|
|
#781 |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Mamusie kwietniowo - majowe:)))
Meme zobaczysz jak to zleci
napewno moge sie zalozyc, ze Twoja mala wyjdzie w planowanym pierwszym terminie co do kondycji to cos o tym wiem.. ja niestety tez nie czesto wychodze na dwor, a to ze wzgledu na te skurcze i jak juz gdzies wyjde to normalnie padam.. a o wejsciu juz na II pietro nie mowie sapie jak stara babcia
|
|
|
|
|
#782 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 4 009
|
Dot.: Mamusie kwietniowo - majowe:)))
E tam laski od razu, jeszcze będziemy zrzucać kilogramy i to w wakacje, kiedy już by się chciało założyć obcisłą bluzkę i spódniczkę
.Ja mam podwójną motywację bo chcemy wziąć ślub pod koniec wakacji i nie chcę wyglądać jak flak po balonie. Nie chcę wyglądać jak flak ale właśnie wpierdzielam mieszankę orzechów z pestkami dyni i słonecznikiem . Małej chyba się spodobało bo szaleje jak zwariowana.
|
|
|
|
|
#783 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 2 192
|
Dot.: Mamusie kwietniowo - majowe:)))
Dziewczyny, orientujecie się, czy znajdę łóżeczko dla dziecka w kolorze olchy?
Łóżeczka są drewniane i jedyne kolory jakie znalazłam to biały, sosna, teak i słomka, z firm Drewex i Klupś. Moja sypialnia - łóżko i meble - nie jest z drewna tylko z płyt mdf, kolor olcha. Chciałabym jakoś to kolorystycznie połączyć i właśnie nie wiem, czy w ogóle znajdę pasujące łóżeczko. Sosna jest za blada, słomka za żółta, teak ciemny... Wiem, wiem, to "ogromny" problem jest ale obyśmy miały same takie problemy jakby któraś wiedziała coś na ten temat albo znała firmę która produkuje łóżeczka w jakichś innych kolorach to piszcieA, i jeszcze jedno pytanie odnośnie łóżeczka. Waszym zdaniem wysuwana szuflada w dziecięcym łóżeczku jest potrzebna?? Bo sporo podbija cenę... no i ładnie wygląda
|
|
|
|
|
#784 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Pomorze
Wiadomości: 2 708
|
Dot.: Mamusie kwietniowo - majowe:)))
No właśnie tez się zastanawiałam nad łóżeczkiem z szufladą, ale doszliśmy z TŻ do wniosku, że jest to zbędne. Po pierwsze podbija cenę i to sporo a po drugie zawsze można władować coś pod łóżeczko.
Co do drugiej brody, to mi pojawiła się już dawno. Nie cierpię jej , no ale póki nie spadna kilogramy, to nie zginie. Więc teraz taki mój urok (jeśli można to tak nazwać ).Ostatnio przegladając zdjęcia w poszukiwaniu świnek znalazłam zdjęcie z sierpnia w kiecce, w której szłam na wesele... Mam nadzieję, że będę tak jeszcze wyglądać i to w miare szybko. Dlaczego znalazłam to zdjęcie?! Ech...Czuję się dziś jakaś niespokojna. Nie wiem dlaczego. Może przed wizytą u lekarza? Mam nadzieję, że poprawi mi humor mówiąc, żebym przyszła w tym tygodniu na usg. Bo ile można czekać. Na dodatek te nieustające pytania: wiesz juz co będziesz miała? itp. Aż nieraz grrrr. |
|
|
|
|
#785 |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Mamusie kwietniowo - majowe:)))
Hmm ja wlasnie tez nie widzialam w innych kolorach i wzielam z drewexu w kolorze teak
wiec nie wiem czy znajdziejsz a co do szuflady to my wlasnie ze wzgledu na cene zrezygnowalismy z niej.. jest napewno przydatna ale co tam poradzimy sobie bez niej![]() Gosik Ty wcinaj na zdrowie i nie przejmuj sie waga.. zobaczysz jak bedziemy wychodzic ze szpitala to juz praiwe o 10kg lzejsze a i przy maluszku duzo sie straci
|
|
|
|
|
#786 |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Mamusie kwietniowo - majowe:)))
no to mnie pocieszyłaś kochana...właśnie - wakacje - jak wy juz będziecie w trakcie zrzucania albo i po, to ja dopiero bede się "rozciapierzać" na drobne...zanim schudne, dojdę do siebie, to bedzie znowu jesień i trzeba sie będzie futrować na zimę....nie moge juz normlanie patrzeć na jedzenie, a jaka za zlłość ostatnio teściowa i moja mama podrzucają same swojskie żarcie - juz nie mogę na to patrzeć, mam ochotę na choć jednodniową głodówkę...
