Lipcowe PM-ki 2015 i 2016 ! :)

[magda_mjt]

Dokładnie tak . Są bardzo trwałe, zawsze się pięknie błyszczą, a dla mnie przede wszystkim bardzo solidnie utwardzają płytkę. Ja tylko na hybrydach jestem w stanie zapuścić paznokcie, bez zaraz mi się łamią .

[1989kasiunia]

Mi zostało do załatwienia na 54 dni przed ślubem:
- auto do rozwożenia gości,
- balerinki na zmianę,
- buty na drugi dzień,
- próbny makijaż,
- wybranie bukietu,
- zapisanie się do manikiurzystki,
- parę wizyt na solarium, bo jestem blada jak ściana ,
- ugadanie się na panieński,
- zrobienie pomponów do ozdoby sali,
- zrobienie winietek --> termin potwierdzeń mija 1 czerwca,
- 1 spowiedź,
- zakup prezentu na podziękowanie dla rodziców,
- zakup pudełka na koperty,
- rozdanie ostatnich zaproszeń dla znajomych,
- zakup drugiej koszuli i butów dla TŻ,
-zdecydowanie co z poprawinami, czy na własną rękę czy z cateringiem.

A z ważniejszych rzeczy to ustaliliśmy już menu i smak torta,
TŻ został prawie cały ubrany !!

[toufoufou]

U mnie, na 56 dni przed ślubem chyba łatwiej by było napisać co jest gotowe a nie co jeszcze zostało do zrobienia Tak to już jest jak wszystko się organizuje na odległość...

Ale tak mniej więcej co jeszcze przede mną:

- wysłanie ostatnich zaproszeń i obdzwonienie tych co już dostali i jeszcze nie potwierdzili
- kupno butów i na kościelny i na cywilny (i w sumie to chyba też jakieś baletki na wszelki wypadek...)
- próbny makijaż i fryzura
- zrobienie winietek
- DJ
- sukienka na poprawiny
- potwierdzenie tortu
- ustalenie szczegółów z księdzem
- wieczór panieński

i pełno innych rzeczy...

Trzymajcie dziewczyny za mnie kciuki bo mam zamiar to wszystko zrobić w 10 dni

[magda_mjt]

toufoufou szczerze Ci powiem, jako że sama załatwiam wszystko na odległość, albo w ciągu X dni, gdy jestem w Polsce, że więcej załatwisz w te 10 dni niż jakbyś była na miejscu i miała miesiąc . Obiegasz się jak głupia z załatwianiem, ale mając świadomość, że masz TYLKO to 10 dni i tyle będziesz na maxa zmobilizowana i załatwisz więcej .

[_Margaret_]

Dzięki dziewczyny
Przed ślubem to chyba nie skompletuję tego zestawu do hybryd sama, ale może wybiorę się do kosmetyczki Chyba, że uda mi się kupić perłowy i dobrze kryjący biały lakier

A'propos ślubu to chyba zaczynam wariować . Dzisiaj śniło mi się, że przełożyliśmy termin z 16.07 na ten piątek i dowiedziałam się o tym w ten sam dzień . Musiałam się sama umalować, uczesać i jeszcze szybko biegłam do Biedronki po lakier do paznokci, a oni tam mieli tylko taki niekryjący biały matowy, który wyglądał jak farba, a inny - ładniejszy kosztował 45 zł .

[oleandra123]

Napisane przez toufoufou

U mnie, na 56 dni przed ślubem chyba łatwiej by było napisać co jest gotowe a nie co jeszcze zostało do zrobienia Tak to już jest jak wszystko się organizuje na odległość...

Ale tak mniej więcej co jeszcze przede mną:

- wysłanie ostatnich zaproszeń i obdzwonienie tych co już dostali i jeszcze nie potwierdzili
- kupno butów i na kościelny i na cywilny (i w sumie to chyba też jakieś baletki na wszelki wypadek...)
- próbny makijaż i fryzura
- zrobienie winietek
- DJ
- sukienka na poprawiny
- potwierdzenie tortu
- ustalenie szczegółów z księdzem
- wieczór panieński

i pełno innych rzeczy...

