Lubelskie Żonki!! cz. II

[ruda3d]

Napisane przez martuko

u mnie prace remontowe skończyly się niby tuż po wakacjach a już gdzieniegdzie wypadaloby przymalować znowu A nawet dzieci nie mamy - nie ma na kogo zwalić

gdyby pies chociaż...

[anadun]

Annabel, ja nie wiem co piekniejsze na zdjęciu, Twoje dzieciaki, czy te pierniki , a Twoje podejście pedagogiczne, ho ho, pozazdrościć. Mam nadzieję, że będę umiała być tak konsekwentna

Martuko ślicznie u Was, a Wy widzę niezmordowani, nawet w święta nie odpuszczacie remontu
A co do Twoich i Rudej narzekań na remontowanie, to ja Wam zazdroszczę, ze macie co remontować my w wynajętym, inwestować się w nie nie opłaca, a na niektóre rzeczy to już patrzeć nie mogę A tu jeszcze takie zawirowanie z tymi kredytami i finansami na świecie, że nie wiem co to będzie z naszą planowaną budową

[sija]

Dizeń dobry

Annabel ale masz super pomocników jestem pod wrażeniem konsekwencji z jaką uczyliście dzieci spać w swoich łóżeczkach

Martuko śliczna choinka

[martynka81]

Witam sie po swietach


Tola Miki to najpiekniejszy i najcenniejszy prezent, sliczny jest

Bandola Elegancik z Twojego Krzysia, ze hoho

Sija fajowy kot w avatarku

Annabel dzieciaczki piekne i jakie przejete robieniem pierniczkow( mniam)

Dziewczyny sliczne te wasze choinki, kazda inna i zarazem piekna


no to co milej niedzieli

[bandola18]

Witam!
Krzyś dziękuje za miłe słowa od Ciotek

Napisane przez tola3804

Bandola! Ale Krzyś urósł, normalnie zmienia się w mgnieniu oka.

Kurcze, mój Miki ciągle mi dziś płacza, już nie wiem, co mu się dzieje... Zanosi się cały dzień. Uspokaja się tylko, jak jest u mnie na rękach, ale ile można go nosić?

Mamusie! Jak nauczyć dziecko spać w swpim łóżeczku? Bo on ciągle śpi z nami w łóżku. Kurcze, jak się przyzwyczai na dobre, to ja już go w życiu nie oduczę... Próbowałam już chyba wszystkiego: piosenek, kolęd, kołysanek, karuzelki, bajek, wkładania go już śpiącego do łóżeczka i dupa... Nic nie działa.

Jak Annabel pisała to nie jest jeszcze etap aby oduczać dziecko spania z rodzicami. Nie wiem w jakiej pozycji karmisz ale wydaje mi się, ze łatwiej przystawić do piersi leżąc i zmieniać Mikiego raz to na jeden raz na drugi bok, mało się wybudzająć niż wstawać do łóżeczka. On jest jeszcze malutki, dla niego świat zewnętrzny jest jedną wielką niewiadomą i woli przytulić się do mamy.
Tak sobie zerknęłam na zdjęcie Mikiego, czy on tak jest ubrany w domu, czy tylko do zdjęcia, bo jak na noworodka to jest mu może zimno. Ja ubierałam w body , na to pajac i jeszcze w rożek chociaż był kwiecień, dopiero jak skończył miesiąc, półtora niczym go dodatkowo nie przykrywałam albo czymś lekkim a spał w rożku, dopóki się w nim mieścił, bo uwielbiał być skrępowany jak w mamy brzuszku.

A co do spania, to moze łóżeczko jest na jakiejś żyle wodnej, nie to feng shui czy jakoś tak, moze zmienić ustawienie łóżeczka i zobaczyć czy coś to zmieniło.

A z tym płakaniem Mikiego to może kolka, może coś zjadłaś, że mu nie podpasowało?

Martuko świetnie urządziłaś mieszkanie, dekoracje bardzo pasują, ten czerwony kolor, ślicznie.

