Mamusie marcowo-kwietniowe 2010

[ita83]

DObra dziewczynki ja uciekam do domku przygotowac sie do wizyty.....a poniewaz w domu nie mam i dopiero wam napisze w poniedzialek co i jak ....trzymajcie kciuki i psokojnego weekendu

[LovelyGirl]

Witam i gratuluje wszystkim Mamusiom!!!! Ja również jestem w ciąży 6tydzień (od poczęcia), a 8 od ostatniej miesiączki

Oczywiście odczuwam wszystkie ciążowe dolegliwości, ale radość z maleństwa góruje!

Jestem jednak pełna obaw i cieszę się, że na wizazu jak zawsze można znaleźć wsparcie

[lucy007]

Napisane przez P0P70

Witajcie,
Byłam wczoraj na USG genetycznym (drugi raz dla upewnienia, pierwszy był w piątek) i znowu wyszło mi że wszystko jest bardzo dobrze. Tym razem byłam w poradni specjalizującej się w tego typu badaniach. Przebadano mi wszystko co tyko możliwe włącznie z komorami serca i zastawką , echo serca. Łącznie 6 „pomiarów”. Wszystkie prawidłowe. Na podstawie wyników wyliczono mi prawdopodobieństwo wystąpienia Downa, Edwardsa, Patau's.

Właśnie takimi badaniami jestem zainteresowana. Tylko powiedz mi, czy takie badania przeprowadzane są tylko w specjalistycznych poradniach, czy może je na przykład zlecić lekarz (lub zrobić po prostu takie usg)?
Cieszę się, że masz dobre wyniki badań. Musi być dobrze

Napisane przez asienka240

mrowak "Pierwsze badanie powinno zostać przeprowadzone pomiędzy 11 a 14 tygodniem ciąży, a ściślej pomiędzy momentem, gdy ciąża ukończy 11 tygodni, a dniem, kiedy ciąża ma maksymalnie 13 tygodni i 6 dni. pacjentka ze zdziwieniem dowiaduje się, że nie ma już możliwości przeprowadzenia badania.

Napisane przez P0P70

Asienka240, Mrowak

Przezieroność najlepiej bada się po 12 tygodniu ale przed 14

To samo powiedział mi lekarz.

ita83, trzymam kciuki i napisz w poniedziałek.
Lovelygirl, gratuluję

[P0P70]

Lucy007 - Ja także witam.

Jak dobrze że już mamy weekend. Ja właśnie zamykam komputer i idę do domu. Mam bardzo dużo pracy w pracy ale jakoś od tygodnia nie mogę się na niej skupić i tylko siedzę w Internecie i czytam wszystko co związane z ciążą. Niedługo oszaleję. Zawsze żyłam pracą a teraz jakoś mi wszystko jedno. Idę więc do domu gdzie poczytam jakąś głupawą książkę przy której pewnie będę ryczała jak bóbr.
Bo ostatnio zauważyłam że jestem bardziej podatna na płacz. A trzeba Wam wiedzieć że ja rzadko płaczą i raczej jestem uważana za babę ze stali – przynajmniej w pracy. A teraz taka zmiana.
Miłego weekendu.

---------- Dopisano o 16:29 ---------- Poprzedni post napisano o 16:20 ----------

Lucy007:
Badanie USG w dużej mierze zależy od 2 czynników: Dobry sprzęt i dobry jego operator, który wychwyci wszystkie ewentualne anomalie. Niektórzy ginekolodzy-położnicy mają w swoich gabinetach dobry sprzęt, których jakość jest wystarczająca do tego typu badania. Ja oprócz takiego badania u ginekologa poszłam jeszcze do specjalistycznej przychodni, która się specjalizuje w badaniach USG – dla pewności. I tam zbadano mi trochę więcej punktów.

[mrowak]

Potwierdzam, że Rennie można brać w ciąży (już zakupiłam owocowe, jeszcze nie próbowałam jak na mnie działają). Nie można brać Ranigastu (nie pamiętam dlaczego-jakieś kwasy czy coś tam.
Można brać no-spę, ale o tym to chyba właściwie wiadomo było od początku.