Trzymajcie dziewczyny za mnie kciuki bo mam zamiar to wszystko zrobić w 10 dni

macie te dwa sluby w jednym dniu?

ja tez musze kupic cos na przebranie, mysle nad tenisowkami takimi najtanszymi z HM, najlepiej w takich sie tanczy

o 13 ide mierzyc suknie do poprawek i sie relaksuje pysznym capuccino i pain au chocolat

[toufoufou]

Slub cywilny mamy miesiąc wcześniej. I zawsze to jakiś powód żeby sobie nowe buty zafundować

@_Margaret_ Też tak mam, ciągle mi się śni, że ślub już dziś a ja kompletnie niegotowa... Ostatnio mi się śniło, że się w sukienkę nie mogłam zmieścić! Chyba czas, tak na wszelki wypadek, odstawić czekoladę

[duchaa123]

120 potwierdzeń weselicho że hej mam nadzieje że jeszcze ktoś potwierdzi

[~Veronique]

Napisane przez duchaa123

120 potwierdzeń weselicho że hej mam nadzieje że jeszcze ktoś potwierdzi

Super, u nas tez zaczeli potwierdzac ale jeszcze duzo nie odezwalo sie.

[magda_mjt]

Ja nie wiem co myślec o liście gości.... dużo osób mamy takich, które przy otrzymaniu zaproszenia powiedziało "na pewno będziemy". Dam sobie rękę uciąć, ze 90% z nich uzna, ze nie musi dzwonić, bo przecież mówili.... no a dla mnie to było takie o rzucenie tekstem, żeby miło było, a przecież od rozdania do potwierdzenia bylo prawie 2 miesiące, wiec dużo mogło się zmienić... Myślicie, ze wypada po dacie potwierdzenia dzwonić do gości, którzy właśnie tak zostawili sprawę?
I trzymajcie kciuki. Postanowiłam dzisiaj, ze do końca maja zamknę sprawę słodkiego stołu, skrzypaczki, drinków i podwiązki. Ponadto conajmniej 3 razy po h będziemy ćwiczyć taniec i mam nadzieje ruszę cos z papeteria ślubna i może jakies decyzje w sprawie bukietu bym podjęła... w każdym razie dużo rzeczy i mało czasu, kciuki mocno wskazane .


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[~Veronique]

Napisane przez magda_mjt

Ja nie wiem co myślec o liście gości.... dużo osób mamy takich, które przy otrzymaniu zaproszenia powiedziało "na pewno będziemy". Dam sobie rękę uciąć, ze 90% z nich uzna, ze nie musi dzwonić, bo przecież mówili.... no a dla mnie to było takie o rzucenie tekstem, żeby miło było, a przecież od rozdania do potwierdzenia bylo prawie 2 miesiące, wiec dużo mogło się zmienić... Myślicie, ze wypada po dacie potwierdzenia dzwonić do gości, którzy właśnie tak zostawili sprawę?
I trzymajcie kciuki. Postanowiłam dzisiaj, ze do końca maja zamknę sprawę słodkiego stołu, skrzypaczki, drinków i podwiązki. Ponadto conajmniej 3 razy po h będziemy ćwiczyć taniec i mam nadzieje ruszę cos z papeteria ślubna i może jakies decyzje w sprawie bukietu bym podjęła... w każdym razie dużo rzeczy i mało czasu, kciuki mocno wskazane .


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Magda ja zamierzam zadzwonic do takich osob. Niektore z nich mi juz zadzwonily, mimo, ze przy wreczaniu zaproszen potwierdzaly. Do reszty zadzwonie i powiem, ze chcialabym sie upewnic czy nic aie nie zmienilo i tyle ;-)
Trzymam kciuki za twoj plan, tez musze sobie taki zrobic. Na pewno tez musimy wytrwale cwiczyc uklad, ustalic menu, zakonczyc sprawe transportu dla gosci i auta dla nas, no i tez nie mam decyzji odnosnie bukietu :-\ musze poszukac onspiracji.

[zambeza]

Napisane przez magda_mjt

Ja nie wiem co myślec o liście gości.... dużo osób mamy takich, które przy otrzymaniu zaproszenia powiedziało "na pewno będziemy". Dam sobie rękę uciąć, ze 90% z nich uzna, ze nie musi dzwonić, bo przecież mówili.... no a dla mnie to było takie o rzucenie tekstem, żeby miło było, a przecież od rozdania do potwierdzenia bylo prawie 2 miesiące, wiec dużo mogło się zmienić... Myślicie, ze wypada po dacie potwierdzenia dzwonić do gości, którzy właśnie tak zostawili sprawę?

