Panny Młode 2010 - cz. VI

[tancerka212]

http://www.suwaczek.pl/cache/83f587013d.png ale bajer!!!!!!!!!!!!!!!!!! kiedy mój suwaczek bedzie taki fajniutki

Kasia a powiedz tylko czy te kłopoty ze ślubem to chodzi o pieniądze? czy o jakieś "duchowe sprawy"??

a u mnie lipa troszkę- dziadek tżta nie odzyskał nadal przytomności i maszyny podtrzymują jego życie a lekarze każą nastawić się na najgorsze.....

[kaska87]

Napisane przez tancerka212

Kasia a powiedz tylko czy te kłopoty ze ślubem to chodzi o pieniądze? czy o jakieś "duchowe sprawy"??

nie chcę pisać na forum o takich sprawach....


wiecie, że na moim avku z tyłu jest moja fotka w ramce hihi

[lain]

Napisane przez tancerka212

a u mnie lipa troszkę- dziadek tżta nie odzyskał nadal przytomności i maszyny podtrzymują jego życie a lekarze każą nastawić się na najgorsze.....

mam nadzieje, ze wszystko dobrze sie skonczy

Napisane przez can't be perfect

a mnie moje koleżanki zaczęły denerwować bo od jakiegoś czasu denerwować, bo mówią mi że nie powinno się brać slubu w maju, jedna twierdzi że jej 3 znajome pary które slubowały w maju to się rozstały albo coś się komuś stało.. paranoja jakaś.. ja w take żeby nie wierzxę bo każdy ma tam jakieś swoje przeznaczenia, ale po co mi gadają takie glupoty..

ale swinie za przeproszeniem... po co one ci w ogole gadaja takie glupoty

ale mi sie spac chce
a tu trzeba na uczelnie zasuwac... dobrze, ze tylko jeden wyklad...
wczorajsze spotkanie bylo bardzo produktywne - mam swiadkowa super laska wiec bedziemy ladnie wygladac na zdjeciach tylko jeszcze nie wiem jak swiadek wyglada, bo moj TZ na swiadka sobie umyslil jedynego jego kolege, ktorego na oczy nie widzialam...

a wieczorem idziemy z TZcikiem na koncert
trzeba odkurzyc glany

[kaska87]

cześć

zaczynam panikować, zostało 11m i 30 dni dziś TZ tato będzie wieczorem więc pewnie jutro będziemy z nimi gadać....

[Samoa]

Napisane przez obca7

Samoa a może coś takiego przydatnego nie jakąś pierdółkę. Coś typu kieliszki do wina, jakieś szklanki do napojów ja np. bym się z takiego czegoś cieszyła Albo tradycyjnie kwiatka w doniczce może jakiegoś storczyka(jestem storczykowym maniakiem hehehe)

no tak myślałam, ale nie chcę ryykować, że sie jej niespodoba. Pochodzimy po sklepach i zobaczymy

Napisane przez lain

o widzisz, Ameryka Poludniowa gora
ja sie tylko tych ich deszczow tropikalnych obawiam. a wy myslicie o tym 2-tygodniowym Peru tak?
nie tej miesecznej eskapadzie co my?

o tej miesięcznej eskapadzie myślimyTż dzwonił wczoraj na infolinię i wyjazdy organizują jak zbierze się 16 osób. Pytał jak w takim razie z rezerwacja biletów, bo jak każdy kupuje sam to jedni mog a lecieć klm z przesiadką, inny british airways, ale babka nie umiala odpowiedziećNIb y, że oni cos tam robią rezerwację, nie wiem jak to było, jakoś dziwnie...A bilet w jedna stronę do Limy 7-13 tys na październik....A z Wenezueli powrotny to nawet nie wiem.