Pytałam też o wit.b6 na te komarzyska paskudne i gin. powiedział, że wszelkie witaminy z grupy B na komary działać powinny, a b6 działa dodatkowo dla tych mamusiek, które mają wymioty!!!

Zapytałam też oczywiście o tę przezierność i najpierw lekarz powiedział, że tak naprawdę można ją robić już nawet od 9 tc (jeśli są ku temu powody) nawet do 14 włącznie. I że czasem maluszek tak się wierci, kręci i odwraca, że godzinami nie można się wstrzelić we właściwe miejsce. pogadaliśmy, pogadaliśmy, a potem zrobił mi to badanie! Bąbelek grzecznie się szybko ustawił jak trzeba. Wynik 1,75mm sprawdził też kości nosowe-wszystko w porządku. W kartę niczego mi nie wpisał, bo powiedział, że jak przyjdę tego 11 września to jeszcze raz sobie zrobimy (ja to jestem taki typ, co jak 5 razy nie usłyszy i nie zobaczy że jest dobrze, to nie uwierzy) więc cieszę się, że powtórzymy to badanie za kilkanaście dni. Ale mi ulżyło jak powiedział, że wszystko w normie!!! A w dodatku za tę wizytę nic nie płaciłam (chodzę prywatnie), bo jak gin, stwierdził "pogadaliśmy, rozwialiśmy wątpliwości, a za dwa tygodnie widzimy się na normalnej wizycie".

I jeszcze jedna fajna wiadomość- dotąd w moim mieście funkcjonowała tylko jedna (słownie JEDNA!!!) szkoła rodzenia, a dzisiaj pani położna z gabinetu zdradziła mi sekret, że od września planują ruszyć z własną Oczywiście idę, tylko nie tak już, bo to zdziebko wcześnie jeszcze

Ita, kciuki są!

[asienka240]

DObra dziewczynki ja uciekam do domku przygotowac sie do wizyty.....a poniewaz w domu nie mam i dopiero wam napisze w poniedzialek co i jak ....trzymajcie kciuki i psokojnego weekendu

ita83 3mam kciuki za wizyte zeby wszystko bylo dobrze, prosimy o sprawozdanie jak tylko sie dorwiesz do kompa milego weekendu

Witam i gratuluje wszystkim Mamusiom!!!! Ja również jestem w ciąży 6tydzień (od poczęcia), a 8 od ostatniej miesiączki

Lovelygirl witamy serdecznie gratuluję i życzę żeby dolegliwości minęły w miarę szybko chociaż jak widać po nas wszystkich( w tym po mnie) różnie to bywa...

ostatnio zauważyłam że jestem bardziej podatna na płacz. A trzeba Wam wiedzieć że ja rzadko płaczą i raczej jestem uważana za babę ze stali – przynajmniej w pracy. A teraz taka zmiana.
Miłego weekendu.

PoP70 ja też ostatnio wyje jak małe dziecko. Wzruszają mnie nawet reklamy pieluch więc nie jest z toba na pewno tak źle, w kazdym razie ze mna gorzej... a niech mnie ktos zdenerwuje albo sprawi mi przykrosc.... oj.... wyje cała noc;P i ze snu.
taka jestem teraz rozchwiana :P
mrowak w takim razie jutro biegne do apteki ....

[tylkooliwka]

mrowak rewelacja bardzo się cieszę,takie miłe informacje tylko mają byc na wąteczku dla wszystkich mamuś

PoP70 nie jestes sama,ja tez mam często łzawe chwile,a nie daj boże jeszcze sobie cos w myslach dopowiem to juz wyje jak wilk,ale naszczescie szybko przechodzi

witam nowe mamusie-Lucy007 takie badania prenatalne najlepiej robic w gabinetach,ktore sie w tym specjalizują,otrzymasz wtedy pełne i dokładne informacje na kazdy temaat dotyczący płodu,troszke to jest inaczej niz przy zwykłym usg,jest u nas dr Dudarewicz,którego bardzo cenię na stronie jego prywatnego gabinetu jest dośc dokładnie wszytko opisane,kazde badanie jak sie wykonuje i co nam daje wiec podaje linka: http://www.usg-3d.pl/index.html

kupiłam dzisiaj tą piłkę do cwiczeń,mówię Wam jak bosko się na tym poprzeciągac

[minka26]

mrowak gratuluję dobrych wyników

ita83 daj znać jak tylko będziesz miała okazję!

