Krzyki, tupanie, nocne niespanie - czyli mamy maj-czerwiec 2010 próbują nie oszaleć.

[margo80]

wiesz, słuchałam bardzo cicho, ale z tego co słyszałam, to chyba się przedstawiała, był "Paweł" kilka razy, a na końcu coś z wiersza "szybko"?

edit:
wrzuciłam na słuchawki - WSZYSTKO da się zrozumieć. padam z wrażenia. reszta dzieciaków z wątku, łącznie z moją Ewulą są daleko za Natalią. jedynie chyba Ami ją mocno goni.

możesz być bardzo dumna z córy. wymiata po prostu.

[38c1d5d45cddcf54e3786f1c4160e951215d24cd_5ff109160b8e8]

velluto, Natalka ekstra gada! no, super! ja tez rozumiem.

[Darianna25]

Hej.
Juz powinnam wyjsc a jeszcze nie ubrana posta pisze.

Napisane przez panna migotka

mam do was pytanie zupełnie niedzieciowe jakie prezenty chciałybyście dostać na gwiazdkę?

Ogólnie to nie wiem.
Ja już dostałam kurtke na zime,dziś paczka będzie.Coś teściowa dorzuciła to się zobaczy 24.12.

Ja byłam za Anią-idealna figura i pełna zmiana w programie.
Olga dla mnie zarozumiała, no i wyglad nie ten.
A czemu Michalina weszla do finału niesprawiedliwie?

Velluto ale super gada

[velluto]

Napisane przez margo80

wiesz, słuchałam bardzo cicho, ale z tego co słyszałam, to chyba się przedstawiała, był "Paweł" kilka razy, a na końcu coś z wiersza "szybko"?

edit:
wrzuciłam na słuchawki - WSZYSTKO da się zrozumieć. padam z wrażenia. reszta dzieciaków z wątku, łącznie z moją Ewulą są daleko za Natalią. jedynie chyba Ami ją mocno goni.

możesz być bardzo dumna z córy. wymiata po prostu.

[1=38c1d5d45cddcf54e3786f1 c4160e951215d24cd_5ff1091 60b8e8;30943719]velluto, Natalka ekstra gada! no, super! ja tez rozumiem. [/QUOTE]

Napisane przez Darianna25

Hej.
Velluto ale super gada

Dzieki dziewczyny
Po tych komentarzach typu "nie do uwierzenia" już myślalam ze jako matka mam jakies omamy słuchowe i że tylko ja rozumiem co ona mówi

[kropka75]

[1=38c1d5d45cddcf54e3786f1 c4160e951215d24cd_5ff1091 60b8e8;30941750]
-perfum Amor Amor- dostanę, bo sama sobie kupiłam.
[/QUOTE]
Wolałabym, żebyś dostała perfumy.

Ja też sobie kupiłam, bo na prezent nie mam co liczyć.

---------- Dopisano o 07:54 ---------- Poprzedni post napisano o 07:51 ----------

Napisane przez margo80

oczywiście. i ja i małż. w takich chwilach się obraża, a potem dalej robi swoje.

a może część zrobicie u Ciebie albo pojedziecie już w piątek do mamy i tam będziecie działać? zawsze dziadek może Dania przejąć a wy do kuchni.

O matko. To przesrane, faktycznie.

Moja niedoszła teściowa taka była. Jeździła z Kwa do Gc, do dwóch córek i im sprzątała w chałupie, nawet gdy ich nie było. Z czasem, gdy przyszły dzieci, a one pracowały, to nawet zadowolone były. A ja dumałam czy tak samo będzie u nas. Ale chyba źle mi z oczu patrzy, bo nie odważyła się wejść do naszego mieszkania, gdy nas nie było, a jak już weszła to nic nie ruszała. Ale kto wie, może by jej się z czasem odmieniło, dużo czasu nie mieliśmy na testy, bo zwinęłam zabawki...

Ano ja tak myślałam, że pojadę do mamy dzień wcześniej i tam zadziałamy, ale mama nie chce.

Stanęło na tym, że ona od czwartku zostanie. W czwartek ciasta. W piątek farsze i inne takie. I albo pojedzie do domu, jak zdąży, a wróci przed Wigilią, albo już zostanie. W sobotę pierogi zrobimy.

