mamusie i staraczki

[Calineczka 27]

Taki life.Jak ktos jeszcze urządza dom jak wy albo ma firmę to przecież tego nie zostawi. Jakoś to trzeba pogodzić.

[dusiolka]

Docik ja od poczatku podawałam bio gaie. To flora bakteryjna tylko moze pomoc. Dicoflor silniejszy wiec kup dicoflor w kroplach i podawaj małemu. Cuda tez działa sab simplex ale to to samo czy espumisan po prostu dawkowanie zalecane jest inne w przypadku sam simplexu wiecej dZiwcko otrzymuje dobowo.

[meg252]

Dokladnie...

[docik10]

Krople Simplex zamówione, czekamy na przesyłke, podajemy teraz delicol. Dziś wstaliśmy po 8:00 przestałam myśleć o zmęczeniu, wykąpałam się, wysuszyłam włosy,pomalowałam, nakarmiłam Kamilka, ubraliśmy się i poszliśmy na godzinny spacer, po powrocie zjadłam śniadanie, ogarnełam troche w domu... mam nadzieje, że silna wola przezwycięży zmęczenie.
Teściowa nie pomaga, ani razu nie zaproponowała, że go na spacer zabierze. Poprałam wszystkie ręczniki i powiesiłam na balkonie razem z ciuszkami od małego. Na drugi dzień jechaliśmy do lekarza, po przyjeździe ciuchy Kamilka rzucone na komode, teściowa powiedziała "potrzebowałam ręczników i ściągnełam ciuszki, chcialam poprasować ale taka zmęczona jestem" W nocy przychodzi do nas do sypialni z tekstem "znowu płacze? Noście go dużo na pionowo, masujcie brzuszek" Aż mi lżej, te rady są tak pomocne <ironia>

[meg252]

O kurcze to Ci sie trafila tesciowa...

a nie myslisz zeby twoj maz z nia porozmawial w koncu to jego mama...az dziw ze nie zabrala go na spacer moja to by od razu wziela nawet nie 3ba bylo by jej pytac...Docik posiedz troche na sloncu przyda Ci sie witD

[dusiolka]

Docik w nocy to bym ja na Twoim miejscu wystrzeliła wzrokiem albo zamknęła sie na klucz
Moja tez chętna do spacerów ale pyta sie zawsze czy moze;p zauwazylam ze moja t. Sie boi w cokolwiek mi wtrącić

[docik10]

Dziś jak go nosilam od 23:30 do 4 i o 4 już byl krzyk to mąż przyszedl z drugiego pokoju bo tam śpi bo z niego się leje w nocy a ja okna nie otworze bo mi bardzo zimno a też z malyn często śpie w łóżku, dobra to rzeczy... i o tej 4 przyszedł i do mnie czy go ponosić, ja, że tak ide zrobić flaszke, przynioslam on go karmi, wchodzi teściowa z tekstem "słyszalam, że płacze a Ty synuś coś spaleś?" nosz qwa że się tak brzydko wyrażę, synuś? A ja od 23:30 walcze a on był dosłownie 5min jak ona przylazła wrrr i jak tu nie mieć wahań nastroju.

[dusiolka]

Docik a maz nie moze jej powiedziec by do was w nocy nie wlazila ?! Jeszcze taki tekst.. Wiadomo ze maz musi spac w nocy bo chodzi do pracy ale tesciowa swoimi durnymi tekstami nie pomaga. Wyglada na to ze macie kolki niestety. Flora bakteryjna plus ten sab simplex i bedziecie funkcjonować

---------- Dopisano o 15:17 ---------- Poprzedni post napisano o 15:16 ----------

Powiedz jej ze swoje zainteresowanie ma za dnia wykazywać a nie w nocy

[docik10]

Dusiolka dzięki za nazwy środków wypróbujemy Mąż do 14-stej załatwiał badania do pracy, teraz teściowa go wola czy pójdzie po jej starszego wnuka bo szwagierka ma córeczke o m-c starsza od Kamilka i ona jej syna bierze popoludniami bo szwagier pracuje na 14-sta a ona obiad gotuje a może ja bym chciala żeby naszym dzieckiem się zajał bo ja od rana z nim siedzę a on ma jeszcze dziś wolne a ja bym poprasowała.

