Prawie żony 2010-prawie robi wielką różnicę cz. IV

[tancerka212]

my na nauki idziemy zimą bo u mnie są w soboty a ja co drugą sobotę spędzam gdzie indziej przez mój kurs ale jak tylko skonczę kurs to lecimy na nauki żeby jak najszybciej mieć je załatwione- tż to wymyslił nie ja sam chce iść jak najszybciej

[kaska87]

a my chyba na wakcjach pójdziemy

[kubusewa]

Napisane przez lain

postanowilismy z TZem, ze nauki przedmalzenskie zrobimy w lipcu - nie ma to tamto bo potem juz mozemy nie znalezc takiego dnia zebysmy oboje o konkretnej godzinie byli do dyspozycji przez 4 kolejne tygodnie. juz chyba nawet wiem, ze to bedzie w czwartki o 19 (bezpiecznie - w tygodniu, bo lubimy w wakacje spotaniczne wypady weekendowe). musze tylko wyczaic czy akurat w tym kosciele nie ma jakiejs miazgi zebysmy z tych nauk nie wyszli z wypranymi mozgami

Ja specjalnie wyboru nie mam co do nauk przedmałżeńskich.. ja jak ja.(ja mam zaświadczenie ze szkoły Katol to Katol ). ale mój TŻ.. ustaliliśmy, że ślub będzie u niego i w sumie uważamy, że nie ma co chodzić po innych parafiach i szukać .. nawet jesli u niego w kosciele ksiądz powie co łąska 100 zł za nauki.. trudno.. A termin .. po wrześniowym odpuście...(pójdziemy oboje.. sameog go przecie nie puszcze )
Na forum bodaj kieleckim widziałąm opis dziewczyny w sprawie tych nauk i powiedziała tam, ze ksiadz w jednej parafii powiedział, ze o opłącie za ten kurs powie na zajęciach.. powiedział na przedostatniich zajeciach.. panna sie wnerwiła nop bo w innych parafiach są po 50 zł a on zaządał 100..
no wiecie co ja rozumie, że nie wszyscy są super zamożni w nasyzm pięknym kraju, ale jak sie wydaje 15 tyś (powiedzmy na sale, 3 tyś za orkiestre 2,5 tys za suknie no to przepraszam 100 zł to nie jest taki wydatek...
Ja wiem ,ze to co mówie moze kogoś urażać, ale takie jest moje zdanie

[kaska87]

u nas 15zł od łebka za nauki

[Lena21]

Widziałyście kiedys taki pierwszy taniec na You Tube jak najpierw para młoda tańczy jakiegoś walca, a pozniej muzyka się zmienia i tanczą do piosenki Michaela Jacksona..... Super to wyszło i goście byli zachwyceni Może poszperam jak bedę w domu w You tube i wrzucę tutaj linka

[lain]

Napisane przez tancerka212

my na nauki idziemy zimą bo u mnie są w soboty a ja co drugą sobotę spędzam gdzie indziej przez mój kurs ale jak tylko skonczę kurs to lecimy na nauki żeby jak najszybciej mieć je załatwione- tż to wymyslił nie ja sam chce iść jak najszybciej

to w Krk sa w kazdy dzien tygodnia (kazdego dnia w dwoch roznych kosciolach) tylko, ze wiekszosc o 18... a o 18 to moj TZ dopiero z pracy wychodzi wiec musimy isc tam gdzie sa o 19.

[kaska87]

a u nas nauki są w środy chyba 5 spotkań

[kubusewa]

Napisane przez kaska87

a u nas nauki są w środy chyba 5 spotkań

u nas podobno w niedziele po południu... ale wiecie.. jak mi będzie trzeba to się dowiem.. bo TZ sam sie nic nie dowie

[tancerka212]

mi się te tańce łączone z dziwnymi przerywnikami podobają tylko jak naprawdę ma się pojęcie o tancu a nie tylko sie macha kończynami bo tak instruktor kazał..

a powiedzcie mi jak się pójdę teraz zapisać na ślub w Kościele to mam jakąś kasę już dawac??? czy to się opłaca wszystko przed slubem dopiero?? bo nie wiem czy mam byc przygotowana z jakąś kasą czy tylko ksiądz zapisuje i tyle.???

