Mamusie Marzec - Kwiecień 2013 cz.3.

[corka_rosy]

Napisane przez moni_ka.g

Kaszki holle u mnie byly w leclercu.

Dla Warszawianek: w L'eclercu przy Jerozolimskich nie ma.

Napisane przez BYou

Jak zje taką miseczkę o 8.30-9 to potem karmię Ją ok 13.

To bardzo długo wytrzymuje.

Napisane przez Mokka_83

ojej... przykro mi Domyślam się jak Ci smutno z tego powodu A zanim poszliscie do pediatry to wg Was Wojtek dobrze wyglądał czy też Wam się wydawało, że zmizerniał? Oby szybko wrócił do zdrówka

Wręcz przeciwnie, myślała, że się zaokrąglił.
Dzięki
Przeżywam kryzys wiary w moje cycki. Przeanalizowałam wszystko i uważam, że winić należy mój sposób odżywiania - jem zdecydowanie za mało, jakoś tak wyszło, że zrezygnowałam z drugiego śniadania na rzecz kawy Od dziś jem więcej, częściej przystawiam. Będzie dobrze, musi.

Napisane przez Moderna

Ja juz kilka tygodni temu wywolalam ok. 100 zdjec i musze je powklejac do albumu... zabrac sie za to nie moge (a album czeka... pusty! )

Moje ślubne też tak czekają...

Napisane przez monnagiovanna

Ja mam taką - jest też wersja bez cukru.

O widzisz, ja nie znalazłam.

Wojtek pięknie je łyżeczką, już po pierwszym łyku załapał, że jak zbliża się łyżeczka, to trzeba otworzyć buzię. Za chwilę przyciągał łyżeczkę łapkami. Bystrzak

Karmiłam dziś w takim zabudowanym przejściu między kościołem a plebanią i szedł ksiądz. Dostałam głupawki, bo pomyślałam sobie, że zainspiruję jego kazanie i potem będzie głosił: "Mijałem niewiastę z dzieciątkiem na ręku... " Wojtek się ode mnie zaraził i zamiast jeść, też się chichrał. I tak siedziałam z gołym cyckiem i zaśmiewałam się do łez

[despa]

Napisane przez BYou

Despa, gruszkę miałam bardzo dojrzałą, podobnie brzośkę-pokroiłam w kostkę i wpakowałam do tego gryzaczkatak samo dziś zrobiłam z nektarynkąMąż musiał dawać kolejny kawałek o był płacz i wyciąganie łapek

Monika, banana lekko ściskałam na początku żeby poczuła papkę/soczek. Jablko u nas hitem nie jest. Jutro podam pieczone. Na początku dawałam sklepowe, teraz mam wsiowe ale lepiej Jej wchodzi starte do kaszki albo mus

Akcja żółtko zakończona sukcesemdziś zrobiłam zupkę z buraczkiem, do tego standard czyli marchewka, pietruszka, seler-posiekałam w blenderze, kapka oleju, roztarłam żółtko-na początku konsternacja bo inna konsystencja, już nie taka papka ale po kilku łyżeczkach usłyszałam takie Roszpunkowe:mmmmm co znaczy, że bardzo smakuje

aaa widzisz bo rózne opinie słyszalam- żeby podgotować np....ale w takim razie w pon ruszam na warzywniak

[BYou]

Córko długo bo w tej przerwie jest długam drzemka ok 2 godzinnapo kaszce ok godiny aktywności, drzemka, pobudka i też ok godzina aktywnościgdzieś między jest herbatka albo woda
Faktycznie Bystrzak
Rozdziewiczyłaś nowe miejsce na karmienie
a za kp trzymam kciuki

Despa ja tylko spróbuję jabłko zapiec bo coś opory są. jak nie podejdzie to dam spokój

[Moderna]

Napisane przez despa

aaa widzisz bo rózne opinie słyszalam- żeby podgotować np....ale w takim razie w pon ruszam na warzywniak

no wlasnie, ja czytalam, ze system trawienny dopiero po siodmym miesiacu jest gotowy na surowe owoce.

---------- Dopisano o 22:08 ---------- Poprzedni post napisano o 22:06 ----------

Napisane przez corka_rosy

Wręcz przeciwnie, myślała, że się zaokrąglił.
Dzięki
Przeżywam kryzys wiary w moje cycki. Przeanalizowałam wszystko i uważam, że winić należy mój sposób odżywiania - jem zdecydowanie za mało, jakoś tak wyszło, że zrezygnowałam z drugiego śniadania na rzecz kawy Od dziś jem więcej, częściej przystawiam. Będzie dobrze, musi.

bedzie dobrze, zobaczysz - najwazniejsze to spokojnie do tego podejsc, a laktacja sama sie nakreci i moze tez pic wiecej wody?