LovelyGirl i lucy007 gratuluje i witamy

tylkooliwka jak ci zazdroszczę tego przeciągania... mi strasznie brakuje ruchu na razie prawie się nie ruszam, ale mam nadzieję, że jak już kosmówka się zagoi to będę mogła się troszkę poruszać bo zaraz przyrosnę do łóżka

[lucy007]

Napisane przez P0P70

Lucy007 - Ja także witam.
Lucy007:
Badanie USG w dużej mierze zależy od 2 czynników: Dobry sprzęt i dobry jego operator, który wychwyci wszystkie ewentualne anomalie. Niektórzy ginekolodzy-położnicy mają w swoich gabinetach dobry sprzęt, których jakość jest wystarczająca do tego typu badania. Ja oprócz takiego badania u ginekologa poszłam jeszcze do specjalistycznej przychodni, która się specjalizuje w badaniach USG – dla pewności. I tam zbadano mi trochę więcej punktów.

Napisane przez tylkooliwka

witam nowe mamusie-Lucy007 takie badania prenatalne najlepiej robic w gabinetach,ktore sie w tym specjalizują,otrzymasz wtedy pełne i dokładne informacje na kazdy temaat dotyczący płodu,troszke to jest inaczej niz przy zwykłym usg,jest u nas dr Dudarewicz,którego bardzo cenię na stronie jego prywatnego gabinetu jest dośc dokładnie wszytko opisane,kazde badanie jak sie wykonuje i co nam daje wiec podaje linka: http://www.usg-3d.pl/index.html

Dziękuję Wam za informacje. Przy następnej wizycie (niestety, dopiero za miesiąc) porozmawiam z lekarzem na temat tych badań. Może troszkę przesadzam i powinnam myśleć pozytywnie, ale jakoś mentalnie mam zakodowane, że pierwsze dziecko powinnam urodzić przed 30-ką, a ja osiągnęłam już ten wiek. Mam nadzieję z drugiej strony, że to tylko mity i że wszystko ułoży się w porządku. Przepraszam, jeśli swoim myśleniem wpędzę kogoś w jakieś niepotrzebne dołki, mam nadzieję, że tak się nie stanie i że szybko mi wybijecie z głowy to, co sobie wymyśliłam...

Napisane przez mrowak

.
ja to jestem taki typ, co jak 5 razy nie usłyszy i nie zobaczy że jest dobrze, to nie uwierzy

Jak wcześniej czytałam ten wątek, zauważyłam, że my mamy ze sobą bardzo wspólny sceptyzm i okazywanie radości w naprawdę uzasadnionych przypadkach (oczywiście mam na myśli tylko ciążę i myślenie typu "nie zapeszać", a nie inne sytuacje życiowe). No i za Twoim poleceniem, po zrobieniu testów, zamówiłam w księgarni książkę o ciężarówce Teraz rozkoszuję się czytaniem.
Dopisać się do Was mogłam właściwie 9 sierpnia, bo wtedy wyszedł mi już pozytywnie pierwszy test, ale nie, musiałam zrobić jeszcze jeden domowy, jeszcze jeden z krwi na hcg, a właściwie dopiero jak lekarz potwierdził na usg to tu przylazłam z dobrym słowem, a nie tylko z czytelnictwem. Ech......to tak jakbym się bała za bardzo cieszyć, bo mogę tym coś zepsuć.

A tak na marginesie, przypominałam sobie dzisiaj wątek od początku i zauważyłam dziwną rzecz. Jak czytałam, to nie byłam zalogowana i wątek miał wtedy 27 stron, a jak się zalogowałam, to ma 16, u Was też tak jest?

