Dieta 1000 kcal - wątek zbiorczy

[smagda87]

Może do lekarza powinnaś iść, napewno coś by poradził. Bo to chyba coś z trawieniem więc może mieć związek z dietą (może za mało jakiś produktów?). Nie mam pojęcia a gdybać też nie ma co, po co masz się męczyć ja bym poszła do lekarza i tyle. Może głupi temat trochę ale w końcu od tego są. Mi np przeszło trochę jak zaczęłam pić zieloną herbatę i jeść codziennie jabłka ale nie wiem, może to tylko zbieg okoliczności.

A tak zmieniając temat, zastanawiam się dlaczego wiele osób tak krytykuje tą dietę, przecież to nie jest żadna głodówka. Poza tym nawet w tv nadają takie programy o ludziach, którzy mają dużą nadwagę i oni są też na tej diecie chyba. Przecież nawet dietetycy ją zalecają więc chyba wiedzą o czym mówią

[mroziq]

Napisane przez smagda87

Może do lekarza powinnaś iść, napewno coś by poradził. Bo to chyba coś z trawieniem więc może mieć związek z dietą (może za mało jakiś produktów?). Nie mam pojęcia a gdybać też nie ma co, po co masz się męczyć ja bym poszła do lekarza i tyle. Może głupi temat trochę ale w końcu od tego są. Mi np przeszło trochę jak zaczęłam pić zieloną herbatę i jeść codziennie jabłka ale nie wiem, może to tylko zbieg okoliczności.

A tak zmieniając temat, zastanawiam się dlaczego wiele osób tak krytykuje tą dietę, przecież to nie jest żadna głodówka. Poza tym nawet w tv nadają takie programy o ludziach, którzy mają dużą nadwagę i oni są też na tej diecie chyba. Przecież nawet dietetycy ją zalecają więc chyba wiedzą o czym mówią

Dieta jest krytykowana,bo to maksymalnie obniżenie dziennego zapotrzebowania kalorii... Młody,zdrowy człowiek potrzebuje ich dziennie ok. 2500 !! Poza tym dużo osób popełnia błąd i dostarcza bardzo mało potrzebnych mikroelementów i produktów organizmowi. moim zdaniem tak radykalne obniżenie kalorii jest bez sensu,ponieważ nawet zdrowie produkty mają ich w sobie bardzo dużo. Ja pochłaniam ogromne ilości jedzenia na diecie (szczególnie białko),nie liczę kalorii,ale na pewno jem ich od groma a chudnę...

[smagda87]

Ja jem 1200 i nie chodzę głodna, gdybym nie była na diecie to na pewno dodała bym przede wszystkim słodycze bo tak zwykle jadałam (w słodyczach prawie 1000 kal - paczka chipsów dziennie sama ma ok 500 chyba a do tego ciasta, batony itp to tyle wychodziło jak nie więcej). Hmmm czy jest to dobra dieta to będę mogła powiedzieć, jak się zakończy i czy będzie jojo a chudnę średnio nie cały 1 kg na tydzień więc gdybym jadła więcej to nie wierzę, że bym chudła. Zapotrzebowanie zależy też od aktywności fizycznej a moja jest niska bo mam siedzącą pracę. Każdy ma inne zdanie, a to moja pierwsza dieta więc trudno mi się odnieść ale mam nadzieję, że nie będę żałować za jakiś czas tych kilku wyrzeczeń

Skoro dużo jesz to w jaki sposób tyle kg straciłaś? Bo 11 kg to bardzooo dużo i napewno nie bez wysiłku

[mroziq]

Napisane przez smagda87

Ja jem 1200 i nie chodzę głodna, gdybym nie była na diecie to na pewno dodała bym przede wszystkim słodycze bo tak zwykle jadałam (w słodyczach prawie 1000 kal - paczka chipsów dziennie sama ma ok 500 chyba a do tego ciasta, batony itp to tyle wychodziło jak nie więcej). Hmmm czy jest to dobra dieta to będę mogła powiedzieć, jak się zakończy i czy będzie jojo a chudnę średnio nie cały 1 kg na tydzień więc gdybym jadła więcej to nie wierzę, że bym chudła. Zapotrzebowanie zależy też od aktywności fizycznej a moja jest niska bo mam siedzącą pracę. Każdy ma inne zdanie, a to moja pierwsza dieta więc trudno mi się odnieść ale mam nadzieję, że nie będę żałować za jakiś czas tych kilku wyrzeczeń

