Polecamy:

Wisienki · 2011-05-23, 17:43

Cytat:

Napisane przez gold-fish

czyli po prostu kuchenkę ?

Moja akademicka "kuchnia" przypadała na 2 całkiem dorosłe kobitki które od czasu do czasu coś pichciły

Znajdowała się ona we wnęce w której na dole mieściła się na styk szafka kuchenna sztuk 1 (ze zlewem 1 komorowym na jednej a kawałkiem blatu na drugiej stronie - mieściła się tu 2 palnikowa kuchenka elektryczna, czajnik także elektryczny i ociekacz do sztućców) + 1 szafka wisząca

Ponieważ jedyny stół w pokoju był zajęty przez komputery (pod którym mieściła się jeszcze lodówka

) jadło się w pokoju siedząc na łóżku ze krzesłem służącym w charakterze stolika.

to były czasy

**201803290936** · 2011-05-24, 07:31

Wisienki, dziękuję, poważnie - dzięki Twoim akademikowym wspominkom moja kuchnia wydała mi się nagle DUŻA.

Wisienki · 2011-05-24, 11:46

Cytat:

Napisane przez Doris1981

Wisienki, dziękuję, poważnie - dzięki Twoim akademikowym wspominkom moja kuchnia wydała mi się nagle DUŻA.

Polecam się na przyszłość

Cytat:

Napisane przez Wisienki

Marzę o kremowej kuchni w stylu angielskim z ukrytą w zabudowie pralką i zmywarką (już kupione ) + piekarnik, płyta, lodówka, kran i zlewozmywak w stylu retro obawiam się jednak, że będzie za ciasno. Myślę o zabudowie w kształcie litery L ze zlewozmywakiem w rogu. Moja kuchnia ma kształt prosto-kontu 160 cm x 300 cm wzdłuż jednej z krótszych ścian mam głęboką na 42 cm długą na 100 cm wnękę, którą zamierzam zabudować (tj zrobić w niej spiżarnie - przechowywalnie za jasnymi w kolorze mebli kuchennych przesuwanymi drzwiami). W ten sposób wykorzystałabym wnętrze do maximum.

Nie wiem co zrobić z przejściem do salonu albo zrobię prześwit (ale boję się, że kuchnia pseudo angielska zdominuje mi salon), albo wstawię drzwi takie w których skrzydła można zgiąć jeszcze na pół. Sama nie wiem - jak mi radzicie?

ale tak serio Dziewczyny jak myślicie, czy jak ustawię tak szafki jak pisałam powyżej to moja kuchnia nie będzie zbyt przytłaczająca i niewygodna bo wtedy miejsce do poruszania to będzie 100 cm x 240cm?

**201803290936** · 2011-05-24, 15:45

Help: https://wizaz.pl/forum/showpost.php?...2&postcount=34

angy · 2011-05-25, 06:20

Cytat:

Napisane przez Doris1981

Help: https://wizaz.pl/forum/showpost.php?...2&postcount=34

My mamy Dolphi, chyba model korfu o ile dobrze pamiętam. Tylko to jest asymetryczna. Ale firmę jako firmę polecam-po roku nic się złego nie dzieje.

**201803290936** · 2011-05-25, 06:28

Cytat:

Napisane przez angy

My mamy Dolphi, chyba model korfu o ile dobrze pamiętam. Tylko to jest asymetryczna. Ale firmę jako firmę polecam-po roku nic się złego nie dzieje.

Jak miło to słyszeć - wpadł mi w oko ten model. Tzn. bardziej chodzi mi o to jak się kabina sprawuje, bo o brodzik jestem spokojna.

melania1 · 2011-05-26, 06:55

Cytat:

Napisane przez Wisienki

Marzę o kremowej kuchni w stylu angielskim z ukrytą w zabudowie pralką i zmywarką (już kupione

) + piekarnik, płyta, lodówka, kran i zlewozmywak w stylu retro obawiam się jednak, że będzie za ciasno. Myślę o zabudowie w kształcie litery L ze zlewozmywakiem w rogu. Moja kuchnia ma kształt prosto-kontu 160 cm x 300 cm wzdłuż jednej z krótszych ścian mam głęboką na 42 cm długą na 100 cm wnękę, którą zamierzam zabudować (tj zrobić w niej spiżarnie - przechowywalnie za jasnymi w kolorze mebli kuchennych przesuwanymi drzwiami). W ten sposób wykorzystałabym wnętrze do maximum.

Nie wiem co zrobić z przejściem do salonu albo zrobię prześwit (ale boję się, że kuchnia pseudo angielska zdominuje mi salon), albo wstawię drzwi takie w których skrzydła można zgiąć jeszcze na pół. Sama nie wiem - jak mi radzicie?

Co do kuchni to ja mam 180 x 260 . Jest w stylu prowansalskim zabudowa jest w kształcie litery U. Dało się to zrobić - na dwóch ścianach mam wąskie blaty . Przejście między szafkami ma 90 cm. Mam ją pół roku i jak narazie jestem z mniej zadowolona. Jest nie tylko praktyczna ale witryna którą widać z salonu pełni funkcję ozdobną a przy wieczornych kolacjach jest też romantycznym dodatkiem .

Wisienki · 2011-05-26, 08:35

Cytat:

Napisane przez melania1

Co do kuchni to ja mam 180 x 260 . Jest w stylu prowansalskim zabudowa jest w kształcie litery U. Dało się to zrobić - na dwóch ścianach mam wąskie blaty . Przejście między szafkami ma 90 cm. Mam ją pół roku i jak narazie jestem z mniej zadowolona. Jest nie tylko praktyczna ale witryna którą widać z salonu pełni funkcję ozdobną a przy wieczornych kolacjach jest też romantycznym dodatkiem .

