Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 II

[Aranka]

emi Danonki jak już ktoś kiedyś tu pisał to sama chemia - i nie chodzi tu o podawanie ich w odpowiednim wieku tylko o skład. Już lepszy jest zwykły jogurt naturalny zaprawiony 100% sokiem owocowym.

[malgogaj]

Hej Kochane. My dalej w Pl. Jesczw tydzien i wracamy do domku. Troche czytałam oststnio. Zaraz pooglądam wszytskie zdjecia i filmiki.
U nas dalej zębów całe 0! Ale za to Olaf zaczął sam siadać i raczkować. Gratuluje Jaskowi Kosi kosi. On szybki jst bardzo!
Pocztam, poogladam ale dopiero jak wrocimy do domku to bede na bieząco.
buzka

No więc tak:
Nina jak zawsze bombowa
Jasio pięknie robi Kosi Kosi.
Anielka śliczna
Emi twój Synek fajowy
Zabo jaką diete uskuteczniasz? ładnie wyglądasz.

[AnitaSuska]

Emi ja też bym nie przesadzała z podawaniem dosłownie wszystkiego,dziecko to nie dorosły..Mam przykład znajomi mojego taty dawali małemu wszsystko co jedli,kluchy kartoflane ,wszystko co oni to i on..Dziecko w wieku 11 miesięcy trafiło do szpitala na operację wyrostka,bo miał juz tak zawalony różnymi ciężkimi i nie dla niego potrawami,organizm nie wyrobił..Jasne ja też podam coś Maćkowi jak patrzy i woła,ale raczej smakuje a nie jada z nami łeb w łeb..Nie widzę powodu,żeby przyspieszać naturę..Dziecko zje,bo ono ufa nam bezgranicznie i wszystko bierze do dzioba,ale to my decydujemy co powinno jeść i myśleć za nie..

[Rzabba]

Małż ma urlop, więc troszkę jeździmy po wyspie i zwiedzamy

[Rzabba]

Może jeszcze dodam, ze uświadczyć kawałek lasu na tej wyspie jest cieżko, więc jak coś takiego znajdziemy to cieszymy się jak dzieci

[emi22]

Napisane przez AnitaSuska

Emi ja też bym nie przesadzała z podawaniem dosłownie wszystkiego,dziecko to nie dorosły..Mam przykład znajomi mojego taty dawali małemu wszsystko co jedli,kluchy kartoflane ,wszystko co oni to i on..Dziecko w wieku 11 miesięcy trafiło do szpitala na operację wyrostka,bo miał juz tak zawalony różnymi ciężkimi i nie dla niego potrawami,organizm nie wyrobił..Jasne ja też podam coś Maćkowi jak patrzy i woła,ale raczej smakuje a nie jada z nami łeb w łeb..Nie widzę powodu,żeby przyspieszać naturę..Dziecko zje,bo ono ufa nam bezgranicznie i wszystko bierze do dzioba,ale to my decydujemy co powinno jeść i myśleć za nie..

nie no bez przesady ja mu kluchów nie daje tylko rosół zupke warzywna ziemniaka z masłem chleba z masłem piersi z kurczaka itp rzeczy a nie dosłaownie wszystko no i oczywiscie ne codziennie tylko raz na tydzien albo jak a tak to normalnie na mannie jest

[emi22]

Napisane przez Rzabba

Może jeszcze dodam, ze uświadczyć kawałek lasu na tej wyspie jest cieżko, więc jak coś takiego znajdziemy to cieszymy się jak dzieci

a bo ja tak nie wtajemniczona jestem i chciałam sie spytac gdze mieszkacie

[fibian]

Rzabba - zdjęcia cudowne. Takie w "sielankowym" nastroju. Bardzo mi się podobają.
Ela -ja też podałam Anielce 2 łyżeczki tego hippa na dobranoc i niestety po 2 dniach ma wysypkę na buzi. Co prawda mało widoczną , ale ma. A już myślałam ,że jej minęło tak jak Jasiowi.
Marti - czekamy na Ciebie z utęsknieniem, mam nadzieję,ze już niedługo do nas powrócisz na stałe

[Aranka]

Rzabba - ale się robisz laska. Nie żebyś nie była ale naprawdę ładnie wyglądasz!Chudniesz kobieto jak nic!zazdroszczę "oddechu"...

