Zazdroszczę zaręczonym dziewczynom - część II

[sanrioo]

Napisane przez luffka

sanrioo co to są parówki w kocykach? brzmi smacznie...

myilussion cieszę się, że już jest ok z TZ

no to są parówki w takim "kocyku" okryte ciastem i one wyglądają jakby były w kocyku hihi

my to nazywamy potocznie wacusie ale nie chciałam tak zaraz wypalić na początku wacusie w kocykach

te parówki są krojone na mniejsze kawałki i oblepiane czy jakoś obtaczane w tym cieście to jego sekret to ciasto ja nie wiem jak się je robi ale coś mi to na francuskie zalatuje jak jem

[myilussion]

Napisane przez luffka

myilussion cieszę się, że już jest ok z TZ

no ani nie mow tak strasznie przechodze klotnie, ze szok

wacusie w kocykach

[luffka]

Dobra, mam ochotę na wacusia Zaraz zadzwonie do TZ i mu palnę takim tekstem Ciekawe co on na to

[sanrioo]

Napisane przez luffka

Dobra, mam ochotę na wacusia Zaraz zadzwonie do TZ i mu palnę takim tekstem Ciekawe co on na to

no jak to co

a co sobie może pomyśleć ja obstawiam że przybiegnie w tempie błyskawicznym

[luffka]

Napisane przez sanrioo

no jak to co

a co sobie może pomyśleć ja obstawiam że przybiegnie w tempie błyskawicznym

ale nas dzieli chyba z 80 km więc jak dobiegnie to już pożytku nie będę z niego raczej miała zresztą dziś już go wykorzystałam wystarczająco

W środę mam egzamin ustny... Muszę zacząć się uczyć a tak strasznie mi się nie chce.......
Dobranoc

[sanrioo]

Napisane przez luffka

ale nas dzieli chyba z 80 km więc jak dobiegnie to już pożytku nie będę z niego raczej miała zresztą dziś już go wykorzystałam wystarczająco

W środę mam egzamin ustny... Muszę zacząć się uczyć a tak strasznie mi się nie chce.......
Dobranoc

aaa jak 80km to może być zmęczony

egzamin napewno pójdzie mi się też tak nic nie chce. TŻtowi równiez. taki leń jakiś nad dopadł.

idę nyny

Dobranoc

[elizka773]

Napisane przez sanrioo

no to są parówki w takim "kocyku" okryte ciastem i one wyglądają jakby były w kocyku hihi

my to nazywamy potocznie wacusie ale nie chciałam tak zaraz wypalić na początku wacusie w kocykach

te parówki są krojone na mniejsze kawałki i oblepiane czy jakoś obtaczane w tym cieście to jego sekret to ciasto ja nie wiem jak się je robi ale coś mi to na francuskie zalatuje jak jem

nie no padlam

Napisane przez luffka

Dobra, mam ochotę na wacusia Zaraz zadzwonie do TZ i mu palnę takim tekstem Ciekawe co on na to

Luffka a Ty mnie rozwalilas jeszcze bardziej

to sie posmialam na dobry sen i widze ze u kazdego dobrze z facetem i tak ma być.a ciekawe jak nasz kolezanka rocznice spedza

no i myillusion i inni jesli macie prosze o przepis na ta dobra lasagne

dobranoc

[Hajja Hawwa]

carmelova, miłej rocznicy
Tak się zastanawiam co oni tam robią? Może jej się oświadcza?

Napisane przez Soy Marisol

Ćśśśś... Znam pewną tajemnicę
Zmykam do nauki, wróce do was wieczorem

Mów natychmiast!