Dziękuję, za odpowiedź

sjoanna · 2011-05-30, 10:13

Nie wiem czy nie pamietacie - prze de mna wybor gresu na podloge. W calym domu ale ze u nas tak niezbyt jest to popularne pisze tutaj.

Wreszcie pojechalismy z facetem co robi remont do hurtowni ceramiki.
Pokazal nam plytki jakie zarezerwowal na podloge.
35x35 - jak dla mnie strasznie male. Za duzo sie napatrzylam na piekne 60x60 w roznych magazynach i na stronach internetowych.
Do tego biale ze smugami lekko szarawego i bezowego koloru - to akurat obejdzie. Choc wolalabym cos co udaje kamien - np marmur

No i jeszcze cos czego nie cierpie - jest strasznie blyszczace bo z efektem bagnato - czyli jakby mokre.
I od razu w sklepie tylko ja pytam

o wymiar ( z tym moim wloskim), czy nie sliskie, (wedlug mnie sa strasznie sliskie - choc facet mowi ze nie) dlaczego nie wieksze (bo czytalam ze lepiej wieksze i z mniejsza fuga nie brudzi sie tak jak te tradycyjne).
Facet na to ze on ma specjalne fugi co sie nie brudza - moze, nie znam sie na tym

Dla tescia wszystko ok - wazne tylko ze w promocji.

Maz widze przytloczony nadmiarem informacji.

Zobaczylismy je i dalej przeszlismy przez sklep bo facet sie spieszy, zreszta tesc tez wiec tylko nas przedstawil pani sprzedajacaej, ta dala namiar na siebie i juz do wyjscia.
Ani cen nie bylo na produktach ani nikt sie nie spytal po ile te plytki.

Ja staralam sie zobaczyc jak najwiecej. I dowiedziec jak najwiecej ale tylko ja jedna.

Potem facet szybko zawiozl nas do mieszkania ktore prawie skonczyl remontowac, gdzie dal na podloge te plytki.
No ostatecznie kolor ok, nawet, nawet. Ale w lazience sa plytki matowe.
No i ja noga po plytkach a na nich sie nie slizgam a na reszcie moge szpagat zrobic - nigdy w zyciu mi sie nie udalo - moze trzeba bylo

A facet mi mowi ze to przez pyl - pyl byl ale wszedzie - w lazience na matowych tez bo nie bylo drzwi.

Boje sie ze jak spod drzwi wejsciowych rozpoczniemy slizg to wyladujemy na balkonie w drugim koncu domu!

Nie wiem czy upierac sie przy wiekszych? Czy zmieniac na matowe - faktycznie szybko sie brudza i np kawe sie z nich nie wyczysci?
Czy szukac polmatowych - satynowych (tak sie chyba nazywaja).
Czy moze mnie sie tylko tak wydaje i mimo sliskiego wygladu i malych rozmiarow bedzie ok?

Prosze doradzcie

**201803290936** · 2011-05-30, 13:23

Cytat:

Napisane przez sjoanna

Nie wiem czy nie pamietacie - prze de mna wybor gresu na podloge. W calym domu ale ze u nas tak niezbyt jest to popularne pisze tutaj.

Wreszcie pojechalismy z facetem co robi remont do hurtowni ceramiki.
Pokazal nam plytki jakie zarezerwowal na podloge.
35x35 - jak dla mnie strasznie male. Za duzo sie napatrzylam na piekne 60x60 w roznych magazynach i na stronach internetowych.
Do tego biale ze smugami lekko szarawego i bezowego koloru - to akurat obejdzie. Choc wolalabym cos co udaje kamien - np marmur

No i jeszcze cos czego nie cierpie - jest strasznie blyszczace bo z efektem bagnato - czyli jakby mokre.
I od razu w sklepie tylko ja pytam

o wymiar ( z tym moim wloskim), czy nie sliskie, (wedlug mnie sa strasznie sliskie - choc facet mowi ze nie) dlaczego nie wieksze (bo czytalam ze lepiej wieksze i z mniejsza fuga nie brudzi sie tak jak te tradycyjne).
Facet na to ze on ma specjalne fugi co sie nie brudza - moze, nie znam sie na tym

Dla tescia wszystko ok - wazne tylko ze w promocji.

Maz widze przytloczony nadmiarem informacji.

Zobaczylismy je i dalej przeszlismy przez sklep bo facet sie spieszy, zreszta tesc tez wiec tylko nas przedstawil pani sprzedajacaej, ta dala namiar na siebie i juz do wyjscia.
Ani cen nie bylo na produktach ani nikt sie nie spytal po ile te plytki.

Ja staralam sie zobaczyc jak najwiecej. I dowiedziec jak najwiecej ale tylko ja jedna.

Potem facet szybko zawiozl nas do mieszkania ktore prawie skonczyl remontowac, gdzie dal na podloge te plytki.
No ostatecznie kolor ok, nawet, nawet. Ale w lazience sa plytki matowe.
No i ja noga po plytkach a na nich sie nie slizgam a na reszcie moge szpagat zrobic - nigdy w zyciu mi sie nie udalo - moze trzeba bylo

A facet mi mowi ze to przez pyl - pyl byl ale wszedzie - w lazience na matowych tez bo nie bylo drzwi.

Boje sie ze jak spod drzwi wejsciowych rozpoczniemy slizg to wyladujemy na balkonie w drugim koncu domu!

Nie wiem czy upierac sie przy wiekszych? Czy zmieniac na matowe - faktycznie szybko sie brudza i np kawe sie z nich nie wyczysci?
Czy szukac polmatowych - satynowych (tak sie chyba nazywaja).
Czy moze mnie sie tylko tak wydaje i mimo sliskiego wygladu i malych rozmiarow bedzie ok?

Prosze doradzcie

35 x 35 to rzeczywiście małe płytki. Ja sobie walnęłam w sypialni 39 x 39 i żałuję, że takie małe wybrałam. A jaki to producent i kolekcja dokładnie?

