|
|
#751 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 22 330
|
Dot.: Koty - część XI
Florki zajadają się nową mieszanką
__________________
Mydła, oleje, no poo Edytowane przez Kretka666 Czas edycji: 2015-03-17 o 15:17 |
|
|
|
#752 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 2 667
|
Dot.: Koty - część XI
Ile wody, żeby to Misia tak jadła
![]() Dzisiaj znów się wypięła na mieszankę, a taką rozwodnioną to jadła całe 2 dni ![]() Fajne talerzyki, skąd? Bo podkładki z ikea
__________________
"Koty potrafią zranić w jeden sposób - odchodząc."
Edytowane przez daktylek1987 Czas edycji: 2015-03-17 o 15:22 |
|
|
|
#753 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 22 330
|
Dot.: Koty - część XI
Cytat:
Woda wypełnia im te brzuchy bez dna ![]() Misia to wybredna koteczka, zdecydowanie ![]() A pomyśl skąd mogą być
__________________
Mydła, oleje, no poo Edytowane przez Kretka666 Czas edycji: 2015-03-17 o 15:30 |
|
|
|
|
#754 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 22 330
|
Dot.: Koty - część XI
Tak wygląda tuż po nałożeniu. Kto się oczywiście pcha do talerzyka?
![]() I złączone dupeczki
__________________
Mydła, oleje, no poo |
|
|
|
#755 | ||
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 2 667
|
Dot.: Koty - część XI
Cytat:
![]() Ja naprawdę nie mam nic przeciwko, nich sobie je codziennie co innego, nawet co 2 posiłek, tylko niech mi powie na które ma ochotę Bo czasem zanim ja na to wpadnę, to otworzę kilka innych ![]() Z ikea? To te?---------- Dopisano o 15:37 ---------- Poprzedni post napisano o 15:34 ---------- Cytat:
![]() Apetytu, nie kotów ![]() Koty oczywiście niczego sobie, ale kocham tego mojego wybrzydzacza
__________________
"Koty potrafią zranić w jeden sposób - odchodząc."
|
||
|
|
|
#756 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 22 330
|
Dot.: Koty - część XI
Cytat:
Nie wiem skąd się w kotach biorą te skłonności do wybrzydzania, chciałabym to wiedzieć normalnie. Jak to jest, że jedne koty jedzą wszystko, inne muszą mieć na każdy posiłek coś innego. Tak To te Wiadomo, że swojego kocha się najbardziej
__________________
Mydła, oleje, no poo |
|
|
|
|
#757 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 2 667
|
Dot.: Koty - część XI
Cytat:
![]() Teraz nie ma komu podjadać, to co to za frajda ![]() A pamiętam jak przyjechała do nas, pierwsze co zrobiła, to rzuciła się na miskę i wyjadła wszystko do dna ![]() Może wróci, może nie, z towarzyszem raczej nieprędko, więc czeka mnie dalsze kombinowanie. Ale przyznam, że mnie to już męczy, budzę się rano z myślą, co by tu jej dać, żeby zjadła i znowu się nie zmarnowało ![]() Właśnie widzę, że talerzyki już w Kraku niedostępne z powodu wycofania. Zawsze tak mam jak coś mi się spodoba albo wycofają zanim kupię albo tuż po tym jak kupię i mi się spodoba. Ostatnio się przestraszyłam bo nigdzie nie ma tego preparatu na odporność, a to jedyny, który na Misię działa, w dodatku zlizuje go mi z palca bez stresu. Na szczęście producent mnie zapewnił, że to chwilowe braki i już w w przyszłym tygodniu ma być. Jakby wycofali to ja nie wiem Próbowałam ją dopoić butelką, ale jak jej podam na raz więcej niż 2 ml (podaję powoli), to zwraca. A w takim tempie to nam doby braknie, żeby całą dawkę podać. Coś dzisiaj zniechęcona jestem
__________________
"Koty potrafią zranić w jeden sposób - odchodząc."
