Tżtówki 2013 - cz. XII

[may9313]

Hmm, to ze oboje zachowujemy się jak małolaty to fakt. To że go bronię - faktycznie, miał prawo się zezłościć ze względu na moje niesłuszne oskarżenie, też bym się wkurzyła. Ale nie usprawiedliwiam calej reszty, bo wielkiej winy nie zrobiłam. I przyznał mi rację i widzę jakie teraz ma poczucie winy - teraz to on drepcze na paluszkach wokół mnie. To jest jakaś paranoja, ale tak ostre sytuacje jak ta miały ostatnio miejsce wiele miesięcy temu. Tak, nie powinny mieć miejsca w ogóle. Ale od dłuższego czasu rozmawiamy normalnie, poza drobnymi spięciami. Jak on coś odwalał to się wkurzałam, ale w którymś momencie zaczęłam robić to co on - olewać sprawę, robić swoje i czekać aż się zorientuje co jest nie tak. I działało. Zobaczę jak będzie kiedy będziemy w akademiku - zrobi takie cos jeszcze raz, to cóż, pomylić się można, ale powtarzanie to już premedytacja... W tym momencie znowu zaczyna mi to wszystko wisieć, więc czekam na dalszy rozwój akcji. Od dłuższego czasu wszystko się polepsza (z wyjątkiem dzisiaj), więc czekam, czy to pojedyncze potknięcie na drodze do lepszego, czy nie. Ale ja w tym momencie nie mam zamiaru skakać i dbać, bo jeśli sie rozleci to płakać nie będę, a jak się nie rozleci to się może czegoś nauczy i jakaś korzyść będzie... Wiem, że to wszystko chaotyczne, ale jestem na ten moment zmęczona i muszę się przespać z tym. Nie chcę podejmować pochopnych decyzji, bo jest naprawdę tyle dobrego, co w nim cenię a raczej ciężko znaleźć to u innych ludzi, a z drugiej strony... Albo wypracujemy cokolwiek, albo do widzenia. Ślubu póki co nie bierzemy, grubo pp nowym roku mamy powtórzyć rozmowę o wspólnym mieszkaniu po jego studiach, więc nigdzie się nie palę.

[kamisha]

Napisane przez may9313

Teraz myślę, czy iść tam i się z nimi przywitać, bo w sumie chciałam się z nimi spotkać, czy on sobie pomyśli ze za nim latam. Ba, telefon ma wyłączony nawet. Jak dla mnie to bez sensu juz - jestem u niego a on wychodzi w połowie rozmowy, wyłącza telefon, zostawia mnie samą w swoim domu i idzie do siostry beze mnie chociaż wie, ze właśnie dlatego zostałam u niego... Przesadził.

ja bym juz tegp dzieciaka sobie odpuscil..,
wychodzi obraża sie cyrk na kółkach...

Napisane przez agnes188

Hej trzy dni temu odkrylam ze watek sie skonczyl i tak nadrabialam i nadrabialam

Ps.z tztem staramy zeby sie ulozylo pomimo wielu przykrych slow i zachowan z jego strony.ale mamy sliczna wspaniala coreczke i pomimo wszystko bardzo sie kochamyale nie zawsze o tym pamietamy

Wysłane z mojego LG-D405 przy użyciu Tapatalka

powodzenia kochana ciesze sie bardzo :-*

Wysłane z mojego LG-P710 przy użyciu Tapatalka

[agnes188]

[1=52226a6b84e10414ec85695 991496d596c4cbe57_65555ba 93c74a;52919134]Aga jak tam malutka?[/QUOTE]
Ogolnie to mamy dalej ta rehabilitacje.kontrole lekarskie w pazdzierniku dwie pod koniec listopada poczatek grudnia zacznoe sie wiecej kontrolo.no ale musimy na to chodzic.pewnie wiekszosc po pierwszym roku zycia sie skonczy


A tak to dzis mi strasznie zwymiotowala i pomimo ze moglam sie polozyc spac przed 21 to sie tak strasznie martwilam ze zasnelam po 12 a teraz sie obudzilam bo sama mnie brzuch boli

Napisane przez kamisha

ja bym juz tegp dzieciaka sobie odpuscil..,
wychodzi obraża sie cyrk na kółkach...

powodzenia kochana ciesze sie bardzo :-*

Wysłane z mojego LG-P710 przy użyciu Tapatalka

;*



May jestem juz na biezaco i zgadzam sie w pelni z dziewczynami.