________________

Wczoraj upolowałam prezenty rodzicom. Ojcu wodę toaletową, matce kardigan. Niestety musiałam na nią zmierzyć, bo tylko 3 dni na zwrot w tym sklepie są... Ale przynajmniej wiem, że dobry.

---------- Dopisano o 07:58 ---------- Poprzedni post napisano o 07:54 ----------

Napisane przez margo80

zdradź namiar.
jakby coś - mogę przechować, choć nie obiecuję oddać w całości.

u nas była zupa rybna dla odmiany. z grzankami.

Skrzyżowanie Kozielskiej i Wyspiańskiego. Pierożek chyba to się nazywa.

Takich chętnych to więcej jest.

I też robisz rybną?

---------- Dopisano o 08:07 ---------- Poprzedni post napisano o 07:58 ----------

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;30940549]Książki
Żele pod prysznic (potem mam na pół roku spokój i nie muszę pamiętać, by kupić).
Włóczkę.
Jakiś peeling fajny do ciała.
Odżywkę do włosów (niedawno przekonałam się do regularnego stosowania i teraz mam fajne, miękkie włosy).
Jeansy, których bym nie musiała skracać.
Regał na książki.
Ciążę bez poronienia
Wyremontowane mieszkanie
Małą czarną, bo idę na Sylwestra i nie mam co na siebie włożyć.
Silną wolę do niejedzenia słodyczy bym mogła schudnąć [/QUOTE]
Fajne prezenty.
Szkoda, że nie znałam tej listy wcześniej.

Napisane przez panna migotka

mam do was pytanie zupełnie niedzieciowe jakie prezenty chciałybyście dostać na gwiazdkę?

Dwie szafki z Ikei.
Rolety/żaluzje drewniane
Budowlańca, co by mi po montażu liczników, w końcu kafelki położył na dziury straszące w ścianach :/
Szampon Kadus odżywczy (to byłby cud!)
butelkę perfum Daim Blond /nie obraziłabym się też za Eau des Merveilles albo Angel Innocent /
szóstkę w totka

Napisane przez panna migotka

ja nie mam ani firan ani zasłon a len najlepiej prasować jak jest jeszcze trochę wilgotny

Wiem, nawet to raz zrobiłam. W ciąży byłam, pamiętam. Lało się ze mnie, na oknach woda była, tak parowało, myślałam że zejdę na zawał. Mąż wszedł do chaty i padł w progu. Zabrał mi toto, powiesił jak było i zakazał procederu.

Ja chcę się zasłon pozbyć, ale do tego potrzebuję żaluzji. Wymarzyłam drewniane, a trochę kosztują.

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;30939017]Kropuś, ja bym kupiła gotowe i już.

W nowym mieszkaniu będą żaluzje i tyle. A na dzień jakieś firaneczki, nie chcę zasłon.

A ja sobie dobrze zrobiłam Kupiłam http://farmona.pl/sklep/farmona-swee...odukt/443.html ale w Naturze promocja, 9,9zł. Bosko pachnie [/QUOTE]
Gadałam wczoraj o tym z mamą.
Jednak planujemy robić, ale nie dużo.
Wejdę przy okazji i spytam o te pierogi przed świętami, może zmienimy zdanie...

A jakie żaluzje?

Na zdrowie.

---------- Dopisano o 08:09 ---------- Poprzedni post napisano o 08:07 ----------

[1=38c1d5d45cddcf54e3786f1 c4160e951215d24cd_5ff1091 60b8e8;30937227]
ja tez nie znoszę firan, ich prania, prasowania , ☠☠☠☠icy przy tym dostaję. kiedyś chcialam pójść na łatwiznę, firany przez magiel elektryczny puścilam, dwie spaliłam. Teraz powoli zmieniam wszystkie na różnego typu makarony, te nie wymagają prasowania.
Już mam w jadalni makarony z takimi grubszymi paskami, w kuchni tradycyjne, a w sypialce drukowane w kwiaty. jeszcze tylko w jadalni muszę zmienić na makarony. a u chlopców zostawie jedynie normalne, bo maja z myszka miki, carsami, itp.
[/QUOTE]
Mnie się makarony nie podobają.

