Plotkowy dla porzuconych

[Astra24.]

No dobra wrócilam. Konrad zadzwonil do niego z nowego nr. powiedzial, że jest z PZU i ma do zaofarowania jakiś tam pakiet ubezpieczeń. Zapytal czy na pewno rozmawia z S. Potwierdzil. Konrad wyciągnąl od niego wszystkie dane. Wlącznie z adresem i numerem mieszkania. Na koniec tylko okazalo się, że niby umówil się z nim na czwartek a zapomnial godziny haha. no ale luz. Zaproponowal mu pakiet rodzinny hhahaha i spytal czy malżonka jest ubezpieczona. Powiedzial "tak, tak". No i rozmowa się skończyla. Wkurzylam sie na maksa i stwierdzilam, że tym razem ja zadzwonię do niego. Zadzwonilam z zastrzeżonego wiedząc, że pewnie znów wciśnie mi, że jest jego ojcem. Ale odebral, ja mówię dzień dobry Panie S. a on sie pyta z kim rozmawia. No to spytalam czy nie poznaje a on, że pewnie, że poznaje. Rozmawialiśmy chyba z 10 min. Ja się pytalam jak bylo w holandii, on zmyślal jakieś historie, powiedzial,że wlaśnie wraca z lotniska i takie tam brednie. Powiedzial, ze się baaardzo stęsknil i już nie może się doczekać aż mnie przytuli. Spytalam kiedy się możemy zobaczyć. Powiedzial, że jutro, że może wieczorem, więc podalam miejsce ( nie chcialam w domu) no i przystal na to. Potem wspomnialam, że idę jutro na slub i czy może ma ochotę pojechać ze mną. Zgodzil się i powiedzial, że w garniaku będzie o 16ej u mnie. Ma jeszcze jutro dać znać. Na żaden ślub oczywiscie z nim nie pójde. Nie wiem czy jutro czasem nie zrezygnuje z tego spotkania, ale mam nadzieję, że będę miala okazję widziec jego twarz kiedy uświadamiam mu, że wszystko wiem.

[motylek1007]

Napisane przez Astra24.

No dobra wrócilam. Konrad zadzwonil do niego z nowego nr. powiedzial, że jest z PZU i ma do zaofarowania jakiś tam pakiet ubezpieczeń. Zapytal czy na pewno rozmawia z S. Potwierdzil. Konrad wyciągnąl od niego wszystkie dane. Wlącznie z adresem i numerem mieszkania. Na koniec tylko okazalo się, że niby umówil się z nim na czwartek a zapomnial godziny haha. no ale luz. Zaproponowal mu pakiet rodzinny hhahaha i spytal czy malżonka jest ubezpieczona. Powiedzial "tak, tak". No i rozmowa się skończyla. Wkurzylam sie na maksa i stwierdzilam, że tym razem ja zadzwonię do niego. Zadzwonilam z zastrzeżonego wiedząc, że pewnie znów wciśnie mi, że jest jego ojcem. Ale odebral, ja mówię dzień dobry Panie S. a on sie pyta z kim rozmawia. No to spytalam czy nie poznaje a on, że pewnie, że poznaje. Rozmawialiśmy chyba z 10 min. Ja się pytalam jak bylo w holandii, on zmyślal jakieś historie, powiedzial,że wlaśnie wraca z lotniska i takie tam brednie. Powiedzial, ze się baaardzo stęsknil i już nie może się doczekać aż mnie przytuli. Spytalam kiedy się możemy zobaczyć. Powiedzial, że jutro, że może wieczorem, więc podalam miejsce ( nie chcialam w domu) no i przystal na to. Potem wspomnialam, że idę jutro na slub i czy może ma ochotę pojechać ze mną. Zgodzil się i powiedzial, że w garniaku będzie o 16ej u mnie. Ma jeszcze jutro dać znać. Na żaden ślub oczywiscie z nim nie pójde. Nie wiem czy jutro czasem nie zrezygnuje z tego spotkania, ale mam nadzieję, że będę miala okazję widziec jego twarz kiedy uświadamiam mu, że wszystko wiem.

a to wredny i obrzydliwy typ!!!!!!!!
Po prostu JA juz bym mu natrzaskala za Ciebie

[_Jamaica]

Napisane przez brukselka

wybaczcie moja nachalnosc..ale poleje mi ktos jeszcze jednego?