[dusiolka]

Co za bezczelna baba! A maz co na to? Przegięcie pały normalnie

[docik10]

Mąż poszedł, ja tylko się odezwałam, tu bierz swoje dziecko a mąż "mógłbym go wziać ale za chwilke się obudzi i będzie głodny, bo już oczka otwiera," nie zrozumiał o co mi chodzi. Teściowa jak poszedł za 5 min przylazła i siedzi i lampi się jak karmie, jak trzeba nosić to idzie na dół a jak karmie to siedzi i gada. Szkoda moich nerwów na tą kobiete. Ściągałam pranie, obiad na stole a ona jedz bo jak się obudzi to nie pojesz. Taka różnica między mamą a teściową, że mama powiedziałaby zjedz a ja Ci te pranie ściagne albo jak się obudzi to Ci go ponosze żebyś zjeść mogła. Tak a propo mamy, dziś zadzwoniła i mówi "mam nadzieję, że szybko się zgodzicie żebyśmy mogli Kamilka wziąć na noc żebyście mogli przespać całą noc" Nie chodzi o to czy dam im dziecko czy nie dam ale o to, że wyszła z inicjatywą.

[dusiolka]

Docik ja bym wyprosiła gdybym karmiła i sie wpakowała t do pokoju,no sorry. Zreszta na szczęście nikomu taki durny pomysł do głowy nie przyszedł( a obawiałam sie ) zeby siedziec i lampic sie jak karmie no moze oprocz mojej mamy jak odwiedziła mnie w szpitalu.
Ogolnie ja nie obwijanie w bawełnę i wykładam kawę na ławę. Jakby mnie sytuacja dotyczyła to bym mężowi wprost powiedziała ze cudzych dzieci odbierać nie bedzie i sie nimi zajmować jak ma swoje i tyle w temacie

[nunus89]

Dziewczyny, jesteście w stanie określić czy moja beta rośnie właściwie?
22 sierpnia 55134, 26 sierpnia 99108.

[meg252]

Ja swoja wyprosilam a ona wchodzi na beszczela a ja mowie ze bede karmic i prosze wyjsc to sie zfochowala ja tez nie owijam w bawelne na wyjezdzie tez jej niezle nagadalam tak mnie juz wkur...pow.ze jak jak widze ja raz na pol roku to mi to wystarcza a ona mysli ze mnie przekupi..

Docik nom wiem o co chodzi ale poki karmisz piersia to szybko Kamilka nie oddasz mamie

Nawet nie wypowiem sie na temt twojej tesciowej musiala bym uzyc wulgaruzmow...

[Calineczka 27]

Właśnie....Dziewczyny, co robicie jak macie gości a musicie karmić? Zawsze wychodzicie?

[dusiolka]

Napisane przez Calineczka 27

Właśnie....Dziewczyny, co robicie jak macie gości a musicie karmić? Zawsze wychodzicie?

Ja zawsze wychodzilam. Goście powinni sie z tym liczyc zreszta ze wychodzi mama z dzieckiem jak jest pora karmienia i tyle. Albo maz ich zabawiał albo sami sie zabawiali. Takie uroki nie miałam zamiaru świecić dojcami.

---------- Dopisano o 18:53 ---------- Poprzedni post napisano o 18:52 ----------

Nunus napewno wszystko w porzadku,nie panikuj do takich analiz to raczej potrzebne wiecej danych ale ja sie nie znam.

[nunus89]

Trzymajcie jutro kciukasy proszę. ..mocno! O 12 mam wizytę...czuje się jak przed matura...

[dusiolka]

Bedziemy trzymac.
Docik jak t. Przychodzić polampic sie jak karmisz to Ty pewnie jestes nerwowa w srodku i Kamilek to czuje. Dzieci to najlepsze detektory wszelkich emocji,chłoną jak Gąbka.

[Calineczka 27]

Nunus, na takim etapie juz sie nie sprawdza bety. Pamiętaj, ze ona potem hamuje i juz nie podwaja sie jak wczesniej. Wszystko będzie dobrze.

[meg252]

Moja cora to jak radar wyczuje wszystko a tak powaznie to Dusiolka ma racje kurcze ja bym psychicznie nie dala rady mieszkac z tesciowa codziennie bym sie gotowala a w pewnym momencie pewnie bym wybuchla bo ile czlowiek moze...

Dziewczyny robie wyprzedaz wystawilam na aukcjach ubranka,nianie,bujak,karu zele z projektorem i wszystko co mam po corce...dzis zamowilam pompony tiulowe do pokoju cory oraz inne bibeloty ...od 3 dni robie generalne porzadki w domu

[docik10]

Jak są goście a musze karmić to wychodze do sypialni. Jestem zdania, że nie tylko ze mnie dojara ale też nadal czuje się kobietą i nie mam zamiaru pokazywać biustu a tym bardziej stawiać kogoś w niezręcznej sytuacji. Mężczyźni często nie wiedzą gdzie oczy wsadzić bo nie wypada patrzeć noo ale jak nie patrzeć jak cyc na wierchu. Jest to czasem bardziej krępujące dla gościa, to, że my uważamy, że to normalne, jestem matką dla wielu może być niesmaczne.