Skoro dużo jesz to w jaki sposób tyle kg straciłaś? Bo 11 kg to bardzooo dużo i napewno nie bez wysiłku

Sekretem jest białko Im więcej białka tym szybciej się chudnie,bo organizm potrzebuje dużo energii ,żeby strawić proteiny i w efekcie spala się tłuszcz Dodam,że NIC NIE ĆWICZĘ Dopiero mam zamiar zacząć od czerwca. A jestem na tzw. Diecie Dukana. Pierwsza dieta na której wytrzymałam dłużej niż 2 tygodnie (dzisiaj jest mój 124 dzień). Dzięki temu nauczyłam się,że na schudnięcie trzeba poświęcić dużo czasu,nie da się w dwa tygodnie stracić 7 kg jak niektóre diety obiecują. A jem naprawdę dużo,mój przykładowy dzienny jadłospis :

-omlet,albo placki otrębowe na słodko ze śmietanką
-serek homogenizowany 0% z cynamonem,słodzikiem i aromatem śmietankowym
-deser satino 0%
-0.5 kg mięsa mielonego (kotlety) smażone bez tłuszczu lub 2 piersi z kurczaka (ogólnie jakieś danie z mięsem)
-kanapki z wędliną
-jogurt lub "dukanowe" ciasteczko
-ok 3-4 l picie (w tym kawa,herbaty,coca cola zero)
+ w dni z warzywami sałatki,serek wiejski z pomidorkiem itp.

Dlatego,jak już jesteście na diecie 1000 kcal,polecam jeść jak najwięcej ryb i mięsa A wtedy efekty na pewno będą bardziej widoczne.
Sama kiedyś brałam się za tą dietę,ale nie udało mi się dużo wytrzymać. I słyszałam,że żeby po 1000 nie było jojo,trzeba potem stopniowo co tydzień zwiększać ilość kcal

[smagda87]

To też moja pierwsza dieta, na której wytrzymałam długo bo zazwyczaj kiedyś jak podchodziłam do diet to kończyły się po tygodniu Ostatnio wzięłam się za kopenhaską ale po 2 dniach stwierdziłam, że to nie dla mnie - lepiej późno niż wcale, to dopiero jest głodówka.
A szczerze mówiąc to myślałam o diecie dukana, ale jak dla mnie jest trochę zbyt skomplikowana jak kiedyś o niej czytałam, trzeba się trzymać ściśle określonych składników no i te fazy ;d ta jest dla mnie wygodniejsza no i mogę jeść co chcę tak naprawdę a poza tym słyszałam na zajęciach z zaburzeń odżywiania, że dieta dukana jest bardzo szkodliwa

[miszel66]

duzo białka? hmm no pewnie cos w tym jest ja np jestem na stabilizacji i waga idzie baardzoe pomały w dol - 1 kg na ponad 2 tyg teraz a jem 1100 kcal , wczesniej jadłam 900 i szła 1 kg na tydzien w dół . tak wiec mam jesc codziennie ryby i mieso czy chodzi o to ze mam jest CALY CZAS i TYLKO ryby i mieso? nie wystarczy 1x dziennie czy tam 2, a inne posiłki to np weglowodany? xD

[mroziq]

Napisane przez smagda87

To też moja pierwsza dieta, na której wytrzymałam długo bo zazwyczaj kiedyś jak podchodziłam do diet to kończyły się po tygodniu Ostatnio wzięłam się za kopenhaską ale po 2 dniach stwierdziłam, że to nie dla mnie - lepiej późno niż wcale, to dopiero jest głodówka.
A szczerze mówiąc to myślałam o diecie dukana, ale jak dla mnie jest trochę zbyt skomplikowana jak kiedyś o niej czytałam, trzeba się trzymać ściśle określonych składników no i te fazy ;d ta jest dla mnie wygodniejsza no i mogę jeść co chcę tak naprawdę a poza tym słyszałam na zajęciach z zaburzeń odżywiania, że dieta dukana jest bardzo szkodliwa

Ja też myślałam,że to skomplikowana dieta i omijałam ją na kilometr A okazało się,że wystarczy przeczytać książkę i wszystko jest jasne.

