|
|
#781 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2002-03
Wiadomości: 7 624
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 III
Dziękujemy za gratulacje i pocieszenie, że "niestety chłopczyk"
ale to nie tylko tesciowa tak to przyjęła, moja mama tez.... będzie miała 4 wnuka i jej to nie pasi. Zapytałąm co by było gdyby była dziewczynka, jaka to dla niej róznica? Nie odpowiedziałą właściwie nic... no po prostu byłaby... ![]() Na szczęscie dziś przyjeżdza po nas tatko Fibian, w Radomiu będziemy jutro (sob.) ale nie wiem o której, no i piszesz ze chorutka jestes, więc poczekamy chyba do kolejnej okazji ![]() Wiecie co... dzwoni do mnie któregos dnia kuzynka, ze miała telefon od męża siostry z prośbą o poszukanie jej w Wawie mieszkania do wynajęcia, ale nie więcej niż 1tys za 2 pokoje Temat jakiś absurdalny, zresztą taki jak ona... Pytam męza czy coś wie ze siostra się wyprowadza, on na to że nic... no ok. Tajemnica rodzinna pewnie.Wczoraj dostaje telefon od ich ciotki, dlaczego nie chwalimy się ze owa siostra się zaręczyła. No więc mówię ze gdybym wiedziałą to bym mówiła. Okazało sie ze w drugi dzien świąt, były zaręczyny! My bylismy w pierwszy dzien tam i nikt nic nie mówił, nawet zadnych poszlak rychłej imprezy nie było... może pochowane po kątach??? Dzwonię do męza i pytam czy coś wie... ten oczywiście ze nic nie wie ale jak nas odwiózl to do rodziców jeszcze zajechał i na stole stały kwiaty, więc zapytaął matkę co to, powiedziałą ze dostała z okazji świąt od Arka ![]() No powiedzcie czy to mądre towarzystwo??? Ciekawe czy o ślubie nam powiedzą czy po fakcie się dowiemy...Ale ja juz zemstę szykuję! My im o wszystkim mówiliśmy bo uważaliśmy ze o pewnych wydarzeniach rodzinna powinna wiedziec pierwsza, teraz oni będą dowiadywać się od obcych i grubo po czasie
|
|
|
|
#782 |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 III
Rzabbo ale dziewczyny się zmieniły:EEK!:, z Helenki już niezła panienka, a z Misi to zupełnie innna osóbka
Sohf o tym facecie w ciąży już czytałam - ciekawe, ale ten drugi artykuł, ehh.. serce sie kroi ![]() Od kiedy się Asia urodziła to jestem strasznie wrażliwa na punkcie małych dzieci i w sumie ostatnio to nawet unikam czytania tego typu artykułów, bo nieraz przez to pół nocy nie śpię Kurcze, a mnie ostatnio strasznie piecze blizna po cc, to tak w środku i nieraz kurcze aż mi prawie łezki w oczach stoją...
|
|
|
|
#783 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-04
Lokalizacja: ♥ Toruń ♥
Wiadomości: 7 033
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 III
Zabko mnie tez po cc czasem szczypała blizna - głównie na zmianę pogody ale przeszło. teraz na zmianę pogody bolą mnie szwy " po Laurce"...nic przyjemnego bo to naprawdę boli....Juz o niebo lepsze szczypanie brzucha niż....
Elu - widzę, ze w tej rodzinie to naprawdę jest coś nie tak...Ja też zrobiłabym tak jak ty. Co za ludzie...Ja uważam, ze skoro rodzice sie cieszą z poczęcia drugiego syna to inni powinni to przyjąć bez komentarza!No i najważniejsze, ze maluch zdrowy! Co ja mam powiedzieć, moi rodzice mieli 2 córki, teraz ja rypnęłam 2 córki...gatunek na wymarciu!Moja mama tylko raz bąknęła, ze może moja siostra "da jej wnuka" ale mówiła to bez żalu! Mojej kuzynki maż, też kiedyś przywalił, ze namachał TŻ dziewuch to teraz będzie miał. Ale oni są bezdzietni i zobaczymy jak w końcu zmajstrują malucha to wtedy pogadamy...Teściowi też musiałam rypnąć w odwecie czy jeśli byłby chłopiec to kochałby bardziej?I temat płci sie zakończył! Co do imienia też była lekka wojenka głównie z moją rodziną bo oni jacyś dziwni...mama długo próbowała wpłynąć abym zmieniła imię...A teraz mówi, ze jest śliczne!I gadaj tu z takimi...Zresztą ani u mnie ani u ciebie nie jest przesądzone, że ewentualne 3 dziecko będzie odmiennej płci od reszty ![]() A...dzisiejsze ogródkowe...
