Klub posiadaczek małych biustów!!!

[aluniaaaaa]

Napisane przez alufa

oglądałam dziś "jak dobrze wyglądać nago" i mówili o sukniach wieczorowych. jeśli masz szerokie ramiona powinnaś mieć taki dekold http://images5.fotosik.pl/26/706e81e59e580294.jpg

fajnie, ze nie mam takich cyckow ej, ale taki dekold nie oznacza, ze od razu gorset prawda? nie chce gorsetu!!!

[Elittle]

Ja się od razu wpisuję do Klubu co? Trzeba wiedzieć co się ma, albo czego raczej ani widu ani słychu

[biiibiii]

moj TZ wczoraj stwierdzil,ze cos moje piersi ostatnio jeszcze zmalaly chyba przez to ze schudlam ;/
ahhh

[poziomkaaa]

Napisane przez biiibiii

moj TZ wczoraj stwierdzil,ze cos moje piersi ostatnio jeszcze zmalaly chyba przez to ze schudlam ;/
ahhh

to jest niestety strasznie uciążliwe... ja mam na przykład tak że
chcę schudnąć i pozbyć się szerokich bioder, ale chudnę również w biuście, a kiedy próbuję przytyć, by powiększyć piersi, okropny tyłek również tyje!!
i tym sposobem proporcje zawsze są takie same: przy szerokim tyłku, małe piersi. :|

[blue _eyes]

Mnie juz od ponad miesiaca bola piersi Jedna szczegolnie. Nawet sa troszke wieksze ale do A jeszcze im i tak duzo brakuje...
Jutro chyba przejde sie do ginekologa zeby mnie przebadal...mam nadzieje ze to tylko hormony i piersi sobie rosna

[agniex]

no to i dla mnie klubniby mam B ale mój biust nie jest zbyt duży....no małe jest piękne tylko mam niedługo studniówke i jaką ja moge kiecke założyć do mego małego biustu zeby przyzwoicie wyglądac??no bo gorset odpada....a poza tym jak na wasze małe biusty reagują wasi faceci albo wogole faceci??bo nie wiem czy mam traktowac takie słowa faceta jako komplement"twoje piersi są takie słodkie albo małe jest piekne" jak do dziecka by mówili

[blue _eyes]

Moj facet mowi ze sa ladne bo jedrne ale ja wiem ze wolal by by byly wieksze. On twierdzi ze wielkosc piersi nie jest najwazniejsza. Wazne ze sa ladne
A inni faceci nie wiem jak reaguja...sa za male zeby zwrocili na nie uwage po za tym jak mam wiekszy dekold i stanik push-up to czasami przyciaga to wzrok innych

[aluniaaaaa]

Napisane przez agniex

no to i dla mnie klubniby mam B ale mój biust nie jest zbyt duży....no małe jest piękne tylko mam niedługo studniówke i jaką ja moge kiecke założyć do mego małego biustu zeby przyzwoicie wyglądac??no bo gorset odpada....a poza tym jak na wasze małe biusty reagują wasi faceci albo wogole faceci??bo nie wiem czy mam traktowac takie słowa faceta jako komplement"twoje piersi są takie słodkie albo małe jest piekne" jak do dziecka by mówili

ja tez mam 100dn i jestem w trakcie poszukiwan sukienki, ale damy rade a co do facetow, mojemu TZowi sie podobaja male i to jest najwazniejsze. nie interesuje mnie zdanie innych

[biiibiii]

Napisane przez poziomkaaa

to jest niestety strasznie uciążliwe... ja mam na przykład tak że
chcę schudnąć i pozbyć się szerokich bioder, ale chudnę również w biuście, a kiedy próbuję przytyć, by powiększyć piersi, okropny tyłek również tyje!!
i tym sposobem proporcje zawsze są takie same: przy szerokim tyłku, małe piersi. :|

ja nie mam oporow zeby mi i tylek urosil chetnie przygarne dodatkowe kg
ale bardzo bym chciala zeby moje piersi wrocily do stanu 'z przed'

[Śnieżka]

