Nałogowe Kosmetykoholiczki, część IX

[bossy]

Napisane przez luskap

Nosku, to ten krem: [/COLOR][/COLOR]http://www.aptekaeskulap.pl/svr-xeri...ml-p-2487.html ???

Ja go miałam i go nie polubiłam.

[rzyrafka]

alez sobie pojeździłam na roleczkach

no i nie wiem co tu jeszcze napisać

---------- Dopisano o 23:45 ---------- Poprzedni post napisano o 23:40 ----------

a już wiem TŻ się mnie spytał czy farbowałam włosy (bo farbowałam orzechem joanny) a ja się pytam z politowaniem po czym poznał. A on mi na to, ze po czerwonej skórze na głowie

[Estella]

Nino ja koncentratem jestem zachwycona za to maseczki jeszcze nie otworzyłam.
Jak tam peeling Lirene?

[isa666]

Dobry Przyszłam się przywitać i pożegnać na weekend, bo nadal nie mam w domu netu i prawdopodobnie nie włączą mi go do poniedziałku, więc będę odcięta od świata

Jutro wybieram się na uczelnię z moim podaniem dot. pracy licencjackiej a w drodze powrotnej mam zamiar zahaczyć albo o Kazia albo o Krakowską. Kuszą mnie te szampony Sephory...i nowa gazetka SP też całkiem ciekawa.
Złożyłam jeszcze przedwczoraj zamówienie z Avonu: wzięłam mgiełkę Granat i mango oraz tonik z Solutions oczyszczający czy jakoś tak. BU z kolei musi poczekać, bo w pracy mam teraz mały zapiernicz i nie mogę spokojnie sobie zamówienia złożyc.

Idę popracować, miłego dnia wszystkim

[noseknosek]

bry
ale mam świetny humor od rana jeszcze tylko ten jeden egzamin o 12, a potem odgruzowuję mieszkanie i jadę do Lublina

luskap tak to ten krem fantastycznie nawilża, jest idealny na noc. Rano buzia jest gładka, napięta. SUPER A informacja o Biodermie lata na takim małym czerwonym pasku, rabat naliczają dopiero po zakupie.

[Organzza]

Napisane przez rzyrafka

a już wiem TŻ się mnie spytał czy farbowałam włosy (bo farbowałam orzechem joanny) a ja się pytam z politowaniem po czym poznał. A on mi na to, ze po czerwonej skórze na głowie

faceci..

Napisane przez Estella

Nino ja koncentratem jestem zachwycona za to maseczki jeszcze nie otworzyłam.
Jak tam peeling Lirene?

nie wiem, czy chciałam to przeczytać maseczką nadal jestem zachwycona niby rzadsza od kremu, a nawilżyła wspaniale, nie wysypało mnie po niej, chyba ideał wygląda na to, że Galenic wypuścił świetną serię

z peelingu jestem bardzo zadowolona, wcześniej miałam tylko takie, których drobinki dość szybko się rozpuszczały, a tu trę i trę no ale dobrze, bo widać rezultaty
a zapach rewelacja! aż chce się żyć cieszę się, że się skusiłam

[Estella]

Nosku przekroczyłaś liczbę pw w skrzynce także odpisuję tutaj zamówię, nie ma problemu. Wolałabym wpłatę na konto; jeśli chodzi o cenę przesyłki to nie mam pojęcia, bo szykuje się duuuże zamówienie

[noseknosek]

Napisane przez Estella

Nosku przekroczyłaś liczbę pw w skrzynce także odpisuję tutaj zamówię, nie ma problemu. Wolałabym wpłatę na konto; jeśli chodzi o cenę przesyłki to nie mam pojęcia, bo szykuje się duuuże zamówienie

już wyczyściłam skrzynkę i lecę odpisywać na PW

[rzyrafka]

Napisane przez noseknosek

ale mam świetny humor od rana jeszcze tylko ten jeden egzamin o 12, a potem odgruzowuję mieszkanie i jadę do Lublina

Napisane przez Organzza

faceci..

Ano

zmykam do SP

[lizzie]

Witam z rana Strasznie źle spałam przez tego zęba, teraz jestem obolała, spuchnięta i wyglądam jak monstrum. Dobrze, że do poniedziałku nie muszę pokazywać się ludziom na oczy

Napisane przez rzyrafka

a już wiem TŻ się mnie spytał czy farbowałam włosy (bo farbowałam orzechem joanny) a ja się pytam z politowaniem po czym poznał. A on mi na to, ze po czerwonej skórze na głowie

Dobrze, że w ogóle zauważył

Napisane przez Estella

Nino ja koncentratem jestem zachwycona za to maseczki jeszcze nie otworzyłam.