A czy któraś z Was mogłaby spojrzeć na moje wcześniejsze pytanie dotyczące badań wykonywanych na początku ciąży, czy coś jeszcze zrobić poza wymienionymi, czy tyle styknie?
Dobrej nocki mamusie

[minka26]

lucy007 co do badań to ja nie pomogę, jestem za granicą,a badanie dopiero będę miała 10 września, nawet sama nie wiem jeszcze jakie
a co do liczby stron w wątku, to ja mam 27 stron jak jestem zalogowana.
a co do wieku to myślę, że nie ma się co martwić, ja mam spoko koleżanek, które urodziły pierwsze dziecko po 30stce i wszystko było w porządku grunt to pozytywne myślenie

[catro]

Mrowak - również gratuluje wyników
lucy007 - te badania które wymieniłaś pokrywają się z tym, co mi lekarz zlecił, a nawet ty będziesz miała robione więcej, więc myślę, że styknie
A i mam pytanie - chcesz zrobić odrębne badanie na poziom żelaza - ja myślałam, że morfologia krwi określi, czy nie ma niedoboru czerwonych krwinek i nie trzeba osobno tego robić?

[mrowak]

Napisane przez lucy007

mentalnie mam zakodowane, że pierwsze dziecko powinnam urodzić przed 30-ką, a ja osiągnęłam już ten wiek.

Lucy, ja sądzę, że to już nie jest powszechne myślenie. Poza tym wydaje mi się, że nie ma w tej materii czegoś takiego jak "powinnam". Ja też jestem po 30-tce, to jest moja pierwsza ciąża i jak do wszystkich rozmyślań i wątpliwości dodamy sobie jeszcze fakt bycia po 30-tce to osiwiejemy przez te kilka miesięcy.

Napisane przez lucy007

Jak wcześniej czytałam ten wątek, zauważyłam, że my mamy ze sobą bardzo wspólny sceptyzm i okazywanie radości w naprawdę uzasadnionych przypadkach (oczywiście mam na myśli tylko ciążę i myślenie typu "nie zapeszać", a nie inne sytuacje życiowe). No i za Twoim poleceniem, po zrobieniu testów, zamówiłam w księgarni książkę o ciężarówce Teraz rozkoszuję się czytaniem.

Witam w klubie Ja napisałam tutaj o ciąży po 3 testach, na które przez następne dwa tygodnie codziennie spoglądałam, żeby się upewnić, że sobie tego nie wymyśliłam

Jak Ci się czyta książkę? Ja jakoś nie mogę się przekonać do tej "historyjki", ale wiadomości teoretyczno-praktyczne bardzo sobie chwalę. Czytam ją jednak stopniowo, nie lecę do przodu. Staram się czytać tak pi razy oko na miesiąc w przód i nie dalej, bo zwariuję od nadmiaru informacji. Wczoraj na wizycie coś się zgadało z lekarzem o porodzie i ile taki potrafi trwać, a ponieważ mój lekarz już wie, że ja szperam w necie i potem zarzucam go tysiącami pytań to powiedział, że ja na pewno już wszystko o tym wiem. Na co ja powiedziałam zgodnie z prawdą, że o porodzie zacznę czytać za jakieś 3-4 miesiące dopiero.

Tych badań masz zlecone chyba więcej niż ja miałam, na pewno wystarczy.

Aha! Ja po zalogowaniu też mam 27 stron wątku.

Uciekam dziewczyny do roboty, mam zaległości z 2 dni. Muszę sporo nadrobić i mam mocne postanowienie zrobić to wszystko dzisiaj.

Piszcie dużo żeby było co poczytać.

[LovelyGirl]

Dziewczyny bardzo dziękuję za miłe powitanie i cieszę się, że można się przyłączyć!

Ja też bardzo dużo czytam, ale na razie w necie Muszę sobie zafundować jakąś dobrą książkę ciążową!