Tak w ogóle to czemu Wam jakiś facet decyduje co macie mieć na swojej podłodze?? Wybierz to, co Tobie się podoba.

sjoanna · 2011-05-30, 16:24

Jaka kolekcja - nie wiem ale to by nic nie dalo bo ja we Wloszech ten remont robie.
Facet na szczescie nie decyduje ale jak podpisal umowe to tesc dal zaliczke i facet zarezerwowal ten gres bo byl w promocji.

Pytalam jednej Woszki - 35x35 to u nich standard. Wedlug niej wieksze sa lepsze, mala fuga - do 2 mm, no i zeby nie za jasne i nie jednolity kolor.
O sliskosci mowila ze trzeba chodzic po domu w butach z gumowymi podeszwami - a ze sportowe obuwie caly czas nosi to 90% ludzi (kobiety szczegolnie tu lubia sportowe na koturnie albo obcasie) to dla niej nie ma problemu.

Chodzi mi o to czy satynowe plytki rzeczywiscie sa az takie latwe do zabrudzenia i trudno sie z nich usuwa plamy np po kawie.
Ja nigdy w zyciu takiej podlogi nie mialam, maz tez - wychowany na czyms w rodzaju lastriko czego juz sie nie uzywa - wiec nie mamy doswiadczenia.

oliwka__ · 2011-05-30, 17:10

Cytat:

Napisane przez sjoanna

Jaka kolekcja - nie wiem ale to by nic nie dalo bo ja we Wloszech ten remont robie.
Facet na szczescie nie decyduje ale jak podpisal umowe to tesc dal zaliczke i facet zarezerwowal ten gres bo byl w promocji.

Pytalam jednej Woszki - 35x35 to u nich standard. Wedlug niej wieksze sa lepsze, mala fuga - do 2 mm, no i zeby nie za jasne i nie jednolity kolor.
O sliskosci mowila ze trzeba chodzic po domu w butach z gumowymi podeszwami - a ze sportowe obuwie caly czas nosi to 90% ludzi (kobiety szczegolnie tu lubia sportowe na koturnie albo obcasie) to dla niej nie ma problemu.

Chodzi mi o to czy satynowe plytki rzeczywiscie sa az takie latwe do zabrudzenia i trudno sie z nich usuwa plamy np po kawie.
Ja nigdy w zyciu takiej podlogi nie mialam, maz tez - wychowany na czyms w rodzaju lastriko czego juz sie nie uzywa - wiec nie mamy doswiadczenia.

Oj moja droga ja bym się zblulwersowała na twoim miejscu co z tego, że ktoś dostał zaliczkę?? To go nie upoważania do kupowania ppłytek klientowi do domu zanim sam się określi.
Ja mam w domu 60x60 minimalne fugi bo mam podłogówkę. I jestem max zadowolona.
Prosze weź pod uwagę, że jak masz jasną podłogę i jasne fugi "które ponoć się nie brudzą" za przeproszeniem to g... prawda. Bo i tak się brudzą. A im mniejsza płytka tym więcej fug i gratuluję i życzę powodzenia w jechaniu na kolanach całej chaty żeby fugi wyczyścić

Weź jak największe mniej w nosie to co ktoś wybrał bo są w promocji. Niech sam sobie je weźmie. Zaproponuj mu odsprzedanie po cenie promocyjnej.
Tacy fachowcy wszędzie nie ważne czy to PL czy Włochy czy Mars każdy ma układy z hurtowaniami, rabaty specjalne promocje jeśli czegoś więcej sprzeda.

Co do matu poleru i satyny. patrz na siebie jak lubisz sprzątać to kup poler jak jesteś leniwa i nie przepadasz za sprzątaniem weź mat. Chyba że to ci koło nosa lata czy jest porządek czy bałagan więc bierz to co w oko wpadnie.

ja mam i poler i mat i powiem szczerze że żaluję że położyłam mat mogłam wszędzie położyć poler choć na polerze czarnym widać bardzo kurz co 3 dzien odkurzyć wypada i jest ok.

To takie moje 5 gr.

Nie chciałam Cię urazić tym postem.
Ale jeśli ma to być mieszkanie Twoje i Twojego męża to razem decydujcie a nie że teść będzie Cię ponaglał. Remont nie zając nie ucieknie. A jak potrwa miesiąc dłużej to nic się nie stanie.
A zanim zacznie się remont to najlepiej mieć wsyztsko przemyślane a nie podczas wszytsko kupować na hura bo trzeba bo następnej rzeczy zrobić nie można. na niektóre rzeczy czeka się nawet 6 - 10 tygodni.

życzę powodzenia i czekamy na fotki

---------- Dopisano o 18:10 ---------- Poprzedni post napisano o 18:08 ----------

aaa fajną sprawą jest podłoga epoksydowa albo płytki kładzione metodą bez fugową ale nie jest właśnie zalecana na ogrzewanie podłogowe które my mamy.

Jeśli nie macie podłogówki połóżcie sobie epoksydową podłogę wygląda jak płytki polerowane ale jednolite bez fug

sjoanna · 2011-05-30, 17:20

Cytat:

Napisane przez oliwka__

Oj moja droga ja bym się zblulwersowała na twoim miejscu co z tego, że ktoś dostał zaliczkę?? To go nie upoważania do kupowania ppłytek klientowi do domu zanim sam się określi.
Ja mam w domu 60x60 minimalne fugi bo mam podłogówkę. I jestem max zadowolona.
Prosze weź pod uwagę, że jak masz jasną podłogę i jasne fugi "które ponoć się nie brudzą" za przeproszeniem to g... prawda. Bo i tak się brudzą. A im mniejsza płytka tym więcej fug i gratuluję i życzę powodzenia w jechaniu na kolanach całej chaty żeby fugi wyczyścić

Weź jak największe mniej w nosie to co ktoś wybrał bo są w promocji. Niech sam sobie je weźmie. Zaproponuj mu odsprzedanie po cenie promocyjnej.
Tacy fachowcy wszędzie nie ważne czy to PL czy Włochy czy Mars każdy ma układy z hurtowaniami, rabaty specjalne promocje jeśli czegoś więcej sprzeda.

