Walka o zdrowe i piękne włosy część VII

[Scarrabeo]

Napisane przez Taszanta

Właśnie spojrzałam na odżywkę Shisheido której ostatnio używam- i są na niej krzaczki, bo kupowałam w Hong Kongu, tak więc dużo nie wyczytam a co jeśli jest ta gliceryna ?

Wszystko wypisane jest w krzaczkowy sposób, nie ma jakichkolwiek niekrzaczkowych napisów, po angielskiemu chociażby?

Na Hongkongowej stronie Shiseido znalazłam tylko wzmiankę o odżywce Hair Energizing Complex.

[blackeye79]

zostawcie tą glicerynę w spokoju, bo mnie krew zaleje zaraz

[karmazynka99]

Wróiłam do was nareeszcie, a ile nadrabiania

pochwale sie że zuzyłm jedna mske a druga prawie sie konczy , trzeba nadrobić zapasy

musze coś zafundowac moim łosom bo dawno nie goscił na nich olej, a kusicie tym z rossmana

od jutra zaczynam brac merz'a

[Antii89]

Napisane przez _zjemcibabciexp

Na rozstępy bo innego nie widziałam

Ja go właśnie nie widziałam.

Napisane przez Scarrabeo

Obiecałam sobie, że z wakacyjnych wojaży, w ramach pamiątki, kupię jakiś olej. Rossmann czyta mi w myślach?

Jeśli nic innego nie dorwę to się na mamuśkową oliwkę skuszę, bo z takiej promocji to żal nie skorzystać (btw- sądzę, że to lekka przesada życzyć sobie 12 złotych za butelkę oliwki, mimo wszystko).

lecę przestudiować nową gazetkę. Z standardowych kosmetykow do włosów chyba nie ma nic ciekawego w promocji? Czy nie dojrzałam?

[Taszanta]

Napisane przez Scarrabeo

Wszystko wypisane jest w krzaczkowy sposób, nie ma jakichkolwiek niekrzaczkowych napisów, po angielskiemu chociażby?

Na Hongkongowej stronie Shiseido znalazłam tylko wzmiankę o odżywce Hair Energizing Complex.

Ja mam zestaw Tsubaki Shining, nazwa jest po angielsku z przodu a na dole butelki i z tyłu same krzaczki, no przepraszam z tyłu jeszcze pojemność ( ale chyba pojemności sie i tak nie określa w krzaczkach ) i made in Japan

Napisane przez blackeye79

zostawcie tą glicerynę w spokoju, bo mnie krew zaleje zaraz

idąc tym tokiem myślenia to w sumie można zamknąć forum Wizażowe po PODOBNO wszysko jest w google, więc po co tu pisać skoro wszyscy mogą usiąść do wyszuwarki i w samotności sobie googlowac

No niestety ja nie znalazłam i chciałam ponowić pytanie o tę glicerynę w odżywce, wydaje mi się, że ten wątek służy do wymiany informacji o pielęgnacji włosów

[blackeye79]

Napisane przez Taszanta

idąc tym tokiem myślenia to w sumie można zamknąć forum Wizażowe po PODOBNO wszysko jest w google, więc po co tu pisać skoro wszyscy mogą usiąść do wyszuwarki i w samotności sobie googlowac

No niestety ja nie znalazłam i chciałam ponowić pytanie o tę glicerynę w odżywce, wydaje mi się, że ten wątek służy do wymiany informacji o pielęgnacji włosów

No właśnie ten wątek służy do wymiany doświadczeń, informacji a nie zadawaniu tylko pytań, a wystarczy jedno słowo np."gliceryna" i już panika na forum, ze co to jest, i z czym to "się je".

Gliceryna jest to produkt 'nawilżający' humektant, przyciąga wodę z powietrza, więc należy na nią uważać gdy jest wilgotno, włosy szczególnie kręcone mogą się puszyć gdy użyjemy środka do stylizacji który w swoim składzie ma wysoko glicerynę, wiele produktów do pielęgnacji zawiera glicerynę ponieważ jest ona promotorem wchłaniania dla innych składników.

