Przyjaciółka- szukam, bo warto! :) part II

[Tadzieusz]

Heh.. Lipny dzień dzisiaj. TŻ wpadł w jakiś rodzaj depresji. Powiedział, że dłużej nie może bo ma wrażenie, że się nigdy stąd nie wyprowadzimy. Wpadł na pomysł, że weźmie pożyczkę. OK. Nie ma sprawy, ale firma musi istnieć minimum 3 miesiące, czyli dopiero we wrześniu. A do września nie wiem jak sobie da radę. Moja cierpliwość też jest na wyczerpaniu.

Dodatkowo, jakby mało nam było smutnych wiadomości, dziś jego tata dowiedział się, że musi iśc do szpitala na badania. Ma 2krotnie powiększoną śledzionę i zapalenie wątroby. A facet nie pije, nie pali. Robi inne głupie rzeczy ale to nie ma wpływu na zdrowie. najwyżej na sumienie.

tak więc on w poniedziałek do szpitala, ciekawe kto pójdzie za niego do sklepu. Pewnie ja Jak ja tego nienawidzę, użerać się z pijanymi wieśniakami, którzy śmierdzą gnojówą i nie rozumią, że ja nie daję na kreskę.

Teściowa wróci z pracy to będzie ciężko przeżywać a mnie będzie szlag trafiać.

[besio]

Tadzieusz nie martw się na zapas, na pewno będzie dobrze, to tylko przejściowe problemy, poradzicie sobie więc główka do góry.

[Tadzieusz]

tak te przejściowe kłopoty trwają już prawie 2 lata

[kali765]

Napisane przez besio

Eh ja bym nie miała cierpliwości do takiego więc kali respect
A mnie wyciągają na zakupy ratuuunku to jak narkomanowi dawać koke:P

Eh... a co mam zrobić? Kocham tego głupka... a po za tym ja również mam swoje humory
A co do zakupów to jeśli mają być za Twoje pieniądze to NIE idź a jeśli za niego to BIEGNIJ !! Joke

[besio]

Ale masz jego to najważniejsze we dwójkę sobie poradzicie, razem można góry przenosić Tylko nie trać wiary i się nie poddawaj.

---------- Dopisano o 13:15 ---------- Poprzedni post napisano o 13:14 ----------

Zakupy za jego wogóle za nic nie pozwala mi płacić, prawie jak ubezwłasnowolnienie.

[201701300931]

Napisane przez besio

Zakupy za jego wogóle za nic nie pozwala mi płacić, prawie jak ubezwłasnowolnienie.

Ja to bym tak chciała Nie na dłuższą metę, ale chociaż raz

[Fame]

Napisane przez Danaeee84

Ja to bym tak chciała Nie na dłuższą metę, ale chociaż raz

omG a ja bym tak chciała zawsze xDxD i tak będzie :X

ja gotuje rosół..

---------- Dopisano o 13:19 ---------- Poprzedni post napisano o 13:18 ----------

Napisane przez kali765

Eh... a co mam zrobić? Kocham tego głupka... a po za tym ja również mam swoje humory
A co do zakupów to jeśli mają być za Twoje pieniądze to NIE idź a jeśli za niego to BIEGNIJ !! Joke

wiem co czujesz ..

[erratic]

ha ja też robię spontaniczny wypad i jadę nad morze wieczorem kumpela zadzwoniła czy chcę jechać do Gdyni pod namiot na działkę jej ciotki no i jedziemy
w końcu ucieknę od tej monotonii

No i teeenn.... wracam do exa chcę tego, wierzę że uda mi się go pokochać ciekawa jestem Jego miny jak się o tym dowie

[nillka88]

a ja obżeram się chipsami ehhh za niedługo to ja nie wstanę zza tego biurka

[kali765]

Napisane przez besio

Ale masz jego to najważniejsze we dwójkę sobie poradzicie, razem można góry przenosić Tylko nie trać wiary i się nie poddawaj.

Zakupy za jego w ogóle za nic nie pozwala mi płacić, prawie jak ubezwłasnowolnienie.