Napisane przez luffka

Heja
Ale szalejecie z postami Właśnie siedzę i nadrabiam zaległości
Ja cały dzień spędziłam z TZ, było super Normalnie jakbyśmy cofnęli się w czasie, poznajemy się na nowo... Po prostu znowu ktoś mi chłopa podmienił, tym razem na lepszego

Ekstra! I już luffka jest szczęśliwa Założę się, że już w tym roku dostaniesz pierścionek! Zobaczysz! Widać, że mu zależy

Napisane przez myilussion

i pochwale sie nieskromnie, ze TZ do mnie 2 razy dzwonil w trakcie zakupow a oddzwonilam mu dopiero jak w domu bylam (po 3 godzinach)

O Ty niedobra

Napisane przez sanrioo

ciasteczka

mam nadzieję, że mu posmakują

Sanrioo, smaka mi zrobiłaś na noc. Nie zasnę bez ciasteczek

Napisane przez luffka

Też się dopiero od niedawna zabrałam za gotowanie Tzn kiedyś się odchudzałam (błędy młodości) i gotowałam posiłki dla siebie więc już coś tam umiem Ale mój TZ to Wielki Smakosz więc pilnie kucharzę

Napisane przez myilussion

moj TZ to smakosz i przyznam sie, ze on ma lepsze wyczucie smaku wiec jak on juz pochwali to jest dobrze a takie spaghetti i pizze robi, ze szok

no i byl u mnie TZ przed praca polezelismy, poprzytulalismy sie i... juz jest pieknie powiedzial, ze kocha i chce byc tylko ze mna

Ja zaczęłam gotować w wieku 18 lat, gdy mieszkałam z TŻtem. Na szczęście nie było tak, że tylko i wyłącznie ja gotowałam. Mój TŻ umie gotować i raz ja robiłam obiadek, a raz on lub wspólnie
Jeżeli chodzi o ciasta, to ja jeszcze żadnego nigdy nie upiekłam Za to TŻ już piekł kiedyś

Myilussion, mówiłam, że wczoraj to tylko gorszy dzień mieliście obydwoje. Cieszę się, że teraz jest już cudownie

Napisane przez sanrioo

no to są parówki w takim "kocyku" okryte ciastem i one wyglądają jakby były w kocyku hihi

my to nazywamy potocznie wacusie ale nie chciałam tak zaraz wypalić na początku wacusie w kocykach

te parówki są krojone na mniejsze kawałki i oblepiane czy jakoś obtaczane w tym cieście to jego sekret to ciasto ja nie wiem jak się je robi ale coś mi to na francuskie zalatuje jak jem

Paróweczki - wacusie! Dobre!
Ciasto francuskie mówisz? To jadłam już kiedyś te wacusie w kocykach Mama czasami robi

Napisane przez luffka

Dobranoc

Napisane przez sanrioo

Dobranoc

Napisane przez elizka773

dobranoc

Dobranoc dziewczynki

Claris, trzymam kciuki za egzamin!

[Aelitka]

Napisane przez sanrioo

dziękuję

ja jestem początkująca kucharka bardzo się staram nauczyć pieć różne różności wiecie jaka to frajda? najbardziej jestem zadowolona jak TŻ mówi mi Boże jak Ty to zrobiłaś pyycha!

i jak wszytskim smakuje

a oprócz oglądania sukienek jak u was z gotowaniem?


zaraz podam
lasagne już była ja też mam swój przepis a jakieś ciacha?

ja tam gotować chyba potrafię - większość chwali, jak zajada - i bardzo lubię! wręcz UWIELBIAM!!! ale mam ograniczone możliwości, w krk w mieszkaniu brak piekarnika.... buuu

Napisane przez luffka

Dobra, mam ochotę na wacusia Zaraz zadzwonie do TZ i mu palnę takim tekstem Ciekawe co on na to

aahhhh a jaką ja mam ochotę na wacusia
ale niestety tż w domu, nie ugotuje mi paróweczek

Napisane przez luffka

ale nas dzieli chyba z 80 km więc jak dobiegnie to już pożytku nie będę z niego raczej miała zresztą dziś już go wykorzystałam wystarc

ahh hja mojego dzisiaj nie zdążyłam, zaspaliśmy, i musiał NA GWAŁT do domu jechać.. ale wczoraj PRZED kolacją mi się udało, hihihi takie zwieńczenie dupnego dnia....