Napisane przez biiibiii

ja nie mam oporow zeby mi i tylek urosil chetnie przygarne dodatkowe kg
ale bardzo bym chciala zeby moje piersi wrocily do stanu 'z przed'

Ja bym mogla z 3kg przytyc
Jesli chodzi o biust to nie jestem plaska ale biuscik mam dosc mały ale ja nigdy naprawde nigdy o nim nie myslalam ze jest za maly wazne zeby byl jedrny zadbany i tyle a faceci naprawde takie wola a ja je bardzo lubie nie wszyscy ale raczej

[poziomkaaa]

Napisane przez agniex

no to i dla mnie klubniby mam B ale mój biust nie jest zbyt duży....no małe jest piękne tylko mam niedługo studniówke i jaką ja moge kiecke założyć do mego małego biustu zeby przyzwoicie wyglądac??no bo gorset odpada....a poza tym jak na wasze małe biusty reagują wasi faceci albo wogole faceci??bo nie wiem czy mam traktowac takie słowa faceta jako komplement"twoje piersi są takie słodkie albo małe jest piekne" jak do dziecka by mówili

na moje narzekania typu: 'mam za małe piersi', 'chciałabym mieć większe'
mój facet zawsze odpowiada mi że wcale nie, bo są śliczne, akurat takie jak być powinny, i że kobieta wcale nie musi mieć wielkich, chociaż przyznaję że nie jesteśmy jeszcze na tyle blisko i nie widział mnie bez stanika. stąd wniosek że mężczyźni lubią taki piersi jakie mają ich dziewczyny
a inni faceci to nie wiem, raczej nie zwracają uwagi na mój biust bo po prostu nie ma czego oglądać :| chociaż raz kiedyś mój kolega, opowiadał drugiemu koledze, że mam bardzo ładny kształt biustu, a ten kolega mi to powtórzył :P
w głębi duszy uważam że każdy facet marzy o ładnych sporych piersiach (duże B lub C)u kobiety, chociaż większość podkreśla że nie ważne jaki rozmiar, ważne żeby były jędrne, kształtne, zadbane...

[Ketsu]

Klub dla mnie Od zawsze miałam mały biust, dopiero jak zaczęłam stosować tabletki anty to troszkę urósł, ale i tak jest niewielki. Kiedyś bardzo się tym przejmowałam, ale teraz kocham to, co mam - w końcu małe jest piękne!

[orthodox]

noooooo właśnie, z tym tyciem i na odwrót to jest problem, zawsze zmniejsza się ten biust kiedys ważyłam 63 kg w ciagu 2 miesięcy schudłam 13 kg, oczywiście byłam z siebie zadowolona, ale bólem było to, że bardzo zmalał mi biust, teraz to rzeczywiście jest ledwo widoczny bez biustonosza, dlatego nigdy nie wyszłabym bez niego

[Elittle]

Napisane przez orthodox

noooooo właśnie, z tym tyciem i na odwrót to jest problem, zawsze zmniejsza się ten biust kiedys ważyłam 63 kg w ciagu 2 miesięcy schudłam 13 kg, oczywiście byłam z siebie zadowolona, ale bólem było to, że bardzo zmalał mi biust, teraz to rzeczywiście jest ledwo widoczny bez biustonosza, dlatego nigdy nie wyszłabym bez niego

Widzę, że mam się z kim integrować....

[justynka87]

Napisane przez poziomkaaa

w głębi duszy uważam że każdy facet marzy o ładnych sporych piersiach (duże B lub C)u kobiety, chociaż większość podkreśla że nie ważne jaki rozmiar, ważne żeby były jędrne, kształtne, zadbane...

