Mamusie lipcowo-sierpniowe 2008 :))) - czesc druga!!!

[maladT]

ja mam iść na glukozę o suchym pysku ale z kanapką i z wodą mineralną pod ręką...


Dziewczynki jesteście kochane,że tak podtrzymujecie mnie na duchu.Boję się kurcze kolejnego kłucia bo ja nie mam widocznych żył i zawsze mi na wyczucie wkładają igłę.

[asiula_n]

Witam z rana wszystkie Mamusie

Moj mąż z rozanieloną mina budzi się dziś i mówi
- Asiu alez miałem piekny erotyczny sen z tobą, nie byłaś w ciąży, i byłas taka CHUDA i LEKKA
Normalnie chyba coś mu zrobie

[83monia]

Napisane przez maladT

Judi nie martw się ja jak przyjeżdżam do babci to zawszę na dzień dobry dostaję komplement(bedąc jeszcze w kurtce) jaka ty pulchniutka lub ostatnio wyglądasz jak kluseczka. Normalnie tylko się nie załamać… A Ty wyglądasz trochę podobnie do mnie.No to piątka kluseczko  Ale zobaczycie lachony jak my to szybko zgubimy.Fakt,że ja chcę karmić tylko w szpitalu a potem jak najmniej,ale za to będę ujeżdżać rowerek i szaleć z ćwiczeniami a jak. Póki co moje drogie trzeba zapomnieć o kaloryferkowatych brzuchach(ja nigdy nie miałam takiego ale pomarzyć było fajnie).Judi kochanie ja jestem chyba na 1 miejscu,bo u mnie jeszcze zwisający cyc.Ja chcę mały biust!!!!Mnie wywaliło jakoś tak 8tyg. Temu więc kto jest lepszy???

mała - karm ile się da bo dziecko (bo o karmieniu piersią mówimy??) nieźle wyciąga kilogramy - widze po Drapie, wszystko zrzuciła (ale to tylko jakies 13 kg...). a rowerek to nie za szybko pewnie ujedziesz (bo bedzie cie bolało krocze...). a co do kluseczkowatości - ja musze sobie szerzej już drzwi otwierać bo sie nie mieszczę

Napisane przez maladT

Co do glukozy to ja idę raczej jutro a jestem ciągle w 23tygodniu.

Kasiulka ja będę mieć ogromniasty brzuchol.Na szczęście za miesiąc zacznę szkołę rodzenia to może chociaż dzięki ćwiczeniom będę mogła normalnie bez sapania jak słoń ubrać skarpetki,nie wspomnę o takiej sprawie jak pedicure… U mnie szkoła rodzenia to 300zł,dlatego finansowo zastanawiam się czy robić to 3D.Ale do szkoły idę,bo jak twierdzi mama mam wiedzieć kiedy rodzę.Tym bardziej,że jak zacznę w Toruniu to tutaj sama prawie jestem więc muszę się znać na rzeczy,a będąc w domu mam 50km do szpitala.

usg 3d fajnie jest mieć ale jak chcesz sobie pooglądać. jak 2d masz dobre (ja mialam na tragicznym srecie, nawet do połowy ciaży nie było widać czy serduszko dobrze rośnie) to naprawdę to kasa wyrzycona w błoto, tym bardziej że ceny wahają się od 200 do 300 zł. i zależy czy ten co ci robi idzie na ilość czy jakosc. mój sie starał robić dobrze, ale dziecko plecami sie odwracało od psprzętu i mało co wyszło. a wiem ze są ginekolodzy, ktorzy zrobia co jet, skasują, a czasem ani twarzy ani płci nie mozna na fotac wyłapać. jak macie dobry sprzet usg2d to radze wziac aparaat cyfrowy i zrobic filmik - prawie tak samo, a za mniej kasy (i tez się rusza), bo i tak czesć badania robiona jest na 2d, jak wyłapie fajny moment to dopiero przechodzi na 3i4d.

[Anisia25]

Napisane przez asiula_n

Witam z rana wszystkie Mamusie

Moj mąż z rozanieloną mina budzi się dziś i mówi
- Asiu alez miałem piekny erotyczny sen z tobą, nie byłaś w ciąży, i byłas taka CHUDA i LEKKA
Normalnie chyba coś mu zrobie

Asiula...