Eh ja nie lubię jak mój facet każe mi coś kupić a potem za to płaci albo jak dostaje od niego drogie prezenty (np. pod choinkę dostałam tel za 300zł - dla mnie to dużo pieniędzy) za to moja kuzynka miała chłopaka i zrobiła listę co chciałaby od niego dostać na różne okazje - na tej liście były same drogie rzeczy (aparat cyfrowy, mp4, laptop) - i dostała 2 pierwsze rzeczy a jak zbliżały się św Bożego N. to z nią zerwał a ona kupowała mu T-shirty albo jakieś płyty, gry ... eh żal

Już było tyle sytuacji bez wyjścia (tak myśleliśmy) a i tak udało nam się przetrwać... i znowu było wszystko dobrze, tysiąc razem z nim zrywałam (góra naszego nie bycia razem to 1dzień) więc aż tak źle nie ma

[besio]

Ja tak mam zawsze, on poprostu uważa że ja nie mogę płacić za rzeczy skoro pracuję tylko dorywczo a on porządnie zarabia i nie da mu się w tej kwestii nic powiedzieć.

---------- Dopisano o 13:23 ---------- Poprzedni post napisano o 13:22 ----------

I też nie lubię jak mi coś kupuje:/

Erattic mam nadzieję że wiesz co robisz Miłego wypoczynku

[kali765]

Napisane przez Fame

wiem co czujesz ..

...

Napisane przez erratic

ha ja też robię spontaniczny wypad i jadę nad morze wieczorem kumpela zadzwoniła czy chcę jechać do Gdyni pod namiot na działkę jej ciotki no i jedziemy
w końcu ucieknę od tej monotonii

No i teeenn.... wracam do exa chcę tego, wierzę że uda mi się go pokochać ciekawa jestem Jego miny jak się o tym dowie

A mogę jechać z Tobą? Bo ja chyba z nudy, monotonii zaraz umrę ...
Nareszcie się zdecydowałaś - super że znów będziecie razem !! Trzymam kciuki

Napisane przez nillka88

a ja obżeram się chipsami ehhh za niedługo to ja nie wstanę zza tego biurka

Ja to już dzisiaj pączka zjadłam, paluszki, jogurt i jeszcze mi mało a miało być MŻ !

---------- Dopisano o 13:28 ---------- Poprzedni post napisano o 13:25 ----------

Napisane przez besio

Ja tak mam zawsze, on poprostu uważa że ja nie mogę płacić za rzeczy skoro pracuję tylko dorywczo a on porządnie zarabia i nie da mu się w tej kwestii nic powiedzieć.

No właśnie co do pracy mojego TŻ to wczoraj pojechał do tej firmy i nic nie załatwił bo ten koleś co mu kazał przyjechać na 14 to go wystawił i sobie gdzieś pojechał...
(tyle mi jeszcze wczoraj zdążył napisać - przed zablokowaniem go na gg )
więc chyba będzie szukał dalej ...
A tak się cieszyłam że w końcu coś znalazł

[nillka88]

Tadzieusz a wy chcecie jakieś mieszkanie kupić, wynająć??

Kali najważniejsze, że umiecie poradzić sobie z kłopotami i problemami

erratic kolejna która sobie gdzieś jedzie ale Ci dobrze
i powodzenia w nowostarym związku

A co do facetów i kupowania....to mnie najbardziej cieszą drobiazgi, nie lubia gdy facet kupuje mi drogie rzeczy bo czuję się zobowiązana do równie drogich

[Tadzieusz]

Kali to przyjedź do mnie. Tutaj jest MŻ a właściwie to NDŻ

[kali765]

Napisane przez nillka88

Kali najważniejsze, że umiecie poradzić sobie z kłopotami i problemami

Potrafimy !

Napisane przez Tadzieusz

Kali to przyjedź do mnie. Tutaj jest MŻ a właściwie to NDŻ

Jak to? Wy nic nie jecie?

[Tadzieusz]

Nie nilka, remontujemy własne tzn TŻ ojca. I właściwie jesteśmy już na samym końcu, ale zawsze nam kasy braknie. Już byśmy mieszkali, ale TŻ nauke jazdy otworzyl i na to poszla kasa. I teraz znowu jest składanie ale potrzeba nam jakieś 7 tys. Uskrobiemy to ale może dopiero do listopada, może wcześniej. Tylko jak się mieszka z taką osobą jak moja teściowa to chce się uciekać jak najdalej. Ja już powiedzialam, że zwariuję przez tą babę.

