Zespół Policystycznych Jajników- wątek zbiorczy- część III

[crazyeyes22]

A czy można brać luteine przez kilka miesięcy lub lat, zamiast tabletek anty?

[voice_of_silence]

Cześć dziewczyny. Przyłączam się do wątku, gdyż kilka dni temu ginekolog wysłała mnie na badania hormonalne podejrzewając pcos.

Chyba wciąż jestem w szoku, szukam jakiś przyczyn tego stanu rzeczy i zastanawiam się jak to sobie poukładać i zacząć z tym żyć. Bo chociaż bez badań to wciąż tylko podejrzenia, jednak wskazuje na to wiele objawów. Podczytuję wątek, ale jestem daleko w tyle, tu naprawdę jest masa informacji.

Nie wiem od czego zacząć. Od jakiegoś czasu obserwuję u siebie przetłuszczanie się cery. Choć od zawsze była ona sucha i ściągnięta po kontakcie z wodą, po kilku godzinach od nałożenia makijażu zaczynam się najzwyczajniej świecić. Borykam się też z nadmiernym owłosieniem w niektórych miejscach. Okresy miewałam zawsze długie, regularne i obfite, czasem tylko występowało między nimi plamienie, a kilka lat temu miałam zdiagnozowaną torbiel. Wchłonęła się sama i sądziłam, że to pojedynczy przypadek.

Ginekolog zbyt wiele nie powiedziała na ten temat, bez konkretnych badań jej się nie dziwię. Obraz usg jajników mimo wszystko jasno wskazuje na to zaburzenie.

Próbowałam podpytać, czy jeśli się to potwierdzi, będę już na zawsze skazana na tabletki anty, czy jest jakaś szansa, że po jakimś czasie wszystko się unormuje oraz czy będę mogła mieć dzieci. Powiedziała, że na tym etapie nie mam się jeszcze czym martwić, należy podjąć leczenie i to całkiem możliwe, że wszystko wróci do normy, jednak czytając ten wątek mam wrażenie, że po prostu nie chciała mnie nie straszyć, nie mając wyników badań przed oczami.

Mam zalecone badania FSH, LH, estradiol i testosteron. Poleciła je wykonać między 8 a 10 lub 17 i 20 dc. Zapoznając się z tematem widzę, że są pewne rozbieżności w kwestii tego, kiedy najlepiej je robić. Trochę się tym martwię.

Czy mogłybyście mi podpowiedzieć, jakie jeszcze badania warto zrobić dodatkowo / na własną rękę? Nie jestem pewna, na co uważać w diecie. Nie mam nadwagi, choć przyznam, że w ostatnim czasie trochę przybrałam tu i ówdzie, a ubrania zaczynają być ciasne. Nie miałam dotąd żadnych objawów, które mogłyby wskazywać na zaburzenia tarczycy (no chyba, że wystarczy fakt, że jestem ogromnym zmarzluchem z wiecznie zimnymi stopami).

Trzymając się zaleceń lekarza, badania będę mogła zrobić dopiero pod koniec miesiąca. To, co przychodzi mi do głowy, że mogę do tej pory zrobić, to rezygnacja ze słodyczy. Poza tym w głowie kompletny chaos.

[dzamatasi]

dziewczynki. JAK jest u Was z opalaniem? Naturalnym i w solarium. Można się opalać przy insulinoopoprnosci i niedoczynności ?

[gwiazdka93]

Napisane przez dzamatasi

dziewczynki. JAK jest u Was z opalaniem? Naturalnym i w solarium. Można się opalać przy insulinoopoprnosci i niedoczynności ?

Nie wiem czy można, nie zastanawiałam się nad tym Ja uwielbiam naturalne opalanie się, na solarium nie chodzę

[Kolorowa89]

Mnie przy diane po opalaniu wychodziły czerwone swędzące plamy na ciele

[dzamatasi]

Napisane przez gwiazdka93

Nie wiem czy można, nie zastanawiałam się nad tym Ja uwielbiam naturalne opalanie się, na solarium nie chodzę

Ja też wolę naturalna opaleniznę, ale na taką musze poczekac z ponad miesiąc? ;(
A juz blady człowiek i myślałam, żeby chociaż kolorytu nabrać na solarium. Ale przeczytałam,że przy chorej tarczycy, cukrzycy i przy zażywaniu leków nie można się na solarium opalać. I właśnie postanowiłam Was zapytać bo nie mam kogo ;(

[gwiazdka93]

