"książę na horyzoncie..."

[Lena_20]

Napisane przez dartanianka

dobra, nikt się ne dowie, masz to jak w banku..... który okradli
(mi wyszło 35%) jestem z siebie dumna jak krówka w saradeli

widzisz...wszyscy sa madrzejsci ode mnie...bedem plakac..

[dartanianka]

Napisane przez Lena_20

widzisz...wszyscy sa madrzejsci ode mnie...bedem plakac..

to hmm.... zrób test jeszcze raz, nikt się ne dowie, "rycz mała rycz, płacz maleńka płacz aż do utraty tchu..." tylko wątku nie zalej

[Lena_20]

Napisane przez dartanianka

to hmm.... zrób test jeszcze raz, nikt się ne dowie, "rycz mała rycz, płacz maleńka płacz aż do utraty tchu..." tylko wątku nie zalej

pustka mnie zalewa.. smutek i żal

[aramis_26]

Milutkie Księżniczki poniżej coś lekkiego, trochę z przymrużeniem oka, oczywiście z zagadkami w środku dla tych z Was które dociekliwe. Dziś na chwilkę tylko wpadam, znikam zaraz za horyzontem drogi na południowy zachód, jadę tam gdzie piękny świat odpoczywających i bawiących się ludzi. Znów będę miał udział w ich zabawie, w radosnym odpoczynku.
Wczoraj wrzuciłem tu erotyk, a dzisiaj pociągnę ten jakże gorący temat nieco inaczej, bardziej dramatycznie, niech wyobraźnia ma pole do działania , rozwoju. Niech przyniesie jeszcze bardziej gorące obrazy.
Pozdrawiam serdecznie i do <zobaczenia> . Udanego weekendu

Sexodrama

Dotyk, oddech, wzrok. Kształt kolejny poznany i doznany. Bliżej, jeszcze bliżej ,wzrok odpływa zmysły budzą się z uśpienia, inne zasypiają, na tej jawie, prawie. Którędy Twa heroina wpływa, którędy? Śladów jej strumienia płynącego po ranach brak. Za to Ty niczym kaskada ożywcza spływasz w dół, wracasz do góry, kierunki pomieszane na tej mapie żywej. Wciąż jest to dla Ciebie terra incognita, tu mieszkają „lwy, lamparty”, inne dzikie żądze, obłąkane, rozdrażnione, nienasycone, spragnione od głodu i gorąca.
Hasają dysząc na tej rozpalonej, bezkresnej, niemal porzuconej rozedrganej, wibrującej pustyni, co pragnie każdej kropli, twojej kropli, która spaść może z ramion nieboskłonu rozciągniętego nade mną. Pragnienie, zmęczenie, udręka, ułuda mami zmysły, a może to fatamorgana?
W tym stanie wielki błąd cię może wiedzie. Dzięki temu zbłądzeniu trafiasz jednak do oazy zbawczej, w niej usta nienasycone, spękane w oczekiwaniu na ratunek. Twój język szuka kropli życia. Już bez pośpiechu, wolno kosztujesz. Ich smak wypełnia usta, by spłynąć w Twe wnętrze
Ależ masz ostre ząbki, spokojnie, bez pośpiechu, delektuj się chwilą ożywienia.

Pot, zmęczenie, sól, łzy. Twoje, czy moje to? Bez znaczenia ...krew gorąca je zmyje, woda ukoi. Proszę, tylko nie błądź po obrzeżach, tam niebezpiecznie, wracaj do oazy, szukaj schronienia, sił nabieraj. Dużo ich potrzebujesz.....dla mnie, dla nas... dla naszych wędrówek po kolejnych krainach bez granic pod osłoną Twych myśli błękitów.

Ach, znowu spływasz, ja wpływam, ja głębiej, serdeczniej, ja dalej, wyżej
Coraz mocniej mnie unosisz, dach świata blisko, coraz bliżej szczyt , dech zapiera, już go tracę. Wszędzie igiełki, od opuszków rozedrganych drżących palców poprzez pierś łapczywie chłonącą tlen aż do rozumu, który nie może pojąć tych zmian. Otumaniony ich wpływem coraz mocniej, przepalony niemalże spięciami kolejnych wejść i wyjść , wciąż złakniony nowych wrażeń.