Annabel ale duże te Twoje dzieciaki, pamiętam ze zdjęć takie małe szkraby. Fajnych miałaś pomocników, święta nabierają kolorów gdy sa wspólne przygotowania.
To fajnie, że wyniki wyszły negatywnie, domyślam się, że miałaś czarne myśli, a teraz dużo pozytywu, nowy rok, nowe możliwości i będzie dobrze!

A jeszcze wypowiem się co do chust, jest to bardzo dobra rzecz, ja nie korzystałam, ale z mojego watku sobie chwaliły i z tym noszeniem i przeciążeniem kręgosłupa to bujdy, dziecko leżąc jak w kołysce ma idealną pozycję, poza tym nikt nie trzyma dziecko w tym 24 h na dobę, dziecko przecież śpi, je , bawi się itd.
A ja dlatego nie korzystałm bo wolałam wózek, jednak wygodniej tym bardziej w lecie, człowiek od noszenia jest spocony, moje dziecko nie potrzebowało takiej bliskości a ja nie potrzebowałam tez wyskakiwania z domu po np. cukier.

Później jak dziecko stabilnie trzyma główkę- nosidełko lub w chuście pionowo, też mi się nie przydało była jesień a właściwie w tym roku od razu przed zima ciągle lało za zimno by brac dziecko w nosidełko a w kombinezonie czy też w kurtce to masakra, raz wzięłam dziecko- on spocony ja jeszcze gorzej. Bałam się , że się przeziebi a ja oczaruję swoim zapachem wszystkich

Reasumując zależy kiedy dziecko się urodzi i kiedy używać, u mnie sie nie sprawdziło!

[sija]

Napisane przez martynka81

Sija fajowy kot w avatarku

to nie kot tylko wielkie kocisko tylko na tym zdjęciu wygląda tak niepozornie

[miss.hot]

Ja właśnie wróciłam padnięta z małżem, od 8 na nogach - najpierw do kościoła, potem na chwilkę do teściów, potem na dłużej do babci, zakupy na sylwestra w Carrefourze (nawet nie było strasznie dużo ludzi ) i jeszcze do Plazy (oczywiście problem z parkowaniem ) i się wkurzyłam, bo tyle rzeczy zmierzyłam, a nic nie kupiłam A małż oczywiście znalazł coś dla siebie a ja nic

[ruda3d]

a ja dzisiaj próbowałam wbić się do fryzjera w realu - w ciągu pierwszych trzech sekund rozmowy mnie wkurzyli i zaniechałam
przy okazji spojrzałam sobie na cennik "sylwestrowy" i mi szczeka spadła, ceny dwa razy wyższe niż normalnie - ja nie wiem, czy to jest taka dobra praktyka podwyższać ceny w jakiś szczególny dzień, tym bardziej, że to nie jest dzień świąteczny, zrobią to samo co normalnie a skasują podwójnie??? może bym nie marudziła, ale wyobraźcie sobie, że wieczorowe upięcie kosztuje 240 - 300 zł

[tola3804]

Annabel i Bandola! Dzięki za odpowiedź.

Bandola! Co do ubioru, to chyba faktycznie masz rację. Ubierałam go może trochę za lekko, choć zawsze był w rożku. Od wczoraj ubieram go cieplej, w rożek i ciepłe kocyki jeszcze na to dodatkowo. Teraz na pewno ma ciepło. A co do spania, to od kiedy Twój Krzyś spał sam w łóżeczku? Miki ewidentnie nie lubi swojego łóżeczka. W wózku czasami się udaje go uśpić, ale w łóżeczku niet...

Ruda! O matko! A cóż to za ceny za fryzurę?! Przegięcie!

Planuję jutro tak na szybko wyskoczyć do olimpu z małżem. Miki ma zostać z babcią. Ciekawe, czy uda nam się ten zabieg... Wczoraj jak mi się zaczął zanosić, to nikt nie mógł go uspokoić: ani prababcia, ani pradziadek, ani dziadek. Tylko u mnie na rękach się uspokajał, tylko go odkładałam, to zaczynał od nowa... Na razie udawało mi się wyskoczyć z domu tylko na godzinkę do Kościoła. No zobaczymy...