[kubusewa]

Napisane przez tancerka212

mi się te tańce łączone z dziwnymi przerywnikami podobają tylko jak naprawdę ma się pojęcie o tancu a nie tylko sie macha kończynami bo tak instruktor kazał..

a powiedzcie mi jak się pójdę teraz zapisać na ślub w Kościele to mam jakąś kasę już dawac??? czy to się opłaca wszystko przed slubem dopiero?? bo nie wiem czy mam byc przygotowana z jakąś kasą czy tylko ksiądz zapisuje i tyle.???

HMMMM
nie mam najmniejszego pojęcia... ale wydaje mi sieze dajesz kase dopiero ja kdajesz na zapowiedzi.. czyli te 3 miechy przed weselem... no moze z pol roku
ja nie iwme.. u mnie na stronce parafii pisalo ze nalezy przyjsc 3 miechy przed.. poza tym tak swoja droga to nic nie pisalo o kasie, a u TZ na oglaszeniach duszpasterskich na koniec mszy ksiadz czytal: kawaler i panna wyrazaja chec zawarcia i tak dalej, jesli ktos zna jakies przyczyny dla ktorych nie moga tego zrobic proszony jest o zgloszenie sie do parafii.. a potem po liscie sprzataczy koscielnycjh ofiary na kosciol bla bla bla i .. z racji zapowiedzi mlodzi dali 100 zł

[lain]

Napisane przez tancerka212

a powiedzcie mi jak się pójdę teraz zapisać na ślub w Kościele to mam jakąś kasę już dawac??? czy to się opłaca wszystko przed slubem dopiero?? bo nie wiem czy mam byc przygotowana z jakąś kasą czy tylko ksiądz zapisuje i tyle.???

na razie nic sie nie placi, bo tylko rezerwujesz dajesz dopiero przy zapowiedziach i spisywaniu protokolu tzn. 3 miesiace przed slubem

[Lena21]

Niestety Kościół na ślubie tez chce swoje zarobić U nas jest tak, ze jakbym nie chciała swojego organisty, tzn z mojej parafii tak czy siak musze zapłacić jemu i temu który będzie grał na moim weseluDo tego dochodzą wydatki na mszę, za zapowiedzi itp... niby się wydaje, że te pareset złotych to takie nic w porównaiu do wydatków na wesele. Szkoda mi ludzi których nie stać na wesele, nie chcą żyć ze sobą "na kocią łapę", postanawiają wziąć ślub kościelny, a Kościół (który potępia zycie w konkubinacie) stawia im przeszkody finansowe...

[kaska87]

mój TZ zauważył, że juz nic o slubie nie mówię po prostu juz mi się nie chce a poza tym i tak nic to nie przyszpieszy

[kubusewa]

Napisane przez kaska87

mój TZ zauważył, że juz nic o slubie nie mówię po prostu juz mi się nie chce a poza tym i tak nic to nie przyszpieszy

Za to, że zauważył bijemy mu wizażowo pokłony rzadko kiedy zdarza się że facet costakiego zauważy, chyba, że ktoś mu zwróci uwagę, albo obuch mu na głowę spadnie .. widzę to po swoim....

[kaska87]

on jak na faceta jest wyjątkoo spostrzegawyczy czasem aż za bardzo

[kubusewa]

Napisane przez kaska87

czasem aż za bardzo

????????????????????????? ????????????????????????? ??????????????

[kaska87]

Napisane przez kubusewa

????????????????????????? ????????????????????????? ??????????????

no co nic nie moge przed nim ukryć nigdy on nawet wie co ja mu chcę kupić zanim ja to wiem

[kubusewa]

Napisane przez kaska87

no co nic nie moge przed nim ukryć nigdy on nawet wie co ja mu chcę kupić zanim ja to wiem

No niestety akurat w tym względize to ja mam to samo ze swoim...
ostatnio chodzi tylko za mna i co mi chciałąś powiedzieć przeciez widzę ze cos chciaąłś powiedzieć....i weź mu nie powiedz jak sietak patrzy.....a jak musiałąm sienieźle spiaćzeby mu nie powiedzieć co kupiłąm na gwiazdke
szczegołnie zę kupilam mu na mikolaja te spinki do mankietow.. trudno sie bylo nie domyslic co dostanie na gwaizdke.. nawet mu powiedzialam w mikolaja ze dalszy ciag do tego dostanie na gwiazdke... ale ze sam nie lubi prezentow nie-niespodziankowych.. to chyba dal sobie spokoj z pytaniem...ale gdyby spytal... no to byloby kruchutko

[kaska87]

no mój to mnie przeraża bo dosłownie wie kiedy chcę coś powiedzeć, czasem nawet mówi to sam ale po 5 latach to juz chyba normalka...chyba, że mam faceta psychopatę?