Napisane przez miszel66

duzo białka? hmm no pewnie cos w tym jest ja np jestem na stabilizacji i waga idzie baardzoe pomały w dol - 1 kg na ponad 2 tyg teraz a jem 1100 kcal , wczesniej jadłam 900 i szła 1 kg na tydzien w dół . tak wiec mam jesc codziennie ryby i mieso czy chodzi o to ze mam jest CALY CZAS i TYLKO ryby i mieso? nie wystarczy 1x dziennie czy tam 2, a inne posiłki to np weglowodany? xD

No nie aż tak cały czas. Znaczy najlepiej by było,żeby mięsko towarzyszyło przy każdym posiłku,ale myślę,że raz-dwa razy dziennie wystarczy

[smagda87]

Możliwe ale jestem już 6 tygodni na tej więc jak na razie nie mam co myśleć o następnej diecie (po zakończeniu tej). A czy jest jakiś czas właśnie, po którym można ewentualnie dietę powtórzyć lub zastosować inną?

Jutro idę do lekarza bo już nie wyrabiam z tą głową, codziennie mnie boli już od kilku dni, pewnie powie mi, że od diety

[thejestergirl43]

Napisane przez smagda87

Możliwe ale jestem już 6 tygodni na tej więc jak na razie nie mam co myśleć o następnej diecie (po zakończeniu tej). A czy jest jakiś czas właśnie, po którym można ewentualnie dietę powtórzyć lub zastosować inną?

Jutro idę do lekarza bo już nie wyrabiam z tą głową, codziennie mnie boli już od kilku dni, pewnie powie mi, że od diety

na pewno Ci tak powie... a to wcale nie musi być od tego mnie głowa boli od zawsze rano ale akurat z niskiego ciśnienia bez kawy ani rusz... ale za to od paru dni złapało mnie jakieś przeziębienie chyba bo kaszlę jak głupia no ale już coraz lepiej

[mroziq]

Napisane przez smagda87

Możliwe ale jestem już 6 tygodni na tej więc jak na razie nie mam co myśleć o następnej diecie (po zakończeniu tej). A czy jest jakiś czas właśnie, po którym można ewentualnie dietę powtórzyć lub zastosować inną?

Jutro idę do lekarza bo już nie wyrabiam z tą głową, codziennie mnie boli już od kilku dni, pewnie powie mi, że od diety

Może być to od diety. Organizm próbuje się bronić Ale chyba na każdej diecie z początku odczuwa się osłabienie.

[smagda87]

Hmm nie wiem bo kiedyś też miałam takie bóle głowy a nie czuje się słabo ani nic w tym stylu, nie chodzę głodna czy coś. Pozatym jakby mnie szyja bolała, jak ruszam albo jak się nachylam więc może to od tego. Ale jak mu powiem o diecie to napewno już będzie miał diagnoze, te konowały niedouczone zawsze idą po najmniejszej linii oporu

[mroziq]

Napisane przez smagda87

Hmm nie wiem bo kiedyś też miałam takie bóle głowy a nie czuje się słabo ani nic w tym stylu, nie chodzę głodna czy coś. Pozatym jakby mnie szyja bolała, jak ruszam albo jak się nachylam więc może to od tego. Ale jak mu powiem o diecie to napewno już będzie miał diagnoze, te konowały niedouczone zawsze idą po najmniejszej linii oporu

To najwyżej nie wspominaj na diecie Albo dopiero po tym,jak coś zasugeruje Wtedy już nie będzie mógł zmienić diagnozy,hehe
Lekarze najczęściej zrzucają wszystko na dietę,jak poszłam do dermatologa z wypadającymi włosami też oczywiście niczego się nie dowiedziałam,tylko tyle,żebym sie nie odchudzała,bo to powoduje wypadanie. Problem w tym,że wypadały mi zanim się odchudzałam