Szuflada pod łóżeczkiem jest bardzo pzrydatana - sprawdziłam, mamy takową - faktycznie na początku też uważałam, że zbędny bajer, ale w końcu pzry dziecku jest taka masa różnych różnosci i dupereli, że kolejne miejsce do schowania tych "badziewi" jest jakj zbawienie. Mi się przydaje.
__________________
Kategorycznie odmawiam dalszego rozmnażania ![]() FILIPEK http://tickers.baby-gaga.com/t/squsq...pek+ma+już.png MADZIA http://tickers.baby-gaga.com/t/bunbu...+Madzia+ma.png |
|
|
|
|
#787 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 4 009
|
Dot.: Mamusie kwietniowo - majowe:)))
My też kupiliśmy bez szuflady ale za to mamy zamiar niedługo kupić wielką trzymetrową wzdłuż i dwuipółmetrową wszerz szafę w salonie - mam nadzieję, że tam wszystko pomieszczę. Na razie w mieszkaniu w salonie mamy mój regał z pokoju u rodziców, wiele rzeczy leży w sypialni pod łóżkiem bo nie mamy na nie miejsca.
Moja mama na szczęście nie za bardzo lubi gotować a mnie jej jedzenie nie za bardzo smakuje , dlatego nic mi nie podrzuca, to ja głównie gotowałam kiedy mieszkałam z nimi. Z kolei rodzice Adama zawsze mają dla mnie owoce i warzywa kiedy do nich przyjeżdzam bo wiedzą, że to najchętniej jem, dlatego nie muszę odmawiać wciskanych na siłę kotletów.Idę gotować jarzynową na jutro, ostatnio mam najazd na wszelkiego rodzaju zupy. Ps: Meme i tak jesteśmy piękne i młode , nie ma co się przejmować.
|
|
|
|
|
#788 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 385
|
Dot.: Mamusie kwietniowo - majowe:)))
Gosik, mam podobny problem, do ślubu (18 sierpnia) MUSZĘ schudnąć. Ale wierzę że dam radę.
A przy okazji, dziewczyny w "wolnych" związkach, załatwiłyście sprawę ojcostwa? My dowiedzieliśmy się ze szkoły rodzenia że lepiej zrobić to przed narodzinami bo bez tego nie można w szpitalu podać że dziecko ma nosić nazwisko ojca. Byliśmy w USC i dostaliśmy "akt uznania dziecka poczętego", w którym facet uznaje dziecko, kobieta wyraża zgodę i oboje określają czyje nazwisko będzie nosić dzidzia. Można to zrobiś po porodzie, ale lepiej przed, dzięki temu TŻ zyskuje prawa do dziecka i inne sprawy (akt urodzenia itp) może już załatwiać sam. Co do łóżeczka to mam bez szuflady, ale tylko dlatego że takie dostałam w spadku po dziecku koleżanki. Jakbym sama kupowała to pewnie wzięłabym z szufladą. Czy któraś z Was kupowała może termometr dla dzidziusia? Zastanawiam się nad takim do czoła i ucha, ale nie wiem czy on jest dokładny. |
|
|
|
|
#789 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 4 009
|
Dot.: Mamusie kwietniowo - majowe:)))
Nie wiedziałam, że robią z tym takie problemy. W takim razie my tez skoczymy do urzędu i weźmiemy taki świstek.