[Rzabba]

Emi mieszkam na wyspie Guernsey na Kanale la Manche (koło Jersey). To jest bliżej Francji choć teoretycznie brytyjskie (ale nie w Unii), jak jest ładna pogoda to czasem widac troche wybrzeże Francji.
http://www.thisisguernsey.co.uk/code...ticleID=000056
http://www.thisisguernsey.co.uk/code...ticleID=000019

Aranko dzięki
ale niestety przez ostatnie 2 miesiące nic u mnie nie ruszyło z wagą, bo nic w tym kierunku nie robiłam
zostało mi jeszcze 3 kg pociążowe (z 23 ciażowych) i 20 cm w "talii"

[emi22]

Napisane przez Rzabba

Emi mieszkam na wyspie Guernsey na Kanale la Manche (koło Jersey). To jest bliżej Francji choć teoretycznie brytyjskie (ale nie w Unii), jak jest ładna pogoda to czasem widac troche wybrzeże Francji.
http://www.thisisguernsey.co.uk/code...ticleID=000056
http://www.thisisguernsey.co.uk/code...ticleID=000019

Aranko dzięki
ale niestety przez ostatnie 2 miesiące nic u mnie nie ruszyło z wagą, bo nic w tym kierunku nie robiłam
zostało mi jeszcze 3 kg pociążowe (z 23 ciażowych) i 20 cm w "talii"

a dziekuje bardzo fajnie tam macie ale tak bez lasu ja u siebie las mam do okoła

[marti86]

Dziekuje za mile powitanie

Rzabbo wiem:/dlatego napisalam"osllawione"ale jestem jakas przeczulona i wole zeby zjadla tego danonka niz nic:/pic pije i to bardzo duzo.moze macie racje jak nabierze ochoty to sama bedzie wolala o cycusia.nie bede jej dawac tych danonkow.a jesli chodzi o jogurty naturalne to ja takie zajadam i nie raz laurze daje polizac i ona az sie trzesie-mozna dziecku dawac takie cus??
Emi ja malej nie zmuszam do jedzenia tylko co chwile cos proponuje a ona mi wszystkiego odmawia a jak chce ja do cyca przystawic to drze sie jakbym ja ze skory obdzierala dlatego daje jej przez sen bez stresu zawsze troszke podje.

Rzabbo zgadzam sie z Aranka wygladasz bardzo ladnie i widac jak na dloni ze bardzo schudlas-laseczka sie z Ciebie robi pierwsza klasahehea dzieci i widoki bajeczne
bardzo podoba mi sie zdjecie na ktorym siedzisz na trawie z Misia.
co do "oddechu"to ja mam juz konkretne zwisusya najlepsze jest to ze juz odstawialam Laure od cyca szlo gladko pila z butli powoli zmniejszalam ilosc karmien i doszlismy do etapu gdzie cycala gora 2 razy dzienie no i jak zachorowala tak mleko butelkowe odrzucila zupelnie wrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrr

[Rzabba]

Marti jak jej proponujesz coś co chwilę to nie zdąży zgłodniec, nawet jeśli zje tylko gryza, łyczeczkę itp.
Poczekaj ok 3 godzin i wtedy jej coś daj

Teraz jak mi dziewczyny chorowały to nawet Helena miała kilka dni tylko na piersi. Jak wyzdrowiała to apetyt wrócił
A dziecko wie co dobre mleko krowie jest dobre dla cielaka a nie dla dziecka


Poza tym, kiedy dziecko jest chore to lepiej unikać tego co kwaśne, zimne, surowe - odpadają więc wszelkie jogurty, serki i inne produkty mleczne oraz owoce.

