Październikowe mamy 2017 ❤ -cz. 2

[Kate Noir]

Napisane przez Olanzapinka

A różnie to bywa z tym cc. Ja bym bardzo nie chciała.

Ja z jednej strony bym chciała, ale z drugiej nie. Niech natura za mnie zdecyduje

Napisane przez Katka20

Też tak uważam, mało tego nie wiem jak można napisać serię książek, która się kończy?!

Dodam te co ostatnio zdobyłam i mogę udostępnić przez dysk google jak ktoś chce Są w pdf, doc, mobi, epub

Poproszę!


[1=cb88dba0fc36678caba5734 659402cd6408543f4;7390405 6]Też tak mówiłam dopóki pierwszego kindla nie dostałam Dalej kocham papierowe i jak się da to czytam. Ale... Do pracy jeździłam komunikacją i czytnik był lżejszy niż książka i lepiej się go trzymało stojąc. Na wakacje wrzucałam multum książek i mogłam czytać do woli. Jak karmiłam małego to też było wygodniej czytnik trzymać. I teraz jak zasypia to musi być ciemno, więc też korzystam.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]
Mam takie same odczucia. Strasznie męczyło mnie wożenie w torebce dużych książek i niestety później były w opłakanym stanie. A weź jeszcze idź po pracy na zakupy z ciężką książką.

Napisane przez Cherry_Muffin

Wieczorem zrobiło mi się nie dobrze wzięłam magnez i nospe, zwinelam sie w klebek i zasnac szybko. Ale pół nocy się przewracalam a od 2 wymioty. Brzuch bardzo twardy i boli. Nie wiem czy to już od wymiotow, czy już też z głodu i się martwię Nie moge utrzymac nic wiec nospa odpada poki co. Myslicie ze moge cieply recznik na brzuch? Jak nie minie to chyba zadzwonię do gin ale myślę jak pomóc :/

Daj znać jak się czegoś dowiesz. Trzymaj się



Nie śpię od 5:45 Chyba syn próbuje mnie przyzwyczaić do tego co będzie w październiku. Myślałam, że do braku snu idzie się przyzwyczaić, ale u mnie to nie działa. Dobrze, że mam jedno dziecko po drugim, przynajmniej szybciej odchowam i w końcu się wyśpię :P

[sabonka123]

Napisane przez anulka_l7

O to też się naczekasz bez sensu tak robią. Ja chodzę prywatnie, a i tak muszę zawsze siedzieć, bo nie umawia na godziny. A ma dużo pacjentek, bo cieszy się bardzo dobrą opinią. Jutro jeszcze odbieram wyniki na toksoplazmozę. Boję się, bo i w domu, i u rodziców jest kot.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Od kota toxo mozesz sie zarazic tylko przez odchody od zarażonego kota a w zyciu kot moze zarazac tylko przez 2 tygodnie. Prędzej zarazisz sie od nieumytych owoców i warzyw. Ja mam w domu aktualnie 2 koty i całe zycie z kotami, dzikimi i domowymi. Zawsze cała podrapana i nigdy na toxo nie chorowalam

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[holly123456]

Kupiłam tą poduchę w biedronce, ale ona jest wielka tż wygoni mnie z wyrka z taki kolosem
Oprócz tego widzialam tez pizamki i koszule nocne ciążowe. Powiedzcie mi czy taka koszula nadaje sie do porodu? Ja jestem zielona w tym temacie....

[sabonka123]

Napisane przez holly123456

Kupiłam tą poduchę w biedronce, ale ona jest wielka tż wygoni mnie z wyrka z taki kolosem
Oprócz tego widzialam tez pizamki i koszule nocne ciążowe. Powiedzcie mi czy taka koszula nadaje sie do porodu? Ja jestem zielona w tym temacie....

Ja mialam koszule do karmienia do porodu a i tak rodzilam w tym w czym przyjechałam haha

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Katka20]

Napisane przez kallina_2014

Dla mnie książka to musi być jednak papierowa

Dla mnie też. Ale bardzo szybko czytam i nie ma sensu wypożyczanie papieru

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 09:28 ---------- Poprzedni post napisano o 09:27 ----------

Jak się ogarnę to wyślę przez wiadomość linka. Możecie też napisać w wiadomości żebym nie pominęła kogoś

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Kate Noir]

Napisane przez holly123456

Kupiłam tą poduchę w biedronce, ale ona jest wielka tż wygoni mnie z wyrka z taki kolosem
Oprócz tego widzialam tez pizamki i koszule nocne ciążowe. Powiedzcie mi czy taka koszula nadaje sie do porodu? Ja jestem zielona w tym temacie....

