Janusze, Grażyny, Sebixy i Karyny - odsłona III

[201703061049]

Napisane przez MonnieB

Kurtka często jest w szatni do większości klubów w Anglii nie wpuszczaja w kurtkach.

Sent from my SM-G935F using Tapatalk

No właśnie w pubie zakładam, ale w klubie oddają okrycia wierzchnie dopiero przy wyjściu.

[silesianna]

Napisane przez traicionera

W Wawie teraz wprowadzili i nie dziwie sie, bo wielu bezdomnych robi sobie z metra czy autubusu noclegownie i spia przez cala trase. Kiedys jak mi sie trafilo kombo, czyli jeden na poczatku, drugi na koncu autobusu, to nie bylo gdzie uciec przed zapaszkiem i z grupa pasazerow doslownie wybieglismy z autobusu na pierwszym przystanku, bo nas cofalo.

Proszę źródło. Jeżdżę do pracy 180, niemalże od pętli do pętli i bardzo bardzo rzadko mi się zdarza skład bez śmierdziela albo kilku. Nie wiem czemu to taka śmierdząca linia, ale naprawdę nie da się wytrzymać. Jeśli faktycznie jest taki paragraf to będę gnębić kierowców.

[SandyClaws]

Napisane przez silesianna

Proszę źródło. Jeżdżę do pracy 180, niemalże od pętli do pętli i bardzo bardzo rzadko mi się zdarza skład bez śmierdziela albo kilku. Nie wiem czemu to taka śmierdząca linia, ale naprawdę nie da się wytrzymać. Jeśli faktycznie jest taki paragraf to będę gnębić kierowców.

Pozwolę się wtrącić : We Wrocławiu też jest, można o tym przeczytać w regulaminie, który zwykle jest powieszony w autobusie

[Tallan]

Napisane przez kawa_zmlekiem

U mnie na ustnym egzaminie. Jeszcze niższe dno.

---------- Dopisano o 23:38 ---------- Poprzedni post napisano o 23:37 ----------

U mnie na ustnych zaliczeniach lektor palił bez krępacji normalne papierosy. I to nie w sali wykładowej, a w gabinecie 2x3 m. I nie, nie było to "za komuny" kiedy było to normą, ale jakieś 5 lat temu

[788bb1639a979260fb005346e9120b060466cef5]

To ja tylko na zewnątrz budynku, tuż przed wejściem, gdzie zwykli gromadzić się palacze, miałam ciekawą rozmowę z jednym wykładowcą. Jemu widać też wydała się ciekawa, bo zwolnił mnie po niej z egzaminu

[201703061049]

[1=788bb1639a979260fb00534 6e9120b060466cef5;5962613 1]To ja tylko na zewnątrz budynku, tuż przed wejściem, gdzie zwykli gromadzić się palacze, miałam ciekawą rozmowę z jednym wykładowcą. Jemu widać też wydała się ciekawa, bo zwolnił mnie po niej z egzaminu [/QUOTE]

Ja właśnie dlatego na studiach zaczęłam palić, wśród palaczy byli najfajniejsi ludzie i najciekawsze rozmowy

[aer]

Napisane przez silesianna

Proszę źródło. Jeżdżę do pracy 180, niemalże od pętli do pętli i bardzo bardzo rzadko mi się zdarza skład bez śmierdziela albo kilku. Nie wiem czemu to taka śmierdząca linia, ale naprawdę nie da się wytrzymać. Jeśli faktycznie jest taki paragraf to będę gnębić kierowców.

jest cos w regulamienie przewozu o osobach wzbudzajacych odraze wspolpasazerow. ze wtedy oblsuga na info od podroznych powinna takiego czlowieka wyprosic.


btw, kiedys jak jechalam 509 jechal sobie pan zul na poczwornym siedzeniu. w zwiazku z tym, iz towarzyszyl mu charakterystyczny zapach wokol niego bylo pusto - reszta autobusu zapelniona, ale bez scisku. wsiadl jakis facet kolo 30, podszedl do spiacego pana zula i zaczal go tarmosic zeby wysiadl bo smierdzi a on chce usiasc w autobusie bo zaplacil za bilet (w domysle zul nie). i inni pasazerowie naskoczyli na tego faceta - staneli w obronie pana zula.