[nunus89]

Dziękuję za kciuki! !!

Napisane przez Calineczka 27

Nunus, na takim etapie juz sie nie sprawdza bety. Pamiętaj, ze ona potem hamuje i juz nie podwaja sie jak wczesniej. Wszystko będzie dobrze.

Jestem po wizycie wszystkie parametry książkowe, serduszko bije właściwie, maleństwo ma 1cm wielkoludek, dostałam witaminy i na wszelki wypadek 3x2 tabl duphastonu, zw względu na wcześniejsze poronienia. Mam powtorzyc kilka badan, zrobic dodatkowe i 14 mam wizyte. jestem mega szczęśliwa, chociaż chyba to do końca do mnie nie dotarło jeszcze, że będę mama (mam nadzieje)!

[beautifuldream]

Dziewczyny dzisiaj przeżyłam chyba jeden z najgorszych dni w moim życiu. Wyjeżdżałam z garażu i mój własny pies wszedł mi pod koło. Zginął na miejscu. Jestem załamana i roztrzęsiona, bo byłam z nim bardzo zżyta Wiem, że muszę się uspokoić ze względu na Antosia, ale jest mi tak potwornie ciężko i źle, że nie mam siły

[nunus89]

Napisane przez beautifuldream

Dziewczyny dzisiaj przeżyłam chyba jeden z najgorszych dni w moim życiu. Wyjeżdżałam z garażu i mój własny pies wszedł mi pod koło. Zginął na miejscu. Jestem załamana i roztrzęsiona, bo byłam z nim bardzo zżyta Wiem, że muszę się uspokoić ze względu na Antosia, ale jest mi tak potwornie ciężko i źle, że nie mam siły

Ojej...strasznie współczuję. Sama przeżyłam to 4 lata temu wiem co czujesz. U mnie w domu psy są częścią rodziny, traktujemy je jak własne dzieciaki wiec tez bardzo to przeżywałam. trzymaj się jakoś, wypadki się zdarzają...

[AnaBell_85]

Napisane przez beautifuldream

Dziewczyny dzisiaj przeżyłam chyba jeden z najgorszych dni w moim życiu. Wyjeżdżałam z garażu i mój własny pies wszedł mi pod koło. Zginął na miejscu. Jestem załamana i roztrzęsiona, bo byłam z nim bardzo zżyta Wiem, że muszę się uspokoić ze względu na Antosia, ale jest mi tak potwornie ciężko i źle, że nie mam siły

Na pewne rzeczy nie masz wpływu... tak było po prostu pisane... życie składa się zarówno z tych dobrych, jak i tych złych momentów...
Z czasem będzie lżej...

[beautifuldream]

Dziewczyny czy ja mogę wypić melisę? Czuję taki niepokój w środku, że aż boję się spać i zamknąć oczy. Antoś to czuje, bo tak szaleje

[Liliannna100]

nie moglas tego przewidzieć, to był wypadek...wspolczuje Musisz się wziąć w garść dla dziecka, melise możesz wypic, ale mysle, ze to raczej siedzi w twojej psychice. Staraj się o tym nie myslec, wiem ze jest Ci ciężko...

[KobietaM]

Hej dziewczyny u mnie masakra ledwo chodzę u mnie kolejna fala upałów ledwo żyję strasznie spuchła mi dziś prawa ręka i jaki ból przy tym 😪 chyba dzidzia uciska mi gdzieś na kręgosłup.od dziś zostało mi 30 dni do tp ciekawa jestem kiedy pojadę rodzić chciałabym chyba już albo żeby śnieg spadł będzie chłodniej 😄

[dusiolka]

Kobieta to juz za chwile dosłownie

Beauty przykro z powodu pieska ale zachowaj spokoj dla dzieciątka.

[Calineczka 27]

Ja nie widze sensu podawania swojego odciagnietego, bo jakbym chciała to mógłby wisieć na cycku non stop. Dla mnie to katorga karmić sie tak co pół godziny. Tak ma być? Tak jakby mam wrażenie ze on nie ma nigdy dość (czasem to tylko potrzeba ciumkania chyba) i ze ilość nie przekłada sie na jakość. Czy to możliwe?
Masakra. Nie tyle jestem zmęczona opieką nad nim co myśleniem o wszystkim.
Mm nie jest moim zdaniem bardziej uciążliwe niż kp.

Juz nie kontaktuje. Jest srodek nocy.