[BYou]

Moderna u nas żadnych problemów brzuszkowych nie ma

[Moderna]

Marcelek malo spi w dzien - jestem wykonczona - akurat maz musial wyjechac wtedy, kiedy dziecko nie chce spac

Bylam dzisiaj w aptece, i jedna pani mi mowi, zebym dzeicku czapeczke na uszy naciagnela, bo mu nawieje (mowila ze wschodnim akcentem - kurcze, czyzby polska tesciowa? ). Szkoda, ze nie zwrocila mi uwagi, ze stoje z rozpietym rozporkiem - tego to nie widza

---------- Dopisano o 22:14 ---------- Poprzedni post napisano o 22:11 ----------

Napisane przez BYou

Moderna u nas żadnych problemów brzuszkowych nie ma

no problemo, tych zalecen jest naprawde tyle, ze nie dziwie sie, ze matki sa zagubione i nie wiedza jak rozszerzac diete.
Najwazniejsze to nie popasc w paranoje i posluchac swojej intuicji (no moze z wyjatkiem danonek i parowek )

[katka_19]

Dobry wieczór

Moni.ka_g dziękuję za odpowiedź odnośnie przejścia z Jakubem na mm. Rozumiem, że mogło być Ci przykro i źle się czułaś z tym, że musicie przestać się karmić, aczkolwiek ważne jest to, że Jakub zaakceptował zmianę, a Ty jesteś spokojniejsza. Moja położna zawsze powtarzała, że szczęśliwa i spokojna mama to i szczęśliwe dziecko

My już powoli też przestajemy się karmić. Mała pierś dostaje jedynie w nocy, bo w ciągu dnia je: kaszkę, obiadek i deser.

JolanT czasami wydaje mi się, że te aparaty kliszowe były lepsze. Przynajmniej na bieżąco miało się wywołane zdjęcia, a teraz jestem z tym mocno do tyłu
Owszem trochę zdjęć wywołałam, bo była fajna promocja w empiku z racji 9 urodzin ale jeszcze mam wiele zaległości:/

Nati_85 a można wiedzieć czym się zajmujesz? Ja wracam do pracy od początku roku, chociaż Szefowa liczyła, że wrócę już w listopadzie.

Demeter, spełnienia marzeń i wszystkiego najlepszego na nowej drodze życia

Monnagiovanna, ale musiałaś się Biedna tą krwią zestresować

Formicula, witaj My mamy fotelik Chicco Polly, póki co dopiero zaczynamy przygodę z nim, ale jest solidny, dobrze wykonany, wszystko składa się na zasadzie "klika". Na chwilę obecną jestem zadowolona w 100%.

Corka_rosy, a ile dokładnie waży Wojtek? Wczoraj byliśmy na kontroli i Oliwia przez ostatnie 7 tygodni przybrała zaledwie 490 gram. Początkowo martwiłam się jej wagą, ale Pani doktor zrobiła jej zestawienie wagowe na wykresie i wychodzi, że przybiera nie dużo, ale jednostajnie, a podobno to jest najważniejsze.

To i ja przedstawiam Wam moją Oliwcię

[pani22ka]

Napisane przez maria28

I nie dostałaś przy tym czegoś na "p" lub na "k"?

dostawałam regularnej "k" i mega "p"

Napisane przez kasia86bgo

a dzis na obiad kotlet z piersi kuraka i MIZERIA

chwilooo trwaj

Napisane przez jolanT

a co do zdjęć jeszcze.. pamiętacie klisze 24/36 zdjęć?

doskonale. lubiłam to

Napisane przez maria28

Stwierdzam, że jesteśmy rodziną pawianów.

Napisane przez despa

chyba t.nie da-jakby chciała to juz dawno bym miala - a ze nie wspomina, nie zaprasza na działke to

to się wproś i wspomnij o jesiennych darach natury

Napisane przez despa

bo był krzyk i cały czas tylko mmmmmmmmmmmm- to chyba smakowalo

Napisane przez BYou

Akcja żółtko zakończona sukcesem

(nie wiem co z tym moim ancymonem zrobię )

Napisane przez corka_rosy

Od dziś jem więcej, częściej przystawiam. Będzie dobrze, musi.

konstruktywne wnioski!!! trzymam kciuki!!!!

Napisane przez corka_rosy

i potem będzie głosił: "Mijałem niewiastę z dzieciątkiem na ręku... "

Napisane przez Moderna

Szkoda, ze nie zwrocila mi uwagi, ze stoje z rozpietym rozporkiem - tego to nie widza

bo one widzą tylko to co chcą widzieć. biedne zmarznięte dzieciąteczko. i trzeba nieść kaganek oświty i uświadomić matkę że źle czyni

Napisane przez Moderna

nie dziwie sie, ze matki sa zagubione i nie wiedza jak rozszerzac diete.

heh...
my rozszerzamy od 13 VII i wciąż jak dziecko we mgle

[Tasia34]

Napisane przez corka_rosy

Przeżywam kryzys wiary w moje cycki. Przeanalizowałam wszystko i uważam, że winić należy mój sposób odżywiania - jem zdecydowanie za mało, jakoś tak wyszło, że zrezygnowałam z drugiego śniadania na rzecz kawy Od dziś jem więcej, częściej przystawiam. Będzie dobrze, musi.

