W kółko i w kółko, bez żadnych efektów...

[Marzeniatko]

Napisane przez topcia06

Ja wieczorem idę na karaoke. Bez alkoholu, oczywiści a dzisiaj na obiad zrobiłam sobie tę sałatkę-gyros, na którą przepis podała nam nasza kochana Navien Rano wstałam z przekonaniem, że trochę mi się brzuch zmniejsza po ćwiczeniach, ale po tej sałatce chyba cały wrócił... Przez kapustę pekińską. Pyszne to było, ale teraz żałuję, że zjadłam...

No, co Ty Dlaczego żałujesz? Że zjadłaś dietetyczny obiad? No co Ty. Głowa do góry!

I ja też chciałabym na karaoke

[andziuchna]

Napisane przez topcia06

Ja wieczorem idę na karaoke. Bez alkoholu, oczywiści a dzisiaj na obiad zrobiłam sobie tę sałatkę-gyros, na którą przepis podała nam nasza kochana Navien Rano wstałam z przekonaniem, że trochę mi się brzuch zmniejsza po ćwiczeniach, ale po tej sałatce chyba cały wrócił... Przez kapustę pekińską. Pyszne to było, ale teraz żałuję, że zjadłam...

hmm a mozesz mi podac ten przepis bo chyba nie zauwazylam a nie chce mi sie szukac <len> a brzmi smacznie
ja dzis wieczor z tz i filmem- tego dawno nie robilismy ale moze wyciagne go na jakis spacer zeby nie bylo tak kompletnie bez ruchu... no ale dzis godzinke pocwiczylam wiec bede usprawiedliwiona jakby co hihi

[coffeeday]

Sałatka Gyros.... znam ten smak

[d45d073d235b2c61bfba836ad9283865b35be1e1_67da090142ca2]

Napisane przez andziuchna

hmm a mozesz mi podac ten przepis bo chyba nie zauwazylam a nie chce mi sie szukac <len> a brzmi smacznie
ja dzis wieczor z tz i filmem- tego dawno nie robilismy ale moze wyciagne go na jakis spacer zeby nie bylo tak kompletnie bez ruchu... no ale dzis godzinke pocwiczylam wiec bede usprawiedliwiona jakby co hihi

Prosze bardzo http://www.wizaz.pl/forum/showpost.p...&postcount=584

[Marzeniatko]

[1=d45d073d235b2c61bfba836 ad9283865b35be1e1_67da090 142ca2;8343990]Prosze bardzo http://www.wizaz.pl/forum/showpost.p...&postcount=584 [/QUOTE]
Jedynie nie leń, któremu się chciało szukać. Dobry osobnik z Ciebie.

[Roxana20]

Cześć dziewczyny!

Ja też się przyłączę chyba Mam już za sobą małe doświadczenie w zrzucaniu kg. Od lipca do grudnia 2007 z 64 zeszłam do 53,5. Nie będę opisywać całej mojej pokręconej historii tycia i odchudzania bo już to ostatnio zrobiłam w innym wątku i wykasowałam cały elaborat przez przypadek Generalnie to zasługa czerwonej herbaty,pożegnania się z baaaaaaardzo późnymi obiadami,fast foodami,innymi badziewiami,l-karnityny może,basenu i mojego cudownego faceta, bez pomocy którego nie udałoby mi sie to wszystko. Generalnie do odchudzania się czyt. zdrowszego trybu życia da sie przyzwyczaić a późniejsze efekty i samopoczucie naprawde sprawiają że świat staje sie piękniejszy Mi jeszcze do mojego własnego ideału brakuje ok 5-6 kilo, ale jakoś od przez ostatnie 6 m-cy nie moge się za to zabrać.....Właśnie przydałby się wasza pomoc Pozdrawiam i w załączeniu wrzucam zdjątka przed i po, bo i pewnie tak byś cie sie o nie upomniały... Acha ! mierze 154 cm

[andziuchna]

IR1988 dziekuje baaaardzo ;D

Napisane przez Roxana20

Cześć dziewczyny!

