja za każdym razem będę taka podekscytowana?

Tak!

Napisane przez Szara Róża

Madziu, dziękuju, odpisałam
Będę więc warować na dworcu w oczekiwaniu na pociąg z Lublińca Już się nie mogę doczekać (oczywiście nie warowania na dworcu, ale Waszego przyjazdu )

Kurczę, zazdraszczam Wam tego wypadu...
Będziecie sobie wypadać po SCC, czy innych przybytkach rozpusty?

Napisane przez Yola

Ja mam tremę

Normalne.
Przejdzie Ci po zamienieniu trzech zdań. Najlepiej ze mną.

Napisane przez kropka75

Moja obecność też stanęła pod znakiem zapytania. Moje kochanie przesrało wczoraj klucze z domu, od 5 rano ich szukam i doopa.
Jeśli się nie znajdą, albo nie da się dziś wymienić zamków, jutrzejszy dzień spędzę na pilnowaniu chaty, bo pan pracuje.

Szlag! Szlag! szlag! Szlag! Szlag!

Pierwsza opcja - skoczyć do sklepu i samemu wymienić zamki. W przypadku tradycyjnych zamków to poniżej pól godzinki roboty. W przypadku zamków antywłamaniowych patrz wyżej.

Druga opcja - zaprosić kogoś do siedzenia i przyjść.

Trzecia opcja - Jasny szlag!!!

Napisane przez SpanishMyszka

Ja też nie wiem czy uda mi się wpaść.

Eeeee.... No co jest? Miałaś dać się obwąchać!

Napisane przez madziczka

No chciał dobrze A, że mało spostrzegawczy - to podobno u mężczyzn norma

Tak.
Najlepszym przykładem jest imć pan Holmes, który nie istnieje, a gdyby istniał byłby kobietą.
Bredzę.

Napisane przez madziczka

Do reszty ludziów - Proszę już nie odpadywać

Nie odpadywnę.
Choć mam spotkanie przed i imprezę po (a raczej w trakcie). To u mnie chyba norma, że prosto ze spotkania gnam na imprezę.
Tym razem zabieram Sałatę.

[kropka75]

Napisane przez Sabbath

Szlag! Szlag! szlag! Szlag! Szlag!

Pierwsza opcja - skoczyć do sklepu i samemu wymienić zamki. W przypadku tradycyjnych zamków to poniżej pól godzinki roboty. W przypadku zamków antywłamaniowych patrz wyżej.

Druga opcja - zaprosić kogoś do siedzenia i przyjść.

Trzecia opcja - Jasny szlag!!!

Uroczo się zeźliłaś.

Już rano wybrałam opcję nr 3. Zamki są anty, a do tego ze Skarbca, który już nie produkuje. Drzwi metalowe, podwójne, więc brak mi fantazji na montowanie inkszych. Czekam na pana męża, niech myśli...

[madziczka]

Co do spostrzegawczości mężczyzn, to mi się przypomniał dowcip.


Małżeństwo z trzydziestokilkuletnim stażem. Żona ostatnio zauważyła, że nie jest interesująca dla męża, jak dawniej, poza tym - monotonia, rutyna. Postanowiła działać. Poszła do sklepu, kupiła sobie seksowne ciuszki, paraduje w nich przed mężem w domu - mąż- nic. Poszła do fryzjera, umalowała się inaczej niż zwykle , mąż- zero reakcji. Odważyła się kupić sobie seksowną bieliznę, prezentuje się w niej w domu, mąż- bez słowa. W końcu zdesperowana, nałożyła sobie na twarz maskę przeciwgazową, usiadła naprzeciwko męża, czytającego gazetę. Mąż uchylił gazetę, spojrzał na nią badawczo, patrzy, patrzy. W końcu odzywa się:

-Kochanie, jesteś jakaś inna... Zgoliłaś brwi?



