Fit life style - spełniając marzenia o szczupłej sylwetce, pełnej zdrowia i energii.

[Anjaaali]

Napisane przez Rubella

Ja pójdę biegać, ale to dopiero po 20 jak się ochłodzi to będzie dobrze

Racja bieganie albo z rana albo wieczorkiem - najbardziej optymalna temperatura

Ależ mam po wczorajszym treningu zakwasy na ramionach

[rombek]

40min jogopilatesu - czuję się spełniona

[Rubella]

Ja mam zakwasy od pracy w ogrodzie na rękach, a od biegania na nogach :P

[Anjaaali]

Napisane przez rombek

40min jogopilatesu - czuję się spełniona

[rombek]

Napisane przez Rubella

Ja mam zakwasy od pracy w ogrodzie na rękach, a od biegania na nogach :P

All-inclusive

[Anjaaali]

Właśnie zaczęłam przygotowywać się do obrony i co?!
I mam byki takie, że wstyd, jakieś pojedyncze literki nie wiadomo skąd w tekście się pojawiły

Prof. B i dr. M. 18 czerwca zjedzą mnie ze smakiem

[zaga25]

Anjaaali ja ostatnio przeglądałam swoją pracę, którą pisałam ponad 10 lat temu i śmiałam się, że tam tyle błędów, literówek, dużych liter itp. Nikt się do tego nie przyczepił. Ja sama sprawdzałam kilka razy, do tego koleżanka, siostra, promotor. Nikt tego nie zauważył. Po prostu machinalnie czytając nie przywiązujemy do tego uwagi. Daj spokój. Nie przejmuj się.
rombek zaintrygowałaś mnie. Zaraz sobie popatrzę.
kaarooo witamy serdecznie. Kocham Wrocław.

[Anjaaali]

Kochana właśnie o to chodzi że ja tyle razy nad nią siedziałam wszystkie strony słówko po slowku sprawdziłam a tu byk w spisie treści poszłam na dwu godzinny spacer i nerwy przeszły
Siedze w literaturze teraz i czytam o AA i teorii naznaczenia społecznego

A oto załącznik jaki mi Moj M wysłał podczas oglądając mecz i napisał jeśli chociaż jedno spełnisz będziesz miała powód by sie odchudzac

[zaga25]

To ja nie muszę się odchudzać

[incognito6]

Napisane przez Anjaaali

Kochana właśnie o to chodzi że ja tyle razy nad nią siedziałam wszystkie strony słówko po slowku sprawdziłam a tu byk w spisie treści poszłam na dwu godzinny spacer i nerwy przeszły
Siedze w literaturze teraz i czytam o AA i teorii naznaczenia społecznego

A oto załącznik jaki mi Moj M wysłał podczas oglądając mecz i napisał jeśli chociaż jedno spełnisz będziesz miała powód by sie odchudzac

Witam nowe twarze

I moj bilans na ten tydzien:
Ladnie jem, czuje sie wysmienice, mam mnostwo energii, libido mocno podskoczylo , jestem bardziej elastyczna (moge w rozkroku polozyc lokcie na podlodze , a marzy mi sie szpagat )

Waga 59,9 (-0,4... powoli, ale do przodu )... w koncu ujrzalam 5 na przodzie
Talia 70 (-1) I zaczynam widziec miesnie na brzuszku

[Anjaaali]

Napisane przez zaga25

To ja nie muszę się odchudzać

Ale mężczyźni to potrafią być pomysłowi by poprawić swoje kobiece humor

[kaarooo]

Napisane przez zaga25

kaarooo witamy serdecznie. Kocham Wrocław.