Ja nawet nie pamiętam w czym rodziłam. Chyba byłam w zielonym szpitalnym wdzianku.

Do szpitala miałam takie dwie koszule: http://allegro.pl/koszula-nocna-ciaz...2.html#thumb/4 Te z misiaczkami na froncie do mnie nie przemawiały

[sabonka123]

Napisane przez Kate Noir

Ja nawet nie pamiętam w czym rodziłam. Chyba byłam w zielonym szpitalnym wdzianku.

Do szpitala miałam takie dwie koszule: http://allegro.pl/koszula-nocna-ciaz...2.html#thumb/4 Te z misiaczkami na froncie do mnie nie przemawiały

Tez mialam takie pizamki. Tylko ze z serduszkiem takim duzym na przodzie. Ale dziurki od guzików się poluzowaly i ciągle mialam cyce na wierzchu haha musze je zwęzić

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[letstry]

Napisane przez holly123456

Kupiłam tą poduchę w biedronce, ale ona jest wielka tż wygoni mnie z wyrka z taki kolosem

Oprócz tego widzialam tez pizamki i koszule nocne ciążowe. Powiedzcie mi czy taka koszula nadaje sie do porodu? Ja jestem zielona w tym temacie....

Mi mąż też upolował poduchę rano

Też jestem ciekawa, co z tymi koszulami

[dominikowa]

cześć z rana,
ale dużo napisałyście, dużo tematów poruszonych...

u mnie bez zmian, dalej pracuje po 8 godzin, nie jest lekko ale tez nie najgorzej,
dzieciątko fika koziołki, i czuje że reaguje na wysokie , głośne dzwieki.

ja tez jestem za kindlami, papierowe raczej w domu, na wyjazdy do poczeklani tylko czytnik, a najfajniesze jest to że córcia 9 latka tez złapała bakcyla czytania i juz bardzo duzo czyta na swoim kindelku - w pieknym turkusowym kolorze.

zjadłam prawie kilogram winogron i mi niedobrze

[nunny]

Ja się wybiore po południu do biedronki, może coś jeszcze zostanie, a jak nie to trudno, teraz nie mam jak sie wyrwać.

Ale bym zjadła winogrona !

A do porodu to trzeba jakies specjalne ciuchy miec?

[Olanzapinka]

Napisane przez letstry

Mi mąż też upolował poduchę rano

Też jestem ciekawa, co z tymi koszulami

Ja miałam też taką koszulę co Kate podesłała a na ostatnie godziny porodu położne dały mi taką zieloną jednorazową

[sabonka123]

Ja to bym zjadla truskawki ale polskie kosztują 30zl za kilo! A czeresnie 55zl kilo masakra

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Olanzapinka]

Napisane przez sabonka123

Ja to bym zjadla truskawki ale polskie kosztują 30zl za kilo! A czeresnie 55zl kilo masakra

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[aguleekk]

Napisane przez sabonka123

Ja to bym zjadla truskawki ale polskie kosztują 30zl za kilo! A czeresnie 55zl kilo masakra

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Bo jeszcze nie sezon... trochę trzeba poczekać jeszcze.

Co za koszule są dzisiaj w biedronce?

[Kate Noir]

Napisane przez nunny

A do porodu to trzeba jakies specjalne ciuchy miec?

Najlepiej to chyba najtańszą, większą koszulkę bawełnianą. Jest duże ryzyko, że się pobrudzi.

---------- Dopisano o 11:02 ---------- Poprzedni post napisano o 11:00 ----------

a te ciążowe legginsy to kiedy i gdzie miały być?

Mam kryzys ubraniowy

[nunny]

Napisane przez Kate Noir

Najlepiej to chyba najtańszą, większą koszulkę bawełnianą. Jest duże ryzyko, że się pobrudzi.

---------- Dopisano o 11:02 ---------- Poprzedni post napisano o 11:00 ----------

a te ciążowe legginsy to kiedy i gdzie miały być?

Mam kryzys ubraniowy

Dziś w biedronie w gazetce były. Ja mam dwie pary legginsow, dwie pary spodni i wiecej nie kupuje, za chwile bedzie w nich za goraco. Za to muse kupic cholerna sukienke na wesele bo jak ubralam stara ktora ma troche luzu w brzuchu (tzn. miala) to tż mi stanowczo zabronil sie na nia nastawiac, bo i tak sie za miesiac nie zmieszczę .. super. A sklepach u nas sukienek jak na lekarstwo i wszystko obcisłe u gory z rozkloszowanym spodnicami.

