|
|
#781 | |
|
Rozeznanie
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. II
Cytat:
|
|
|
|
|
#782 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: z domku:)
Wiadomości: 720
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. II
Lea musze czyms zapelnic zoladek po tych dietetycznych daniach a Tiramisu wspaniale sie do tego nadaje
![]() Ivy daj namiary na ten zestaw do nauki czytania(pamietam jak o tym pisalas
|
|
|
|
#783 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: podlaskie
Wiadomości: 6 658
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. II
Ja robię też faszerowaną, ale mięsem mielonym, na wierzchu z kwaśną śmietaną i posypaną pietruszką. Ja uwielbiam, mąż tak sobie.
A zapomniałam w końcu napisać, że robiłam makaron w sosie śmietanowo-łososiowym. Dla mnie , a mąż nie bardzo, bo on łososia nie lubi. Ja za to wtrąboliłam 2 porcje .I robiłam jeszcze ciasto czekoladowe według przepisu Lei. W życiu tak prostego ciasta nie robiłam (no za wyjątkiem bloku czekoladowego Pysi ). Tylko następnym razem dodam bakalie.
|
|
|
|
#784 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 3 664
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. II
Cytat:
__________________
Jesienne mamy |
|
|
|
|
#785 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 3 664
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. II
a wlasnie to bedzie ten zlot czy nie?
__________________
Jesienne mamy |
|
|
|
#786 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: z domku:)
Wiadomości: 720
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. II
Lea ale ci fajne ze jedziesz do Polski
Prosze moglabys ponownie podac przepis na to ciasto czekoladowe? Wszyscy zachwalaja to i ja musze sprobowac. Sylwia banan i jablko jest pycha wcale sie niedziwie ze Macius to lubi. Max ma czasem napady ,ze samego banana nie chce ale z jablkiem to i owszem. Ivy napisz jak robisz ta cukinie z miesem. Ok farsz to mniej wiecej wiem ale potem polewasz to normalnie smietana i do piekarnika czy po pieczeniu jest ta smietana
|
|
|
|
#787 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: podlaskie
Wiadomości: 6 658
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. II
Cytat:
) , a pisałam o tym tu:http://www.wizaz.pl/forum/showpost.p...postcount=2732 |
|
|
|
|
#788 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: podlaskie
Wiadomości: 6 658
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. II
no mam nadzieję,że tak
Cytat:
Edit: No nie wierzę, ale ktoś niezły biznes zbija... http://www.allegro.pl/item318649291_...nie_cz_ii.html Nie wiem, czy pamiętacie, jak znalazłam te zestawy w sierpniu na all, to kosztowały 60-70 zł. Teraz 2 razy więcej. Chyba kogoś pogięło (przepraszam za słownictwo). Sama będę robić te plansze, bo to nie jest trudne. Drukarka jest, papier jest, mam w Edit2: Zaraz chyba zawału dostanę... dla niemowląt jeszcze drożej 229zł ![]() http://www.allegro.pl/item321321575_...zytanie_i.html |
|
|
|
|
#789 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: z domku:)
Wiadomości: 720
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. II
Ivy ja znalazlam takie
http://aukcja.onet.pl/show_item.php?item=323404818 |
|
|
|
#790 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: podlaskie
Wiadomości: 6 658
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. II
Cytat:
Edit: Nie jednak nie mam racji. Tam są podwójne plansze z samym napisem i napis z obrazkiem. |
|
|
|
|
#791 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: z domku:)
Wiadomości: 720
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. II
Faktycznie ten zestaw , ktory jest bez obrazkow ma zaporowac cene
. Wydaje mi sie to totalnym zdzierstwem. Chyba lepiej bedzie jak na poczatek przeczytam jedna z podanych przez ciebie pozycji ksiazkowych dot nauki czytania a potem zdecyduje sie na wybor i zakup tych karteczek. Bo nie wiedzac na czym ta metoda polega nakupuje glupst , ktore sie do niczego nie przydadza.To wedlug ciebie sa OK te plansze i nadaja sie do nauki wg tej metody? |
|
Okazje i pomysły na prezent
|
|
#792 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: podlaskie
Wiadomości: 6 658
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. II
Cytat:
Tak są dobre, bo zawierają także sam napis. Edit: Na tej aukcji napisane jest, że od roku można rozpocząć naukę, ale to nie jest do końca prawda, bo stosowano tę metodę z dobrymi wynikami u 9-10 miesięcznych niemowląt. |
|
|
|
|
#793 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: z domku:)
Wiadomości: 720
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. II
Dziewczyny czy po zupce warzywnej mozna zaraz dokarmic malucha jeszcze mlekiem czy lepiej odczekac troche czasu ok godzinki?