Edytowane przez daktylek1987 Czas edycji: 2015-03-17 o 15:54 |
|
|
|
|
#758 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 22 330
|
Dot.: Koty - część XI
Cytat:
![]() Cytat:
To muszę teraz o nie dbać, bo to świetne talerzyki są, akurat zaokrąglone na brzegach, że mogą łatwo powyjadać wszystko, nic im nie spada.
__________________
Mydła, oleje, no poo |
||
|
|
|
#759 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 2 667
|
Dot.: Koty - część XI
Cytat:
Był czas, że z Grubciem puszkę 800g na dwa dni zjadali. A teraz nawet 100g często nie dokończy. Nie ma, są takie, które mogę z większym prawdopodobieństwem podać, ale pewności nigdy nie ma. Zmienia się jak w kalejdoskopie. Przegłodzenie nic nie da, bo jest uparta. Jak stwierdzi, że coś jest niezjadliwe, to nie będzie jadła nawet 2 dni (aż pańcia się złamie), ale nie tknie. Nauczyłam się mniej więcej rozpoznawać, którego nie ma szans, żeby dojadła, a które zje jak zgłodnieje albo się trochę pobawi. Ale nie chcę jej głodzić, bo i tak je jak ptaszek, a szczególnie teraz, jak jeszcze nie mamy pewności co i jak ze zdrowiem, musi być dobrze odżywiona.
__________________
"Koty potrafią zranić w jeden sposób - odchodząc."
Edytowane przez daktylek1987 Czas edycji: 2015-03-17 o 16:05 |
|
|
|
|
#760 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 22 330
|
Dot.: Koty - część XI
Cytat:
Nie bywało nigdy tak, że nie chciała czegoś jeść i jej dawałaś coś innego? Wiesz, że nauczyła się, że jak czegoś nie chce to i tak będzie po jej myśli. Jakby miała jakieś pewne karmy to byś miała łatwiej, nawet jakby były szitem. Bo lepiej żeby cokolwiek zjadła w tym wypadku. Nie byłoby żadnego problemu jakby Misia piła poza jedzeniem, a pisałaś, że ona niezbyt, co nie? Rosołu też nie ruszy? Wody z czymś tłustym i smakowitym?
__________________
Mydła, oleje, no poo |
|
|
|
|
#761 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: Rzeszów->Warszawa->Białystok
Wiadomości: 3 775
|
Dot.: Koty - część XI
Kupił już ktoś nową kocią książkę?
![]() Widziałam dzisiaj w Empiku, w końcu wybrałam inną, ale cytat na pierwszej stronie był tak piękny, że aż zdjecie zrobiłam: 2015-03-17 10.20.31.jpg |
|
|
|
#762 |
|
Nie depcze krokusów
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 52 988
|
Dot.: Koty - część XI
Ta książka ma świetny marketing. Dostanie ją na urodziny w tym roku wiele kociar.
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się. |
|
|
|
#763 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: Rzeszów->Warszawa->Białystok
Wiadomości: 3 775
|
Dot.: Koty - część XI
Ja właśnie w ogóle o niej nie słyszałam, przez przypadek na nią spojrzałam w sklepie
Nie wiem ... nic specjalnego jak tak na szybko przejrzałam
|
|
|
|
#764 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 1 535
|
Dot.: Koty - część XI
Ostatnio czytałam Kleo i ja. Płakałam ze śmiechu😊
Szkoda ze nie ma książki o fotografowaniu kotów to bym zamówiła na urodziny☺
__________________
"Ludzie, którzy nienawidzą kotów, w swoim następnym życiu wrócą jako myszy." Faith Resnick Mój facebook
|
|
|
|
#765 | |
|
Nie depcze krokusów
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 52 988
|
Dot.: Koty - część XI
Cytat:
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się. |
|
|
|
|
#766 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 1 535
|
Dot.: Koty - część XI
Ha ha ha
zrobi się
__________________
"Ludzie, którzy nienawidzą kotów, w swoim następnym życiu wrócą jako myszy." Faith Resnick Mój facebook
|
|
|
|
#767 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 2 667
|
Dot.: Koty - część XI
Cytat:
Akurat u kota przy niejedzeniu bardzo szybko może dojść do uszkodzeń wątroby, nie zamierzam ryzykować. Tym bardziej, że woda w jedzeniu to jedyne nawodnienie. Nie będę sprawdzać czy może jednak tego 5 dni coś zje. ![]() Takich dziadowskich karm tym bardziej nie chce ![]() Nie, tak jak już kiedyś pisałam, rosołek jest dobry na dwa liźnięcia, woda z kropelką smalcu z gęsi skończyła tak, że kropelkę wylizała, woda jak stała tak została. Dałam jej teraz barfa, bo od wczorajszej nocy nic nie jadła, to wyjadła kawałki mięska, resztę zostawiła. Od kilku dni tak robi ![]() Ja mam urodziny za niecałe 2 miesiące, zamiast kociej książki, kotek mi się marzy
__________________
"Koty potrafią zranić w jeden sposób - odchodząc."