w ogóle to moje drogie wróciłam właśnie z karaoke
gardło mam zdarte
i hmmmmmmmm mogą tu powstać jakieś brednie ponieważ ja BEZ wspomagacza nie potrafię śpiewać, tzn może i potrafię, ale nie mam na tyle odwagi także jakieś brednie mogę tu wyprodukować (jak na razie to co 5 literek usuwam durne literówki, chwali mi się, że je zauważam )
tęsknie za moim lubym... ehhhh

dobranoc wam wszystkim!!!! buziak

[motylek1007]

wiem co to sa wacusie, bo tez je umiem robic ha, a nawet nie wiedzialam

[arrakis]

a ja w ogole nie umiem gotowac

umiem zrobic nalesniki, spagetti z sosu z torebki lub sloika, i wszelkiego rodzaju dania z polproduktow i torebek - jak np pomysl na...
Ale tak,zeby od podstaw cos wyprodukowac to nie umiem...

[motylek1007]

czyli jednak cos umiesz wazne ze idzie sie najesc i jest dobre

[asiaczek87]

ee to co wymieniłas to juz bardzo duzo zycie dlugie,jeszcze sie uda
Dzień dobry Wszystkim

[arrakis]

no cos tam umiem, musze bo sama mieszkam...ale to taka prowizorka raczej

[najfajniejsza]

Napisane przez Claris

Dziewczęta! Nie mogę teraz nadrobić, co tu naskrobałyście, bo cały dzień siedzę w książkach, JUTRO MAM EGZAMIN USTNY 3majcie kciuki, żeby było dobrze plissssssssssss A dowiedziałam się, że zdałam w zeszłego poniedziałku, co mi kijowo poszło, na 3, ale cieszę się, że do przodu. Wracam do notatek. 3majcie o 9 jutro kciuki, jak zdam to zostanie mi tylko jeden i to testowy. Mózg mi paruje już

kciukam.


Wy trzymajcie za mnie jutro, błagam. od 10 do 15 bo mam ustny i nie wiem, która wejdę

ja gotować nie umiem, mój luby też nie, ale jakoś przeżyjemy

idę - znów - się uczyć. paaaaa

[luffka]

Wpadłam się przywitać
Zmykam zaraz na kawkę i śniadanko i trzeba się pouczyć...

[.Mada.]

oo jak cichutko tu dzisiaj od rana, wszyscy sie uczą??
no to ja tez zmykac bede do nauki... heh

a i wczoraj oglądałam Klątwe 3, taka sobie ogólnie tak bardzo nie straszna, ale i tak przestraszył mnie ten dźwięk, jesli wiecie o co chodzi... no i musiałam zasnąć mocno wtulona w swojego faceta zeby sie nie bac heh.. wiec i tak fajnie...
Bo ja ogolnei to nie lubie horrorów, bo sie jakos boje ich ogladać, ale musze obejrzec z ciekawości no i tak koło sie zamyka
Chociaz ostatnio jednak az takich horrorów straasznych to chyba nie było już długo czasu...

No i przez waz zaczęłam oglądac Dr House... z ciekawości i mnie wciągnął... I teraz jak ja mam sie uczyc...

[Aelitka]

witam wszystkie
zaczęłam żałować tego wczorajszego wypadu, a raczej tego, że nie zjadlam kolacji i poleciałam tam zaraz po fitnessie
jest mi tak nie za że szok...uhhhhh!
ale zjadłam jajecznicę na szyneczce i z żółtym serem - brakowało tylko pomidora, najlepszy specyfik na "syndrom dnia po" i już ok w miarę

ejjj tak sie zastanawiam, któraś może się w tym lepiej orientuje... ile razy w tygodniu powinno się chodzić na fitness? tak optymalnie? na razie chodzę 2 - pn, śr - ale nie wiem czy to nie za mało. co bym chciała uzyskać - hm, cokolwiek, wyszczuplić się, wyrzeźbić, zamienić fałdy na jakieś mięśnie czy coś powinnam może też na siłownie chodzić, biegać? te jakieś orbitreki i inne cuda, czy atlasy? jednego dnia godzina tbc i godzina siłowni (np orbitrek, rowerek, bieżnia, brzuszki...) ma sens?...
wiem że powinnam to pytanie zadać na innym forum, ale tu już was znam a tak u kogoś to nieee......

