Mamy styczeń - luty 2013 (XIV) Roczkowania ciąg dalszy!

[fewcia]

Napisane przez nancykenator

a jaki tran? Mollers?
bo jak ostatnio byłam u pediatry to powiedziała, żeby dawać Kubie omegamed, tylko to żadne inne specyfiki...

co pediatra, to opinia. Nam powiedziała, żeby podawać, tym bardziej, że Mała do żłobka poszła.
Tak, Mollers.

Napisane przez sarah67;44780622

[B

Fewcia[/B]
a kochana jak wieziesz to zlobka w taka pogode, to jak radzis z sobie w taka pogode? tzn jak rozmrazasz auto, nagrzewasz je wczesniej?
Fewciu
a z praca super i zobacz ile czasu wiecej masz dla Blanusi, niedlugo ferie
ja bardzo zaluje, ze nie zostalam nauczycielka

Wiesz co, nasz samochód stoi w hali garażowej, wobec tego, nie muszę go długo grzać. jedynie czekam parę minut, żeby silnik się rozgrzał.

[hje]

Napisane przez Aga8484

Zgadzam się . Rosół ze swojskiej kury jest najlepszy. Z tego czegoś co się kupuje w sklepie nigdy taki rosół nie wyjdzie :banghead:

Dokładnie, mięso z kury chowanej intensywnie jest po prostu gorszej jakości no i w zdecydowanej większości napakowane chemią.

Napisane przez nancykenator

dziękuję dziewczyny za rady dotyczące rosołku tylko skąd wiejską kurę w krk sobie wynajdę

Nie masz w okolicy sklepów z taką żywnością? Albo na jakichś straganach osoby prywatne?



Pędzę do Was z niusem, że POLA CHODZI!!
Po kilka razy przeszła ode mnie do mamy i z powrotem, czyli po jakieś 5 kroczków w jedną stronę. A potem przeszła przez pół korytarza, potem przez cały salon (jakieś 7m), a w końcu z salonu, przez korytarz, do naszego pokoju!
O ja

[Kija80]

Lady na zimne powietrze wystawiasz nie po to żeby dziecko nie kaszlało tylko żeby się nie udusiło... Kaszel krtaniowy zawsze brzmi paskudnie ale z doświadczenia mogę stwierdzić że nie każdy prowadzi do duszności z prawdziwego zdarzenia. Takiej że dziecko nie może złapać powietrza. Chociaż jak jest bardzo brzydki to najpewniej występuje skurcz, Ania mi za pierwszym razem nie dusiła się, brzydko kaszlała ale dawała radę i oddychała w miarę normalnie, a osłuchowo okazało się że jest mocno przykurczona. Trochę mnie dziwi ten antybiotyk bo krtań to się raczej inhalacjami leczy...

[nancykenator]

Napisane przez hje

Dokładnie, mięso z kury chowanej intensywnie jest po prostu gorszej jakości no i w zdecydowanej większości napakowane chemią.


Nie masz w okolicy sklepów z taką żywnością? Albo na jakichś straganach osoby prywatne?



Pędzę do Was z niusem, że POLA CHODZI!!
Po kilka razy przeszła ode mnie do mamy i z powrotem, czyli po jakieś 5 kroczków w jedną stronę. A potem przeszła przez pół korytarza, potem przez cały salon (jakieś 7m), a w końcu z salonu, przez korytarz, do naszego pokoju!
O ja

nic o takich sklepach w okolicy nie wiem
dla Polci

[Kija80]

Omegamed chyba taki "tranowaty" jest, dawałam kiedyś Grześkowi, na opakowaniu było napisane "dobrze smakuje, nie odbija się rybą" czyli chyba ma coś wspólnego z tranem... Nie zgłębiałam tematu bo mi się nie chciało

---------- Dopisano o 18:59 ---------- Poprzedni post napisano o 18:54 ----------

Hje Polcia zdolniacha

[fewcia]

Napisane przez hje

Pędzę do Was z niusem, że POLA CHODZI!!
Po kilka razy przeszła ode mnie do mamy i z powrotem, czyli po jakieś 5 kroczków w jedną stronę. A potem przeszła przez pół korytarza, potem przez cały salon (jakieś 7m), a w końcu z salonu, przez korytarz, do naszego pokoju!
O ja

klask i::love :