A dajesz go pod krem? Na dzień czy na noc? Wstyd przyznać, ale ja swoich zestawów jeszcze nie napoczęłam, mam kilka rzeczy do wykończenia i wezmę się dopiero za miniaturki.

Napisane przez isa666

Idę popracować, miłego dnia wszystkim

Również miłego dnia życzę

Napisane przez noseknosek

bry
ale mam świetny humor od rana jeszcze tylko ten jeden egzamin o 12, a potem odgruzowuję mieszkanie i jadę do Lublina

Super Egzamin na pewno zdasz a potem kilka miesięcy odpoczynku umysłowego. A jak z kosmetykami, zabrałaś się ze wszystkim?

[noseknosek]

Napisane przez rzyrafka

Napisane przez rzyrafka

zmykam do SP

ja też po egzaminie idę

Napisane przez lizzie

Witam z rana Strasznie źle spałam przez tego zęba, teraz jestem obolała, spuchnięta i wyglądam jak monstrum. Dobrze, że do poniedziałku nie muszę pokazywać się ludziom na oczy

a bolało?

Napisane przez lizzie

Super Egzamin na pewno zdasz a potem kilka miesięcy odpoczynku umysłowego. A jak z kosmetykami, zabrałaś się ze wszystkim?

Jeszcze nie zaczęłam się pakować poza tym jadę tylko na tydzień, a potem wracam do Warszawy i siedzę tu bite dwa miesiące, więc póki co nie muszę się aż tak tym martwić. Gorzej będzie z przeprowadzką pod koniec roku ale łudzę się że do tego czasu wszystko zużyję

[iceflower]

Napisane przez lizzie

Dziewczyny, Sensibio jest teraz przecenione w SP, nabyłam dziś butlę 500ml za 56zł. Może nie najtaniej, ale dawno już w takiej cenie nie mieli.

O, fajnie wiedzieć, bo ja mam już niecałe pół butelki na stanie.

Napisane przez aante_e

Lubię czytać po kilka razy jedną, Pottera czytam zawsze gdy jestem chora, a Jeżycjadę gdy mi się nudzi, albo tak po prostu;

Ja Pottera czytałam w kółko, kiedy rozstawałam się z eksem, przez 2 tygodnie codziennie non-stop, z przerwami na odrobinę jedzenia. Musze przyznać, że pomagało.

Napisane przez emememsik

Dziewczyny, macie jakieś sprawdzone płyny do płukania jamy ustnej? Szukam czegoś, co nie wypali mi języka.

Ja jestem wierna zielonemu Elmexowi - polecił mi go dentysta na wrażliwe zęby z odsłoniętymi szyjkami i faktycznie bardzo pomaga. Mi smak nie przeszkadza.

Napisane przez lizzie

Witam z rana Strasznie źle spałam przez tego zęba, teraz jestem obolała, spuchnięta i wyglądam jak monstrum. Dobrze, że do poniedziałku nie muszę pokazywać się ludziom na oczy

nie przejmuj się, teraz już z górki, ja po każdym jestem opuchnięta tak ok. 4-5 dni. W poniedziałek znowu mnie to czeka, ale cieszę się, bo to już ostatnia ósemka i będę mieć z głowy już na zawsze.
Zastanawiam się tylko, jak pewien pan dr zareaguje, jak przyjdę do niego zdawać egzamin z opuchniętą połową twarzy we wtorek.


Mam dzisiaj egzamin o 17.30 taka godzina to totalnie nieludzkie traktowanie studentów, ale mam zamiar kupić sobie wcześniej nowe żele Palmolive na pocieszenie, bo materiał mam co prawda opanowany, ale bez większych szczegółów (czyt. połowy dat), więc coś na otarcie ewentualnych łez się przyda.

Bosiak pisałaś kiedyś o koktailu proteinowym z Rossmanna - gdzie to stoi w Rossmannie? Przy herbatkach czy w innym miejscu? Bo mam zamiar dzisiaj się w to zaopatrzyć.

Chyba kupię sobie rower, bardzo brakuje mi ruchu.

[madziarra]

Witam wszystkie

Dziś miałam ostatni egzamin na psychologii, i mam nadzieję, że obędzie się bez poprawek Tegoroczna sesja była wyjątkowo pracowita i ciężka, ale powoli będę wracać do żywych, jeszcze tylko jeden zjazd i 2 egzaminy na anglistyce i finito

[lizzie]

Napisane przez noseknosek

a bolało?