Hej hej Ja tutaj mieszkam od niedawna

Napisane przez zaga25

To ja nie muszę się odchudzać

Jaaaa teeeez

A na poważnie, wczoraj ładnie białko i węgle, i kilo w dół, znaczy woda, bo siusiałam jak najęta, a i upociłam się mocno. Przy mojej wadze (stan na dzisiaj: 90,3 ) to na razie nie ma co liczyć na poważne spadki. Chociaż nie ukrywam, że do końca lipca chcę jakieś 5kg w dół. (daj Bóg, ze i więcej)

[Rubella]

Ja dziś się zważyłam, waga taka sama jak dwa tygodnie temu. :c

[Rubella]

W ogóle zauważyłam, że im więcej ćwiczę tym mniej chudnę/ przestaję chudnąć w ogóle

[incognito6]

Napisane przez Rubella

W ogóle zauważyłam, że im więcej ćwiczę tym mniej chudnę/ przestaję chudnąć w ogóle

Moze za malo jesz I organizm przestawia sie na tryb oszczednosciowy, metabolizm zwalnia itd?
Albo w miejsce tluszczu pojawiaja sie miesnie

[Anjaaali]

Moja waga tez stoi w martwym punkcie koło 57 zero jakiegoś spadku.
Ależ dzisiaj pogoda jest tak mnie głowa boli spalam prawie cały dzień i jeszcze bym bardzo chętnie pospala.

[Rubella]

No taki post wysmarowałam i się mi usunął
Tak czy siak ogólnie odzywiam sie zdrowo, więc w diecie zmieniłam niewiele. Tyle co nie jem ziemniaków na obiad, zamiast sałatki na lunch koktajl, kalorycznie podobnie. Kolację z kanapek i tostów zmieniłam na serki wiejskie i twarogi to jakoś -200kcal, nie jem już wcale słodyczy, wcześniej to z tabliczka czekolady na tydzień szła i z dwa cukierki czekoladowe czyli z 700 kcal, uśredniając jakoś po 100 kcal na dzień. Więc dietę obcięłam o jakies 300 kcal. Więc teraz jest 1600 wcześniej 1900, a przytyłam- z 68 na 75 w jakies 3 miesiące, a potem waga już stała w miejscu- 75.

---------- Dopisano o 16:50 ---------- Poprzedni post napisano o 16:32 ----------

No tak bardzo nie obcięłam tej kaloryczności, a po dodaniu do diety ćwiczeń się zatrzymało. Mam nadzieję że mięśnie, albo urosły, albo jakies spuchnięte są bo w sumie cały tydzień prawie na zakwasach jechałam, okres za tydzień więc to raczej jeszcze nie to...

[zaga25]

Ja dzisiaj grzeczna. Tylko @ nie pozwala na treningi

[Anjaaali]

Napisane przez zaga25

Ja dzisiaj grzeczna. Tylko @ nie pozwala na treningi

mnie dzisiaj upał pokonał przespałam cały dzień, nie mam na nic siły, głowa boli dzisiaj pauza z ćwiczeniami jutro mam rano szkolenie także mam zaplanowany spacerek 3h w jedną i drugą stronę aktywność będzie!

[rombek]

Też się zastanawiam, czy jutro kawałka trasy do pracy nie przejść piechotą. Może nie rano, bo jednak wolę dłużej pospać, ale po może uda mi się zmobilizować

[Anjaaali]

Ja właśnie mam postanowienie chodzić pieszo do pracy i wracać to zawsze 6km w sumie w dwie strony.
Jedyny mankament to że Mój M. jest przeciwny moim spacerom do pracy rano, ale to zrozumiałe.

Jutro mam w planie spacer 8km x 2 także jest dobry plan

Trochę męczą mnie wyrzuty sumienia że nic nie działałam aktywnie, ale jeden dzień odpoczynku nie zaszkodzi. Nad robię to na tygodniu, może ciut chłodniej będzie.

[mycha9393]

No dobra.. przez cały poprzedni tydzień nawalałam. Postanawiam poprawę. Przyjmiecie córkę marnotrawną?

[Tasia001]

Zaga super zmiany u całej rodzinki. Zaczynamy brać z Was przykład
Karo, Loriette witam

I jak która rozpoczęła bieganie w tym tygodniu? Kto ma mocne postanowienie od jutra?

U mnie takie małe podsumowanie tygodnia:
dieta- mogło być lepiej. Niby się starałam, ale poza ograniczeniem słodyczy to kiepsko poszło.
Ćwiczenia- miało być min. 3 x w tyg a było 2. Właśnie skończyłam 20 min z Mel B trening całego ciała i 6 min brazylijskie pośladki z Chodakowską.