"Humektanty wiążą wodę z otoczenia.
Nałożenie ich na włosy w warunkach bardzo suchego/wilgotnego powietrza może nasilić wspomniane wyżej procesy.
Dlatego należy rozważnie korzystać z produktów, które zawierają humektanty na wysokich pozycjach w składzie, gdy powietrze jest bardzo suche i bardzo wilgotne.
Pomocne okazują się wtedy produkty, w których przeważają emolienty tworzące na włosie film, który zapobiega nadmiernemu odparowaniu/wchłonięciu wody.

* Przykładowe humektanty
gliceryna, glikol propylenowy, mocznik, żel/kwas hialuronowy, proteiny , sorbitol, aloes, miód


* Przykładowe emolienty
alkohole tłuszczowe (w nazwie alcohol np. cetearyl alcohol, denat alc. do tej grupy nie należy), oleje, silikony, parafina, lanolina"

jest to cytat z wątku "FAQ dla kręconowłosych - zajrzyj, zanim zapytasz" polecam, wiele przydatnych, profesjonalnych informacji.

PS. jeżeli nie mogłam tego cytować to z góry przepraszam.

[cloche]

znalazlam
tsubaki shining conditioner... INCI:
Water, sorbitol, dipropylene glycol, stearyl alcohol, dimethicone, hydroxypropyldimethylamin e, stearoxy ether, glutamic acid, hydroxyethylurea, amodimethicone, PEG-90M, steartrimonium chloride, camellia japonica seed oil, polyquaternum-61, cetyl alcohol, mineral oil, bis-isobutyl PEG-14/ammodimethicone copolymer, isoceteth-10, glycerin, butylene glycol, PCA ethyl cocoyl arginate phenoxyethanol, fragrance, CI 17200, yellow 5 CI 61570

[Scarrabeo]

Napisane przez blackeye79

No właśnie ten wątek służy do wymiany doświadczeń, informacji a nie zadawaniu tylko pytań, a wystarczy jedno słowo np."gliceryna" i już panika na forum, ze co to jest, i z czym to "się je".

A i owszem, glicerynę jeść także można, chociaż częściej się pija.

Dyskusja zaczęła się od puszenia, a jedną z przyczyn puszenia może być gliceryna w składzie któregoś z używanych kosmetyków. Przeglądając Google można się dowiedzieć, że gliceryna zapobiega puszeniu i puszenie powoduje, więc nie dziwota, że o glicerynę padają pytania.
A jak by nie było, z puszeniem się walczy, by włosy były piękne. W moim odczuciu wątek jest prawidłowy.

Napisane przez Taszanta

No niestety ja nie znalazłam i chciałam ponowić pytanie o tę glicerynę w odżywce, wydaje mi się, że ten wątek służy do wymiany informacji o pielęgnacji włosów

Skład odżywki: Water, sorbitol, dipropylene glycol, stearyl alcohol, dimethicone, hydroxypropyldimethylamin e, stearoxy ether, glutamic acid, hydroxyethylurea, amodimethicone, PEG-90M, steartrimonium chloride, camellia japonica seed oil, polyquaternum-61, cetyl alcohol, mineral oil, bis-isobutyl PEG-14/ammodimethicone copolymer, isoceteth-10, glycerin, butylene glycol, PCA ethyl cocoyl arginate phenoxyethanol, fragrance, CI 17200, yellow 5 CI 61570.

Skład szamponu: water, sodium laureth sulfate, sodium taurine cocoyl, methyltaurate, sodium cocoamphoacetate, cocamidopropyl, betaine, glycol distearate, dipropylene glycol, cocamidemea, sorbitol, sodium chloride, hydroexyethyl, urea, polyquaternium-7, camellia japonica seed oil, polyquaternium-6 1, dimethicone, citric acid, ceratonia siliqua hydroxypropyltrimonium chloride, bis-isobutyl PEG-14/amodimethicone copolymer, disodium edta, sodium methyl lauroyl taurate, potassium cocoyl glutamate, glycerin, butylene glycol, PCA ethyl cocoyl, arginate, phenoxethanol, sodium benzoate, fragrance, yellow 5, CI 15985.