Wojtek pięknie je łyżeczką, już po pierwszym łyku załapał, że jak zbliża się łyżeczka, to trzeba otworzyć buzię. Za chwilę przyciągał łyżeczkę łapkami. Bystrzak

Karmiłam dziś w takim zabudowanym przejściu między kościołem a plebanią i szedł ksiądz. Dostałam głupawki, bo pomyślałam sobie, że zainspiruję jego kazanie i potem będzie głosił: "Mijałem niewiastę z dzieciątkiem na ręku... " Wojtek się ode mnie zaraził i zamiast jeść, też się chichrał. I tak siedziałam z gołym cyckiem i zaśmiewałam się do łez

Na pewno będzie dobrze, na bank!
Wojtuś mądry chłopak, spryciarz!
A sytuacja podczas karmienia - padłam

Napisane przez Moderna

Bylam dzisiaj w aptece, i jedna pani mi mowi, zebym dzeicku czapeczke na uszy naciagnela, bo mu nawieje (mowila ze wschodnim akcentem - kurcze, czyzby polska tesciowa? ). Szkoda, ze nie zwrocila mi uwagi, ze stoje z rozpietym rozporkiem - tego to nie widza

Hi hi

[pani22ka]

Napisane przez katka_19

Owszem ochę zdjęć, bo była fajna promocja w empiku z racji 9 urodzin

z tej skorzystałam (36 gr za fotę)

śliczna córcia!!!


Demeter, najlepszego! niech się darzy!!!

[BYou]

Moderna, uszy Marcelka był dla Pani wazniejsze niż Twoja bożenka

Pani, a jakbyś spróbowała Mu ze swojego palca prosto do buziaka?

Katka, Oliwka cudna

[despa]

Napisane przez Moderna

Marcelek malo spi w dzien - jestem wykonczona - akurat maz musial wyjechac wtedy, kiedy dziecko nie chce spac

Bylam dzisiaj w aptece, i jedna pani mi mowi, zebym dzeicku czapeczke na uszy naciagnela, bo mu nawieje (mowila ze wschodnim akcentem - kurcze, czyzby polska tesciowa? ). Szkoda, ze nie zwrocila mi uwagi, ze stoje z rozpietym rozporkiem - tego to nie widza

---------- Dopisano o 22:14 ---------- Poprzedni post napisano o 22:11 ----------



no problemo, tych zalecen jest naprawde tyle, ze nie dziwie sie, ze matki sa zagubione i nie wiedza jak rozszerzac diete.
Najwazniejsze to nie popasc w paranoje i posluchac swojej intuicji (no moze z wyjatkiem danonek i parowek )

i coli

Napisane przez pani22ka

dostawałam regularnej "k" i mega "p"

chwilooo trwaj

doskonale. lubiłam to





to się wproś i wspomnij o jesiennych darach natury





(nie wiem co z tym moim ancymonem zrobię )

konstruktywne wnioski!!! trzymam kciuki!!!!




bo one widzą tylko to co chcą widzieć. biedne zmarznięte dzieciąteczko. i trzeba nieść kaganek oświty i uświadomić matkę że źle czyni


heh...
my rozszerzamy od 13 VII i wciąż jak dziecko we mgle

mioże jutro bedziemy (oby nie)- bo mają rocznice slubu i teść dzwonił do Pawła (UWAGA),zebyśmy wpadli, ale żeby wczesniej zadzwonił do t. czy ona coś planuje

a bo zapomnę- Krakuski-śliniaki które dostałyśmy na spotkaniu pierzcie ręcznie albo najpierw wypłukajcie w occie- farbuje to czerwone obszycie

[katka_19]

Napisane przez pani22ka

z tej skorzystałam (36 gr za fotę)

śliczna córcia!!!


Demeter, najlepszego! niech się darzy!!!

Dziękujemy
Ja korzystałam z tej -50 zł na zakupy za minimum 100 zł
Akurat chciałam wywołać kilka zdjęć w dużych formatach na ścianę do jadalni + zdjęcia dla Babć, Cioć etc.
A albumowe dopiero się "wybierają"

[corka_rosy]

Napisane przez Moderna

bedzie dobrze, zobaczysz - najwazniejsze to spokojnie do tego podejsc, a laktacja sama sie nakreci i moze tez pic wiecej wody?

Tak, woda koniecznie

Napisane przez Moderna

Bylam dzisiaj w aptece, i jedna pani mi mowi, zebym dzeicku czapeczke na uszy naciagnela, bo mu nawieje (mowila ze wschodnim akcentem - kurcze, czyzby polska tesciowa? ).

Napisane przez katka_19

Owszem trochę zdjęć wywołałam, bo była fajna promocja w empiku z racji 9 urodzin ale jeszcze mam wiele zaległości:/

Kiedyś chciałam wywołać w empiku większy format i cena tam około 10 zł, u osiedlowego fotografa 1,50 zł - od tamtej pory tylko tam wywołuję.

Napisane przez katka_19

Corka_rosy, a ile dokładnie waży Wojtek? Wczoraj byliśmy na kontroli i Oliwia przez ostatnie 7 tygodni przybrała zaledwie 490 gram. Początkowo martwiłam się jej wagą, ale Pani doktor zrobiła jej zestawienie wagowe na wykresie i wychodzi, że przybiera nie dużo, ale jednostajnie, a podobno to jest najważniejsze.

To i ja przedstawiam Wam moją Oliwcię

Śliczna Oliwcia
Wojtek teraz waży 6630 (13.09.), waga z 6.08. - 6260, przybrał 370. Dla porównania między 6.08. a 17.07. przybrał 510. Jest różnica.

Napisane przez BYou

Moderna, uszy Marcelka był dla Pani wazniejsze niż Twoja bożenka

o boże boże boże bożenko!!