Ja też się przyłączę chyba Mam już za sobą małe doświadczenie w zrzucaniu kg. Od lipca do grudnia 2007 z 64 zeszłam do 53,5. Nie będę opisywać całej mojej pokręconej historii tycia i odchudzania bo już to ostatnio zrobiłam w innym wątku i wykasowałam cały elaborat przez przypadek Generalnie to zasługa czerwonej herbaty,pożegnania się z baaaaaaardzo późnymi obiadami,fast foodami,innymi badziewiami,l-karnityny może,basenu i mojego cudownego faceta, bez pomocy którego nie udałoby mi sie to wszystko. Generalnie do odchudzania się czyt. zdrowszego trybu życia da sie przyzwyczaić a późniejsze efekty i samopoczucie naprawde sprawiają że świat staje sie piękniejszy Mi jeszcze do mojego własnego ideału brakuje ok 5-6 kilo, ale jakoś od przez ostatnie 6 m-cy nie moge się za to zabrać.....Właśnie przydałby się wasza pomoc Pozdrawiam i w załączeniu wrzucam zdjątka przed i po, bo i pewnie tak byś cie sie o nie upomniały... Acha ! mierze 154 cm

bardzo ladnie schudlas!! gratulacje no i uwierz w siebie a na pewno sie uda ja moze nie jestem najlepszym motywatorem bo sama mam problemy ale jak bedzie potrzeba to na pewno dodam otuchy

[Marzeniatko]

Napisane przez Roxana20

Cześć dziewczyny!

Ja też się przyłączę chyba Mam już za sobą małe doświadczenie w zrzucaniu kg. Od lipca do grudnia 2007 z 64 zeszłam do 53,5. Nie będę opisywać całej mojej pokręconej historii tycia i odchudzania bo już to ostatnio zrobiłam w innym wątku i wykasowałam cały elaborat przez przypadek Generalnie to zasługa czerwonej herbaty,pożegnania się z baaaaaaardzo późnymi obiadami,fast foodami,innymi badziewiami,l-karnityny może,basenu i mojego cudownego faceta, bez pomocy którego nie udałoby mi sie to wszystko. Generalnie do odchudzania się czyt. zdrowszego trybu życia da sie przyzwyczaić a późniejsze efekty i samopoczucie naprawde sprawiają że świat staje sie piękniejszy Mi jeszcze do mojego własnego ideału brakuje ok 5-6 kilo, ale jakoś od przez ostatnie 6 m-cy nie moge się za to zabrać.....Właśnie przydałby się wasza pomoc Pozdrawiam i w załączeniu wrzucam zdjątka przed i po, bo i pewnie tak byś cie sie o nie upomniały... Acha ! mierze 154 cm

Tak, tak bardzo ładnie schudłaś. Mi już zostały tylko 3 kg i sama z własnej autopsji wiem, że ostatnie się najtrudniej. Powodzenia!

[coffeeday]

Roxana20 - naprawdę widać efekty odchudzania. Gratulacje!

[d45d073d235b2c61bfba836ad9283865b35be1e1_67da090142ca2]

Napisane przez Marzeniatko

Jedynie nie leń, któremu się chciało szukać. Dobry osobnik z Ciebie.

Jakis dobry uczynek trzeba bylo zrobic

Roxana20 gratuluje

[topcia06]

Wczoraj godzina na rowerze, całą drogę pod wiatr. Myślałam, że mi nogi odpadną jak z niego zeszłam. Potem karaoke, które po godzinie przerodziło się we wspólne wycie i tańczenie.
Dzisiaj rano na wadze było tyle samo, ile tydzień temu.
Co ja mam jeszcze zrobić?

[mloda_to_glupia]

Napisane przez Roxana20

Cześć dziewczyny!

Ja też się przyłączę chyba Mam już za sobą małe doświadczenie w zrzucaniu kg. Od lipca do grudnia 2007 z 64 zeszłam do 53,5. Nie będę opisywać całej mojej pokręconej historii tycia i odchudzania bo już to ostatnio zrobiłam w innym wątku i wykasowałam cały elaborat przez przypadek Generalnie to zasługa czerwonej herbaty,pożegnania się z baaaaaaardzo późnymi obiadami,fast foodami,innymi badziewiami,l-karnityny może,basenu i mojego cudownego faceta, bez pomocy którego nie udałoby mi sie to wszystko. Generalnie do odchudzania się czyt. zdrowszego trybu życia da sie przyzwyczaić a późniejsze efekty i samopoczucie naprawde sprawiają że świat staje sie piękniejszy Mi jeszcze do mojego własnego ideału brakuje ok 5-6 kilo, ale jakoś od przez ostatnie 6 m-cy nie moge się za to zabrać.....Właśnie przydałby się wasza pomoc Pozdrawiam i w załączeniu wrzucam zdjątka przed i po, bo i pewnie tak byś cie sie o nie upomniały... Acha ! mierze 154 cm

ooooo kurcze tez tak chce... czemu ja schudlam 9 i nic nie widac? ahhhh to zycie:/

gratuluje Ci

[Roxana20]

Dziękuję Już w summie nie pamiętam już jak ja to zrobiłam, a trzeba znowu...
Tzn ogólne zasady tak, ale jak sie do tego zabrałam to nie wiem...