[sija]

Napisane przez ruda3d

a ja dzisiaj próbowałam wbić się do fryzjera w realu - w ciągu pierwszych trzech sekund rozmowy mnie wkurzyli i zaniechałam
przy okazji spojrzałam sobie na cennik "sylwestrowy" i mi szczeka spadła, ceny dwa razy wyższe niż normalnie - ja nie wiem, czy to jest taka dobra praktyka podwyższać ceny w jakiś szczególny dzień, tym bardziej, że to nie jest dzień świąteczny, zrobią to samo co normalnie a skasują podwójnie??? może bym nie marudziła, ale wyobraźcie sobie, że wieczorowe upięcie kosztuje 240 - 300 zł

nie ma się co dziwić, pewnie nitki ze szczerego złota we włosy wplatają a tak na serio to szczęka opada, a co gorsza, pewnie mają komplet rezerwacji na sylwestra hehe

[ruda3d]

Napisane przez sija

nie ma się co dziwić, pewnie nitki ze szczerego złota we włosy wplatają a tak na serio to szczęka opada, a co gorsza, pewnie mają komplet rezerwacji na sylwestra hehe

o to już nie śmiałam zapytać
zapytałam o możliwość dekoloryzacji a pani z wyższością mi powiedziała, że TEGO nie robią...
wkurza mnie, jak fryzjerzy załapują focha i dają Ci odczuć: "durny kliencie, że zrobiłeś sobie g... na głowie, zamiast skorzystać z usług PROFESJONALISTY to teraz cierp..."

[SELKA*]

Hello dziewczynki
Zaliczyłam dzisiaj Olimp i Galerię Centrum i nic, kompletnie nic nie wpadło mi w oko Chyba pójdę boso na tego Sylwestra.

Napisane przez annabel_lee

To już nie musisz leżeć? Ciekawe czy wpadniemy na siebie na tym sylwestrze

Nie muszę leżeć przez cały dzień tylko jak najczęściej, więc jak w miarę się czuję to korzystam Lekarz pozwolił mi iść na bal pod warunkiem, że będę przede wszystkim siedziała a z tańców pozostają wolne. Stwierdził "Lepiej niech pani hip hopu na głowie nie tańczy"

[sija]

Napisane przez SELKA*

Hello dziewczynki
Zaliczyłam dzisiaj Olimp i Galerię Centrum i nic, kompletnie nic nie wpadło mi w oko Chyba pójdę boso na tego Sylwestra.


Nie muszę leżeć przez cały dzień tylko jak najczęściej, więc jak w miarę się czuję to korzystam Lekarz pozwolił mi iść na bal pod warunkiem, że będę przede wszystkim siedziała a z tańców pozostają wolne. Stwierdził "Lepiej niech pani hip hopu na głowie nie tańczy"

hip hop na głowie hehe chciałabym to zobaczyć

[miss.hot]

Napisane przez SELKA*

Hello dziewczynki
Zaliczyłam dzisiaj Olimp i Galerię Centrum i nic, kompletnie nic nie wpadło mi w oko Chyba pójdę boso na tego Sylwestra.

W Galerii Centrum niby są obniżki -30%, ale jakieś drogie i tak i jakieś takie strojne

Ostatnio jakoś nic nie mogę na siebie znaleźć

Dobra idę pisać projekt, bo na tygodniu to trudno mi się będzie zebrać

[SELKA*]

Ale pustkaChyba również położę się już spać.
Dobranoc laseczki

[miss.hot]

Dzień dobry
Ależ cięzko mi siędziś wstawało
No ale trzeba brać się do pracy
Miłego dnia

[Malpka]

Hej Po tych świętach to jestem padnięta, albo my w gościach albo goście u nas no ale grunt to rodzinka

annabel z taką pomocą to pewnie i pierniczki od razu smaczniejsze słodkie te twoje szkraby i dobrze że z wynikami wszystko dobrze

Napisane przez martuko

a, pochwalę się Wam jeszcze co się u mnie teraz dzieje

fajoski wzór a co to jest dobrze zrozumiałam z późniejszych wypowiezi ze to tapeta a gdzie sie takie cos kupuje

Napisane przez miss.hot

Dzień dobry
Ależ cięzko mi siędziś wstawało
No ale trzeba brać się do pracy
Miłego dnia

oj mi tez sie ciezko wstawało a najgorsze ze moj małż ma dzis wolne i on zaostał w łożeczku a ja musiałam wstac no ale czas sie brac do pracy, miłego dnia

[Ostrowczanka]

Witam wszystkich po-świątecznie. Święta spędziliśmy u mojej mamuśki - leniwie i żarłocznie .

[bandola18]

Hej!

Napisane przez ruda3d

a ja dzisiaj próbowałam wbić się do fryzjera w realu - w ciągu pierwszych trzech sekund rozmowy mnie wkurzyli i zaniechałam
przy okazji spojrzałam sobie na cennik "sylwestrowy" i mi szczeka spadła, ceny dwa razy wyższe niż normalnie - ja nie wiem, czy to jest taka dobra praktyka podwyższać ceny w jakiś szczególny dzień, tym bardziej, że to nie jest dzień świąteczny, zrobią to samo co normalnie a skasują podwójnie??? może bym nie marudziła, ale wyobraźcie sobie, że wieczorowe upięcie kosztuje 240 - 300 zł

Fakt, ceny zabójcze, a Ty Ruda chcesz wrócić do rudego, że chcesz robić dekoloryzację?

Napisane przez tola3804

Annabel i Bandola! Dzięki za odpowiedź.

Bandola! Co do ubioru, to chyba faktycznie masz rację. Ubierałam go może trochę za lekko, choć zawsze był w rożku. Od wczoraj ubieram go cieplej, w rożek i ciepłe kocyki jeszcze na to dodatkowo. Teraz na pewno ma ciepło. A co do spania, to od kiedy Twój Krzyś spał sam w łóżeczku? Miki ewidentnie nie lubi swojego łóżeczka. W wózku czasami się udaje go uśpić, ale w łóżeczku niet...

Ja od poczatku kładłam go w dzień do łóżeczka a w nocy spał z nami, gdzieś koło 2 tygodni kładłam go na noc i nie protestował, mogłam się nareszcie jako tako wyspać. Ale najpierw było lulanie na rękach i odkładanie, potem po kąpieli i jedzeniu, zasypiał sam w łóżeczku, na poczatku ciężko było, ile sie naśpiewałam kołysanek, trzymanie za rączkę, kładzenie pieluchy tetrowej na oczy itd. Ale jak pisała Annnabel ważna konsekwencja i dodam jeszcze stały rytm dnia czyli kąpiel i spanie, nie jakieś bawienie się po albo lulanie na rękach, do łóżeczka nawet jak będą wrzaski.
Lulałam też w wózku ale to był błąd bo dziecku wózek powinien się kojarzyć ze spacerem a nie spaniem, ale było wtedy lato, wystawiałam na balkon i spokój, gdy jesień odzwyczaiłam go.

[ruda3d]

a ja mam urlop, jupi

Napisane przez bandola18

Hej!

Fakt, ceny zabójcze, a Ty Ruda chcesz wrócić do rudego, że chcesz robić dekoloryzację?

hmmm jeszcze nie wiem do czego chcę wrócić, ale zaczynam dostawać alergii na odrosty jak się ma z natury ciemny blond, to odrosty z prawie czarnego są mega męczące, a ja zaczynam je widzieć już po tygodniu od farbowania i mnie to strasznie wkurza wrrrr

dzisiaj idę do fryzia na osiedlu, zobaczymy z co z tego będzie, najwyżej zetnę na jeża

[annabel_lee]

Napisane przez bandola18

Hej!