[katka_19]

Corka_rosy, faktycznie jest różnica w przyroście, ale dajcie sobie z Wojtusiem czas Ty tak jak zamierzasz jedz więcej i dużo pij, a laktacja na pewno wróci do wcześniejszego poziomu

Kurcze, co do zdjęć - faktycznie jest ogromna różnica.
Szkoda, że u mnie nie ma takich tanich fotografów:/ Ostatnio za 50 zdjęć 10 x 15 zapłaciłam coś ponad 30 zł więc i tak bardziej opłaca mi się zamówić w empiku

[pani22ka]

Napisane przez BYou

Pani, a jakbyś spróbowała Mu ze swojego palca prosto do buziaka?

dziś tak zrobię. bez ukrywania. zagram z nim w otwarte żółtkowe karty

Napisane przez despa

farbuje to czerwone obszycie

dzięks!!!!! (poczłapała do pralki, wyjela i uratowala pranie przed zaglada)

Napisane przez corka_rosy

Wojtek teraz waży 6630 (13.09.), waga z 6.08. - 6260, przybrał 370. Dla porównania między 6.08. a 17.07. przybrał 510. Jest różnica.

a ile ma wzrostu?

Napisane przez katka_19

Szkoda, że u mnie nie ma takich tanich fotografów:/ Ostatnio za 50 zdjęć 10 x 15 zapłaciłam coś ponad 30 zł więc i tak bardziej opłaca mi się zamówić w empiku

heh. na wsi chciałam wywołać te zdjęcia (tj. w miasteczku 20tysięcznym). ale jak mi pani krzykneła 115 zł (po upuście!) za niecale 100 zdjec, to mnie lekko wcielo. Oczywiscie pani strzelila foszka, ze nie biore, ze takie marketowe masowki to nic dobrego itp...
na szczescie mam prawo wyboru i moge zdecydowac czy za format 10/15 place 1,50 zł czy 0,36 zl.


Mój syn przed 5ta uznal, ze nie spimy alez on tego ojca kocha.tz dzis spi na kanapie, bo biegnie w sztafecie...

---------- Dopisano o 08:09 ---------- Poprzedni post napisano o 06:41 ----------

Na Poczekalni któraś pisała, że jej teściowa uznała za odpowiedni kolor dla synka: róż. (mój ojciec też tak stwierdził, ale on ma teorię, że Torres jeszcze się nie zna na kolorach )

Twoje dziecko nr 10: "Zgodnie z tradycją chrześcijańską, chłopcy nosili róż, bo taki kolor miały na obrazach szaty małego Jezusa. Natomiast dla dziewczynek przeznaczono błekit, ponieważ na niebiesko jest przedstawiany płaszcz Matki Boskiej".
Dla mnie wow.
Tak jak to, że dostałam od teściowej (na pierwszej wizycie po urodzeniu T.) chustę - na pamiątkę rąbka maryjnego. Nie ważne było raz w życiu, że nie mam Boga w sercu. Podobno to tradycyjny prezent dla świeżo upieczonej matki (sic????).

[NemainsWorld]

Cześć Dziewczyny Można do Was dołączyć? Jestem mamą małej Julki. Chętnie skorzystam z Waszych porad

[maria28]

Witam

Napisane przez despa

ja mówię o mięsnych- chyba w Gerberze mi nie pasowało- termin na bank 2016 r- podejde do sklepu to powiem Ci ktory

Moja marchewka do maja 2015.

Napisane przez corka_rosy

Przeżywam kryzys wiary w moje cycki. Przeanalizowałam wszystko i uważam, że winić należy mój sposób odżywiania - jem zdecydowanie za mało, jakoś tak wyszło, że zrezygnowałam z drugiego śniadania na rzecz kawy Od dziś jem więcej, częściej przystawiam. Będzie dobrze, musi.

Popieram. Na pewno się poprawi.

Napisane przez katka_19

To i ja przedstawiam Wam moją Oliwcię

Śliczna córcia!

Napisane przez pani22ka

Na Poczekalni któraś pisała, że jej teściowa uznała za odpowiedni kolor dla synka: róż. (mój ojciec też tak stwierdził, ale on ma teorię, że Torres jeszcze się nie zna na kolorach )

Twoje dziecko nr 10: "Zgodnie z tradycją chrześcijańską, chłopcy nosili róż, bo taki kolor miały na obrazach szaty małego Jezusa. Natomiast dla dziewczynek przeznaczono błekit, ponieważ na niebiesko jest przedstawiany płaszcz Matki Boskiej".
Dla mnie wow.
Tak jak to, że dostałam od teściowej (na pierwszej wizycie po urodzeniu T.) chustę - na pamiątkę rąbka maryjnego. Nie ważne było raz w życiu, że nie mam Boga w sercu. Podobno to tradycyjny prezent dla świeżo upieczonej matki (sic????).

Taaaa, ja pisałam. Moja teściowa jako pierwszy prezent dla Róży jeszcze przed jej urodzeniem kupiła niebieski rożek. I była przekonana o tej przynależności kolorów.

Pierwsze słyszę, ale ja heretyk.