No niby jest gliceryna, ale nie powiedziałabym, że w ilościach zatrważających. Ja myślę, że nie ona jest przyczyną puszenia.

Gwoli ścisłości- z gliceryną jest tak, że zastosowana przy dużej wilgotności powietrza przyciąga i zatrzymuje tą wilgoć wewnątrz struktury włosa. I skutkiem ubocznym tego procesu może być puszenie. Gdy powietrze jest suche, gliceryna pracuje odwrotnie- wyciąga wilgoć z włosa i oddaje otoczeniu (wyszusza włos w sensie), dlatego nie radzi się stosować kosmetyki z gliceryną wysoko w składzie gdy wilgotność jest niska.


Edit: Okej, dziewczyny mnie wyprzedziły. Sorry.

[cloche]

aj tam wyprzedzily... nie zaszkodzi miec info z roznych zrodel

[karmazynka99]

ja wczoraj nie domylam nafty :P
Ale o dziwo wloski i sa jakos bardzo tluste

[say-hello]

Cześć dziewczyny Mogę dołączyć? Czasem potrzebuję motywacji, a ten wątek będzie się świetnie nadawał. Czytam te wszystkie włosowe wątki od jakiegoś czasu i w końcu mam ochotę się odezwać. Swoją walkę o piękne włosy zaczęłam jakiś miesiąc temu. Były zniszczone codziennym używaniem prostownicy. Na szczęście nie farbowałam, może dlatego nie są jeszcze w takim tragicznym stanie Moim problemem są zniszczone końcówki, ale nie te na końcu włosów (bo przycinałam je na prosto regularnie), ale te na całej długości. Brzydko odstają, są suche i rozdwojone

[Antii89]

Napisane przez say-hello

Cześć dziewczyny Mogę dołączyć? Czasem potrzebuję motywacji, a ten wątek będzie się świetnie nadawał. Czytam te wszystkie włosowe wątki od jakiegoś czasu i w końcu mam ochotę się odezwać. Swoją walkę o piękne włosy zaczęłam jakiś miesiąc temu. Były zniszczone codziennym używaniem prostownicy. Na szczęście nie farbowałam, może dlatego nie są jeszcze w takim tragicznym stanie Moim problemem są zniszczone końcówki, ale nie te na końcu włosów (bo przycinałam je na prosto regularnie), ale te na całej długości. Brzydko odstają, są suche i rozdwojone

W takim razie witamy. Musisz regularnie dbać o włosy i odstawić raz na zawsze prostownicę. B. zniszczonych włosów nie naprawisz, więc warto co miesiąc je lekko podcinać.

---------- Dopisano o 12:23 ---------- Poprzedni post napisano o 12:06 ----------

Zrobiłam sbie płukankę z ziółek i dolałam nidopitą kawę (3/4 kubka miałam), dopiero teraz mi się przypomniało, że ja tę kawę trochę słodziłam.

[Narek]

Antii, po wyschnięciu możesz mieć trochę sztywne włosy Mnie czasami mokre wpadają do kubka z herbatą i później są sztywne i klejące

[Antii89]

Napisane przez Narek

Antii, po wyschnięciu możesz mieć trochę sztywne włosy Mnie czasami mokre wpadają do kubka z herbatą i później są sztywne i klejące

Są sztywne, ale na szczęście nie klejące.

[blackeye79]

z ta gliceryną raczej chodzi o produktach które pozostają na włosach czyli odżywce b/s, ewent.stylizatory, jeżeli myjemy szamponem, lub odżywiamy d/s gliceryna nie przeszkadza, bo i tak to jest wypłukane.