__________________
Wszystkie nieba bym oddała aby z TOBĄ dzielić jedno piekło |
|
|
|
#784 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-01
Wiadomości: 3 342
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 III
Rzabbo Misi nie poznalabym- to zupelnie inna osoba niz na ostatnich (kiedy to bylo?) zdjeciach! Super dziewczyny!
Obie Laurki slodkie! Wiktor bardzo dorosly. |
|
|
|
#785 |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 III
Hej
coraz lepsze fotki na naszym forum Laurki strojnisie, jak i Misia i Helenka, wszystkie panienki urocze. Olafek myśliciel-bomba. Wiktor fajny facio. u nas wszystko zmnienia się jak w kalejdoskopie, o ile nic się nie wydarzy to od października będziemy się starać o rodzeństwo dla Olafka
|
|
|
|
#786 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-04
Lokalizacja: ♥ Toruń ♥
Wiadomości: 7 033
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 III
garnuszki - fajna wiadomość. czyli na naszym forum ten rok owocny będzie w "złote strzały"
__________________
Wszystkie nieba bym oddała aby z TOBĄ dzielić jedno piekło |
|
|
|
#787 | |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 III
Cytat:
zabawne ja nawet jeszce w ciąży nie jestem a już o imieniu myślę hehe, dla dziewczynki mam imię już od czasu kiedy byłam z Oalfem w ciąży, a z chłopczykiem problem, może w takim razie dziewczynka będzie?! Tż mówi, że czuje że to "siusiak" będzie ...swoją drogą ciekawe co u Adriany, czy już urodziła?! |
|
|
|
|
#788 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-04
Lokalizacja: ♥ Toruń ♥
Wiadomości: 7 033
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 III
Ponoć jest tak, ze jak się ma imię dla dziewczynki to będzie chłopczyk...choć ja czuję, że dziewczynka ci pisana...Co do Eli nie miałam wahania co do płci i wykrakałam. A napisz imię? Bo w sumie to ja zanim wyszłam za mąż to imiona mniej więcej miałam....
EDIT...właśnie pierwszy raz [piorę tapicerkę od Laurki wózka. Rozebrałam go do cna-piorę nawet budkę i kosz(kosz latem już prałam bo błota nawaliłam tyle, ze mogłabym wówczas kwiatki w nim zasadzić...). mam nadzieję, że wyjdzie z pralki w jednolitym kolorze a nie a'la moro...Do tego chciałam dać Laurze ciasteczko z puszki i wysypałam całą puszkę ciastek na ziemię...sajgon godny naszej rodziny...
__________________
Wszystkie nieba bym oddała aby z TOBĄ dzielić jedno piekło |
|
|
|
#789 |
|
Raczkowanie
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 III
hehe garnuszki to walczymy obie
![]() powiedzcie mi proszę czy Wasze przechodzą może albo przechodziły w niedalekiej przeszłości bunt jakiś? bo tak jak ostatnio pisałam że Adaśko na wszystko mówi "nie" to teraz już naprawdę na WSZYSTKO jest"nienienienieNIEnieni e" wyprowadza mnie to z równowagi, potrafi się położyć na ziemi i zrobić się czerwony, tupie, kopie. normalnie jak w super niani, tylko,że tamte dzieci mają po kilka lat a nie 15 miesięcy...
__________________
*Prawdziwa miłość zaczyna się tam, gdzie kończy się miłość własna.* |
|
|
|
#790 |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 III
hehe może i tak jest, ja z każdej płci będę się cieszyć, byle zdrowe dziecię było. choć nie powiem, że nie chciałabym takich malutkich, słodziutkich kucyczkó czesać. imię dla dziewczynkki to MAJA, mężowi średnio się podoba ale co tam, jak mi się w ciązy nie odmieni to się uprę i tyle hehe
|
|
|
|
#791 |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 III
Pallmal to super, będę miałą rówieśniczkę ciążową na tym forum hehe.
co do buntu to Olaf też taki okres przechodzi, z tym że on wysztko płaczem chce osiągnąć, a raczej histerią hehe. ja zaczynam mmu zmnieniać to jego przekonanie że wszystko w ten sposób osiągnie. do tego jak coś chce to pokazuje palcem i się drze i czeka aż mu to podam |
|
|
|
#792 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-04
Lokalizacja: ♥ Toruń ♥
Wiadomości: 7 033
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 III
Laurka po wyjściu ze szpitala zrobiła się terrorystka. Rzucała się, wrzeszczała jak coś nie było po jej myśli. Jednak konsekwentnie nie zwracałam na to uwagi i powoli jej przeszło. Zauważyłam, ze kiedy próbowałam w jakikolwiek reagować na to jej zachowanie to efekt się wzmagał. Jedynie "olewator" nauczył ją, ze krzykiem, łzami, tupaniem i biciem nic nie wskóra.