Jakie były Wasze punkty kulminacyjne, kiedy powiedziałyście sobie dość i postanowiłyście ostro wsiąść się za siebie??

[mloda_to_glupia]

ja jak wazylam 84 i widzialam w lustrze monstrum :P hehe dalej widze ale juz lepiej niz bylo kolan dalej nie pokaze

[topcia06]

Mój punkt kulminacyjny opisałam na początku wątku I ten stan w sumie nadal trwa :P

[topcia06]

Napisane przez mloda_to_glupia

ooooo kurcze tez tak chce... czemu ja schudlam 9 i nic nie widac? ahhhh to zycie:/

gratuluje Ci

E tam, na pewno widać różnicę! Tylko jak widzisz siebie codziennie to może tak tego nie zauważasz... Ja też nie zauważyłam, że mi 10 kilo nadbagażu wlazło :P
Masz jakieś zdjęcia przed i po?

[coffeeday]

Ja tak jak Topcia06 - mój pkt kulminacyjny trwa nadal. Właściwie w poniedziałek zdałam sobie sprawę, że czas zrzucić parę kg. Nie mam nadwagi, dlatego stosuję się do zasad MŻ I WR.
I powiem Wam, że od 5 dni czuję się lepiej. Mam tylko napady głodu przed spaniem.. Chyba z przyzwyczajenia.. Bo jeszcze niedawno objadałam się tuż przed snem.


Ale mam nadzieję, że wytrzymam. W końcu mobilizujemy się tutaj nawzajem

[Djapira]

.

[d45d073d235b2c61bfba836ad9283865b35be1e1_67da090142ca2]

Napisane przez mloda_to_glupia

ooooo kurcze tez tak chce... czemu ja schudlam 9 i nic nie widac? ahhhh to zycie:/

U mnie na wadze 5kg mniej i tez nic nie widac. Rozumie jakbym tego ja nie zauwazyla, ale inni tez tego nie widza

[Marzeniatko]

Napisane przez Roxana20

Dziękuję Już w summie nie pamiętam już jak ja to zrobiłam, a trzeba znowu...
Tzn ogólne zasady tak, ale jak sie do tego zabrałam to nie wiem...

Jakie były Wasze punkty kulminacyjne, kiedy powiedziałyście sobie dość i postanowiłyście ostro wsiąść się za siebie??

Kiedy od chłopaka, na którym mi zależało, powiedział, że fajnie by było, gdybym trochę schudła. I na złość niemu, się zaczęłam odchudzać, a teraz dla niego jestem nieosiągalna.

[coffeeday]

Napisane przez Marzeniatko

Kiedy od chłopaka, na którym mi zależało, powiedział, że fajnie by było, gdybym trochę schudła. I na złość nie mu, się zaczęłam odchudzać, a teraz dla niego jestem nieosiągalna.

Ten chłopak to musiał być debi/lem. ;]

[Marzeniatko]

Napisane przez coffeeday

Ten chłopak to musiał być debi/lem. ;]

Też teraz tak sądze.

[d45d073d235b2c61bfba836ad9283865b35be1e1_67da090142ca2]

Napisane przez Marzeniatko

Kiedy od chłopaka, na którym mi zależało, powiedział, że fajnie by było, gdybym trochę schudła. I na złość niemu, się zaczęłam odchudzać, a teraz dla niego jestem nieosiągalna.

Faktycznie debil, dobrze mu tak

[Marzeniatko]

[1=d45d073d235b2c61bfba836 ad9283865b35be1e1_67da090 142ca2;8352820]Faktycznie debil, dobrze mu tak[/QUOTE]
A jak. Ale żebyście widziały, jak on na mnie patrzył, jak sie nie widzielismy trochę czasu, a ja byłam lżejsza o 10 kg. Warto jest się odchudzać dla takich chwil.

