Nasze Codzienne Jadłospisy, część VII

[mongan75]

Napisane przez SweetAboutMe

Owsianka była pyszna! (: I bardzo, bardzo, baaaardzo syta. Tak syta,że aż się
przestraszyłam. Już dawno nie miałam tak wielkiego uczucia sytości w żołądku. Ale poza tym była smaczna. Na jutrzejsze śniadanie też zaplanowałam owsianke <3
(Z czym lubicie najbardziej? Potrzebuje owsiankowych inspiracji!) z bananem !!!!!!!!!!!!! i miodem !! gotujesz owsiane, potem wrzucasz banana i zostawiasz zeby sie ogrzał i zmiękł !! pycha, co 2-3 dni tak jadam
Jajka znajdą się jutro w moim jadłospisie,obiecuje

tylko zeby te jajka nie pojawiły się ZAMIAST czegoś tylko DODAJ do czegoś.

[ewelina*]

Jeśli na śniadanie dokończę serek wiejski z kolacji i będę chciała zjeść kromkę chlebka razowego to z czym będę mogła żeby nie pomieszać tłuszczów z węglowodanami, wogule to możliwe?

[GummyKammy]

Napisane przez GummyKammy

Hej dziewczyny, od jakiegos czasu podczytuje ten watek i tak sobie czasami mysle ze rowniez chcialabym uzyskac jakies opinie,porady na temat moich jadlospisow ktore od jakiegos czasu stanowia dla mnie bardzo wazna role w zyciu..
Pare tygodni temu postanowilam ze zaczne walke z Ed.. Jeszcze miesiac temu jadlam jakies 300kcal/500kcal dziennie, teraz jest juz znacznie lepiej.
Ok wiec wklejam swoj pierwszy jadlospis U?

Sniadanie: 2 kromki chleba (przekrojone na 4) z :
-serem zoltym i dzemem,
-serkiem topionym zwyklym,
-serkiem topionym z ziolami,
-dwoma plasterkami poledwicy sopockiej.

w miedzy czasie: delicja wisniowa.

2 sniadanie(w szkole):
1sza przerwa: kanapka(2 kromki) z duuuza iloscia serka topionego.
2ga przerwa: ciastko pieguski, cukierek krowka.

obiad: zupka chinska knorr'a `pieczony kurczak`
(wiem,wiem nie zdrowo ale bardzo dawno jej nie jadlam i mialam straszna ochote)

podwieczorek: z 10? cebulek konserwowych,duze jablko.

kolacja: duza kromka chleba z serkiem wiejskim,rzezucha,ogorkie m swiezym,pomidorkiem (przy koncu zdjelam kawalek pomidora i posmarowalam dzemem truskawkowym) , duzy plaster papryki konserwowej.

up

[Ivy1984]

moje U (koszmarne) :
sniadanie : musli z ok 1,5 szklanki mleka 2 %
obiad : ok 150 gr makaronu razowego plus ryba mintaj uduszona w sosie szpiankowo-serowym, duzo salatki z tartego, gotowanego buraka
kolacja : 3 kromki chrupkiego, na kazdym : salata, zolty ser plus caly wiesniak
pozniej : sporo wytrawnego wina, ok butelki.

[funky87]

Napisane przez Laluna1986

Śniadanie:
buleczka z pastellą
herbata z cytryną
Obiad:
sałatka owocowa
Podwieczorek:
litr wody niegazowanej;/
Kolacja:
bułeczka z twarożkiem i śledź w śmietanie

znów raczej porażka

to jakiś żart ;/;/

[fhancuzeczka]

dziewczeta, ratujcie!
Od dluzszego czasu zmagam sie z kompulsami i nie moge dac sobie rady...
To moje dzisiejsze U:

Sniadanie- cztery kromki chleba pelnoziarnistego z wedlina i serem zoltym + rzodkiewka, pomidor i salata

2 sniadanie- 3 lyzki pl.owsianych z garscia mieszanki studenckiej (bez rodzynek) i startym jablkiem

Obiad- Duuuuzo markaronu razowego z miesem mielonym (tez duzo) i sosem pomidorowym

Podwieczorek- nie mialam na nic ochoty z racji tego ze najadlam sie na obiad (myslicie ze pomimo tego ze nie mialam apetytu to powinnam cos zjesc?)