Napisane przez NemainsWorld

Cześć Dziewczyny Można do Was dołączyć? Jestem mamą małej Julki. Chętnie skorzystam z Waszych porad

Hej! Napisz coś więcej o sobie i Julce

[nati_85]

Napisane przez BYou

Nati za nockę i powrót do pracy. Fajnie, że możesz zostawić ze swoją Mamą

Akcja żółtko zakończona sukcesemdziś zrobiłam zupkę z buraczkiem, do tego standard czyli marchewka, pietruszka, seler-posiekałam w blenderze, kapka oleju, roztarłam żółtko-na początku konsternacja bo inna konsystencja, już nie taka papka ale po kilku łyżeczkach usłyszałam takie Roszpunkowe:mmmmm co znaczy, że bardzo smakuje

Dziękuje za kciuki. Dzisiaj młody spał ze mną i nawet nie pamiętam ile razy się budził, bo jak tylko się przebudził to cycuś do buźki i spaliśmy dalej. Ale za to postanowił dzień zacząć o 5.

za akcję "żółtko". Kurcze jak czytam o Waszym rozszerzaniu diety to ja jestem daleko w tyle. Młody na razie próbował tylko kilku warzyw. A Wy już podajecie surowe owoce i żółtko.

Napisane przez corka_rosy

Wręcz przeciwnie, myślała, że się zaokrąglił.
Dzięki
Przeżywam kryzys wiary w moje cycki. Przeanalizowałam wszystko i uważam, że winić należy mój sposób odżywiania - jem zdecydowanie za mało, jakoś tak wyszło, że zrezygnowałam z drugiego śniadania na rzecz kawy Od dziś jem więcej, częściej przystawiam. Będzie dobrze, musi.

i zobaczysz będzie dobrze. Trzymam kciuki

Napisane przez Moderna

Bylam dzisiaj w aptece, i jedna pani mi mowi, zebym dzeicku czapeczke na uszy naciagnela, bo mu nawieje (mowila ze wschodnim akcentem - kurcze, czyzby polska tesciowa? ). Szkoda, ze nie zwrocila mi uwagi, ze stoje z rozpietym rozporkiem - tego to nie widza

Napisane przez katka_19

Nati_85 a można wiedzieć czym się zajmujesz? Ja wracam do pracy od początku roku, chociaż Szefowa liczyła, że wrócę już w listopadzie.


To i ja przedstawiam Wam moją Oliwcię

Praca biurowa, branża energetyczna.

Oliwka śliczna

Napisane przez NemainsWorld

Cześć Dziewczyny Można do Was dołączyć? Jestem mamą małej Julki. Chętnie skorzystam z Waszych porad

Witaj! Opowiedz coś więcej o sobie.

[BYou]

Pani to za żółtkowanie
O tych kolorach to wiem od dawnaale o chuście pierwsze słyszę
w jakim biegu bierze udział TŻ?

Nemains hejopowiedz coś o Was

Mąż wziął rano Roszpunke żebym mogła dospać, zrobił kawkę i śnadanko
I dziemy dziś do lasu, przy okazji na grzyby


Nati to teraz ja się lekam bo wychodzi, że szybko rozszerzam dietę. Ale robię to w ustaleniu z lekarzemi obserwując Córkę
Pobudki współczuję

[kasia86bgo]

Napisane przez BYou

Kasia ale Ci dobrze z Mamą


Dołączam się do życzeń dla Pary Młodej:

Kochana Demeter oby ten dzień był wstępem do jeszcze wspanialszego życia we Dwoje, tzn Troje

anio dobrze dobrze, narzekac nie moge hihi.

co do pogrubionego - baa nawet i we 4 w przyszlosci

Napisane przez anika_s

o jeju - padam na pysk
po basenie Oliwii pojechaliśmy jeszcze nabyć śpiworek zimowy do spania i przy okazji ... to i tamto, wróciłam mega zmęczona a Oliwcia co??? czyste szaleństwo! (dopiero teraz zasnęła) Zastanawiam się skąd te dzieci mają takie pokłady energii??? - chyba że... to ja się starzeję
idę ogarnąć troszkę chate

hehe kochana - kazda z nas sie starzeje, nie mamy na to wplywu - a foty z basenu sa mega sweet

Napisane przez nati_85

Ale dzisiaj dzień. Młody taki marudny. Cały dzień chciał być na rękach. I widać, że to na zęby. No niech już wyjdą. Teraz śpi ale ciekawe jak długo. A ja odpoczywam i zbieram siły na nockę bo dzisiaj jestem sama. Tż poszedł na nockę a Julka wybyła do babci.

hihi, moj tez mial dzien marudzenia - no ale sadze ze to reakcja po szczepieniu. dzis na szczescie juz o niebo lepiej


ide czytac dalej.

---------- Dopisano o 10:46 ---------- Poprzedni post napisano o 10:33 ----------

Napisane przez corka_rosy

Przeżywam kryzys wiary w moje cycki.
Będzie dobrze, musi.


Karmiłam dziś w takim zabudowanym przejściu między kościołem a plebanią i szedł ksiądz. Dostałam głupawki, bo pomyślałam sobie, że zainspiruję jego kazanie i potem będzie głosił: "Mijałem niewiastę z dzieciątkiem na ręku... " Wojtek się ode mnie zaraził i zamiast jeść, też się chichrał. I tak siedziałam z gołym cyckiem i zaśmiewałam się do łez

ad 1 - MUSI i BEDZIE Lepiej
ad 2 -

Napisane przez Moderna

Bylam dzisiaj w aptece, i jedna pani mi mowi, zebym dzeicku czapeczke na uszy naciagnela, bo mu nawieje (mowila ze wschodnim akcentem - kurcze, czyzby polska tesciowa? ). Szkoda, ze nie zwrocila mi uwagi, ze stoje z rozpietym rozporkiem - tego to nie widza

padlam po raz 1wszy dzis

Napisane przez katka_19

To i ja przedstawiam Wam moją Oliwcię

oooo jaka slicznotka - a te oczy i paluszek w usteczkach yhmmmm - jakby nie to ze Milus z Miska sa para, to bym zarezerwowala ja dla Niego hihi.