Napisane przez madziulka_

Czerwiec
Czerwcowemu małżeństwu patronuje Merkury (Hermes). Składając życzenia wiedz, że masz przed sobą partnerów intelektualnych i wspólników w interesach. Nie znaczy to, że się nie kochają; owszem, kochają się, ale bardziej rozumem, niż sercem. W ich domach nie usłyszysz kłótni - zastąpią je dyskusje. Dzieciom zapewniają wszechstronne wykształcenie, sami będą pracować w jednym zawodzie, razem prowadzić firmę lub chociaż zajmować się wspólnym hobby.

ale głupota. Zgadza się to, że jesteśmy parterami intelektualnymi, ale to raczej każda paraNo i te dzieci chciałabym mieć wykształcone ale to normalne, wspólne hobby jak najbardziej

Napisane przez wilczyca

hej, powiedzcie mi, czy to jest normalne że jak coś jest nie tak i kobieta płacze, szczególnie jeśli z winy faceta, to normalne jest że on "nie może tego słuchać" i wychodzi?

nienormalne

Napisane przez can't be perfect

hej
a mnie moje koleżanki zaczęły denerwować bo od jakiegoś czasu denerwować, bo mówią mi że nie powinno się brać slubu w maju, jedna twierdzi że jej 3 znajome pary które slubowały w maju to się rozstały albo coś się komuś stało.. paranoja jakaś.. ja w take żeby nie wierzxę bo każdy ma tam jakieś swoje przeznaczenia, ale po co mi gadają takie glupoty..

ale masz koleżanki.

[kaska87]

jeśli chodzi o te miesiące-przesądy to nam kwiecień się w 100% zgadza szczególnie z tymi dziećmi

zapomniałam Wam coś opowiedzieć sis mojego TZ-a ostatnio w albumie znalazła zdjęcie, gdzie jestem ja i TZ!! rok 98 przeżyłam szok toż to przeznaczenie! jakiś zjazd był motorów i akurat stoimy obok siebie niezłe, nie?

[Samoa]

Napisane przez kaska87

jeśli chodzi o te miesiące-przesądy to nam kwiecień się w 100% zgadza szczególnie z tymi dziećmi

zapomniałam Wam coś opowiedzieć sis mojego TZ-a ostatnio w albumie znalazła zdjęcie, gdzie jestem ja i TZ!! rok 98 przeżyłam szok toż to przeznaczenie! jakiś zjazd był motorów i akurat stoimy obok siebie niezłe, nie?

fajnieMy mamy pierwsze wspólne zdjęcie z 2002 roku(dopiero rok po tym jak się zaczęło)
ja będę miała 3 z przodu za dwadzieścia iles dni

[kaska87]

Napisane przez Samoa

fajnieMy mamy pierwsze wspólne zdjęcie z 2002 roku(dopiero rok po tym jak się zaczęło)
ja będę miała 3 z przodu za dwadzieścia iles dni

no ja mam mniej niż rok, ale póki co mnie to nie cieszy

[centipede]

Witam szanowne PM2010
I mówię od razu bez ogródek, że cholernie zazdroszczę Kasi, że ma już mniej jak rok ale i na nas przyjdzie pora. Tak sobie czytałam przed chwilą PM2009 i kurczę jak im fajnie chociaż tak się zastanawiam czy wtedy nie zacznie się prawdziwy stres i panika. na razie taki spokój, planowanie a co będzie jak zostanie miesiąc do ślubu

Tancerko mam nadzieję, że z dziadziem będzie wszystko dobrze i że odzyska przytomność

Can't co to za odzywki koleżanek nawet jeśli słyszały takie przesądy (w które osobiście nie wierzę) to nie powinny do Ciebie wyjeżdżać z takim tekstem moja znajoma brała ślub w maju i wyglądają na bardzo szczęśliwą parę. Nie przejmuj się takimi tekstami, będziecie na pewno bardzo szczęśliwym małżeństwem

Ashe a ta suknia o której piszesz to co to za model? Masz może jakieś zdjęcie? Pewnie fajnie jest tak mierzyć kiecki

Lain z czego masz ten egzamin i ile w ogóle Cię czeka w tym roku?