EDIT: Mam pytanie - czy któraś z was, ma ochotę na próbkę kremu Normaderm Vichy? Leży u mnie tydzień, bo krem niestety nie dla mej cery Wrzuciłabym do torby odrazu


Zrobiłam próbę generalną - i jednak biorę flaszki (dwie) Nu edt i Stellę Oprócz tego mam zrobione próbki z nich, a wy trzymajcie kciuki, żebym się z nimi nie wywaliła w drodze "do" i " z powrotem" I oczywiście wszystkie próbki, które mam

[Szara Róża]

Napisane przez secco

Niestety nie uda mi się przybyć na zlot.

Miłego spotkania Wam życzę

Secco, szkoda...

Napisane przez kropka75

Moja obecność też stanęła pod znakiem zapytania.

Kropeczko, no żesz kuźwa mać! Jak ja strasznie chcem, żebyś była - trzymam kciuki za pozytywne zakończenie!

Napisane przez SpanishMyszka

Ja też nie wiem czy uda mi się wpaść.

Myszko... Mam nadzieję, że jednak uda Ci się wpaść! Już się napaliłam (), żeby poniuchać na Tobie OI...

Napisane przez czarnazuzia1

Dziewczyny zycze super spotkania i prosimy o foooootecje standartowo ,na Was mozna w tym wzgledzie liczyc .

Taaa... My "uwielbiamy" się focić, nie ma to tamto... ()

Napisane przez Sabbath

Kurczę, zazdraszczam Wam tego wypadu...
Będziecie sobie wypadać po SCC, czy innych przybytkach rozpusty?

W planach jest łażenie po SCC, prawda dzieweczki?

Nie odpadywnę.
Choć mam spotkanie przed i imprezę po (a raczej w trakcie). To u mnie chyba norma, że prosto ze spotkania gnam na imprezę.

Spróbowałabyś odpadywnąć! Ale bym sła była, grrrrrr!

Tym razem zabieram Sałatę.

Co, gdzie, kiedy?!?!

Napisane przez madziczka

-Kochanie, jesteś jakaś inna... Zgoliłaś brwi?

Matulu!

(...) a wy trzymajcie kciuki, żebym się z nimi nie wywaliła w drodze "do" i " z powrotem" I oczywiście wszystkie próbki, które mam

Trzymamy!

[Sabbath]

Napisane przez kropka75

Uroczo się zeźliłaś.

Już rano wybrałam opcję nr 3. Zamki są anty, a do tego ze Skarbca, który już nie produkuje. Drzwi metalowe, podwójne, więc brak mi fantazji na montowanie inkszych. Czekam na pana męża, niech myśli...

Ja się nie zeźliłam uroczo tylko straszliwie!

Mam nadzieję, że teraz, kiedy Cię nie ma na forum zajmujesz się załatwianiem kluczy (albo gubiciela) bo jeśli przez niego Cię nie będzie to ja zabieram dupę w troki a baby do wozu jedziemy Cię wspierać w pilnowaniu domu!

Napisane przez Szara Róża

Taaa... My "uwielbiamy" się focić, nie ma to tamto... ()

Ale tylko gustownie i sexy wyglądając zza menu.

Napisane przez Szara Róża

W planach jest łażenie po SCC, prawda dzieweczki?

Jesli uda mi się wcześniej zerwać, będę telefonić.

Napisane przez Szara Róża

Spróbowałabyś odpadywnąć! Ale bym sła była, grrrrrr!

I tak jesteś sła. I sepsuta. I Sałata.

Napisane przez Szara Róża

Co, gdzie, kiedy?!?!

Jutro. Otrzymałam dyrektywę: przyprowadź Sałatę koniecznie, będzie z kim pogadać.

Piknik pod toaletka przeniesiony o tydzień (następy weekend chyba mam cudownym zrządzeniem losu wolny).

[Szara Róża]

Napisane przez Sabbath

Ja się nie zeźliłam uroczo tylko straszliwie!

Straszliwie uroczo!

Ale tylko gustownie i sexy wyglądając zza menu.