A jak Ty to pierzesz, nie plącze się to?

---------- Dopisano o 08:10 ---------- Poprzedni post napisano o 08:09 ----------

Napisane przez kardashi

A z takim czymś do psiukania ułatwiające prasowanie próbowałaś? Bo ja mam z takiego płotno-lnu pokrowce na fotele i tez ciężko się prasują, a z tym o wiele łatwiej.

To nic nie daje, bo one są grube jak cholera. To nie jest taki materiał jak na sukienkę. Bardziej jak obicie kanapy. Litr wody na metr firany wychodzi, jak chcę moczyć, to na ten płyn bym kredyt wziąć musiała chyba.

---------- Dopisano o 08:12 ---------- Poprzedni post napisano o 08:10 ----------

Napisane przez Darianna25

Pogniecione i co?Fajnie wygladały.

Nie.

Napisane przez bydgoszczanka

Luska dostała katar

za zdrówko

[38c1d5d45cddcf54e3786f1c4160e951215d24cd_5ff109160b8e8]

Napisane przez kropka75

Wolałabym, żebyś dostała perfumy.


Mnie się makarony nie podobają.

A jak Ty to pierzesz, nie plącze się to?

oj, czepiasz się. oczywiście, że perfumy.

wiążę w supeł i tyle. nic się nie plącze.

[bydgoszczanka]

kropka,

Luiza nadal smarkata, do tego kicha. Gorączki brak..........ale trójki ma napuchnięte.Mam nadzieje, że to od nich to wszystko. Psikam jej Euforbium, smaruję pod nosem maścia majerankową, psikamTantum verde tak na wszelki wypadek.

Ja ide dzisiaj do lekarza, bo chyba dostałam półpaśca Nie miałam ospy, czy to możliwe?
I cholera okres po 12 dniach znowu dostałam Co się ze mną dzieje????????

[kropka75]

[1=38c1d5d45cddcf54e3786f1 c4160e951215d24cd_5ff1091 60b8e8;30945167]

wiążę w supeł i tyle. nic się nie plącze.[/QUOTE]
Pytam, bo kiedyś zostałam zaproszona na rozplątywanie do znajomych. Kupili, wyprali i... otrzymali makaronową masakrę.

[velluto]

Napisane przez araczki

Ja po dlugim weekendzie, ktory skonczyl sie wczoraj a dzisiaj przywitalo mnie zwolnienie lekarskie na 2 dni.
To na pupie u Mal to nie grzyb (madra siostra meza chciala zablysnac patrzac tylko na to i przepisala masc) to streptococci i mamy 10 dni kuracje penicylina

Pokaze wam kaskaderke:

Współczuje a co to jest w ogole? To Mal zastrzyki bierze?

oooo matko to zdjecie w locie, czy ona sobie tak po prostu stoi?

Napisane przez Silpe

bardziej od wigilii uwielbiam robic swiąteczne obiady dla rodziny składające sie z kilku dan i zbierac pochwały miód na dusze

szalona

Napisane przez kropka75

Przypomniałaś mi... Moje zasłony wymagają wyprania i... wyprasowania. Chyba ich nie wypiorę na wszelki wypadek, bo są tak oporne w prasowaniu, że już przy poprzednim chciałam je wyrzucić, ale powiesiłam jak były.... czyli pogniecione. :/

Nie wiem czy kolejny raz będę miała tyle cierpliwości. Nienawidzę ich.

Może mi powiecie jakich zasłon prasować nie trzeba, z jakich materiałów?

ja tez moich nienawidze A niestety sa konieczne, zeby zakryc cała ta radosna plątaninę rurek od c.o.
I tez nie wiem czy je prac teraz przed swietami, czy je olać....

Napisane przez ona1981

Michał ponoć zmienil sie o sto stopni na plus. No i pani pochwaliła, że Michał czyta, to dość mało spotykane w jego wieku. Nie jest to może takie płynne czytanie, ale potrafi czytac takie bardziej proste słowa, nawet zdania. Czasmi przekręca ale dosyć dobrze mu to idzie.

wow niezle, gratulacje

[kropka75]

Napisane przez bydgoszczanka

Ja ide dzisiaj do lekarza, bo chyba dostałam półpaśca Nie miałam ospy, czy to możliwe?
I cholera okres po 12 dniach znowu dostałam Co się ze mną dzieje????????