Termometr mamy 30 sekundowy ale nie wiem czy nie kupić tego 1 sekundowego, nie jestem pewna czy dziecko da radę tyle leżeć w jednej pozycji. Ekhm... Meme?
|
|
|
|
|
#790 |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Mamusie kwietniowo - majowe:)))
No to Pyciaczku dalas mi do myslenia.. kurcze czy w tej Polsce nie moze byc latwiej.. zeby jeszcze przed urodzeniem takie swistki zalatwiac.. jakby nie mzona bylo podac w szpitalu normlanie paranoja..
trzeba bedzie sie przejechac.. jak widze, bedziecie wszytskie w wakacje slubowac.. my postanowilismy poczekac.. moze za 2 lata.. zobaczymy dzidzi sie troszke pospieszylo ale co tam est na pewno chciane i bardzo kochane
|
|
|
|
|
#791 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2002-09
Lokalizacja: Wawa
Wiadomości: 1 104
|
Dot.: Mamusie kwietniowo - majowe:)))
Co do łóżeczka to my kupimy bez szuflady a w ramach szuflady będziemy używać pudeł z Ikei. Mój małżon z teściem przygotowują się do zrobienia szafeczki na duperele dziecięce a ja nadal walczę z gardłem i nic nie mogę wywalczyć
A w sobotę znowu byliśmy w sklepie dzieciowym i znowu wydaliśmy kupę kasy, choć mieliśmy nie kupować już żadnych ciuchów dziecięcych. Uff, a do maja jeszcze taki szmat czasu. Zbankrutujemy do tej pory na różowych ciuszkach i innych pierdółkach. Za to zdecydowaliśmy się na wózek. Oby tylko wszedł nam do bagażnika w samochodzie. trzeba będzie przymierzyć. Co do termometra to mam taki normalny elektroniczny kilkusekundowy, co to się go pod pachę wkłada albo w inne dziwne miejsca Ma miękką końcówkę więc mam nadzieję ze będzie oki dla dzidzi. Słyszałam, że te na czoło zawsze pokazują inną temperature więc ja nie kupię.
|
|
|
Okazje i pomysĹy na prezent
|
|
#792 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 4 009
|
Dot.: Mamusie kwietniowo - majowe:)))
Nam też się Basiu do ślubu aż tak nie śpieszy, zobaczę jak będę wygladać pod koniec wakacji, jeżeli nie uda mi się zrzucić tłuszczyku to jeszcze poczekamy.
Papier do szczęścia nie jest mi koniecznie potrzebny od zaraz, za to później ułatwia wiele spraw urzędowych. Na razie zwyciężyły kwestie ekonomiczne jak kupno garnituru dla Adama (nie ma żadnego ), obrączki czy zrobienie skromnego przyjęcia dla kilku osób z rodziny i naszych przyjaciół - wolimy włożyć pieniądze w resztę mebli i zrobić małej porządną wyprawkę. Starania o dziecko i ślub planowalismy zacząć dopiero w tym lub przyszłym roku jak skończymy urządzać mieszkanie.W każdym razie mamy zamiar wyrobić się gdzieś do początku 2008 roku, to nie te czasy gdy na pannę z dzieckiem ludzie patrzyli krzywym okiem. |
|
|
|
|
#793 |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Mamusie kwietniowo - majowe:)))
Gosik dokladnie
na szczescie to juz nie te czasy.. rodzice Adama strasznie naciskali na slub, ale my nie chcielismy, bo wygladalo to tak jakbysmy sie tego wstydzili, ze zaszlam w ciaze.. zareczylismy sie tylko i tak nam dobrze narazie.. a o slubie bedziemy myslec potem.. tym bardziej, ze ja niestety nie mam narazie pracy a juz nie moge sie doczekac az do niej pojde.. mam nadzieje, ze w miare szybko cos znajde..Asika nie martw sie ja tez tak szaleje dzis tez jedziemy do centrum wiec juz powiedzialam, ze musze naszej malutkiej kupic choc jedna sukieneczke
|
|
|
|
|
#794 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Pomorze
Wiadomości: 2 708
|
Dot.: Mamusie kwietniowo - majowe:)))
Byłam u lekarza. Na szczęście wszystko w porządku, wyniki też, więc żadnych lekarstw
.No i w końcu w przyszłym tyg. ide na usgPoprosiłam o zwolnienie i teraz mam 3 tygodnie odpoczynku , a co dalej to się zobaczy.