[gtk88]

Cześć dziewczyny!
czytam to forum od tygodnia i próbuję znaleźć coś dla siebie. Mam teraz w głowie całą masę różnych, czasem sprzecznych informacji i nie wiem co mam robić!! Oczywiscie, będę się przedzierać przez forum powolutku ale czy mógłby mi ktoś rozjaśnić pewne kwestie bo boję się, że zanim dotrę do odpowiednich informacji wypadną mi wszystkie włosy z głowy :P poza tym, podobno kto pyta nie błądzi. A ja już nie chcę błądzić :P

Chodzi mi mianowicie o to, jak to jest z używaniem olejków (np. rycynowy) czy można z tym przesadzić? Bo od roku dokładnie po każdym myciu (myję włosy raz na 3 dni) kładłam no mokre włosy maseczkę z żółtka, ol. rycynowego i oliwy z oliwek, trzymałam to pod czepkiem i ręcznikiem przez godzinę czy dwie, a potem myłam głowę szamponem, używałam odżywki, jedwabiu itd. Najpierw moje włosy były 100 razy lepsze, nawilżone i lśniące, ładnie pofalowane itd. a później mimo tej samej pielęgnacji zrobiły się takie jak wcześniej, suche, szorstkie i napuszone.

Zaczęłam kilka tyg. temu myć je samą odżywką (wybrałam do tego ISANĘ nawilżającą) i nie są takie złe ale ciągle im czegoś brakuje(nie wyglądają na b. zniszczone ale trochę się puszą)

Slyszałam, ze za dużo protein (żółtko) może spowodować szorstkość i sztywność włosów więc robię przerwę od mojej domowej maseczki.
Druga sprawa- z tego co zrozumiałam, używanie odżywki do mycia ma się wiązać z odstawieniem silikonów i olejów? i jako że nie używałam ostatnio zadnej maski zaczynam rozwazac kupno, tylko nie wiem która nada się najlepiej do tej kuracji "odżywkowej"

Uf, mam nadzieję, ze to w miare zrozumiale co napisalam. Jesli ktos zna odpowiedzi na moje pytania to bede bardzo wdzieczna jesli nie, bede dalej dzielnie przedzierac się przez forum

pozdrawiam serdecznie!

[blackeye79]

Napisane przez gtk88

Chodzi mi mianowicie o to, jak to jest z używaniem olejków (np. rycynowy) czy można z tym przesadzić? Bo od roku dokładnie po każdym myciu (myję włosy raz na 3 dni) kładłam no mokre włosy maseczkę z żółtka, ol. rycynowego i oliwy z oliwek, trzymałam to pod czepkiem i ręcznikiem przez godzinę czy dwie, a potem myłam głowę szamponem, używałam odżywki, jedwabiu itd. Najpierw moje włosy były 100 razy lepsze, nawilżone i lśniące, ładnie pofalowane itd. a później mimo tej samej pielęgnacji zrobiły się takie jak wcześniej, suche, szorstkie i napuszone.

Zaczęłam kilka tyg. temu myć je samą odżywką (wybrałam do tego ISANĘ nawilżającą) i nie są takie złe ale ciągle im czegoś brakuje(nie wyglądają na b. zniszczone ale trochę się puszą)

Slyszałam, ze za dużo protein (żółtko) może spowodować szorstkość i sztywność włosów więc robię przerwę od mojej domowej maseczki.
Druga sprawa- z tego co zrozumiałam, używanie odżywki do mycia ma się wiązać z odstawieniem silikonów i olejów? i jako że nie używałam ostatnio zadnej maski zaczynam rozwazac kupno, tylko nie wiem która nada się najlepiej do tej kuracji "odżywkowej"

Za dużo protein ale małocząsteczkowych tzn. hydrolizowanych, jajko zawiera proteiny które nie wnikają do włosa bo są za duże.Proteiny hydrolizowane można zamówić np. na mazidłach są to keratyna hydrolizowana, jedwab hydrolizowany.Te proteiny są w stanie w mniejszym lub większym stopniu wniknąć do wnętrza włosa.

Owszem mycie samą odżywką wiąże sie z odstawieniem tych silikonów których odżywka nie zmyje, dlatego jeżeli używasz ich to raz na jakiś czas umyj włosy zwykłym szamponem. Ale nie o same silikony tu chodzi są też inne składniki których nie jesteśmy w stanie zmyć samą odżywką, potrzebujemy raz na pewien czas szamponu.Jeżeli chodzi o oleje to niektóre właśnie są oporne za zmywanie odżywką,.A może chodzi tu o samą technikę zmywania, w tej chwili nie wiem. W każdym bądź razie są dziewczyny które pewne oleje odżywką właśnie zmywają.