__________________
Wszystkie nieba bym oddała aby z TOBĄ dzielić jedno piekło |
|
|
|
#793 |
|
Raczkowanie
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 III
wiem,że to okrutnie zabrzmi ale już wolałabym żeby płakał niż robił to co robi, cały dzień chodzi i krzyczy "nienie" mam nadzieję,że mu to minie raz dwa bo bardzo trudno jest mi to wytrzymać.
Aranko malutka słodko wygląda na zdjęciach, śliczna dziewuszka. ja tak długo tutaj nie byłam,że teraz trudno mi jest poznać dzieci. Nina też bardzo się zmieniła. ach...leci ten czas
__________________
*Prawdziwa miłość zaczyna się tam, gdzie kończy się miłość własna.* |
|
|
|
#794 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: ostróda
Wiadomości: 5 294
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 III
Aranko skad Ty wytrzasnelas taka sliczna krtal;ke dla Lauretki??
Pallmall Laura tz jest buntownica....ona sie rzuca na ziemie i wali glowa o podloge albo o sciane.kiedy zaczyna to robic nie zwracam na to uwagi,chybaze walenie jest tak mocne ze moze sobie krzywde zrobic to ja odciagam od podlogi i po chwili klade ponownie i do skutku az sie uspokoi i po kilku dniach jej przechodzi..dzis slyszalam o wypowiedzi Pani psycholog na temat buntu takich maluchow jak nasze i podobno trzeba je brac na kolana trzymac rece i nogi z tymze dziecko ma siedziec tylem zeby nie bylo kontaktu wzrokowego. |
|
|
|
#795 |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 III
Wiosenna Laura super
![]() Garnuszki to w odpowiednim czasie życzę owocnego strzału Z Asi buntem jakoś sobie radzę w sumie z Asią jest inny problem, a mianowicie wszystkich bije po głowie, a najlepiej po twarzy, nas, inne dzieci i kurcze nic nie pomaga, ani prośba, ani groźbą
|
|
|
|
#796 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-04
Lokalizacja: ♥ Toruń ♥
Wiadomości: 7 033
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 III
Wyczaiłam nówkę na All
. Ale jest taka na styk...szkoda...
__________________
Wszystkie nieba bym oddała aby z TOBĄ dzielić jedno piekło |
|
|
|
#798 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: ostróda
Wiadomości: 5 294
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 III
moja mala od jakiegos czasu bardzo boi sie dzieci.a to wszystko za sprawa jej starszej kuzynki Amelki ktora jak tylko byla okazja popychala mala i ta upadala a ze reakcja jej matki byla znikoma to tak sie niestety troche czasu ciagnelo do momentu kiedy Amelia nie dostala w tylek od tej pory byl spokoj.niestety uraz pozostal i mala jak tylko jakies dziecko jej dotknie to wybucha placzem.Alanek jest taki tulasny i z miloscia mala przytula a ta ucieka
a tak slodko chce ja calowac![]() Zabko LAura tez bila.przyznam sie szczerze(co pewnie spowoduje oburzenie) ze dostala po lapkach kilka razy i juz tego nie robi. jak wyglada u Was sprawa z nocnikiem i smokiem??ma ktos jakies efekty nauczania i oduczania?? EDIT dopiero zoaczylam zdjecia Asienki-slodziusia a jaka sie z niej pannica robi fjufju![]() ![]() ![]() ![]() ![]()
|
|
|
|
#799 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-04
Lokalizacja: ♥ Toruń ♥
Wiadomości: 7 033
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 III
Laurka w ciągu dnia nie ma smoka! Tu mały sukces...sama po obudzeniu mi go daje i pokazuje na szafce miejsce gdzie mam go położyć. bo zawsze kładę w jednio miejsce.