[SzKlAnEczKaaaa1212]

nunny na zalando jest spory wybór sukienek ciazowych, ja sobie jedną wzięlam, jest fajna bo bedzie rosła razem ze mną i ma też niewidoczne zakladki do karmienia.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[sabonka123]

Ja ciążowe ciuchy kupiłam teraz na h&m doszly ale tz nie chce mi paczki przywiezc ;p bo u rodziców jestem i wypoczywam

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Katka20]

Napisane przez Aleaa_

Oj zabobony, ile ja się nasłuchałam o tym 😂

Dziś babcia mi swoje mądrości rzucała... Bo moje bratowe karmiły piersią a ja nie, bo nie masowałam ich całą ciążę. Cóż, nie spojrzy na to, że półtora miesiąca walczyłam z laktatorem i przystawialam mimo, że nie umiał łapać i miał znikomy odruch ssania. Psychicznie mnie to wykończyło jak właśnie te bratowe i bracia przy każdej rozmowie mi to przypominali, że się da ale ja nie robię tego. Byłam w depresji. A dziś? Dziś to wróciło do mnie przez nią i siedzę i płaczę...




Trzymam kciuki za jutrzejsze wizyty!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Nie przejmuj się. Wiesz swoje ile Ciebie to kosztowało więc nie stresuj się dodatkowo. Pamiętaj, że w rodzinie to zawsze każdy jest mądrzejszy;/

---------- Dopisano o 11:40 ---------- Poprzedni post napisano o 11:31 ----------

Napisane przez nunny

Dziś w biedronie w gazetce były. Ja mam dwie pary legginsow, dwie pary spodni i wiecej nie kupuje, za chwile bedzie w nich za goraco. Za to muse kupic cholerna sukienke na wesele bo jak ubralam stara ktora ma troche luzu w brzuchu (tzn. miala) to tż mi stanowczo zabronil sie na nia nastawiac, bo i tak sie za miesiac nie zmieszczę .. super. A sklepach u nas sukienek jak na lekarstwo i wszystko obcisłe u gory z rozkloszowanym spodnicami.

Dajcie znać jak któraś z Was się połasi na legginsy. Czy one w ogóle są dobrej jakości?

[anulka_l7]

Napisane przez sabonka123

Od kota toxo mozesz sie zarazic tylko przez odchody od zarażonego kota a w zyciu kot moze zarazac tylko przez 2 tygodnie. Prędzej zarazisz sie od nieumytych owoców i warzyw. Ja mam w domu aktualnie 2 koty i całe zycie z kotami, dzikimi i domowymi. Zawsze cała podrapana i nigdy na toxo nie chorowalam

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Też o tym czytałam ale mąż i teściowa mnie nakręcają i zaczęłam panikować... Zabraniają mi dotknąć kota nawet palcem :/

Dziewczyny, byłam w ZUS-ie. To moja księgowa zawaliła i źle wypełniła jakieś dokumenty, dlatego napisali, że nie przysługuje mi zasiłek macierzyński. Ale będą to korygować jeszcze dziś. Jeśli umowa którą mamy na czas określony kończy się przed dniem porodu, to pracodawca musi podpisać kolejną i trzeba ją dostarczyć do Zusu.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[sabonka123]

Napisane przez anulka_l7

Też o tym czytałam ale mąż i teściowa mnie nakręcają i zaczęłam panikować... Zabraniają mi dotknąć kota nawet palcem :/

Dziewczyny, byłam w ZUS-ie. To moja księgowa zawaliła i źle wypełniła jakieś dokumenty, dlatego napisali, że nie przysługuje mi zasiłek macierzyński. Ale będą to korygować jeszcze dziś. Jeśli umowa którą mamy na czas określony kończy się przed dniem porodu, to pracodawca musi podpisać kolejną i trzeba ją dostarczyć do Zusu.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Nie przesadzajmy wystarczy zachowac higienę i wszystko będzie ok. Ja nawet sprzątam kotom kuwetę, myję ręce i nadal nie chorowalam na toxo. Z tymi kotami to jest mit. Równie dobrze kot moze się nigdy nie zarazić

To dobre wiesci!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[nunny]

Napisane przez anulka_l7

Też o tym czytałam ale mąż i teściowa mnie nakręcają i zaczęłam panikować... Zabraniają mi dotknąć kota nawet palcem :/