Ale faktem jest że faceci zwracaja przedewszyskim uwage na biust ja niestety nie mam sie czym pochwalic;((
Ale z drugiej strony przynajmniej faceci mówią do mnie nie do mojege biustu

Ale zrobie sobie pewnie operacje, bo normalnie nie moge na siebie patrzeć naprawde, mam takie dni że staram sie nie patrzeć w lustro a juz najgorzej jest na plaży, mam ochote się zchować ale cóż

[poziomkaaa]

Napisane przez justynka87

Ale faktem jest że faceci zwracaja przedewszyskim uwage na biust ja niestety nie mam sie czym pochwalic;((
Ale z drugiej strony przynajmniej faceci mówią do mnie nie do mojege biustu

Ale zrobie sobie pewnie operacje, bo normalnie nie moge na siebie patrzeć naprawde, mam takie dni że staram sie nie patrzeć w lustro a juz najgorzej jest na plaży, mam ochote się zchować ale cóż

aż za bardzo wiem jak to jest... a najgorszego doła łapię, kiedy w telewizji leci reklama 3BITA.
wiem że jestem żałosna, ale cóż poradzić... patrzę tylko z zazdrością na te piękne, DUŻE i zadbane piersi i chce mi się płakać

[orthodox]

Napisane przez poziomkaaa

aż za bardzo wiem jak to jest... a najgorszego doła łapię, kiedy w telewizji leci reklama 3BITA.
wiem że jestem żałosna, ale cóż poradzić... patrzę tylko z zazdrością na te piękne, DUŻE i zadbane piersi i chce mi się płakać

Hehe, nie no ja tez mam swoje kompleksy, min. ten maly biust, ile to ja razy obiecywalam sobie, ze zrobie operacje i powieksze sobie piersi
Jednak ciagle mam mieszane uczucia; raz mysle sobie, ze jest jak jest i chce to zaakceptowac, dobrze sie z tym czuc, ze nie bede niczego zmieniac bo jesli ktos ma mnie kochac tylko za duzy biust to niewarto .
Jednak bywa i odwrotnie, to chyba zalezy od humoru, jak mam dobry dzien to wszystko jest OK, jak mam dola to wszystko mi przeszkadza, a moj biust szczegolnie Ale spoko dziewczyny pozyjemy, zobaczymy . Maly biust to nie koniec swiata

[Elittle]

Napisane przez orthodox

Hehe, nie no ja tez mam swoje kompleksy, min. ten maly biust, ile to ja razy obiecywalam sobie, ze zrobie operacje i powieksze sobie piersi
Jednak ciagle mam mieszane uczucia; raz mysle sobie, ze jest jak jest i chce to zaakceptowac, dobrze sie z tym czuc, ze nie bede niczego zmieniac bo jesli ktos ma mnie kochac tylko za duzy biust to niewarto .
Jednak bywa i odwrotnie, to chyba zalezy od humoru, jak mam dobry dzien to wszystko jest OK, jak mam dola to wszystko mi przeszkadza, a moj biust szczegolnie Ale spoko dziewczyny pozyjemy, zobaczymy . Maly biust to nie koniec swiata

Skoro tak mówisz...
A ja bym chciała coś mieć jednak

[Ketsu]

justynka87, poziomkaaa - dokonale Was rozumiem, bo kiedyś też tak myślałam. Wydawało mi się, że z małym biustem nie jestem ani kobieca ani seksowna. Okazało się, jak bardzo się myliłam... Myślałam zawsze, że żadnemu facetowi się nie spodobam, a tu niespodzianka, miałam (i mam dalej) dużo większe powodzenie niż moja kumpela z biustem D. Teraz wiem, że w życiu bym nie zrobiła sobie operacji powiększania biustu. Przecież mały jest taki wygodny i fajny! Poza tym jak kobieta tego chce, to faceci na nią lecą bez względu na to ile waży, jaki ma biust czy nogi.

[orthodox]

Nie, no widomo Elittle, ja tez bym wolala cos miec jednak, ale co moge zrobic? Jedyne co nam pozostaje to; albo akceptowac to jak jest, albo sie zoperowac (jesli bedzie nas na to stac) Cyba, ze masz inny pomysl, jak masz to pisz

[Elittle]

Napisane przez orthodox

Nie, no widomo Elittle, ja tez bym wolala cos miec jednak, ale co moge zrobic? Jedyne co nam pozostaje to; albo akceptowac to jak jest, albo sie zoperowac (jesli bedzie nas na to stac) Cyba, ze masz inny pomysl, jak masz to pisz