Fakt, ceny zabójcze, a Ty Ruda chcesz wrócić do rudego, że chcesz robić dekoloryzację?



Ja od poczatku kładłam go w dzień do łóżeczka a w nocy spał z nami, gdzieś koło 2 tygodni kładłam go na noc i nie protestował, mogłam się nareszcie jako tako wyspać. Ale najpierw było lulanie na rękach i odkładanie, potem po kąpieli i jedzeniu, zasypiał sam w łóżeczku, na poczatku ciężko było, ile sie naśpiewałam kołysanek, trzymanie za rączkę, kładzenie pieluchy tetrowej na oczy itd. Ale jak pisała Annnabel ważna konsekwencja i dodam jeszcze stały rytm dnia czyli kąpiel i spanie, nie jakieś bawienie się po albo lulanie na rękach, do łóżeczka nawet jak będą wrzaski.
Lulałam też w wózku ale to był błąd bo dziecku wózek powinien się kojarzyć ze spacerem a nie spaniem, ale było wtedy lato, wystawiałam na balkon i spokój, gdy jesień odzwyczaiłam go.

Bandola, święta racja Rytuał wieczorny jest bardzo ważny. My tego zawsze przestrzegamy, choćby nie wiem, co się działo. U nas jest tak, ze 18.30 kolacja, potem dobranocka, kąpiel, bajki, paciorek i spać. I tak jest zawsze. Dzieci bardzo tego potrzebują-czują się wtedy bezpiecznie
A przy okazji Wam napiszę, bo zawsze zapominam, że w sierpniu moja mama tez dołączy do Lubelskich Żonek Po 8 latach od śmierci mojego taty znowu wychodzi za mąż

[sija]

Napisane przez annabel_lee

A przy okazji Wam napiszę, bo zawsze zapominam, że w sierpniu moja mama tez dołączy do Lubelskich Żonek Po 8 latach od śmierci mojego taty znowu wychodzi za mąż

łaaaał gratulacje

[Malpka]

Napisane przez annabel_lee

Bandola, święta racja Rytuał wieczorny jest bardzo ważny. My tego zawsze przestrzegamy, choćby nie wiem, co się działo. U nas jest tak, ze 18.30 kolacja, potem dobranocka, kąpiel, bajki, paciorek i spać. I tak jest zawsze. Dzieci bardzo tego potrzebują-czują się wtedy bezpiecznie
A przy okazji Wam napiszę, bo zawsze zapominam, że w sierpniu moja mama tez dołączy do Lubelskich Żonek Po 8 latach od śmierci mojego taty znowu wychodzi za mąż

no to gratulacje dla mamy dobrze że sobie układa zycie dalej, duzo szczęścia zyczę

[martynka81]

Witam dziewczyny

Ja swoich dzieci nie mam, jeszcze ale opiekowalam sie dzieciakami i to co mowicie sprawdza sie w 100%

Annabel gratulacje dla Mamy

[jodie]

Cześć dziewczyny.
PO krótce do wszystkich:
Tola - prezent superowy!
Bandola - buziaki dla Krzysia, przeuroczo wyglądał na święta - nie dziwię sie że wszystkich oczarował
Annabel cieszę sie że wszystko idzie ku lepszemu a Dominika prawdziwa ślicznota i gratulcje dla mamy
Małpka śliczna niuna
Martuko - fajowe meszkanie , my też mamy w kamienicy ale mamy obniżone sufity - teraz załuję trochę - ale nie było innej opcji wyciszenia
Ruda - mam nadzieję że zregenerujesz sie urlopem troszkę
Miss.hot fajowe prezenty

a u mnie coraz gorzej i nie mam siły na nic, spałabym całymi dniami ale trzeba pracować nawet wczoraj siedziałam w pracy. 8 stycznia mam wizytę u lekarza - i wszystko się okaże;( ale mam złe przeczucia, tak żle to nigdy sie nie czułam
dobra nie marudzę , miłego dnia wszystkim