Napisane przez Kolorowa89

Mnie przy diane po opalaniu wychodziły czerwone swędzące plamy na ciele

Faktycznie gdzieś chyba czytałam, że przy antykach tak może być... Mnie się nic nie dzieje podczas i po opalaniu

[minieczka94]

Hej dziewczyny, melduję się po pobycie w szpitalu i diagnostyce. Po wielu badaniach wyszło, że jednak mam PCOS w łagodnej formie - nie występują u mnie żadne objawy fizyczne, dlatego lekarz powiedziała, że leczenie zaczniemy od drugiej choroby - mam subklliniczną niedoczynność tarczycy też łagodną w formie. Dodatkowo wyszła mi insulinoodporność. Rozmawiałam też z dr na temat posiadania dzieci. Usłyszałam, że prowadzi wiele takich pacjentek, które mają duże gorsze wyniki ode mnie, ale zachodzą w ciążę czasem naturalnie, czasem poprzez wspomaganie farmakologiczne, jednak nie jest tak źle jak się obawiałam. Powinnam też z moimi planami macierzyńskimi wyrobić się przed 30 rokiem życia. Z jednej strony jestem trochę przestraszona, jednak cieszę się, że zostałam fachowo zbadana. W przyszłym tygodniu mam też odebrać wyniki nadnerczy. Zastanawiam się jak jest u Was z dietą - pilnujecie niskiego IG? Dodam, że nie mam nadwagi, a moja miłość do sportu tutaj chyba plusuje. Cieszę się, że trafiłam na ten wątek, dzięki niemu nareszcie wiem co mi jest

[Lisek1990]

Hej. Ja tez po wizycie u endokrynolog mam zalecone przejść na diete o niskim IG. Macie może jakies przepisy, zeby jakos przestawić sie na zmianę sposobu odzywiana?

[Kolorowa89]

Ja jem tylko produkty o niskim indeksie glikemicznym, wydrukowałam sobie tabelę i sama tworzę dania . Nie mam przepisów.

[Lisek1990]

Tez tak musze zrobić. A długo już tak jesz wszystko o niskim ig? i czy faktycznie jest jakiś efekt?

[Kolorowa89]

Napisane przez Lisek1990

Tez tak musze zrobić. A długo już tak jesz wszystko o niskim ig? i czy faktycznie jest jakiś efekt?

Od 13 grudnia 2013 r. waga mi spadła, ale ćwiczę, teraz nie spada od kilku miesiecy, gdy zjem zakazany produkt to się źle czuję

[--Olka--]

Napisane przez dzamatasi

Ale przeczytałam,że przy chorej tarczycy, cukrzycy i przy zażywaniu leków nie można się na solarium opalać. I właśnie postanowiłam Was zapytać bo nie mam kogo ;(

Chora tarczyca i cukrzyca, to nie wiem, ale zażywanie leków stanowi już pewne przeciwwskazanie.
Na moich antykach jest żeby unikać słońca.

[dzamatasi]

Napisane przez --Olka--

Chora tarczyca i cukrzyca, to nie wiem, ale zażywanie leków stanowi już pewne przeciwwskazanie.
Na moich antykach jest żeby unikać słońca.

Eutyrox podobno nie przeszkadza w opalaniu. O metformaxie nic nie znalazłam. Zresztą naturalnie się opalałam i nic mi nie było,ale zastanawiało mnie solarium. Niemniej chyba jednak zrezygnuje z niego i poczekam na naturalne promienie UV . Najwyżej będę ludzi straszyć swoją bladością i chudością
Na antykach to wiem, na szczęście ich nie zażywam,ale jak brałam to nie było mowy,żeby wyjść jak był upał,bo od razu robiło mi się słabo, a co dopiero mówić o opalaniu

[gwiazdka93]

Napisane przez minieczka94

Zastanawiam się jak jest u Was z dietą - pilnujecie niskiego IG?

Pośrednio- unikam jak mogę cukru, ale generalnie nie patrzę na IG U mnie nie było żadnych efektów na tej diecie.

Napisane przez dzamatasi

Eutyrox podobno nie przeszkadza w opalaniu. O metformaxie nic nie znalazłam. Zresztą naturalnie się opalałam i nic mi nie było,ale zastanawiało mnie solarium. Niemniej chyba jednak zrezygnuje z niego i poczekam na naturalne promienie UV. Najwyżej będę ludzi straszyć swoją bladością i chudością
Na antykach to wiem, na szczęście ich nie zażywam,ale jak brałam to nie było mowy,żeby wyjść jak był upał,bo od razu robiło mi się słabo, a co dopiero mówić o opalaniu

Ja straszę cały rok Już niejednokrotnie słyszałam od lek., że mam sobie badania zrobić, ale chyba taka moja uroda
Ja biorę E., metformax i antyki (oraz inne leki), opalam się i nic mi nie jest Kochałam słońce, za to totalnie nie znoszę zimy, mój organizm nie toleruje niskich temperatur.