Napisane przez corka_rosy

o boże boże boże bożenko!!

uwilbiam Braci FigoFagot

http://www.youtube.com/watch?v=KaOEVHQoHzM

hahaha

Napisane przez katka_19

Kurcze, co do zdjęć - faktycznie jest ogromna różnica.
Szkoda, że u mnie nie ma takich tanich fotografów:/ Ostatnio za 50 zdjęć 10 x 15 zapłaciłam coś ponad 30 zł więc i tak bardziej opłaca mi się zamówić w empiku

ja ost za 10x15 okolo 200szt zaplacilam ok 90 zeta w tym 3,50 za otowrzenie usb-ka
wiec nie wiem czy to duzo czy malo ...

Napisane przez NemainsWorld

Cześć Dziewczyny Można do Was dołączyć? Jestem mamą małej Julki. Chętnie skorzystam z Waszych porad

witaj napisz mam wiecej cos o sobie, i zapraszam do rozmowy



jak ja sie wczoraj wqrwilam na debili moich bylych wspolokatorow, ale nie bd pisac wiecej bo dalej mam cienienie miliard na pierdyliard



ale dzis ogolnie juz lepiej - udalo nam sie pospac do 8.30 hihi.

[NemainsWorld]

Cóż mogę powiedzieć - zbliżam się nieuchronnie do 30. Choć jeszcze przez kilka miesięcy na liczniku 29 latek Jula to moje pierwsze dziecko. Urodziła się 27 kwietnia, więc w piątek skończyła 20 tygodni. Rodziłam SN. Mała miała 10pkt, 56cm i ważyła 3750. Dziś to już spory brzdąc - 74cm i 7680g. Karmie piersią, ale chcę już przejść na "dokarmianie", bo moje mleko już jest chyba zbyt małokaloryczne - Mała w dzień je co 1,5-2h, w nocy co 2-3h. Generalnie Mała aż się trzęsie na widok talerza czy kubka, więc nie ma problemu z przekonaniem jej do spróbowania czegoś nowego. Czasem się krzywi, ale nie ma mowy, żeby wypluła. Jak dotąd te dodatkowe posiłki były dość chaotyczne, a teraz chciałabym ułożyć jej stały rozkład dnia i posiłków.
Nie wiem, co jeszcze napisać

[Luna0]

Dzien dobry

Nadrobie pozniej, miala wam napisac o tych bananach ale widze ze juz wszystko jasne
Ja podaje banany ale np z jablkiem itd byle nie zescalaly.
Samego jablka moj synus nie zje bo tak go kwasi, ostatnio dawalam jablko-sliwki z gerbera I musialam go ostro zabawic zeby zjadl ale kupa byla raz dwa wiec polecam.

Despa bardzo Ci dziekuje!! nie mialam jak wczesniej napisac bo szalony weekend

Dragusia brawo dla Florka za wage
ciekawe ile moj kolos wazy bo znow mu pucki urosly I nogi takie klocuszki sie robia

[OtTakaJa]

Dzień dobry

Napisane przez corka_rosy

Od dziś jem więcej, częściej przystawiam. Będzie dobrze, musi.

Napisane przez Moderna

no wlasnie, ja czytalam, ze system trawienny dopiero po siodmym miesiacu jest gotowy na surowe owoce.

A moje dziecko jest chyba jakieś dziwne, bo podobno marchew działa na kupkę zestalająco, a my od 3 dni jemy 1/3 słoiczka marchewka z ziemniaczkami i piękne kupy są codziennie. A jak był wyłącznie kp to kupy były co parę dni. A poza tym moje dziecko nie lubi mojej kuchni, a słoik to wciągnąłby razem z łyżeczką, aż się trzęsie :/

Napisane przez NemainsWorld

Cześć Dziewczyny Można do Was dołączyć? Jestem mamą małej Julki. Chętnie skorzystam z Waszych porad

Witaj!

Jestem patologia nad patologie. Na śniadanie zjadłam pół opakowania rurek z kremem i zapiłam mirindą

[bzinka]

Hejka
Ale leniwa niedziela
Wyszlam na balkon, slońce praży, chyba pojdziemy z Hanią na spacerek za chwilkę troszke się wygrzać.
Ale ciekawie widać podejście róznych rodziców - niektóre dzieci są ubrane w krótkie spodenki, podkoszulki i sandaly, a inne mają cholewy, dlugie spodnie, bluzy i na to kurtki aa i czapki na glowach

[kasia86bgo]