|
|
|
|
#794 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 3 664
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. II
ja daje zaraz
__________________
Jesienne mamy |
|
|
|
#795 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: podlaskie
Wiadomości: 6 658
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. II
Ja też daję mleko jeszcze po zupce, moja je na razie 3-4 łyżeczki zupki, więc musi dojeść jeszcze.
Za to wczoraj moja gwiazda rzuciła się na zupkę. |
|
|
|
#796 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: z domku:)
Wiadomości: 720
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. II
Lea sliczne dzieki za przepis
Chcialam dac mleko ale sie krzywi i nie chce. Moze po sloiczku zupki czuje sie syty. Ivy super ze Olcia juz akceptuje powoli zupki. Trzymam kciuki. Sylwia dzieki za szybka odp. |
|
|
|
#797 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 10 932
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. II
Ivy cana tego zestawu jest z kosmosu
![]() Cytat:
Lea daj znać czy nowy wóz spodobał się Olemu, apropos wozu ja szykuję naszego Mc. bo idziemy na spacerek papapa
__________________
*** -12,5kg*** |
|
|
|
|
#798 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: z domku:)
Wiadomości: 720
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. II
Max je sloiczki 80 lub 100 gr zalezy z jakiej firmy. A Kubus je juz te 200 gr?
Fajnie wam ze mozecie isc na spacerek. U mnie do wtorku ma lac i dzis tez pada Cale szczescie ze Max jest grzeczny bo nie wiem jak bym wytrzymala caly dzien w domu. Wczoraj wyszlam na pol godzinki i maly spal po tym spacerze az 3 godziny.
|
|
|
|
#799 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 10 932
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. II
Cytat:
__________________
*** -12,5kg*** |
|
|
|
|
#800 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 3 664
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. II
Macko zjadl bananka i slodko spi , chyba pojde w jego slady
__________________
Jesienne mamy |
|
|
|
#801 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: PT
Wiadomości: 986
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. II
Ale się zdziwiłam tym zestawem chemika dla Olci ale odetchnęłam z ulgą dalej czytając.... ten zestaw do czytania to wcale nie głupia sprawa będę chyba też go chciała mieć.
Pyśka kwiatuszki od męża piękne. Ja też dostaję od męża często różne bukiety ale nigdy o tym nie pisałam bo tak do tego przyzwyczajona jestem że chyba nie robiło na mnie to większego wrażenia do dziś ale jak przeczytałam że inni nie kupują to muszę więcej zadowolenia okazywać jak dostanę. Na szczęście już jutro będę mogła to pokazać mojemu kochanemu mężusiowi.... Lea to czekamy na tą niespodziankę z Tobą! A ja się tylko zastanawiam czy Weroniczkę jutro będą faceci traktować już jako małą kobietkę czy jest jeszcze za smarkata na kwiatuszki?
|
|
|
|
#802 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: PT
Wiadomości: 986
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. II
idź dobrze Ci to zrobi, wtul się w podusię okryj kocykiem i słodko zaśnij
|
|
|
|
#803 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 559
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. II
Ja też zamierzam kupić Łusi ten zestaw do nauki czytania.