Teoretycznie nie.
Półpasiec występuje jako reaktywacja utajonego wirusa, którego się ma, jeśli przechorowało się ospę.
Lub też, gdy spotkało się chorego na ospę. A że przechorowanie ospy daje trwałą odporność, nie można jej złapać drugi raz. Wirus uaktywnia się w postaci półpaśca.

Fajnie masz z tym okresem. Jeszcze jajko nie dojrzało, a Ty masz kolejny?

---------- Dopisano o 09:49 ---------- Poprzedni post napisano o 09:47 ----------

Napisane przez velluto

ja tez moich nienawidze A niestety sa konieczne, zeby zakryc cała ta radosna plątaninę rurek od c.o.
I tez nie wiem czy je prac teraz przed swietami, czy je olać....

Najprościej by było wyrzucić i kupić nowe.

Tylko niespecjalnie to ekonomiczne.

[bydgoszczanka]

Napisane przez kropka75

Teoretycznie nie.
Półpasiec występuje jako reaktywacja utajonego wirusa, którego się ma, jeśli przechorowało się ospę.
Lub też, gdy spotkało się chorego na ospę. A że przechorowanie ospy daje trwałą odporność, nie można jej złapać drugi raz. Wirus uaktywnia się w postaci półpaśca.

Liczyłam na Ciebie

---------- Dopisano o 10:17 ---------- Poprzedni post napisano o 10:15 ----------

velluto, streptococci to paciorkowiec

Mąż wczoraj kupił w Netto klocki Jixin dla Lusi "Wesoła farma", super są ...........ale dostanie pod choinkę.

Przed chwila dzwonił teściowa, że kupiła młodej dużą lalę, domek dla lalek , bo nie mogła się oprzeć i sporo książeczek. Nie wiem czy domku nie zostawić na urodziny.

[velluto]

Napisane przez panna migotka

mam do was pytanie zupełnie niedzieciowe jakie prezenty chciałybyście dostać na gwiazdkę?

oooooo lista jest bardzo długa
ale chyba najbardziej cierpie na brak jakijeś nowej fajnej bizuterii

Napisane przez ona1981

Od tesciów bym chciała kasę, rok temu mi książkę kucharską kupili, taką beznadziejną bez ilustracji A mam dwie super książki kucharskie ladnie wydane.

Ja od męża na mikołaja dostała ksiązkę z przepisami na ciasta za 90zł od razu mu powiedziała zeby zapomniał, ze ja takie ciasta bede piekła

Napisane przez bydgoszczanka

kropka,

Luiza nadal smarkata, do tego kicha. Gorączki brak..........ale trójki ma napuchnięte.Mam nadzieje, że to od nich to wszystko. Psikam jej Euforbium, smaruję pod nosem maścia majerankową, psikamTantum verde tak na wszelki wypadek.

Ja ide dzisiaj do lekarza, bo chyba dostałam półpaśca Nie miałam ospy, czy to możliwe?
I cholera okres po 12 dniach znowu dostałam Co się ze mną dzieje????????

współczuje, paskudna choroba uwazaj zeby nie zarazic Luizy

Napisane przez kropka75

Teoretycznie nie.
Półpasiec występuje jako reaktywacja utajonego wirusa, którego się ma, jeśli przechorowało się ospę.
Lub też, gdy spotkało się chorego na ospę. A że przechorowanie ospy daje trwałą odporność, nie można jej złapać drugi raz. Wirus uaktywnia się w postaci półpaśca.

Fajnie masz z tym okresem. Jeszcze jajko nie dojrzało, a Ty masz kolejny?

---------- Dopisano o 09:49 ---------- Poprzedni post napisano o 09:47 ----------


Najprościej by było wyrzucić i kupić nowe.

Tylko niespecjalnie to ekonomiczne.

No własnie, teoretycznie...
Moja siostra jako dziecko chorowała na ospę, a kilka lat temu dopadł ja półpasiec Teraz te wirusy zmutowane po 10 razy, więc nigdy nic nie wiadomo.

