Swędząca skóra głowy, szampony dla wrażliwców- wątek zbiorczy

[dziolcha86]

Napisane przez baku_s

Po babydream niesamowicie swedziala mnie skora głowy Właśnie skład ma delikatny, ale chyba nie na moją głowę, bo tylko więcej szkód, jeszcze po nim łupież mi się pojawił. Chyba z niego zrezygnuję, na rzecz jakiś ziołowych szamponów, po których nie miałam problemów ze swedzeniem.

I u mnie niestety tez po tym szamponie łupież się pojawił... Ze 3 tygodnie stosowałam, dałam mu szanse, ale odstawiłam, gdyż nie pomógł a tylko zaszkodził :/
A jakie ziołowe szampony nie powodowały u ciebie swędzenia skóry głowy?

[truskawkowawiosna]

Napisane przez Malla

Mnie Seboradin niestety podrażnia, dlatego używam rzadko

Nie każdy myje włosy w pozycji pochylonej.
Kontakt ze skórą osiągam normalnie, nie widzę potrzeby opisywania tego procesu

bez pochylania (myjac sie tradycyjnie pod prysznicem) tez mi odzywka nie ciapka glowy, ale pewnie dlatego, ze nie nakladam zwykle wyzej niz od wysokosci ucha. jak ktos sie nie boi oklapnietych wlosow, to pewnie tak nie kombinuje

Napisane przez dziolcha86

I u mnie niestety tez po tym szamponie łupież się pojawił... Ze 3 tygodnie stosowałam, dałam mu szanse, ale odstawiłam, gdyż nie pomógł a tylko zaszkodził :/
A jakie ziołowe szampony nie powodowały u ciebie swędzenia skóry głowy?

sprobujcie szamponu Fitomedu klik bardzo fajny, sluzy wielu wrazliwcom, szkoda tylko, ze kiepsko z dostępnoscia

polecam tez szampony Naturvital, są w Drogeriach Natura

u mnie pierwszy kontakt z Babydreamem tez byl tragiczny, jakbym myla plynem do naczyn, robilam przerwy, znowy probowalam i dalej tragedia. jakis rok pozniej w moim domu znowu sie znalazl Babydream i bylo juz naprawde fajnie, nie wiem, mozliwe, ze skora sie jakos "zrestartowala".

Babydream z nagietkiem w duzej butli moim zdaniem jest lepszy, ale nie wiem czy on jest jeszcze dostepny

[Malla]

Również polecam Fitomed

[hinduska_narzeczona]

Pobieżnie przejrzałam wątek i choć stwierdzam, że w sumie wszystko zostało już powiedziane... to jednak dorzucę swoje trzy grosze

Co do Babydreama - stosuję, ale mocno go rozcieńczam naparem z ziół (pokrzywa, skrzyp, łopian) i octem jabłkowym (domowym, nie na spirytusie), proporcje mniej więcej 2:3:3. Może tu leży pies pogrzebany? Bo jak zdarzy mi się nie rozcieńczyć, to faktycznie suszy, że ho i jeszcze trochę
Alternatywnie, mieszam go pół na pół z mlekiem kokosowym. Nie polecam osobom z alergią na kokos ofkors..

Jest też w Rossmannie taki płyn do kąpieli, nie umiem znaleźć jego nazwy... Coś jak Babydream Mama, jasnoróżowa/liliowa butelka, stoi nie "na dzieciach" ani przy B'Mama, a na półkach z żelami pod prysznic... Nazwy nie, ale pamiętam skład: zaraz na pierwszym miejscu po wodzie olej migdałowy, dopiero potem jakiś łagodny detergent... Wzięłam jedną butelkę na wakacje, służyła mi i do mycia, i jako szampon - i spisywała się świetnie. Nie jest ten płyn bardzo wydajny, ale jest go 500 ml za jakieś 8 zł. Jeśli więc natkniecie się na niego, będąc w Rossmannie, spróbujcie

[dziolcha86]

Ja już pisałam, że Babydream to masakra dla moich włosów...

Mi pomógł Fitomed - szampon apteczny, dla włosów suchych i normalnych, jest niedrogi 10 zł więc możecie spróbować majątku nie kosztuje.
Ale włoski przetłuszczają się nadal tak samo, więc nie przedłuża świeżości włosom, co 2 dni jak myłam tak myję.

Jak spróbujecie to napiszcie czy wam pomógł.