[kubusewa]

Napisane przez kaska87

no mój to mnie przeraża bo dosłownie wie kiedy chcę coś powiedzeć, czasem nawet mówi to sam ale po 5 latach to juz chyba normalka...chyba, że mam faceta psychopatę?

no nie no to my się porozumiewamy wzrokiem.. i niby ze tylko po 2 latach.. ale mu mowie wiesz o co chodzi tak wiem.. no i co ja wiecej moge dodac..skoro on wie.. a ja wiem ze on wie dobrze

[LadyMagnolia]

Napisane przez kubusewa

Jesli fotogram zajmuje sięteż weselami.. z mniejszym lub większym zacięciem, powinien miec kontkaty w kregach video również.. nasz fotograf wrecz wspolpracuje z jednym filmowcem, czesto wzajemnie rekomenduja sie klientom

Całkiem możliwe, ale:
1. Zdjęcia ślubne on robi tylko znajomym- zawodowo zajmuje się innymi zdjęciami
2. Ślub będzie w innym województwie- znaczy fotograf ze śląska- ślub na podkarpaciu-
więc ta opcja odpada.

Wciąż szukamy i pytam- to jedyne wyjście.

A nauki przedmałżeńskie to zrobimy w tym roku.. .może na jesieni. Mamy niedaleko opactwo franciszkańskie z przesympatycznymi braciszkami

[kubusewa]

Napisane przez LadyMagnolia

A nauki przedmałżeńskie to zrobimy w tym roku.. .może na jesieni. Mamy niedaleko opactwo franciszkańskie z przesympatycznymi braciszkami

Ja nie mam wyboru wrzesień.. jak kurna sesja.... ale to dobrze, nie bedę jeździłą po województwie i wydziwiała. przynajmniej będziemy mieli z głowy
MAgnolijko spróbuj posuzkać na forum wizażowym panny młode podkarpacia czy coś ??..moze ktos CI tam pomoze ??

[lain]

Napisane przez LadyMagnolia

A nauki przedmałżeńskie to zrobimy w tym roku.. .może na jesieni. Mamy niedaleko opactwo franciszkańskie z przesympatycznymi braciszkami

w Krk podobno u franciszkanow jest kiepsko. wszyscy polecaja dominikanow, ale nam nie pasuje termin, a w ogole to u dominikanow byl ksiadz ktory spowiadal mojego TZa i kazal mu ze mna zerwac wiec jakbysmy trafili na tego ksiedza na naukach to byloby nieciekawie

[kaska87]

my już mamywybranego fotografa i kamerzystę ale orkiestra/dj jeszcze nie wiem

[kubusewa]

Napisane przez lain

w Krk podobno o franciszkanow jest kiepsko. wszyscy polecaja dominikanow, ale nam nie pasuje termin, a w ogole to u dominikanow byl ksiadz ktory spowiadal mojego TZa i kazal mu ze mna zerwac wiec jakbysmy trafili na tego ksiedza na naukach to byloby nieciekawie

ee to by było wyjatkowo ciekawe.. totalne wyzwanie dla księdza.. bezboznica i opętany niewinny młodzieniec
(sorry mam nadzieję, ze sięnei obrażasz za to to tak sarkastyczniw wzgledem teog ksiedza)
Kasiu ja nigdy ni bylam na weselu.. a nie jednak byłąm... na weselu z dj...
no ja nie powiem mnie takie klimaty nie odpowiadaja.. niby dj ma kontakt z sala.... ale jakos tak wydaje misie ze jak ma sie fajna orkiestre no to oni jeszcze fajnie zaaranzuja oczepiny.. a taki dj sam w pojedynke .. no co on CI moze fajnego wymyslic...
ja tam wole orkiestrę..jak sie znajdzie fajna.. i niedrogą to juz w ogołe fajnie... u mnie 3000 .. no dla mnie to jest akceptowalna przez oszczednego TZ cena wiec chyba naprawde nie jest drogo
wszystko zalezy tak na prwdę od teog czy chcesz miec muzę puszczana z plyty.. czy kompa.. czywolisz wykony na żywo.. wiadomo wykon wykonowi nie rowny.. ale ja jednak nadal.. tylko orkiestra

[LadyMagnolia]

Napisane przez lain

w Krk podobno u franciszkanow jest kiepsko. wszyscy polecaja dominikanow, ale nam nie pasuje termin, a w ogole to u dominikanow byl ksiadz ktory spowiadal mojego TZa i kazal mu ze mna zerwac wiec jakbysmy trafili na tego ksiedza na naukach to byloby nieciekawie

Rzeczywiścio mogłoby być nie za fajnie.
Ja wiem, że w kraku to broń boże do Jezuitów- nie wiem jak za naukami, ale moja ciocia i wujek, którzy kościelny brali jakieś 5 lat temu mówili, ze żałowali tego, że się przed ślubem u jezuitów spowiadali. Tyle, że oni bardzo długo mieli tylko cywila i mieszkali "nie po bożemu", według Kościoła.