[Soy Marisol]

Napisane przez luffka

Heja
Ja cały dzień spędziłam z TZ, było super Normalnie jakbyśmy cofnęli się w czasie, poznajemy się na nowo... Po prostu znowu ktoś mi chłopa podmienił, tym razem na lepszego

To się chwali Hehe, a może znowu TŻ podczytuje Twoje posty?

Miałam jeszcze wieczorem do was zajrzeć, ale przyjechał po mnie TŻ i wróciłam późno Było upojnie Ahhh zakochałam się w nim na nowo, taki był czuły, tyle komplementów prawił, tak mądrze ze mną rozmawiał...


Sanrioo, wiem co to za ciacha. One się nazywają witrażyki W jakiejś gazecie widziałam przepis na nie. Jak zobaczyłam zdjęcia Twoich ciasteczek to aż mi zapachniało Też muszę je zrobić!
No i jeszcze narobiłaś mi smaka na te wacusie w kocykach. Ja chcę wacusiaaa!
Motylku, dawaj przepis!

Myillusion ta suknia http://img168.imageshack.us/my.php?i...aroyaleht5.jpg jest genialna Właśnie takie mi się podobają najbardziej.
A chłopa, to stwierdzam, że jednak masz cudownego No bo jak przeczytałam jak pięknie i samodzielnie robił dla was kolację, to jak ja mogę mieć inne zdanie? Nawet nie pozwolił sobie pomóc. Ten to Cię rozpieszcza

[motylek1007]

Napisane przez Soy Marisol

Motylku, dawaj przepis!

ja to robie od podstaw czyli najpierw drozdze do wyrośnięcia, potem mąka i jajko i zagniatamy ciasto. Polecam dodac ziola powansalskie, wzbogacają smak
ciastko rozwałkowywujemy, zawijamy parówki z serem, czy co tam chcemy
Ja parówki tne zawsze na pol, bo inaczej wychodzą wielgachne te wacusie

do piekarnika i czekam az sie zrumienia, koniec

[Soy Marisol]

Napisane przez motylek1007

ja to robie od podstaw czyli najpierw drozdze do wyrośnięcia, potem mąka i jajko i zagniatamy ciasto. Polecam dodac ziola powansalskie, wzbogacają smak
ciastko rozwałkowywujemy, zawijamy parówki z serem, czy co tam chcemy
Ja parówki tne zawsze na pol, bo inaczej wychodzą wielgachne te wacusie

do piekarnika i czekam az sie zrumienia, koniec

Nie znam się na przepisach typu "dodaj na oko" Możesz podać ile czego w tym przepisie?

[elizka773]

Napisane przez motylek1007

ja to robie od podstaw czyli najpierw drozdze do wyrośnięcia, potem mąka i jajko i zagniatamy ciasto. Polecam dodac ziola powansalskie, wzbogacają smak
ciastko rozwałkowywujemy, zawijamy parówki z serem, czy co tam chcemy
Ja parówki tne zawsze na pol, bo inaczej wychodzą wielgachne te wacusie

do piekarnika i czekam az sie zrumienia, koniec

no chyba ze ktos lubi wieeelgachne wacusie

dzień dobry wszystkim

Soy Marisol nie zdradzila tajemnicy.Carmelova jeszcze nie zdala relacji z rocznicy...ahh bom ciekawa

[motylek1007]

Napisane przez Soy Marisol

Nie znam się na przepisach typu "dodaj na oko" Możesz podać ile czego w tym przepisie?

moge, ale z domu bo tam mam przepis
chyba ze Ci poszukam na wizazu podobny przepis bo widzialam takie

[Hajja Hawwa]

Napisane przez najfajniejsza

Wy trzymajcie za mnie jutro, błagam. od 10 do 15 bo mam ustny i nie wiem, która wejdę

Ok, trzymam kciuki!