Ważenie i mierzenie jutro, bo u mnie w niedzielę śniadanka w łóżku jemy i zawsze zapomnę się zważyć przed

[Anjaaali]

Napisane przez mycha9393

No dobra.. przez cały poprzedni tydzień nawalałam. Postanawiam poprawę. Przyjmiecie córkę marnotrawną?

Kochana ja też w tym tygodniu nie byłam grzeczna także nie martwimy się i nie poddajemy się

---------- Dopisano o 03:25 ---------- Poprzedni post napisano o 03:23 ----------

Napisane przez Tasia001

Zaga super zmiany u całej rodzinki. Zaczynamy brać z Was przykład
Karo, Loriette witam

I jak która rozpoczęła bieganie w tym tygodniu? Kto ma mocne postanowienie od jutra?

U mnie takie małe podsumowanie tygodnia:
dieta- mogło być lepiej. Niby się starałam, ale poza ograniczeniem słodyczy to kiepsko poszło.
Ćwiczenia- miało być min. 3 x w tyg a było 2. Właśnie skończyłam 20 min z Mel B trening całego ciała i 6 min brazylijskie pośladki z Chodakowską.


Ważenie i mierzenie jutro, bo u mnie w niedzielę śniadanka w łóżku jemy i zawsze zapomnę się zważyć przed

Ja biegać nie zaczęłam ale za to spaceruje dużo codziennie od 1h do 2h i ćwiczę z Mel B

[Tasia001]

Anjaaali Twoje poranne pory wpisów przyprawiają mnie o zawrót głowy. Jestem w szoku, że rano (bardzo rano) masz czas na wpis.



Witam o poranku

Zważyłam się, zmierzyłam i sprawa wygląda następująco:
waga: 69,9 tydzień temu było 69,8
pomiary: spadło! spadło! 2,5 cm z brzucha, talia, biodra i uda po 1 cm. Takie poniedziałki lubię.


Na śniadanie owsianka z rodzynkami, bo wszystkie świeże owoce zjedzone.
Ogólnie mąż już wyprawiony do pracy, wyprasowałam stertę koszul i teraz chyba posprzątam.

A wieczorem mam w planie biegać!!

[przeklete_pragnienia]

Melduję, że u mnie waga z wczoraj- 62,4, więc stoi w miejscu

[kaarooo]

U mnie waga też stoi. Ale i tak spadłam w porównaniu do poprzedniego tygodnia. Co z tego, że nie mogę przekroczyć pewnej magicznej granicy? Miałam dzisiaj iść do rowerowego, ale pada, więc pójdę kiedy indziej :/ I muszę ograniczyć puste kalorie. A jak przekroczę tę cholerną granicę to już polecę.

[Rubella]

Widzę nie tylko u mnie zastój.
Moja mama zawsze mi mówiła że ja od nabiału nie mogę schudnąć. Taką miała teorie bo zawsze go dużo na diecie jadłam i nigdy schudnąć nie mogłam. Czytałam wczoraj coś o dietach przyspieszajacych metabolizm i w pierwszym linku w google znalazłam właśnie taką dietę bez nabiału. Ogólnie trwa minimum miesiąc, ma trzy fazy, dwie po dwa dni, jedna trzy i się cztery razy powtarza. Do każdej fazy określone jedzenie i określone ćwiczenia. Przemogłam się i właśnie wcinam owsianke na wodzie z wiśniami bleee

[kaarooo]

Hmm... ja na białku ładnie chudłam. Tylko pytanie, jak z tym białkiem. Głupie jogurty (w sensie np. smakowym) mają więcej węgla niż białka.

Ogólnie najładniej poleciała na SB zmodyfikowanej, znaczy początek ładnie z SB, potem ogólnie dietę trzymałam, i 16 kg w dół. Ale ten Wrocław mi nie służy, bo dieta dietą, ale bez ruchu nie mogłam schudnąć. No i wiek też dość hamuje.

[rombek]

Ogólnie jogurty nie mają za dużo białka, bardziej serki wiejskie i homogenizowane naturalne