Oczywiscie ze dzwonic wiadomo, kazdy tez z grzecznosci mowi, ze bedzie wiec lepiej zadzwonic i sie upewnic

[oleandra123]

ja bede dzwonic napewno po 1 czerwca do tych co nie potwierdzili. Co prawda w hotelu mam czas do 15 (slub 4 lipca), ale jak dzien wczesniej domowie/odmowie pare osob to sie nic nie stanie, ale ja dmucham na zimne

[DontSaySorry]

Telefon do gości nic nie kosztuje (prawie), a zawsze lepiej zadzwonić niż potem płacić za 10 pustych miejsc.

Tak sobie ostatnio myślałam o weselu i to chyba najgorsza możliwa zagrywka ze strony gości, że obiecują, że przyjdą (wstydzą się odmówić), miejsce opłacone, a oni nagle milkną i nie przychodzą... U mojego brata było takich 8 osób (cała rodzinka z dziećmi) - tak się zarzekali, że będą na 100%. Nawet nie zadzwonili, żeby sprawę wyjaśnić, przeprosić, albo nawet złożyć życzenia.
W związku z tym jestem teraz w głupiej sytuacji, bo mój tata jest na nich strasznie cięty i mówi, żeby ich na moje wesele nie zapraszać.

Co byście zrobiły?

[oleandra123]

Napisane przez DontSaySorry

Telefon do gości nic nie kosztuje (prawie), a zawsze lepiej zadzwonić niż potem płacić za 10 pustych miejsc.

Tak sobie ostatnio myślałam o weselu i to chyba najgorsza możliwa zagrywka ze strony gości, że obiecują, że przyjdą (wstydzą się odmówić), miejsce opłacone, a oni nagle milkną i nie przychodzą... U mojego brata było takich 8 osób (cała rodzinka z dziećmi) - tak się zarzekali, że będą na 100%. Nawet nie zadzwonili, żeby sprawę wyjaśnić, przeprosić, albo nawet złożyć życzenia.
W związku z tym jestem teraz w głupiej sytuacji, bo mój tata jest na nich strasznie cięty i mówi, żeby ich na moje wesele nie zapraszać.

Co byście zrobiły?

ja bym ich olala, co to za maniery zeby pozniej nawet nie zadzwonic???

[DontSaySorry]

Tylko kurczę nie chcę robić jakiejś wojny, bo to jednak rodzina, a już czuję obrazę majestatu.

[ann2016]

Napisane przez DontSaySorry

Telefon do gości nic nie kosztuje (prawie), a zawsze lepiej zadzwonić niż potem płacić za 10 pustych miejsc.

Tak sobie ostatnio myślałam o weselu i to chyba najgorsza możliwa zagrywka ze strony gości, że obiecują, że przyjdą (wstydzą się odmówić), miejsce opłacone, a oni nagle milkną i nie przychodzą... U mojego brata było takich 8 osób (cała rodzinka z dziećmi) - tak się zarzekali, że będą na 100%. Nawet nie zadzwonili, żeby sprawę wyjaśnić, przeprosić, albo nawet złożyć życzenia.
W związku z tym jestem teraz w głupiej sytuacji, bo mój tata jest na nich strasznie cięty i mówi, żeby ich na moje wesele nie zapraszać.

Co byście zrobiły?

też nie rozumiem czemu nie potrafią zadzwonić i powiedzieć, że ich nie będzie, przecież nikt nie mówi, że mają się tłumaczyć dlaczego tylko , żeby powiedzieli, że nie przyjdą i tyle. U mojej siostry też była taka sytuacja, że nie przyszli co prawda zadzwonili ale godzinę przed ślubem ja ich nie zapraszam ..

[oleandra123]

Napisane przez DontSaySorry

Tylko kurczę nie chcę robić jakiejś wojny, bo to jednak rodzina, a już czuję obrazę majestatu.

serio, obraza majestatu owszem ale ze strony Twojej rodziny, za ten no-show na weselu brata. Dawno to bylo? I oni jakos sie do tego odniesli pozniej? Bo tak sie rodzina nie zachowuje. Jakbym nie mogla przyjsc to powiedzialabym ze nie przychodze i wyslalabym prezent. A jak sie zachowali tak a nie inaczej to olej ich, po co masz sie stresowac i na koszty dodatkowe narazac.