Gdzieś z głebii, z oddali, blask oślepia źrenice zdziwione maksymalnie.
To nagły blask wschodu, przebudzenie, jego promień rozbija się we mnie na tysiące kolorów. Słodka ulga, wszystko inne zanika, dzięki tobie tu jestem. Stopy błądzą szukając oparcia, wyżej nie dam rady, ratuj proszę, bo spadnę bez ciebie.

Wtem przebłysk myśli, zamieram w cudownym osłupieniu na chwilę. Dziś kochanie dach świata, za miesięcy kilka będziemy tu we troje. Radość i obawa ...Rozwiewasz moje wątpliwości długo i słodko, twoje usta na moje trafiają na powrót, wzrok z moim trwożnie się styka.
"Nie lękaj się maleńka, przecież jesteśmy szczęśliwi, to nasze boskie odrodzenie.
Wczoraj była jego wigilia"

"Przepraszam, zrozumiałam, zwątpiłam, zgrzeszyłam przeciw tobie
Myślą na tym dachu świata, to chyba niedotlenienie tłumione łapczywie, twój narkotyk, moja serotonina, wszystko nasze i wszystko szalone.
Wiesz, jak to jest z nałogiem, zwłaszcza takim, przecież ja dla ciebie, a ty dla mnie. Poszukiwania spełnienia wiodą bliżej nieba, tak jak i dziś nas przywiodły"

"Wiem kochanie, też z tym żyję, nie szukam uleczenia. Wybaczam, odpocznij, proszę chodź do oazy, czeka na ciebie. Twoje pragnienia znajdą ukojenie, woda, krew, pot, sól, bezkresne przestrzenie, wszystkie jej owoce, chodź bliżej poprowadzę z niej na dach świata jeszcze inną ścieżką, ich liczba nieskończona, a twe usta zapraszają, nie zamykaj ich, ja to uczynię pocałunkiem.
I nie myśl tyle o dzieciach, kiedyś może będą"

/ aramis

[rysiuniaaa]

urzekl mnie ten tekst pod spodem..


i w mej glowie narodzil sie pomysl: jak bede miala jakies wypracowanie do napisanie to sie zglosze o pomoc

[dartanianka]

Napisane przez rysiuniaaa

urzekl mnie ten tekst pod spodem..


i w mej glowie narodzil sie pomysl: jak bede miala jakies wypracowanie do napisanie to sie zglosze o pomoc

och jakie pomysły tu się rodzą


A ksiąze Armis dba o nas, i bardzo dobrze

[rysiuniaaa]

Napisane przez dartanianka

och jakie pomysły tu się rodzą


A ksiąze Armis dba o nas, i bardzo dobrze

heh pomysly rodza sie z faktu ze nie lubie polskiego.. tzn nie wychodzi mi..

ehhh zeby O NAS dbal, ale to raczej akcent na CIEBIE.. o Ciebie dba..

[dartanianka]

Napisane przez rysiuniaaa

heh pomysly rodza sie z faktu ze nie lubie polskiego.. tzn nie wychodzi mi..

ehhh zeby O NAS dbal, ale to raczej akcent na CIEBIE.. o Ciebie dba..

a ja tam polski lubiłam, wypracowania i matury pisałam, znaczy prace maturalne tylko cicho o tym


Dba o Nas, gdyby dbał tylko o mnie nie pisałby na wątku Ale zaraz to jest tak widoczne że coś tam ekhm..... że coś tam hmm... no teges mareges

[rysiuniaaa]

Napisane przez dartanianka

a ja tam polski lubiłam, wypracowania i matury pisałam, znaczy prace maturalne tylko cicho o tym


Dba o Nas, gdyby dbał tylko o mnie nie pisałby na wątku Ale zaraz to jest tak widoczne że coś tam ekhm..... że coś tam hmm... no teges mareges

dobra nikomu nie zdradze :P

heh no powiedzialam, ze akcent jest najbardziej na CIEBIE
kurde ja to mam nosa do romansow wyczuwam go na kilometr..