[smagda87]

O dziwo lekarz stwierdził, że od diety nie powinna mnie boleć głowa bo 1200 to nie jest drastyczna dieta ;d Pewnie od kręgosłupa ale trzeba też sprawdzić wzrok bo może być też od wady wzroku To trzeba będzie sie kiedyś przejść na badanie

[miszel66]

jem teraz 1150 kcal a waga jak spadła do 50 przy 1000 tak nadal jest to 5o ..
hym
czyli ze co ze przy dawce 1150 moja waga nie spada i nie wzrasta? No wiec jak zaczne jesc powiedzmy 1250 za tydzien to co ptzytyje? ; / nie no myslalam ze nie mam az tak zepsutej przemiany materii.
no chyba ze waga chce spadac co tydzin tylko ja wlasnie wtedy regularnie dokladam te kcal i ona nie ma jak zejsc w dół bo ją.. blokuje ?? xD no nie wiem . A jutro chce sie zapisc z kolezanka do ginekologa bo zaczelysmy sie odchudzac razem i razem nie mamy okresu. Ona panikuje. ja tez sie martwie troche..
Jesli by nam przypisal luteine /(pewnie tak) to kaz nam normalnie.. jesc? Czy sama luteina moze wystarczyc przy mojej dawce kcal by dostac to krwawienie? ja nie wiem..

---------- Dopisano o 18:51 ---------- Poprzedni post napisano o 18:49 ----------

a i jeszcze 1 nie wiem ktos ile trzeba czekac od dnia kiedy sie zarejestrujemy do tego ginekologa? kilka dni? miesiecy?
Kolezanka sie nie chce rozebrac mowi ze jak bedzie taka potrzeba to ucieknie. Ja w sumie tez wolalabym ttylko podac przyczyne i zeby te leki zapisał cholerne ..
heh:PP

[smagda87]

---------- Dopisano o 18:51 ---------- Poprzedni post napisano o 18:49 ----------

[/COLOR]a i jeszcze 1 nie wiem ktos ile trzeba czekac od dnia kiedy sie zarejestrujemy do tego ginekologa? kilka dni? miesiecy?
Kolezanka sie nie chce rozebrac mowi ze jak bedzie taka potrzeba to ucieknie. Ja w sumie tez wolalabym ttylko podac przyczyne i zeby te leki zapisał cholerne ..
heh:PP[/QUOTE]

Nie wiem jak u Ciebie, ale ja, jak mam problem i dzwonię się zarejestrować to nawet zdarza się, że w ten sam dzień mnie przyjmie - jeśli ma jeszcze miejsca a jeśli nie to na następny dzień a już napewno w przeciągu tygodnia.
A tak na marginesie kiedyś będziecie musiały się zdecydować na badanie ginekologiczne, to nic strasznego jeśli wybierzecie dobrego lekarza

[miszel66]

ale ja nie wiem jak z tym jest bo mieszkamm na wsi a nie chce isc do ginekologa w swojej wsi tylko do miasta do szpitala.. i nie wiem czy tam trzeba po zarejestrowaniu czekac dlugo.
wogole jakos nie mam ochoty isc do tego lekarza ;/
kurde kobiety to maja beznadizejnie - jak tacy mezczyzni si odchudzaja to nic im nie zanika ;<<<

[smagda87]

Napisane przez miszel66

ale ja nie wiem jak z tym jest bo mieszkamm na wsi a nie chce isc do ginekologa w swojej wsi tylko do miasta do szpitala.. i nie wiem czy tam trzeba po zarejestrowaniu czekac dlugo.
wogole jakos nie mam ochoty isc do tego lekarza ;/
kurde kobiety to maja beznadizejnie - jak tacy mezczyzni si odchudzaja to nic im nie zanika ;<<<

Tu się muszę zgodzić ;d hmmm u mnie wygląda to tak jak napisałam ale zadzwoń na rejestracje to będziesz wiedziała na pewno

[mroziq]

Napisane przez miszel66

ale ja nie wiem jak z tym jest bo mieszkamm na wsi a nie chce isc do ginekologa w swojej wsi tylko do miasta do szpitala.. i nie wiem czy tam trzeba po zarejestrowaniu czekac dlugo.
wogole jakos nie mam ochoty isc do tego lekarza ;/
kurde kobiety to maja beznadizejnie - jak tacy mezczyzni si odchudzaja to nic im nie zanika ;<<<

Rejestrując się umawiasz się na dany termin. Pani podaje Ci najbliższy wolny dzień i albo się zgadzasz,albo proponujesz swój.