Słośliwa Sabata...

Jesli uda mi się wcześniej zerwać, będę telefonić.

Superzaście! Telefoń, telefoń, połazikujemy po sklepach z ciuchami i buty pooglądamy
Wiem, że to lubisz... ()

I tak jesteś sła. I sepsuta. I Sałata.

Jutro. Otrzymałam dyrektywę: przyprowadź Sałatę koniecznie, będzie z kim pogadać.

Matko, no jaja jak berety! Naplułam w monitor!
Obiecuję, że zagadam tego kogoś na śmierć! Będzie konać w męczarniach!

Piknik pod toaletka przeniesiony o tydzień (następy weekend chyba mam cudownym zrządzeniem losu wolny).

Nasze pikniki są the best, więc piknikować mogę się o każdej porze dnia i nocy!

[madziczka]

Dziewczyny, sprawa wygląda tak- moich rodziców naszła ochota na wizytę w Katowicach, chcą połazić po sklepach, zrobić zakupy. I napisałam do Agnyski, że mogłabym ją zabrać po drodze, tylko, że rodzice chcą wyjechać tak przed 14.00, w Katowicach byłabym około 15.00. Czekam na decyzję Agnyski, bo może chce jechać wcześniej i połazić dłużej po sklepach. Jak się odezwie, to napiszę smsa do Róży co i jak

UFFF, akcja nagła, bo tata dopiero z pracy przyjechał. Akcja w stylu "na wariata", ale w gruncie rzeczy, to dobrze nawet- nie będę się tłuc po pociągach

[_Bjeata_]

Właśnie odstałam smska od Kropki..... będzie jutro na spotkaniu.
Mam głęboką nadzieje, że mnie jutrzejsze zajęcia nie zamaltretują i wieczorową porą dołączę.
Ściskam wieczornie

[Szara Róża]

Napisane przez madziczka

Dziewczyny, sprawa wygląda tak- moich rodziców naszła ochota na wizytę w Katowicach, chcą połazić po sklepach, zrobić zakupy. I napisałam do Agnyski, że mogłabym ją zabrać po drodze, tylko, że rodzice chcą wyjechać tak przed 14.00, w Katowicach byłabym około 15.00. Czekam na decyzję Agnyski, bo może chce jechać wcześniej i połazić dłużej po sklepach. Jak się odezwie, to napiszę smsa do Róży co i jak

UFFF, akcja nagła, bo tata dopiero z pracy przyjechał. Akcja w stylu "na wariata", ale w gruncie rzeczy, to dobrze nawet- nie będę się tłuc po pociągach

Madziu, świetnie!
W takim razie czekam na wieści Możesz sms-owo i tutaj też - będę stale zaglądać w śląski wątek

[madziczka]

Oki, napisałam do Agi, że tu ma propozycję też, gdyby sms nie dotarł.
Napiszę jak tylko Aga się odezwie - nawet jeśli to będzie wcześnie rano, mam nadzieję, że cię nie obudzę - będziemy obie, tylko jeszcze nie wiem w jakich konfiguracjach, to zalezy od niej



Dziołszki - idę spać, Aga nie odpisuje, pewnie śpi albo zajęta. Rano jak tylko się obudzę, to zerknę na telefon i wątek i dam znać, Różyczko - wybacz jeszcze raz, jakbym cię potencjalnie obudziła sms-em

[Szara Róża]

Napisane przez madziczka

Oki, napisałam do Agi, że tu ma propozycję też, gdyby sms nie dotarł.
Napiszę jak tylko Aga się odezwie - nawet jeśli to będzie wcześnie rano, mam nadzieję, że cię nie obudzę - będziemy obie, tylko jeszcze nie wiem w jakich konfiguracjach, to zalezy od niej



Dziołszki - idę spać, Aga nie odpisuje, pewnie śpi albo zajęta. Rano jak tylko się obudzę, to zerknę na telefon i wątek i dam znać, Różyczko - wybacz jeszcze raz, jakbym cię potencjalnie obudziła sms-em