[AgaGuernsey]

Ewcia ślicznie wygladasz! Ty i dziewczyny! Nie mogłam sie napatrzeć. No i rozczuliłam sie widząc te widoki. Nie masz pojęcia jak mi brakuje wyspy, zwłaszcza teraz latem.
Odezwij sie do nas kiedyś!
Buziaki dla was wszystkich!

A jeśli chodzi o zadrzewiony teren na wyspie, to jedźcie nad zaporę, wokoło niej jest trochę lasu. I jeszcze przychodzi mi na myśl ścieżka na klifach od strony miasta (nad Akwarium) w kierunku Hevlet Bay (chyba).

[Rzabba]

Dzięki
to kiedy wracacie na wyspę ?

Napisz co u Was i jak Wiktoria, jakieś fotki wrzuć

[malgogaj]

A oto mój wakacyjny Papuśniak

[Rzabba]

Jaki słodziak i jak ładnie siedzi

[marti86]

Napisane przez Rzabba

Marti jak jej proponujesz coś co chwilę to nie zdąży zgłodniec, nawet jeśli zje tylko gryza, łyczeczkę itp.
Poczekaj ok 3 godzin i wtedy jej coś daj

Teraz jak mi dziewczyny chorowały to nawet Helena miała kilka dni tylko na piersi. Jak wyzdrowiała to apetyt wrócił
A dziecko wie co dobre mleko krowie jest dobre dla cielaka a nie dla dziecka


Poza tym, kiedy dziecko jest chore to lepiej unikać tego co kwaśne, zimne, surowe - odpadają więc wszelkie jogurty, serki i inne produkty mleczne oraz owoce.

Rzabbo ja jej proponowalam ale ona nawet kesa nie chciala wziasc.bywa ze po 3 godz nic nie chciala.ale chyba zegnamy kryzys bo dzis opitolila3/4duzego sloika potrawki z indykiem gerbera

Napisane przez malgogaj

A oto mój wakacyjny Papuśniak

cudownya w tej koszuli i chustce to taki przystojniak ze jak patrze na niego to serce mi wali jak mlot

kurde chyba ja sie rozklaam.zatoki mnie bola nos zatkany non stop kicham glowa peka:/

[Rzabba]

To dobrze, ze zaczyna jesć zobaczysz jutro będzie jeszcze lepiej

A Ty się nie daj może jakies inhalacje?

[adriana83]

Rzabbo, zdjęci super. fajne macie widoczki na tej wyspie. A Ty i dziewczynki bardzo ładnie wyglądacie
Malgogaj, Olaf bardzo "wydoroślał" . ślicznie wygląda w chustce, bez z resztą też

Marti, fajnie, że jesteś. odezwij się na gg, jeśli będziesz miała chwilkę

Rzabbo, a czy jeśli dziecko bierze antybiotyki, to nie dobrze jest dać mu jogurt naturalny? w sumie nie wiem, czy nasze dzieci nie są jeszcze za małe na takie rzeczy. pytam z czystej ciekawości, a wiem, że znasz się na temacie

ja tymkowi póki co daję przeważnie jedzenie ze słoiczków, trochę z wygody, a trochę z braku pomysłu i braku czasu. mały szczególnie lubi takie obiadki z bobovity, które maja dosyć duże kawałki.

[emi22]

mnie osobiscie jakosd te słoiczkowe jedzenie nie przekonuje nie jestem ich zwolenniczka ale to takze zalerzy od kwesti gustu, tez mam mało czasu ale staram sie go tym nie karmic
a słyszałam cos takiego ze ktos strasznie długo miksowane jedzenie dawał dziecku nawet jak miało juz zabki , chyba do roku to było i dziecko nie umiało normalnie jesc bo sie ciagle dusiło jedzeniem

[Rzabba]

Jogurt po kuracji antybiotykami ale można tez po prostu podać preparaty z pałeczkami kwasu mlekowego.