[hope01]

Sylwietta a z miłą chęcią zostanę przy TZ dochodzę do przekonania że lepiej być less

Hje, a głupka ze mnie robisz data do 2015, chyba mnie uczuliło, masakra.
wielkie dla POLI

[s i l v e r]

Napisane przez neti1

no dzięki..ja tak chyba przychylam sie bardziej do czerwieni u granatu, no bo ten blekit juz byl, a tu pierwsza próba-nie z tiulu a z krepiny-no i w tych kolorach co miały byc na początku-tak tylko na,sprobowanie.troche krzywo ...ale od czegoś trzeba zacząć

Sent from my GT-S5830 using Wizaz Forum mobile app

Ładnie wyszło

Napisane przez neti1

Widzialyscie? http://www.papilot.pl/dziecko/24955/...awie-9-kg.html
A każdy się dziwil ze Antonio taki duzy....4600...pffffff

Sent from my GT-S5830 using Wizaz Forum mobile app

Napisane przez hje

Pędzę do Was z niusem, że POLA CHODZI!!
Po kilka razy przeszła ode mnie do mamy i z powrotem, czyli po jakieś 5 kroczków w jedną stronę. A potem przeszła przez pół korytarza, potem przez cały salon (jakieś 7m), a w końcu z salonu, przez korytarz, do naszego pokoju!
O ja

BRAWOOOOOOOOOOO!

[Delicjanka]

Heja,

Amelka wlasnie całuje lustro;]

tzt pojechal na narty;] wlasnie go oblukałam na kamerce hahaha
a mnie boli tak bardzoo...brzuch... @ a nie mam żadnego apapu ;( masakrycznie sie czuje!!!!

;(


Hje! gratulacje dla Polusi

[ILLUSION]

dla Poli

Taką mam ochotę skomentować zaistniałą pod moją nieobecność sytuację...ale powstrzymam się bo nie chcę psuć atmosfery wątku. Umowa była A kielonki polane mi przez neti i hje przekazuję dalej bo ja przecież matka karmiąca

A jutro jadę na otwarcie nowych ciuchów Wiem trzepnięta jestem bo będzie pewnie jakieś -20 stopni ale to silniejsze ode mnie

[hje]

Ill, to dawaj do klubu, tam jeszcze można

[LadyWhisper]

Napisane przez Kija80

Lady na zimne powietrze wystawiasz nie po to żeby dziecko nie kaszlało tylko żeby się nie udusiło... Kaszel krtaniowy zawsze brzmi paskudnie ale z doświadczenia mogę stwierdzić że nie każdy prowadzi do duszności z prawdziwego zdarzenia. Takiej że dziecko nie może złapać powietrza. Chociaż jak jest bardzo brzydki to najpewniej występuje skurcz, Ania mi za pierwszym razem nie dusiła się, brzydko kaszlała ale dawała radę i oddychała w miarę normalnie, a osłuchowo okazało się że jest mocno przykurczona. Trochę mnie dziwi ten antybiotyk bo krtań to się raczej inhalacjami leczy...

dusil sie, najpierw sie straszliwie rozkaszlal potem zrobil sie caly czerwony i lapal powietrze jak rybka wyciagnieta z wody, jak otworzylam okno i wystawilam go to rozkaszlal sie jeszcze bardziej... .w kazdym razie przezycie straszne
nie wiem, ja sie nie znam wierze dr

Napisane przez hje

Dokładnie, mięso z kury chowanej intensywnie jest po prostu gorszej jakości no i w zdecydowanej większości napakowane chemią.


Nie masz w okolicy sklepów z taką żywnością? Albo na jakichś straganach osoby prywatne?



Pędzę do Was z niusem, że POLA CHODZI!!
Po kilka razy przeszła ode mnie do mamy i z powrotem, czyli po jakieś 5 kroczków w jedną stronę. A potem przeszła przez pół korytarza, potem przez cały salon (jakieś 7m), a w końcu z salonu, przez korytarz, do naszego pokoju!
O ja

faktycznie ta wasza reh ma jakis cudowny wplyw na Polcie

Napisane przez pstryczek84

http://polskalokalna.pl/wiadomosci/w...a,1985933,3323

ehhh, co im szkodzilo zbadac tego maluszka????

no i wlasnie za kazdym razem jak babel chory to trzese portami zeby taka sytuacja sie nie wydarzyla.....