[dacn]

Akurat kluby bym zostawila w spokoju. Niech orzed wejściem wisi sobie tabliczka "dla palaczy, przebywanie w środku powoduje raka i choroby serca" ale żeby możliwość palenia była. Co innego na przystankach i w miejscach publicznych.

[201607111003]

W te zimę wydano rozporządzenie że bezdomni mogą jeździć bo jest ciepło. Dla mnie to paranoja bo od tego są noclegownie i schroniska a nie autobusy i tramwaje. Zwłaszcza że ciągle są kupowane nowe, bilety są droższe i droższe (też fakt że problemem jest ilość podatków a realnej liczby ludzi zużywających infrastrukturę).
Ja mogę powiedzieć tylko dobrze o kierowcach. Zawsze reagowali, jeden nawet nie proszony.
Któryś autobus na Targówek, godzina późna ale nie nocny, jakiś pijany typ zaczął macać dziewczynę, pokładał się na nią i w ogóle obrzydlistwo. Kierowca się zatrzymał na przystanku, podszedł do niego i wprosił go z autobusy tamten oczywiście nie chciał wyjść i z łapami do kierowcy. Kierowca mu po prostu przywalił, koleś się uspokoił. No i zaczęli się odzywać ludzie: daj pan spokój, wypił sobie troszkę go poniosło, co pan człowieka bije....jakiś zbiorowy nagły syndrom sztokholmski psia ich mać?

Innym razem na prośbę mojego ówczesnego faceta kierowca wyprosił pan agresywnego żula. Ja to byłam blada bo pan żul uznał że mój chłopak się mu nie podoba i zaraz załatwi sprawę, a deklarował że ma nóż. Przy czym mnie uspokajał że mnie nic nie zrobi i mam nie panikować. No litościwy.
Zaznaczam że oprócz bełkotania i śmierdzenia nic nie zrobił, a skoro bez dyskusji wysiadł na polecenie kierowcy to raczej był tylko irytującym gnomem.

Napisane przez dacn

Akurat kluby bym zostawila w spokoju. Niech orzed wejściem wisi sobie tabliczka "dla palaczy, przebywanie w środku powoduje raka i choroby serca" ale żeby możliwość palenia była. Co innego na przystankach i w miejscach publicznych.

Jeśli lokal nie jest wynajmowany/dzierżawiony etc. od samorządu to tez uważam że powinien decydować właściciel biznesu jak to ma wyglądać. Czy w ogóle nie (były takie lokale i przed zakazem ustawowym) czy podzielone na cześć tak/nie czy tylko część gdzie się pali i tyle.

[201703061049]

Napisane przez dacn

Akurat kluby bym zostawila w spokoju. Niech orzed wejściem wisi sobie tabliczka "dla palaczy, przebywanie w środku powoduje raka i choroby serca" ale żeby możliwość palenia była. Co innego na przystankach i w miejscach publicznych.

Właśnie. Niech wisi tabliczka, niech obsługa zarabia więcej, na pewno by się zwróciło. Tyle pubów pobankrutowało od czasu zakazu że szok.

Poza tym da się zamontować porządną wentylację i wszyscy byliby zadowoleni - swego czasu byłam w kasynach Las Vegas gdzie można palić, ale wentylacja była taka że nawet przechodząc obok osoby palącej nie czułam nic.

[iwi_83]

Napisane przez sztojabudu

Właśnie. Niech wisi tabliczka, niech obsługa zarabia więcej, na pewno by się zwróciło. Tyle pubów pobankrutowało od czasu zakazu że szok.

Poza tym da się zamontować porządną wentylację i wszyscy byliby zadowoleni - swego czasu byłam w kasynach Las Vegas gdzie można palić, ale wentylacja była taka że nawet przechodząc obok osoby palącej nie czułam nic.

ja tam się cieszę, że jest zakaz palenia w klubach. sama nie palę i smród papierosowy mi przeszkadza. jak ktoś ma potrzebę palenia-może wyjść na zewnątrz lub do palarni.