Co do matu poleru i satyny. patrz na siebie jak lubisz sprzątać to kup poler jak jesteś leniwa i nie przepadasz za sprzątaniem weź mat. Chyba że to ci koło nosa lata czy jest porządek czy bałagan więc bierz to co w oko wpadnie.

ja mam i poler i mat i powiem szczerze że żaluję że położyłam mat mogłam wszędzie położyć poler choć na polerze czarnym widać bardzo kurz co 3 dzien odkurzyć wypada i jest ok.

To takie moje 5 gr.

Nie chciałam Cię urazić tym postem.
Ale jeśli ma to być mieszkanie Twoje i Twojego męża to razem decydujcie a nie że teść będzie Cię ponaglał. Remont nie zając nie ucieknie. A jak potrwa miesiąc dłużej to nic się nie stanie.
A zanim zacznie się remont to najlepiej mieć wsyztsko przemyślane a nie podczas wszytsko kupować na hura bo trzeba bo następnej rzeczy zrobić nie można. na niektóre rzeczy czeka się nawet 6 - 10 tygodni.

życzę powodzenia i czekamy na fotki

---------- Dopisano o 18:10 ---------- Poprzedni post napisano o 18:08 ----------

aaa fajną sprawą jest podłoga epoksydowa albo płytki kładzione metodą bez fugową ale nie jest właśnie zalecana na ogrzewanie podłogowe które my mamy.

Jeśli nie macie podłogówki połóżcie sobie epoksydową podłogę wygląda jak płytki polerowane ale jednolite bez fug

Nie urazilas mnie.

Szukam troche po omacku informacji na temat podlog - bo jak mowie czasu niezbyt duzo ( nam tez sie spieszy wyprowadzic od tescia

)
Ale cenowo tez jestesmy ograniczeni.
Googluje sobie wlasnie ta epoksydowa a potem czegos po wlosku na jej temat poszukam.

Ale wyjasnij co mialas na mysli w zaznaczonym fragmencie.
To dobry ten poler czy lepiej mat?

Ja jak wiekszosc chyba - nie chce latac ze sciera codziennie i patrzec z kacika jak pieknie podloga wyglada przez 5 minut po umyciu.

Ty masz ciemna podlaoge? My jednak bedziemy mieli jasna podloge bo okna tu sa male - mniejsze niz w Polsce wiec zeby rozjasnic bedzie cos jasnego - nie bialego.

**201803290936** · 2011-05-30, 18:03

Jakbyście w Polsce byli, to bym Wam poleciła kilka wystrzałowych kolekcji. Z ciekawości: ile tam, we Włoszech, liczą sobie za metr kwadratowy płytek (tzn. średnio, bo wiadomo, że są tańsze i droższe)?

MAGDAJ7 · 2011-05-30, 19:36

Cytat:

Napisane przez Doris1981

Jakbyście w Polsce byli, to bym Wam poleciła kilka wystrzałowych kolekcji. Z ciekawości: ile tam, we Włoszech, liczą sobie za metr kwadratowy płytek (tzn. średnio, bo wiadomo, że są tańsze i droższe)?

Doris1981 jakbyś mogła coś zaproponować to bardzo proszę, bo ja już głupieję od tych wszystkich wzorów

sjoanna · 2011-05-30, 20:50

Doris1981 - Nie znam cen stacjonarnych - bo w tej hurtowni zadnych nie bylo. Dziwne.

O wszystko trzeba sie pytac.

Ale znalazlam cos takiego http://www.outletceramiche.com/?cat=...FRSVzAodEVAOgA
Tylko tutaj nieszczegolne te gresy.

Podoba mi sie tylko ten - prawie drewno.

Pamietaj ze to promocja.

**201803290936** · 2011-05-30, 21:28

Cytat:

Napisane przez MAGDAJ7

Doris1981 jakbyś mogła coś zaproponować to bardzo proszę, bo ja już głupieję od tych wszystkich wzorów

Oczywiście każdy ma inny gust i możesz powiedzieć "a feee babo", ale spoko - chętnie podrzucę parę linków (wszystko oglądałam na żywo lub zakupiłam).

Podłogowe:
http://www.polcolorit.pl/produkty.php?id=87 - ja mam beżowe na podłodze w salonie i przedpokoju, kocham moją podłogę
http://html.tubadzin.pl/kolekcja.php?id=280 - żałuję, że ich wcześniej nie widziałam na żywo (ale zawsze je sobie mogę zrobić z czasem), bo są piękne - tak nastrojowe, mają coś w sobie
http://html.tubadzin.pl/kolekcja.php?id=228 - planowałam ją do przedpokoju, ale na wzorniku nie zrobiła na mnie wrażenia, a szkoda, bo ostatnio widziałam ją na nieco większej powierzchni i prezentuje się ciekawie
http://www.opoczno.eu/plytki.php?kolekcja=k001&m=210 - bardzo fajna kolekcja, daje wiele możliwości aranżacji, ja mam z tego właśnie płytki podłogowe (http://www.opoczno.eu/karta.php?kole...lytka=k001p029)

Generalnie jeżeli chodzi o jakoś a jednocześnie przystępną cenę, to polecam Polcolorit / Marconi, Opoczno, Stargres. Nowa Gala również jest godna polecenia, ale to już nieco wyższe ceny (jednak do niektórych pomieszczeń warto).

MAGDAJ7 · 2011-05-31, 18:46

Cytat:

Napisane przez Doris1981

Oczywiście każdy ma inny gust i możesz powiedzieć "a feee babo", ale spoko - chętnie podrzucę parę linków (wszystko oglądałam na żywo lub zakupiłam).