[Mijalea]

Ja mialam za to wczoraj jakis koszmar- snilo mi sie, ze moj maz glaskajac mnie po brzuchu zlamal dzidzi raczke, bo jak sie poruszyla to jakby zlapal i zgial
To jakas paranoja

[Mijalea]

Dziewczyny, czy wy tez macie niedroznosc nosa?
Wyczytalam, ze w ciazy tak moze byc, ale moj nos jest wiecznie czyms zapchany, robia mi sie skrzepy i mam dosc, bo caly dzien chodze i czyszcze. To nie jest katar tylko skrzepy jakby i jak zaschna to nie da sie oddychac Ciekwe kiedy minie, ale mam to juz dawno i pewnie do konca ciazy nie zniknie.

[Anisia25]

Napisane przez Mijalea

Dziewczyny, czy wy tez macie niedroznosc nosa?
Wyczytalam, ze w ciazy tak moze byc, ale moj nos jest wiecznie czyms zapchany, robia mi sie skrzepy i mam dosc, bo caly dzien chodze i czyszcze. To nie jest katar tylko skrzepy jakby i jak zaschna to nie da sie oddychac Ciekwe kiedy minie, ale mam to juz dawno i pewnie do konca ciazy nie zniknie.

Mija, ja rowniez co rano odkad zaszlam w ciaze to mam gluta co rano, czasem zatrzymuje sie w gardle wiec maksymalnie mnie to obrzydza i mam odruch wymiotny Wlasnie przed chwila wydmuchalam go w chusteczke i mam teraz super drozne nozdrza

jassssna pupkaaa a w gliwicach pada snieg

hmm ciekawe co u wersty

[jowisz]

tu też coś sypie. nie wiem po jaką cholerę nie dość, że człowiek idzie, prawie sapie (jedna pachwina mnie napierdziela), blady, gruby to jeszcze śnieg w oczy i makijaż rozmywa buahahha, nie wiem kiedy ja w tej ciąży "zakwitnę" bo na razie to się częściej czuję jakby czołg po mnie przejechał

właśnie gdzie jest Wersta. czyżby ze swiąt jeszcze nie wróciła czy ja czegoś nie doczytałam ?

ja jestem alergiczką więc nos mam ciągle tak samo zapchany

[dorbar]

Witajcie Dziewczęta w ten okropny , ponury dzionek. U mnie również pada, teraz deszcz ze śniegiem. Wczoraj miałam problemy z zaśnieciem, zasnęłam po 3. Pewnie dlatego nie mogłam zasnąć, że miałam ochote na figo fago , ale oczywiście obok mnie tylko mój kochany piesek . Więc kolejny raz (już od dawna zresztą) nie rozładowałam swojego napalenia .
Dzisiaj dość długo sobie pospałam ale jak wreszcie wstałam to tata zaczął mi marudzić, że biednemu pieskowi pęcherz pęknie. I popsuł mi humorek, ale u niego to normalka. Mój kochany tato jest the best w psuciu humoru.
Ale miałam dzisiaj sen, że moja dzidzia zaczęła tak się mocno ruszać w brzuszku, kopać, ze myślaąłm, że zaraz mi wypadnie

Pisałyście, że macie noski zapchane; ja nie mam tego problemu, ale za to od jakiegoś miesiąca zbiera mi się okropna flegma i wtedy to również mam odruch wymiotny.
Jak będę u mojej gin to pomęczę ją o tą glukoze. Musze jej wyjaśnić, że w Anglii będę i czy nie mogłabym już teraz to zrobić.
Maladt mi się też kiedyś wydawało, że jestem pesymistką, ale teraz (mimo, że częśto mam doline) to i tak uważam, że dam sobie rade.