Z nocnikiem jest tak, ze sama go przynosi, czasem coś wówczas do niego zrobi, czasem nie. Ogółem nie lubi na nim długo siedzieć (czyli 3 minuty to góra)
__________________
Wszystkie nieba bym oddała aby z TOBĄ dzielić jedno piekło |
|
|
|
#800 |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 III
Marti tylko że jak dostanie po łapkach to też nic nie pomaga
Nocnik byłby najlepszą zabawką, przed chwilą udało nam się wyczaić że szczeli kupę i zrobiła ją do nocnika, a to wielki sukces, jakiś czzas temu nauka nocnikowania szła nam ładnie, ale podczas remontu wszystko szlag trafił i nocnik poszedł na jakiś cxas w odstawkę. A smoczek, do zasypiania obowiązkowo, a w ciągu dnia raczej nie, chyba że sama go sobie znajdzie to przychodzi pokazać że go doi, albo jak jest ewidentnie marudna, a do tego wypatrzy go gdzies na szafce, to nie ma przeproś, podoi chwilę, zrobi jej się lepiej i sama mi go oddaje |
|
|
|
#801 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: ostróda
Wiadomości: 5 294
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 III
u nas to jest tragedia ze smikiem ostatnimi czasy:/od jutra mam postanowienie nie dawac w ciagu dnia...mam nadzieje ze bedzie w miare spokojnie choc zdaje sobie sprawe ze nie bedzie latwo.
Nocnik...jak ide do lazienki to sadzam ja(albo sama siada bo lubi) za kazdym razem ale kurcze nigdy nie udalo jej sie tam nic zrobic a moze by sie zainteresowala jakby cos tam zagralo hehe bedziemy probowac az do skutku![]() no i zaczyna mi dziewczyna mowic ![]() Zabko to ja juz nie wiem u nas to dziala.pod warunkiem ze ona poczuje zeto nie zabawa tylko kara(nie pomyslec ze ja bije w zadnym wypadku) |
|
|
|
#802 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-04
Lokalizacja: ♥ Toruń ♥
Wiadomości: 7 033
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 III
Żabko - należy kucnąć aby mieć oczy dziecka na swojej wysokości i stanowczo trzymając ją za rączkę powiedzieć NIE!Może po jakimś czasie zadziała
__________________
Wszystkie nieba bym oddała aby z TOBĄ dzielić jedno piekło |
|
|
|
#803 |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 III
Marti w imieniu Asi dzięki za komplement
Kurcze dziewczyny tak robimy, czyli najpierw chwytam za rączkę i z poważną mina mówię że tak nie wolno, najczęściej działa, ale jak czasem przesadzi to dostanie po łapkach. Tylko że ona ma z tego niezła zabawę, w szczególności jak ma przy sobie kuzynkę Oliwię, zresztą nawet Aga moze potwierdzić bo w ten sposób atakowała nwet dzisiaj Wiktorię |
|
|
|
#804 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: ostróda
Wiadomości: 5 294
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 III
Zabko ale musze Ci przyznac ze te zaciecie i diabelka w oczach Asi widac
|
|
|
|
#805 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-04
Lokalizacja: ♥ Toruń ♥
Wiadomości: 7 033
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 III
jak może nie być w naszych dzieciach diabełków...wszak w większości to koziorożce - a one różki pokaźne całkiem mają
__________________
Wszystkie nieba bym oddała aby z TOBĄ dzielić jedno piekło |
|
|
|
#806 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: ostróda
Wiadomości: 5 294
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 III
az mnie strach ogarnia jak pomysl;e sobie o okresie dojrzewania....
a mysl o tych wszystkich koziorozcach ktore znam inie napawa mnie beztroska hehe zartuje sobie oczywiscie a jednoczsnie wiem ze charakterna core bede miala-a raczej juz mam bo pokazac to ona potrafi juz teraz...Zabko to Wy z Aga tak juz systematycznie sie widujecie??? |
|
|
|
#807 | |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 III
Cytat:
Marti ostatnio jedna znajona mamy mi powiedziała to samo , a z Agą widzimy się od czasu do czasu, jednak dzieli nas spory kawałek drogi
|
|
|
|
|
#808 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 352
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 III
byłam dzisiaj u położnej w szpitalu, rozwarcie na 2 cm, czyli takie jak tydzień temu, główka nisko, podobno wszystko gotowe. umówiłam się z nią na niedzielę, już na poród.