Tyle za te zasłony zapłaciłam, że wyrzucenie ich nie wchodzi w gre przez najbliższe 100 lat

---------- Dopisano o 10:45 ---------- Poprzedni post napisano o 10:43 ----------

Napisane przez bydgoszczanka

velluto, streptococci to paciorkowiec

dzieki za oswiecenie

[kropka75]

Napisane przez velluto

No własnie, teoretycznie...
Moja siostra jako dziecko chorowała na ospę, a kilka lat temu dopadł ja półpasiec Teraz te wirusy zmutowane po 10 razy, więc nigdy nic nie wiadomo.

No i prawidłowo. To tak przebiega właśnie.

---------- Dopisano o 11:16 ---------- Poprzedni post napisano o 11:14 ----------

Napisane przez velluto

Ja od męża na mikołaja dostała ksiązkę z przepisami na ciasta za 90zł od razu mu powiedziała zeby zapomniał, ze ja takie ciasta bede piekła

Możesz mnie sprezentować. Ja będę piekła.

[margo80]

Napisane przez Darianna25

Ja byłam za Anią-idealna figura i pełna zmiana w programie.
Olga dla mnie zarozumiała, no i wyglad nie ten.
A czemu Michalina weszla do finału niesprawiedliwie?

bo Asia wypadała lepiej. mam wrażenie, że Michalinę wzięli, żeby nie było, że dyskryminują inność.

Napisane przez kropka75

O matko. To przesrane, faktycznie.

Skrzyżowanie Kozielskiej i Wyspiańskiego. Pierożek chyba to się nazywa.

Takich chętnych to więcej jest.

I też robisz rybną?

dokładnie, przesrane.
wczoraj do północy robiła pierniki, a ja się uczyłam. w sumie się cieszę, że mam wymowkę w postaci tej komisji, bo nie musze w tym wszystkim uczestniczyć.
położyłam się po północy, ona sięjeszcze krzątała i nagle mnie woła. pyta, czy słyszałam ten męski głos. powiedziałam, że nie, że ją straszy. zaczęła łazićpo całym domu, sprawdzać,pozamykała wszystkie drzwi. tylko mi ciśnienie niepotrzebnie podniosła, bo nastraszyć mnie jej się nie udało.
aktualnie sprząta mi dól, moja mama jest Ewcią, a ja się uczę. jutroo tej porze już będzie po wszystkim, ale teraz zaczynam mieć stresa.

dzięki za cynk. mi smakują te z Sieraka, innych lokalizacji nie znam.

a rybnej nie robię, bo ja nie umiem gotować

ps. a wiecie co mnie najbardziej wkurza? że nikt teściowej o to wszystko nie prosi, nikt jej nie każe tego robić, a ona potem jęczy jaka jest zmęczona, albo mowi dziecku, że babcia nie ma czasu z nią posiedzieć, bo musi tyle zrobić, że jej smutno...
podobno jutro jak wrócę już jej nie będzie

[panna migotka]

Wiktor godzinę temu zasnął przy bananie do wieczora mi teraz nie wytrzyma
miałam myć dzis okna to leje od rana, wszystko nie po mojej myśli

od paru dni mamy etap - wszędzie za rączkę z mamusią (nie mogę usiąść na sekundę a normalnie on się zawsze długo bawił sam), boi się wchodzić do ciemnego pokoju, płacze jak słyszy dziwne dźwięki długo to u was trwało?

bydgoś to trzymam kciuki żeby to nie było nic poważnego i zdrówka dla Lusi

kropka mi też się marzą rolety drewniane tym bardziej, że kiedyś nawiedzał mnie pewien sen i były w nim takie właśnie rolety

dobra idę do klubu posłuchać Natalki

[kropka75]

Napisane przez margo80

dokładnie, przesrane.
wczoraj do północy robiła pierniki, a ja się uczyłam. w sumie się cieszę, że mam wymowkę w postaci tej komisji, bo nie musze w tym wszystkim uczestniczyć.
położyłam się po północy, ona sięjeszcze krzątała i nagle mnie woła. pyta, czy słyszałam ten męski głos. powiedziałam, że nie, że ją straszy. zaczęła łazićpo całym domu, sprawdzać,pozamykała wszystkie drzwi. tylko mi ciśnienie niepotrzebnie podniosła, bo nastraszyć mnie jej się nie udało.
aktualnie sprząta mi dól, moja mama jest Ewcią, a ja się uczę. jutroo tej porze już będzie po wszystkim, ale teraz zaczynam mieć stresa.