[201703061049]

Napisane przez iwi_83

ja tam się cieszę, że jest zakaz palenia w klubach. sama nie palę i smród papierosowy mi przeszkadza. jak ktoś ma potrzebę palenia-może wyjść na zewnątrz lub do palarni.

A gdyby były kluby dla palących (albo nawet te palarnie) to obie byłybyśmy zadowolone.

[MonnieB]

Napisane przez sztojabudu

No właśnie w pubie zakładam, ale w klubie oddają okrycia wierzchnie dopiero przy wyjściu.

Mnie zimno by zdecydowanie zniechęcilo od wychodzenia na fajkę chociaż niby po alkoholu się tak nie odczuwa.


Grażyna przede mną w autobusie. Żuję gumę tak głośno i co chwile robi balony że mam ochotę ja walnąć w łeb. Zwrócilybyscie uwagę? Czy olaly bo niech sobie Żuje jak tam chce?

Sent from my SM-G935F using Tapatalk

[201703061049]

Napisane przez MonnieB

Mnie zimno by zdecydowanie zniechęcilo od wychodzenia na fajkę chociaż niby po alkoholu się tak nie odczuwa.


Grażyna przede mną w autobusie. Żuję gumę tak głośno i co chwile robi balony że mam ochotę ja walnąć w łeb. Zwrócilybyscie uwagę? Czy olaly bo niech sobie Żuje jak tam chce?

Sent from my SM-G935F using Tapatalk

Mnie też, dobrze wiemy jak tu pogoda wygląda

Co do Grażyny mnie by denerwowało, ale nie zwróciłabym uwagi.

[201803111829]

Wy się śmiejecie ale ja dopiero w tym roku "nauczyłam" moja mamę golić pachy i używać antyperspirantu. Ma niecałe 50 lat i do tej pory nie używała ani nie goliła pach. Ani nawet nie przycinała. Teraz używa, ale trzeba przypomnieć, sama z siebie czasem zapomina. Ale w dzięki borzu używa.

[788bb1639a979260fb005346e9120b060466cef5]

Dziewczyny, co wy gadacie... Żeby stać w obronie żula czy bezdomnego?

Totalnie nie rozumiem takiego zapisu, który przywilejowałby bezdomnych bezpłatnymi przejażdżkami, gdy inni pasażerowie (wielu też przecież próbujących wiązać koniec z końcem) muszą za te bilety płacić. Tym bardziej, że zdecydowanie nikomu nie jest miły przymus jeżdżenia z "pachnącymi" jegomościami.

[201607211025]

Pamiętam, że kiedyś w Lublinie żul nie dość, że śmierdział tak, że z samego końca było czuć, a stał na środku przegubowaca, to jeszcze obdzierał autobusowe naklejki. Na przystanku kierowca wysiadł i zaczął go wypraszać, a ludzie zrobili taką wrzawę w obronie żula, że na początku myślałam, że coś mi się pomyliło i to żul jest agresywny, ale nie. Mam wrażenie, że dla niektórych każda okazja jest dobra, żeby się poawanturować, nieważne w jakiej sprawie. Może niech śmierdzącego pana do domu zaproszą litościwcy.

[rumpleteazer]

Byłam świadkiem, jak dwóch policjantów wyprowadzało z pojazdu pana, który chyba jeszcze nigdy w życiu się nie mył. Było to 2 lata temu. Wsiedli na przystanku, widocznie zostali powiadomieni, wzięli pana pod ręce, spokojnie wyprowadzili, wrócili po jego torby, wynieśli i tramwaj odjechał.