Napisane przez .Mada.

oo jak cichutko tu dzisiaj od rana, wszyscy sie uczą??
no to ja tez zmykac bede do nauki... heh

a i wczoraj oglądałam Klątwe 3, taka sobie ogólnie tak bardzo nie straszna, ale i tak przestraszył mnie ten dźwięk, jesli wiecie o co chodzi... no i musiałam zasnąć mocno wtulona w swojego faceta zeby sie nie bac heh.. wiec i tak fajnie...
Bo ja ogolnei to nie lubie horrorów, bo sie jakos boje ich ogladać, ale musze obejrzec z ciekawości no i tak koło sie zamyka
Chociaz ostatnio jednak az takich horrorów straasznych to chyba nie było już długo czasu...

Ja tam się nie uczę :P Zdałam ładnie sesyjkę, ale w nagrodę leżę w domu chora na grypę. Byłam dziś właśnie u lekarza. Nie przepisał mi nic więcej, powiedział, że zdrowieję i że mam jeszcze jutro poleżeć w domu, a pojutrze już mogę wyjść z domu, ale bez szaleństw. Kurcze... bez szaleństw? Trzeba w końcu oblać zdaną sesję!... No nic, może trochę się ograniczę w tych szaleństwach Dobrze, że mój TŻ przyjeżdża po mnie codziennie samochodem i zabiera mnie z domku, żebym się u niego kurowała w łóżeczku On też jest chory... Już nie możemy obydwoje tego siedzenia w domu. Ech... jeszcze tylko jutro...

Ja też nie lubię horrorów. Nie lubię, bo się boję I dlatego nie oglądam. Wolę oglądnąć jakąś komedię, dramat lub sensację

Napisane przez Soy Marisol

To się chwali Hehe, a może znowu TŻ podczytuje Twoje posty?

Wiecie co mi wczoraj TŻ powiedział? Że kiedyś wejdzie na to forum, poda się za kobietę i popisze coś i pośmieje. To jest draniątko hehe On widzi, że piszę na tym forum, nie kryję się z tym i śmieje się ze mnie (ale tak sympatycznie ). Jak mi to powiedział to ja do niego: "Ani się waż ", a potem "Tylko czasem nie podczytuj mi moich postów" hehe

Napisane przez motylek1007

ja to robie od podstaw czyli najpierw drozdze do wyrośnięcia, potem mąka i jajko i zagniatamy ciasto. Polecam dodac ziola powansalskie, wzbogacają smak
ciastko rozwałkowywujemy, zawijamy parówki z serem, czy co tam chcemy
Ja parówki tne zawsze na pol, bo inaczej wychodzą wielgachne te wacusie

do piekarnika i czekam az sie zrumienia, koniec

Ja bym tam wacusiów nie cięła Duże wacusie są najlepsze

[sanrioo]

Cześć dziewczyny

widzę, że się "wacusiowo" zrobiło aż mi się też zachciało i chyba je zrobie tylko niech mi ktoś pójdzie do sklepu po parówki

ja już zdążyłąm wpaść do TŻta z rana na całusa teraz się chyba zabiorę za nauke... ale coś ta matura mi sie prosta wydaje. Obym się nie oprzeliczyła.

Wszytskim uczącym się powodzenia!