Jeżeli jesteś falowana, i chcesz podkreślić fale, to polecam odżywkę Alterra do wyboru aloes/granat, lub morela, w Rossmanie, (teraz promocja)
Dobrym rozwiązaniem jest też używanie odżywki b/s po myciu, zabezpiecza ona włosy, polecam chociażby tanią Joannę naturię.

Być może są suche, szorstkie itp. po jedwabiu, jeżeli w jedwabiu jest alkohol, denat, to po pewnym czasie mogą wysuszać.

Możesz odstawić oleje, o tej porze roku nie każdemu pasują, stosować płukanki zakwaszające np. łyżka octu jabłkowego na litr chłodnej wody, jako ostatnie płukanie, zamyka to łuski włosa, są bardziej lśniące, ta płukanka ale nie za każdym razem, co 2-3 mycie, po każdym myciu natomiast jako płukanie w zimnej wodzie też polecam.

[Bayka]

Witajcie dziewczyny, czy i ja mogłabym dołączyć?

Dbam o włosy dość intensywnie, nie farbuję-wracam do naturalnego koloru od 19 miesięcy, nie suszę suszarką i nie prostuję od prawie 14 miesięcy, olejuję od kilku tygodni, czasem naftuję,piję pokrzywę i drożdże, a także galaretkę-dla żelatyny i łykam tran z witaminami i minerałami.
Ale ciągle jest coś jakby nie tak, więc staram się na próbę zrezygnować z silnych detergentów oraz silikonów, i zobaczę co dalej
Chciałabym wymieniać się doświadczeniami i czerpać wiedzę od Was, pozdrawiam

[say-hello]

Napisane przez Antii89

W takim razie witamy. Musisz regularnie dbać o włosy i odstawić raz na zawsze prostownicę. B. zniszczonych włosów nie naprawisz, więc warto co miesiąc je lekko podcinać.

Zastanawiam się nad obcięciem końcówek samodzielnie metodą kucyków próbowałyście?
Wczoraj próbowałam tej płukanki z kawy, trochę mi przyciemniła kolor (chyba, że to efekt placebo i tylko mi się wydaje )

[Antii89]

Napisane przez say-hello

Zastanawiam się nad obcięciem końcówek samodzielnie metodą kucyków próbowałyście?
Wczoraj próbowałam tej płukanki z kawy, trochę mi przyciemniła kolor (chyba, że to efekt placebo i tylko mi się wydaje )

Ja nigdy nie próbowałam, bo nawet sobie grzywki nie umiem prosto podciąć, więc nie próbuję.

Po 1 razie? ja już parę razy próbowałam i nic nie zauważyłam, nawet TŻ stwierdził, że mi włosy pojaśniały.

---------- Dopisano o 17:22 ---------- Poprzedni post napisano o 17:21 ----------

Napisane przez Bayka

Witajcie dziewczyny, czy i ja mogłabym dołączyć?

Dbam o włosy dość intensywnie, nie farbuję-wracam do naturalnego koloru od 19 miesięcy, nie suszę suszarką i nie prostuję od prawie 14 miesięcy, olejuję od kilku tygodni, czasem naftuję,piję pokrzywę i drożdże, a także galaretkę-dla żelatyny i łykam tran z witaminami i minerałami.
Ale ciągle jest coś jakby nie tak, więc staram się na próbę zrezygnować z silnych detergentów oraz silikonów, i zobaczę co dalej
Chciałabym wymieniać się doświadczeniami i czerpać wiedzę od Was, pozdrawiam

Cześć.
A zauważyłaś poprawę po tych galaretkach?

[Bayka]

Napisane przez Antii89

Cześć.
A zauważyłaś poprawę po tych galaretkach?

jeszcze nie, piję galaretki od tygodnia mniej więcej, ale napewno dam znać za jakiś czas

[say-hello]

Napisane przez Antii89

Ja nigdy nie próbowałam, bo nawet sobie grzywki nie umiem prosto podciąć, więc nie próbuję.