Ja wczoraj się tak obiadłam sałatką, że do konca dnia nic nie jadłam, ale dzisiaj na śniadanko znowu wciągnęłam sałateczke
Miałam iść na basen, ale najpierw musze sobie czepek kupić bo ostatnio włosy farbowałam, a nie chce by chlor spłukał mi farbe zbyt szybko. Wczoraj miałam swój stary czepek i osczywiście pzremókł mi

MaladT ja to kłucia się nie boje bo przyzwyczaiłam się jak leżałam w szpitalu i do tego mam barzdo widoczne żyłki
Zdaje sobie sprawe, że duze piersi też są uciążliwe, ale wiesz ja zawsze byłam płaska i zawsze miałam kompleksy na tym punkcie. Teraz w sumie to mam to w czterech literach, ale kiedyś to był kompleks nr 1 u mnie

A chciałam jeszcze napisać, ze też bardzo chciaąłbym pójść na to USG 3D, ale pewnie kasy nie będę miała. Słyszałam, że dobrze jest pójść na USG penatralne, czy jakieś tam. Słyszałyście coś na ten temat??

[maladT]

Ja nie będę mogła sobie raczej pozwolić na dłuższe karmienie Moniu.Bo po 1 jak będę jeździć po sądach i do szkoły to małej raczej nie będę brała ze sobą,a cyca nie zostawię w domu.Więc mała będzie musiała nauczyć się pić już z butelki.

Co do figo fago ja już chyba zapomniałam co to jest seks.Może i dobrze...Jak największa odległość od facetów dobrze na mnie działa.Mimo,że żądze są niezaspokojone. Ale ja nie będę mieć problemów po ciąży typu jęczący 6 tygodni facet,ze mu sie chce

U mnie pasa jakieś brzydkie śniegisko i wieje jak na Uralu.Z domu na badanie sie nie ruszyłam bo wstałam po 10.30. Baniaczek mnie napiernicza i znowu jestem kuternogą chodząc po mieszkaniu.Czyżby te uroki ciąży się nie skończyły?? Ja co do katarowych spraw to zawsze mam takie akcje jak zmienia się ciepło czyli przechodzę z zimnego w ciepłe i odwrotnie(I've got it for my mama) i oczywiście zupa.Bez chusteczki nawet w lato nie mogę sie obyć.Teraz za to mam inny problem bo często lekko leci mi krew z nosa.

[dorbar]

A jeśli chodzi o cellulit to ja mam wrazenie, ze teraz mam troszke mniej niż przed ciążą. Tak mysle, ze może to, że chodze na basen troche pomogło. W zeszłym roku po operacji gdy siedziaąłm prawie 6 jmiesięcy na dupie lub leżałam to tak mi się pośladki rozeszły, ze masakra i cellulitu wtedy miałam duzo. Chociaż nadal myśle, ze moje pośladki falują na wietrze.

Poulett dziękuje za odp odnośnie oliwki

A zapomniałam napisać, ze wczoraj rozmawiałm z moim bratem tym, który mieszka z ojcem mojej dzidzi i podobno Andy (ojciec dzidzi) powiedział mu, ze jak ja tem przyjade to mój brat będzie musiał przenieść się do hotelu na jakis czas by nie złyszał co robimy. Andy to ma tupet jak mysle, że od razu polece z nim do łóżka. Nawet jak będę napalona na maxa to prędzej sama dobrze sobie zrobie niż z nim pójde od razu. Chłopak bedzie musial się postarać jak będzie chciał mnie mieć. Nie będę juz taka kochaniutka jak wcześniej, za barzdo się na nim zawiodłam.

[asiula_n]

Dla wszystkich żyrafo - maniaczek:

http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/40133404

[dorbar]

Napisane przez asiula_n

Dla wszystkich żyrafo - maniaczek:

http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/40133404

Asiu - super


Lasencje kojarzycie te batoniki kanapki mleczne kinder? Dostałam na zająca z 10 takich batoników. Właśnie dwa wciągnęłam


Odnosnie snów, to ostatnio mój niedoszły mąż przysłal mi wiadomość, że miał goracy sen ze mną w roli głównej. Dziwne, ze po tak długim czasie nadal ma takie sny ze mną. Dla mnie to on stał się tak obojetny jak zeszłoroczny śnieg.

