kto ze mną zaczyna odchudzanie

[malalka]

hej paris milo cie tu widziec znowu

[Paris Paris]

Napisane przez malalka

hej paris milo cie tu widziec znowu

dzieki Malalka

jak dawno mnie tu nie było

[malalka]

ja na forum jestem regularnie, ale na tym "naszym" watku ostatnio rzadko bywam.. juz nie ma tych samych dziewczyn co na poczatku i jakos sie klimacik zmienil ;p

a tak poza tym, zeby juz wrocic do tematu to dzis na dobre zaczelam diete wrocilam do 1000-1200kcal i planuje na niej wytrwac do matury a po maturach moze dalej bede na 1000 zeby ladnie wygladac w wakacje w koncu beda taaakie dlugie

[Paris Paris]

Napisane przez malalka

ja na forum jestem regularnie, ale na tym "naszym" watku ostatnio rzadko bywam.. juz nie ma tych samych dziewczyn co na poczatku i jakos sie klimacik zmienil ;p

a tak poza tym, zeby juz wrocic do tematu to dzis na dobre zaczelam diete wrocilam do 1000-1200kcal i planuje na niej wytrwac do matury a po maturach moze dalej bede na 1000 zeby ladnie wygladac w wakacje w koncu beda taaakie dlugie

no to podobnie jest u mnie na wizażu jestem częściej niż na tym wątku

no a zajrzałam tu właśnie dlatego, że dziś wracam do 1000kcal

na razie się udaje i myslę,że już tak zostanie

[mao mai]

Ja tu chyba pisałam cos w listopadzie Ale wtedy kiepsko mi poszło

Zdaje sie, ze ten wątek prze pewien czas był troche martwy Ale moze przez nazwe Jak juz ktos porzadnie zacznie i sie odchudza to tu nie wpada

[malalka]

paris to widze ze rowno zaczelysmy zycze wspanialych efektow

mao mai faktycznie, kojarze juz ciebie stad tobie tez powodzenia, jesli dietkujesz to milo-zawsze jedna kolezanka wiecej

[mao mai]

Napisane przez malalka

mao mai faktycznie, kojarze juz ciebie stad tobie tez powodzenia, jesli dietkujesz to milo-zawsze jedna kolezanka wiecej

Ja jestem na 1000 kcal od miesiaca Czyli prawie jakbym zaczynała Postaram sie czesciej tutaj pisac, bo wątek jest pozytywny i szkoda by bylo go zmarnować.

Zaczelam czytac posty z czasu, kiedy nie bylo mnie na wizażu i w ogole tutaj duzo fajnych przydatnych info sie znajduje

[donaticzka]

To zaczynamy odnowa odchudzanie
ja 1 marca zaczynam

[donaticzka]

zaczynam od 1 a mój cel to około10 kg
kupię sobie jeszcze bio CLA i spoko
parę brzuszków poskaczę
na spacerek wieczorkiem i mi wystarczy

[naughty18]

ja ostatnio zaczelam sobie wieczorkiem podzerac i walcze z tym:/ zastanawiam sie, jak wczesniej tak dobrze dawalam sobie rade, a teraz nie moge przezwyciezyc podzerania

ale pracuje nad tym

[naughty18]

Napisane przez malalka

ja na forum jestem regularnie, ale na tym "naszym" watku ostatnio rzadko bywam.. juz nie ma tych samych dziewczyn co na poczatku i jakos sie klimacik zmienil ;p

a tak poza tym, zeby juz wrocic do tematu to dzis na dobre zaczelam diete wrocilam do 1000-1200kcal i planuje na niej wytrwac do matury a po maturach moze dalej bede na 1000 zeby ladnie wygladac w wakacje w koncu beda taaakie dlugie

jesli paris paris wraca, mao i malalka to ja tez zostaje na tym watku
fakt, ze nie ma wczesniejszych osob juz niektorych:/ np Sandry, dzieki ktorej pomocy bardzo duzo rzeczy o odchudzaniu sie dowiedzialam

malalko no po maturze mamy dluuuuugie wakacje

[naughty18]

malalko mam pytanko zaczynalysmy razem odchudzanie i chcialam sie dowiedziec, czy teraz idzie Ci trudniej dieta, nie podjadanie i w ogole masz tyle zapalu co mialas na poczatku?

ja jak zaczelam odchudzanie to mialam takiego powerka i mi bylo duzo latwiej powiedziec sobie "nie" a teraz to podjadanie, ehh

mam nadzieje, ze watek na ktorym zaczelam swoja 'kariere' dietową pomoże mi odzyskac dawną mobilizację

[Paris Paris]