Nie ma sprawy, nawet dobrze, jeżeli mnie potencjalnie obudzisz

[bieta]

Ja Was przepraszam, ale też nie dotrę. Nie chciałam się wcześniej deklarować, bo dopiero dziś jedna sprawa się miała wyklarować. No i wyklarowała. Mam nadzieję, że "do 3 razy sztuka"

[czarnazuzia1]

Napisane przez Szara Róża

Taaa... My "uwielbiamy" się focić, nie ma to tamto... ()

Napisane przez Sabbath

Ja się nie zeźliłam uroczo tylko straszliwie!



Ale tylko gustownie i sexy wyglądając zza menu.

Moze byc zza menu i tak fajnie Was zobaczyc

Napisane przez Szara Róża

Nasze pikniki są the best, więc piknikować mogę się o każdej porze dnia i nocy!

Tiaaaaa ,a potem podejrzewamy Sabata co zrobil z Salata

[Szara Róża]

Napisane przez bieta

Ja Was przepraszam, ale też nie dotrę. Nie chciałam się wcześniej deklarować, bo dopiero dziś jedna sprawa się miała wyklarować. No i wyklarowała. Mam nadzieję, że "do 3 razy sztuka"

Bieto, szkoda...

Pamiętaj, że liczę na Ciebie na kolejnym spotkanku!

[ROZ-ter-KA]

Napisane przez kropka75

Małż dzwonił przed chwilą z dobrą radą, bym klucz w drzwi włożyła od wewn. i przekręciła na bok, to nikt nie wejdzie.
Przez 5 lat nie zaskoczył, że dziury od wewn. nie ma, tylko gałka.

matko, dawno się tak nie smiałam

Napisane przez czarnazuzia1

Dziewczyny zycze super spotkania i prosimy o foooootecje standartowo ,na Was mozna w tym wzgledzie liczyc .

Ja już ich nie bee focić , strasznie marudne są

Miałam przyjść w mojej nowej spódnicy , bo zamierzam czasem kobietą być wreszcie, ale kobieta zapomniała ,że do spódnicy trzeba nie jeść przynajmniej 24 godziny , bo źłe leży Malować tez się nie umiem, i co z tego że kosmetyczka pełna. Popatrzę sobie czasem

Może suszone śliwki na obłosć pomogą , mam cały kilogram

[SpanishMyszka]

Napisane przez kropka75

Się robi nieciekawie. Że ludziska odpadywują...
Mam nadzieję, że tak tylko dziś wygląda i jutro się wszystko uda.

Aha, już rozumiem.

Napisane przez Sabbath

Eeeee.... No co jest? Miałaś dać się obwąchać!

Jeszcze nadarzy się okazja

Napisane przez Szara Róża

Myszko... Mam nadzieję, że jednak uda Ci się wpaść! Już się napaliłam (), żeby poniuchać na Tobie OI...

Obiecuję pojawić się na następnym spotkaniu, mam nadzieję, że będzie w miarę szybko - w kwietniu ()

[madziczka]

OK, już wiem - Agnieszka wraca ze mną, tylko jeszcze nie wiem czy jedziemy razem do Katowic, Czekam na info Wszystko gra



EDIT: Wszystko jasne - Aga będzie wcześniej, ja dojadę tak koło 15.00 Będziemy w kontakcie. Do zobaczenia



Kropko- cieszę się, że sytuacja rozwikłana

[kropka75]

Wstyd opowiadać w ogóle, dziewczyny...
Gubiciel przyszedł do domu, zabrał się za mierzenie dziur w drzwiach co by kupić zamki i nagle stanął jak wryty i mówi: "ale mi coś wczoraj wypadło".
Nastąpiło szukanie, akt drugi... I proszę sobie wyobrazić, że się znalazły.

Wszędzie zajrzałam, nawet do lodówki, ale żeby szukać kluczy w otwartej obudowie komputera, w środku, to na to nie wpadłam.