[miszel66]

bylam dzis w przychodni w mojaj wsi..
pani doktor ginekolog na duzo wizyt i.. dopiero za 3 tygodnie mnie przyjmie. no to juz sie zgodzilam..
w zasadzie 3 tyg to nie tak duzo
a moze do tej pory okres sam wroci ..
chociaz wątpie

A co do mojej kolezanki o ktorej wspominalam wczesniej , boi sie ginekologa jak ognia i postanowila zaczac jesc normalnie z dnia na dzien i.. przytło jej sie kilka kg juz. Ja tam wole rozsądnie prowadzic te diete , zwiekszac kcal. Nie wim czy to juz skurczony zoładek ale jedzac ok 1200 kcal teraz czuje sie jakbym sie obżerała normalnie xD
jak mozna tak duzo jesc '
to co bedzie przy 1600 np xD
musze wiecej ruchu właczyc bo ostatnio nie mam czasu na nic ; /
Tyle nauki ze masakra .. eh

[mroziq]

Napisane przez miszel66

bylam dzis w przychodni w mojaj wsi..
pani doktor ginekolog na duzo wizyt i.. dopiero za 3 tygodnie mnie przyjmie. no to juz sie zgodzilam..
w zasadzie 3 tyg to nie tak duzo
a moze do tej pory okres sam wroci ..
chociaz wątpie

A co do mojej kolezanki o ktorej wspominalam wczesniej , boi sie ginekologa jak ognia i postanowila zaczac jesc normalnie z dnia na dzien i.. przytło jej sie kilka kg juz. Ja tam wole rozsądnie prowadzic te diete , zwiekszac kcal. Nie wim czy to juz skurczony zoładek ale jedzac ok 1200 kcal teraz czuje sie jakbym sie obżerała normalnie xD
jak mozna tak duzo jesc '
to co bedzie przy 1600 np xD
musze wiecej ruchu właczyc bo ostatnio nie mam czasu na nic ; /
Tyle nauki ze masakra .. eh

Ja też nie mam na nic czasu... schudłam 11 kg bez ćwiczeń i wszystko mi obwisło :/ Byłam w klasie maturalnej,więc nie miałam dosłownie na nic czasu. Ale dzisiaj oficjalnie zakończyłam matury i mam wakacje

[thejestergirl43]

Napisane przez miszel66

bylam dzis w przychodni w mojaj wsi..
pani doktor ginekolog na duzo wizyt i.. dopiero za 3 tygodnie mnie przyjmie. no to juz sie zgodzilam..
w zasadzie 3 tyg to nie tak duzo
a moze do tej pory okres sam wroci ..
chociaz wątpie

A co do mojej kolezanki o ktorej wspominalam wczesniej , boi sie ginekologa jak ognia i postanowila zaczac jesc normalnie z dnia na dzien i.. przytło jej sie kilka kg juz. Ja tam wole rozsądnie prowadzic te diete , zwiekszac kcal. Nie wim czy to juz skurczony zoładek ale jedzac ok 1200 kcal teraz czuje sie jakbym sie obżerała normalnie xD
jak mozna tak duzo jesc '
to co bedzie przy 1600 np xD
musze wiecej ruchu właczyc bo ostatnio nie mam czasu na nic ; /
Tyle nauki ze masakra .. eh

ja tez mialam problem z okresem... ale mnie sie spoznil tydzien i potem byl normalnie. zobaczymy jak teraz, powinnam miec za tydzien

[smagda87]

Hej Dziewczyny! Widzę, że coś tutaj ucichło Jak Wam idzie? Nadal dietę stosujecie? Ja jeszcze tak chociaż już za często sobie pozwalam na jakieś ciasto albo grill ale waga nie rośnie więc jest ok. Muszę jeszcze trochę się pohamować, a później stabilizacja ;d tylko nie mam pojęcia jak mam to zrobić skoro ogólnie jem w przedziale 1000-1300 kal to na stabilizacji od jakiego progu zacząć? (nie wliczająć tych dni kiedy sobie pozwalam na zbyt wiele - pewnie ok 2000, średnio raz na 10 dni).