[dartanianka]

Napisane przez rysiuniaaa

dobra nikomu nie zdradze :P

heh no powiedzialam, ze akcent jest najbardziej na CIEBIE
kurde ja to mam nosa do romansow wyczuwam go na kilometr..

to kurcze niezłego nosa masz na romansy których nie ma kurna i widzisz co zrobiłaś zaczerwieniłam się lipa wiedziałam ze za dużo barszczu piłam

[Lena_20]

ja tez wyczuwam,a wyczuwam bo są - dartanianko..

[rysiuniaaa]

Napisane przez dartanianka

to kurcze niezłego nosa masz na romansy których nie ma kurna i widzisz co zrobiłaś zaczerwieniłam się lipa wiedziałam ze za dużo barszczu piłam

jaa tam wiem swoje.. hahah czerwien jest sexi teraz pewnie wygladasz jak taka krasna dziewoja akurat do schrupania hehe

[dartanianka]

Napisane przez Lena_20

ja tez wyczuwam,a wyczuwam bo są - dartanianko..

oj cicho sza, bo się wyda kurcze gdzie jest Aramis by odpierać wasze ataki na mnie, znaczy no wiem gdzie jest, ale jak wróci to się wyjaśni, albo dodamy oliwy do ognia

Napisane przez rysiuniaaa

jaa tam wiem swoje.. hahah czerwien jest sexi teraz pewnie wygladasz jak taka krasna dziewoja akurat do schrupania hehe

krasna, swojska dziewoja schrupać proszę bardzo, tylko łykowata jestem i żadnego "chrupacza" nie ma, w parku dwóch spotkałam, ale "księciami" nie byli, tylko ich rumakami

[rysiuniaaa]

Napisane przez dartanianka

oj cicho sza, bo się wyda kurcze gdzie jest Aramis by odpierać wasze ataki na mnie, znaczy no wiem gdzie jest, ale jak wróci to się wyjaśni, albo dodamy oliwy do ognia

krasna, swojska dziewoja schrupać proszę bardzo, tylko łykowata jestem i żadnego "chrupacza" nie ma, w parku dwóch spotkałam, ale "księciami" nie byli, tylko ich rumakami

to niech aramis sie pojawia bom ciekawa

ee tam lykowata, jak krasna to lykowata byc nie moze!
ehhh zawsze mozna pocieszyc sie tylko rumakami.. "z braku laku dobry kit"

[dartanianka]

Napisane przez rysiuniaaa

to niech aramis sie pojawia bom ciekawa

ee tam lykowata, jak krasna to lykowata byc nie moze!
ehhh zawsze mozna pocieszyc sie tylko rumakami.. "z braku laku dobry kit"

Aramis się pojawi, ale po jakimś czasie dopiero także uzbrój się w cierpliwość

to było dwóch rumaków, chcieli dziewczyny zbajerować, ale im się nie udało znaczy książęcy pantofelek pokazałam ja i moja psiapsióła i poszli se,

[rysiuniaaa]

Napisane przez dartanianka

Aramis się pojawi, ale po jakimś czasie dopiero także uzbrój się w cierpliwość

to było dwóch rumaków, chcieli dziewczyny zbajerować, ale im się nie udało znaczy książęcy pantofelek pokazałam ja i moja psiapsióła i poszli se,

ehhh tacy bajeranci sa najgorsi... chcoiaz mozna sie znich posmiac..

[Lena_20]

ole...

[dartanianka]

Napisane przez rysiuniaaa

ehhh tacy bajeranci sa najgorsi... chcoiaz mozna sie znich posmiac..

Napisane przez Lena_20

ole...

...i torreador wtedy takiego rumaka za schaby i do kojca oj to chyba nie ten wątek

pośmiać się można i my tak zrobiłyśmy, ale trzepoczki rzęsowe były, spojrzonka ukradkowe były, uśmieszki piękniuszki były a chłopaczki spine złapali i tak pędzili że trampki pogubili widać, za skormne progi na ich bose nogi

[Lena_20]

Napisane przez dartanianka

...i torreador wtedy takiego rumaka za schaby i do kojca oj to chyba nie ten wątek

pośmiać się można i my tak zrobiłyśmy, ale trzepoczki rzęsowe były, spojrzonka ukradkowe były, uśmieszki piękniuszki były a chłopaczki spine złapali i tak pędzili że trampki pogubili widać, za skormne progi na ich bose nogi

[dartanianka]

Napisane przez Lena_20

hmm.... zzieleniałaś aż, zaczełam się o Ciebie martwić, czy nic Cię ne boli, mozesz oddychać?