Co do kwiatów, to mój mąż nie kupuje mi kwiatów na żadne okazje, wtedy bardziej preferuje jakieś niespodzianki. Kwiaty za to często dostaję bez okazji. Ostatnio z pracy przyszedł z ogromnym bukietem tulipanów .Dziś byłam z Łucją na szczepieniu przeciwko żółtaczce. Przy okazji została zważona i na szczęście zaczyna przybierać na wadze już całkiem normalnie. W ciągu dwóch tygodni przytyła dokładnie dwa razy tyle co ostatnio przez miesiąc. Mam nadzieję, że wreszcie jesteśmy na dobrej drodze, aby wrócić do normy. |
|
|
|
#804 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: podlaskie
Wiadomości: 6 658
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. II
To dobrze, że Maciuś zjadł
![]() Idź połóż się Sylwia spać, ciepły kocyk. |
|
|
|
#805 | ||||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-06
Wiadomości: 4 594
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. II
Ale się rozpisałyście
.Najserdeczniejsze życzenia dla Kubusia, Piotrusia i Nadii! Cytat:
![]() Edyciu, cieszę się, że znalazłaś chwilę, by do nas zajrzeć. Dobrze, że Tobiaszek już zdrowy, ogromnie mu współczuję pobytu w szpitalu. Dzielny z niego maluch! ![]() Anusiu, mój Jasio też często miewał odruchy wymiotne, ale nigdy nie zwymiotował... Życzę Ci wytrwałości, a zwinnej Majuni szybkiej i bezzwrotnej akceptacji nowych smaków .Pysiu, Kubuś to już niemal dorosły facet! Smoka już nie ssie (mój Jasio wcale nie chciał ssać, czasem go pogryzie ), książki czyta, sam siedzi, ma dżiny . Piękny bukiet . Na razie miesięcznice świętujemy przy lampce wina lub dobrym ciachu . Sylwia, współczuję anginy Jeśli chodzi o nosek, to sprawa nie jest łatwa, mój Jaś tego nie lubi, ale na razie ja decyduję o tym, co jest dla niego dobre . Najpierw używam spray, ostrożnie, przytrzymując mu główkę, a następnie używam Fridy, ciągle trzymając łepetynkę.Frida czy Marimer – ważne, żeby to był aspirator. Jest tak zbudowany, że nie można uszkodzić małego nochalka. Szperrr – masz gibką i sprytną córeczkę, możesz być dumna z postępów swojej zdolniachy . Wstałam natomiast szybko, a nóżki mam całkiem do rzeczy Bianko, jesteście dzielne! Cieszę się, że Blaneczka czuje się lepiej . Spadek wagi szybko nadrobi, a żelazo uzupełni wraz z posiłkami mięsnymi lub dostanie kropelki.Annulo, opiekunka-sąsiadka, która na dodatek dobrze zajmuje się dzieckiem, to skarb godny pozazdroszczenia Cytat:
Cytat:
Cytat:
Teraz wiem, że nigdy nie wolno odpuścić i słuchać kogokolwiek. [1=6d4d53ed507eeb0815dd3e8 83934f7df1af843d7;6824317]Przepis raz jeszcze ![]() Składniki: 5 jajek 1 szklanka cukru pudru (moze być kryształ, nic się nie stanie) 1 torebka cukru waniliowego 1 szklanka stopionej margaryny do pieczenia (ja daje zawsze Kasie) 5 torebek budyniu czekoladowego 3 łyżeczki proszku do pieczenia Przepis: Ucieramy na pulchną masę żółtka z 3/4 cukru i cukrem waniliowym. Dodajemy nie przestając ucierać stopniowo stopioną margarynę i proszek budyniowy (ja daję stopniowo po 1 torebce), z którego należy pozostawić 2 łyżki. Ubijamy białka pod koniec dodając do nich resztkę cukru. Proszek do pieczenia mieszamy z pozostawionym proszkiem budyniowym i dodajemy do ciasta. Następnie dodajemy pianę z białek i delikatnie mieszamy. Ciasto wstawic na 170° na 40-50 min. Przyszedl wozek ). I Tz zadzwonil, ze mam przyszykowac malego na spacer bo musza cos kupic, hmmm, zapamietal, ze jutro Dzien Kobiet Przepis niebawem wypróbuję .Daj znać, czy Oli zaakceptował nowy pojazd .