My mamy takich znajomych do ktorych mamy pewny sentyment bo on byl swiadkiem naszego poznania sie i zakochania powiedzmy, ale z biegiem lat troche mu sie odbilo i potrafi wlasnie nie przyjsc na spotkanie bez slowa, nie odpowiadac na wiadomosci itp Bardzo go lubie i chcialabym zeby przyszli ale nie zaprosze ich bo wiele razy probowalismy nawiazac kontakt ale tak to sie konczylo wiec NIE.

[miszka92]

Dziewczyny pokierujcie, podpowiedzcie, nie wiem gdzie co szukac...

Postanowilismy , ze slub w 2016..jak sie do tego zabrać...
co najpierw ogarniac. .Ratunku, jestem zielona, czy to bnie za pozno..

Pomóżcie..

[ann2016]

Napisane przez miszka92

Dziewczyny pokierujcie, podpowiedzcie, nie wiem gdzie co szukac...

Postanowilismy , ze slub w 2016..jak sie do tego zabrać...
co najpierw ogarniac. .Ratunku, jestem zielona, czy to bnie za pozno..

Pomóżcie..

najpierw to szukajcie sali !

[magda_mjt]

Napisane przez miszka92

Dziewczyny pokierujcie, podpowiedzcie, nie wiem gdzie co szukac...



Postanowilismy , ze slub w 2016..jak sie do tego zabrać...

co najpierw ogarniac. .Ratunku, jestem zielona, czy to bnie za pozno..



Pomóżcie..

Sala, zespół/ dj, foto i kam to najważniejsze rzeczy na początek . Ale fakt- z sala możesz mieć największy problem :P. Tym zajmij się jak najszybciej . A potem reszta już na spokojniej


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[sensualna]

Tak jak dziewczyny piszą, po pierwsze sala, wybierzecie wtedy datę i potem zespół/dj, foto i kam. Potem to już różnie się załatwia. Z salami jest bardzo różnie, nie ma co sie zniechęcać. My jak szukaliśmy w lutym to w niektórych miejscach było niewiele wolnych terminów, a w innych niemal wszystkie.

[miszka92]

ktora sale w Tarnowie i okolicach polecacue,żeby tak na 80 osób. .

[magda_mjt]

Napisane przez miszka92

ktora sale w Tarnowie i okolicach polecacue,żeby tak na 80 osób. .

sama mam w Taurusie, ale to raczej na więcej osób . A czego głównie od sali oczekujesz? może coś podpowiem

[DontSaySorry]

Napisane przez miszka92

Dziewczyny pokierujcie, podpowiedzcie, nie wiem gdzie co szukac...

Postanowilismy , ze slub w 2016..jak sie do tego zabrać...
co najpierw ogarniac. .Ratunku, jestem zielona, czy to bnie za pozno..

Pomóżcie..

U mnie są jeszcze w okoloicach terminy na 2016. Może nie w typowym sezonie, ale początek kwietnia i październik to chyba łatwiej będzie termin znaleźć. Plus są pojedyncze terminy w seoznie. No i weźcie pod uwagę piątki lub niedziele, jeśli bardzo wam na weselu zależy, a nie znajdziecie odpowiedniej sali.
Od razu po zaklepaniu sali załatwcie dj/zespół. Potem fotograf, kamerzysta. Resztę już na spokojnie, bez stresu

[duchaa123]

Miszka dziewczyny mowia dobrze najpier sala potem mykajcie do ksiedza ustalic termin i rezerwowac sale , zaspol czy dj , kamerzyste fotografa , zamowic zaproszenia . Zakup sukni no tak przynajmniej 5 mies przed tak mowia w salonach . Garniaczek dla tz to juz kupi spokojnie nawet 2 tyg przed zamowic tort wystarczy miesiac przed . A potem juz na spokojnie

[Lenka_007]

My też zaczęliśmy od sali. Mamy też załatwionego fotografa, kamerzystę i zespół

[rintintin]

Mamy juz obrączki w domu szkoda ze jeszcze ponad rok ich nie ubiore

[duchaa123]

Napisane przez rintintin

Mamy juz obrączki w domu szkoda ze jeszcze ponad rok ich nie ubiorem

my też tak wcześnie zamówilismy bodajże w sierpniu 2014 r na początku cały czas je macałam i przymierzałam a teraz to dałam sobie spokój i postanowienie że nie tknę ich do dnia ślubu

[ann2016]

Napisane przez rintintin

Mamy juz obrączki w domu szkoda ze jeszcze ponad rok ich nie ubiorem

pokażesz?