[lain]

Napisane przez kubusewa

ee to by było wyjatkowo ciekawe.. totalne wyzwanie dla księdza.. bezboznica i opętany niewinny młodzieniec
(sorry mam nadzieję, ze sięnei obrażasz za to to tak sarkastyczniw wzgledem teog ksiedza)

spoko spoko
gorzej jakby mnie wywalil i stwierdzil, ze nie zasluguje na slub koscielny

Napisane przez kubusewa

Kasiu ja nigdy ni bylam na weselu.. a nie jednak byłąm... na weselu z dj...
no ja nie powiem mnie takie klimaty nie odpowiadaja.. niby dj ma kontakt z sala.... ale jakos tak wydaje misie ze jak ma sie fajna orkiestre no to oni jeszcze fajnie zaaranzuja oczepiny.. a taki dj sam w pojedynke .. no co on CI moze fajnego wymyslic...
ja tam wole orkiestrę..jak sie znajdzie fajna.. i niedrogą to juz w ogołe fajnie... u mnie 3000 .. no dla mnie to jest akceptowalna przez oszczednego TZ cena wiec chyba naprawde nie jest drogo

ja bylam na weselu z DJem (na studniowce rowniez byl DJ). oboje nie byli zli, ale wesela na ktorych byla orkiestra byly lepsze jakos taki fajniejszy klimacik

Napisane przez LadyMagnolia

Rzeczywiścio mogłoby być nie za fajnie.
Ja wiem, że w kraku to broń boże do Jezuitów- nie wiem jak za naukami, ale moja ciocia i wujek, którzy kościelny brali jakieś 5 lat temu mówili, ze żałowali tego, że się przed ślubem u jezuitów spowiadali. Tyle, że oni bardzo długo mieli tylko cywila i mieszkali "nie po bożemu", według Kościoła.

oo o jezuitach to nie slyszalam. za to slyszalam zeby pod zadnym pozorem nie isc na spowiedz do Kosciola Mariackiego, bo moze byc baaardzo ciezko

[jozia]

Ile bym dała zeby cieszyć sie razem z Wami... Ja dzis nawet nie myśle o ślubie tylko płącze, tylko myśle i modle sie. Ale tak mi ciężko....

[kubusewa]

Napisane przez lain

spoko spoko
gorzej jakby mnie wywalil i stwierdzil, ze nie zasluguje na slub koscielny



ja bylam na weselu z DJem (na studniowce rowniez byl DJ). oboje nie byli zli, ale wesela na ktorych byla orkiestra byly lepsze jakos taki fajniejszy klimacik

NIe ma prawa CIe wyrzucic .. chyba ze jakiś oszolom by byl... musi miec swiadomosc ze jak nie on to kto inny da CI swistek z nauk..
u mnie na sudnioce bylo pol na pol...akurat studniowkowa orkiestra mi nie podeszla bo grali dla rodzicow muzke bardziej niz dla nas 9 w sensie doboru repertuaru).. w ogole mojaosobista studniówkę lepiej przemilczmy...w każdym raize lain ma racje.. wesele z orkiestra ma zupełnie inny klimat..
choć powiem Ci Kasiu, że moja koleżanka (też Kasia) miała wesele na 35 osob (lol co za ilosc) i miala dj..
Czyli tka jeśli organizujesz male wesele no do powiedzmy 70-80 osob.. no to w sumie rzeczywiscie problem jest.. ale jak juz masz koło setki to myślę że warto zainwestowac w orkiestrę.. duzo lepsza atmosfera i ten klimat.. weseliskowy taki....

[kaska87]

chyba lepsza będzie orkiestra tym bardziej, że mi ją koleżanka poleciła bo DJ to wiesz...mogę sama sobie puścić muzykę z płyt
a wesele na ok 80 osób-miało byc ok 40