Odnośnie badań prenatalnych - bardzo chcę zrobić usg genetyczne i przezierność karku (która ponoć jest częścią usg genetycznego) - wiem, że robi się je pomiędzy 11 a 14 tygodniem, ale powiedzcie mi czy data ta jest liczona od poczęcia czy od ostatniej miesiączki?

I jeszcze jedno pytanie - co myślicie o tym, że przed 12 tyg (i ponownie czy od zapłodnienia czy miesiączki) nie wolno farbować włosów? Właśnie zamierzałam się wybarać do fryzjera, a tu taka niespodzianaka

[mrowak]

Przezierność karkową bada się podczas normalnego USG, a jeśli chodzi o tę datę to ja stawiam na ostatnią @. Wczoraj miałam to badanie robione, jestem w 12 tc.

Jeśli chodzi o farbowanie włosów to przytoczę co NIEZALEŻNIE powiedzieli mój ginekolog i moja fryzjerka na moje pytanie jak to z tym jest:
Ginekolog: Jak fryzjerka powie pani, że nie wolno farbować to znaczy, że czas zmienić fryzjerkę.
Fryzjerka: Jakby ginekolog pani zabronił farbować włosy, to trzeba szybko zmienić lekarza.

[LovelyGirl]

Napisane przez mrowak

Jeśli chodzi o farbowanie włosów to przytoczę co NIEZALEŻNIE powiedzieli mój ginekolog i moja fryzjerka na moje pytanie jak to z tym jest:
Ginekolog: Jak fryzjerka powie pani, że nie wolno farbować to znaczy, że czas zmienić fryzjerkę.
Fryzjerka: Jakby ginekolog pani zabronił farbować włosy, to trzeba szybko zmienić lekarza.

Ufff czyli problem rozwiązany Zdecydowanie za dużo netu!!!!!
Bardzo dziękuję!

[asienka240]

Odnośnie badań prenatalnych - bardzo chcę zrobić usg genetyczne i przezierność karku (która ponoć jest częścią usg genetycznego) - wiem, że robi się je pomiędzy 11 a 14 tygodniem, ale powiedzcie mi czy data ta jest liczona od poczęcia czy od ostatniej miesiączki?

Lovelygirl 11-14 tydzien liczac wg miesiaczki a co do nadmiernej ilosci informacji z internetu... po smutnych wiadomosciach od dziewczyn z watku zaczełam tyle czytac o obumieraniu plodu ze moja mama stwierdzila z moim narzeczonym ( za miesiac juz mezem ) ze mi internet odłacza bo za duzo czytam a potem sie wpedzam w dola... :P takze na internet trzeba brac poprawke i czytac tyle ile trzeba i nic wiecej.

[mrowak]

Wracając jeszcze do farbowania, to ja na ostatniej wizycie u fryzjerki oczywiście powiedziałam, że jest mnie o nieco więcej i spytałam czy w związku z tym zmienia się skład farby czy czegoś dodaje się mniej itd. Ale ona odparła, że przy dzisiejszych farbach nic się nie zmienia.

A co do internetu to mój gin już się ze mnie śmieje, bo mu zawsze mówię, że przyjdę na następną wizytę znowu oczytana i trzeba mi będzie świat tłumaczyć od nowa Poza tym wczoraj właśnie o tym rozmawialiśmy i stwierdził, że największy problem netu jest taki, że nikt tych informacji nie komentuje i nie weryfikuje. Każdy może wpisać co mu się podoba i gdyby nagle pojawiło się w necie wiele miejsc z informacją, że w ciąży np. zakazane jest jedzenie jabłek antonówek, to na 100% za jakiś czas byśmy się nad tym zastanawiały tutaj na wątku. "No bo przecież tyle się o tym pisze..."