Lusmarijka wracaj nam do zdrówka wiosna a Ty będziesz chorować, no wiesz co!

Kasia fajny pomysł na grawer, ciekawy my chyba nie będziemy chcieli w ogóle, no chyba że coś się zmieni

[kaska87]

dobrze dzisiaj mi się pisze pracę napisałam w 15 minut pół strony a wczoraj 2 pisałam chyba 3 godziny nie mogłam się skupić...
już się dowiedziałam, że obrony u nas będę od 20 czerwca do 11 lipca. Chcę jak najszybciej się obronić

mam pewną motywację, która mnie nakręca

[wilczyca]

Napisane przez centipede

Can't co to za odzywki koleżanek nawet jeśli słyszały takie przesądy (w które osobiście nie wierzę) to nie powinny do Ciebie wyjeżdżać z takim tekstem moja znajoma brała ślub w maju i wyglądają na bardzo szczęśliwą parę. Nie przejmuj się takimi tekstami, będziecie na pewno bardzo szczęśliwym małżeństwem

w ogóle ja nie rozumiem, po co mówić takie rzeczy. Jak ja powiedziałam koleżance o swojej (04.09) to powiedziała, że to strasznie pechowa data. Ślubu z tego powodu nie odwołamy, nawet gdybyśmy byli przesądni (a nie jesteśmy) ale niektórzy powinni czasem dwa razy pomyśleć zanim coś powiedzą, co mogłoby zranić innych
nie przejmuj się

Kasia - trzymam kciuki żeby się wyjaśniło i żebyś została PM10 w ogóle super macie z tą rocznicową datą, my na 8.03 w sobotę musielibyśmy czekać do 2014

ja po wczorajszej przepłakanej zmianie w pracy (cud że mnie nie wyrzucili) mam obietnicę poprawy...i zobaczymy
wiem, że po raz pierwszy mam coś takiego, że chcę naprawdę być z tym facetem a nie z kimkolwiek i kocham go bo tak a nie za to co dla mnie robi...

[kaska87]

Napisane przez wilczyca

Kasia - trzymam kciuki żeby się wyjaśniło i żebyś została PM10 w ogóle super macie z tą rocznicową datą, my na 8.03 w sobotę musielibyśmy czekać do 2014

oj to stanowczo za długo

Napisane przez wilczyca

ja po wczorajszej przepłakanej zmianie w pracy (cud że mnie nie wyrzucili) mam obietnicę poprawy...i zobaczymy
wiem, że po raz pierwszy mam coś takiego, że chcę naprawdę być z tym facetem a nie z kimkolwiek i kocham go bo tak a nie za to co dla mnie robi...

a co ten niedobry TZ przeskrobał

napisałam już 1,5 strony jeszcze z 5 i koniec na dziś

[wilczyca]

Napisane przez kaska87

a co ten niedobry TZ przeskrobał

nic, chodzi o całokształt twórczości...chyba coś do mnie dotarło...
no ale ślubu na razie nie odwołujemy

wow, idziesz jak burza z tą pracą a to licencjat czy magisterka?

[kaska87]

Napisane przez wilczyca

wow, idziesz jak burza z tą pracą a to licencjat czy magisterka?

licencjat, za młoda ma mgr jestem a jakoś szczególnie wybitna też nie by pójść 2 lata szybciej do szkoły mgr w 2011 jak pójdzie dobrze

[lain]

a ja juz z powrotem po uczelni
nie cierpie wykladowcow ktorym sie nawet nie chce pofatygowac zeby kogokolwiek poinformowac, ze ich nie bedzie... glupie babsko nas wystawilo
wiec w sumie pojezdziam sobie wlasciwie bez celu tramwajem...