[1,5h zasuwania na rowerku stacjonarnym]

Kolacja- 100g twarogu chudego smazonego z plastrem szynki i 3 rozyczkami brokula (po zjedzeniu czulam glod i zjadlam dodatkowo UWAGA: pol pasztecika, ok.100g serka wiejskiego, garsc otrebow granulowanych, duzego nalesnika, garsc mieszanki studenckiej i 2 ogorki konserwowe )

sluchajcie ja sobie nie moge dac z tym rady.. A bardzo czesto zdaza mi sie objadac na noc, nawet pomimo tego ze cos zjem na podwieczorek. A jak nie na noc to wpycham duzo na podwieczorek (nie wiem, moze malo na obiad jem?) Juz czasem to wole nic na kolacje nie jesc, wiedzac co mnie czeka

[Nuria147]

Napisane przez GummyKammy
Hej dziewczyny, od jakiegos czasu podczytuje ten watek i tak sobie czasami mysle ze rowniez chcialabym uzyskac jakies opinie,porady na temat moich jadlospisow ktore od jakiegos czasu stanowia dla mnie bardzo wazna role w zyciu..
Pare tygodni temu postanowilam ze zaczne walke z Ed.. Jeszcze miesiac temu jadlam jakies 300kcal/500kcal dziennie, teraz jest juz znacznie lepiej.
Ok wiec wklejam swoj pierwszy jadlospis U?

Sniadanie: 2 kromki chleba (przekrojone na 4) z :
-serem zoltym i dzemem,
-serkiem topionym zwyklym,
-serkiem topionym z ziolami,
-dwoma plasterkami poledwicy sopockiej. /w sumie ok, jeśli kromki były duże, ale brakuje warzyw- choćby sałaty, pomidorków koktajlowych czy zwykłych (choć teraz są niesmaczne), etc. A jaki chlebek? W sumie na U każdy jest dozwolony, pytam z ciekawości, bo ja nabardziej lubie z duuużą ilością ziarenek Btw, fajne połączenie -ser żółty i dżem /

w miedzy czasie: delicja wisniowa. ok

2 sniadanie(w szkole):
1sza przerwa: kanapka(2 kromki) z duuuza iloscia serka topionego.
2ga przerwa: ciastko pieguski, cukierek krowka. ok, ale mogłaś dorzucić jakiś owoc

obiad: zupka chinska knorr'a `pieczony kurczak`
(wiem,wiem nie zdrowo ale bardzo dawno jej nie jadlam i mialam straszna ochote) poza tym, że nie zdrowo, to przede wszystkim za mało!! jak miałaś na nią taką ochotę to ok, ale np. na podwieczorek, a nie jako, a właściwie zamiast obiadu (bo cóż to za obiad ...)

podwieczorek: z 10? cebulek konserwowych,duze jablko. hm, też nie bardzo, to jest przekąska, a nie posiłek. Tutaj mógłby być np. jogurt z musli, serek homo (niekoniecznie naturalny , orzeszki, sałatka owocowa lub warzywna- ta druga np. z kurczakiem lub tuńczykiem i jeszcze mnostwo innych rzeczy do wyboru

kolacja: duza kromka chleba z serkiem wiejskim,rzezucha,ogorkie m swiezym,pomidorkiem (przy koncu zdjelam kawalek pomidora i posmarowalam dzemem truskawkowym) , duzy plaster papryki konserwowej. ok

Podoba mi się to, że jesz w miarę na luzie, ale nie jest to zbyt wartościowe. Nie wiem też jak wygląda kwestia Twojej wagi- często dziewczyny po takich "dietach" (czyt. głodówkach) potrzebują P- no i okresu (tzn czy przez tak ubogoenergetyczne odżywianie się nie straciłaś miesiączki). Poza tym przydałaby się jakaś rybka, mięso etc., orzechy, więcej warzyw i owoców.