Dziewczyny, byłam w ZUS-ie. To moja księgowa zawaliła i źle wypełniła jakieś dokumenty, dlatego napisali, że nie przysługuje mi zasiłek macierzyński. Ale będą to korygować jeszcze dziś. Jeśli umowa którą mamy na czas określony kończy się przed dniem porodu, to pracodawca musi podpisać kolejną i trzeba ją dostarczyć do Zusu.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Dobrze ze wszystko się wyjaśniło

[Aneu8899]

Ale miałam koszmarną noc. Ząb mnie bolał i prawie nie spałam. Myślałam że to ósemka. Dziś byłam u dentysty. Pod plombą zaczął mi się psuć ząb. Kurcze, nie dało rady bez znieczulenia i musiałem jechać do szpitala do ginekologa, żeby pozwolił dać znieczulenie. Dentysta chciał zgodę na piśmie. Już jest ok. Ząb zaleczony. Reszta zdrowa. Usunął mi od razu kamień. Uff

Byłam też w Lidlu. Była walka o ciuchy. Kupiłam mężowi koszule i szorty. Sobie sukienkę i tunikę. Sukienkę oddaje bo m i za duża na mnie. Ogólnie fajne koszulki damskie są teraz, ale ludzie się zabijają.

Koszula do porodu.
ja miałam szpitalną. Później najlepsza takie na guziczki z boku, do karmienia.

[SzKlAnEczKaaaa1212]

Ja mam kota ktory chyba uważa mnie za swoją matkę bo całe dnie za mną chodzi i spi na moich nogach i brzuchu. Nie obawiam sie toxo bez przesady musialabym zjesc jego kupe bardziej sie obawiam kleszcze bo od czasu do czasu znajduje.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[joasiala]

Toxoplazmoza częściej można zarazić się od nieumytych owoców, warzyw czy mięsa niż od kota. Przykładem jest moja mama, która kilka lat temu chorowała na toxo, mimo, że nigdy nie miała kota i żadnego nie dotykala.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[migifigi]

Z tą toxo to różnie bywa. Nie wiadomo skąd i kiedy 😉 Ja na szczęście mam już za sobą, ale byłam wolontariuszem w schronisku i może tam złapałam.

---------- Dopisano o 12:48 ---------- Poprzedni post napisano o 12:48 ----------

Ale zadziwia mnie fakt tak późnego skierowania na badania, u mnie było to od razu na pierwszej wizycie.

[anulka_l7]

Napisane przez migifigi

Z tą toxo to różnie bywa. Nie wiadomo skąd i kiedy 😉 Ja na szczęście mam już za sobą, ale byłam wolontariuszem w schronisku i może tam złapałam.

---------- Dopisano o 12:48 ---------- Poprzedni post napisano o 12:48 ----------

Ale zadziwia mnie fakt tak późnego skierowania na badania, u mnie było to od razu na pierwszej wizycie.

No właśnie dziwne. Ale na szczęście wynik ujemny 😊 czekam na wizytę.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[very niceee]

Napisane przez anulka_l7

Też o tym czytałam ale mąż i teściowa mnie nakręcają i zaczęłam panikować... Zabraniają mi dotknąć kota nawet palcem :/

Dziewczyny, byłam w ZUS-ie. To moja księgowa zawaliła i źle wypełniła jakieś dokumenty, dlatego napisali, że nie przysługuje mi zasiłek macierzyński. Ale będą to korygować jeszcze dziś. Jeśli umowa którą mamy na czas określony kończy się przed dniem porodu, to pracodawca musi podpisać kolejną i trzeba ją dostarczyć do Zusu.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Też byłam rano w ZUS-ie. Jednak odprowadzają te składki i to na moim rachunku była pomyłka. Także zasiłek chorobowy normalnie mi się należy. Nawet, jeśli pracodawca mnie zwolni to powiedzieli, że do dnia porodu ZUS mi będzie płacił za L4. Także po wizycie w ZUS od razu poszłam do lekarza i wzięłam zwolnienie. Przy okazji mnie zbadał. Szyjka na szczęście zamknięta, nic się złego nie dzieje. Zalecił tylko magnez brać i odpoczywać.

Co do książek, ja muszę koniecznie kupić sobie czytnik, bo tonę w ilości makulatury. Nie mam już gdzie tego trzymać. Myślę, czy by nie oddać części do jakiejś biblioteki.

[Lotso]

Very nice- ufff😊😊😊😊

[joasiala]

Very nice dobrze, że wszystko się pozytywnie zakończyło.
A ja właśnie jadę na badanie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz