|
|||||||
| Notka |
|
| Pielęgnacja - pytania do kosmetyczki Miejsce, w którym rozmawiamy o pielęgnacji twarzy i ciała oraz sprawdzonych kosmetykach. Masz pytanie? Zadaj je kosmetyczce. |
![]() |
|
|
Narzędzia |
|
|
#781 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 194
|
Dot.: przebarwienia a laser
aha...Ja też łykam hormony i wydaje mi się że to przebarwienie zrobiło mi się właśnie od opalania i od tych hormonów...Nadal je biorę(jakoś trzeba się zabezpieczać
)
|
|
|
|
|
#782 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Rybnik
Wiadomości: 127
|
Dot.: Re: co na wyciśnięte syfki? jak szybciej pozbyć się zaczerwienienia?
na wyciśniętą krostę nie nakładać peelingu!!! to jescze bardziej podrażni to miejsce. Maść , maseczka owszem, byle y\by to nie był jakiś złuszczający czy rozgrzewający specyfik.
|
|
|
|
|
#783 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Kielce
Wiadomości: 538
|
Dot.: przebarwienia a laser
No to jesteśmy w domu
Musisz je naprawdę łykać? Nie chcesz (nie możesz?) sie w inny sposób zabezpieczać? Ja po tabletkach oprócz plam dorobiłam się cellulitu, z którym też walczę. Dopóki bierzesz hormony, musisz bardzo uważać na słońce. Niestety, zwłaszcza, ze plamy już nosisz od tamtego roku. Sytuacja nie jest beznadziejna Co do kwasów- to o tej porze roku daj sobie z nimi spokój. Uwrażliwisz tylko dodatkowo sobie skórę, czego wynikiem mogą być nowe plamy, swędzenie, wysypka, i tego typu przyjemności. Z kwasami u kosmetyczki też daj sobie spokój. Tylko kasę wydasz niepotrzebanie, a skórę Ci zmaltretują Generalnie jest tak, że najlepiej walczyć z przebarwieniami dopiero jesienią, bo możesz stosować silniejsze preparaty. Póki co zainwestuj w jakiś fajny wybielający środek, np. tego Lieraca - żel rozjaśniający przebarwienia. Niżej link. Poczytaj sobie o nim. Wychodzi na to, że jest to najskuteczniejszy w tej chwili na rynku preparat rozjaśniający plamy. Ja jeszcze go nie stosowałam, ale na lato chyba w niego zainwestuję. Myslę, że do sierpnia na pewno sobie ładnie za jego pomocą rozjasnisz plamy. No i pamietaj FILTRY i to już teraz!!! I zawsze!!! I to te najwyższe, dla skór fotonadwrażliwych. Bez nich stosowanie jakichkolwiek środków wybielających nie ma sensu. Za ich pomocą też ochronisz się przed dalszymi plamami, które jeśli bierzesz hormony, mogą Ci wyjść w każdej chwili. Co do AD - to kiepski środek na przebarwienia posłoneczne. Bardziej nadaje sie do usuwania przebarwień potrądzikowych, czyli znacznie płytszych. Albo do terapii skojarzeniowej Ad + coś złuszczającego. Wrzuć sobie jeszcze w wyszukiwarkę hasło przebarwienia, a wyskoczy Ci bardzo dużo linków do interesujących Cię informacji. http://www.wizaz.pl/produkty/baza/ce...ategory_id=206
|
|
|
|
|
#784 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 4
|
Czerwone krostki, przebarwienia
Od pewnego czasu mam na twarzy trochę malutenkich czerwonych krostek. czerwonych przebarwień. Pojawiły się również nowe, maluteńkie pieprzyki. Na czole skolei mam powiększone pory. Nigdy nie miałam problemów z cerą, nie zmnieniałam ostatnio kremu, a tu cos takiego. Dodam, ze mam 27 lat. Moze znacie jakas receptę, może Pani kosmetyczka cos poradzi? Mieszkam w UK, wiec prosze raczej o nie polecanie polskich kremów, bo tu nie dostępne. Pozdrawiam
|
|
|
|
|
#785 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 194
|
Dot.: przebarwienia a laser
Dzięki wielkie za radę...czytałam apropo tego żelu Lirac..zapowiada się że może być skuteczny, jednakże jest drogi i jakoś chciałabym mieć pewność(a jej nie mam) co do pozbycia się tego upiornego przebarwienia(kucze co dziwne to moje przebarwienie jest mało widoczne gdy patrzę na wprost, jednakże widać je gdy się odwracam w bok-jakoś pod kątem)..Myślę właśnie nad tym by spytać się tej mojej dermatolog czy coś słyszała o tym żelu i czy go poleca, bo jeszcze na temat kremów żadnych z nią nie rozmawiałam a może błąd bo tylko o zabiegach...Laseru chcę uniknąć..Nie zrobię go gdy okaże się że pozostają jakies strupki bo wg kilku osób tak jest ale nie wiem czy chodzi dokładnie o ten sam laser, czyli IPL bo są różne typy....Co do filtrów to stosuję 100..Wiesz monigo, że kobity są uparte co do zwalczania takich różnych dziwności i nie będę czekała do jesieni by zacząć to usuwać, gdyż chcę się tego pozbyć do sierpnia...Bardzo bardzo bardzo bardzo.....!!!
|
|
|
|
|
#786 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 209
|
Dot.: przebarwienia a laser
Agulko, jesteś zdesperowana to wynika z Twoich postów. Ze swojej strony radzę Ci: Poczytaj DOKŁADNIE informacje na stronie Pani Basi Kwiatkowskiej:www.biochemiaurody.com.
Uwierz mi; zastosowanie się do zawartych tam rad czyli : FILTRY oraz domowe serum z witaminą C -mogą zdziałać cuda. Sama przeszłam horror próbując się pozbyć plam.Kosmetyczka,kwasy,pi lingi,wybielanie- to wszystko kosztuje, ale efekty marniutkie.Musisz się pogodzić z tym,że nigdy nie bedziesz mogła się opalać,ponieważ zawsze wtedy plamy będą ciemnieć skoro już sie pojawiły. Musisz się zaprzyjażnić z kremem o wysokim faktorze ( bloker) oraz dopaswać sobie kosmetyki, które pomogą zniwelować jasny ( blady )odcień twarzy. To na początek wydaje się okropne, ale z czasem kiedy zobaczysz jak twoja skóra odwdzięcza Ci się ładnym równym kolorytem,,jędrnością, dobrym nawilżeniem oraz ( tak,tak) brakiem "niespodzianek" a póżniej zmarszczek- nie obejdziesz się bez filtra. Zajrzyj tylko na forum filtromaniaczek-zobaczysz jek dziewczyny kochają się filtrować- będzie Ci rażniej. I daj sobie spokój z laserem-moim zdaniem nie warto ! |
|
|
|
|
#787 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Kielce
Wiadomości: 538
|
Dot.: przebarwienia a laser
Aga, wiem co czujesz. Przed miesiącem dostałam dokładnie takiej samej histerii
Tabletki skończyły w kiblu, a ja obiecałam sobie, ze to ostatnia plama w moim życiu Gwarancji Ci nie da nikt. Każda skóra jest inna i każde przebarwienie. Moje np. poprzednie zlazło tak jak Ci pisałam po Mela D. Tu z kolei dziewczyny piszą, że nic im ten krem nie pomógł. Uważaj tylko, proszę Cie jeżeli zamierzasz się złuszczać. Jedyne co możesz zrobić, żeby opracować sobie w miarę sensowną strategię, to (jeżeli masz taką możliwość) zbadaj głębokość przebarwienia lampą Wooda. Wtedy będziesz wiedziała, co masz robić i jak. Jeżeli jest powierzchowne, to myślę, że sobie z nim łatwo poradzisz. Jeśli siedzi głębiej, to wtedy rozważaj laser, czy inne bardzo inwazyjne metody. I jeszcze jedno przygotuj się przynajmniej na 2-3 miesiące walki. Serio. Jeden zabieg laserem, chyba nie pomoże. I bez histerii Czytałaś pamiętnik MYszki Doświadczalnej na Wizażu? Baaaaardzo pouczająca lektura. Jeśli nie, to rzuć okiem proszę, a gwarantuje Ci, ze otrzeźwiejesz
|
|
|
|
|
#788 |
|
Raczkowanie
|
Dot.: co na wyciśnięte syfki? jak szybciej pozbyć się zaczerwienienia?
Hmm w moim przypadku pasta do zebow tylko powoduje powstanie gorszej czerwonej plamy na czole, po spirytusie jest podobnie, ze wzgledu na podraznianie skory, wiec raczej nie polecam.
Po wyciskaniu raczej polecilabym Tonik pichtowy zmywa ze skory caly brud .. Poza tym zaczerwienienie nie zawsze zostaje na skorze ;] Ewentualnie jakies masci .. Tribiotic lub maść cynkową
|
|
|
|
|
#789 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 2 184
|
Dot.: co na wyciśnięte syfki? jak szybciej pozbyć się zaczerwienienia?
ja po znecaniu sie nad jakims pryszczydlem szybko przykladam zimna lyzke (taka zwykla, do zupy). jest zimna i zmniejsza opuchlizne oraz zaczerwienienie( przynajmniej u mnie..).jak juz sie ogrzeje,wkladam ja pod strumien zimnej wody, wycieram i jeszcze raz przykladam, albo biore druga..
jak juz sobie troche potrzymam, to potem zazwyczaj stosuje punktowo zielona glinke,benzacne, acneroxid lub alantan. zalezy, co mi do reki wpadnie a jak chce zaraz wyjsc, to wyjmuje z pudru w kulkach zielona sztuke i maskuje nia zaczerwinienie (swietna sprawa,ale najwyzszy czas zaopatrzyc sie w zielony korektor!! )..aha-czasami podbieralam bratowej masc elocom,ale ona jest na sterydach, poza tym wybielala mi paszczeke w miejscu posmarowania...hyhy..tormentiolu i pasty/masci cynkowej nie stosuje juz od dluzszego czasu, bo mam wrazenie,ze obok posmarowanego syfka,zaraz sie pojawia kolonia jego kolegow!! <<czy nikt nie ma podobnego wrazenia??>> ------>aha-moj brat tez mial takie wrazenie..hm.. :->
__________________
"Umrzeć przyjdzie,gdy się kochało wielkie sprawy głupią miłością..." |
|
|
|
|
#790 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 194
|
Dot.: przebarwienia a laser
Dzwoniłam wczoraj do swojej dermatolog i powiedziałam jej że nie chce mieć laseru(przytaknęła mi bo powiedziała że mam bardzo wrażliwą skórę i ogólnie laser powinno się robić na ciut starczej cerze a ja mam 20lat..).Wybrałyśmy inna metodę...A mianowicie chodzi o peeling z kw. glikolowego.Wcześniej miałam TCA(skóra była zaczerwieniona i miejsce to było brązowe dzień po zabiegu, później zaczął mi się złuszczać naskórek i schodzić skórka-ale tak było po 1 zabiegu..Po drugim(bo tyle miałam do tej pory) miejsce było jeszcze bardziej brązowe niż poprzednio jednakże skóra się prawie w ogóle nie łuszczyła i naskórek w ogóle mi nie schodził..bardzo się zdziwiłam mimo zwiększonej dawki kwasu.Teraz zobaczymy co uczyni ten kw glikolowy-dermatolog powiedziała że 1 zabieg powinien mi wystarczyć gdyż on rozjaśnia przebarwienia, a poza tym również wygładza powierzchnię skóry i blizny..Mam nadzieję że będzie dobrze..Zabieg będzie mnie kosztował 60zł(jeju to już jutro i kolejny tydz siedzenia w domu;/).A co do maści to jakoś nie wierzę w ich działanie, jaka to by nie była(może nie trafiłam na odpowiednią).
Wiem że taki problem ma dużo kobit szczególnie tych które lubują się w solarium i w słońcu...
|
|
|
|
|
#791 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Kielce
Wiadomości: 538
|
Dot.: przebarwienia a laser
http://www.wizaz.pl/maga_myszka_1.php itd.
serio, poczytaj
|
|
|
Okazje i pomysły na prezent
|
|
#792 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 194
|
Dot.: przebarwienia a laser
Właśnie skończyłam czytać PAMIĘTNIK MYSZKI DOŚWIADCZALNEJ...Dzięki że mi go poleciłaś monigo.Powiem szczerze, że sama przechodziłam to, co ta dziewczyna, która opisywała twarz po zabiegu.Tyle tylko że ja to miejsce smarowałam tylko filtrem i kremem nawilżającym i niczym innym, no i jak wychodziłam z domu to oczywiście podkład(bo bez, czoło wyglądało tak jakbym miała je poparzone żelazkiem no i jak tu się ludziom pokazać
i jakoś szybko skóra się goiła choć było cały czas napuchnięte, po 1 zabiegu było widoczne zbielenie tego miejsca, później było czerwone i na następny dzień brązowe.Skóra zaczęła mi schodzić po 5dniach...Opisuję zabieg TCA..Nie wiem na jakim zabiegu była "Myszka" ale wygląda to podobnie...heh, zobaczymy jak będzie po kwasie glikolowym..Aż się boję..Wierzę w to że uda mi się, że w końcu pojawi się uśmiech na mojej twarzy i większa pewność siebie...Już się nie mogę doczekać bo teraz to najchętniej z domu bym nie wychodziła no ale wiadomo, że trzeba do ludzi bo inaczej można wpaść w straszną depresję a tego bym nie chciała... |
|
|
|
|
#793 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Kielce
Wiadomości: 538
|
Dot.: przebarwienia a laser
Aga, zanim się zmasakrujesz za dużą kasę, to posłuchaj mądrych i doświadczonych kobiet i kup Lieraca. Sądzę, że za jakieś 3 miesiące podziekujesz za tę radę.
|
|
|
|
|
#794 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Kielce
Wiadomości: 538
|
Dot.: przebarwienia a laser
Albo jakiś preparat z kwasem glikolowym, których jest na rynku mnóstwo. Tylko się chroń dziewczyno. Ale efektów też się nie spodziewaj od razu. Daj sobie czas i badź cierpliwa. Zyska nie tylko Twoja skóra, ale i portfel.
|
|
|
|
|
#795 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 194
|
Dot.: przebarwienia a laser
Pójdę jutro na ten kwas i zobaczymy..Jak nie pomoże to kupię sobie ten żel Lieraca..Mam taki organizm i skórę zresztą też że szybko się uodparnia na wszelkie leki, kremy itp..Np jak stosowałam maść Cepan no na początku był super efekt, ale to na bliznę..po dłuższym czasie stosowania efektów nie było widać(tak jakbym stała w miejscu)...Mam nadzieję że w przypadku Lieraca nie będzie tak samo..
|
|
|
|
|
#796 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Kielce
Wiadomości: 538
|
Dot.: przebarwienia a laser
Bo Cepan jest chyba strice na blizny? Dziewczyny na forum polecają jeszcze Celerit, nie stosowałam, więc nie wiem. I daj koniecznie znać jak było na złuszczaniu i jakie efekty osiągnęłaś
![]() Powodzenia |
|
|
|
|
#797 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 194
|
Dot.: przebarwienia a laser
Oki napewno opiszę...Jak to nie pomoże to się poddaję..A nie jeszcze mi maść została: Lierac"zbawca"
|
|
|
|
|
#798 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 194
|
Dot.: przebarwienia a laser
A więc jestem już po zabiegu...Dermatolog zrobiła mi jednak mikrodermabrazje a nie kw. glikolowy.Mikrodermabrazj a to ścieranie zewnętrznej warstwy naskóra poprzez kryształki tl. glinu.czytałam wcześniej o tym zabiegu i napisali że jest to zabieg bezbolesny, jednakże ja czułam ostre szczypanie i mocne tarcie...Jestem 2 h po zabiegu i skórę nadal mam na maxa zaczerwienioną i napuchniętą..;/Boję się że będzie gorzej niż miałam przed tym zabiegiem..Kuźwaaaa(sorka )..moje czoło wygląda teraz tragicznie
I wątpię by mi coś zniknęło...60zł wyszło z kieszeni i "zero"-pewnie tak będzie, rezultatów...Nie wiem jak to jest ale piszą o mikrodermabrazji że można po niej prowadzić normalny tryb życia, tzn spotykać się z ludźmi gdyż zaczerwienienie szybko mija i od razu widać efekty..Nie wiem dlaczego ale ja z takim czerwonym i na dodatek jeszcze opuchniętym czołem bym nie wyszła nigdzie...nawet nocą...;( jestem zrozpaczona...Czemu to wszystko jest takie skomplikowane i nie dość że się kasę wydaje na coś co ma polepszyć to jeszcze może być gorzej..Już cieszyłabym się gdyby zostało mi tak jak miałam przed dzisiejszym zabiegiem...Błagam tylko nie gorzej
|
|
|
|
|
#799 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Kielce
Wiadomości: 538
|
Dot.: przebarwienia a laser
Aga, przepraszam Cię, ale samo mi się pcha A NIE MÓWIŁAM
Pisałam Ci, żebyś uczyła się na błedach innych, i nie wyrzucała kasy na zabiegi, które Ci nic nie pomogą, a tylko zmasakrują skórę. Mikrodermabrazje też miałam i ciesz się, że wydałaś na nią tylko 60 zł. Ja zapłaciłam aż 150, a efekty tak jak u Ciebie - zadne, poza ostrym podrażnieniem skóry i wysypem pryszczy. Na przebarwienie na pewno nie pomogło Teraz spokojnie dojdź do siebie i napisz mi, czy używałaś juz kiedyś kremów z kwasami? |
|
|
|
|
#800 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 194
|
Dot.: przebarwienia a laser
Staram się dojść do siebie..Próbuję...Co do kremów z kwasami to nie stosowałam jeszcze nigdy..Monigo myślisz że działają??W ogóle to chyba kupię sobie ten żel o którym pisałaś(Lieraca czy jakoś tak) tylko czy on jest skuteczny?Heh bo już w nic nie wierzę..