za to dzien jest przeeepiekny. Kaska, jak bedziecie miec na slubie taka pogode jak dzis to na prawde super bedzie - te drzewka: zielone, biale, rozowe; wszystko w takich zywych kolorach pieknie dzis

Napisane przez centipede

Lain z czego masz ten egzamin i ile w ogóle Cię czeka w tym roku?

z zarzadzania malymi i srednimi przedsiebiorstwami troche teorii, troche liczenia - do przejscia
a egzaminow razem bedzie 11...
no ale teraz jeden odpadnie, na poczatku czerwca bedzie zerowka z jednego przedmiotu, wiec w sumie na sesje zostanie 9 nie liczac zaliczen i innych takich


moja dieta to juz chyba przeszlosc... TZ mnie wczoraj w nocy wyciagnal jeszcze na kebaba jak wracalismy... a dzis na obiad bedzie lasagne... trzeba to bedzie na koncercie wyskakac i spalic

[centipede]

Wilczyca kto by wytrzymał do 2014, bez przesady ale faktycznie fajnie jak uda się "trafić" w rocznicę Mam nadzieję, że z TŻ-tem wszystko będzie się układać i że to chwilowy mały kryzys, macie jeszcze do ślubu trochę czasu, że by się dotrzeć musi być dobrze, nie ma innego wyjścia

Też chciałabym już pisać pracę licencjacką...z miesiąca na miesiąc coraz miej mi się chce chodzić na tą uczelnię a tak to już ten trzeci rok by jakoś zleciał
Kasia, idziesz jak burza; póki masz wenę to pisz i pisz!

[kaska87]

Napisane przez lain

Kaska, jak bedziecie miec na slubie taka pogode jak dzis to na prawde super bedzie - te drzewka: zielone, biale, rozowe; wszystko w takich zywych kolorach pieknie dzis

a u mnie zimno i szaro

[lusmarija]

Napisane przez can't be perfect

hej
a mnie moje koleżanki zaczęły denerwować bo od jakiegoś czasu denerwować, bo mówią mi że nie powinno się brać slubu w maju, jedna twierdzi że jej 3 znajome pary które slubowały w maju to się rozstały albo coś się komuś stało.. paranoja jakaś.. ja w take żeby nie wierzxę bo każdy ma tam jakieś swoje przeznaczenia, ale po co mi gadają takie glupoty..

powiedz koleżankom, ze są dziwne mój chrzestny brał ślub w majui do dziś są szczęśliwym małżeństwem, wychowującym już 18 letnią córkę... moja kuzynka także brała ślub w tym miesiącu i też wszystko ok....
ludzie kochani przecież to wszystko zależy od charakteru danego człowieka, czy uda się wytrwać do końca czy nie... jak słysze takie teksty to się sama zastanawiam, w którym my wieku właściwie żyjemy??? wszystkim takim przesądom mówimy stanowcze NIE

Napisane przez tancerka212

a u mnie lipa troszkę- dziadek tżta nie odzyskał nadal przytomności i maszyny podtrzymują jego życie a lekarze każą nastawić się na najgorsze.....

biedny

Napisane przez kaska87

dobrze dzisiaj mi się pisze pracę napisałam w 15 minut pół strony a wczoraj 2 pisałam chyba 3 godziny nie mogłam się skupić...
już się dowiedziałam, że obrony u nas będę od 20 czerwca do 11 lipca. Chcę jak najszybciej się obronić

mam pewną motywację, która mnie nakręca

jak przeczytałam o tych obronach, to aż mi dreszczyk przeszedł... ja jeszcze nie wiem kiedy są u mnie... no ale ja jeszcze pracy nie skończyłam pisać

Napisane przez kaska87

licencjat, za młoda ma mgr jestem a jakoś szczególnie wybitna też nie by pójść 2 lata szybciej do szkoły mgr w 2011 jak pójdzie dobrze

to wychodzi na to, ze ja stara doopa już jestem bo piszę magisterkę

Napisane przez lain

a ja juz z powrotem po uczelni
nie cierpie wykladowcow ktorym sie nawet nie chce pofatygowac zeby kogokolwiek poinformowac, ze ich nie bedzie... glupie babsko nas wystawilo
wiec w sumie pojezdziam sobie wlasciwie bez celu tramwajem...