|
|
|
|
|
#795 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 4 009
|
Dot.: Mamusie kwietniowo - majowe:)))
Tak z ciekawości Basiu: jak urząd pracy rozwiązuje sytuację kobiety w ciąży? Każą ci normalnie latać co miesiąc żeby postawić pieczątkę na tym papierku że jesteś gotowa do pracy?
|
|
|
|
|
#796 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Trójmiasto
Wiadomości: 356
|
Dot.: Mamusie kwietniowo - majowe:)))
Boże, teraz na mnie trafiło...
Zaczynają mnie męczyć koszmary, że wychodze ze szpitala z gołym dzieckiem, bo nie mam ubranek. Chyba czas zacząć zakupki ![]() Czekam na potwierdzenie płci i ruszam do ataku (oby różowego). Ja w pierwszej ciąży też byłam pewna, że urodze wcześniej. Robiłam wszystko czego nie wolno pod koniec, ale synek nie chciał wyjść. Mało to było ciekawe, takie oczekiwanie. Lepiej się nie nastawiać na "przed terminem", bo mozna się potem niepotrzebnie denerwować. Co do zrzucenia kg.... u kazdego jest innaczej. Ja w pierwszej ciąży przytyłam 20 kg i tylko 10 mi zeszło (w czasie karmienia). Reszty nie udało się zrzucić...a diet było sporo. Taka widać moja uroda. Idę w czwartek do lekarza. Mam nadzieję, że teraz MAŁA pokaże co tam ma miedzy nózkami. Dziewczyny, czy wiecie jakie są normy na wyniki tej glukozy? Ja po godzinie miałam wynik 123. Piłam glukozę o stężeniu 50. Nie moge tego wynaleźć w necie a do wizyty lekarza jeszcze trzy dni. Pozdrawiam |
|
|
|
|
#797 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 4 009
|
Dot.: Mamusie kwietniowo - majowe:)))
Pelsonik norma jest do 140, nie masz się czym martwić
.
|
|
|
|
|
#798 |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Mamusie kwietniowo - majowe:)))
Buena no to se poleniuchujesz wreszcie
teraz duzo odpoczywac i nie zchodzic z kanapy.. nalezy sie Gosik na szczescie nie musze latac, co miesiac nastepny termin mam na koniec kwietnia, pani byla tak mila i powiedziala, ze jesli ja nie dam rady, to zeby ktos z rodziny sie zglosil za mnie a jesli musialabym latac co miesiac to by mnie szlag trafil, tym bardzije, ze kobiet w ciazy nikt nie chce zatrudnic..Pelsonik to trzymamy kciuki, zeby maluch zrozlozyl nozki
|
|
|
|
|
#799 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 2 192
|
Dot.: Mamusie kwietniowo - majowe:)))
Ha, wreszcie się doczekałam! 7 miesiąc prawie dobiega końca, a ja po raz pierwszy usłyszałam od sąsiadki, że widać po mnie ciążę
Brzuszek już mi kurtkę wypycha Tylko, że nie będę miała w czym chodzić, chyba, że narzucę na siebie płachtę jakąś... Przegoniłam dzisiaj małżona po sklepach meblowych, poszukuje komody na dzidziusiowe rzeczy. Ceny komód z blatem do przewijania zwalają z nóg- 600 zł wzwyż!!!! Bez blatu tez nie tanie. Wpadłam na genialny pomysł oklejenia jednego słupka starego mojego regału, który stoi gdzieś zapomniany w domu dziadków. Więcej rzeczy zmieszczę i się tak nie wykosztuję. Hehehe, i to by było na tyle z mojego genialnego planu urządzenia dziecku pięknego pokoju Buena bycz się, ile wlezie na tym zwolnieniu. Książka albo pilot tv do łapki, nogi wysoko na poduszce i nich wszyscy koło ciebie skaczą; fajnie się tak dac porozpieszczać ![]() Pelsonik, trzymam kciuki, aby twój koziołek okazał się dziewczynką i... znowu mam malutka nadzieję, że i mnie tak się zdarzy
|
|
|
|
|
#800 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Pomorze
Wiadomości: 2 708
|
Dot.: Mamusie kwietniowo - majowe:)))
Będę odpoczywać ile się da. Ale będzie to raczej aktywny odpoczynek. Musze nadrobić zaległości w sprzątaniu, zwłaszcza mycie okien
i muszę zacząć przenosić i wynosić jakieś rzeczy, żeby można było już gromadzić rzeczy dla dziecka. Najbardziej cieszy mnie, to że sobie pośpię ile się da .