[calendargirl288]

od jakiegoś czasu również zaczęła mnie swędzieć skóra głowy. nie widzę żadnych czerwonych plam, ale zaczął mi się pojawiać jakby łupież. z tymże nie wygląda to jak złuszczona skóra, raczej wyglądem przypomina drobinki piasku. wydaje mi się, że wszystko zaczęło się od czasu gdy zaczęłam uzywać jednego z szamponów Dove. Zużyłam niecałe jedno opakowanie i stwierdziłam, że muszę kupić coś delikatniejszego. Niestety przed zakupem nie poczytałam o SLS i nabrałam się na szampon Palmer's z oliwą z oliwek, który na butelce ma piękny napis 100% organic, niestety tyczy się to tylko wyciągu z oliwek, a w składzie oprócz tego są oba Sodium Lauryl Sulfate i Sodium Laureth Sulfate. Efekt jest taki, że skóra swędzi mnie jeszcze bardziej momentami nawet piecze, dzisiaj zauważyłam, że czoło i skronie przy linii włosów są przesuszone, a w dodatku włosy bardziej się przetłuszczają. Nie wiem czy dobrze kombinuję, ale wydaje mi się że SLSy zbyt przesuszają moją skórę głowy w efekcie czego produkuje ona więcej łoju i stąd ten tłuszcz. Czy to prawidłowe rozumowanie?

[calineczka87]

Czy używał ktoś emulsji nawilżających na głowę....?(Emolium, Squamax, SVR Xerial, Cerkogel, inne...)

[milena798]

Ja też mam bardzo swędząca skóre głowy
Do calineczka87 miałam kiedyś emolium tylko nie za bardzo mi pomagał teraz mam elocom najbardziej mi pomagał no ale niestety to steryd więc długo stosować go nie można i po odstawieniu problem wrócił drapię się jak wściekła mam straszne strupy i rany na linii czoła tam mnie najbardziej swędzi ;/ próbowałam wieeelu środków zaczynając od najtańszych i tych drogich preparatów domowych sposobów również różne płukanki itd.....

[AjriszMarta]

Witam
Dołączam się do tego wątku. Przeczytałam bardzo pobieżnie, więc gdy coś już było nie bijcie Obiecuję przeczytać dokładniej w wolnej chwili.
Bawię się z mega podrażnioną skórą od lipca ;] Mam skórę suchą, alergiczną ze skłonnością do AZS i wrażliwą, objawy wyglądają cały czas mniej więcej podobnie, swędzi, piecze, duże latające płaty "łupieżu" i wypadające włosy, reakcja natychmiastowa ;]
Zaczęło się od farby. Potem nie chciało przejść. Próbowałam sama się leczyć, potem dostałam od dermatologa trzy kuracje co 2mce: na ŁZS, na wszy i na łupież łojotokowy. Faktyczną poprawą dała tylko ta druga, o ile można mówić o leczeniu 3 mce po ostatnim gościu ;] Pierwsza i trzecia zafundowały mi takiego suchara, że w końcu przestałam pani doktor ufać (rozwaliła mnie zakazem picia herbaty z wyjątkiem czarnych Liptonów, bo jeśli barwniki mogą uczulać to najlepiej zabronić wszystkiego ;] ).
W tej chwili wróciłam do samodzielnych poszukiwań, orientuję się już coś w składach kosmetyków i mam obserwacje składnikowe.
Pisać? Czy było?
W każdym razie - witajcie ;]

Już planuję następne mycie, ostatnio myłam mydłem Ziaja Med, ma SLS ale przynajmniej bez oblepiaczy i zapachu, teraz powinno być coś nawilżającego ale Emolium ma proteiny, BD dawno wylałam bo to jakaś porażka (proteiny, ekstrakty, kwas mlekowy albo feralna kompozycja zapachowa?)...
Miłego dnia

[calineczka87]

Polecam szampon Hipp, jest naprawdę łagodny i nie podrażnia.

Dopisuję jeszcze szampon CeCe Med do wrażliwej skóry głowy (w błękitnej butli) -jest super.

[AjriszMarta]

Calineczko - odpowiedź na pytanie wyżej: używałam emulsji Emolium i Squamax. Efekt jest na chwilę...
Jeśli faktycznie mnie swędzi to nacieram się olejkiem, a jeśli piecze (złuszczacze od dermy) to BD fur mama maść z lanoliną.
Nie próbowałam jeszcze Hippa, spróbuję (skład ma ładny).