za to dzien jest przeeepiekny. Kaska, jak bedziecie miec na slubie taka pogode jak dzis to na prawde super bedzie - te drzewka: zielone, biale, rozowe; wszystko w takich zywych kolorach pieknie dzis

moja dieta to juz chyba przeszlosc... TZ mnie wczoraj w nocy wyciagnal jeszcze na kebaba jak wracalismy... a dzis na obiad bedzie lasagne... trzeba to bedzie na koncercie wyskakac i spalic

oj chyba nikt nie lubi, jak zajęcia są odwołane i nikt nie raczył wcześniej poinformować o tym studentów

a z tą pogodą to ja nie wiem... wyglądam za okno a tam szaro, zimno i do tego deszcze leje

a lasagne uwielbiam... juz tak dawno nie jadłam, ale to jest niezła bomba kaloryczna, więc nawet nie próbuję wspominać mamie ze mam ochotę na nią, bo jeszcze zrobi i co ja wtedy biedna pocznę

jeszcze trochę gardło mnie boli, ale od wczoraj łykam tran (no teraz już żadna wstrętna choroba mnie nie zaciągnie do łóżka) jeśli wierzyć reklamom (nie ważne, że łykam go dopiero jeden dzień już czuję sie jak osiemnastka)

[lain]

Napisane przez lusmarija

a lasagne uwielbiam... juz tak dawno nie jadłam, ale to jest niezła bomba kaloryczna, więc nawet nie próbuję wspominać mamie ze mam ochotę na nią, bo jeszcze zrobi i co ja wtedy biedna pocznę

ja juz nawet przy jedzeniu nie bede myslala o tych kaloriach
moja mama sama z siebie robi co jakis czas... a ja tak lubie, ze jakos nie umiem odmowic

Napisane przez lusmarija

a z tą pogodą to ja nie wiem... wyglądam za okno a tam szaro, zimno i do tego deszcze leje

Napisane przez kaska87

a u mnie zimno i szaro

zimno leje
to ja mam tak za oknem

[lusmarija]

bo Ty Lain nie musisz odmawiać, a ja muszę

a tym zdjęciem to wiesz..... jak mogłaś w ogóle zaproś mnie
u mnie tata nawet w piecu rozpalił bo jest naprawdę zimno

[kaska87]

Napisane przez lain

zimno leje
to ja mam tak za oknem

padać nie padało teraz słonko się próbuje przebić zza chmurek

piszę dalej

[Samoa]

Napisane przez kaska87

dobrze dzisiaj mi się pisze pracę napisałam w 15 minut pół strony a wczoraj 2 pisałam chyba 3 godziny nie mogłam się skupić...
już się dowiedziałam, że obrony u nas będę od 20 czerwca do 11 lipca. Chcę jak najszybciej się obronić

mam pewną motywację, która mnie nakręca

dziwnie z tymi datami obron. U nas jest tak, że się rejestruje pracę i oni wyznaczają termin i normalnie jest w czerwcu dla jakiś z chorymi ambicjami cały lipiec i wrzesień, nie ma tak jak u Ciebie, że widełki.
Pisz, żebys miała juz głowy, bo nie ma co sie bujać z tym.
Ja powinnam się zając bibliografią do mgr, mam zrobic na poniedziałek, ale dziś mamy dwie imprezki, jutro pewnie mi się nie będzie chciało i przygotuję taką byle jaką
A pogoda śliczna u mnieAle wszystko mnie boli po wczorajszym dniu, więc będziemy leżeć i odpoczywać, żebyśmy za szybko nie wymiękli wieczorem
Natj pytałas po co do orto i gdzie chodzę a mi się chyba nie zacytowało - mam aparat i chodze do ortomanii