|
|
|
|
|
#801 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 4 009
|
Dot.: Mamusie kwietniowo - majowe:)))
Buena ty mnie nie denerwuj
, mycie okien to akurat możesz sobie darować. Siedź na tyłku i rozkoszuj się ostatnimi dniami ciszy i spokoju.
|
|
|
|
|
#802 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 2 192
|
Dot.: Mamusie kwietniowo - majowe:)))
Gosik twoje pory na pisanie mnie zadzwiają. O której ty wstajesz, z kurami??? dla mnie taka godzina to środek nocy
ale może dlatego, ze późno się kładęBuena, co do mycia okien, to spokojnie, nie dla ciebie takie rozrywki. Zostaw sobie je na potem, kiedy będziesz chciała zrzucić wagę po ciąży ![]() Dzisiaj mam w planie przestawiać meble-oczywiście rękoma małżona, ja będę pełnić rolę nadzorującej. Artur wygląda już na zrezygnowanego, bo ciągle go za czymś ganiam, ale z drugiej strony, gdybym to jemu pozostawiła inicjatywę, to nie wiem, czy do rozwiązania mielibyśmy zakupione np. łóżeczko, nie mówiąc już o znalezieniu miejsca na łóżeczko w sypialni... Dziewczyny, od jakiego rozmiaru zacząć kupować ciuszki dziecięce? Tak, aby nie okazały się za małe, ale tez, żeby dziecko w nich nie tonęło? weź tu zgadnij nie mając pojęcia jak duży wykluje się ten mój synio
|
|
|
|
|
#803 |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Mamusie kwietniowo - majowe:)))
hmm ja mam po troszku i te najmniejsze czyli 56 i potem 62 no i te co dosta;lam to juz duzo wieksze.. ale i tak bede dokupywac.. mnie sie wydaje, ze moj maluszek nie bedzie wiekszy niz 56 cm
wiec pewnie male ciuszki tez sie przydadza
|
|
|
|
|
#804 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Pomorze
Wiadomości: 2 708
|
Dot.: Mamusie kwietniowo - majowe:)))
Ech dziewczyny muszę umyć okna, są strasznie straszne
. Zrobię to w dwa dni i na pewno nie będę wieszać firan , co mnie cieszy bo nie lubię i zawsze bardziej się zmęczyłam przy wieszaniu firan niż przy myciu okien. Ale jeszcze nie zamierzam się za nie brać, narazie mi się nie chce.Też będzie u nas przestawianie mebli, ale dopiero jakoś na początku kwietnia, wcześniej chyba nie ma co szaleć. |
|
|
|
|
#805 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 95
|
Dot.: Mamusie kwietniowo - majowe:)))
jestem w końcu na zwolnieniu. miałam za częste skórcze - na szczęście niebolesne. muszę wypoczywać i w końcu się wysypiać. co do mycia okien, to ja sobie odpuściłam. trudno, wyglądają, jak wyglądają
|
|
|
|
|
#806 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 4 009
|
Dot.: Mamusie kwietniowo - majowe:)))
Od wielu osób słyszałam żeby te 56 sobie darować i od razu zacząć od 62 - dzieci błyskawicznie wyrastają z tak malutkich ubranek albo są na nie już za małe.