Powiem tyle mieszkanie pozniej razem dziecko to nie dla was na razie.my sie bardzo dobrze dogadywalismy z tztem a jak doszluy nowe obowiazki typu mieszkanie dziecko w zwiazku robi sie trudniej i nikt mi nie powie ze nie.
Moze nie pasujecie do siebie.moze to nie twn czas.odpuscilabym sobie go.tylko zebys tez nie myslala ze to wylacznie jego wina bo z tego co caly czas piszesz to nie


Ps.od tabletek mozesz byc rozdrazniona nie wpadac w histerie.tu moze trzeba porozmawoac.z psychologiem jesli soe sytuacje powtorza.i nie gniewaj sie bo nie mialam cie na celu w zaden spoaob obrazic tylko pomoc

Wysłane z mojego LG-D405 przy użyciu Tapatalka

[may9313]

Agnes, nie obrażam się, bo wiem o tym, ze przydałaby mi się pomoc w tej kwestii.. Wspomniałam o tabletkach, bo zauważyłam, ze przy nich bardziej odwalam - bez nich też w pewnym stopniu, ale nie aż tak. Też o tym myślę, że to wszystko może nie dla nas... Ale z drugiej strony wiem już (bo były takie sytuacje), że w ciężkich sytuacjach umiemy się dogadać, wesprzeć. Częściowo to wina tego, ze jesteśmy jedynakami i cóż, chyba nam za dobrze - żadnych obowiązków utrzymują nas rodzice, niczym się przejmować nie musimy i wymyślamy - w pewnym stopniu to na pewno też to. Mamy przed sobą kolejny rok akademicki - jak sytuacja nie ulegnie zmianie to pewnie nie będziemy bawić się w mieszkanie razem. Teraz dojdzie nam obowiązków, noe będziemy się tyle widywać (a jestem przekonana ze spędzamy ze sobą o wiele więcej czasu niż inne pary- rozdzielają nas praktycznie tylko zajęcia których mamy niewiele, całą resztę czasu spędzamy razem, normalnie ludzie pracują i widują się wieczorami, po kilka godzin dziennie, a nie kilkanaście jak my). Przeczekam, zobaczę. I wiem, że ja nie jestem bez winy, doskonale o tym wiem bo zawsze winne są nie strony i wiem, gdzie popełniam błędy, choc może nie zawsze. Może to naiwne ale cały czas powtarzamy, że skoro się kochamy i nam zależy, to powoli to ułożymy. Jak na razie nie chcę odpuszczać, bo wiem że dzisiaj ja też popełniłam błąd, a cała ta sytuacja była wynikiem tego błędu - reakcja przesadzona, ale to wciąż reakcja na moje zachowanie. Jak już wrócił od siostry, usiadł, porozmawiał, od razu wiedział gdzie on popełnił błąd i przeprosił. Potem mu wyjaśniłam, co jeszcze mi się nie podoba - wyjaśnił, dlaczego tak się stało. Normalna rozmowa. Bez wyrzutów, pretensji. Szkoda, ze dopiero po pewnym czasie, ale jednak. I to mnie przy nim trzyma jak na razie. Mamy podobne poglądy w wielu kwestiach, uzupełniamy się charakterami, choc wiele cech mamy mocno wspólnych dzięki czemu lepiej mi go zrozumieć. To wszystko jest takie burzliwe, brakuje nam opanowywania złych emocji, bo kiedy nam się to udaje, wszystko wygląda inaczej...

Piękny księżyc <3

[IrelandBreakfast]

Ech, a ja przespałam...

Dzień dobry.

Wysłane z mojego LG-D280 przy użyciu Tapatalka

[MassieDran]

Ja też przespałam

Ale dziś zimno

[52226a6b84e10414ec85695991496d596c4cbe57_65555ba93c74a]

Hej

Wracam do żywych moze kawa mi pomoże bo okropnie zaspana jestem

[aassiiaa1988]

[52226a6b84e10414ec85695991496d596c4cbe57_65555ba93c74a]

Stella

[aassiiaa1988]

ja po śniadaniu i kawie, potem wyprawiłam TŻ do pracy.. dziś później jechał, ale za to też później wróci

a teraz w sumie nie wiem co będę robić

[52226a6b84e10414ec85695991496d596c4cbe57_65555ba93c74a]

Ja dopiero kawę robię

[IrelandBreakfast]

Ja robiłam przed chwilą mleko dla dzieci. Fuj, nie wiem ile musieliby mi zapłacić za wypicie tego...