* * * My wczoraj cały dzień spędziliśmy w W-wie, najpierw u lekarzy, później oglądaliśmy foteliki, krzesełka do karmienia, aż w końcu kupiłam Jaśkowi dwie kurtki na wiosnę, bo nie mogłam się zdecydować na jedną i po wieczornej przymiarce (w sklepie się zdrzemnął) okazało się, że chyba obie będę musiała wymienić Byłam u gastrologa, który zrobił mi USG i zlecił masę badań i u ortopedy, który przeprowadził szybką terapię manualną i zaprosił mnie po zakończeniu karmienia.Powiedziałam mu, że od wielu lat boli mnie lewe biodro, co zaniedbałam (gdy dużo chodzęczuję w stawie biodrowym bolesne tarcie i przeskakiwanie), piersiowy i lędźwiowy odcinek kręgosłupa. Lekarz stwierdził, że ból w dole pleców związany jest z biodrem, powiedział, że po zakończeniu karmienia dostanę w biodro zastrzyki ze sterydami, tzw. blokady. Muszę jednak trochę o tym poczytać . Od razu natomiast załatwił mój odcinek piersiowy, poprosił, bym położyła się na łóżku, ręce wzdłuż tułowia, wzięła głęboki oddech i powoli wypuściła powietrze. I w tym momencie: bacha! bach! bach! parę razy mocno ucisnął mi plecy, coś chrupnęło, zgrzytnęło i przestało boleć. Dostałam ataku śmiechu, bo nie spodziewałam się takiego ataku i... wyjazd pod koniec marca do Egiptu, po uprzednim poczynieniu odpowiedznich zakupów % na Okęciu . Powiedziałam, że rozważę tę ewentualność .W tym czasie mąż poszedł z Jasiem do pediatry-alergologa (ja później do nich dołączyłam), bo małego znów wysypało, a chcieliśmy się skonsultować jeszcze z innym lekarzem, choć jestem zadowolona z tego, do którego zazwyczaj chodzimy. Jaś znów przez kilka dni ma pić tylko moje mleko, a później nowe produkty, pani doktor jednak zasugerowała na początek słoiczki. Wprowadzanie nowych pokarmów będzie dość uciążliwe i ma wyglądać tak: mam kupić przetwory jednoskładnikowe (dokładnie czytać etykiety) i podawać mu w odstępie 3 dni każdy po 2-3 łyżeczki. Dość szybko mam wprowadzić mięso, które muszę dodawać do nieuczulających jarzyn. Podobno można kupić słoiczki z samym mięsem: królikiem, indykiem. Rezygnujemy z kaszki mleczno ryżowej na rzecz bezmlecznego Sinlacu, bo lekarka podobnie jak nasz pediatra uznała, że to najprawdopodobniej mleko. I znów maść + Clemastinum, bo dobrze by było jak najszybciej pozbyć się wysypki, gdyż Jaś potrzebuje dodatkowych posiłków, co ewidentnie widać po jego wadze. Przez 6 dni przybrał 230 g, z czego 5 dni jadł kaszkę + pół obiadku + pół owoców. Na moim mleku waga poleciała w dół .Potem zjedliśmy obiad i zrobiliśmy rudnę po sklepach. Byliśmy w Calineczce na Grochowskiej, w Wózkach przy Al. Solidarności i Świecie Dziecka na Targowej. Spodobały mi się 3 krzesełka, a co do fotelików, to wszyscy sprzedawcy zgodnie stwierdzili, że Jaś jest jeszcze za mały na następny fotelik. Nogi podobno mogą wystawać, nie może natomiast wystawać ponad fotelik głowa. Jemu jeszcze trochę brakuje. Jedna z ekspedientek powiedziała wręcz, że najwcześniej od 9 miesiąca kolejny tron. No i polecano nam raczej dwa fotele w dwóch kategoriach wagowych, aniżeli jeden 9-36 kg. I chyba skłonimy się ku temu, bo i tak planujemy drugie dziecko, w związku z czym za czas jakiś i tak będziemy musieli mieć dwa foteliki.
__________________
Jaś ma: http://lb4f.lilypie.com/MTFXp2.png ![]() Antoś ma: http://lb1f.lilypie.com/AA2Gp2.png ![]() Edytowane przez demonik Czas edycji: 2008-03-07 o 14:38 Powód: literówki :/ |
||||
|
|
|
#806 |
|
Rozeznanie
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. II
Dziewczyny, Patrys wyrosl z kombinezonu i musze koniecznie kupic drugi i jak przegladam oferty to sa albo jeszcze zimowe cieple albo juz takie bardziej wiosenne a tu taka pogoda, ze juz sama nie wiem. Niby ciagle zimno wiec przydalby sie ten cieplejszy ale jak zaczna sie wiosenne dni to za 2-3 tyg znowu bede szukac. A musze kupic jak najszybciej.