[Lena_20]

Napisane przez dartanianka

hmm.... zzieleniałaś aż, zaczełam się o Ciebie martwić, czy nic Cię ne boli, mozesz oddychać?

chyba sturkusowialam

[dartanianka]

Napisane przez Lena_20

chyba sturkusowialam

ekhm.. właśnie wyjełaś mi to z usta, ale ja jestem degeneratem kolorowym, to moje meskie cechy ale cicho sza powoli zaczynam przecierać brud z moich okularów i widze więcej kolorów

[Lena_20]

Napisane przez dartanianka

ekhm.. właśnie wyjełaś mi to z usta, ale ja jestem degeneratem kolorowym, to moje meskie cechy ale cicho sza powoli zaczynam przecierać brud z moich okularów i widze więcej kolorów

no nie podejrzewalabym cie o to

[dartanianka]

Napisane przez Lena_20

no nie podejrzewalabym cie o to

o męskie cechy zy brud na okularach? bo ja już się pogubiłam jestem jak dziecko we mgle

[Lena_20]

Napisane przez dartanianka

o męskie cechy zy brud na okularach? bo ja już się pogubiłam jestem jak dziecko we mgle

dziecko we mgle.. hm.. a coz to moze znaczyc? dziecko palace trawke? wtedy mgly od zarypania jest

[dartanianka]

Napisane przez Lena_20

dziecko we mgle.. hm.. a coz to moze znaczyc? dziecko palace trawke? wtedy mgly od zarypania jest

ja w życiu nie paliłam trawki no chyba ze jak na ognisku przygasićale tak to jestem dziecko które porusza się we mgle hmm... dymów z komina w zimę, moje osiedle wtedy jest jak "huta katowice" pełno dymów aż czuję się wtedy tak najarana

"zarypania" teraz to ja mam skojarzenia

[Lena_20]

Napisane przez dartanianka

ja w życiu nie paliłam trawki no chyba ze jak na ognisku przygasićale tak to jestem dziecko które porusza się we mgle hmm... dymów z komina w zimę, moje osiedle wtedy jest jak "huta katowice" pełno dymów aż czuję się wtedy tak najarana

"zarypania" teraz to ja mam skojarzenia

no no...prosze...tego tez sie nie spodziewalam...

[dartanianka]

Napisane przez Lena_20

no no...prosze...tego tez sie nie spodziewalam...

a widzisz gagatku, jak to pozory mylą i ktoś znany moze okazać się nową postacią teraz Twoja spowiedź, hmm.... tylko szczerze bez owijania w bawełnę, wełnę i zamsz, .....tak jak na spowiedzi u księdza, (apropo boscy niektórzy są) czy...eh...trudno mi je napisać, oki raz kozie śmierć.....czy wierzysz w św Mikołaja?

[Lena_20]

Napisane przez dartanianka

a widzisz gagatku, jak to pozory mylą i ktoś znany moze okazać się nową postacią teraz Twoja spowiedź, hmm.... tylko szczerze bez owijania w bawełnę, wełnę i zamsz, .....tak jak na spowiedzi u księdza, (apropo boscy niektórzy są) czy...eh...trudno mi je napisać, oki raz kozie śmierć.....czy wierzysz w św Mikołaja?

no,niektorzy ksieza sa fajni...ale coz poczac.. ja w mikolaja nie wierze

[dartanianka]

Napisane przez Lena_20

no,niektorzy ksieza sa fajni...ale coz poczac.. ja w mikolaja nie wierze

ja chciałam z koleżanką do seminarium duchownego jechać, ale niewyszło

a widzisz w mikołaja nie wierzysz to kto Ci rózgi przynosi

dobranoc i tutaj