Po 1 razie? ja już parę razy próbowałam i nic nie zauważyłam, nawet TŻ stwierdził, że mi włosy pojaśniały.

tak jak pisałam - nie wiem na ile to zasługa kawy, a na ile mojej wyobraźni

[Antii89]

Napisane przez Bayka

jeszcze nie, piję galaretki od tygodnia mniej więcej, ale napewno dam znać za jakiś czas

Ok. ;D

---------- Dopisano o 19:19 ---------- Poprzedni post napisano o 19:18 ----------

Napisane przez say-hello

tak jak pisałam - nie wiem na ile to zasługa kawy, a na ile mojej wyobraźni

Któż to wie? Może na mnie gorzej działa.

[karmazynka99]

o moze tez spróbuje z ta zelatyna :p

a mam pytnie czy merza sie polyka czy ssie?

bo pisze ze doustnie, ale ja nie wiem jak, bo w sum w smaku słodki jest

[Bayka]

Napisane przez karmazynka99

o moze tez spróbuje z ta zelatyna :p

a mam pytnie czy merza sie polyka czy ssie?

bo pisze ze doustnie, ale ja nie wiem jak, bo w sum w smaku słodki jest

z tego co słyszałam, to się łyka

[karmazynka99]

Napisane przez Bayka

z tego co słyszałam, to się łyka

dzieki

[Antii89]

Ja muszę kupić sobie jakiś kompleks witamin, bo moje paznokcie sa w opłakanym stanie, ścinam je przy opuszku i dalej się rozdwajają... Masakra. No i na włosy też dobrze wpłynie.

[karmazynka99]

Napisane przez Antii89

Ja muszę kupić sobie jakiś kompleks witamin, bo moje paznokcie sa w opłakanym stanie, ścinam je przy opuszku i dalej się rozdwajają... Masakra. No i na włosy też dobrze wpłynie.

ja w sumie te tabletki tez ze wzgl na pazuri kupiłam, a nie tylko na włosy, mimo ze mam brdzo długie paznokci to chce żeby i tak się wzmocniły

jeszcze jest polecane serum z wibo z rossmna na pazurki




a ja chyb kupie sobie taka super naturalna odzywke, jest droga ale strasznie mnie kusi, chociaz nie chce wydawac w sumie tak duzo kasy na cos czego nie znam, czmu nie mm mniejszej ale tańszej

[Taszanta]

Napisane przez blackeye79

No właśnie ten wątek służy do wymiany doświadczeń, informacji a nie zadawaniu tylko pytań, a wystarczy jedno słowo np."gliceryna" i już panika na forum, ze co to jest, i z czym to "się je".

Gliceryna jest to produkt 'nawilżający' humektant, przyciąga wodę z powietrza, więc należy na nią uważać gdy jest wilgotno, włosy szczególnie kręcone mogą się puszyć gdy użyjemy środka do stylizacji który w swoim składzie ma wysoko glicerynę, wiele produktów do pielęgnacji zawiera glicerynę ponieważ jest ona promotorem wchłaniania dla innych składników.

"Humektanty wiążą wodę z otoczenia.
Nałożenie ich na włosy w warunkach bardzo suchego/wilgotnego powietrza może nasilić wspomniane wyżej procesy.
Dlatego należy rozważnie korzystać z produktów, które zawierają humektanty na wysokich pozycjach w składzie, gdy powietrze jest bardzo suche i bardzo wilgotne.
Pomocne okazują się wtedy produkty, w których przeważają emolienty tworzące na włosie film, który zapobiega nadmiernemu odparowaniu/wchłonięciu wody.

* Przykładowe humektanty
gliceryna, glikol propylenowy, mocznik, żel/kwas hialuronowy, proteiny , sorbitol, aloes, miód


* Przykładowe emolienty
alkohole tłuszczowe (w nazwie alcohol np. cetearyl alcohol, denat alc. do tej grupy nie należy), oleje, silikony, parafina, lanolina"

jest to cytat z wątku "FAQ dla kręconowłosych - zajrzyj, zanim zapytasz" polecam, wiele przydatnych, profesjonalnych informacji.

PS. jeżeli nie mogłam tego cytować to z góry przepraszam.