[maladT]

Chyba robię się jakaś samolubno-bezuczuciowa.Zapomniałam co to przytulenie do faceta(innego niż mój tata),co to pocałunek i inne fajne kiedyś dla mnie rzeczy.No cóż samotna matka to nie luksus.Może jeszcze kiedyś znajdę mężczyznę,który mnie i malutką pokocha i z którym będę mieć kolejne dziecko.Narazie zapowiada się na dużą różnicę wieku lub jedynaczkę....

[maladT]

Dorbar nie kuś ja na zająca dostałam nic.Mimo,że liczyłam choćby na 50zł.Widocznie życzenia muszą mi jakoś wystarczyć...

[dorbar]

Napisane przez maladT

Chyba robię się jakaś samolubno-bezuczuciowa.Zapomniałam co to przytulenie do faceta(innego niż mój tata),co to pocałunek i inne fajne kiedyś dla mnie rzeczy.No cóż samotna matka to nie luksus.Może jeszcze kiedyś znajdę mężczyznę,który mnie i malutką pokocha i z którym będę mieć kolejne dziecko.Narazie zapowiada się na dużą różnicę wieku lub jedynaczkę....

Kochana na bank poznasz kogoś kto pokocha Ciebie i malude. Pewnie to się stanie w najmniej spodziewanym dla Ciebie momencie.
Ja na dzień dzisiejszy nie moge sobie wyobrazić, ze ojciec dzidzi będzie mnie dotykał, będę potrzebowała czasu by się znowu do niego przekonać. Czasami mam ochote tu zostać i nie jechać wcale do niego, ale musze soarwe ojcostwa załatwić i czasami myśle, ze powinnam dać mu szanse. Czasami myśle, że jestem naiwna.

[dorbar]

Napisane przez maladT

Dorbar nie kuś ja na zająca dostałam nic.Mimo,że liczyłam choćby na 50zł.Widocznie życzenia muszą mi jakoś wystarczyć...

MaladT ja tydzień pzred świętami zrobiłam sobie przerwe od słodkiego, ale teraz nadrabiam

[Kasiulka22]

Napisane przez Mijalea

Dziewczyny, czy wy tez macie niedroznosc nosa?
Wyczytalam, ze w ciazy tak moze byc, ale moj nos jest wiecznie czyms zapchany, robia mi sie skrzepy i mam dosc, bo caly dzien chodze i czyszcze. To nie jest katar tylko skrzepy jakby i jak zaschna to nie da sie oddychac Ciekwe kiedy minie, ale mam to juz dawno i pewnie do konca ciazy nie zniknie.

Ja mam dokładnie tak samo. Czasem leci mi krew, ale raczej nie dużo, to tylko takie pękniecie naczyńka i szybko się uspokaja, ale zapchany nos mam niemal cały czas. Strasznie mnie to denerwuje bo niesamowicie utrudnia oddychanie

U nas dziś od czasu do czasu pokazuje się słoneczko, ale nadal jest zimno. Rano było 0, teraz jest 6 stopni. Wczoraj oglądałam prognozę i babeczka mówiła, że weekend ma być już cieplejszy. Oby bo oszaleć idzie z tą pogodą jak słowo daję.

Właśnie - gdzie nasza Werstusia się podziewa

Co do cellulitu to ja mam jak ścisnę udo albo pośladek, a tak to nie zauważyłam powiększenia. Za to... ostatnio zauważyłam na biuście kilka ciemniejszych kropeczek, myślałam że to zapchane pory, ale nie!!! To pieprzyki mi się robią, od tego że cyc a raczej brodawki i miejsce dookoła nich nabrało strasznie pigmentu. Załamałam się tym, nienawidzę pieprzyków.

MaładT nigdy nie wiesz, co przyniesie Ci życie, nie załamuj się. Zobaczysz, po porodzie jak będziesz mogła przytulić swoją dzidzię będziesz najszczęśliwsza na świecie. Facet też się znajdzie jest ich na tym świecie naprawdę wielu, trzeba tylko dobrze poprzebierać

[maladT]

ciesz sie,że Twój ojciec dziecka potrafi się odezwać i że myśli o Tobie. U mnie milczenie z jego strony trwa już 4 miesiąc.Nawet nie odpowiedział na smsa że ma corkę.Bardzo przykre...