Brukselko, a czemu tylko jednego, masz aż 2


Zapoda ktoś jakąs nute?(hehee jak to brzmi)

]A tak pozatym to troche mi tęskno do eksia... chyba wszystkie mamy nawrót

[martinka_m]

Napisane przez Astra24.

No dobra wrócilam. Konrad zadzwonil do niego z nowego nr. powiedzial, że jest z PZU i ma do zaofarowania jakiś tam pakiet ubezpieczeń. Zapytal czy na pewno rozmawia z S. Potwierdzil. Konrad wyciągnąl od niego wszystkie dane. Wlącznie z adresem i numerem mieszkania. Na koniec tylko okazalo się, że niby umówil się z nim na czwartek a zapomnial godziny haha. no ale luz. Zaproponowal mu pakiet rodzinny hhahaha i spytal czy malżonka jest ubezpieczona. Powiedzial "tak, tak". No i rozmowa się skończyla. Wkurzylam sie na maksa i stwierdzilam, że tym razem ja zadzwonię do niego. Zadzwonilam z zastrzeżonego wiedząc, że pewnie znów wciśnie mi, że jest jego ojcem. Ale odebral, ja mówię dzień dobry Panie S. a on sie pyta z kim rozmawia. No to spytalam czy nie poznaje a on, że pewnie, że poznaje. Rozmawialiśmy chyba z 10 min. Ja się pytalam jak bylo w holandii, on zmyślal jakieś historie, powiedzial,że wlaśnie wraca z lotniska i takie tam brednie. Powiedzial, ze się baaardzo stęsknil i już nie może się doczekać aż mnie przytuli. Spytalam kiedy się możemy zobaczyć. Powiedzial, że jutro, że może wieczorem, więc podalam miejsce ( nie chcialam w domu) no i przystal na to. Potem wspomnialam, że idę jutro na slub i czy może ma ochotę pojechać ze mną. Zgodzil się i powiedzial, że w garniaku będzie o 16ej u mnie. Ma jeszcze jutro dać znać. Na żaden ślub oczywiscie z nim nie pójde. Nie wiem czy jutro czasem nie zrezygnuje z tego spotkania, ale mam nadzieję, że będę miala okazję widziec jego twarz kiedy uświadamiam mu, że wszystko wiem.

co za koles!!! Astra daj mu nauczke, tak zeby zapamietal sobie do konca zycia!!

[Camilla]

Wiedziałam, ze tak będzie. Kurde scenariusz niczym z telenoweli brazylijskiej
Faceci to świnie
Dziewczyny na poprawę humoru: "Z facetami to jak z mopem ostro ostro i po ziemi!"
Astro zdaj potem relację ze spotkania

[Veiovis]

Astra, bardzo profesjonalnie załatwiłaś sprawę.
Dobrze, ze dowiedziałaś się tego tak wcześnie...

[Camilla]

A ja mykam na miasto, trza w koncu oblecieć biura podróży

[Veiovis]

Powodzenia ;*

[martinka_m]

a ja dzis mam szkolenie z moja psina tez zaraz zmykam
milego dnia dziewczyny

[_Jamaica]

jakiego masz pieska Martinko?
Ja ide po zdjęcia do fotografa , a poźniej sprzątanie.
Alleeeeeeee mam kaca po wczorajszej imprezie na wizazu, wy też? \
Brukselka to chyba jeszcze nie wstała?
Pozdrawiam
I tęsknie za tym eksiem eh!