Doradzcie mi cos |
|
|
|
#807 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 3 664
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. II
Seba wrocil z pracy - CHORY
__________________
Jesienne mamy |
|
|
|
#808 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: dolnośląskie
Wiadomości: 628
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. II
Sylwuś współczuję, nie ma nic gorszego niż chory zrzędzący chłop
__________________
Natalia, moje szczęście 10 luty 2009--------------------------------------------------- Kocham Cię www.suwaczek.pl/cache/73f8097926.png |
|
|
|
#809 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 10 932
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. II
Cytat:
Dla mnie może być i w kwietniu i w maju ![]() Cytat:
No nie to mamy szpital ![]() A kysz wstrętne chorubsko ![]() ************************* ************************* ****** My już po spacerku ![]() Jestem w szoku, bo od momentu jak Kubuś jeździ w nowym wózeczku to nie płacze mi na spacerach...czyżby Maclaren miał w sobie magie ?No niewiem co on ma, ale jestem bardzo zadowolona, może mu w nim wygodniej ? Sama niewiem? Ale pewne jest to że Kubusiowi w nim dobrze i mi też najlepiej mi się prowadzi ze wszystkich, a jest to nasz już 3ci wózek ![]() Ciekawe Lea czy też bedziesz zadowolona z wyboru, napisz jak tam nowy nabytek? P.S. Dodaję fotkę Kubusia w nowych butach Stope ma jak kajaki 10,5cm byłam w szoku jak mu zmierzyłam To chyba po tatusiu
__________________
*** -12,5kg*** |
||
|
|
|
#810 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: z domku:)
Wiadomości: 720
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. II
Pysiu Kubus mega zadowolony. I jak zwykle slicznie ubrany. Faktycznie ma duza stope
Nie wiedzialam ze mozna zakladac dzieciom , ktore nie chodza buciki z twarda podeszwa. Slyszalam ,ze do poki nie chodza podeszwa ma byc miekka typu antyposlizgowa. W lecie chyba calkowicie zrezygnuje z jakichkolwiek bucikow dla Maxa bo do niczego mu nie beda potrzebne a upaly tu sa straszne, wiec lepiej zeby mu sie stopka wietrzyla Kubusiowe podobienstow do mamusi jest ogromneSylwia , wspolczuje....nic inego mi nie pozostalo jak zyczyc Wam jak najszybszego powrotu do zdrowia Demoniku super ,ze sprawa z bolem pleckow chociaz czesciowo sie polepszyla. A co do plywania to faktycznie ma zbawienny wplyw na nasz kregoslup.Szkoda tylko ,ze ja nie potrafie plywac. Moze zapiszecie sie na rodzinne kursy z Jasiem i przy okazji ty skorzystasz . Katrzynko tylko pozazdroscic tak kochajacego meza.Dla mojego to ja juz chyba nie jestem super ![]() Maly spi a ja nasmazylam naliesniki.Jak maz wroci to pojedzie dodatkowo po pizze a na deser beda nalesniki z dzemem truskawkowym. Pustki w lodowce juro musze zrobic zakupy na caly tydzien bo maz znow ma wyjazd od pon do czwartku. |
|
![]() |
Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 03:19.





.

, a mąż nie bardzo, bo on łososia nie lubi. Ja za to wtrąboliłam 2 porcje
). Tylko następnym razem dodam bakalie.





. Wydaje mi sie to totalnym zdzierstwem. Chyba lepiej bedzie jak na poczatek przeczytam jedna z podanych przez ciebie pozycji ksiazkowych dot nauki czytania a potem zdecyduje sie na wybor i zakup tych karteczek. Bo nie wiedzac na czym ta metoda polega nakupuje glupst , ktore sie do niczego nie przydadza.



Cale szczescie ze Max jest grzeczny bo nie wiem jak bym wytrzymala caly dzien w domu. Wczoraj wyszlam na pol godzinki i maly spal po tym spacerze az 3 godziny.






Co o tym sadzicie? Lub co polecacie?
.
. Od razu natomiast załatwił mój odcinek piersiowy, poprosił, bym położyła się na łóżku, ręce wzdłuż tułowia, wzięła głęboki oddech i powoli wypuściła powietrze. I w tym momencie: bacha! bach! bach! parę razy mocno ucisnął mi plecy, coś chrupnęło, zgrzytnęło i przestało boleć. Dostałam ataku śmiechu, bo nie spodziewałam się takiego ataku
. Powiedziałam, że rozważę tę ewentualność
10 luty 2009