Powodzenia jutro!
Trzymam kciuki

Napisane przez margo80

dzięki za cynk. mi smakują te z Sieraka, innych lokalizacji nie znam.

To który bar jest, ten pod PZU i ZUS?

Napisane przez margo80

a rybnej nie robię, bo ja nie umiem gotować

ps. a wiecie co mnie najbardziej wkurza? że nikt teściowej o to wszystko nie prosi, nikt jej nie każe tego robić, a ona potem jęczy jaka jest zmęczona, albo mowi dziecku, że babcia nie ma czasu z nią posiedzieć, bo musi tyle zrobić, że jej smutno...
podobno jutro jak wrócę już jej nie będzie

Jasne. Jakoś jeszcze z głodu nie umarliście.

Rany, ona naprawdę jak moja niedoszła teściowa. Może to siostry?

Ostatnią akcję jaką z nią widziałam, to do śmierci będę pamiętać. Wszyscy stoją w drzwiach, do wyjścia, na Wigilię, a ona zdejmuje ubranie wierzchnie i wraca po szmatę... Oczy mi wyszły, jak zaczęła stękać na chłopów i podłogę w przedpokoju po nich wycierać, bo brudne buty mieli i nabrudzili. Oni się gotowali w płaszczach przed windą, a ta zapieprzała na kolanach w kremowej kiecce i myła podłogę.

A przy kolacji potem pół godz. gadka była, że ona tak zmęczona, po dwóch dniach gotowania, a jeszcze na sam koniec musiała podłogi pomyć... I oczywiście kłótnia wybuchła, bo ani jej mąż, ani syn nie zamierzali tego słuchać do północy...

[panna migotka]

velluto wielkie brawa dla Natalki super! mój to pojedyncze słowa dopiero mówi i mi się też czasem wydaje, że tylko ja je słyszę a to jakieś beblotki ale ostatnio tż mnie utwierdził, że też to słyszy u nas ulubione słowo to "gdzie"

[kropka75]

Napisane przez panna migotka

od paru dni mamy etap - wszędzie za rączkę z mamusią (nie mogę usiąść na sekundę a normalnie on się zawsze długo bawił sam), boi się wchodzić do ciemnego pokoju, płacze jak słyszy dziwne dźwięki długo to u was trwało?

kropka mi też się marzą rolety drewniane tym bardziej, że kiedyś nawiedzał mnie pewien sen i były w nim takie właśnie rolety

U mnie trwa nadal, jakieś 3 miesiące już. Ale nie ze strachu. Po prostu mam łazić i koniec.

Nie spytam jaki sen.
Szkoda, że takie drogie są. Metr kwadratowy to cena około 60zł. A taki kawałek 50x50cm to ja mam na mniej niż połowę jednej szyby, a w dużym pokoju mam szyb trzy.

[araczki]

Margo, wspolczuje tesciowej w domu. Moja podobnie sie zachowuje. Jak wyjezdzamy i ona ma zajac sie psem to najczesciej siedzi z nim wtedy u nas wiec pierze, chociaz nie ma nic do prania to i tak sobie cos znajdzie, magluje (co mnie ostro wkurzya bo wymaglowala mi reczniki wiec kilka jest plaskich i do dupy teraz) a pozniej mowi jak sie narobila i wogole wszystko zle...

Napisane przez farminka

O matko i córko... Karku nie skręciła?! A papućki mamy takie same chyba. H&M?

nie skrecila tak hennes, tak dlugo je nosi i ciagle dobre

Napisane przez ona1981

araczki no ładnie szaleje . A moja mama wiecznie marudzi, że nie lubi świąt bo trzeba przy garach stać, co roku mówi ,, w tym roku mało robię,, a kończy się znowu na kilkunastu daniach, pięciu ciastach. Jak by robiła święta dla kilkunastu rodzin. A któregoś roku zaproponowałam, że ja zrobię rybę po grecku i salatkę, ale ona i tak zrobiła swoje, no bo jak święta bez jej sałatki. Ale ona to w ogóle nawiedzona, do dziś dwa dania koniecznie muszą być na obiad, a ona tylko dla siebie gotuje i mojego ojca

to jak tesciowa, narzeka, jeczy, sapie i co roku mowi, ze na swieta wyjezdza na wczasy gdzies aby nic nie robic i tylko tak obiecuje