Także dziewczyny, polecam moją technikę: czytamy, czytamy, ale przepuszczamy informacje przez sitko o dość małych oczkach!! Ja wiem, że nie zawsze jest do łatwe i sama z tym walczę, ale nasze babcie internetu nie miały i patrzcie jakie ładne wnusie mają

[asienka240]

Napisane przez mrowak

Także dziewczyny, polecam moją technikę: czytamy, czytamy, ale przepuszczamy informacje przez sitko o dość małych oczkach!! Ja wiem, że nie zawsze jest do łatwe i sama z tym walczę, ale nasze babcie internetu nie miały i patrzcie jakie ładne wnusie mają

Zgadzam się z tobą w 100% ! ja ide w pon do gina tez pewnie bedzie miał ze mnie niezła polewke bo szykuje mu mega wywiad taka bede dla niego biedny... :P ale jak by nie było, od tego on jest prawda?

[madziwnia]

FASOLOWE POLE
Jest już Nas 28

Mamusie MARCOWE 2010 już 20 ciężarówek

megi-megi( Magda 29lat) tp.1.03.10r. Lena lub Jakub
P0P70 (Ela lat 39) tp. 03.03.10r. Ania lub Sebastian
asienka240 (Asia 21lat ) tp. 8.03.10r. Amelka lub Igorek
Roza26 Hania 25 lat tp. 08.03.10r. ??? lub ???
karolka2211 ( Karolina ?? ) tp.8.03.10r. ??? lub ???
Baobabek ( ??? ) tp. 8.03.10r. Oliwia lub Hubert
mrowak (Ola lat 31) tp. 9.03.10r. ??? lub ???
catro (Kasia, lat 27) tp. 11.03.10r. ??? lub ???
dogisia ( ?? ??? ) tp. 12.03.10r. ??? lub ???
mezatka07 (Joanna, 23 lata) tp 17.03.2010 ??? lub ???
zosia21 (Ewelina l.24) tp. 17.03.10r. ???lub ???
apple66 (Paula, 25lat) tp. 18.03.10 MAJA lub FILIP
magda3456 Magda 23l tp. 20.03.10r Wiktoria lub Denis
minka26 ( Asia 26 lat ) tp. 20.03.10r. Amelka lub ???
tylkooliwka (Agnieszka 28 lat) tp. 21.03.10??? lub ???
ISIS23 (Iza 25 lat ) tp.22.03.10 ??? lub ???
madziwnia (Magda, 24 lata ) tp. 27.03.10r. Michalinka lub ???
gooffi(Iza, lat 29,) tp 27.03.10r. ??? lub ???
evitka21 (Ewa, 25 lat) tp. ??? ??? lub ???
mysia1234 (Joanna 20 lat) tp. ??.03.10r. Wiktoria lub Piotr

Mamusie KWIETNIOWE 2010 już 8 ciężarówki

izaizula(Iza lat 27) tp. 2.04.10r. Antosia lub Antoś
ita83 (Paulina 26 lat) tp. 4.04.10r ??? lub ???
Beatka1984 (Beata 26 lat) tp. 9.04.10r. Wiktoria lub Przemek
Agnieszka09 (Aga,lat 24) tp.??.04.10 r. ??? lub ???

fasolka73 ( ??? 36 lat ) tp. 10.04.10 Oliwia lub Kubuś
czarymary (maria 30 lat) tp 10.04.10r. Malina lub Witek
gosieg1 (Małgorzta lat ?? ) tp. 18.04.10r. ??? lub ???
lucy007 (Ewa, lat 30) tp. 22.04.10r. Maja lub Adam

Na liście występuje również kolor biały:
karolcia228 Aniołek [*]
Karna 33 Aniołek [*]


Byłam na zakupach 5 godzin ale suknia kupiona!!

[LovelyGirl]

Ja generalnie jestem za rozsądnym podejściem do ciąży w końcu to nie jest choroba!!! Jednak są rzeczy, których absolutnie nie wolno, a w ich poszukiwaniu możemy natrafić na całą masę informacji, które zamydlają oczy i jeszcze większą ilość problemów, które niekoniecznie muszą nas spotkać!