[gorzkakawa]

Napisane przez Laluna1986

Śniadanie:
buleczka z pastellą
herbata z cytryną
Obiad:
sałatka owocowa
Podwieczorek:
litr wody niegazowanej
Kolacja:
bułeczka z twarożkiem i śledź w śmietanie

znów raczej porażka

miałam odpowiedzieć to samo co funky ..... to z wodą podchodzi pod ED, poza tym nie ma tu nawet 1000 kcal. następnie obiad- owoce, co to ma byc? nie jest to redukcja, jest to głodówka

[vana]

wczorajsze Peeee:

Iśn: 2 duże kromki chleba żytniego z orzechami: jedna z masłem orzechowym i bananem, druga z tłustym twarogiem i powidłami śliwkowymi; kakao na mleku 3,2%, kanapka mleczna kinder pingui kokosowa, reszta banana

IIśn: 1. bułka kanapkowa 150g z masełkiem, almette śmietankowym, sałatą, szynką, żółtym serem i papryką konserwową; nestea lemon
2. drożdżówka z budyniem i owocami, batonik kokosowy w polewie czekoladowej, danmleko

o: zabielana zupa kalafiorowa z mięskiem, warzywami i groszkami maślanymi; potrawka z kurczaka w sosie śmietanowym z furą makaronu, sałatka z pora, jabłka, majonezu i śmietany; szklanka kompotu z wiśni
d: 200g babki piaskowo-budyniowej posmarowanej grubą warstwą nutelli; paczka lila stars maxi, 3 paski czekolady nugatowej

p: grahamka 100g z masełkiem, pasztetem, ogórkiem konserwowym i keczupem; micha sałatki (tuńczyk, ryż, cebula, jajka, kukurydza, papryka, ogórki konserwowe, keczup, majonez); herbata z cytryną i cukrem

k: 2 zapiekane tosty z masłem, żółtym serem, szynką, czosnkiem i oliwkami + fura keczupu; odsmażane na maśle ziemniaczki z koperkiem, duży kubek kefiru

danio biszkoptowy(daawno nie jadłam) z wkurosznymi biszkoptami, rodzynkami, suszonymi morelami i garścią orzechów w karmelu; kubuś malinowy

i jaaak?

[Limonka1987]

Dziewczyny na P powinny mieć osobny wątek, żeby nie kusić nas biedaczek na redukcji

Moja wczorajsza Rrrrr

śniadanie: 3 łyżki kuskusu, wieśniak, tarte jabłko ------> skończyły mi się płatki owsiane i szukałam substytutu, nienajgorsza wyszła ta kuskusianka
II śniadanie: batonik zbożowy, cola light ------> wiem, że cienko, ale byłam na mieście i nie było szans na nic innego
Obiad: tofu (ok. 150 g) z 0,5 paczki "Warzyw na patelnię"
Podwieczorek: wieśniak lekki, garść orzechów nerkowca
Kolacja: sałatka z tuńczykiem (puszka tuńczyka wsw, pomidor, papryka, kapusta pekińska, 3 oliwki).

[klatka]

Moje R

1. Owsianka gotowana na wodzie z 4 łyżek płatków i 2 łyżek otrębów (miks żytnich i owsianych), pół szklanki mleka 1,5%, kostka gorzkiej czekolady.
2. Serek twarogowy 175g i jabłko.
3. Filet z pangi przygotowany bez tłuszczu, 100g ryżu brązowego, surówka z pekińskiej kapusty (z wkrojonym jajkiem) i druga z kapusty białej.
4. Surówka z białej kapusty, serek homogenizowany, parę oliwek, 0,5 garści orzechów.
5. Twaróg około 180g

Między 4 i 5 była godzina treningu ze sztangą i godzina tlenowo na rowerze.

[gorzkakawa]

Napisane przez vana

wczorajsze Peeee:

Iśn: 2 duże kromki chleba żytniego z orzechami: jedna z masłem orzechowym i bananem, druga z tłustym twarogiem i powidłami śliwkowymi; kakao na mleku 3,2%, kanapka mleczna kinder pingui kokosowa, reszta banana

IIśn: 1. bułka kanapkowa 150g z masełkiem, almette śmietankowym, sałatą, szynką, żółtym serem i papryką konserwową; nestea lemon
2. drożdżówka z budyniem i owocami, batonik kokosowy w polewie czekoladowej, danmleko

o: zabielana zupa kalafiorowa z mięskiem, warzywami i groszkami maślanymi; potrawka z kurczaka w sosie śmietanowym z furą makaronu, sałatka z pora, jabłka, majonezu i śmietany; szklanka kompotu z wiśni
d: 200g babki piaskowo-budyniowej posmarowanej grubą warstwą nutelli; paczka lila stars maxi, 3 paski czekolady nugatowej

p: grahamka 100g z masełkiem, pasztetem, ogórkiem konserwowym i keczupem; micha sałatki (tuńczyk, ryż, cebula, jajka, kukurydza, papryka, ogórki konserwowe, keczup, majonez); herbata z cytryną i cukrem

k: 2 zapiekane tosty z masłem, żółtym serem, szynką, czosnkiem i oliwkami + fura keczupu; odsmażane na maśle ziemniaczki z koperkiem, duży kubek kefiru

danio biszkoptowy(daawno nie jadłam) z wkurosznymi biszkoptami, rodzynkami, suszonymi morelami i garścią orzechów w karmelu; kubuś malinowy

i jaaak?

a jak sądzisz, moja droga ? jest swietnie jak zwykle, podczytywałam, ze idzie ci co raz lepiej, przekroczyłaś 44 kg tak? baaaardzo dobrze smacznie, smacznie ,jeszcze raz smacznie :żarłok:

[SoOnia]

Napisane przez Limonka1987

Dziewczyny na P powinny mieć osobny wątek, żeby nie kusić nas biedaczek na redukcji

Zgadzam się z Tobą

[SoOnia]

Napisane przez SoOnia

Przedstawię wam moje pierwsze dietetyczne menu na 1 dzień

R

Śniadanie: 2 kromki ciemnego chleba + szynka + pomidor + cebulka

II Śniadanie: jabłko + 2 wafle ryżowe

Obiad: pierś z kurczaka + brokuły + sałatka z pomidorem, papryką i cebulką

Podwieczorek: jogurt naturalny

Kolacja: 2 jajka na twardo + pomidor

I to by tak wyglądało Czy mógłby to ktoś ocenić ?? Czy nie pomieszałam węglowodanów z białkiem ? I czy nie za dużo tego ?

Odświerzam. Zależy mi na ocenie pliizzzz

[irie18*]

Moje wczorajsze U
I - 2 kromki, wasy z almettem czosnkowym i pomidorem, banan, herbata z cytryna i cukrem
II kinder country, jabłko, kubus
III makaron sojowy z warzywami i krewetkami ( u chinczyka)
IV salatka z tunczyka, kukurydzy i majonezu
pol czekolady z rodzynkami i orzechami

baardzo prosze o ocene

[mongan75]

Napisane przez SoOnia

R

Śniadanie: 2 kromki ciemnego chleba + szynka + pomidor + cebulka rezygnujesz z masła? chociaż moze podsmaruj jakims almette pod wędliną. Dorzuć owoc bo jak na śniadanie to mało.

II Śniadanie: jabłko + 2 wafle ryżowe niee, to nie jest posiłek.. Powinna sie znajeźć jakas kanapka, albo jogurt/homo/wieśniak z płatkami, ORZECHAMI !! (nnkt!)