|
|
|
|
|
#768 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 22 330
|
Dot.: Koty - część XI
Cytat:
![]() ---------- Dopisano o 17:31 ---------- Poprzedni post napisano o 17:30 ---------- Cytat:
Jakiś tytuł ma?
__________________
Mydła, oleje, no poo |
||
|
|
|
#769 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 6 861
|
Dot.: Koty - część XI
no właśnie też nie wiem
|
|
|
|
#770 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 2 667
|
Dot.: Koty - część XI
Cytat:
Z czasem jak się zaparła, to 2 dni nie jadła dopóki nie dostała innego smaku karmy. Więc w końcu dawałam, nie będę kota głodzić tyle czasu, poza tym każdemu karma może się znudzić po jedzeniu jej przez długi czas. Najczęściej jadła, bo już widziała, że nic innego nie będzie, poza tym jak ona nie zje, to znajdzie się taki co zje. Więc w końcu z ociąganiem w ciągu dnia coś tam zjadała, a wieczorem wyrabiała dobową normę. Żeby zapobiec znudzeniu przeszłam na puszki 400g, w różnych smakach (nadal ma spory zapas). Dopiero odkąd jest sama kupuję te najmniejsze. Teraz czekam 12 godzin, jak wtedy nie zje, to daję coś innego. Martwić się zaczynam wieczorem jak całodzienne przegłodzenie nie pomaga i nie chce jeść, tzn. zje, ale po wielkim marudzeniu i zaglądaniu do miseczki. Ale czasem nie wyjada dziennej dawki i to mnie martwi. Bo raz, że niedożywiona, dwa wody jeszcze mniej przyjmie, a i tam jest za mało, bo nic się nie da rozwodnić. I tyle ![]() Misia ma 2 lata i 8 miesięcy, przez taki czas może się sporo zmienić
__________________
"Koty potrafią zranić w jeden sposób - odchodząc."