[Fame]

Napisane przez erratic

ha ja też robię spontaniczny wypad i jadę nad morze wieczorem kumpela zadzwoniła czy chcę jechać do Gdyni pod namiot na działkę jej ciotki no i jedziemy
w końcu ucieknę od tej monotonii

No i teeenn.... wracam do exa chcę tego, wierzę że uda mi się go pokochać ciekawa jestem Jego miny jak się o tym dowie

życze Ci szczescia KOchana

a co do wypadu to ja tez chceeee! ehh ale tak serio to tez wyrwalabym sie stad.. juz nie moge patrzec na to samo miasto, tych samych ludzi.... eeeehhhh

[201701300931]

Ja może w weekend Międzyzdroje odwiedzę Jak tylko ładna pogoda będzie...

[Tadzieusz]

Kali już kiedyś pisałam Rodzice mojego TŻ mają sklep na wsi i tam jedzą. Do domu nic nie przywiozą. Ostatnio nawet 3 dni masla nie bylo bo nikt z nich nie zauważył. Jeżeli sami nie przywieziemy albo sobie nie kupimy to nic nie ma do jedzenia. Ja do sklepu nie pojadę, bo wg teściowej powinnam domu pilnować, a TŻ ciągle jeździ.

[Fame]

Napisane przez Tadzieusz

Kali już kiedyś pisałam Rodzice mojego TŻ mają sklep na wsi i tam jedzą. Do domu nic nie przywiozą. Ostatnio nawet 3 dni masla nie bylo bo nikt z nich nie zauważył. Jeżeli sami nie przywieziemy albo sobie nie kupimy to nic nie ma do jedzenia. Ja do sklepu nie pojadę, bo wg teściowej powinnam domu pilnować, a TŻ ciągle jeździ.

jak to i nie robia oni zakupów? :O a czego nie mozesz wychodzic z domu? :O co wy jecie? :O

[nillka88]

tadzieusz No a jak wy się wyprowadzicie to kto będzie teściowej dom pilnował ?
I jak TŻ idą interesy? Długo ma już to otwarte??

[gusiak23]

Tadzieusz, podziwiam Cię, ja bym z taką babą na pewno nie wytrzymała mnie czeka mieszkanie z teściową przynajmniej na początku i nie wiem jak to wytrzymam, niby jest OK ale na dłuższą meetę czuję że działałaby mi na nerwy

[Tadzieusz]

Już wszystko tłumaczę

Mieszkam na wsi, dokładnie to w lesie ponad 1km od normalnej drogi asfalowej. Żadnego sąsiada w pobliżu. Teściowa uważa, że jak w domu nikogo nie będzie to ktoś przyjdzie i okradnie Najlepsze jest to, że to mówi jak chcemy gdzieś jechać. Jak od września zacznie się kolejna praca, tzn. surówki to dom prawie cały dzień stoi pusty i nikt go nie okrada. A teraz dobudowali sobie kotłownię i wymienili drzwi. Wyobraźcie sobie, że my nie mamy nowych kluczy. Więc sprawa sie sama rozwiązała nie wychodzę dalej niż kawałek za podwórko

Zakupy do jedzenia robią baaardzo żadko. Przeważnie jak pojadą do konina do casto. Ale i tak kupują takie rzeczy, których ja nie jem.
Co my jemy??? TŻ je kiełbasę więc ma łatwiej a ja? ostatnio chleb z grzybkami marynowanymi, frytki na kolację i właściwie cały dzień nic.

Teściowa ma nadzieję, że my się nie wyprowadzimy Ale się pomyli. A kto jej domu będzie pilnował?? nikt, i nikt go nie okradnie. Chyba, że miejscowy. Bo obcy nawet nie wiem, że na takim zadupiu może być dom

Naukę jazdy mamy od czerwca zarejestrowaną. W lipcu przyszli dopiero kursanci. I tak mamy 9 osób od podstaw, 3 na jazdy doszkalające. Jakoś idzie.