[WhiteCherry]

Napisane przez gwiazdka93

Ja biorę E., metformax i antyki (oraz inne leki), opalam się i nic mi nie jest

bo to często chodzi o przebarwienia, które mogą się pojawić nawet za kilka miesięcy-lat.
nie jest powiedziane, że od razu po zakończonym sezonie opalania będzie je widać

[gwiazdka93]

Napisane przez WhiteCherry

bo to często chodzi o przebarwienia, które mogą się pojawić nawet za kilka miesięcy-lat.
nie jest powiedziane, że od razu po zakończonym sezonie opalania będzie je widać

Za kilka mies. to pewnie nie, bo już dawno by się pojawiły Być może jest jak piszesz...

[minieczka94]

W ogóle to jak to jest z tą isulinoopornością - podczas leczenia normuje się czy problem dotyczy człowieka na całe życie? Zdążyłam już wygooglować, że ćwiczenia i dieta to zmniejszają tylko w swoim wypadku nie za bardzo mam manewr coś jeszcze dodać, bo nie jadam większości zakazanych produktów. W sumie z tych wszystkich komplikacji obawiam się problemów z ciążą i cukrzycy

[gwiazdka93]

Napisane przez minieczka94

W ogóle to jak to jest z tą isulinoopornością - podczas leczenia normuje się czy problem dotyczy człowieka na całe życie? Zdążyłam już wygooglować, że ćwiczenia i dieta to zmniejszają tylko w swoim wypadku nie za bardzo mam manewr coś jeszcze dodać, bo nie jadam większości zakazanych produktów. W sumie z tych wszystkich komplikacji obawiam się problemów z ciążą i cukrzycy

To jest problem na całe życie. Grunt, by insulinooporność się zatrzymała i nie zamieniała dalej w nietolerancję glukozy, a potem już cukrzycę. Ja mam podobnie jak Ty, ba, nawet po schudnięciu rozwinęła się u mnie nietolerancja, a niby miało pomóc Głowa do góry, czasem kobiety z PCOS zachodzą w ciąże bez problemów najmniejszych i ja optymistycznie wierzę, że też będę w tej grupie

[Lisek1990]

A mam do Was pytanie. Czy któraś z Was miala jakies skutki uboczne po eutyroxie? Albo o czymś takim słyszała?

[gwiazdka93]

Napisane przez Lisek1990

A mam do Was pytanie. Czy któraś z Was miala jakies skutki uboczne po eutyroxie? Albo o czymś takim słyszała?

Jakie skutki uboczne masz na myśli?

[dzamatasi]

Napisane przez gwiazdka93

Ja straszę cały rok Już niejednokrotnie słyszałam od lek., że mam sobie badania zrobić, ale chyba taka moja uroda
Ja biorę E., metformax i antyki (oraz inne leki), opalam się i nic mi nie jest Kochałam słońce, za to totalnie nie znoszę zimy, mój organizm nie toleruje niskich temperatur.

Uf. Jak dobrze wiedzieć że nie jest się samej z tym straszeniem.
Ja również nie znoszę zimy,organizm tez. Od razu skóra sucha się robi nic jej nie moze nawilżyc. Włosy bardziej leca i wiele,wiele innych.

Napisane przez gwiazdka93

To jest problem na całe życie. Grunt, by insulinooporność się zatrzymała i nie zamieniała dalej w nietolerancję glukozy, a potem już cukrzycę. Ja mam podobnie jak Ty, ba, nawet po schudnięciu rozwinęła się u mnie nietolerancja, a niby miało pomóc Głowa do góry, czasem kobiety z PCOS zachodzą w ciąże bez problemów najmniejszych i ja optymistycznie wierzę, że też będę w tej grupie

To jest najgorsze,ze na całe życie to jest. Ja się boję ze mi się zrobi cukrzyca.. w końcu i insulino i nietolerancję glukozy mam juz .

[gwiazdka93]

Napisane przez dzamatasi

Uf. Jak dobrze wiedzieć że nie jest się samej z tym straszeniem.
Ja również nie znoszę zimy,organizm tez. Od razu skóra sucha się robi nic jej nie moze nawilżyc. Włosy bardziej leca i wiele,wiele innych.