Napisane przez kropka75

O jacie. Ona na głowie tak stoi, czy to przypadkowa pozycja?

przypadkowo spadla

Napisane przez panna migotka

zdrówka dla Mal
a kaskaderka nie skacze jak nie ma poduch?

dzieki
nie, zawsze najpierw je zrzuci na podloge, ale ona nie kacze tylko sie zsuwa jak na zjezdzalni, tu jej niechcacy nie wyszlo ale nic sie nie stalo, nawet sie nie gapnela

Napisane przez Silpe

kaskaderka urocza
ale ja sie pytam czemu moje głośniki u Ciebie stoją

zle pilnowalas , no dobra wynioslam wtedy jak w dojczlandzie bylas

[1=38c1d5d45cddcf54e3786f1 c4160e951215d24cd_5ff1091 60b8e8;30937227]
że co to?
Ona by się z moim Tymkiem nadała, z niego też taki kaskader. [/QUOTE]
streptokokki, bakterie co wywoluja angine i inne takie

O, to z Tymkiem w teamie jedym beda, zrobia kariere w filmach akcji...

Napisane przez bydgoszczanka

Luiza nadal smarkata, do tego kicha. Gorączki brak..........ale trójki ma napuchnięte.Mam nadzieje, że to od nich to wszystko. Psikam jej Euforbium, smaruję pod nosem maścia majerankową, psikamTantum verde tak na wszelki wypadek.

Ja ide dzisiaj do lekarza, bo chyba dostałam półpaśca Nie miałam ospy, czy to możliwe?
I cholera okres po 12 dniach znowu dostałam Co się ze mną dzieje????????

Zdrowie dla Luizki i dla Ciebie
Bydgos Ty zmeczona jestes..

Napisane przez velluto

Współczuje a co to jest w ogole? To Mal zastrzyki bierze?

oooo matko to zdjecie w locie, czy ona sobie tak po prostu stoi?

No wlasnie jak Bydgos napisala, wywoluje choroby gardla ale u Mal z drugiej strony zaatakowaly cholery. Antybiotyk doustnie.
Ide posluchac jak Natalia nawija

**
Nie robilam nigdy uszek a tak mnie kusi aby zrobic...

[margo80]

Napisane przez kropka75

Powodzenia jutro!
Trzymam kciuki

To który bar jest, ten pod PZU i ZUS?

Jasne. Jakoś jeszcze z głodu nie umarliście.

Rany, ona naprawdę jak moja niedoszła teściowa. Może to siostry?

nie dziękuję.

tak, to ten bar studencki.

nie umarliśmy, bo coś tam umiem,ale mój repartuar jest mocno ograniczony.

może siostry, podobieństwo uderzające.

[farminka]

velluto a wysłałabyś mi link na PW? Bo też strasznie ciekawa jestem tego mówienia (zresztą sama prosiłam o nagranie ), a w klubie nie jestem

[velluto]

Napisane przez kropka75

No i prawidłowo. To tak przebiega właśnie.

Możesz mnie sprezentować. Ja będę piekła.

a widzisz, to ja źle przeczytałam to co napisałaś wcześniej, musiałam wrócić i czytac jeszcze raz tak to jest tak sie na wiziazu siedzi ukradkiem w pracy
Mąż powiedział, że w takim razie to on sam bedzie piekł te ciasta Co dzień ogląda ta książke z błogą miną Taki to prezent kupił dla mnie

Napisane przez panna migotka

velluto wielkie brawa dla Natalki super! mój to pojedyncze słowa dopiero mówi i mi się też czasem wydaje, że tylko ja je słyszę a to jakieś beblotki ale ostatnio tż mnie utwierdził, że też to słyszy u nas ulubione słowo to "gdzie"

dziekuję

---------- Dopisano o 12:20 ---------- Poprzedni post napisano o 12:16 ----------