[miszel66]

jesz raz na 10 dni 2000 kcal i nie tyjesz?
no to pogratulowac
ja wlasnie jestem na stabilizacji , jem 1200 , waga spada nadal
ale boje sie ze przy 1500 zaczne tyc xd
moze i przesadzam ale zabaczymy ;]
hmm mi sie wydaje ze stabilizacje mozesz spokjnie zaczac od tych 1300 xd
ewentualnie 1200 jak sie boisz
pozdrawiam

[mroziq]

a czemu ma tyć od 2000 kcal ? Jest młoda,rusza się to przemiana materii JESZCZE jest w porządku :P po takiej diecie już nigdy nie będzie dobra... Ale wróć stopniowo do normalnego jedzenia,zwiększaj co tydzień o 100 kcal.
Btw ja jem prawie 3000 kcal dziennie,czasem nawet więcej i chudnę jak ta lala

[smagda87]

Nie tyje waga pomalutku idzie w dół (do 1kg na tydzień). Dziś np poza śniadaniami normalnymi zjadłam placki ziemniaczane i pół pudła ptasiego mleczka czyli w sumie ok 2600 kalorii ale za to jutro idę pobiegać no i nie objadam sie tak codziennie ;d

[mroziq]

Napisane przez smagda87

Nie tyje waga pomalutku idzie w dół (do 1kg na tydzień). Dziś np poza śniadaniami normalnymi zjadłam placki ziemniaczane i pół pudła ptasiego mleczka czyli w sumie ok 2600 kalorii ale za to jutro idę pobiegać no i nie objadam sie tak codziennie ;d

A ja za to się dzisiaj obżarłam,że nie wiem
Na obiad pieczeń rzymska,a potem zrobiłam dukanowe tiramisu Chyba przejdę się na spacer,bo czuję się ciężka

[smagda87]

Nic nie mów;d ja dzis tak przesadziłam, że przez 2 godziny nie mogłam dojść do siebie, myślałam, że brzuch mi pęknie od jutra zero słodyczy;d oczywiście pewnie kilka dni wytrzymam jak zwykle a później znowu się dopadnę ale najlepsze jest to, że mimo to waga mi spada, fakt, że pomalutku teraz ok 1kg pewnie 7-10 dni ale zawsze

[mroziq]

Napisane przez smagda87

Nic nie mów;d ja dzis tak przesadziłam, że przez 2 godziny nie mogłam dojść do siebie, myślałam, że brzuch mi pęknie od jutra zero słodyczy;d oczywiście pewnie kilka dni wytrzymam jak zwykle a później znowu się dopadnę ale najlepsze jest to, że mimo to waga mi spada, fakt, że pomalutku teraz ok 1kg pewnie 7-10 dni ale zawsze

No to mi tak od początku leciało. 1 kg na 10 dni,a teraz wolniej- teraz kg poleciał mi w ciagu 20 dni Ale to dobrze,to znaczy,że już końcówka

[smagda87]

Jestem na diecie prawie 8 tygodni i schudłam ok 7-8 kg a przecież ile razy sie w tym czasie objadałam: placek, słodycze, grille itp Także dotychczas rzeczywiście musiałam jedząc codziennie słodkie spożywać ok 3000-4000 kalorii bo inaczej nie zleciałabym tyle ;d
Mam zamiar do końca czerwca tak pociągnąć a od lipca stabilizacja

[chocotoffeebananacoco]

chudniesz 1 kg na 10 dni i uważasz, że to powolutku? co ja bym dała, żeby w ogóle chudnąć, a co dopiero tak!