Napisane przez Delicjanka

Heja,

Amelka wlasnie całuje lustro;]

tzt pojechal na narty;] wlasnie go oblukałam na kamerce hahaha
a mnie boli tak bardzoo...brzuch... @ a nie mam żadnego apapu ;( masakrycznie sie czuje!!!!

;(


Hje! gratulacje dla Polusi

Fewciu, bardzo sie ciesze, ze jestes zadowolona z pracy i ze Blanus tak pieknie radzi sobie w zlobku


Mialam malego dolka ale mi juz przeszlo ;]
glodna jestem straszliwie z tego wszystkiego jestem dzisiaj na jednej kromce z nutella.....

---------- Dopisano o 20:01 ---------- Poprzedni post napisano o 19:57 ----------

Napisane przez ILLUSION

dla Poli

Taką mam ochotę skomentować zaistniałą pod moją nieobecność sytuację...ale powstrzymam się bo nie chcę psuć atmosfery wątku. Umowa była A kielonki polane mi przez neti i hje przekazuję dalej bo ja przecież matka karmiąca

A jutro jadę na otwarcie nowych ciuchów Wiem trzepnięta jestem bo będzie pewnie jakieś -20 stopni ale to silniejsze ode mnie

hahaha padlam toz to juz uzaleznienie od ciuchow!

[misiaeel]

Napisane przez hje

Dokładnie, mięso z kury chowanej intensywnie jest po prostu gorszej jakości no i w zdecydowanej większości napakowane chemią.


Nie masz w okolicy sklepów z taką żywnością? Albo na jakichś straganach osoby prywatne?



Pędzę do Was z niusem, że POLA CHODZI!!
Po kilka razy przeszła ode mnie do mamy i z powrotem, czyli po jakieś 5 kroczków w jedną stronę. A potem przeszła przez pół korytarza, potem przez cały salon (jakieś 7m), a w końcu z salonu, przez korytarz, do naszego pokoju!
O ja

Napisane przez ILLUSION

dla Poli

Taką mam ochotę skomentować zaistniałą pod moją nieobecność sytuację...ale powstrzymam się bo nie chcę psuć atmosfery wątku. Umowa była A kielonki polane mi przez neti i hje przekazuję dalej bo ja przecież matka karmiąca

A jutro jadę na otwarcie nowych ciuchów Wiem trzepnięta jestem bo będzie pewnie jakieś -20 stopni ale to silniejsze ode mnie

też bym pojechała

[Ewik86]

Hej Ale miałyśmy dzisiaj noc - Domcia budziła się co godzinę z płaczem, w końcu o 5 dałam jej Ibufen, bo gorączkę miała. To chyba przez ten ząb - niech wreszcie wylezie łajza jedna

Napisane przez nancykenator

Sto lat dla Mikołajka, wszystkiego najlepszego

Przyłączam się - Mikołajku rośnij zdrowo

Napisane przez sylwietta1988

z ostatniej chwili- dostałam esa- mam miesiac na zastanowienie sie, czy chce do niego wrócic

Wow, aż miesiąc Ci dał? Łaskawy jest, ja bym dała tydzień

Napisane przez hope01

Sylwia powiedz mu, że po co masz mu kazać aż miesiąc czekać, jak Ty już się namyśliłaś , zyskałaś 100 % decyzję, zastanowiłaś się poważnie nad sobą, nad swoim postępowaniem, przekalkulowałaś za i przeciw. Rozwiałaś wszelkie nękające Cię wątpliwości. I teraz.. patrząc na Waszego syna, na to jak dorasta przy Tobie samej, bez ojca, masz już dla Niego odpowiedź, że ... absolutnie nie trzeba Ci miesiąca czasu by powiedzieć mu: wypi*rdalaj

Nic dodać, nic ująć

Napisane przez Debrah

Btw - często chorują Wasze dzieci? my chyba mamy farta, bo od urodzenia zaliczyliśmy jeden katar z 2 dniową temp. Oby póki co tak zostało..

Domcia do tej pory miała dwa razy katar i raz biegunkę. No i teraz przez jedną noc gorączkę i coś jej z noska leci, ale to chyba wina zęba.