Samo wyrywanie (a raczej mocowanie się z tym zębem) nie bolało, ale zastrzyk znieczulający nie jest przyjemny

Napisane przez noseknosek

Jeszcze nie zaczęłam się pakować poza tym jadę tylko na tydzień, a potem wracam do Warszawy i siedzę tu bite dwa miesiące, więc póki co nie muszę się aż tak tym martwić. Gorzej będzie z przeprowadzką pod koniec roku ale łudzę się że do tego czasu wszystko zużyję

Aha, no to jeszcze masz sporo czasu na zużywanie A do końca roku zużyć to co masz pewnie zużyjesz, ale na pewno kupisz nowe

Napisane przez iceflower

nie przejmuj się, teraz już z górki, ja po każdym jestem opuchnięta tak ok. 4-5 dni. W poniedziałek znowu mnie to czeka, ale cieszę się, bo to już ostatnia ósemka i będę mieć z głowy już na zawsze.
Zastanawiam się tylko, jak pewien pan dr zareaguje, jak przyjdę do niego zdawać egzamin z opuchniętą połową twarzy we wtorek.

Mi doktor chciał wyrwać wczoraj dwie na raz ale się nie dałam, tyle atrakcji na raz to bym chyba nie przeżyła.
A jak pójdziesz na egzamin z opuchniętą twarzą to może dostaniesz jakąś taryfę ulgową? U nas na wydziale takie rzeczy by nie przeszły, ale może wy macie bardziej ludzkich prowadzących.
Moja koleżanka miała w zeszłym roku zamykane naczynka w nosie, laserowo, miała leżeć kilka dni w domu ale nie udało jej się załatwić zwolnienia z kolokwium, babka powiedziała że ją nie obchodzi, że koleżanka się źle czuje i nie będzie dla niej robić wyjątków. Więc koleżanka poszła na to durne kolokwium, dostała krwotoku z nosa, straciła przytomność i zabrała ją do szpitala karetka. Ojciec mojej koleżanki zrobił następnego dnia taki sajgon na uczelni, że głowa mała.

Napisane przez iceflower

Mam dzisiaj egzamin o 17.30 taka godzina to totalnie nieludzkie traktowanie studentów, ale mam zamiar kupić sobie wcześniej nowe żele Palmolive na pocieszenie, bo materiał mam co prawda opanowany, ale bez większych szczegółów (czyt. połowy dat), więc coś na otarcie ewentualnych łez się przyda.

Trzymam kciuki, bo godzina naprawdę nieludzka. Ja kiedyś miałam egzamin o 19:00 i to dzień przed przerwą świąteczną. Ludzie z poza Warszawy nie mogli wcześniej do domu na święta wrócić

Napisane przez madziarra

Witam wszystkie

Dziś miałam ostatni egzamin na psychologii, i mam nadzieję, że obędzie się bez poprawek Tegoroczna sesja była wyjątkowo pracowita i ciężka, ale powoli będę wracać do żywych, jeszcze tylko jeden zjazd i 2 egzaminy na anglistyce i finito

Madzia, super Może wreszcie się na jakieś zakupy razem wybierzemy?

Może do Oleńki do której obiecujesz mnie zabrać od kwietnia?

[madziarra]

Elu, jasne, może w przyszłym tygodniu pojedziemy?

[iceflower]

Napisane przez lizzie

Trzymam kciuki, bo godzina naprawdę nieludzka. Ja kiedyś miałam egzamin o 19:00 i to dzień przed przerwą świąteczną. Ludzie z poza Warszawy nie mogli wcześniej do domu na święta wrócić

W poniedziałek miałam o 20, ale akurat mi to pasowało, bo dopiero o 15 wróciłam z wesela i miałam chwilę, żeby się chociaż zorientować co zdaję.
Co nie zmienia faktu, że nie jestem na studiach wieczorowych i wolałabym jednak zdawać egzaminy do południa, bo wtedy jakoś łatwiej to idzie.

Pocieszające jest to, że po egzaminie jadę z TŻ na działkę i pewnie będzie miło jak zawsze. Muszę tylko pamiętać, żeby za bardzo nie szaleć w Rossmannie, bo on się zawsze załamuje jak wydaję pieniądze na nie-do-końca-potrzebne kosmetyki i twierdzi wtedy, że nie może się ze mną ożenić, bo go zrujnuję.

[lizzie]

Napisane przez madziarra

Elu, jasne, może w przyszłym tygodniu pojedziemy?