[Malpka]

Napisane przez jodie

a u mnie coraz gorzej i nie mam siły na nic, spałabym całymi dniami ale trzeba pracować nawet wczoraj siedziałam w pracy. 8 stycznia mam wizytę u lekarza - i wszystko się okaże;( ale mam złe przeczucia, tak żle to nigdy sie nie czułam
dobra nie marudzę , miłego dnia wszystkim

no nareszcie odezwałaś sie do nas troszkę wiecej a co ci sie dzieje, co to za złe przeczucia Trzymam kciuki zeby wszystko było dobrze

[miss.hot]

Napisane przez jodie

a u mnie coraz gorzej i nie mam siły na nic, spałabym całymi dniami ale trzeba pracować nawet wczoraj siedziałam w pracy. 8 stycznia mam wizytę u lekarza - i wszystko się okaże;( ale mam złe przeczucia, tak żle to nigdy sie nie czułam
dobra nie marudzę , miłego dnia wszystkim

[SELKA*]

Jodie

[martynka81]

Jodie mam nadzieje ze wszystko bedzie dobrze

[tola3804]

Napisane przez bandola18

Ja od poczatku kładłam go w dzień do łóżeczka a w nocy spał z nami, gdzieś koło 2 tygodni kładłam go na noc i nie protestował, mogłam się nareszcie jako tako wyspać. Ale najpierw było lulanie na rękach i odkładanie, potem po kąpieli i jedzeniu, zasypiał sam w łóżeczku, na poczatku ciężko było, ile sie naśpiewałam kołysanek, trzymanie za rączkę, kładzenie pieluchy tetrowej na oczy itd. Ale jak pisała Annnabel ważna konsekwencja i dodam jeszcze stały rytm dnia czyli kąpiel i spanie, nie jakieś bawienie się po albo lulanie na rękach, do łóżeczka nawet jak będą wrzaski.
Lulałam też w wózku ale to był błąd bo dziecku wózek powinien się kojarzyć ze spacerem a nie spaniem, ale było wtedy lato, wystawiałam na balkon i spokój, gdy jesień odzwyczaiłam go.

Napisane przez annabel_lee

Bandola, święta racja Rytuał wieczorny jest bardzo ważny. My tego zawsze przestrzegamy, choćby nie wiem, co się działo. U nas jest tak, ze 18.30 kolacja, potem dobranocka, kąpiel, bajki, paciorek i spać. I tak jest zawsze. Dzieci bardzo tego potrzebują-czują się wtedy bezpiecznie
A przy okazji Wam napiszę, bo zawsze zapominam, że w sierpniu moja mama tez dołączy do Lubelskich Żonek Po 8 latach od śmierci mojego taty znowu wychodzi za mąż

Nie no dziewczyny załamujecie mnie coraz bardziej, bo ja go właśnie nauczyłam przynajmniej w dzień spać w wózku... Kurde! W ogóle z tym jego spaniem to jest masakra, bo ten jego sen to żaden sen. Trzeba nad nim cały czas stać, bo a to mu smok wypadnie a to coś nie tak może mu się coś przyśni nie wiem, ale co jakieś 10-15 minut zbiera mu się na jakieś jęki, płacze. Tak więc jego sen jest taki strasznie niespokojny... Zdarza mu się owszem zasnąć "kamiennym snem", ale to może tak raz w ciągu dnia... No ale te noce... Przecież nie będę stala nad nim całą noc... No ale jak tu się na niego gniewać?

Annabel! Gratulacje dla mamy! Będzie z nami pisać?

Napisane przez jodie

a u mnie coraz gorzej i nie mam siły na nic, spałabym całymi dniami ale trzeba pracować nawet wczoraj siedziałam w pracy. 8 stycznia mam wizytę u lekarza - i wszystko się okaże;( ale mam złe przeczucia, tak żle to nigdy sie nie czułam
dobra nie marudzę , miłego dnia wszystkim

No wreszcie się odezwałaś! A co się dzieje konkretnie?