Teraz mam chwilę wolnego i idę łazienkę szorować

Wysłane z mojego LG-D280 przy użyciu Tapatalka

[Charlotte1103]

hej

ja juz po kawie i sniadaniu bylam z psem na spacerze i zaraz sie musze powoli ogarniac i pakowac bo jade zawiezc kolejne rzeczy do Wro a wieczorem moze wlosy zafarbuje albo jutro

[aassiiaa1988]

ja robię jedzonko dla TŻ, żeby miał na jutro do pracy
potem czeka mnie prasowanie i czyszczenie szafek w kuchni i może wieczorem siłownia, jak się wyrobię ze wszystkim

[Charlotte1103]

aaa i tz zdal bedzie dopuszczony do obrony

[aassiiaa1988]

ooo to super

[MassieDran]

Ja grzeje się w pracy kolejną już herbatą z cytryną, zimno

Dałam dziś wypowiedzenie, szef pomarudził znowu, ale odpisał bez większych ceregieli

[52226a6b84e10414ec85695991496d596c4cbe57_65555ba93c74a]

Napisane przez Charlotte1103

aaa i tz zdal bedzie dopuszczony do obrony

gratulacje dla Tż

[kamisha]

hej mam wolny dzien kawusie trzeba zrobic,,

Wysłane z mojego LG-P710 przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 11:07 ---------- Poprzedni post napisano o 11:07 ----------

Napisane przez Charlotte1103

aaa i tz zdal bedzie dopuszczony do obrony

gratulacje dla niego

Wysłane z mojego LG-P710 przy użyciu Tapatalka

[IrelandBreakfast]

Char, super, że Tż do obrony dopuszczą Kiedy ma obronę?

Wysłane z mojego LG-D280 przy użyciu Tapatalka

[Charlotte1103]

nooo w styczniu albo w lutym
balagan na uczelni niby w indeksie elektronicznym ma wszystko pozaliczane a okazalo sie ze rok temu koles jeden mu czegos tam z wykladu nie zaliczyl i drugi teraz nie mogl mu oceny przez to wystawic noo ale dziekan pozwolil mu zdac to teraz zeby nie mial warunku w tym semestrze wiec normalnie za pol roku sie bronimy

[IrelandBreakfast]

To super Nie lubię tych indeksów elektronicznych, same problemy z nimi... Jeden ma ocenę, drugi nie i sobie szukaj...

Wysłane z mojego LG-D280 przy użyciu Tapatalka

[Charlotte1103]

nooo najlepiej bylo zbierac wpisy a nie jakies systemy ktore co chwile sie zawieszaja

[IrelandBreakfast]

Oczywiście. Jak ma się wszystko na papierze to jest chociaż jakiś dowód na tą ocenę. Mój brat przeklina dzienniki elektroniczne. Same problemy z nimi...

Wysłane z mojego LG-D280 przy użyciu Tapatalka

[Charlotte1103]

ehh musze sie zaczac pakowac a tak mi sie nie chce

[MassieDran]

Ja miałam papierowy indkes i nie wspominam go dobrze, bo miałam sporo sytuacji że musialam np wziąć dzień urlopu w pry tylko po to, żeby jechać po wpis i na dodatek odstać tam swoje, żeby łaskwie wykładowca zrobił wpis Ale skoro te elektroniczne nawalają, to już sama nie wiem co gorsze

[Charlotte1103]

my czesto zbieralismy grupa albo calym rokiem i ktos zanosil indeksy a potem je odbieral a nie takie czekanie az ktos laskawie ocene wpisze

[IrelandBreakfast]

Ja miałam sytuację z usos taką, że cały wrzesień nikt mi nie wpisał oceny z poprawki. Ani wykładowca ani dziekanat, nikt. Mimo moich upominań. W październiku przychodzę na zajęcia i dowiaduję się, że jestem wykreślona z listy studentów, bo nie mam czegoś zaliczonego i oceny. Taka sytuacja

Wysłane z mojego LG-D280 przy użyciu Tapatalka

[MassieDran]

Napisane przez Charlotte1103

my czesto zbieralismy grupa albo calym rokiem i ktos zanosil indeksy a potem je odbieral a nie takie czekanie az ktos laskawie ocene wpisze

U mnie tak było na pierwszym i drugim roku, potem już każdy patrzył tylko na siebie i cięzko było komuś wcisnąć swój indeks... Takie egoisty UEKowskie

[Charlotte1103]

o jaa