Napisane przez naughty18

jesli paris paris wraca, mao i malalka to ja tez zostaje na tym watku
fakt, ze nie ma wczesniejszych osob juz niektorych:/ np Sandry, dzieki ktorej pomocy bardzo duzo rzeczy o odchudzaniu sie dowiedzialam

malalko no po maturze mamy dluuuuugie wakacje

ohh NAUGHTY zostań, bo będzie raźniej może starą ekipę odbudujemy

[naughty18]

Napisane przez Paris Paris

ohh NAUGHTY zostań, bo będzie raźniej może starą ekipę odbudujemy

zostane
Kochane to wpisujcie sie na ten watek

ja teraz sobie pije zieloną herbatkę i walcze z podjadaniem udalo mi sie kiedys nie podjadac, musi sie udac i tym razem

za Was trzymam kciuki i sluze wsparciem

[malalka]

o jak milo ze nasz watek wraca do zycia

naughty mialam w sumie jakis miesiac przerwy w dietkowaniu i przez ten miesiac niestety ze 2kg mi wrocily, bo mniej sie ograniczalam ale coz, wiele nie stracilam a musialam choc przez ferie poszalec
jesli chodzi o wieczory to zawsze mialam male problemy.. ale nie bylo zle, dawalam rade z nimi ;p dzis w sumie pierwszy dzien takiego odchudzania na powaznie (heh jak to brzmi ) i dobrze sobie radze, mam na koncie niecaly 1000kcal (jakies 950kilka) i zaraz wskakuje na rowerek tak na pol godzinki a potem peeling kawowy i spac
takze kochana, wracajac do obzarstwa wieczornego - kiedys dawalysmy tu sobie rade swietnie, to i teraz jak watek odzyje wygramy z tym okropnym podjadaniem

paris milo ze zostajesz, mao ty tez
jest juz nas 4 takze nie damy zginac temu watkowi

[kaja130386]

Wobec tego ja zaczynam ale od dzis bo lepiej od dzis niz od 1 marca (wtedy wraz z chlopakiem zaczynamy trening 6 weidera)"zrób dziś co masz zrobić jutro"a ja dzis jestem po pierwszym aerobiku a od 3 dni cwicze bellydance i troche jogi .Tylko ze ja lubie jesc;( poradzcie laski i wspieracjmy sie nawzajem bo przed nami perspektywa super wakacji w nowych wcieleniach.Moj chlopak wyslal mi moje zdjecie z okrsu szczuplejszego i podpisal-"motywacja zabci oficjalnie zatwierdzona przez pawełka"-ale on jest kochany

[naughty18]

Napisane przez malalka

o jak milo ze nasz watek wraca do zycia

naughty mialam w sumie jakis miesiac przerwy w dietkowaniu i przez ten miesiac niestety ze 2kg mi wrocily, bo mniej sie ograniczalam ale coz, wiele nie stracilam a musialam choc przez ferie poszalec
jesli chodzi o wieczory to zawsze mialam male problemy.. ale nie bylo zle, dawalam rade z nimi ;p dzis w sumie pierwszy dzien takiego odchudzania na powaznie (heh jak to brzmi ) i dobrze sobie radze, mam na koncie niecaly 1000kcal (jakies 950kilka) i zaraz wskakuje na rowerek tak na pol godzinki a potem peeling kawowy i spac
takze kochana, wracajac do obzarstwa wieczornego - kiedys dawalysmy tu sobie rade swietnie, to i teraz jak watek odzyje wygramy z tym okropnym podjadaniem

paris milo ze zostajesz, mao ty tez
jest juz nas 4 takze nie damy zginac temu watkowi

malalko ty dla mnie bardzo duza mobilizacja bylas wiec wierze, ze sobie razem wszystkie poradzimy dzieki temu watkowi i wpisywaniu sie na nim, Twoich radach (kanapki ala malalka ) poradzilam sobie, wiec po prostu damy rade !!

[mao mai]

Hehe - walka z podzeraniem na wszytskich frontach widze

A tak nawiasem mówiąc to ja wieczorami nie podjadam, natomiast wczoraj zjadlam garsc paluszków Stwierdziłam, ze sie trzymam ładnie to sobie pmogne skubnąc Zwłaszcza, ze nie mialam pomyslu jak dobic do 1000 kcal.

Ale PODJADAĆ NIE WOLNO!

U mnie dzisiaj ładnie - pierwszy raz jadłam panna cotte Wiec sniadanie było po prostu wymarzonym poczatkiem pieknego dnia Dwa jabłka... Qrcze uwielbiam jabłka... I tyle na razie... Obiadek bedzie pycha! - naughty - wiesz co...? Zgadnij - podam ci pierwsze litery : w. n. p.