Podłogowe:
http://www.polcolorit.pl/produkty.php?id=87 - ja mam beżowe na podłodze w salonie i przedpokoju, kocham moją podłogę
http://html.tubadzin.pl/kolekcja.php?id=280 - żałuję, że ich wcześniej nie widziałam na żywo (ale zawsze je sobie mogę zrobić z czasem), bo są piękne - tak nastrojowe, mają coś w sobie
http://html.tubadzin.pl/kolekcja.php?id=228 - planowałam ją do przedpokoju, ale na wzorniku nie zrobiła na mnie wrażenia, a szkoda, bo ostatnio widziałam ją na nieco większej powierzchni i prezentuje się ciekawie
http://www.opoczno.eu/plytki.php?kolekcja=k001&m=210 - bardzo fajna kolekcja, daje wiele możliwości aranżacji, ja mam z tego właśnie płytki podłogowe (http://www.opoczno.eu/karta.php?kole...lytka=k001p029)

Generalnie jeżeli chodzi o jakoś a jednocześnie przystępną cenę, to polecam Polcolorit / Marconi, Opoczno, Stargres. Nowa Gala również jest godna polecenia, ale to już nieco wyższe ceny (jednak do niektórych pomieszczeń warto).

Dzięki. Faktycznie piękne- chodzi mi o te Polcolorit. Wygladają jak panele

Szukam czegoś w brązach, beżach, szarościach... a wybór jest ogromny

angy · 2011-06-01, 06:35

Moja szara Nowa Gala właśnie się położyła w kuchni

Jest oczywiście jeszcze brudna, zakurzona, ale i tak już strasznie mi się podoba

gold-fish · 2011-06-01, 11:24

Cytat:

Napisane przez oliwka__

A im mniejsza płytka tym więcej fug i gratuluję i życzę powodzenia w jechaniu na kolanach całej chaty żeby fugi wyczyścić

wiem coś o tym... mam płytki 40x12...

fakt, ze mi sie poodbają, bo sa drewnopodobne ale zaufaj mi że jak ostatnio jechałam 2 godziny ze szczotką na kolanach to porobiły mi się odciski i połamały paznokcie

ale musiałąm doczyścić po remoncie,więc liczę, że potem jak będę regularnie sprzątać to będzie łatwie. Ostatnio jednak widziałam cudne płytki takie metr na metr i gdybym wczesniej na nie zrwóciła uwagę to bym je wybrała

oliwka__ · 2011-06-01, 11:50

Cytat:

Napisane przez sjoanna

Nie urazilas mnie.

Szukam troche po omacku informacji na temat podlog - bo jak mowie czasu niezbyt duzo ( nam tez sie spieszy wyprowadzic od tescia

)
Ale cenowo tez jestesmy ograniczeni.
Googluje sobie wlasnie ta epoksydowa a potem czegos po wlosku na jej temat poszukam.

Ale wyjasnij co mialas na mysli w zaznaczonym fragmencie.
To dobry ten poler czy lepiej mat?

Ja jak wiekszosc chyba - nie chce latac ze sciera codziennie i patrzec z kacika jak pieknie podloga wyglada przez 5 minut po umyciu.

Ty masz ciemna podlaoge? My jednak bedziemy mieli jasna podloge bo okna tu sa male - mniejsze niz w Polsce wiec zeby rozjasnic bedzie cos jasnego - nie bialego.

Jak jasną to ja nawet by się nie zastanawiała nad polerem.

My mamy ciemną podłogę taka niby czarna niby bardzo ciemny garfit i jestem ja tż i pies sprzątam raz na 5 dni

nieraz częściej nieraz rzadziej w butach też się chodzi

---------- Dopisano o 12:50 ---------- Poprzedni post napisano o 12:44 ----------

Cytat:

Napisane przez Doris1981

Oczywiście każdy ma inny gust i możesz powiedzieć "a feee babo", ale spoko - chętnie podrzucę parę linków (wszystko oglądałam na żywo lub zakupiłam).

Podłogowe:
http://www.polcolorit.pl/produkty.php?id=87 - ja mam beżowe na podłodze w salonie i przedpokoju, kocham moją podłogę
http://html.tubadzin.pl/kolekcja.php?id=280 - żałuję, że ich wcześniej nie widziałam na żywo (ale zawsze je sobie mogę zrobić z czasem), bo są piękne - tak nastrojowe, mają coś w sobie
http://html.tubadzin.pl/kolekcja.php?id=228 - planowałam ją do przedpokoju, ale na wzorniku nie zrobiła na mnie wrażenia, a szkoda, bo ostatnio widziałam ją na nieco większej powierzchni i prezentuje się ciekawie
http://www.opoczno.eu/plytki.php?kolekcja=k001&m=210 - bardzo fajna kolekcja, daje wiele możliwości aranżacji, ja mam z tego właśnie płytki podłogowe (http://www.opoczno.eu/karta.php?kole...lytka=k001p029)

Generalnie jeżeli chodzi o jakoś a jednocześnie przystępną cenę, to polecam Polcolorit / Marconi, Opoczno, Stargres. Nowa Gala również jest godna polecenia, ale to już nieco wyższe ceny (jednak do niektórych pomieszczeń warto).

Może i ładne, i fajnie wyglądają. Jednak wiem oczywiście nie z mojego doświadczenia (jedna osoba w moim otoczeniu ma takie płytki w kuchni) - powiem tak tragedia w czyszczeniu może brudu nie widać ale tłuszcz kuchenny pomimo okapu

Więc jak coś to chyba je lepiej kłaść w łazience, korytarzu byle nie w kuchni

http://html.tubadzin.pl/produkt.php?...=102818&id=228

**201803290936** · 2011-06-01, 14:08

Cytat:

Napisane przez oliwka__

(...)
Może i ładne, i fajnie wyglądają. Jednak wiem oczywiście nie z mojego doświadczenia (jedna osoba w moim otoczeniu ma takie płytki w kuchni) - powiem tak tragedia w czyszczeniu może brudu nie widać ale tłuszcz kuchenny pomimo okapu

Więc jak coś to chyba je lepiej kłaść w łazience, korytarzu byle nie w kuchni

http://html.tubadzin.pl/produkt.php?...=102818&id=228

Chodzi Ci o Harion konkretnie? One nie są przeznaczone do kuchni, przynajmniej producent nic o tym nie wspomina.

oliwka__ · 2011-06-02, 11:22

Cytat:

Napisane przez Doris1981

Chodzi Ci o Harion konkretnie? One nie są przeznaczone do kuchni, przynajmniej producent nic o tym nie wspomina.

o te co link dałam

Może i nie do kuchni, ale znam jedną osobę która ma je właśnie w kuchni

może i ślicznie wyglądają i brudu nie widać ale jak się wziąć za czyszczenie to tłuszcz się marze, że tak to nazwę

.

A poza tym ja nigdy nie patrzyłam na to co producent pisze czy do kuchni czy do pokoju czy łazienki brałam to co mi się podoba no ale ja akurat dobrze wybrałam szybko i sprawnie się czyści

**201803290936** · 2011-06-09, 09:09

Dobra, jeszcze z tydzień i mam skończoną łazienkę. Wybraliśmy umywalkę Nano 40 cm z Cersanitu i - nie chciałam ryzykować innego odcienia bieli - również z Cersanitu kompakt wc - Iryda. Wprawdzie podobał mi się inny, ale TŻ stwierdził, że z takim kształtem to mogę liczyć na ciągle zasikaną deskę (kilka cm krótszy, niż tradycyjne). Wyobraziłam sobie odwiedziny kumpli, szczególnie jak coś wypijemy i spasowałam - niech mu kurde będzie. Krany z Ferro - kumpel się tym zajmuje i chwalił, polecał. Jeszcze muszę kupić zestaw prysznicowy (słuchawka, kabel, rurka) - tu chwalony jest Grohe, ale jeszcze zobaczę.

Kafelki do łazienki szczerze mówiąc nie zachwycają mnie - są ładne, poprawne (okazuje się, że to nie Cersanit, pomimo tego, że ten katalog nam pokazywali w sklepie, ale Pilch - Diana, ale kafelkarz chwali, że są OK), ale żałuję, że nie poszłam na żywioł tak, jak w przypadku kuchni. Jestem jednak bogatsza o kolejne doświadczenie i łazienka nr 2 w przyszłości będzie taka, jakiej zechcę. Szkoda, że miałam taki kryzys pomysłów i mało odwagi, gdy wybieraliśmy ceramikę do łazienki. Możliwe jednak, że z czasem docenię. Na pewno będą fajne w użytkowaniu.

Mam również oświetlenie - lampy z Italux, podobno dobre, generalnie słaby wybór tych szczelnych - IP44.

Zamawiam lustro - warto u szklarza, ceny dużo niższe, niż takich gotowych, w sklepie - 40 x 70 cm z ozdobnym brzegiem wyliczono mi na 67 zł.

Jeszcze trochę i ruszamy z kuchnią...

PS. Kafelki z fugą prezentują się o niebo lepiej. Będzie dobrze.

angy · 2011-06-10, 08:05

Cytat:

Napisane przez Doris1981

Dobra, jeszcze z tydzień i mam skończoną łazienkę. Wybraliśmy umywalkę Nano 40 cm z Cersanitu i - nie chciałam ryzykować innego odcienia bieli - również z Cersanitu kompakt wc - Iryda. Wprawdzie podobał mi się inny, ale TŻ stwierdził, że z takim kształtem to mogę liczyć na ciągle zasikaną deskę (kilka cm krótszy, niż tradycyjne). Wyobraziłam sobie odwiedziny kumpli, szczególnie jak coś wypijemy i spasowałam - niech mu kurde będzie. Krany z Ferro - kumpel się tym zajmuje i chwalił, polecał. Jeszcze muszę kupić zestaw prysznicowy (słuchawka, kabel, rurka) - tu chwalony jest Grohe, ale jeszcze zobaczę.

Kafelki do łazienki szczerze mówiąc nie zachwycają mnie - są ładne, poprawne (okazuje się, że to nie Cersanit, pomimo tego, że ten katalog nam pokazywali w sklepie, ale Pilch - Diana, ale kafelkarz chwali, że są OK), ale żałuję, że nie poszłam na żywioł tak, jak w przypadku kuchni. Jestem jednak bogatsza o kolejne doświadczenie i łazienka nr 2 w przyszłości będzie taka, jakiej zechcę. Szkoda, że miałam taki kryzys pomysłów i mało odwagi, gdy wybieraliśmy ceramikę do łazienki. Możliwe jednak, że z czasem docenię. Na pewno będą fajne w użytkowaniu.

Mam również oświetlenie - lampy z Italux, podobno dobre, generalnie słaby wybór tych szczelnych - IP44.

Zamawiam lustro - warto u szklarza, ceny dużo niższe, niż takich gotowych, w sklepie - 40 x 70 cm z ozdobnym brzegiem wyliczono mi na 67 zł.

Jeszcze trochę i ruszamy z kuchnią...

PS. Kafelki z fugą prezentują się o niebo lepiej. Będzie dobrze.

Ekstra

Ja wczoraj wprowadziłam się na powrót do własnego mieszkania

Powiem Wam, że metaliki prezentują się na ścianie obłędnie

To był dobry wybór

Tylko przy sprzątaniu myślałam, że kota dostanę, jak wydrapywałam fugę z tych rowków...