Z drugiej strony to dobrze mieć dostęp do informacji, bo rozsądnie przetrawione wyjdą nam na dobre I na szczęście jest nas tyle, że sobie poradzimy z odróżnianiem tych prawidziwych i niekoniecznie prawdziwych

[fasolka73]

Witam nowe Mamusie, już nie jest tak pustawo w Mamusie KWIETNIOWE 2010

Ja też lubię buszować w internecie, i to prawda, że trzeba informacje przesiewać.A czasami to lepiej pójść na spacer, niż wczytywać się i potem zamartwiać
Wiadomo, każda mama chce jak najlepiej dla swego maleństwa, ale jak napisała mrowak , nasze babcie internetu nie miały...

[mrowak]

Napisane przez fasolka73

Ja też lubię buszować w internecie, i to prawda, że trzeba informacje przesiewać.A czasami to lepiej pójść na spacer, niż wczytywać się i potem zamartwiać

Pod warunkiem, że na tym specerze nie zostanie się pożartym przez komary

[fasolka73]

[smerfetka781]

Witam wszystkie mamusie Nie wiem czy bede miala czas aktywnie udzielac sie na tym watku ale od czasu do czasu sie odezwe wieczorem bo tylko wtedy mam czas. Jestem mama lutowa 2009 i niedawno dowiedzialam sie ze jestem znow w ciazy (6 tydz). Tak wiec moja 6 miesieczna corcia bedzie miala brata lub siostre do wspolnych zabaw(w przyszlosci).
Gratuluje wszystkim i zycze spokojnych tych kilku miesiecy :-*

[lucy007]

Napisane przez minka26

a co do liczby stron w wątku, to ja mam 27 stron jak jestem zalogowana.

No to ja już nie wiem, co się u mnie dzieje, bo teraz mam 17 i ani grama więcej. Mam tylko nadzieję, że teraz wyświetla mi się wszystko na bieżąco i nie tracę Waszych postów.

a co do wieku to myślę, że nie ma się co martwić, ja mam spoko koleżanek, które urodziły pierwsze dziecko po 30stce i wszystko było w porządku grunt to pozytywne myślenie

Napisane przez mrowak

Lucy, ja sądzę, że to już nie jest powszechne myślenie. Poza tym wydaje mi się, że nie ma w tej materii czegoś takiego jak "powinnam". Ja też jestem po 30-tce, to jest moja pierwsza ciąża i jak do wszystkich rozmyślań i wątpliwości dodamy sobie jeszcze fakt bycia po 30-tce to osiwiejemy przez te kilka miesięcy.

Dziękuję Wam za pocieszenie. Jakieś takie dołki mnie dopadły. Tylko myślę, że to był odzew mojej psychiki na uporczywe dodawanie do gratulacji przez znajomych, rodzinę tekstów w stylu: "nareszcie!", "w końcu" i "nie mogliśmy się doczekać" oraz "najlepiej, żeby teraz były bliźniaki i od razu dwójka z głowy". Nikt mnie tylko nie zapytał o zdanie, czy ja chcę dwoje dzieci, czy może jedno, ważne dla nich było to, że jestem stara (wierzcie mi, ja się tak nie czuję) i kiedy ja ewentualnie się z drugim wyrobię. Ech, myślenie co poniektórych potrafi wpędzić w kompleksy.

Napisane przez catro

lucy007 - te badania które wymieniłaś pokrywają się z tym, co mi lekarz zlecił, a nawet ty będziesz miała robione więcej, więc myślę, że styknie
A i mam pytanie - chcesz zrobić odrębne badanie na poziom żelaza - ja myślałam, że morfologia krwi określi, czy nie ma niedoboru czerwonych krwinek i nie trzeba osobno tego robić?

Hmmm, na tym to ja się dokładnie nie znam, ale poziom żelaza i jonogram wymyśliła pani z prywatnego laboratorium na moje pytanie, co jeszcze mogłabym zrobić, więc nie wiem tak naprawdę, czy będę je robić, czy poczekam na zalecenie kolejnych badań przez lekarza.

Napisane przez mrowak

Jak Ci się czyta książkę? Ja jakoś nie mogę się przekonać do tej "historyjki", ale wiadomości teoretyczno-praktyczne bardzo sobie chwalę. Czytam ją jednak stopniowo, nie lecę do przodu. Staram się czytać tak pi razy oko na miesiąc w przód i nie dalej, bo zwariuję od nadmiaru informacji.