Mamy tyle wspólnego

To jest najgorsze,ze na całe życie to jest. Ja się boję ze mi się zrobi cukrzyca.. w końcu i insulino i nietolerancję glukozy mam juz .

U mnie jest tak samo i też mam obawy, ale póki co nie mam na to wpływu... Wszędzie się pisze, że schudnięcie pomaga. Owszem, hiperinsulinemia mi się lekko zmniejszyła, ale co z tego, jak glukoza poszybowała w górę Ale szczerze to mam kol. z cukrzycą i jak porównuję moje jedzenie i jej, to naprawdę powinnam być mega zdrowa i w ogóle, a problemów z cukrami nie mieć żadnych.

[dzamatasi]

Właśnie widze,ze mamy duzo wspólnego. siostra bliźniaczka ?

U mnie rodzice mają cukrzycę leki biorą,ale diety kompletnie nie przestrzegają .. Jak tak patrze na ludzi tyle ile źle je a cukry mają dobre. Przykro trochę,ze ja akurat musze być na diecie. Choć w sumie przez 19 lat nazarlam się tyle niezdrowego do tego brak ruchu i stres,że w sumie nie powinnam się dziwić.
byleby insuliny nie zażywać , bo ona najbardziej mnie przeraża.

[gwiazdka93]

Napisane przez dzamatasi

Właśnie widze,ze mamy duzo wspólnego. siostra bliźniaczka ?

U mnie rodzice mają cukrzycę leki biorą,ale diety kompletnie nie przestrzegają .. Jak tak patrze na ludzi tyle ile źle je a cukry mają dobre. Przykro trochę,ze ja akurat musze być na diecie. Choć w sumie przez 19 lat nazarlam się tyle niezdrowego do tego brak ruchu i stres,że w sumie nie powinnam się dziwić.
byleby insuliny nie zażywać , bo ona najbardziej mnie przeraża.

Maybe

Gdzie Ci tam do insuliny Większość ludzi z c. typu II na szczęście żyje tylko na tabletkach

[minieczka94]

Mi chyba endo coś pomieszała, bo jak patrzę na badania to mam wynik OGGT, czyli jednak wychodzi nietolerancja glukozy
Wyniki mam takie:
91 mg/dl na czczo (według norm okej)
142 mg/dl po 2 godzinach (według norm o 2 za dużo)
Teraz zastanawiam się jak mogły wpłynąć na mnie brak ruchu w szpitalu i wpieprzanie samych węglowodanów (ratowałam swój brzuch sama). Zobaczymy jak inne wyniki jak je odbiorę.

[dzamatasi]

Co mam zrobić jak nie moge zażywać anty a mam niedobór estrogenów?
przed okresem estrogeny spadają, tak?
W czasie owulacji włosy wypadają w małych ilościach są w ładnym stanie , ale przed okresem to jest istny horror leca na potęgę w ilościach powyżej 300;( co ja mam zrobić żeby mieć więcej estrogenów ..

[gwiazdka93]

Napisane przez minieczka94

Mi chyba endo coś pomieszała, bo jak patrzę na badania to mam wynik OGGT, czyli jednak wychodzi nietolerancja glukozy
Wyniki mam takie:
91 mg/dl na czczo (według norm okej)
142 mg/dl po 2 godzinach (według norm o 2 za dużo)
Teraz zastanawiam się jak mogły wpłynąć na mnie brak ruchu w szpitalu i wpieprzanie samych węglowodanów (ratowałam swój brzuch sama). Zobaczymy jak inne wyniki jak je odbiorę.

No niestety nie jest zalecane jedzenie węglowodanów w dużych ilościach przed badaniem... Ja bym je chyba w takim razie powtórzyła.

Napisane przez dzamatasi

Co mam zrobić jak nie moge zażywać anty a mam niedobór estrogenów?
przed okresem estrogeny spadają, tak?
W czasie owulacji włosy wypadają w małych ilościach są w ładnym stanie , ale przed okresem to jest istny horror leca na potęgę w ilościach powyżej 300;( co ja mam zrobić żeby mieć więcej estrogenów ..

Może jakieś naturalne metody?

[minieczka94]

gwiazdka93 podziwiam Twoją wiedzę, serio Jesteś zawsze pomocna

[gwiazdka93]

Napisane przez minieczka94

gwiazdka93 podziwiam Twoją wiedzę, serio Jesteś zawsze pomocna

Jak minie u Ciebie tyle lat, co u mnie od pierwszej wizyty u endo., to też będziesz tyle wiedzieć