Edytowane przez daktylek1987 Czas edycji: 2015-03-17 o 17:51 |
|
|
|
|
#771 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: Rzeszów->Warszawa->Białystok
Wiadomości: 3 775
|
Dot.: Koty - część XI
|
|
|
|
#772 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 2 197
|
Dot.: Koty - część XI
Cytat:
Moj kot ma 2 lata i 11 miesiecy, prawie tyle samo co Misia. Jak byl maly jadl wszystko, teraz jedyne nad czym nie protestuje to chrupki (suche) i filetowki rybne, ewentualnie ryba + kurczak. Probuje go przekonac do innych smakow, ale jest bardzo oporny. Woda w misce mam wrazenie, ze go brzydzi, toleruje tylko kawalki miesa. Ostatnio dalam mu wolowine z kurczakiem, to wybral wszystko lapa z miseczki i wyrzucil na podloge
__________________
|
|
|
|
|
#773 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 22 330
|
Dot.: Koty - część XI
Cytat:
Także jestem skołowana
__________________
Mydła, oleje, no poo |
|
|
|
|
#774 | ||
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 2 667
|
Dot.: Koty - część XI
Cytat:
![]() Z tym, że Misia od zawsze ryby nie i za filetówkami, nawet kurczakowymi nie przepada, zje max 40g i tyle. Tak tylko barf i mokre, za suchym nie przepada, zje max kilkanaście chrupek. Zresztą przez to, że nie pije, to raczej nie chcę suchego dla niej. Z wodą mam takie samo wrażenie. Kilka dni temu zmoczyła sobie nosek w barfie, otrząsnęła się i sobie poszła. Od tamtej pory nie chce barfa, jedynie jak dostanie to wyjada największe kawałki, ale to też pod warunkiem, że nie pływają w wodzie (znaczy są otoczone wodą, bo wody nie ma tyle, żeby mogły pływać). Ona ma jakiś wstręt do picia wody, nie wiem skąd się jej to wzięło, ale skutecznie ją to odstrasza. Właśnie Misia nie prosi o jedzenie. Nie ma jedzenia to nie ma i już. Grubcio jak robił się głodny to siadał przy misce i czekał, jak nie reagowałam to "gruchał" i prowadził mnie do miski. Misia jak widzi, że przygotowuję coś dla niej to biegnie, ociera się, a potem powącha miskę i odchodzi Jak jest bardzo głodna, to po kilkunastu minutach wraca, wącha ponownie, obchodzi miskę kilka razy, aż znajdzie odpowiednią stronę i zaczyna jeść. Cytat:
i na ten post mi napisałaś, że może różnorodnością.Zmiana smaku puszki co dwa dni, gdzie wszystkich samków są 3-4 rodzaje raczej trudno nazwać rozpuszczaniem i podtykaniem pod nosek. Dopiero jak tymi zaczęła wybrzydzać, to przeszłam na 400g i więcej smaków. Ja mam wrażenie, że ona jest mądrzejsza niż daje po sobie poznać i w ogóle się nie przejmuje, że jak nie zje, to będzie głodówka. Co tam, ona poczeka nawet te 2 dni, w końcu coś lepszego się trafi. Jest uparta, widać to było jak była mała, z uporem próbowała przeforsować swoje zachowania, dopiero koło roku zaczęła udawać, że słucha i się podporządkowuje. A i tak mam wrażenie, że robi tak, bo jej wygodnie, a nie dlatego, że pańcia każe ![]() A z drugiej strony jest łagodną, milusińską i strachliwą koteczką, bez cienia dominacji.
__________________
"Koty potrafią zranić w jeden sposób - odchodząc."
Edytowane przez daktylek1987 Czas edycji: 2015-03-17 o 19:17 |
||
|
|
|
#775 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 22 330
|
Dot.: Koty - część XI
Cytat:
I jak pisałam - nie wiem jak ją karmiłaś, więc zapytałam czy były takie sytuacje, że nie chciała czegoś zjeść i co w takich sytuacjach robiłaś. Odpowiedziałaś, że nie możesz głodzić kilka dni kota, co nie było odpowiedzią na moje pytanie biorąc pod uwagę, że wcześniej nie miała takich przerw w jedzeniu ![]() O to się rozchodzi. Jak wcześniej w ogóle nie wybrzydzała i nie było sytuacji, że ona chciała coś innego - po czym jej to dawałaś, to już jest wyjaśnione, że nie stąd się wzięło jej teraźniejsze zachowanie ![]() Mnie strasznie ciekawi to zjawisko wybrzydzania. W DT koty nie wybrzydzają, mają nałożone karmy, często nowej, której jeszcze nie jadły i tyle. Jedzą Tylko u jednej znajomej koty nie potrafią zjeść żadnej innej karmy mokrej niż Gourmet, nie są też pierwszymi takimi kotami z gourmetowym problemem jakie znam, więc z tą karmą chyba jest coś nie tak.