Jak wam dzisiaj idzie? Nawet jesli zaczynacie od jutra to dzisiejszy dzien mozna potraktowac jak rozgrzewke

[mao mai]

Napisane przez malalka

paris milo ze zostajesz, mao ty tez
jest juz nas 4 takze nie damy zginac temu watkowi

Miło mi ze to miło

A 4 to jush robi kwartet

[malalka]

mao ja wiem co oznacza ten skrot heheh
ja dzis podobny obiadek mam-a dokladniej taka mrozonke "danie chinskie" w 100g ma 98kcal wiec najem sie tak za 300kcal heh ale to dopiero kolo 16-po angielskim

naughty wlasnie, kanapki! szkoda ze teraz takie sztuczne te warzywka sa.. ale cos sie wykombinuje i bede sie znowu nimi "objadala" w szkole

co do wczoraj to udalo mi sie pojezdzic na rowerku, ale potem zjadlam cos jeszcze.. niby tylko pomaranczko ale to byl juz objaw wieczornego obzarstwa bo kto to widzial jesc o 23

dzis takze dosc pozytywnie, choc juz 500kcal za mna.. sama nie wiem jak to mozliwe ze juz 500, nie jadlam duzo, ale trudno. obiadkiem sie najem i bede zadowolona

wlasnie sobie wypilam pu erha

[mao mai]

Napisane przez malalka

mao ja wiem co oznacza ten skrot heheh

trafił swój na swego malalka moze wstapisz czasem na "Pół żartem, pół serio..."?

[malalka]

dziekuje za zaproszenie mao jesli to bylo zaproszenie
postaram sie wpasc, ale tyyyle czytania mnie czeka ze hoho nie wiem czy podolam, moze napiszesz mi streszczenie?

[mao mai]

Napisane przez malalka

dziekuje za zaproszenie mao jesli to bylo zaproszenie
postaram sie wpasc, ale tyyyle czytania mnie czeka ze hoho nie wiem czy podolam, moze napiszesz mi streszczenie?

Dobra. Nawet ni eprobuj czyatm wszytskiego Bo zeswirujesz Na tym watku siedzimy i sie wyglupiamy a przy okazji podtrzymujemy nasza motywacje do dietki i cwiczen, bo chodzi nam o to, zeby schudnac w przyjemnej, wesolej atmosferze.

w.n.p. i reszta specjałów przewija sie tam cały czas

[malalka]

juz tam do was zawitalam

[mao mai]

Napisane przez malalka

juz tam do was zawitalam

No wiem Tylko nie wiedziałam, czy streszczenia mam ci napisac tu czy tam

[naughty18]

Napisane przez mao mai

Obiadek bedzie pycha! - naughty - wiesz co...? Zgadnij - podam ci pierwsze litery : w. n. p.

Jak wam dzisiaj idzie? Nawet jesli zaczynacie od jutra to dzisiejszy dzien mozna potraktowac jak rozgrzewke

czyzby warzywa Na patelnie

[naughty18]

Napisane przez malalka

mao ja wiem co oznacza ten skrot heheh
ja dzis podobny obiadek mam-a dokladniej taka mrozonke "danie chinskie" w 100g ma 98kcal wiec najem sie tak za 300kcal heh ale to dopiero kolo 16-po angielskim

naughty wlasnie, kanapki! szkoda ze teraz takie sztuczne te warzywka sa.. ale cos sie wykombinuje i bede sie znowu nimi "objadala" w szkole

co do wczoraj to udalo mi sie pojezdzic na rowerku, ale potem zjadlam cos jeszcze.. niby tylko pomaranczko ale to byl juz objaw wieczornego obzarstwa bo kto to widzial jesc o 23

dzis takze dosc pozytywnie, choc juz 500kcal za mna.. sama nie wiem jak to mozliwe ze juz 500, nie jadlam duzo, ale trudno. obiadkiem sie najem i bede zadowolona

wlasnie sobie wypilam pu erha

ja powracam do kanapek z serkiem bialym i warzywami

u mnei bilans poki co to 490 kcal

[malalka]

zamienisz sie? ja ci oddam 800 a ty mi 490 no zgodz sie hehe

[naughty18]

Napisane przez malalka

zamienisz sie? ja ci oddam 800 a ty mi 490 no zgodz sie hehe

w sumie dzis bym sie nawet mogla zgodzic, bo obawiam sie, ze ciezko mi bedzie do 1000 dobic

taki brak apetytu obserwuje u siebie pierwszy raz od jakiegos roku

[Paris Paris]

hej dziewczyny

przez te 2 miesiące bez diety przybyyyyło mi aż 4 kg, miałam 54-54 kg a teraz 59 więc muszę od nowa się zabrać za siebie

dziś zmieściłam się w 1200 , choć zgrzeszyłam "krówką" u Sowy, ehhh
no ale rok się z koleżanką nie widziałąm, więc myślę ze grzech wybaczony