Kwaśne-zimne-surowe generalnie wychładza i zaśluzowuje organizm co nie pomaga w większości infekcji gdzie i tak mamy do czynienia z katarem i kaszlem
no ale to już wyższa szkoła jazdy, ważne żeby mieć umiar we wszystkim

[sohf]

malgogaj Olafek coraz przystojniejszy, zdjecie z piłką i z mega uśmiechem przefajne

Rzabba rannny ale Wy tam macie fajne widoki... zdjęcie Helenki w tym takim łaciatym półcieniu śliczne.

Marti wreszcie ależ CIebie brakowało na tym forum!!! byle częściej dobrze że Laurka juz z tym napięciem jest ok, i że apetycik troche lepszy a Ty się nie daj chorobie!!!

Kasiu oby teściowie za bardzo nie dokuczyli filmiki z Ninką jak zwykle nice, boshe jakie to spokojne dziecko a ta knajpa z podmywaną podłoga super!!! a jak tam Sasza??

a u nas małe zmiany. Kuba od piątku śpi sam w pokoju, tzn do ok 4 bo wtedy je. i juz z nim zostaję. chociaz z tym jedzeniem to coraz większa kicha i już chyba całkiem zrezygnujemy z cycusia. do tej pory jadł o 4 i koło 8,9. dzisiaj w nocy to jeszcze owszem coś pociągnął, ale rano tylko uśmiechy walił i cyca nie chciał. w końcu mu butle podałam. zreszta mleka też mam już mało, niby jak ścisnę to coś tam poleci, ale ile tego jest to ciężko wyczuć. no cóż troche szkoda, ale musiało do tego kiedyś dojść a dziś w nocy pospał ciurkiem do ok 5. jeszcze nigdy się to nie zdażyło, zęby się ani razu wcześniej nie obudził. głównie dlatego się wyprowadziłam od niego z pokoju, bo się ostatnio budził co chwila i juz nie wyrabiałam. ciekawa jestem czy to taki jednorazowy wybryk, czy zacznie wreszcie jakoś normalnie sypiać. z nowych umiejętności, umiemy robić brawo (to raczej jak sam chce), i przybijać piątkę (rozumie o co chodzi), i zaczynamy powoli raczkować, na czworaka udaje się przejść jakieś dwa kroczki musze go nagrać i wrzucę na forum

[malgogaj]

Dzięki .
Marti to był nasz strój na chrzciny ale chrzcin nie będzie wiec się nosimy elegancko. Następna data to Boże Narodzenie.
Rzabbo, siadanie to nasza nowa umiejętność. Zła jestem, bo za piewszym razem wydziałam tylko efekt a nie samo siadanie.
Emi ja jestem jak najbardziej za słoiczkami. Czasem gotuje oczywiście dla niego, ale nie dałabym Olafkowi tego samego jedzenia co dla nas.
Kamilko pisałaś ze macie problem z zupkami. Olaf poleca buraczki. Są słodziutkie i przemycisz z nimi inne warzywa. I kupka po buraczkach śliczna buraczana

[Rzabba]

Sohf ten łaciaty półcień to małe kurczaczki czarne i żółte

[AnitaSuska]

Napisane przez emi22

ja sie tych teori jakos nie trzymam z żywieniem niemowlat niby dzieci moga różne potrawy jesć od roku a ja daje teraz i rosnie jak na drożdzach hehe

Emi po tym tekscie stwierdziłam,ze dajesz wszystko..przeciez tak napisalas..A ja bynajmnije o Tobie i Kacperku tego nie pisalam,tylko dalam przyklad znajomych mojego taty..tylko tyle
Najwazniejsze ,zeby zdrowo rosly nasze bable

My dzis buszowalismy po wsi,ogromne sady,.czad ,Mackowi oczy biegaly jak szalonemam kupe fotek musze wgrac i cos Wam pokazacPoza tym wracalismy w burze,dwa razy stanelismy ,bo nie dalo sie jecghac taki deszzcz i burza..wrocilismy pozniej niz przewidywalam,spozniona kapiel i maly niby zasnal a teraz lezy i zagaja,smieje sie i w ogole o spaniu chyba nie mysli,a ja padam na twarz..