[topcia06]

Marzenka, jaka kobieta stanowcza
Ja jak gdziekolwiek chodzę z moją nieodłączną żeńską ekipą imprezową, to zawsze jestem tą jedyną, na którą nikt nie zwraca uwagi. Ee tam, nie zależy mi na tym i tak

Ten, który ma mnie lubić () powiedział, że dla niego wyglądam świetnie tak jak teraz i nic nie muszę zmieniać. Za rok będziemy już na stałe mieszkać w jednym mieście (bo póki co mamy do siebie trochę...), dlatego chcę go zaskoczyć nową figurą Wiem, że wtedy bardziej zwróci na mnie uwagę, bo ja jestem tego wyznania, że każdy facet to samiec i wygląd zewnętrzny to jedna z najważniejszych dla nich spraw. Zresztą, czy z nami dziewczynami, tak nie jest?

PS: Dzisiaj moja mama powiedziała mi, że schudłam Mimo tego, że to dopiero dwa kg, to i tak powiedziała, że już zaczyna widzieć jakieś efekty.
Kocham jeździć na rowerze!

[Marzeniatko]

Napisane przez topcia06

Marzenka, jaka kobieta stanowcza
Ja jak gdziekolwiek chodzę z moją nieodłączną żeńską ekipą imprezową, to zawsze jestem tą jedyną, na którą nikt nie zwraca uwagi. Ee tam, nie zależy mi na tym i tak

Ten, który ma mnie lubić () powiedział, że dla niego wyglądam świetnie tak jak teraz i nic nie muszę zmieniać. Za rok będziemy już na stałe mieszkać w jednym mieście (bo póki co mamy do siebie trochę...), dlatego chcę go zaskoczyć nową figurą Wiem, że wtedy bardziej zwróci na mnie uwagę, bo ja jestem tego wyznania, że każdy facet to samiec i wygląd zewnętrzny to jedna z najważniejszych dla nich spraw. Zresztą, czy z nami dziewczynami, tak nie jest?

PS: Dzisiaj moja mama powiedziała mi, że schudłam Mimo tego, że to dopiero dwa kg, to i tak powiedziała, że już zaczyna widzieć jakieś efekty.
Kocham jeździć na rowerze!

O, no to się cieszę Topcia, że u Ciebie rezultaty widać gołym okiem.

Co do samców, zgadzam się w 1oo%

[topcia06]

Napisane przez Marzeniatko

O, no to się cieszę Topcia, że u Ciebie rezultaty widać gołym okiem.

Co do samców, zgadzam się w 1oo%

Ja tych rezultatów nie widzę, ale co tam :P nadal uważam, że mam o trzy podbródki za dużo
Dzisiaj mam troszkę podbramkową sytuację, bo mój brat ma imieniny i z tego okazji będzie imprezka... Na ostatnich imieninach nic nie tknęłam, ale boję się, że dzisiaj skuszę się na trochę lodów, albo coś małego z grilla... Zresztą, jeszcze zobaczę czy będę miała ochotę.
Zjadłam dziś tylko trzy posiłki:
ś: owsianka z otrębami i rodzynkami
o: 1,5 kromki pieczywa pełnoziarnistego z szynką, pomidorem i papryką
p: jogurt naturalny z bananem, nektarynką, śliwkami i otrębami (oczywiście tylko kawałki tych owoców )

[d45d073d235b2c61bfba836ad9283865b35be1e1_67da090142ca2]

Napisane przez topcia06

Ja tych rezultatów nie widzę, ale co tam :P nadal uważam, że mam o trzy podbródki za dużo
Dzisiaj mam troszkę podbramkową sytuację, bo mój brat ma imieniny i z tego okazji będzie imprezka... Na ostatnich imieninach nic nie tknęłam, ale boję się, że dzisiaj skuszę się na trochę lodów, albo coś małego z grilla... Zresztą, jeszcze zobaczę czy będę miała ochotę.
Zjadłam dziś tylko trzy posiłki:
ś: owsianka z otrębami i rodzynkami
o: 1,5 kromki pieczywa pełnoziarnistego z szynką, pomidorem i papryką
p: jogurt naturalny z bananem, nektarynką, śliwkami i otrębami (oczywiście tylko kawałki tych owoców )

Krzysztof czy Jakub? moj tez dzis ma i na niedziele sobie zazyczyl torta, malpioszon jeden
Malutko dzis zjadlas

[coffeeday]

Tak faceci to samce i patrzą przede wszystkim na wygląd zewnętrzny.
Zgadzam się z Wami dziewczyny!

[Marzeniatko]

[1=d45d073d235b2c61bfba836 ad9283865b35be1e1_67da090 142ca2;8353565]Krzysztof czy Jakub? moj tez dzis ma i na niedziele sobie zazyczyl torta, malpioszon jeden
Malutko dzis zjadlas[/QUOTE]
A ja w poniedziałek mam urodzinki.