[madziula0605]

Napisane przez Tadzieusz

Heh.. Lipny dzień dzisiaj. TŻ wpadł w jakiś rodzaj depresji. Powiedział, że dłużej nie może bo ma wrażenie, że się nigdy stąd nie wyprowadzimy. Wpadł na pomysł, że weźmie pożyczkę. OK. Nie ma sprawy, ale firma musi istnieć minimum 3 miesiące, czyli dopiero we wrześniu. A do września nie wiem jak sobie da radę. Moja cierpliwość też jest na wyczerpaniu.

Dodatkowo, jakby mało nam było smutnych wiadomości, dziś jego tata dowiedział się, że musi iśc do szpitala na badania. Ma 2krotnie powiększoną śledzionę i zapalenie wątroby. A facet nie pije, nie pali. Robi inne głupie rzeczy ale to nie ma wpływu na zdrowie. najwyżej na sumienie.

tak więc on w poniedziałek do szpitala, ciekawe kto pójdzie za niego do sklepu. Pewnie ja Jak ja tego nienawidzę, użerać się z pijanymi wieśniakami, którzy śmierdzą gnojówą i nie rozumią, że ja nie daję na kreskę.

Teściowa wróci z pracy to będzie ciężko przeżywać a mnie będzie szlag trafiać.

mieszkanie z teściami...dal jednych fajna sprawa dla innych katastrofa nie bez powodu mówi się młodym- lepiej w ciasnym ale własnym no ale jak wytrzymaliście do tej pory to zapewne jakos dacie rade a co do sklepu- nie przejmuj się, nie będzie tak zle

---------- Dopisano o 14:01 ---------- Poprzedni post napisano o 13:59 ----------

Napisane przez erratic

ha ja też robię spontaniczny wypad i jadę nad morze wieczorem kumpela zadzwoniła czy chcę jechać do Gdyni pod namiot na działkę jej ciotki no i jedziemy
w końcu ucieknę od tej monotonii

No i teeenn.... wracam do exa chcę tego, wierzę że uda mi się go pokochać ciekawa jestem Jego miny jak się o tym dowie

gratuluje podjęcia decyzji co do exa mam nadzieję, że się Wam ułoży- będe trzymała kciuki- o tak !- "kciuki: zasługujesz na szczęscie. Powodzenia!!!

[Tadzieusz]

Gusiak też tak myślałam. W sumie to dobra kobieta jest ale nie dla swojego jedynego syna. Ciągle we wszystko się wtrąca, wszystko chce wiedzieć. Ostatnio to nawet na Harrego Pottera chciała z nami jechaćbo ona tak dawno w kinie nie była

W sumie wyprowadzamy się przez nią. Mi się tu strasznie podoba. Mogę chodzić do lasu na grzyby, własne warzywka z ogródka, zero ludzi.
Możecie na NK do TŻ zobaczyć i ja nawet bo ma To jej ulubione zajęcie jest po pracy. Siedzenie na NK.

[erratic]

Dzięki Dziewczyny

Tadzik to oryginalną sytuację masz ale ja w sumie też żadnych sąsiadów nie mam poza Ciotką która mieszka 200 metrów dalej w moim domu :P a tak to ok 2-3 km do najbliższych :P
Zdecydowałam się na powrót do TŻ, bo wiem że nikt mnie nie będzie kochał tak jak on... A ja no cóż, może kiedyś go pokocham

[nillka88]

Tadzieusz to ja w przeciwieństwie do Ciebie mieszkam na osiedlu tzn. w domku plus mała działeczka no ale z okien moge oglądać co robią sąsiedzi więc nie jest za fajnie ale za moim osiedlem są już rzeka, lasy i łąki więc jest ok ale podobno przez te lasy ma pójśc droga ekspresowa.....więc już fajnie nie będzie

A nie możecie poprosić o klucze?? Dziwna sprawa....