|
|
|
|
|
#801 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Kielce
Wiadomości: 538
|
Dot.: przebarwienia a laser
Na pewno działają, kwestia tylko, który zadziała u Ciebie i w jakim stężeniu
Boję się tu trochę o tym pisać, bo zapewne polecisz od razu do apteki po najsilniejszy (zważywszy na Twój stan ducha i desperację) i się najnormalniej w świecie poparzysz. A słońce dokończy robotę i bedziesz miała nie jedną, ale od razu kilka plam. A wtedy to ... Widzisz, z tymi przebarwieniami to jest tak, ze ważne jest to - 1. czy jest ono stare i 2. czy jest głębokie. Zadanie domowe - przeczytaj ten artykuł fachowca http://www.biochemiaurody.com/DzialSun/przebarwienia.htm uświadomi Cię z czym walczysz. Tam masz opisane jakie kwasy i substancje (czasami z podaniem nazw preparatów) działają na przebarwienia. I przestań chaotycznie i histerycznie ganiać, tylko rozsądnie podejdź do sprawy - konieczna tu będzie cierpliwość! Niekiedy z przebarwieniami walczy się nawet przez lata. To ta wersja mniej optymistyczna Proponowałabym Ci zacząć od tych środków mniej inwazyjnych, a po silniejsze sięgać dopiero wtedy, gdy te słabsze nie pomogą. Drugi plus tej sytuacji, to ten, że przyzwyczaisz w ten sposób skórę do wyższych stężeń kwasów, CO JEST KONIECZNOŚCIĄ. Ja stosowałam kwas kojowy i pomógł mi. Tak jak Ci pisałam zupełnie zlikwidowałam plame kremem Mela D LRP. Trwało to 2 miesiące. Lierac - działa dokładnie na tej samej zasadzie. W tej chwili stosuję Zorac 0,05% - ale tego akurat nie polecam, bo to silny środek na receptę, który łączy w sobie wiele plusów i minusów, a działa nie tylko na przebarwienia. Nie warto teraz o tym pisac. Nie dla Ciebie na pewno w tej chwili. Możesz próbować też działać kwasami AHA i BHA. One dodatkowo pomagają w pielęgnacji skóry, zwłaszcza trądzikowej. Możesz sobie o nich poczytać tu: http://www.wizaz.pl/basia_kwasy_bha_aha.php. I chyba na dzisiaj tyle. Poczytaj - a jak bedziesz miała pytanka to służę pomocą I jeśli się na coś zdecydujesz, to napisz na co Pozdrawiam
|
|
|
|
|
#802 |
|
Przyczajenie
|
Dot.: BLIZNY PO TRĄDZIKU
Hej!Ja też jestem Nowa i też nie wiem dokładnie o co biega....Ale damy radę!Mam blizny po trądziku...Zmora!Są wgłębienia jak również plamki czerwone...Miałam robione 4 zabiegi u dermatologa kwasem pirogronowym i spodziewałam się lepszych efektów...120zł jeden zabieg!Dermatolog poleciła mi peeling kwasem 3 chlorooctowym ale boję się trochę...jak mi się jakieś przebarwienia porobią czy coś...Może znacie domowe sposoby?Pomóżcie!!!Lato się zbliża a ja już mam dosyć tych korektorów i pudrów!