Zero pomysłów... hmm... operacja to też lipa.. kilka tygodni siup z życiorysu

[sun_20]

Witam wszystkie wizażanki ja również zaliczam się do grona posiadaczek malego biustu. U mnie to jest tak, że jak np. przytyje to wszystko się zwiększa oprócz rozmiaru stanika. :| dalej pozstaje A. Juz się z tym pogodziłam i nie jest to aktualnie jakis mój kompleks no ale nie powiem bo małym B bym nie pogardziła:P Na szczęście TŻ- towi mój biust się podoba i nawet mówi, że jest ogromny no i z każdym dniem coraz większy- oczywiście to tak w ramach rozbawienia mnie.

[Modraszka]

Zapisuję się do klubu!
Mam prawie A, ale prawie robi duuużą różnicę
Właściwie nie mam jakichś ogromnych kompleksów na tym punkcie, ale w wakacje byłam na koloniach nad morzem jako wychowawczyni i nawet niektóre 13-latki (moje kolonistki) miały większe biusty ode mnie Nie mówiąc już o 15-latkach. Strasznie głupio się czułam z nimi na plaży

Bardzo chciałabym miec chociaż małe B...

[poziomkaaa]

Napisane przez Ketsu

justynka87, poziomkaaa - dokonale Was rozumiem, bo kiedyś też tak myślałam. Wydawało mi się, że z małym biustem nie jestem ani kobieca ani seksowna. Okazało się, jak bardzo się myliłam... Myślałam zawsze, że żadnemu facetowi się nie spodobam, a tu niespodzianka, miałam (i mam dalej) dużo większe powodzenie niż moja kumpela z biustem D. Teraz wiem, że w życiu bym nie zrobiła sobie operacji powiększania biustu. Przecież mały jest taki wygodny i fajny! Poza tym jak kobieta tego chce, to faceci na nią lecą bez względu na to ile waży, jaki ma biust czy nogi.

to co mówisz jest bardzo mądre i to sama prawda, ale jakoś nie potrafię uwierzyć w to do tego stopnia, żeby przestać przejmować się moim biustem... w dzisiejszych czasach, gdzie za kanon piękna uważana jest opalona, długonoga, piersiasta, szczupła dziewczyna i media są takim ideałem kobiecości przesycone, faceci niestety nie spojżą na inną dziewczynę...
w gruncie rzeczy wcale nie przejmowałabym się tak bardzo swoimi niedoskonałościami, tylko niestety cała rzeczywistość na około, reakcje mężczyzn (często moich własnych kolegów którzy oglądają się za dziewczynami wyglądającymi jak wyżej wymienione, a nie patrzą na te normalniejsze dziewczyny, które też są na swój sposób piękne i przede wszystkim mają wnętrze).
trzeba mieć wiele siły i pewności siebie aby postawić czoła takiej presji otoczenia, tym co widzimy w gazetach, telewizji...
smutna prawda, ale niestety winy nie ma we mnie, że mam mały biust, ale w tych którzy ustalając modę, pewien wygląd negują i wyrzucają na margines.

[orthodox]

Napisane przez poziomkaaa

to co mówisz jest bardzo mądre i to sama prawda, ale jakoś nie potrafię uwierzyć w to do tego stopnia, żeby przestać przejmować się moim biustem... w dzisiejszych czasach, gdzie za kanon piękna uważana jest opalona, długonoga, piersiasta, szczupła dziewczyna i media są takim ideałem kobiecości przesycone, faceci niestety nie spojżą na inną dziewczynę...
w gruncie rzeczy wcale nie przejmowałabym się tak bardzo swoimi niedoskonałościami, tylko niestety cała rzeczywistość na około, reakcje mężczyzn (często moich własnych kolegów którzy oglądają się za dziewczynami wyglądającymi jak wyżej wymienione, a nie patrzą na te normalniejsze dziewczyny, które też są na swój sposób piękne i przede wszystkim mają wnętrze).
trzeba mieć wiele siły i pewności siebie aby postawić czoła takiej presji otoczenia, tym co widzimy w gazetach, telewizji...
smutna prawda, ale niestety winy nie ma we mnie, że mam mały biust, ale w tych którzy ustalając modę, pewien wygląd negują i wyrzucają na margines.