Pewnie Daj znać wcześniej, kiedy by ci pasiło to sobie ułożę sprawy na uczelni odpowiednio

Napisane przez iceflower

W poniedziałek miałam o 20, ale akurat mi to pasowało, bo dopiero o 15 wróciłam z wesela i miałam chwilę, żeby się chociaż zorientować co zdaję.
Co nie zmienia faktu, że nie jestem na studiach wieczorowych i wolałabym jednak zdawać egzaminy do południa, bo wtedy jakoś łatwiej to idzie.

Pocieszające jest to, że po egzaminie jadę z TŻ na działkę i pewnie będzie miło jak zawsze. Muszę tylko pamiętać, żeby za bardzo nie szaleć w Rossmannie, bo on się zawsze załamuje jak wydaję pieniądze na nie-do-końca-potrzebne kosmetyki i twierdzi wtedy, że nie może się ze mną ożenić, bo go zrujnuję.

Ja nienawidziłam późnych egzaminów, po 14:00 mój mózg się wyłączał i skupić się i wysiedzieć te dwie godziny na sali to był koszmar. Często jednak było to jedyne wyjście, bo jako, że u mnie na studiach ludzie indywidualnie wybierali sobie przedmioty, późne popołudnia albo wieczory to był jedyny termin, kiedy wszystkim pasowało

A faceci...ehh, oni pewnie myślą, że my takie piękne i zadbane to same z siebie jesteśmy Może to jednak i lepiej, tylko zakupy trzeba robić bez nich.

[isa666]

Wpadłam jeszcze na chwilkę

Ja też nie cierpiałam nigdy egzaminów o późnych porach a niestety na studiach zaocznych większość miałam w piątki popołudniu i w weekendy też. Albo często też było tak, że jeden miałam o 8 rano a następny o 13-14 a nierzadko jeszcze jeden o 20 w tym samym dniu i musiałam kwitnąć na uczelni tyle czasu. W międzyczasie były też wpisy z innych przedmiotów albo już zajęcia na nowym semestrze(zawsze sesja poprawkowa mi nachodziła na nowe zajęcia).

Ok, wracam do roboty

[luskap]

Napisane przez noseknosek

luskap tak to ten krem fantastycznie nawilża, jest idealny na noc. Rano buzia jest gładka, napięta. SUPER A informacja o Biodermie lata na takim małym czerwonym pasku, rabat naliczają dopiero po zakupie.

Dopiero dzisiaj dostałam maila o promocji. Ale portfel pusty, to może nawet nie będę wchodzić na stronę eskulapa

Napisane przez noseknosek

Jeszcze nie zaczęłam się pakować poza tym jadę tylko na tydzień, a potem wracam do Warszawy i siedzę tu bite dwa miesiące, więc póki co nie muszę się aż tak tym martwić. Gorzej będzie z przeprowadzką pod koniec roku ale łudzę się że do tego czasu wszystko zużyję

Ja się będę przeprowadzać za jakiś rok i też mam zamiar wszystko zużyć, ale nie wiem jak. Może jakbym nic nie dokupowała to by się sporo zmniejszyły zapasy, ale jak w czerwcu przybyło mi ponad 50 kosmetyków(licząc z wymiankami) to jest mało prawdopodobne że zasoby się zmniejszą. Żeby szybciej szło włożyłam zapasy do pudła (którego nie mogę podnieść) żeby nie używać kilku rzeczy na raz. Ale galeniczków nie włożyłam, bo lubię na nie patrzeć Na razie też tylko wypróbowałam niektóre.
Madziarra, naczelna zużywaczko i minimalistko! daj jakieś praktyczne rady jak dojść do minimalizmu...

Napisane przez iceflower

Pocieszające jest to, że po egzaminie jadę z TŻ na działkę i pewnie będzie miło jak zawsze. Muszę tylko pamiętać, żeby za bardzo nie szaleć w Rossmannie, bo on się zawsze załamuje jak wydaję pieniądze na nie-do-końca-potrzebne kosmetyki i twierdzi wtedy, że nie może się ze mną ożenić, bo go zrujnuję.

Super, ja też będę pod koniec wakacji jeździć na działkę

[rzyrafka]

Napisane przez noseknosek

ja też po egzaminie idę

I z czym wróciłaś? Ja z Balsamikiem Tołpy i Fructisem bezsilikonowym do włosów cienkich i przetłuszczających się. Balsamików Himalaya do ust nie było :chlip: za to wypatrzyłam jeszcze w promocji Ange Ou Demon z 294 na 174 zł i chyba już wiem czym TŻ mnie ułaskawi a potem wlazłam do Sephory niuchnąć wersję tego zapachy Jasmin Sambac- to jest genialne oszalałam, szkoda, że buteleczka 4 stówki prawie

Napisane przez iceflower

Bosiak pisałaś kiedyś o koktailu proteinowym z Rossmanna - gdzie to stoi w Rossmannie? Przy herbatkach czy w innym miejscu? Bo mam zamiar dzisiaj się w to zaopatrzyć.