|
|
|
|
|
#803 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 194
|
Dot.: przebarwienia a laser
Hej...jestem już 2 dzień po zabiegu-mikrodermabrazji.Skóra na moim czole się zaczęła złuszczać i to ostro.Pod skórą mam jeszcze brązowe plamy od tarcia tymi kryształkami tl. glinu(na początku była czerwona, na szczęście teraz zbrązowiała).Nie wiem czy nawilżać to miejsce czy wysuszać by szybciej to zlazło.Oby nie powstała mi w tym miejscu jakaś blizna..Zresztą wcale bym się nie zdziwiła...Mam nadzieję że jak zejdzie mi ten martwy naskórek to pod spodem będzie ładniutka skórka..Muszę cierpliwie czekać bo Pani dermatolog powiedziała mi że skłóra musi dojść do siebie jeszcze z 1tydzień co mnie zdziwiło.W ogóle doznałam szoku że zaczęło się złuszczanie, gdyż podobno po tym zabiegu tego nie ma.
|
|
|
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
|
|
#804 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 1
|
Mam taki problem po wyciskaniu przyszczy zostaly mi blizny na calej twarzy
nie mam pojecia co z tym zrobic moze znacie jakies kremy lub sposoby na zwalczenie tego z gory dzieki za pomoc
|
|
|
|
|
#805 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: PL
Wiadomości: 4 232
|
Dot.: blizny
Na forum było wiele tematów na tn temat, skorzystaj więc z wyszukiwarki.
|
|
|
|
|
#806 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-04
Lokalizacja: Dziki zachód
Wiadomości: 1 105
|
mi bardzo pomógł Cepan. Trochę trzeba poczekac na efekt, ale warto. kupisz go w aptece bez recepty za ok 19zł. Poszukaj jeszcze na forum, dużo było wątkow na ten temat
|
|
|
|
|
#807 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 723
|
kremy antybakteryjne, rozjaśniające blizny po trądziku
Ostatnio dostałam pare próbek kremu Soray-i care&Control nawilżającego antybakeryjnego, ktory rozjaśnia blizny po trądziku.Czy takie kremy nakładane na całą buzie rozjasnią rowiez troszke kolor twarzy? Ja mam karnacje troszke ciemną i zauwarzyłam odkad uzywam tego kremu jak by sie troszke rozjasniła, ale moze mi sie tylko wydaje.Spotkalam sie z tego typu kremami ktore smaruje się bezpośrednio na trądzik dlatego pytam.
|
|
|
|
|
#808 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 8 446
|
Cytat:
Stosowałabym go na całą twarz.
|
|
|
|
|
|
#809 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 723
|
Dot.: kremy antybakteryjne, rozjaśniające blizny po trądziku
Dziekuje za odpowiedz. Może ktoś sie jeszcze wypowie.....
|
|
|
|
|
#810 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 3 618
|
Dot.: kremy antybakteryjne, rozjaśniające blizny po trądziku
Ja od niedawna stosuje ten kremik i nie zauważyłam aby cera mi sie rozjaśniła. Natomiast znikły ślady..po trądziku..
|
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Pielęgnacja - pytania do kosmetyczki
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 17:30.



)


Musisz je naprawdę łykać? Nie chcesz (nie możesz?) sie w inny sposób zabezpieczać? Ja po tabletkach oprócz plam dorobiłam się cellulitu, z którym też walczę. Dopóki bierzesz hormony, musisz bardzo uważać na słońce. Niestety, zwłaszcza, ze plamy już nosisz od tamtego roku. Sytuacja nie jest beznadziejna





zmywa ze skory caly brud .. Poza tym zaczerwienienie nie zawsze zostaje na skorze ;] Ewentualnie jakies masci .. Tribiotic lub maść cynkową
a jak chce zaraz wyjsc, to wyjmuje z pudru w kulkach zielona sztuke i maskuje nia zaczerwinienie 

I wątpię by mi coś zniknęło...60zł wyszło z kieszeni i "zero"-pewnie tak będzie, rezultatów...Nie wiem jak to jest ale piszą o mikrodermabrazji że można po niej prowadzić normalny tryb życia, tzn spotykać się z ludźmi gdyż zaczerwienienie szybko mija i od razu widać efekty..Nie wiem dlaczego ale ja z takim czerwonym i na dodatek jeszcze opuchniętym czołem bym nie wyszła nigdzie...nawet nocą...;( jestem zrozpaczona...Czemu to wszystko jest takie skomplikowane i nie dość że się kasę wydaje na coś co ma polepszyć to jeszcze może być gorzej..Już cieszyłabym się gdyby zostało mi tak jak miałam przed dzisiejszym zabiegiem...Błagam tylko nie gorzej