No wlasnie, media odgrywaja wielka role jesli juz mowimy o kanonach piekna. W ogole nieraz nie moge patrzec na te zdjecia anorektyczek, jak mozna bylo doprowadzic sie do takiego stanu, ale nawet za to, moim zdaniem wine w jakis sposob ponosza media, ktore promuja taki typ; kobieta szczupla, wysoka, opalona, dlugie nogi itd.
W jednym z kobiecych pism znalazlam kiedys "Temat miesiaca; Anoreksja" na dwoch stronach zdjecia wyglodzonych dziewczyn, same szkielety doslownie az patrzec nie moglam, no i wiadomo, jakies wywiady z anorektyczkami, ich rodzicami, wypowiedzi psychologow itp, plaplapla, cos okropnego. A dwie strony dalej w tej samej gazecie rzecz jasna, temat "Jak schudnac (tyle i tyle kg) w ciagu 7 dni" Moja mama czesto takie gazety kupuje i w co drugiej jest temat jak schudnac. Oczywiscie, ja rozumiem, ze nie ktorzy nawet powinni stracic pare kg dla wlasnego zdrowia, ale to juz inna bajka, gorzej jak dziewczyna, ktora ma 170 cm i wazy 50 kg uwaza,ze jest za gruba i musi zaczac sie odchudzac, a takich dziewczyn naprawde jest wiele A jeszcze jak popatrzy na zdjecia tych modelek w gazetach to sie pozniej zaczynaja anoreksje itd.

Po za tym ja tez sie odchudzalam, a do dzisiaj mi taki glupi nawyk pozostal, zawsze jak cos jem zastanawiam sie ile to ma kalorii zeby czasem nie zjesc za duzo, albo jem tylko sniadanie, obiad i kolacje i to staram sie jesc w malych ilosciach, a jak np. zjem jakies ciastko albo wafla miedzy obiadem a kolacja to po paru minutach mam takie wyrzuty sumienia, ze jestem zla na siebie, jak ja moglam zjesc ciastko i wiem ze to jest byc moze dla wiekszosci nienormalne, ale tak jest, nie wiem dlaczego to robie, ale robie Pozniej zdarza mi sie, ze za to ze zjadlam to siastko nie jem kolacji ale juz mi tak zostalo, nie moge sie odzwyczaic

[blue _eyes]

Napisane przez poziomkaaa

to co mówisz jest bardzo mądre i to sama prawda, ale jakoś nie potrafię uwierzyć w to do tego stopnia, żeby przestać przejmować się moim biustem... w dzisiejszych czasach, gdzie za kanon piękna uważana jest opalona, długonoga, piersiasta, szczupła dziewczyna i media są takim ideałem kobiecości przesycone, faceci niestety nie spojżą na inną dziewczynę...
w gruncie rzeczy wcale nie przejmowałabym się tak bardzo swoimi niedoskonałościami, tylko niestety cała rzeczywistość na około, reakcje mężczyzn (często moich własnych kolegów którzy oglądają się za dziewczynami wyglądającymi jak wyżej wymienione, a nie patrzą na te normalniejsze dziewczyny, które też są na swój sposób piękne i przede wszystkim mają wnętrze).
trzeba mieć wiele siły i pewności siebie aby postawić czoła takiej presji otoczenia, tym co widzimy w gazetach, telewizji...
smutna prawda, ale niestety winy nie ma we mnie, że mam mały biust, ale w tych którzy ustalając modę, pewien wygląd negują i wyrzucają na margines.

Nieprawda. Istnieja faceci, ktorzy lubia zwyczajne dziewczyny. Moze nie zainteresuja sie nimi odrazu bo wiadomo, ze piekne biusciaste laski o dlugich nogach, blond wlosach i szcuplej figurze przyciagne uwage kazdego faceta. Trzeba dac szanse poznac sie facetowi, zeby sie Toba zainteresowal ;-) Spojrz tylko na ulice, ile widzi sie zakochanych par, a niekazda z dziewczyn jest idelanie piekna.
Ostatnio nawet zaczelam zwracac uwage na kobiety w tv, prasie itp. i zauwazylam ze wiele kobiet ma strasznie malutki biust.