Książka jest niezła, ale humoru w części "historyjka" jest dla mnie stanowczo za mało. Poza tym jakiś wybitnych walorów literackich to ta opowieść nie ma. Ale też bardzo lubię część teoretyczną. Na razie doczytałam do 9tyg., sama jestem w 7tc, więc czytam mniej więcej na bieżąco. Masz rację, co za dużo informacji to niezdrowo Jedyne, co mi przeszkadzało w tej książce (ale to już tylko moja prywatna wizja), to za mało mnie wystraszyła skutkami palenia. Ja byłam nałogiem zasługującym na medal w tej dziedzinie Wiadomo, jak się dowiedziałam o ciąży, przestałam palić, ale szczerze mówiąc, wcale mnie od fajek nie odrzuciło, jak większość kobiet, tylko cały czas chce mi się jarać!!! A wiem, że nie mogę. I po prostu z głodu nikotynowego mam humorki nie z tej ziemi.
Wiem, że powinnam rzucić wcześniej, ale nie zdążyłam, bo jakoś szybko na poszło z mężem po zaplanowaniu dzidzi (udało się w drugim cyklu), ważne, że teraz nie palę.

Gadałyście jeszcze o farbowaniu. Mnie lekarz powiedział, że "jak najmniej chemii szczególnie w pierwszym trym". Kazał mi nawet szerokim łukiem omijać Domestosy i inne Ajaxy, czym byłam nie lada zdziwiona. Ale, skoro nie mogę to wannę teraz szoruje mąż. Nie mam nic przeciwko

Pozdrawiam Was Mamusie, dziękuję za miłe przyjęcie i mam nadzieję, pozostać z Wami aż do.....

---------- Dopisano o 07:11 ---------- Poprzedni post napisano o 07:10 ----------

Napisane przez smerfetka781

Witam wszystkie mamusie Nie wiem czy bede miala czas aktywnie udzielac sie na tym watku ale od czasu do czasu sie odezwe wieczorem bo tylko wtedy mam czas. Jestem mama lutowa 2009 i niedawno dowiedzialam sie ze jestem znow w ciazy (6 tydz). Tak wiec moja 6 miesieczna corcia bedzie miala brata lub siostre do wspolnych zabaw(w przyszlosci).
Gratuluje wszystkim i zycze spokojnych tych kilku miesiecy :-*

Witamy i gratulujemy Odzywaj się, kiedy tylko będziesz miała chwilkę

[mrowak]

Witam nową mamę.

A ja dziś nie śpię już od 5 Pewnie padnę koło 10. Do z takim spaniem!

[lucy007]

Mam podobnie, budzę się rano bardzo wcześnie, a padam w okolicach dwudziestej. Oczywiście dodatkowo drzemka w ciągu dnia, co jest dla mnie nie lada zaskoczeniem, bo nigdy w dzień nie spałam

[mrowak]

Ja mam na myśli padnięcie o 10 rano, czyli za godzinę Jak znam życie to mnie tak zmuli, że do południa mnie nie będzie. Inaczej na rzęsach będę chodzić, a pracy mnóstwo.

[asienka240]

witam nowa mamusie mam nadzieje ze bedziesz miala jednak czas zeby sobie z nami tutaj plotkowac :P

ehh dizewczyny z tym snem to ja tez mam nie lada problem... co dziennie budze sie o 4:30 :/ i zasnac nie moge

[mrowak]

Asienka, mam to samo- wiercę się przez godzinę i zwykle zasypiam, ale dzisiaj ni w ząb.
I jeszcze nie poszłam na drzemkę, ale czuję, że pójdę tym bardziej, że wieczorem jest koncert Markowskiej na który chciałabym pójść- szczególnie że za darmo A poza tym i tak w trakcie koncertu nie da się spać, bo odbywa się prawie pod moim blokiem, w amfiteatrze. Także muszę się wyspać na zapas