Obiad: pierś z kurczaka + brokuły + sałatka z pomidorem, papryką i cebulką nie ma węglowodanów złożonych! dodaj ryż brązowy i będzie fajnie. I moze kapke oliwy do sałatki

Podwieczorek: jogurt naturalny tutaj mogłas dać garstke orzechów

Kolacja: 2 jajka na twardo + pomidor

I to by tak wyglądało Czy mógłby to ktoś ocenić ?? Czy nie pomieszałam węglowodanów z białkiem ? węgle z białkiem mozna łączyć, chybaze to jakas dieta rozdzielna? I czy nie za dużo tego ?

mysle ze za duzo to napewno nie, wręcz przeciwnie, troche ubogo. Brakuje węgli do obiadu. jesz bardzo duzo warzyw, szczegolnie pomidorow, to dobrze, ale nie przesadzaj bo może Ci sie przejeść :P ja zjadłabym na pierwsze sniadanie jakies musli/owsianke a na drugie wzielabym do szkoly/pracy kanapki, bo ile mozna jesc kanapek z warzywami. Nie jadasz sera białego/twarozków ?

[dontknow]

I śniadanie: trzy kromki razowca: jedna z masłem i powidłami, druga z twarogiem, trzecia z masłem i szynką (aha, ostatnio nie pisałam o maśle, bo zapominałam :P ale zawsze go używam, bo kanapka bez masła to jakaś abstrakcja dla mnie), kilka łyżek serka wiejskiego, jeden duży banan, kubek herbaty zielonej
II śniadanie: kilka gofrów (chyba 3) z cukrem pudrem, czekoladą i wisienkami (w szkole, na lekcji niemieckiego), kanapka z razowca z masłem, serem żółtym (dwa plasterki) i pomidorem (dwa plasterki)
obiad: duuuża micha spaghetti i kilka pierogów z kapustą i grzybami, po zielona herbata
podwieczorek: kilka sporych garści słonecznika łuskanego, mleko z bananem (taki jakby koktajl), twarożek ze śmietaną, bananami i rodzynkami (musiałam po treningu!), 2 kiwi z cukrem
kolacja: jajecznica chyba z 2 jajek, 2 kromki grahama, jeden duży pomidorek, herbata biała
przed snem: twarożek albo tuńczyk- jeszcze nie wiem


i co, lepiej?
chciałam dzisiaj jeszcze orzechy kupić, ale strasznie drogie były i zrezygnowałam

[Annie1441]

R: (moje 2 ost. nie zostały ocenione ):
1. 40g razowca, tekturka, 20g makreli, 20g szynki chudej, grejpfrut 260g, kawa z mlekiem 2% 50 ml
2. serek wiejski zwykły
3. makaron razowy 45g, 10 g migdałów, galaretka drobiowa 150g, marchewka z groszkiem bez dodatków, kawa z mlekiem jw.

jabłko (jakieś 1,5 h) po obiedzie, bo się strasznie głodna zrobiłam

trening 1,5h Taekwon-do

4. planuję warzywka z łyżką oleju i 2 jajka/ ze 150g twarogu + kromka chleba/tekturki ze 2

[mongan75]

Napisane przez dontknow

pisz zawsze czy P czy U czy R ja akurat wiem ze P ;>

I śniadanie: trzy kromki razowca: jedna z masłem i powidłami, druga z twarogiem, trzecia z masłem i szynką (aha, ostatnio nie pisałam o maśle, bo zapominałam :P ale zawsze go używam, bo kanapka bez masła to jakaś abstrakcja dla mnie), kilka łyżek serka wiejskiego, jeden duży banan, kubek herbaty zielonej czemu kilka łyżek tego wiejskiego? całego trzeba było wszamać

II śniadanie: kilka gofrów (chyba 3) z cukrem pudrem, czekoladą i wisienkami (w szkole, na lekcji niemieckiego) skad wzielas takie cos na niemieckim :P ?, kanapka z razowca z masłem, serem żółtym (dwa plasterki) i pomidorem (dwa plasterki)

obiad: duuuża micha spaghetti i kilka pierogów z kapustą i grzybami, po zielona herbata deser?

podwieczorek: kilka sporych garści słonecznika łuskanego, mleko tłuste mam nadzieje? z bananem (taki jakby koktajl), twarożek ze śmietaną, bananami i rodzynkami (musiałam po treningu!), 2 kiwi z cukrem mniaam fajnie, tak owocowo

kolacja: jajecznica chyba czemu chyba z dwoch? dla mnie dwa to mało jak na jajecznice.. z 2 jajek, 2 kromki grahama moze ten graham z czyms ?!, jeden duży pomidorek, herbata biała

przed snem: twarożek albo tuńczyk- jeszcze nie wiem

i co, lepiej?
chciałam dzisiaj jeszcze orzechy kupić, ale strasznie drogie były i zrezygnowałam

mysle ze troche lepiej, bardziej na luzie

[SweetAboutMe]

R.