[AnitaSuska]

Hej to znowu ja
Wcześniej pisałam,a teraz przejrzałąm fotki,Maciek w końcu zasnął,to chyba ze zmęczenia,abo on nie ma kłopotów z zasypianiem przy cycu..

Rzabbo i Ty i Twoje Gwiazdki wyglądacie świetnie,wyglądasz świetnie,po dwóch ciążach zazdraszczam!Ja nie nadaję sie na forum oceniłam sibie obiektywnie;/

Malgogaj Olafek ślicznie się uśmiecha,wesoły chłopczyk,świenie mu w chuście!!Ja też przychylam sie do buraczków,Maciek lubi i się zajada,muszę mu omrozić jutro zupkę z buraczkiem,bo mam..

Marti zdrówka Ci życzę ,oby mała wróciła do formy!Mój bąk już też próbował danonków,dzis indyka i gołąbków

W ogóle zauważyłam,że ciocia Jaga do nas nie zagląda,albo wakacje,albo o nas zapomniała...

Sohf fajnie,że już się przprowadziłaś od małego..U nas lenistwo wakacyjne a wcześniej powrót do pracy spowodował totalne zawirowanai nocne,chop na bok,a Maciek rządzi w moim wyrku..Kurcze wszystko fajnie,ale jak ja sie odsuwam na swoją połowę,on zaraz podjeżdża noskiem do mnie i chce mnie czuć,to cudne,ale ja muszę czuwać..teraaz mam wakacje,ale zaraz to się skończy i jak padnę,to co..?dzis włąśnie przebudził się,bo po zaśnięciu odłożyłam go do jego łóżeczka,zacżął śpiewać,gadać..

A jeśli chodzi o karmienie,planuję teraz pokarmić do listopada,do roku gdzieś,oczywiście Prezes nie lubi mleka mod i nic co z nim związane,czyli kaszki też na bok..

A to kilka fotek dzisiejszych,z kuzynki córeczką,z kaczuszką(tematycznie do fotek Rzabby)Maciek pacnął kaczuszkę,aż się biedna zgięła bidulka..

[Rzabba]

Anitko Prezes poważny jak na funkcję przystało
A Ty bzdury gadasz, bo śliczna jesteś

[emi22]

Napisane przez AnitaSuska

Emi po tym tekscie stwierdziłam,ze dajesz wszystko..przeciez tak napisalas..A ja bynajmnije o Tobie i Kacperku tego nie pisalam,tylko dalam przyklad znajomych mojego taty..tylko tyle
Najwazniejsze ,zeby zdrowo rosly nasze bable

My dzis buszowalismy po wsi,ogromne sady,.czad ,Mackowi oczy biegaly jak szalonemam kupe fotek musze wgrac i cos Wam pokazacPoza tym wracalismy w burze,dwa razy stanelismy ,bo nie dalo sie jecghac taki deszzcz i burza..wrocilismy pozniej niz przewidywalam,spozniona kapiel i maly niby zasnal a teraz lezy i zagaja,smieje sie i w ogole o spaniu chyba nie mysli,a ja padam na twarz..

daje wszystko ale tylko spróbować a nie jesc a jakjuz to mówie rosół albo kurczaka tylko w niedziele a tak jest na mannie bo ja niestety nie miałam możliwosci karmienia piersia

a Twój maluszek słodkifajnie wyglada jak się na ta kaczke patrzy a ty nie gadaj bzdur że sie nie nadajesz ślicznie wygladasz

[sohf]

Napisane przez Rzabba

Sohf ten łaciaty półcień to małe kurczaczki czarne i żółte

hehehe dopiero po Twoim poście wyczaiłam te kurczaki

Anita Prezes uroczy nadzieić się nie moge jakie fajne te nasze chłopaki

a ze spaniem to się wczoraj pochwaliłam...dziś w nocy la fiesta. co 40 min sie budzimy, i w końcu mama (czyli ja:P) wylądowała znów w łóżku z synkiem rany, czy ten mój syn kiedys będzie normalnie spał...