Napisane przez farminka

velluto a wysłałabyś mi link na PW? Bo też strasznie ciekawa jestem tego mówienia (zresztą sama prosiłam o nagranie ), a w klubie nie jestem

zaraz Ci wysle a w sprawie klubu napisz do szaji, to wysle Ci zaproszenie

[farminka]

velluto no no faktycznie dobra jest Za pierwszym razem poza słowem "Paweł" nic nie zrozumiałam, ale za drugim razem już wierszyk usłyszałam. Ogólnie to ja mam problemy z rozumieniem dziecięcej mowy, więc trzeba być wyrozumiałym. Nie wiem czy własne dziecko zrozumiem jak zacznie mówić A może juz mówi tylko ja nie rozumiem...

[velluto]

Farminka dziekuję Swoją Małą na pewno zrozumiesz Troche wyobraźni, trochę serca i wszystko będzie jasne

[farminka]

velluto ze swoim zawsze jest łatwiej, bo jest się od początku i słyszy się jak stopniowo te słowa powstają, ale panie w żłobku czy przedszkolu to podziwiam, bo ja na ich miejscu bym się z maluchami wcale nie dogadała

Wasze dzieci też tak płaczą? http://demotywatory.pl/3590525/Prawda

[velluto]

Napisane przez farminka

velluto ze swoim zawsze jest łatwiej, bo jest się od początku i słyszy się jak stopniowo te słowa powstają, ale panie w żłobku czy przedszkolu to podziwiam, bo ja na ich miejscu bym się z maluchami wcale nie dogadała

Wasze dzieci też tak płaczą? http://demotywatory.pl/3590525/Prawda

co do pań pracujących w przedszkolu, to myśle, że praktyka czyini mistrza
moja córa aż tak nie płacze choć nie płacze tez tak jak na fot 1
**********
Mąż kupił klocki drewniane w Lidlu (mi wczoraj nie udało sie). Mam nadzieje, że te będą ok

[Dilayla]

Napisane przez farminka

Wasze dzieci też tak płaczą? http://demotywatory.pl/3590525/Prawda

moj placze ...hmmm o tak....

[kardashi]

Napisane przez panna migotka

mam do was pytanie zupełnie niedzieciowe jakie prezenty chciałybyście dostać na gwiazdkę?

Perfumy (Mex'y )
Piżamkę jakąś fajną
Komplet bielizny (albo chociaż kolejny dobrze dobrany stanik)
jakiś wypadzik weekendowy bez dziecia (to planujemy z Tż)

Napisane przez bydgoszczanka

kropka,

Ja ide dzisiaj do lekarza, bo chyba dostałam półpaśca Nie miałam ospy, czy to możliwe?
I cholera okres po 12 dniach znowu dostałam Co się ze mną dzieje????????

Ja też miałam teraz takie krótkie przerwy między okresowe
dostałam 1lis, (a powinnam 10) trwał normalnie te 5 dni, skończył się i za jakieś dwa tyg miałam znów, skończył sie i znów podkrwawiam coś
Idę do gina.

Napisane przez farminka

velluto ze swoim zawsze jest łatwiej, bo jest się od początku i słyszy się jak stopniowo te słowa powstają, ale panie w żłobku czy przedszkolu to podziwiam, bo ja na ich miejscu bym się z maluchami wcale nie dogadała

Wasze dzieci też tak płaczą? http://demotywatory.pl/3590525/Prawda

Co do Top Model..
Ja byłam chyba bardziej za Anią ostatnio, bo bardzo sie zmieniła, i nie mogłam sie nadziwić jak potrafi sie zmienic do zdjęć! Ale myślę że i bez wygranej da radę.
Olga trochę mnie denerwowała, ale ma bardzo ładną buzię. No i te noooogiiii!

[velluto]

Napisane przez Dilayla

moj placze ...hmmm o tak....

ojej... bidulek....
aż chce sie ręce wyciągnąć do monitora zeby go przytulić

[kropka75]

Napisane przez farminka

velluto a wysłałabyś mi link na PW? Bo też strasznie ciekawa jestem tego mówienia (zresztą sama prosiłam o nagranie ), a w klubie nie jestem

Ja się przyłączam.