[brukselka]

jamaicka gdzie jestes?!?!?!

odsypiasz wirtualna bibe????

łer ar ju????

** edit napisalam posta a jamajeczka mnie uprzedzila o pare sekund..to sie nie godzi.. wstalam... juz dawno obejrzalam pare teledyskow na VH1 rozbeczalam sie i jesrem

[martinka_m]

mam 5 miesieczna sunie rasy entlebucher chodzimy na zajecia do psiego przedszkola

ja tez mam kaca, chcetnie bym sobie jeszcze pospala a tu zryw z samego rana ...

i tez niestety tesknie za eksiem

teraz to juz lece na serio, ale jak wroce to znow sie pojawie buziaki dla was

edit - no i w koncu nie pojechalam bo sie ze znajoma nie dogadalam, okazlo sie ze ja myslalam ze ona jedzie, a ona myslala ze ja wiem ze ona nie jedzie... trudno pojade jutro

[Veiovis]

Teraz to musimy sobie wody polać :P
Suuuuszy

[_Jamaica]

Napisane przez Veiovis

Teraz to musimy sobie wody polać :P
Suuuuszy

racja:tak:
chyba, że robimy after party

Mam nieodpartą chec napisania smsa do eksia. Co tam u niego, kiedy wraca itp.
Wypada?

[Veiovis]

Nie wiem... zależy od Ciebie.
Ja np się zaparlam i walczę, żeby do niego nie pisać. Jeden sms i w moim przypadku cała praca zniszczona.

[Nina_84]

Witajcie

Widzę,że mnie niezła bibka ominęła? ;>
Ja z kolei piłam na mieście
I też przyłączam się do Wszechobecnego kaca

Woody polać


Kamilka - sama jestem ciekawa jak to będzie z Twoim spotkaniem w roli przewodnika

Astra - jestem w niezłym szoku - za Twoją pomysłowość i bezczelność typka Daj mu jakąś niezłą nauczkę !!

[martinka_m]

Napisane przez _Jamaica

Mam nieodpartą chec napisania smsa do eksia. Co tam u niego, kiedy wraca itp.
Wypada?

ja wczoraj napisalam... tak mnie cisnelo, ze sie nie powstrzymalam. hmm na razie nie zaluje, bo wyszlo chyba ok.

a czy wypada? ja raczej sie zastanawialam nad tym czy on zaslugiwal na to ...

ale znajoma powiedziala mi ze on co prawda nie zasluguje na to, ze mialam czekac az on znow sie zlamie, ale skoro mialam ochote to powinnam napisac. i tylko dlatego. bo skoro on napisal z ciekawosci to ja tez moge, i zeby sie nie przejmowac tym co on sobie pomysli.

[Astra24.]

Dziewczyny, ale mam stracha. Napisal esa niedawno czy ma być w garniaku czy jednak nie idziemy na ten ślub. Napisalam mu, że wymyślilam coś fajniejszego (a jakże! ) i że mam nadzieję, że się nie spóźni. Polknąl haczyk

[martinka_m]

Napisane przez Astra24.

Dziewczyny, ale mam stracha. Napisal esa niedawno czy ma być w garniaku czy jednak nie idziemy na ten ślub. Napisalam mu, że wymyślilam coś fajniejszego (a jakże! ) i że mam nadzieję, że się nie spóźni. Polknąl haczyk

no nie moge .....

musisz zabrac kamere i z ukrycia go nagrac !! ale bedzie mial mine...

Astra podziwiam cie, przykro mi ze znow trafilas na palanta ale jestes silna i pomyslowa kobieta, ja nie wiem czy zrobilabym to wszytko. powodzenia i zdaj nam relacje tak szybko jak tylko bedziesz mogla

[_Jamaica]

Martinko Napisałam, zupełnie neutralnego. A twój eksio odpisał?

Astra To czekamy na dalszy rozwój historii To prawie jak telenowela! Co za facet pfuuuuuuu

[Astra24.]