Napisane przez LadyWhisper

Debrah, my chyba czwarty albo piaty raz.
Pierwszy raz antybiotyk
Dziewczyny, ja wpadlam w panike dzisiaj jak Piotrus zaczal mi sie dusic, tylko pamietalam gdzies tam z tylu glowy zeby dziecko opatulic okno otworzyc i wystawic na dwor, najgorsze, ze po otwarciu okna jeszcze bardziej sie rozkaszlal, juz mialam dzwonic po karetke. Naprawde, malo na zawal nie zeszlam dzisaij

Straszne

Napisane przez hje

Pędzę do Was z niusem, że POLA CHODZI!!
Po kilka razy przeszła ode mnie do mamy i z powrotem, czyli po jakieś 5 kroczków w jedną stronę. A potem przeszła przez pół korytarza, potem przez cały salon (jakieś 7m), a w końcu z salonu, przez korytarz, do naszego pokoju!
O ja

[Kija80]

Napisane przez ILLUSION

dla Poli

Taką mam ochotę skomentować zaistniałą pod moją nieobecność sytuację...ale powstrzymam się bo nie chcę psuć atmosfery wątku. Umowa była A kielonki polane mi przez neti i hje przekazuję dalej bo ja przecież matka karmiąca

A jutro jadę na otwarcie nowych ciuchów Wiem trzepnięta jestem bo będzie pewnie jakieś -20 stopni ale to silniejsze ode mnie

Jak już Hje pisała - w klubie można więc jak Ci to ma ulżyć to się nie krępuj

[bokeh]

Dziewczyny źle mi nie chce mi sie chyba na razie o tym pisać... Chodzi o tż...

Może kiedyś sie zbiore.


Pokaże Wam lale dla Hani tylko miala mieć napis na pupie i nie ma ale na koszt tej Pani przyjedzie po nią kurier we wtorek


Kurde nie da sie przez telefon...

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[bokeh]

Może teraz sie uda...

[misiaeel]

Napisane przez Ewik86

Hej Ale miałyśmy dzisiaj noc - Domcia budziła się co godzinę z płaczem, w końcu o 5 dałam jej Ibufen, bo gorączkę miała. To chyba przez ten ząb - niech wreszcie wylezie łajza jedna





Przyłączam się - Mikołajku rośnij zdrowo



Wow, aż miesiąc Ci dał? Łaskawy jest, ja bym dała tydzień



Nic dodać, nic ująć



Domcia do tej pory miała dwa razy katar i raz biegunkę. No i teraz przez jedną noc gorączkę i coś jej z noska leci, ale to chyba wina zęba.



Straszne

mam nadzieję, że zaraz wyjdzie

Napisane przez bokeh

Może teraz sie uda...

boska jest

[Delicjanka]

Bokeh- tule!!

Kurcze, ale mnie napitala ten brzuch.... normalnie czuje sie strasznie, a mialam sie uczyc... ;( w pon dwa egzamy.................aa aaaaaaaaaaaj.

jejuuuuuuuuuu jeszcze pranie trzeba powiesić... sorry, ze tak narzekam;p

[pstryczek84]

Napisane przez hje

Pędzę do Was z niusem, że POLA CHODZI!!
Po kilka razy przeszła ode mnie do mamy i z powrotem, czyli po jakieś 5 kroczków w jedną stronę. A potem przeszła przez pół korytarza, potem przez cały salon (jakieś 7m), a w końcu z salonu, przez korytarz, do naszego pokoju!
O ja

Neti - fajne te kule

Bokeh - fajna lala

mlody zjadl kaszencje i zasnal od razu a ja sie biore za dziennik

[fewcia]

Napisane przez bokeh

Dziewczyny źle mi nie chce mi sie chyba na razie o tym pisać... Chodzi o tż...

Może kiedyś sie zbiore.


Pokaże Wam lale dla Hani tylko miala mieć napis na pupie i nie ma ale na koszt tej Pani przyjedzie po nią kurier we wtorek


Kurde nie da sie przez telefon...

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Kochana, a gdzie zamawiałaś? Bo ja chciałam w fabryce wafelków, ale tam tylko jeden wzór jest.

---------- Dopisano o 20:38 ---------- Poprzedni post napisano o 20:37 ----------

Napisane przez bokeh

Może teraz sie uda...