Napisane przez NemainsWorld

Cóż mogę powiedzieć - zbliżam się nieuchronnie do 30. Choć jeszcze przez kilka miesięcy na liczniku 29 latek Jula to moje pierwsze dziecko. Urodziła się 27 kwietnia, więc w piątek skończyła 20 tygodni. Rodziłam SN. Mała miała 10pkt, 56cm i ważyła 3750. Dziś to już spory brzdąc - 74cm i 7680g. Karmie piersią, ale chcę już przejść na "dokarmianie", bo moje mleko już jest chyba zbyt małokaloryczne - Mała w dzień je co 1,5-2h, w nocy co 2-3h. Generalnie Mała aż się trzęsie na widok talerza czy kubka, więc nie ma problemu z przekonaniem jej do spróbowania czegoś nowego. Czasem się krzywi, ale nie ma mowy, żeby wypluła. Jak dotąd te dodatkowe posiłki były dość chaotyczne, a teraz chciałabym ułożyć jej stały rozkład dnia i posiłków.
Nie wiem, co jeszcze napisać

i wszystko jasne -
widze ze jestes z Wrocka
to sie Dragusia ucieszy

Napisane przez OtTakaJa

Jestem patologia nad patologie. Na śniadanie zjadłam pół opakowania rurek z kremem i zapiłam mirindą

bleee Mirinda ... Cola moglas Cola - aaa i na deser polecam tabliczke czekolady - i bedziesz Mega Patologis


mamcia poszla spac z Milusiem, Mlodsza spi - qrwa wszyscy chorzy - a ja czekam sobie na psiapsiolke ma byc niebawem z dziecmi :P 5 i 4 hihi

[jolanT]

Napisane przez Moderna

Bylam dzisiaj w aptece, i jedna pani mi mowi, zebym dzeicku czapeczke na uszy naciagnela, bo mu nawieje (mowila ze wschodnim akcentem - kurcze, czyzby polska tesciowa? ). Szkoda, ze nie zwrocila mi uwagi, ze stoje z rozpietym rozporkiem - tego to nie widza

i jedno i drugie można przewiać

Napisane przez katka_19

JolanT czasami wydaje mi się, że te aparaty kliszowe były lepsze. Przynajmniej na bieżąco miało się wywołane zdjęcia, a teraz jestem z tym mocno do tyłu
Owszem trochę zdjęć wywołałam, bo była fajna promocja w empiku z racji 9 urodzin ale jeszcze mam wiele zaległości:/

no dokładnie
ja zrobię 200 zdjęć z czego 10 mi się podoba z czego nie wywołam żadnego i tak od dawien dawna bo mam jeszcze zdjęcia z brzuchem nie wywołane..
piękną masz córeczkę

Napisane przez BYou

Mąż wziął rano Roszpunke żebym mogła dospać, zrobił kawkę i śnadanko
I dziemy dziś do lasu, przy okazji na grzyby

normalnie mąż Cię rozpieszcza..
mój wstał o 6 i zrobił mleczko dla małej ale o kawie dla żony zapomniał
my też ruszamy do lasu za niedługo

Napisane przez kasia86bgo

jak ja sie wczoraj wqrwilam na debili moich bylych wspolokatorow, ale nie bd pisac wiecej bo dalej mam cienienie miliard na pierdyliard

no stres Katarzyno

Napisane przez NemainsWorld

Cóż mogę powiedzieć - zbliżam się nieuchronnie do 30. Choć jeszcze przez kilka miesięcy na liczniku 29 latek Jula to moje pierwsze dziecko. Urodziła się 27 kwietnia, więc w piątek skończyła 20 tygodni. Rodziłam SN. Mała miała 10pkt, 56cm i ważyła 3750. Dziś to już spory brzdąc - 74cm i 7680g. Karmie piersią, ale chcę już przejść na "dokarmianie", bo moje mleko już jest chyba zbyt małokaloryczne - Mała w dzień je co 1,5-2h, w nocy co 2-3h. Generalnie Mała aż się trzęsie na widok talerza czy kubka, więc nie ma problemu z przekonaniem jej do spróbowania czegoś nowego. Czasem się krzywi, ale nie ma mowy, żeby wypluła. Jak dotąd te dodatkowe posiłki były dość chaotyczne, a teraz chciałabym ułożyć jej stały rozkład dnia i posiłków.
Nie wiem, co jeszcze napisać

witam
coraz więcej dziewczynek na forum

OTJ
ale patologia
ale co tam raz się żyje
ja wciągnęłam czekoladę kokosową do kawy rano

[monnagiovanna]

Napisane przez nati_85

A jeśli chodzi o przekręcanie to młody przekręca się tylko w jedną stronę. Nie ma kiedy ćwiczyć w drugą bo on jak się przekręci na brzuch to na nim cały czas leży.

No mój to samo, ew. drze się, że już mu się znudziło na brzuchu, a nie umie jeszcze sam się przewrócić z powrotem.