__________________
Mydła, oleje, no poo |
|
|
|
|
#776 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 2 667
|
Dot.: Koty - część XI
Cytat:
W każdym razie na pewno nie jestem pańcią, co jak kotek powącha i odejdzie od razu leci po inną puszkę. Próbuję ją przeforsować cały dzień, dopiero wieczorem/nocą zaczynam się martwić i się łamię i podaję coś innego. Dlatego nie wiem skąd jej się to wzięło ![]() Ale dopóki jadła jeden smak puszki na dzień, to nie narzekałam, pisałam nie raz, że tak ma i już, ale teraz to najchętniej na każdy posiłek dostawałby coś innego i to nie zawsze coś innego będzie smakować. I kompletnie nie mam pojęcia jak to ukrócić, jak tak dalej pójdzie, to zbankrutuję i osiwieję (chociaż siwieć, to już siwieję od 3 lat ).Kupiłam kiedyś Gourmeta, Misia powąchała i zakopała ![]() Chociaż tyle, że jest na tyle mądra, że do tego badziewia nie da się przekonać, lepsze ostatecznie zje. W DT chyba w większości są młode koty, a te jeszcze nie wybrzydzają. Starsze może pamiętają tułaczkę i niedojadanie, stąd pewnie są szczęśliwe, że miska pełna. I to o stałych porach, w stałym miejscu, bez walk i poszukiwań.
__________________
"Koty potrafią zranić w jeden sposób - odchodząc."
Edytowane przez daktylek1987 Czas edycji: 2015-03-17 o 19:50 |
|
|
|
|
#777 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 22 330
|
Dot.: Koty - część XI
Ale właśnie ja nie pytałam o teraźniejszą sytuację, że ona naprawdę nic nie je, a o przeszłe zdarzenia
I o tą pańcię, którą nie jesteś chodziło Już jest wszystko jasne? Zostaje Ci tylko kupować małe puszki i saszetki, dawać jej, a jak nie zje to chować do opakowań i ewentualnie mrozić jak nie będzie chciała jeść przez kilka dni tej właśnie karmy. Żeby nie zbankrutować. W sumie to nie wyjaśniłam - chodziło mi o koty rezydenckie w DT. One też szamają jak reszta tymczasów
__________________
Mydła, oleje, no poo |
|
|
|
#778 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: lbn
Wiadomości: 9 805
|
Dot.: Koty - część XI
Skad ja to znam: kiciofoszki i wybrzydzanki
Su je teraz w miare normalnie, domaga sie tylko posypywania mieszanek snaczkami cosmy.
__________________
"Kiedyś traktowałem ludzi dobrze. Teraz - z wzajemnością" A. Hopkins |
|
|
|
#779 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 2 667
|
Dot.: Koty - część XI
Cytat:
![]() I na ile to jest nieszkodliwe i jak przewidzieć, którą danego dnia odmrozić? Może z rezydentami, to tak jak z Misią przy Grubciu, zjedzą, bo jak nie, to ktoś inny zje ![]() Jest konkurencja, to trzeba samemu o siebie zadbać, bo do wieczora na misce nie poleży (od razu piszę chowanie jedzenia i wydawanie na czas posiłków, ale bez skutku).
__________________
"Koty potrafią zranić w jeden sposób - odchodząc."
|
|
|
|
|
#780 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 22 330
|
Dot.: Koty - część XI
Cytat:
Zawsze można swojego jedzenia się pozbyć ![]() Myślę, że nieszkodliwe - czemu by miało być szkodliwe? Ale z odmrożeniem odpowiedniej pod dzisiejszy gust Misi już gorzej Dlatego myślę, że dla kota lepiej jak ma towarzysza, to i w głowie mu się nie poprzewraca od dobrobytu
__________________
Mydła, oleje, no poo |
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Zwierzęta domowe - wiZOOż
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 16:15.






Bo czasem zanim ja na to wpadnę, to otworzę kilka innych






zrobi się