[myilussion]

Napisane przez elizka773

myillusion i inni jesli macie prosze o przepis na ta dobra lasagne

ja mam z tego przepisu mi bardzo smakuje

Napisane przez Soy Marisol

Myillusion ta suknia http://img168.imageshack.us/my.php?i...aroyaleht5.jpg jest genialna Właśnie takie mi się podobają najbardziej.
A chłopa, to stwierdzam, że jednak masz cudownego No bo jak przeczytałam jak pięknie i samodzielnie robił dla was kolację, to jak ja mogę mieć inne zdanie? Nawet nie pozwolił sobie pomóc. Ten to Cię rozpieszcza

kurcze no ta suknia jest pieeekna i powiedzialam sobie, ze jak kiedys wyjde za maz to bede szukac takiej a jak nie znajde to pojdzie do uszycia w dzien slubu kazda powinna wygladac najpiekniej na swiecie i w takiej sie wlasnie tak bede czula ... co do TZta to prawda hehe, czasem jest nieznosny, ze mam ochote nim wstrzasnac ale nie zamienilabym tego bobka na nikogo innego ... a my dzis idziemy na urodziny jegoi babci do lokalu takze sie najem za wszystkie czasy , nie moge sie doczekac

[motylek1007]

Napisane przez Hajja Hawwa

Ja bym tam wacusiów nie cięła Duże wacusie są najlepsze

uwierz mi ze jak parówki nie przekroisz wyjdzie Ci olbrzym

ja nie lubie jesc w lokalach, ani u kogos, taka fobia wola sama cos ugotowac i nie mam wtedy głupich mysli

[elizka773]

Napisane przez sanrioo

Cześć dziewczyny

widzę, że się "wacusiowo" zrobiło aż mi się też zachciało i chyba je zrobie tylko niech mi ktoś pójdzie do sklepu po parówki

ja już zdążyłąm wpaść do TŻta z rana na całusa teraz się chyba zabiorę za nauke... ale coś ta matura mi sie prosta wydaje. Obym się nie oprzeliczyła.

Wszytskim uczącym się powodzenia!

wlasnie ja wcinam wacusia ale na goraco juz nie robilam kocyka mature da sie zdac (wiem to po sobie bo bylam wyrodnym dzieckiem) aby tylko na spokojnie i co najwazniejsze czytac ze zrozumieniem i nie 'unosic" sie swoja wiedza.hehe slyszalam przypadki jak ktos chcial sie pochwalic co on umie i tak sie rozpisywal ze nie na temat w koncu i nie zdal

[elizka773]

Napisane przez myilussion

ja mam z tego przepisu mi bardzo smakuje



kurcze no ta suknia jest pieeekna i powiedzialam sobie, ze jak kiedys wyjde za maz to bede szukac takiej a jak nie znajde to pojdzie do uszycia w dzien slubu kazda powinna wygladac najpiekniej na swiecie i w takiej sie wlasnie tak bede czula ... co do TZta to prawda hehe, czasem jest nieznosny, ze mam ochote nim wstrzasnac ale nie zamienilabym tego bobka na nikogo innego ... a my dzis idziemy na urodziny jegoi babci do lokalu takze sie najem za wszystkie czasy , nie moge sie doczekac

dziękuje zaraz "luknę"

Napisane przez motylek1007

uwierz mi ze jak parówki nie przekroisz wyjdzie Ci olbrzym

ja nie lubie jesc w lokalach, ani u kogos, taka fobia wola sama cos ugotowac i nie mam wtedy głupich mysli

dokladnie.ja tez nienawidze jesc w lokalach,ile razy moj TZ chcial mnie zabrac na kolacje do restauracji a ja mam nawalone we lbie ze nie pojde hehe

[sanrioo]

Napisane przez motylek1007

uwierz mi ze jak parówki nie przekroisz wyjdzie Ci olbrzym

ja nie lubie jesc w lokalach, ani u kogos, taka fobia wola sama cos ugotowac i nie mam wtedy głupich mysli

to racja wychodza olbrzymy

ja w restauracji lubię tylko jak mi się patrzą na ręce jak jem to nie lubię ale wole cos sama ugotować i zjeść w domowym zaciszu i można się odprężyć i nie trzeba łazić, aczkolwiek restauracja nie jest zła