Napisane przez corka_rosy

Wojtek pięknie je łyżeczką, już po pierwszym łyku załapał, że jak zbliża się łyżeczka, to trzeba otworzyć buzię. Za chwilę przyciągał łyżeczkę łapkami. Bystrzak

Karmiłam dziś w takim zabudowanym przejściu między kościołem a plebanią i szedł ksiądz. Dostałam głupawki, bo pomyślałam sobie, że zainspiruję jego kazanie i potem będzie głosił: "Mijałem niewiastę z dzieciątkiem na ręku... " Wojtek się ode mnie zaraził i zamiast jeść, też się chichrał. I tak siedziałam z gołym cyckiem i zaśmiewałam się do łez

Mój Wiktorek tak samo, a jak ja coś jem i trzymam go na kolanach, to też otwiera buzię jak nabieram np. łyżką zupę

ad. 2

Napisane przez Moderna

Bylam dzisiaj w aptece, i jedna pani mi mowi, zebym dzeicku czapeczke na uszy naciagnela, bo mu nawieje (mowila ze wschodnim akcentem - kurcze, czyzby polska tesciowa? ). Szkoda, ze nie zwrocila mi uwagi, ze stoje z rozpietym rozporkiem - tego to nie widza

Napisane przez NemainsWorld

Cześć Dziewczyny Można do Was dołączyć? Jestem mamą małej Julki. Chętnie skorzystam z Waszych porad

Cześć

Ciekawe jak tam Demeter

[monicca1989]

Hej
Wczoraj byliśmy u prababci i pradziadzia Filipa na pięćdziesięcioleciu małżeństwa Ale się ojadłam słodkiego a już 2 tygodnie nie jadłam i dietę szlak trafił

Napisane przez monnagiovanna

Miałam jeszcze o coś zapytać.... A, już wiem - jak Wasze dzieciaczki się przekręcają z pleców na brzuszek to przez jedno ramię czy potrafią na obie strony? Bo zauważyłam, że mój tylko przez prawe ramię i nie wiem, czy to niepokojące...

Na początku przekręcał się przez jedno ramię, teraz już przez obydwa.

Napisane przez moni_ka.g

Mialam pytac co dajecie dzieciom przez te siateczki ale widze ze np byou daje wszystko. Ja jeszcze nic i nie wiem od czego zaczac. Kawalek jablka sklepowego? Ze "swoich" owocow mam tylko maliny ale pestki przejda przez ta siatke i Jakub jeszcze nie jadl malin.

Ja dawałam jabłko, maliny, gruszkę i banana. Malinę zabrałam po kilku minutach bo puściła sok i zaczął machać tą siateczką po spodniach, robiąc ogromne plamy. Największy szał jest na banana.

Napisane przez jolanT

a co do zdjęć jeszcze.. pamiętacie klisze 24/36 zdjęć?
5 minut się człowiek czaił, żeby coś tam uchwycić..

pamiętamy

Napisane przez corka_rosy

Karmiłam dziś w takim zabudowanym przejściu między kościołem a plebanią i szedł ksiądz. Dostałam głupawki, bo pomyślałam sobie, że zainspiruję jego kazanie i potem będzie głosił: "Mijałem niewiastę z dzieciątkiem na ręku... " Wojtek się ode mnie zaraził i zamiast jeść, też się chichrał. I tak siedziałam z gołym cyckiem i zaśmiewałam się do łez

My ostatnio jak byliśmy w kościele to Filip zaczął płakać bo był głodny, więc poszliśmy na ławeczki, tak jakby za kościół, myślałam, że go uśpię ale nic z tego a nie mogłam go tam nakarmić mimo że nie było nikogo bo ksiądz założył kamery

Napisane przez katka_19

Kurcze, co do zdjęć - faktycznie jest ogromna różnica.
Szkoda, że u mnie nie ma takich tanich fotografów:/ Ostatnio za 50 zdjęć 10 x 15 zapłaciłam coś ponad 30 zł więc i tak bardziej opłaca mi się zamówić w empiku

Ja często wywołuję w Rossmannie, nieraz można spotkać promocję format 10x15 nawet od 0,29gr

Napisane przez NemainsWorld

Cześć Dziewczyny Można do Was dołączyć? Jestem mamą małej Julki. Chętnie skorzystam z Waszych porad

Pewnie, zapraszamy

Napisane przez OtTakaJa

Jestem patologia nad patologie. Na śniadanie zjadłam pół opakowania rurek z kremem i zapiłam mirindą

A ja wczoraj chyba z 5 kawałków ciasta

[Moderna]

Napisane przez katka_19

My już powoli też przestajemy się karmić. Mała pierś dostaje jedynie w nocy, bo w ciągu dnia je: kaszkę, obiadek i deser.

sliczna panna
a w jakim wieku jest Twoja corcia? ona nie dostaje w ogole mleka w ciagu dnia?
pewnie posypia sie na mnie gromy ale pamietajmy, ze mleko jest podstawa diety dziecka przez pierwszy rok zycia

Napisane przez pani22ka

my rozszerzamy od 13 VII i wciąż jak dziecko we mgle

ale ile w tym radosci jest nabywac doswiadczenie

Napisane przez pani22ka

Twoje dziecko nr 10: "Zgodnie z tradycją chrześcijańską, chłopcy nosili róż, bo taki kolor miały na obrazach szaty małego Jezusa. Natomiast dla dziewczynek przeznaczono błekit, ponieważ na niebiesko jest przedstawiany płaszcz Matki Boskiej".
Dla mnie wow.
Tak jak to, że dostałam od teściowej (na pierwszej wizycie po urodzeniu T.) chustę - na pamiątkę rąbka maryjnego. Nie ważne było raz w życiu, że nie mam Boga w sercu. Podobno to tradycyjny prezent dla świeżo upieczonej matki (sic????).

a o jaka chuste chodzi?

Napisane przez NemainsWorld

Cześć Dziewczyny Można do Was dołączyć? Jestem mamą małej Julki. Chętnie skorzystam z Waszych porad

hello!