Swoją drogą to naprawdę trzeba być facetem, żeby od razu w danym momencie nie schylić dupy i nie podnieść co spadło. A potem jeszcze o tym zapomnieć...

Dobra, koniec OT.

_______________

Dzisiaj jestem. Przytaszczam ze sobą za futro BaśkęO.
I próbasów kilka dla Agnieszki, bo reszta nic od mła nie chce, widzę.

Do zobaczenia babulce!

Ps. Będę spóźniona, busik mamy tak, że będziemy ok 16:20.


Ps. Czy ktoś wpadł na to, żeby zrobić REZERWACJĘ?

[madziczka]

Kropko - Oj ci faceci Do zobaczenia

[Szara Róża]

Napisane przez madziczka

OK, już wiem - Agnieszka wraca ze mną, tylko jeszcze nie wiem czy jedziemy razem do Katowic, Czekam na info Wszystko gra



EDIT: Wszystko jasne - Aga będzie wcześniej, ja dojadę tak koło 15.00 Będziemy w kontakcie. Do zobaczenia

Oki

Napisane przez kropka75

Wstyd opowiadać w ogóle, dziewczyny...
Gubiciel przyszedł do domu, zabrał się za mierzenie dziur w drzwiach co by kupić zamki i nagle stanął jak wryty i mówi: "ale mi coś wczoraj wypadło".
Nastąpiło szukanie, akt drugi... I proszę sobie wyobrazić, że się znalazły.

Wszędzie zajrzałam, nawet do lodówki, ale żeby szukać kluczy w otwartej obudowie komputera, w środku, to na to nie wpadłam.

Swoją drogą to naprawdę trzeba być facetem, żeby od razu w danym momencie nie schylić dupy i nie podnieść co spadło. A potem jeszcze o tym zapomnieć...

Ożesz w mordeczkę!

Ps. Czy ktoś wpadł na to, żeby zrobić REZERWACJĘ?

Upsss!
I co teraz? Hihi! <nerwowy śmiech>

[Yola]

Dziewczyny, to będziecie wcześniej w Silesii?
Mogłabym prosić numer do którejś z Was?

Mam klientkę w centrum na 14-30 i całkiem możliwe, że dotrę do SCC wcześniej - to bym się z Wami poszwędała ...

Kropko, fajnie że z tymi kluczami sie sprawa rozwiązała!!

[kropka75]

Jeszcze pytanie ile nas jest, bo średnio śledziłam wątek...

SzaraRóża
Madziczka
BasiaO
Bjeata
Sabbath
Rozterka
Yola
Agnyska81
Kropka75

Ktoś jeszcze? Pewnie zapomniałam kogoś. To rodzinne.

[madziczka]

A nie da się zrobić rezerwacji jeszcze dziś? Jakby co, to ja mogę np zadzwonić, tylko znajdę numer.

[kropka75]

Problemu nie ma, tylko kwestia na ile osób. Najwyżej będziemy siedzieć sobie na kolanach - zarezerwowałam na 10 osób /na dole/ na moje nazwisko.
Carmella, Plac Letni 2.

[ROZ-ter-KA]

Napisane przez kropka75

Problemu nie ma, tylko kwestia na ile osób. Najwyżej będziemy siedzieć sobie na kolanach - zarezerwowałam na 10 osób /na dole/ na moje nazwisko (Sobczyk jakby kto nie wiedział).
Carmella, Plac Letni 2.

Jak to na kolanach , kolana muszą byc wolne do ewentualnego testowania

Ja się tez troszkę moge spóżnić , bo idę wczesniej do mamy na imieniny.

[kropka75]

Napisane przez ROZ-ter-KA

Jak to na kolanach , kolana muszą byc wolne do ewentualnego testowania

Znowu? Cholera, zaś trzeba nogi ogolić...

[madziczka]

A ja w spodniach dziś mam zamiar No ale będę miała krótki rękawek, więc dużo obszaru do testowania