A z tym , ze wyrzucaja na sna margines troszke sie zgodze, ale w innym kontekscie Dla nas nie ma normalnej bielizny, takiej jakiej bysmy chcialy, zebysmy mialy szeroki wybor. Tylko same push-up.. Nosze takie biustonosze, ale czasami chciala bym tez ubrac cos innego, koronkowego...tak dla swojego TZ No i te bluzki z dekoldami przystosowane tylko do biusciastych panienek ..... stroje kapielowe tez ciezko znalesc...

[andziutek]

Dziewczyny a ogladalyscie film ,,Miłość, nie przeszkadzać" ? Ja jakoś niedawno mialam okazje go obejrzec i glowna aktorka filmu miala bardzo niewielki biust, na moje oko cos pomiedzy A a B. Nosila sukienki ze sporymi dekoltami i wygladala przecudownie. Az nie moglam oderwac od niej wzroku. Nie byla w ogole ,,biusciasta", ale dekolt miala bardzo zadbany, gladki, a piersi jędrne. To jest przyklad , ze nie zawsze to co mamy w staniku musi byc pelne, duze aby bylo na prawde PIEKNE. Wazne by bylo zadbane.

Ja mam rozmiar 80 A . Kiedys nie moglam na moj biust patrzec, ale ostatnio sie do niego przekonlam. Zaczelam dbac intensywnie o dekolt , masowac biust, pod prysznicem spryskiwac na przemian chlodna i ciepla wodą. Zauwazylam juz pierwsze korzystne efekty

[Ketsu]

poziomkaaa, ja jestem niziutka, bladzioch ze mnie, bo nie znoszę się opalać, mam krótkie nogi, mały biust, a faceci za mną szaleją. Aż mojego Tż-a czasem szlag trafia z zazdrości. "Co oni się tak na Ciebie gapią?" - pyta. Znam sporo facetów, którzy to gonili za tymi "ideałami" z TV i gazet, a są teraz z zupełnie normalnymi dziewczynami, żaden z nich się z taką długonogą, opaloną i biuściastą nie związał na dłużej.

[Fraoch]

to ja też się do klubu zapisuję hehe
A zadowolenie z wyglądu to u mnie zalezy od humoru ^^ jak dobry to się sobie podobam a jak nie to .. lepiej nie mówić i szkoda tylko wtedy że czarodziejskiej różdżki nie mam żeby zmienić się w piękną sexbombę ;P A tak poza tym to chyba mężczyźni też bardziej na humor dziewczyny i przez niego patrzą Jak się uśmiecha i jest zadowolona z życia to się zawsze nią zainteresują - co mnie pociesza - czyli biust najważniejszy nie jest
buziaki dla wszystkich klubowiczek

EDIT: fajny masz Ketsu avatar ... znaczy intrygujący ^^

[Elittle]

Napisane przez Ketsu

poziomkaaa, ja jestem niziutka, bladzioch ze mnie, bo nie znoszę się opalać, mam krótkie nogi, mały biust, a faceci za mną szaleją. Aż mojego Tż-a czasem szlag trafia z zazdrości. "Co oni się tak na Ciebie gapią?" - pyta. Znam sporo facetów, którzy to gonili za tymi "ideałami" z TV i gazet, a są teraz z zupełnie normalnymi dziewczynami, żaden z nich się z taką długonogą, opaloną i biuściastą nie związał na dłużej.

Ketsu masz rację... wszystko zależy od wnętrza... znam dziewczyny, które mają ten wygląd "idealny" a nikt nie zwraca na nie uwagi. Ej, ja niby jestem wysoka, szczupła nie mam praktycznie biustu, a też nie narzekam na brak "adoratorów" (jak ja lubię ten wyraz) Wszystko zależy od charakteru, jednakże nie pogardziłabym większymi piersiami, o nie