[201802141209]

Treść usunięta

[hey]

Dorzuce swoje trzy grosze.
Ja też mam a raczej miałam powazny problem ze swędząca skórą głowy i łupieżem. Moge z cała pewnością powiedzieć że najbardziej winna jest kiepska woda - twarda i chlorowana, w dalszej kolejności produkty do włosów a na końcu (chyba) mój organizm.
Jakiś czas temu po chorobie włosy zaczęły mi sie bardziej przetłuszczać i nieśmiało zaczał powracać łupież w pakiecie ze delikatnym swędzeniem, myślałam ze może odżywka, która wcieram tez w skalp, mi zjełczała i stanowi dodatkową pozywke do grzybów, ale chyba nie. Szampony przeciwłupieżowe przestały działac, ale odzyskałam kontrole nad skalpem z pomocą liposomów przeciwłupieżowych z ZSK rozpuszczonych w odżywce Jantar z dodatkiem mocznika - trzy uzycia i "po krzyku"

tak btw kiedyś myślałam że to SLS/SLES na mnie tak działa i że wszystko co bez tego bedzie dobre, ale taki BD jednak sie nie sprawdził

[Finlora]

U mnie swędzenie powróciło ze zdwojoną siłą po przeprowadzce - woda tu jest strasznie twarda (a myślałam, że w starym mieszkaniu była twarda), zanim kupiłam filtr nie nadążałam z odkamienianiem czajnika

[AjriszMarta]

Napisane przez Finlora

U mnie swędzenie powróciło ze zdwojoną siłą po przeprowadzce - woda tu jest strasznie twarda (a myślałam, że w starym mieszkaniu była twarda), zanim kupiłam filtr nie nadążałam z odkamienianiem czajnika

Hm czyli dobrze mi się wydawało że woda to pierwszy powód który powinno się rozważyć... A masz filtr do wody pitnej taki dzbankowy czy ogólnodomowy w rurach?

[Finlora]

Napisane przez AjriszMarta

Hm czyli dobrze mi się wydawało że woda to pierwszy powód który powinno się rozważyć... A masz filtr do wody pitnej taki dzbankowy czy ogólnodomowy w rurach?

Niestety tylko do wody pitnej. Mieszkam teraz w starym bloku, jeszcze z lat 50tych, mam wrażenie, że rury nie były w tym bloku wymieniane od baaardzo dawna, jeśli nawet w ogóle kiedykolwiek były
Ciężko mi sobie wyobrazić powrót do mycia włosów w misce.

[AjriszMarta]

Napisane przez Finlora

Niestety tylko do wody pitnej. Mieszkam teraz w starym bloku, jeszcze z lat 50tych, mam wrażenie, że rury nie były w tym bloku wymieniane od baaardzo dawna, jeśli nawet w ogóle kiedykolwiek były
Ciężko mi sobie wyobrazić powrót do mycia włosów w misce.

Oj tak, nawet próbowałam ale się nie da fizycznie ;]
Próbowałam za to po myciu treściwej płukanki miękką wodą (ociupina sody) i nie było problemów, robię taką jeśli tylko pamiętam ;] Na pewno nie zaszkodzi ;]

[Finlora]

Napisane przez AjriszMarta

Oj tak, nawet próbowałam ale się nie da fizycznie ;]
Próbowałam za to po myciu treściwej płukanki miękką wodą (ociupina sody) i nie było problemów, robię taką jeśli tylko pamiętam ;] Na pewno nie zaszkodzi ;]

Ja przez 20 lat myłam włosy w misce i po tych kilku kiedy mam wreszcie normalną łazienkę i prysznic nie mam ochoty wracać do tych czasów

[Raija80]

Mnie również po wielu szamponach swędzi głowa jak nie od razu to po jakimś czasie. Mam na chwilę obecną dwóch faworytów szamponowych. Pierwszy z nich to Ziaja aloesowy do włosów suchych. Może nie daje jakiegoś spektakularnego efektu na włosach tj. nie odżywia ich za bardzo, ale do mojej skóry głowy jest super. Drugim szamponem jest szampon SebaMed do włosów suchych i normalnych ( o ile dobrze pamiętam, bo naklejka trochę mi się starła, a reszta jest po niemiecku). Ten z kolei mniej się pieni ( ale dużo lepiej niż np. Babydream) i włosy są bardziej błyszczące.

[201802141209]

Treść usunięta

[AjriszMarta]

Ja zauważyłam wpływ pozycji w której myję głowę na swędzenie. Jak myję głową w dół to jest względnie OK (o ile nie używam czegoś podejrzanego), po myciu w pozycji wyprostowanej piecze mnie skóra na górze i poświęduje nad karkiem. Co jest dokładnie powodem - ciśnienie wody, niedopłukanie - nie wiem, ale ważne że wiem w jakiej pozycji głowę myć
Dodatkowo - niby oczywiste a jednak o oczywistościach się zapomina:
woda letnia
skalp masować a nie drapać
rodzaj czesadła - czasem najlepiej nie dotykać skóry
dotykanie, strumień powietrza, nie tylko ciepły

[ally5]

a mnie głowa swędzi po prawie wszystkich szmponach. Jedynie po takim tanim z biedronki migdałowo-waniliowym moja skóra głowy jest w idelanym stanie zawsze wracam do niego z podkulonym ogonem po przygodach z innymi szamponami

[201802141209]

Treść usunięta

[ally5]

faktycznie zapach jest taki dziwny, lekko chemiczny, ale jeśli chodzi o działanie - to bez wątpienia u mnie numer 1 szczególnie jeśli chodzi o skórę głowy

[Raija80]

Dziewczyny, nie wiem czy oglądacie filmiki na youtube. Wczoraj oglądałam filmik jednej z dziewczyn, która mówi o sposobie mycia włosów, o którym przeczytała w gazecie. Jest to koło 3 - 4 minuty.
Podaję linka dla zainteresowanych:
http://www.youtube.com/watch?v=cPc8YSuI8js

Udało mi się znaleźć również znaleźć linka w internecie do artykułu o którym mówiła:
http://www.wysokieobcasy.pl/wysokie-...as=1&startsz=x

Rzeczywiście artykuł jest ciekawy. Dzisiaj umyłam włosy w ten sposób, więc jeszcze trudno mi się wypowiedzieć o efektach.

[Finlora]

Napisane przez Raija80

Udało mi się znaleźć również znaleźć linka w internecie do artykułu o którym mówiła:
http://www.wysokieobcasy.pl/wysokie-...as=1&startsz=x

Przeczytałam artykuł i zainteresował mnie fragment z klimatyzacją bo faktycznie, nie zdawałam sobie z tego sprawy ale od czasu jak pracuję na sali z klimą mam wrażenie, że skóra jest strasznie sucha i swędzi. Nadal biorę tabletki od dermatologa (co drugi dzień) więc łojotoku nie mam ale swędzi strasznie, nieważne jakiego szamponu użyję.

[AjriszMarta]

Napisane przez Finlora

Przeczytałam artykuł i zainteresował mnie fragment z klimatyzacją bo faktycznie, nie zdawałam sobie z tego sprawy ale od czasu jak pracuję na sali z klimą mam wrażenie, że skóra jest strasznie sucha i swędzi. Nadal biorę tabletki od dermatologa (co drugi dzień) więc łojotoku nie mam ale swędzi strasznie, nieważne jakiego szamponu użyję.

Ładna liczpa postów

W wątku analizowym na zakręconym forum dyskutujemy ostatnio nad sposobami zabezpieczenia skalpu przed wysuszaniem. Na razie nie ma wniosków, planuję zrobić kompresy nawilżające z dodatkiem silikonu zmywalnego betainą.

Raija - dzięki za linka Jaka szkoda że w mojej okolicy nie ma trychologa

[ally5]

Napisane przez Finlora

Przeczytałam artykuł i zainteresował mnie fragment z klimatyzacją bo faktycznie, nie zdawałam sobie z tego sprawy ale od czasu jak pracuję na sali z klimą mam wrażenie, że skóra jest strasznie sucha i swędzi. Nadal biorę tabletki od dermatologa (co drugi dzień) więc łojotoku nie mam ale swędzi strasznie, nieważne jakiego szamponu użyję.

a na mnie z kolei klima nie ma żadnego wpływu. Owszem, skóra na twarzy jest bardziej sucha i przez to mocniej się przetłuszcza, ale skóra głowy jakoś bardzo nie cierpi (pracuje po 8-9 godzin w klimą włączoną praktycznie cały czas od wiosny do jesieni, a jesienią i zimą grzejniki na ful). Na każdego coś innego źle działa

[Finlora]

Napisane przez ally5

Na każdego coś innego źle działa

Dokładnie tak

U mnie klima jest włączona cały rok, mamy ogrzewanie podłogowe i jest strasznie gorąco więc zimą się chłodzimy a latem jest jeszcze gorzej bo nie mamy żadnego okna, które można otworzyć, żeby wpadło choć trochę świeżego powietrza.

[Raija80]

---------- Dopisano o 15:16 ---------- Poprzedni post napisano o 15:11 ----------

Napisane przez AjriszMarta

Raija - dzięki za linka Jaka szkoda że w mojej okolicy nie ma trychologa

Nie ma sprawy

Napisane przez Finlora

Dokładnie tak

U mnie klima jest włączona cały rok, mamy ogrzewanie podłogowe i jest strasznie gorąco więc zimą się chłodzimy a latem jest jeszcze gorzej bo nie mamy żadnego okna, które można otworzyć, żeby wpadło choć trochę świeżego powietrza.

Ja również pracowałam w pomieszczeniu, gdzie była klima i nie było żadnych okien, które można byłoby otworzyć, więc Cię rozumiem. Może jak jest taka możliwość kup sobie nawilżacz powietrza do pracy? Słyszałam, że niektórzy tak robia. Na pewno to nie to samo co świeże powietrze, ale może coś pomoże.