Regulamin przewozu środkami lokalnego transportu zbiorowego
w m.st. Warszawie
§ 13
1. Osoby zagrażające bezpieczeństwu, porządkowi lub wywołujące odczucie odrazy otoczenia mogą być usunięte przez obsługę pojazdu, pracowników nadzoru ruchu, służby metra lub kontrolerów biletów z pojazdu, przystanku lub ze stacji metra, bądź niedopuszczone do przewozu lub wejścia do strefy biletowej metra. Osobom tym nie przysługuje zwrot opłaty za ewentualny przejazd lub wejście do strefy biletowej metra.

Zdecydowanie wywoływał odczucie odrazy.

[silesianna]

Dzięki. Będę się zatem powoływać na paragraf 13 bo szczerze mówiąc mam już tego dosyć.

[marianna144]

wczorajsza akcja (z relacji swiadka):jedno auto w małej waskiej uliczce wjechało w drugie (czy tam je popchneło)kierowca-sprawca młodzian, poszkodowany starszy pan. starszy pan zaproponował zeby zjechac na bok i nie blokowac ruchu obejrzec na spokojnie straty i napisac oswiadczenie.młodzian sie zgodził tylko zamiast zjechac na bok po prostu odjechał:pala :

[Silloe]

Napisane przez MonnieB

Mnie zimno by zdecydowanie zniechęcilo od wychodzenia na fajkę chociaż niby po alkoholu się tak nie odczuwa.

Grażyna przede mną w autobusie. Żuję gumę tak głośno i co chwile robi balony że mam ochotę ja walnąć w łeb. Zwrócilybyscie uwagę? Czy olaly bo niech sobie Żuje jak tam chce?

Sent from my SM-G935F using Tapatalk

Ja bym olała

[mell002]

Kwintesencja karyństwa i sebowatości - impreza na parkingu przed blokiem. Sebix otwiera drzwi beemki, puszcza jakąś techniawę na cały regulator. Stoją całą grupą obok beemy, piją piwo albo i mocniejsze trunki, palą papierosy. Karyny wyrażają aprobatę dla popisów Sebixów głośnym rykiem.

[788bb1639a979260fb005346e9120b060466cef5]

Uwielbiam januszowo-grażynowy nałóg komentowania, bo taki Janusz czy Grażyna ma zdanie na każdy temat i zna się na wszystkim.
Wracając dzisiaj z bulwarów wiślanych z biegania minęła mnie parka, widać kilka dobrych lat po ślubie, oboje na oko 100kg+. Każde idzie szczęśliwe ze swoim kebsem, mijają taką zmęczoną mnie w momencie jak właśnie się zatrzymałam i ciężko oddychając zaczęłam się rozciągać. Zwolnili kroku, w ciszy obejrzeli mnie dokładnie, dwa metry za mną, jakbym miała tego nie usłyszeć, komentują: widać, że ma kiepską kondycję (?!), po co się tak męczyć, w życiu bym tego sobie nie robił, czy nie lepiej spacery jak my jak się męczy tak łatwo...

Dopiero zaczęłam biegać po dłuższej przerwie, także po 3,5 km można zmęczyć się "łatwo".

Nie omieszkałam skomentować, że przy takich kebsowych spacerkach poprawa kondycji czy wagi to będzie cud. Ze strony Grażyny padła cięta riposta, że to co robię jest bez sensu, bo zaraz na obiad zjem 5 razu tyle co spaliłam, więc niech się nie wymądrzam, bo ona po tylu latach już wszystko przerobiła. "Nie widać" tylko mi się cisnęło

[Finlora]

A propos papierosów - mieszkam obok liceum i nienawidzę ciepłych miesięcy, bo stado Karyn i Sebów wychodzi ze szkoły podczas przerwy, staje pod moim blokiem i pali.