Ja mam kilka 56 ale tylko dlatego, że kupiłam je w używanej odzieży jeszcze nieświadoma żeby tego nie robić - znalazłam w Szczecinie fajne ciuchbudy, które sprzedają tylko firmówki typu Mothercare, H&M, Cubus itd itp. Mam stamtąd całkiem sporo (gdzieś ze 30%, mam manię spisywania) ubrań które kupiłam nowe, jeszcze z metkami. Co do mycia okien to słyszałam, że kobiety w ciąży nie powinny długo stać z rękami wzniesionymi ku górze - dlaczego? zabijcie ale mnie nie wiem .
|
|
|
|
|
#807 |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Mamusie kwietniowo - majowe:)))
hmm ja tez slyszalam, ze nie wolno myc okien w ciazy, ani podnosic rak wyosko do gory.. hmm moze to dziala jakos na brzuszek, macice, za bardzo sie naciaga.. nie mam pojecia
ale jak kazda z nas to slyszala, to pewnie cos w tym jest.. wiec lepiej Buena moze lepiej podaruj sobie to mycie okien..
|
|
|
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
|
|
#808 |
|
Raczkowanie
|
Dot.: Mamusie kwietniowo - majowe:)))
Od stania z rękami w górze, a już zwłaszcza pracach fizycznych takich jak wieszanie firanek czy mycie okien bardzo szybko robi się słabo (ukrwienie rąk podniesionych do góry wymaga sporego wysiłku) - można w związku z tym spaść z krzesła/drabiny, przewrócić się i chyba o to głównie chodzi.
|
|
|
|
|
#809 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Pomorze
Wiadomości: 2 708
|
Dot.: Mamusie kwietniowo - majowe:)))
Pierwszy dzień na zwolnieniu i mi jakoś dziwnie. Muszę się przyzwyczaić. Mogłabym śmiało chodzić dalej do pracy, ale gdybym pracowała krócej albo gdybym przychodziła do pracy tylko z 3 razy
Słyszałyście o tym, że jak się jest na zwolnieniu jeszcze przed rozwiązaniem, to zabierają dwa tygodnie macierzyńskiego? Trochę przesada moim zdaniem, rzadko która kobieta ma chęci a przede wszystkim możliwości, żeby chodzić do końca. No powiedzcie same. |
|
|
|
|
#810 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 2 192
|
Dot.: Mamusie kwietniowo - majowe:)))
Ja tez słyszałam, że nie wolno wyciągać rąk do góry, ale gdybym tak słuchała wszystkich tych ostrzeżeń, którymi karmi mnie moja mama, to bym oszalała. Ostatnio, kiedy mnie odwiedziła, w ciągu godziny skrytykowała mnie za to, że: zbiegam po schodach, włażę na stołek, używam detergentów, przytulam psa i śpię z nim w jednym łóżku, piję piwo (gwoli wyjaśnienia, wzięłam kilka łyków z kufla mojego męża), głaskam się po brzuchu, wysiaduję przy komputerze i że nie kupuje się rzeczy dziecku zanim się urodzi!!! na sam koniec, kiedy już się gotowałam ze złości powiedziała, że w dodatku się denerwuję, co źle wpływa na dziecko
![]() Tak więc gdybym stosowała się do tego wszystkiego, co mama mówi, to w domu byłby syf (nie używać detergentów) i bałagan (wszystko stałoby na stole, skoro nie wolno skakać po stołkach ani wyciągać rąk do góry), nie pisałabym do was (nie dotykać komputera) oraz moje dziecko po przyjściu na świat nie miałoby w co się ubrać... Oczywiście śmieję z tych wszystkich zakazów, ale za okna i tak bym się nie brała, chociażby z czystego lenistwa ![]() Co do ciuszków, chyba zacznę od rozmiaru 62, bo dzidzi szybko rośnie, a nawet jeśli będą za duże, to najwyżej podwinę rękawki... potykać się o za długie nogawki pajaca nie będzie ![]() Buena, słyszałam o tym, ale 2 tyg. przed rozwiązaniem wystarczy wziąć zwolnienie od swojego lekarza rodzinnego. Moje dziewczyny w pracy tak robiły. |
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 23:43.




napewno


.
, no ale póki nie spadna kilogramy, to nie zginie. Więc teraz taki mój urok (jeśli można to tak nazwać
).





. Zrobię to w dwa dni i na pewno nie będę wieszać firan