---------- Dopisano o 20:39 ---------- Poprzedni post napisano o 20:38 ----------

Napisane przez Delicjanka

Bokeh- tule!!

Kurcze, ale mnie napitala ten brzuch.... normalnie czuje sie strasznie, a mialam sie uczyc... ;( w pon dwa egzamy.................aa aaaaaaaaaaaj.

jejuuuuuuuuuu jeszcze pranie trzeba powiesić... sorry, ze tak narzekam;p

a próbowałaś coś ciepłego na brzuszek??

[Kija80]

Lady najważniejsze że już lepiej. Ten syf ma jedną niewątpliwą zaletę - szybko się leczy... I żeby nie było za fajnie to niestety też dużą wadę - lubi się powtarzać Tak z ciekawości - spytaj jak pójdziesz do kontroli co zrobić w razie powtórki z rozrywki. Ja mam w domu pulmicort i berodual, kazała mi lekarka od razu inhalować. I faktycznie drugą krtań udało nam się zdusić w zarodku zanim się zdążyła rozkręcić. I u nas nie podają antybiotyku tylko właśnie sterydy, zastrzyk z dexavenu a potem inhalacje. Co mi się wydaje dość rozsądne skoro krtań jest wirusowa a nie bakteryjna. Może przy najmniejszych dzieciaczkach walą antybiotyk "na wszelki wypadek"? Bo Ania ostatecznie dostała ale tylko dlatego że zaczęły się pojawiać szmery w oskrzelach a leżała obok Grzesia chorego na zapalenie płuc i się o nią bali, sami mówili że to tak bardziej "osłonowo"

---------- Dopisano o 20:53 ---------- Poprzedni post napisano o 20:40 ----------

- Stasiu Kolasa byłby lepszy
- Może i lepszy... bo taki swojski. Ale nie taki przystojny

O 21.30 "Galimatias czyli kogel-mogel II"
(tak tak, wiem że słabizna przy jedynce ale i tak uwielbiam... )

[LadyWhisper]

tylko, ze Pietraszko najpierw mial mega chrype i sie to trzymalo juz niemal 2tygodnie, doszedl kaszel straszny i katar wiec postanowila dac antybiotyk. nie dalo sie go wyleczyc po prostu i chyba sie bala, ze bedzie cos wiecej z tego. no wlasnie pytalam co gdyby sie to powtorzylo powiedziala zeby inhalowac ale nie mamy inhalatora (chyba musimy kupic - masz? jaki polecasz?)i ze wystawic wlasnie na dwor jak nie przejdzie to dzwonic po karetke i wtedy oni daja zastrzyk, czyli dokladnie tak jak napisalas;-) osobiscie mam nadzieje, ze to sie nie powtorzy ale czuje ze bede spala dzisiaj jak na szpilkach

[eff8]

Bardzo Wam dziekuje za zyczenia roczkowe - kochane jestescie

Mikiemu tez coraz lepiej wychodzi chodzenie, dzis przeszedl całą kuchnie wzdłuż do mnie

barszczyk wlasnie skonczylam gotowac, jutro tylko salatki i tort odebrac i bedzie imprezka

[elllmi]

hej
jestem na 12 stronie
tata mi podrzucił radlerka, to jakoś dam radę nadrobić


spóźnione buziaki dla Amelki, Blanki, Oskara, Pitera i Mikiego

na razie rzuciło mi się w oczy, że Bartuś zaczął biegać

i dekoracje bokeh
kurde, u nas to jak przyszli na roczek Fifka, to zaczęli się podśmiechiwać, że balony powiesiłam i czapeczki dla dzieciaków miałam, bo przecież jeszcze nie rozumie i nie wie, po co to także od razu wiedziałąm, żeby nic nie robić

lecę nadrabiać dalej

[Delicjanka]

Fewciu, butelka z ciepla woda, ale u mnie to tylko tabletki przeciwbólowe pomagają.