U mnie w domu to zupełnia inna sprawa, mój brat to się nawet nie spytał mamy czy może ze swoją TŻ mieszkac u nas w domu ( tzn. wiadomo, że mama by pozwoliła ale chodzi o samo grzecznościowe spytanie ) tylko ja kiedyś rano tzn. jak dla mnie to w środku nocy zostałam przebudzona o 5 rano( mój brat był na noce a moja mama w szpitalu ) ciemno było bo to październik a jakiś dwóhc gości wchodzi mi do domu ....miałam takie oczy i nic nie gadają, to ja w końcu o co chodzi ( nic, że byłam tak wystarszona ) a oni, że ida robić remont na górze ......okazało się, że braciszek z TŻ robią sobie kuchnie i ogólny remont a my nic nawet o tym nie wiedzieliśmy....
A teraz mieszkają u nas i my musimy się ciągle prosić o kase na rachunki bo oni sobie zapominają, i w ogóle wychodzi na to, że my ich oszukujemy, że chyba im prąd kradniemy ehh moja mama czuje się jak intruz we własnym domu.....

[Fame]

Napisane przez erratic

Dzięki Dziewczyny

Tadzik to oryginalną sytuację masz ale ja w sumie też żadnych sąsiadów nie mam poza Ciotką która mieszka 200 metrów dalej w moim domu :P a tak to ok 2-3 km do najbliższych :P
Zdecydowałam się na powrót do TŻ, bo wiem że nikt mnie nie będzie kochał tak jak on... A ja no cóż, może kiedyś go pokocham

ale wam fajnie.. a ja codziennie musze sluchac ruchu ulicznego i bijących dzwonów kościoła o 6 rano -_- łeee! zreszta i tak się ciesze ze moje miasteczko nie jest duze typu Wa-wa czy Kr. moje liczy zaledwie ok. 15-17 tys mieszkanców..

[miiilenka]

Napisane przez norwag0

Milenkaa siwetne ciuszki i po niskich cenach tak?:O szczesciara ja w sh nigdy nic nie znajde jakos zaczyna mnie to nudzic po jakims czasie ale musze nabrac wprawy haha

zaplacilam za nie ok. 30 zl

Napisane przez erratic

Miluś, widzę że Ty też motylki kochasz <3 ten czarny sweterek jest cudny !

dzis bylam i mam nowe... juz sie chwale juz

Napisane przez erratic

No i teeenn.... wracam do exa chcę tego, wierzę że uda mi się go pokochać ciekawa jestem Jego miny jak się o tym dowie

wiedzialam ze tak to sie skonczy

Napisane przez madziula0605

mieszkanie z teściami...dal jednych fajna sprawa dla innych katastrofa nie bez powodu mówi się młodym- lepiej w ciasnym ale własnym no ale jak wytrzymaliście do tej pory to zapewne jakos dacie rade a co do sklepu- nie przejmuj się, nie będzie tak zle

Dokladnieja mam super 'tesciow'. bardzo fajni i normalni ludzie...

Moje zdobycze
1.Pudrowa swiecaca bluzeczka
2.Czarna koszula
3.Biala bluzeczka z szydelkiem u gory
4.Bluzeczka w groszki
5.Szary szal
6. Sweterek fioletowy lekko
7.Bialy swterek(dla siostry)
8. Bialy swterek(dla mnie)
9. Czarna bluzaczka w sumie to siwa bardzo mocno straaasznie mnie sie podobuje
10. Niebieska tunika w grochy
11.Zolty szal :P

[Tadzieusz]

O klucze sie prosić nie będziemy. No coś Ty. Już kiedyś nam powiedziała, że tu nic nie jest nasze więc klucze nas nie interesują.

A u Ciebie nieciekawie. Kurde, my się nie dokładamy do niczego, bo nie chcieli. Zresztą kasa na opłaty dawno poszła na oeracje zwierzaków, które wiecznie sobie coś robią bo syf na podwórku jest. Ostatnio nam się TV spalił Akurat okres miałam Więc było darcje na podwórku. Tż powiedział, że mój krzyk przeszedł w pewnym momencie w świst. Spalił się, bo teście oszczędzają na wszystkim, na przedłużaczach, robotnikach, materiałach. Było zwarcie i nam poszedł. Tydzień wytrzymałąm bez. Moi rodzice nam wzięli na raty a oni nawet nic się nie odezwali. Teściowa stwierdziła, że to przez telewizor było zwarcie