stresuje się strasznie, ale już mam dosyć bycia w ciąży. u nas smok jest tylko do zasypiania. na nocnik sadzam, raz udało się Tymonowi zrobić do niego siku, bardzo zdziwił, jak nocnik zaczął grać heh. Tymon na szczęście jest bardzo przyjaźnie nastawiony do dzieci i w ogóle do ludzi. Na nikogo nie podnosi ręki i jest raczej posłuszny, chociaż czasami trzeba powtarzać "nie wolno" kilkanaście razy. Elu, gratuluję chłopaka. Szczerze powiedziawszy, też nie miałabym nic przeciwko drugiemu "siusiakowi". Nie mogę się nadziwić patrząc na zdjęcia. Ładne nam dzieci wyrosły . Przy okazji wklejam kilka fotek Tymona. |
|
|
|
#809 | |||
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 1 748
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 III
Jeszcze raz bardzo wszystkim dziękuję za wsparcie i miłe slowa.
Cytat:
![]() Cytat:
Cytat:
A Laurka to wygląda na takie spokojne dziecko... Rzabba za rzadko widujemy tu twoje panienki. Helen pięknieje jeśli to jeszcze możliwe u takiej ślicznotki, a Miśka bardzo się zmieniła i wcale nie ustępuje siostrze urodą. Żabo, Asia to chyba też kawałeczek baby z rogatą duszą A co u Agi? dlaczego nas porzuciła ![]() U nas smok też tylko do spania a z nocnikiem to będziemy eksperymentować po szpitalu. Nasze życie teraz w ogóle dzielę na przed- i po szpitalu.
__________________
"http://tickers.baby-gaga.com/t/bunbu...y+child+is.png" |
|||
|
|
|
#810 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Szczecin/Warszawa
Wiadomości: 1 171
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 III
Aranko Laura sliczna jest no! i faktycznie super kurteczka
Marti juz na stałe wrociłaś do nas? Fajnie by było.....z Laury fakt kaweł fajnej babeczki fiu fiu. Z Ciebie tez jak zwykle. No i gratulacje Kochana na zaś ![]() Adriano fajnie ze sie jeszcze odezwałaś. W niedziele trzymamy kciuki za szybki i bezbolesny poród. Tymon rozumie ze bedzie miał rodzenstwo? Garnuszki no no zycze powoadzenia w staraniach. Mamy podobny gust, ja w ciąży tez chciałam Maja dla dziewczynki. A teraz podoba mi sie Helenka. Chciaż wczesniej też myslalam o Lenie, to tez mi sie podoba. I Sara jeszcze i Alicja Oj rozmarzyłam się Ila ja tych córek musialabym urodzic aby wykorzystać wszystkie imiona co mi aie podobają dla chłopaka to od zawsze chciałam Mateusz ale Tz nienawidzi tego imienia wiec niestety. jakos łatwiej mi znależć imie dla dziewczynki niz dla chłopca. Jakbym miała mieć drugiego synka to zostałby bezimienny chyba.Co do zachowania naszych dzieciaczków. Olaf tez potrafi usiąś i uderzyc głowa o podłoge ale chyba wie jak to robic coby nie bolało. U nas jest nowy problem...mianowicie na kazdy moje "nie", albi "nie wolno" ogarnia go rechot. i tak rechocze ze mnie tym rozsmiesza. Staram sie nie smiac ale wiadomo jak człowiek w środku sie śmieje to już sobie nie pokrzyczy. No i ucieka mi. tzn idzie np w parku w siną dal i musze go gonić, wolać. to samo na placu zabaw, siedzimy w piaskownicy i on nagle potrafi wyjsc i sobie pojsc gdzies tam. Oj a to dopiero początki. Co do smoka: ja chowam w ciągu dnia, bo Olaf ja znajdzie to trudno mu odebrać .ALe zdażają mu sie trudniejsze dni kiedy rosną mu ząbki tomu daje. Zasypianie jednak ze smokiem. Nocnika nie mamy i najwczesniej na wakacje cos pomyslimy. |
|
![]() |
Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 13:14.



ale to nie tylko tesciowa tak to przyjęła, moja mama tez.... będzie miała 4 wnuka i jej to nie pasi. Zapytałąm co by było gdyby była dziewczynka, jaka to dla niej róznica? Nie odpowiedziałą właściwie nic... no po prostu byłaby... 
Fibian, w Radomiu będziemy jutro (sob.) ale nie wiem o której, no i piszesz ze chorutka jestes, więc poczekamy chyba do kolejnej okazji 



Ślub













, a z Agą widzimy się od czasu do czasu, jednak dzieli nas spory kawałek drogi