Chyba kupię sobie rower, bardzo brakuje mi ruchu.

Ja widziałam takie zaszetki po 2-3 zł obok herbatek ale nei wiem czy to ten

Mi też brakuej ruchu, wczorajsze rolkowanie było cudowne a dziś wytrzymałam ledwie pół godzinki, tak mi jakos słabo było, że zaraz wróciłam do domku
a o 17 fitnes, moze dam radę

Napisane przez iceflower

W poniedziałek miałam o 20, ale akurat mi to pasowało, bo dopiero o 15 wróciłam z wesela i miałam chwilę, żeby się chociaż zorientować co zdaję.
Co nie zmienia faktu, że nie jestem na studiach wieczorowych i wolałabym jednak zdawać egzaminy do południa, bo wtedy jakoś łatwiej to idzie.

Ja też wolę mieć wszystkie zajęcia do 15, bo potem to jakoś zupełnie się nie nadaję do takich rzeczy, mieliśmy teraz cały semestr środowe zajęcia 15-18.30 i to była masakra dla mózgu

Idę zrobić naleśniki i zjem je jak wegetariańskiego twistera- sałatka lodowa, pomidorek, majonezik

[sleepy]

Hej Dziewczyny
czy któraś z Was chce przygarnąć lakier Pierre Rene #102? Tylko testowany. Chętnie oddam bo mi nie podszedł.

[emememsik]

Dostałam maila od Yves Rocher, że w ten weekend wszystkie kosmetyki (poza tymi, których zwykle nie obowiązują rabaty) -40%.

[bossy]

Napisane przez iceflower

Bosiak pisałaś kiedyś o koktailu proteinowym z Rossmanna - gdzie to stoi w Rossmannie? Przy herbatkach czy w innym miejscu? Bo mam zamiar dzisiaj się w to zaopatrzyć.

Przy herbatkach, prezerwatywach i różnych specyfikach na bóle i pomagających schudnąć itp AAA jeżeli mogę doradzić to kupiłam innej firmy w sklepie kulturystycznym i są o niebo pyszniejsze formline. mam czekoladowy i truskawkowy. są przepyszne ale sprawdź najpierw rossmanowy może choć formline mi bardziej smakuje i jest też dobry z wodą a rossmanowy z wodą był okropny. można też z mlekiem, a ten czekoladowy z mlekiem smakuje jak kakao a odchudza dobre co ;>

a to rossmanowe ma 650g i to takie duze opakowanie jest. kosztuje 39zł. a formline ma 1kg.

[rzyrafka]

Napisane przez emememsik

Dostałam maila od Yves Rocher, że w ten weekend wszystkie kosmetyki (poza tymi, których zwykle nie obowiązują rabaty) -40%.

czyli na makijaż też?

[emememsik]

Napisane przez rzyrafka

czyli na makijaż też?

Na to wygląda.

[Organzza]

Napisane przez rzyrafka

czyli na makijaż też?

też

[rzyrafka]

ojejku, dlaczego teraz

[emememsik]

Napisane przez rzyrafka

ojejku, dlaczego teraz

A co Cię kusi?

[your Angel]

Cześć Troszkę głupio mi tak wyskoczyć jak Filip z konopii, bo pewnie nikt mnie nie pamięta i w ogóle, ale mam nadzieję, że nikt mnie nie pogryzie...

Przychodzę, bo mam pytanie - na które odpowiedź może będą znały kosmetykoholiczki. Otóż dorobiłam się po depilacji depilatorem wrastających włosków i stanów zapalnych - na łydkach i linii bikini A ja z tych nerwowych dłubaczy i każdą taką mikroskopijną niedoskonałość zaraz muszę skubać i przy tym majstrować - strasznie ciężko mi się opanować A ja z bladziochów więc każdą rankę na mnie strasznie widać. Żeby jakoś podleczyć ranki i działać przeciwko bliznom smaruję skórę miejscowo Fenistilem na rany i rzeczywiście widzę, że szybciej się goi. Koleżanka poleciła mi Pilarix do maszczenia się i chciałam zaciągnąć języka, czy może któraś miała to mazidło albo może polecić coś innego? Obawiam się też trochę standardowego peelingowania - czy jeszcze sobie diabelstwa bardziej nie narobię

Pomożecie ?

[emememsik]

your Angel, ja niestety nie wiem jak Ci pomóc, ale chciałam zapytać co z Twoją pracą w Super Pharm?