Śniadanie: owsianka (4 łyżki płatków owsianych, pół szklanki mleka 2%, 1 potarte jabłko, łyżeczka miodu, pół łyżeczki cynamonu)

II śniadanie: kromka razowca z łyżeczką masła i wędzoną makrelą

Obiad: jajecznica (2 jajka, maleńka cebulka, mały pomidor, pasek papryki, pół łyżeczki oregano - smażone na teflonie bez tłuszczu), mała kromka razowca

Podwieczorek: 60 g chudego twarożka z łyżeczką niskosłodzonego dżemu porzeczkowego

Kolacja: (będzie) puszka tuńczyka w sosie własnym

[SoOnia]

Napisane przez mongan75

mysle ze za duzo to napewno nie, wręcz przeciwnie, troche ubogo. Brakuje węgli do obiadu. jesz bardzo duzo warzyw, szczegolnie pomidorow, to dobrze, ale nie przesadzaj bo może Ci sie przejeść :P ja zjadłabym na pierwsze sniadanie jakies musli/owsianke a na drugie wzielabym do szkoly/pracy kanapki, bo ile mozna jesc kanapek z warzywami. Nie jadasz sera białego/twarozków ?

To był przykład jednego dnia, a drugiego dnia było by coś innego i tak na zmiane..
Dorzuce jakieś węgle do obiadu
Gdzieś tu wyczytałam, że lepiej nie łączyć białka z węglowodanami więc tego się chce trzymać.
A co do sera to żadko jadam, ponieważ u mnie nie ma chyba takich serków właśnie jak wy jadacie na diecie Dokładnie nie wiem napewno jeszcze będe szukać, ale ciężko będzie....

Ps. Merci za pomoc

[ewelina*]

Rrrrrrr (koszmar już od paru dni)

Śniadanie: pół serka wiejskiego z cynamonem(reszta z kolacji), pół kromki chlebka pełnoziarnistego żytniego+pomidorek, jabuszko

W szkole: jogurt, wafel ryżowy(wiem że nie powinnam tego jeść ale ja na prawdę nie mam wyboru, u mnie nie przyjeło się chodzenie z łyżeczką, więc jogurt naturalny odpada)

Obiad: skrzydełko i udko kurczaka gotowane+sałatka(pekińska , pomidor,ogórek, papryka, jogurt naturalny)

Podczas nauki: KOSZMAR, ja muszę jeść jak się uczę i to musi być coś chrupkiego lub słodkiego zjadła pół szklanki mussli i 6 cukierków

Kolacja: troszeczkę jogurtu naturalnego, po tych cukierkach czuję się okropnie(ale nie mogę przestać myśleć że były pyszne i to jest najgorsze)

[gorzkakawa]

Napisane przez SoOnia

To był przykład jednego dnia, a drugiego dnia było by coś innego i tak na zmiane..
Dorzuce jakieś węgle do obiadu
Gdzieś tu wyczytałam, że lepiej nie łączyć białka z węglowodanami więc tego się chce trzymać.
A co do sera to żadko jadam, ponieważ u mnie nie ma chyba takich serków właśnie jak wy jadacie na diecie Dokładnie nie wiem napewno jeszcze będe szukać, ale ciężko będzie....

Ps. Merci za pomoc

nie łączyć tłuszczy z węglowodanami .