Kasiulka my mamy prawie takie same objawy.Tylko nie chcej rwy kulszowej bo to masakra.Za to ja mam bardzo pojemny pęcherz i nie wstaję w nocy

[dorbar]

Kasiulka ja mam mnustwo pieprzyków, wszedzie. Już troche miałam usuniętych. Usunięto mi kiedyś taki sexowny nad pępkiem, tego akurat lubiłam. Mam tez piegi na nosie. Piegów to niecierpie.

[dorbar]

Napisane przez maladT

ciesz sie,że Twój ojciec dziecka potrafi się odezwać i że myśli o Tobie. U mnie milczenie z jego strony trwa już 4 miesiąc.Nawet nie odpowiedział na smsa że ma corkę.Bardzo przykre...

Dupek, oby mu już nigdy nie staną.

[Mijalea]

Malad, nic sie nie martw, znajdziesz jeszcze faceta, ktory pokocha i Ciebie i dzidzie. uwierz, ze to mozliwe
Najlepszy przyklad to wlasnie para, ktora teraz goszcze.
Ona miala 2 nieslubnych dzieci, z facetem, ktory sie nawet nie przyznawal, a mimo to brat mojego meza sie z nia spotykal, i sa malzenstwem i ostatecznie maja tez dwojke wspolnych, co razem daje czworke dzieci

[maladT]

Napisane przez dorbar

Dupek, oby mu już nigdy nie staną.

Stanąć to mu stanie a jak nie to Viagrę będzie garściami wpierniczał.Ale ja mu nie pozwolę się zbliżyć do mojej córki.Ograniczę mu prawa i see you babe. Nie mam ochoty na jego fochy i nie chcę by jego córka wiedziala jakiego ma ojca.Póki co można o nim powiedzieć ruchacz IV RP,chyba pieprzy teraz wszystko co się rusza.Szkoda,że jak z nim byłam nie wiedzialam że ma narzeczoną.Wiele spraw byłoby inaczej załatwionych,ale z 2 strony nie miałabym mojej królewny.

A u mnie bialo.Nawet w grudniu tak nie walił śnieg.Super wywiozłam swoje kozaki do domu i teraz będę w adidasach zapierniczać po śniegu

[83monia]

Napisane przez maladT

Ja nie będę mogła sobie raczej pozwolić na dłuższe karmienie Moniu.Bo po 1 jak będę jeździć po sądach i do szkoły to małej raczej nie będę brała ze sobą,a cyca nie zostawię w domu.Więc mała będzie musiała nauczyć się pić już z butelki.

jak sobie załatwisz indywidualny tok nauczania to problemu nie bedzie - pojezdzisz tylko na sesje (czyli mała moze być karmiona przynajmiej do grudnia ), albo weź sobie dziekanke - serio!, choćby półroczną. popytaj w dziekanacie.
poza tym jak pojedziesz do sądu to w domu zostawisz odciagniety pokarm. w lodówce chyba 3 dni stac moze, a w zamarazarce nawet tydzien (bo mozna mrozić).
nie mówie o karmieniu przez kilka lat, tylo pierwszych kilka miesiecy. bo lepiej dawac nawet odciagniete mleko niz mieszanke. ja też za długo nie moge karmic - wracam do pracy po wykorzystaniu całego urlopu, nadgodzin i macierzyńskiego... nie oszukujmy sie wchowawcze jest bezpłatne, a weź tu wyżyj na jakimś poziomie w 3 z 1 pensji...

[dorbar]

Napisane przez maladT

Stanąć to mu stanie a jak nie to Viagrę będzie garściami wpierniczał.Ale ja mu nie pozwolę się zbliżyć do mojej córki.Ograniczę mu prawa i see you babe. Nie mam ochoty na jego fochy i nie chcę by jego córka wiedziala jakiego ma ojca.Póki co można o nim powiedzieć ruchacz IV RP,chyba pieprzy teraz wszystko co się rusza.Szkoda,że jak z nim byłam nie wiedzialam że ma narzeczoną.Wiele spraw byłoby inaczej załatwionych,ale z 2 strony nie miałabym mojej królewny.