Kurcze, strasznie brzmią te choroby u malych szkrabów. Moja Amelka na szczęście jeszcze nie była chora, raz tylko przeziębiona troche jak miała 3 msc jakoś. Odpukać, do dziś nic

[LadyWhisper]

kija, czy takie cos bedzie okej? doktorka wlasnie nie mowila inhalator tylko nebulizator

allegro.pl/nebulizator-wezyk-pluszowe-etui-inhalacja-dzieci-i3887464356.html

[Aga8484]

Napisane przez elllmi

hej
jestem na 12 stronie
tata mi podrzucił radlerka, to jakoś dam radę nadrobić


spóźnione buziaki dla Amelki, Blanki, Oskara, Pitera i Mikiego

na razie rzuciło mi się w oczy, że Bartuś zaczął biegać

i dekoracje bokeh
kurde, u nas to jak przyszli na roczek Fifka, to zaczęli się podśmiechiwać, że balony powiesiłam i czapeczki dla dzieciaków miałam, bo przecież jeszcze nie rozumie i nie wie, po co to także od razu wiedziałąm, żeby nic nie robić

lecę nadrabiać dalej

A my mieliśmy tez balony i czapeczki na głowę i takie coś co się dmucha i to piszczy ( nie wiem jak się nazywa) i nikt nic nie mówił, każdy zadowolony czapeczkę chciał a dzieciaki balony do domu wzięły.
Przykro, że u Was takie podejście no i dla Ciebie to przykre.



Moja nowa myszka do lapka ( ma 2 miesiące) się zepsuła a jak tak nie cierpię touchpada

[Kija80]

Napisane przez LadyWhisper

tylko, ze Pietraszko najpierw mial mega chrype i sie to trzymalo juz niemal 2tygodnie, doszedl kaszel straszny i katar wiec postanowila dac antybiotyk. nie dalo sie go wyleczyc po prostu i chyba sie bala, ze bedzie cos wiecej z tego. no wlasnie pytalam co gdyby sie to powtorzylo powiedziala zeby inhalowac ale nie mamy inhalatora (chyba musimy kupic - masz? jaki polecasz?)i ze wystawic wlasnie na dwor jak nie przejdzie to dzwonic po karetke i wtedy oni daja zastrzyk, czyli dokladnie tak jak napisalas;-) osobiscie mam nadzieje, ze to sie nie powtorzy ale czuje ze bede spala dzisiaj jak na szpilkach

A faktycznie, on już chorował. No to pewnie dlatego, bała się że się coś rozwinie. Mam inhalator Silvestro. Czy polecam? Nie wiem Nie bardzo mam porównanie, musiałam kupić w trybie pilnym i w aptece były od ręki dwa, ten i jakiś taki prymitywny, w dodatku bez końcówek dla dzieci. Ten mój kosztuje coś koło 150 zł. W komplecie jest maseczka dziecięca. Działa fajnie, szybko się leki rozpylają, niewygodny jest dozowniczek na leki (taki malutki i pękaty, ciężko do niego wlać np 1 ml mimo że jest podziałka), ale nie jest to wielki problem bo leki i tak się dozuje na krople i dolewa soli fizjologicznej, gdzieś tak od 3 ml podziałka zaczyna spełniać swoją rolę bo tam jest szerzej). Wiem że się powinno patrzeć na bodajże wielkość rozpylanych cząstek czy coś takiego ale nie wiem ile powinno tego być żeby było dobrze. Któraś o tym kiedyś pisała, nie Laurka czasem? Z praktyki mogę powiedzieć jedno - zwróć uwagę żeby były w komplecie części dla dzieci bo nie zawsze są, i sprawdź jak jest z dostępnością części zamiennych. I po ile one są bo części do niektórych inhalatorów bywają strasznie drogie. A co jakiś czas pasuje je wymienić, albo np dokupić zestawik dla drugiego dziecia
Ogólnie rzecz biorąc inhalator baaaardzo gorąco polecam, niekoniecznie ten mój ale kupcie sobie jakiś bo na pewno się przyda. Teraz jest moda na leczenie zapalenia oskrzeli berodualem, krtani pulmicortem, różnych pomniejszych infekcji, katarów, zaflegmienia solą fizjologiczną, wyksztuśnie często dają inhalacje z mukosolvanu. . Na pewno się przyda nieraz

[eff8]

Moja kolezanka wlasnie bardzo mi polecala nebulizator i sama sie zastanawiam nad jego kupnem...

zapomnialam sie Wam chwalic ze my juz od ponad tygodnia nie uzywamy smoczka, poki co lezy schowany i niepamietany mam nadzieje ze tak zostanie