[Miss Saeki]

[1=788bb1639a979260fb00534 6e9120b060466cef5;5965805 1]Uwielbiam januszowo-grażynowy nałóg komentowania, bo taki Janusz czy Grażyna ma zdanie na każdy temat i zna się na wszystkim.
Wracając dzisiaj z bulwarów wiślanych z biegania minęła mnie parka, widać kilka dobrych lat po ślubie, oboje na oko 100kg+. Każde idzie szczęśliwe ze swoim kebsem, mijają taką zmęczoną mnie w momencie jak właśnie się zatrzymałam i ciężko oddychając zaczęłam się rozciągać. Zwolnili kroku, w ciszy obejrzeli mnie dokładnie, dwa metry za mną, jakbym miała tego nie usłyszeć, komentują: widać, że ma kiepską kondycję (?!), po co się tak męczyć, w życiu bym tego sobie nie robił, czy nie lepiej spacery jak my jak się męczy tak łatwo...

Dopiero zaczęłam biegać po dłuższej przerwie, także po 3,5 km można zmęczyć się "łatwo".

Nie omieszkałam skomentować, że przy takich kebsowych spacerkach poprawa kondycji czy wagi to będzie cud. Ze strony Grażyny padła cięta riposta, że to co robię jest bez sensu, bo zaraz na obiad zjem 5 razu tyle co spaliłam, więc niech się nie wymądrzam, bo ona po tylu latach już wszystko przerobiła. "Nie widać" tylko mi się cisnęło [/QUOTE]

Ależ ona w ten sposób poprawia swoją wagę oraz linię, aby była jeszcze bardziej wyraźna

---------- Dopisano o 21:45 ---------- Poprzedni post napisano o 21:44 ----------

Napisane przez Finlora

A propos papierosów - mieszkam obok liceum i nienawidzę ciepłych miesięcy, bo stado Karyn i Sebów wychodzi ze szkoły podczas przerwy, staje pod moim blokiem i pali.

Hola, hola! Liceum to już Dżessiki i Brajany

[201609140906]

Napisane przez Finlora

A propos papierosów - mieszkam obok liceum i nienawidzę ciepłych miesięcy, bo stado Karyn i Sebów wychodzi ze szkoły podczas przerwy, staje pod moim blokiem i pali.

Nie cierpię, kiedy takie - za przeproszeniem - szczyle palą w piwnicy i smród roznosi się szybem wentylacyjnym do mieszkań.

[Mocny Akcent]

Pociag Express IC. Wagon 7 w ktorym obowiazuje STREFA CISZY. ale nie... Mimo ze tam osoby na wlasne zyczenie kupuja bilet i akceptuja regulamin to i tak trzeba gadac przez tel.biznesy krecic. A z kolezanka komentowac relacje i zwiazki. Ja nie zwrocilam im uwagi bo ktos mnie uprzedzil. Ale jestem zniesmaczona

[Finlora]

Napisane przez Miss Saeki

Hola, hola! Liceum to już Dżessiki i Brajany

Nie jestem na czasie

Napisane przez Comtesse

Nie cierpię, kiedy takie - za przeproszeniem - szczyle palą w piwnicy i smród roznosi się szybem wentylacyjnym do mieszkań.

Następnym razem chyba skomentuję, że skoro są tacy dorośli, żeby palić to niech to dlaczego się chowają, niech robią pod szkołą, tak żeby wszyscy widzieli.

Tak samo już tracę cierpliwość i zdarza mi się komentować głośne słuchanie muzyki w autobusie czy na ulicy, że biedne dzieci na słuchawki nie stać...

[b3e038722b79d57d91748189c48a0d4b42934a7c_612ac0051d267]

Napisane przez Miss Saeki

Hola, hola! Liceum to już Dżessiki i Brajany

Hola, hola. Liceum to Klaudie i Seby. Dżesiki i Brajany to dzieci Klaudii i Seby

[Miss Saeki]

[1=b3e038722b79d57d9174818 9c48a0d4b42934a7c_612ac00 51d267;59664791]Hola, hola. Liceum to Klaudie i Seby. Dżesiki i Brajany to dzieci Klaudii i Seby [/QUOTE]

Oj, przespałaś z kilka lat. Dżesiki i Brajany już dorastają No dobra, niech będzie, że to gimbaza

Swoją droga dziś miałam rozkminę. Tak kobieta 35-40 lat. Już nie Klaudia ale jeszcze nie Grażyna/Krystyna. Tylko jak?