[shockwaves]

Napisane przez ewelina*

Rrrrrrr (koszmar już od paru dni)

Jeśli dieta odchudzająca nie jest dla Ciebie przyjemnością, to radzę sobie odpuścić na wstępie... bo możesz mieć ładne jo-jo po niej, jak się rzucisz na "wszystko co zakazane". Popodglądaj jadłospisy innych dziewczyn na R i przekonaj się, że można dietkowo, zdrowo i smacznie jeść- i dopiero wtedy zacznij się odchudzać. Nastawienie to 50% sukcesu

[ewelina*]

Tylko że ogólnie jem tak jak trzeba tylko te cukierki gdyby nie było ich w domu to bym ich nie jadła OD DZIŚ NIE ZBLIŻAM SIĘ DO SZAFEK ZE SŁODYCZAMI
A pozostałe posiłki mogą być?

[stesy]

Iza, nie wege
Male opory, ale walcze.

U/P

1Ś: Kroma razowca, z połową serka homo, dorszem wędzonym, koperkiem, oliwkami zieolnymi i troche ogórka zielonego, herbata zielona

2Ś: jogobella z musli truskawkowa i 5 śliwek suszonych, kawa z mlekiem

Przekąska: batonik musli orzechowy

O: Wątróbki drobiowej kawałek, surówka z dwoch jablek i marchewki

P:Kawa z mlekiem, batonik musli, dwa pierniki w czekoladzie

K: druga polowa serka homo wymieszane z jogurtem naturalnym i dwoma lyzeczkami miodu (ostatnio sie uzaleznilam od tego polaczenia)

A teraz jeszcze jeden piernik wpadl

Zaczynam byc dumna z moich jadlospisow
I mam nadzieje, ze jutro wyrzutow nie bedzie ...

[shockwaves]

Napisane przez ewelina*

Tylko że ogólnie jem tak jak trzeba tylko te cukierki gdyby nie było ich w domu to bym ich nie jadła OD DZIŚ NIE ZBLIŻAM SIĘ DO SZAFEK ZE SŁODYCZAMI
A pozostałe posiłki mogą być?

Śniadanie mogłoby być większe. A tak poza tym w miarę ok. No a na kolację to mogłaś w sumie wsunąć jakieś białko, ono się nie odkłada. Nie rób sobie aż takich wyrzutów z powodu cukierków, każdy ma swoje 10%, kiedy może łamać dietę. 1-2 razy w tyg. możesz sobie pozwolić na jakiś smakołyk

[ewelina*]

Wiem, wiem
Od jutra już nie bee pić tych jogurtów w szkolę z wafli też zrezygnuję, pokroję sobie na małe kawałki marchewkę, wezmę jabłko, i może jakąś kanapeczkę z razowcem akurat jutro obiad będę później obiad miała,ale mam nadzieję że to wystarczy aby zaspokoić głód

[Jorelia]

Napisane przez Jorelia

R:

I. Owsianka : trzy łyżki owsianych, jedna łyżka otrębów, banan, garść rodzynek, pestki słonecznika i pół szklanki mleka 2%. Mniam

II. Pół grahamki z białym serem i ogórkiem.

III. Serek homo truskawkowy, jabłko.

IV. Serek wiejski z cebulką, szczypiorkiem i rzodkiewką.

V. Talerz jakiejś pysznej zupki ala krupnik ( kasza, ziemniaczki, soczewica, groch i mnóstwo różnych innych warzywek), sałatka grecka.

I teraz mam pytanie: czy bardzo złe jest zjedzenie obiadu jako ostatni posiłek? Niestety dwa razy w tygodniu jestem w domu koło 20 i dopiero wtedy mogę sobie pozwolić na ciepły, duży posiłek... Wcześniej nie mam takiej możliwości. Więc jak?

Skomentuje ktoś? Ładnie proszę

[fhancuzeczka]

Napisane przez Jorelia

Skomentuje ktoś? Ładnie proszę

mozesz sobie obiad gotowac do platikowych pojemnikow i spozywac je o okreslonej godzinie Jak masz mozliwosc to mozesz sobie podgrzac. Ja niestety nie mam, ale idzie sie przyzwyczaic do zjedzenia np. nalesnikow na zimno albo mozesz sobie robic salatki np. z kurczakiem, ktore bez problemu moga byc spozywane na zimno.