Ale teraz już jest git

Fotki wstawię jak już będzie okap i jeszcze parę brakujących pierdół

**201803290936** · 2011-06-10, 08:59

Cytat:

Napisane przez angy

Ekstra

Ja wczoraj wprowadziłam się na powrót do własnego mieszkania

Powiem Wam, że metaliki prezentują się na ścianie obłędnie

To był dobry wybór

Tylko przy sprzątaniu myślałam, że kota dostanę, jak wydrapywałam fugę z tych rowków...

Ale teraz już jest git

Fotki wstawię jak już będzie okap i jeszcze parę brakujących pierdół

Ja już niedługo będę miała brązowy metalic na ścianie w salonie. Potem kuchnia i silver.

Wolę nie myśleć ile sprzątania mnie czeka - mam pył w calutkim mieszkaniu.

MAGDAJ7 · 2011-06-10, 19:48

Angy i Doris już nie mogę się doczekać fotek....
Według mnie te płytki to jest number 1 ze wszystkich oferowanych na rynku!!!

angy · 2011-06-12, 14:52

Wklejam fotki:

**201803290936** · 2011-06-13, 07:50

Cytat:

Napisane przez angy

Wklejam fotki:

Angy, mdleję z zachwytu - cudnie. Już sobie wyobrażam moją kuchnię, aaaa

. Gratulacje!

angy · 2011-06-13, 07:53

Cytat:

Napisane przez Doris1981

Angy, mdleję z zachwytu - cudnie. Już sobie wyobrażam moją kuchnię, aaaa

. Gratulacje!

Dziękuję bardzo!

2011-05-24, 07:31	#782
201803290936 Konto usunięte Zarejestrowany: 2006-10 Wiadomości: 43 642	Dot.: Nowa kuchnia - zamówić na wymiar, skompletować samemu - doświadczone doradźcie! Wisienki, dziękuję, poważnie - dzięki Twoim akademikowym wspominkom moja kuchnia wydała mi się nagle DUŻA.

2011-05-24, 15:45	#784
201803290936 Konto usunięte Zarejestrowany: 2006-10 Wiadomości: 43 642	Dot.: Nowa kuchnia - zamówić na wymiar, skompletować samemu - doświadczone doradźcie! Help: https://wizaz.pl/forum/showpost.php?...2&postcount=34

2011-05-30, 10:13	#789
sjoanna Zakorzenienie Zarejestrowany: 2009-07 Lokalizacja: Jędrzejów/Latina Wiadomości: 6 082	Dot.: Nowa kuchnia - zamówić na wymiar, skompletować samemu - doświadczone doradźcie! Nie wiem czy nie pamietacie - prze de mna wybor gresu na podloge. W calym domu ale ze u nas tak niezbyt jest to popularne pisze tutaj. Wreszcie pojechalismy z facetem co robi remont do hurtowni ceramiki. Pokazal nam plytki jakie zarezerwowal na podloge. 35x35 - jak dla mnie strasznie male. Za duzo sie napatrzylam na piekne 60x60 w roznych magazynach i na stronach internetowych. Do tego biale ze smugami lekko szarawego i bezowego koloru - to akurat obejdzie. Choc wolalabym cos co udaje kamien - np marmur No i jeszcze cos czego nie cierpie - jest strasznie blyszczace bo z efektem bagnato - czyli jakby mokre. I od razu w sklepie tylko ja pytam o wymiar ( z tym moim wloskim), czy nie sliskie, (wedlug mnie sa strasznie sliskie - choc facet mowi ze nie) dlaczego nie wieksze (bo czytalam ze lepiej wieksze i z mniejsza fuga nie brudzi sie tak jak te tradycyjne). Facet na to ze on ma specjalne fugi co sie nie brudza - moze, nie znam sie na tym Dla tescia wszystko ok - wazne tylko ze w promocji. Maz widze przytloczony nadmiarem informacji. Zobaczylismy je i dalej przeszlismy przez sklep bo facet sie spieszy, zreszta tesc tez wiec tylko nas przedstawil pani sprzedajacaej, ta dala namiar na siebie i juz do wyjscia. Ani cen nie bylo na produktach ani nikt sie nie spytal po ile te plytki. Ja staralam sie zobaczyc jak najwiecej. I dowiedziec jak najwiecej ale tylko ja jedna. Potem facet szybko zawiozl nas do mieszkania ktore prawie skonczyl remontowac, gdzie dal na podloge te plytki. No ostatecznie kolor ok, nawet, nawet. Ale w lazience sa plytki matowe. No i ja noga po plytkach a na nich sie nie slizgam a na reszcie moge szpagat zrobic - nigdy w zyciu mi sie nie udalo - moze trzeba bylo A facet mi mowi ze to przez pyl - pyl byl ale wszedzie - w lazience na matowych tez bo nie bylo drzwi. Boje sie ze jak spod drzwi wejsciowych rozpoczniemy slizg to wyladujemy na balkonie w drugim koncu domu! Nie wiem czy upierac sie przy wiekszych? Czy zmieniac na matowe - faktycznie szybko sie brudza i np kawe sie z nich nie wyczysci? Czy szukac polmatowych - satynowych (tak sie chyba nazywaja). Czy moze mnie sie tylko tak wydaje i mimo sliskiego wygladu i malych rozmiarow bedzie ok? Prosze doradzcie __________________ Przykładna żonka od 15 i 24 VII 2010 “Your dresses should be tight enough to show you're a woman and loose enough to show you're a LADY.” Edith Head