Muszę sobie sieknąć podwójną dawkę kropel na uspokojenie. Podstawa to zgrywać luzaka, gdy wszystko w środku się gotuje. Sprzątam teraz pokój, robię jednocześnie hennę, za chwilę pazurki, wlosy...niech buczy z rozpaczy patafian jeden, że jestem bardziej przebiegla od niego. Myślę, że jak mnie wku...potężnie to wygarnę mu, że żona się dowie, że w pracy już wiedzą i że mam tel do rodziców jeszcze.poplacze się jak nic. Zastanawiam się jeszcze gdzie z nim iść. Myślalam o parku, ale za chwilę padać będzie a poza tym zimno jest. Moglabym zrobić to w domu, ale obawiam się, że jak zobaczy, że jest w podbramkowej sytuacji to weźmie kluczyki i pojedzie.

[martinka_m]

Jamaico tak odpisal.
najpierw ja sie spytalam co u niego, on odpisal - nawet sie calkiem niezle rozpisal jak na niego - co robil wczesniej, co robi teraz i jakie ma plany, zapytal co u mnie i nawet zyczyl milego wieczoru. to ja odpisalam, ze ciesze sie ze mu sie uklada, i co ja robie. ale potem sie juz nie odezwal.

wszytko i z mojej i z jego strony bylo bardzo neutralne, mile ale chlodne i na dystans. troche az nienaturalne - ale w takiej sytuacji chyba inne nie moglo by byc ?


edit - astro a generalnie to jaki masz plan? powiesz mu ze wiesz o wszytkim ? i czy masz zamiar powiedziec tez jego zonie czy tylko go nastraszyc?

[Astra24.]

Nawiążę do ślubu kolezanki żeby wybadać jakie jest jego zdanie na temat ślubu. Wpadlam na to wczoraj Postanowilam, że wypytam go najpierw dokladnie o wyjazd do holandii, zapytam też o jego poprzedni związek, o co poszlo i takie tam, o ślub, generalnie postaram się nazwiązać do tematu klamstwa, zdrad...zobaczymy co mi tam będzie ściemnial. Na koniec dowalę, że bylo milo, ale niestety widzimy się dziś ostatni raz ze względu na to, że zapomnial wspomnieć mi o malym szczegole, aczkolwiek dla mnie istotnym, że w 2005 bral ślub. Już widzę jego minę sesese.
a jesli okaże się to wszystko prawdą to żona się na pewno dowie. Będzie przeklinal dzień kiedy mnie poznal.

[Nina_84]

Astra tzlko uważaj i nie mów mu tego w domu...
BO facet wściekły potrafi być nieobliczalny, a sama widzisz jak mało go znałaś...
Polecam jakieś neutralne miejsce wśród ludzi...
powodzenia i poprosimy o relacje!

[Astra24.]

Myślalam, żeby pojechać gdzieś za miasto nad wodę, ale jak już mu wszystko wygarnę to nie wsiądę z nim do auta. Może ten park wypali, w lokalu to tak glupio, bo nawet nie pokrzycze

[martinka_m]

racja, lepiej ostroznie. nie wiadomo co mu do glowy przyjdzie...

[_Jamaica]

Ależ historia! No nie moge, ciekawa jestem miny faceta jak usłyszy że wiesz o wszystkim Informuj na bieżąco, kiedy ma byc to spotkanie?

[Astra24.]

Spotkanko ma być o 16ej. Nie wiem czy jeszcze nie zadzwonić do niego i wybadać czy czasem nie zrezygnowal...kusi mnie, ale staram się opamiętać

[_Jamaica]

Astro a przepraszam że zapytam,ale niedoczytałam. gdzie ty go wyrwałaś?

eksio nie odpisał:/

[martinka_m]

Astro, moze lepiej nie dzwonic, zeby go nie sploszyc

Jamaica daj mu troche czasu, moj odpisal po 3 h. ja co chwile sprawdzalam telefon czy cos nie doszlo ...