No fakt nie było by małej. Widocznie tak miało być. Ja mojego maleństwa też nie planowałam i uważam, że to, ze zaszłam w ciąże w czasie, w którym niby nie powinnam i z kolesiem, którego znałam 5 miesięcy to też jakieś przeznaczenie czy coś

[maladT]

no co do indywiduala nie wiadomo bo podobno na ćwiczenia trzeba chodzić.Okaże się jak to będzie wyglądać.Narazie mam miesiac zwolnienia,które sie przedłuzy bo chodzić nie mogę,ale tylko chodzić wiec autko na prawko bedę dalej forsować.Niedlugo zaczynam sesję by się z wszystkim wyrobić.Zobaczymy mam głupie przeczucie że mała urodzi się o miesiąc prędzej...

[83monia]

Napisane przez maladT

no co do indywiduala nie wiadomo bo podobno na ćwiczenia trzeba chodzić.Okaże się jak to będzie wyglądać.Narazie mam miesiac zwolnienia,które sie przedłuzy bo chodzić nie mogę,ale tylko chodzić wiec autko na prawko bedę dalej forsować.Niedlugo zaczynam sesję by się z wszystkim wyrobić.Zobaczymy mam głupie przeczucie że mała urodzi się o miesiąc prędzej...

jak dostaniesz ITN (skracam sobie) to zrób mały obchód z duzym brzuchem po ćwiczeniowcach - moze przymkną oko i pozwola zaliczac na konsultacjach. i - to wie od lasek ktore mialy dzieci na studiach - warto na takie zaliczenia wlasnie z dzieckiem sie wybrac. bo albo zacznie ryczec w gabinecie i wykladowca szybko skonczy albo sie rozczula - i bedzie z płatka serio, przetestowany motyw
poza tym łowa do góry - wszystko bedzie dobrze, ale nie mozna sie nakrecac na złe bo to samemu sie wtedy przyszlosc czarna tworzy. ja mialam termin (pierwszy) na 16 maja, a maluch tak rosnie ze mi sie juz przesunął na 30 kwietnia. kiedys dzieci rodzil sie wczesniej bo usg nie pokazywalo jak dokladnie roziwja sie ziciaczek, a przeceiz zaplodnienie roznie moglo byc i stąd te wczesniejsze porody miesiac - czasem dwa (a przez kilka cyklów normalnie mozna miec okres i dopiero jest pomyłkowo)

[maladT]

no ja już od nast.tygodnia idę pogadać z ćwiczeniowcami by mieć możliwość zdawania w kwietniu ćwiczeń bo nie dam raczej rady tym bardziej,że mam zwolnienie lekarskie,które będzie już na 99% do końca ciazy.

[Kasiulka22]

Ja mam indywidualny i myślę, że nie będzie żadnych problemów, jedna pani to już mi powiedziała, że się dogadamy więc myślę że spokojnie sobie poradzisz MaładT. Będziesz się dokształcać w domu, tylko przydałaby się dobra koleżanka która ma porządne notatki i wszystko wie

co do snów to Wam jeszcze powiem, że ostatnio śniło mi się że moja dzidzia tak wystawiła swoją śliczną nóżkę przez mój brzuchacz, że widziałam cienkie kosteczki i wielką stopę

A dziś rano miałam taki straszny skurcz w nodze, że zaczęłam się drzeć aż mąż wpadł w panikę co się dzieje, okropność. Ostatnio coraz częściej mnie łapią, a biorę magnez na noc właśnie.

[maladT]

Co do snów to ja ostatnio miałam horror.śnilo mi się,że mała się tak wystawiła,że czułam jej narząd rodny,który przez moją skórę był bardzo widoczny Hahaha no i w znajoma chciała pomacać i jakimś cudem przerwała worek owodniowy i wyskoczyło serduszko takie jak u kury.Masakra.Próbowalam to serce włożyć spowrotem i się obudziłam.Pierwsza mysl to to,że mała nie żyje.2 myśl,że wszystko wróci do tego wyglądu sprzed ciąży.Na szczęście mała jest...