Napisane przez cloche

znalazlam
tsubaki shining conditioner... INCI:
Water, sorbitol, dipropylene glycol, stearyl alcohol, dimethicone, hydroxypropyldimethylamin e, stearoxy ether, glutamic acid, hydroxyethylurea, amodimethicone, PEG-90M, steartrimonium chloride, camellia japonica seed oil, polyquaternum-61, cetyl alcohol, mineral oil, bis-isobutyl PEG-14/ammodimethicone copolymer, isoceteth-10, glycerin, butylene glycol, PCA ethyl cocoyl arginate phenoxyethanol, fragrance, CI 17200, yellow 5 CI 61570

Napisane przez Scarrabeo

A i owszem, glicerynę jeść także można, chociaż częściej się pija.

Dyskusja zaczęła się od puszenia, a jedną z przyczyn puszenia może być gliceryna w składzie któregoś z używanych kosmetyków. Przeglądając Google można się dowiedzieć, że gliceryna zapobiega puszeniu i puszenie powoduje, więc nie dziwota, że o glicerynę padają pytania.
A jak by nie było, z puszeniem się walczy, by włosy były piękne. W moim odczuciu wątek jest prawidłowy.



Skład odżywki: Water, sorbitol, dipropylene glycol, stearyl alcohol, dimethicone, hydroxypropyldimethylamin e, stearoxy ether, glutamic acid, hydroxyethylurea, amodimethicone, PEG-90M, steartrimonium chloride, camellia japonica seed oil, polyquaternum-61, cetyl alcohol, mineral oil, bis-isobutyl PEG-14/ammodimethicone copolymer, isoceteth-10, glycerin, butylene glycol, PCA ethyl cocoyl arginate phenoxyethanol, fragrance, CI 17200, yellow 5 CI 61570.

Skład szamponu: water, sodium laureth sulfate, sodium taurine cocoyl, methyltaurate, sodium cocoamphoacetate, cocamidopropyl, betaine, glycol distearate, dipropylene glycol, cocamidemea, sorbitol, sodium chloride, hydroexyethyl, urea, polyquaternium-7, camellia japonica seed oil, polyquaternium-6 1, dimethicone, citric acid, ceratonia siliqua hydroxypropyltrimonium chloride, bis-isobutyl PEG-14/amodimethicone copolymer, disodium edta, sodium methyl lauroyl taurate, potassium cocoyl glutamate, glycerin, butylene glycol, PCA ethyl cocoyl, arginate, phenoxethanol, sodium benzoate, fragrance, yellow 5, CI 15985.

No niby jest gliceryna, ale nie powiedziałabym, że w ilościach zatrważających. Ja myślę, że nie ona jest przyczyną puszenia.

Gwoli ścisłości- z gliceryną jest tak, że zastosowana przy dużej wilgotności powietrza przyciąga i zatrzymuje tą wilgoć wewnątrz struktury włosa. I skutkiem ubocznym tego procesu może być puszenie. Gdy powietrze jest suche, gliceryna pracuje odwrotnie- wyciąga wilgoć z włosa i oddaje otoczeniu (wyszusza włos w sensie), dlatego nie radzi się stosować kosmetyki z gliceryną wysoko w składzie gdy wilgotność jest niska.


Edit: Okej, dziewczyny mnie wyprzedziły. Sorry.

Dzięki dziewczyny, teraz już rozumiem o co chodzi

Napisane przez cloche

aj tam wyprzedzily... nie zaszkodzi miec info z roznych zrodel

Napisane przez blackeye79

z ta gliceryną raczej chodzi o produktach które pozostają na włosach czyli odżywce b/s, ewent.stylizatory, jeżeli myjemy szamponem, lub odżywiamy d/s gliceryna nie przeszkadza, bo i tak to jest wypłukane.

[Haylee]

Napisane przez Antii89

Ja muszę kupić sobie jakiś kompleks witamin, bo moje paznokcie sa w opłakanym stanie, ścinam je przy opuszku i dalej się rozdwajają... Masakra. No i na włosy też dobrze wpłynie.

taka bardzo szybka pomoc : zakup sobie witaminę A+E w kapsułkach (albo osobno wit. A i wit E) - rozbij kapsułkę i wcieraj - po dwóch dniach powinnaś zauważyć ogromną różnicę