2011-05-30, 16:24	#791
sjoanna Zakorzenienie Zarejestrowany: 2009-07 Lokalizacja: Jędrzejów/Latina Wiadomości: 6 082	Dot.: Nowa kuchnia - zamówić na wymiar, skompletować samemu - doświadczone doradźcie! Jaka kolekcja - nie wiem ale to by nic nie dalo bo ja we Wloszech ten remont robie. Facet na szczescie nie decyduje ale jak podpisal umowe to tesc dal zaliczke i facet zarezerwowal ten gres bo byl w promocji. Pytalam jednej Woszki - 35x35 to u nich standard. Wedlug niej wieksze sa lepsze, mala fuga - do 2 mm, no i zeby nie za jasne i nie jednolity kolor. O sliskosci mowila ze trzeba chodzic po domu w butach z gumowymi podeszwami - a ze sportowe obuwie caly czas nosi to 90% ludzi (kobiety szczegolnie tu lubia sportowe na koturnie albo obcasie) to dla niej nie ma problemu. Chodzi mi o to czy satynowe plytki rzeczywiscie sa az takie latwe do zabrudzenia i trudno sie z nich usuwa plamy np po kawie. Ja nigdy w zyciu takiej podlogi nie mialam, maz tez - wychowany na czyms w rodzaju lastriko czego juz sie nie uzywa - wiec nie mamy doswiadczenia. __________________ Przykładna żonka od 15 i 24 VII 2010 “Your dresses should be tight enough to show you're a woman and loose enough to show you're a LADY.” Edith Head

2011-05-30, 18:03	#794
201803290936 Konto usunięte Zarejestrowany: 2006-10 Wiadomości: 43 642	Dot.: Nowa kuchnia - zamówić na wymiar, skompletować samemu - doświadczone doradźcie! Jakbyście w Polsce byli, to bym Wam poleciła kilka wystrzałowych kolekcji. Z ciekawości: ile tam, we Włoszech, liczą sobie za metr kwadratowy płytek (tzn. średnio, bo wiadomo, że są tańsze i droższe)?

2011-05-30, 20:50	#796
sjoanna Zakorzenienie Zarejestrowany: 2009-07 Lokalizacja: Jędrzejów/Latina Wiadomości: 6 082	Dot.: Nowa kuchnia - zamówić na wymiar, skompletować samemu - doświadczone doradźcie! Doris1981 - Nie znam cen stacjonarnych - bo w tej hurtowni zadnych nie bylo. Dziwne. O wszystko trzeba sie pytac. Ale znalazlam cos takiego http://www.outletceramiche.com/?cat=...FRSVzAodEVAOgA Tylko tutaj nieszczegolne te gresy. Podoba mi sie tylko ten - prawie drewno. Pamietaj ze to promocja. __________________ Przykładna żonka od 15 i 24 VII 2010 “Your dresses should be tight enough to show you're a woman and loose enough to show you're a LADY.” Edith Head

2011-06-01, 06:35	#799
angy Zakorzenienie Zarejestrowany: 2005-09 Lokalizacja: Warmińsko-Mazurskie Wiadomości: 5 190	Dot.: Nowa kuchnia - zamówić na wymiar, skompletować samemu - doświadczone doradźcie! Moja szara Nowa Gala właśnie się położyła w kuchni Jest oczywiście jeszcze brudna, zakurzona, ale i tak już strasznie mi się podoba __________________ Pomóżmy Maciusiowi NIE LUBIĘ TROLLI

2011-06-09, 09:09	#804
201803290936 Konto usunięte Zarejestrowany: 2006-10 Wiadomości: 43 642	Dot.: Nowa kuchnia - zamówić na wymiar, skompletować samemu - doświadczone doradźcie! Dobra, jeszcze z tydzień i mam skończoną łazienkę. Wybraliśmy umywalkę Nano 40 cm z Cersanitu i - nie chciałam ryzykować innego odcienia bieli - również z Cersanitu kompakt wc - Iryda. Wprawdzie podobał mi się inny, ale TŻ stwierdził, że z takim kształtem to mogę liczyć na ciągle zasikaną deskę (kilka cm krótszy, niż tradycyjne). Wyobraziłam sobie odwiedziny kumpli, szczególnie jak coś wypijemy i spasowałam - niech mu kurde będzie. Krany z Ferro - kumpel się tym zajmuje i chwalił, polecał. Jeszcze muszę kupić zestaw prysznicowy (słuchawka, kabel, rurka) - tu chwalony jest Grohe, ale jeszcze zobaczę. Kafelki do łazienki szczerze mówiąc nie zachwycają mnie - są ładne, poprawne (okazuje się, że to nie Cersanit, pomimo tego, że ten katalog nam pokazywali w sklepie, ale Pilch - Diana, ale kafelkarz chwali, że są OK), ale żałuję, że nie poszłam na żywioł tak, jak w przypadku kuchni. Jestem jednak bogatsza o kolejne doświadczenie i łazienka nr 2 w przyszłości będzie taka, jakiej zechcę. Szkoda, że miałam taki kryzys pomysłów i mało odwagi, gdy wybieraliśmy ceramikę do łazienki. Możliwe jednak, że z czasem docenię. Na pewno będą fajne w użytkowaniu. Mam również oświetlenie - lampy z Italux, podobno dobre, generalnie słaby wybór tych szczelnych - IP44. Zamawiam lustro - warto u szklarza, ceny dużo niższe, niż takich gotowych, w sklepie - 40 x 70 cm z ozdobnym brzegiem wyliczono mi na 67 zł. Jeszcze trochę i ruszamy z kuchnią... PS. Kafelki z fugą prezentują się o niebo lepiej. Będzie dobrze. Edytowane przez 201803290936 Czas edycji: 2011-06-09 o 19:45

2011-06-10, 19:48	#807
MAGDAJ7 Raczkowanie Zarejestrowany: 2008-12 Lokalizacja: woj. podkarpackie Wiadomości: 166	Dot.: Nowa kuchnia - zamówić na wymiar, skompletować samemu - doświadczone doradźcie! Angy i Doris już nie mogę się doczekać fotek.... Według mnie te płytki to jest number 1 ze wszystkich oferowanych na rynku!!!

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)