[aniolekKB]

Witam

Napisane przez centipede

Kasia fajny pomysł na grawer, ciekawy my chyba nie będziemy chcieli w ogóle, no chyba że coś się zmieni

Wcześniej nie zastanawiałam się nawet nad grawerem, a tu nagle moje Kochanie wyskakuje z tekstem: Co sobie wygrawerujemy na obrączkach? Normalnie mnie zaskoczył. Czasami myślę, że to on bardziej się przejmuje tym ślubem niż ja

Kasia, pisz póki masz venę

lusmarija, może zacznij jeszcze łykać jakiś cerutin, rutinacea, rutinoscorbin albo coś podobnego. Zawiera sporo witaminy C i też pomaga się uodpornić na grypkę Ja aktualnie walczę z zatokami (już kilka miesięcy), ale tym razem mam nadzieję, że wygram

PS. U mnie śliczna pogoda. Słoneczko świeci, żadnej chmurki na niebie Trochę zimny wiatr, ale da się przeżyć

[kaska87]

Napisane przez Samoa

dziwnie z tymi datami obron. U nas jest tak, że się rejestruje pracę i oni wyznaczają termin i normalnie jest w czerwcu dla jakiś z chorymi ambicjami

ja sobie wypraszam

Napisane przez aniolekKB

Kasia, pisz póki masz venę

piszę piszę

[metkaa]

hej dziewczynki
od razu mam pytanie do tych ktore maja wesele w sali typu osp czy pytałyscie juz moze ile bedzie kosztowała dekoracja waszej sali ja sie pytałam w 2 niby cena nie jest kosmiczna ale zaczełam sie zastanawiac czy nie dali bysmy rady sami jakos jej udekorowac kupiłabym materiały balony tylko czy efekt byłby porownywalny

[Samoa]

Napisane przez kaska87

ja sobie wypraszam

Ty się nie liczysz, bo Cię życie zmusza
Jak jutro przyjdę to ma być napisane!
Papa

[wilczyca]

Napisane przez metkaa

hej dziewczynki
od razu mam pytanie do tych ktore maja wesele w sali typu osp czy pytałyscie juz moze ile bedzie kosztowała dekoracja waszej sali ja sie pytałam w 2 niby cena nie jest kosmiczna ale zaczełam sie zastanawiac czy nie dali bysmy rady sami jakos jej udekorowac kupiłabym materiały balony tylko czy efekt byłby porownywalny

co to jest osp?
ja ostatecznie mam dekorację w cenie, ale np w hotelu Lipsk powiedzieli że można za 800 a można i za 1800 ale waha się ok 1000. Jak dla mnie to strasznie dużo...
jeśli macie możliwość udekorować salę sami (to znaczy czy właściciel sali pozwala bo czasami chcą zedrzeć kasę i nie pozwalają) to ja bym dekorowała sama a właściwie zrzuciłabym to na Niego, bo on ma zmysł estetyczny

[kaska87]

Napisane przez Samoa

Ty się nie liczysz, bo Cię życie zmusza
Jak jutro przyjdę to ma być napisane!
Papa

dobrze plose Pani

już mi się nie chce pisać czekam na TZ bo musi zjeść zupkę

[lusmarija]

Napisane przez wilczyca

co to jest osp?
ja ostatecznie mam dekorację w cenie, ale np w hotelu Lipsk powiedzieli że można za 800 a można i za 1800 ale waha się ok 1000. Jak dla mnie to strasznie dużo...

to jest sala tak zwana remiza należąca zazwyczaj do Ochotniczej Straży Pożarnej (OSP)

mi się już też nie chce pisać tej pracy

[kaska87]

Napisane przez lusmarija

mi się już też nie chce pisać tej pracy

no Ty to masz poważniejsze zadania niż ja