Dot.: Nasze codzienne jadłospisy, część X. [posty chorobowe, wątek zbiorczy]

[marrellic]

Napisane przez BlackCat1990

uwierz: próbowałam. i nadal nieudolnie próbuje. jak grochem o ścianę.

uhm.


Z tego co zaobserwowałam to już samo porównanie wypowiedzi leaven i skomplikowanej pokazują która walczy jak lew o to żeby być zdrową, a która nie.

[BlackCat1990]

Napisane przez moja imaginacja

Ty piszesz komus, zeby NIE ODPISYWAL? przeciez to ty jej glownie ciagle odpisujesz!

Rozumiem poniekad cała tą idee nie-odpisywania-skomplikowanej_18 (można uznać ją za trolla a jeśli nie to wszystkie podejmowane tu działania za bezcelowe)
Ja również miałam nie pisać i "nie karmić jej Ed", ale niektórym jest po prostu trudno przejsc obojętnie gdy ktoś stoi na krawędzi, nawet JEŚLI sam tego chce.
Po prostu mamy nadzieję (ja, Ervisha, marrellic, izawiosenna), że za którymś setnym razem nasze w kółko powtarzane rady i ostrzeżenia przyniosą skutek. I tu nie chodzi o to, że my pragniemy tym samym podbudować się, że "o! udało nam się to dzięki NAM ona żyje". Myślę ze tu chodzi o cel sam w sobie.
Skomplikowana_18 nie napisała tu bez powdu. Tylko, że ona sama musi sobie uświadomić jak mało czasu jej zostało.
I kto wie, moze przeczyta to wszystko za kilka dni jeszcze raz.
I zacznie walczyć.
Żeby tylko nie zabrakło jej czasu.

[marrellic]

Ja również chciałabym żeby jej się udało, też nie potrafię przejść obojętnie od ludzkiego nieszczęścia.. choroba to choroba.

Ale ona dalej się blokuje i zachowuje jak by tylko czekała na 2 z przodu. Tak wychudzona dziewczyna nie ma szans na znalezienie chłopaka, na skończenie szkoły nie wspominając o normalnym prowadzeniu życia towarzyskiego. Bo najnormalniej w świecie nie będzie miała siły żeby to zrobić. Jest wrakiem człowieka i koniec. Chyba tylko tak coś do Ciebie dotrze.

Nasze prababcie to się chyba w grobie przewracają, że w XXI wieku ludzie mają za ideały osoby rodem z Aushwitz.

[TrueLook]

Dziewczyny, mam pytanie odnośnie posiłków.
Czy na kolację na P nadaje się jajecznica z 2 jaj z cebulką prażoną, bułka jasna: połówka posmarowana serkiem homogenizowanym (grubo) i posypana cynamonem, a połowa z sałatą, parówką sojową i pomidorem?

[orzeszek01]

BlackCat- rozumiem Cie wiem ze jest Ci ciezko,skoro Skomplikowana była/jest bliska Ci osoba. Chcesz jej pomóc,ale nie potrafisz. Karmienie jej ED przyniesie odwrotny skutek. ONA SAMA MUSI CHCIEC I ZROZUMIEC.

[Ervisha]

Ja również miałam nie pisać i "nie karmić jej Ed", ale niektórym jest po prostu trudno przejsc obojętnie gdy ktoś stoi na krawędzi, nawet JEŚLI sam tego chce.

zgadzam się. po prostu żal i szkoda mi skomplikowanej. jest jeszcze młoda i całe życie przed nią. nie chce by sobie je zmarnowała przez głupią chorobę. Skomplikowana potrzebuje lepszej opieki psychloga i lekarskiej. Psycholog musi jej wytłumacz że jej obawy, strach przed odzyskaniem prawidłowej wagi są zbęde.

---------- Dopisano o 19:19 ---------- Poprzedni post napisano o 19:18 ----------

Napisane przez TrueLook

Dziewczyny, mam pytanie odnośnie posiłków.
Czy na kolację na P nadaje się jajecznica z 2 jaj z cebulką prażoną, bułka jasna: połówka posmarowana serkiem homogenizowanym (grubo) i posypana cynamonem, a połowa z sałatą, parówką sojową i pomidorem?

Jak najbardziej o ile jajecznica będzie na masełku

[TrueLook]

Napisane przez Ervisha

Jak najbardziej o ile jajecznica będzie na masełku

Dziękuję za odpowiedź

[Ervisha]

Napisane przez TrueLook

Dziękuję za odpowiedź

mam jeszcze dwie uwagi. do tej bułki to posmaruj obie połówki masłem i dopiero kładź sałate i inne dodatki. i do jajecznicy dodaj jakąś sałatkę albo mizerie z pomidorów.

[jagoda1616]

dziewczyny jeśli ona sama tego nie zrozumie to za nią nikt tego nie zrobi. jeśli sama sobie nie przetłumaczy to wy tym bardziej. Ja sama tak miałam ale trzeba sie przełamać pokonać strach. Jak nie dla siebie to dla bliskich którzy nas kochaja i cierpią;/ ale powinno sie to zrobć dla siebie przede wszystkim aby żyć i cieszyć się życiem...

[skomplikowana_18]

Musze zmienic sie calkowicie!
Musze sie zmotywowac!
Przeciez MAM sile,musze w to UWIERZYC!
Jesc wbrew myslom chorobowym,bo NIKT za mnie tego NIE zrobi.
Skoro lanvin potrafi,JA TEZ.
Skoro BlackCat potrafila,JA TEZ POTRAFIE!
Myslalam,czy poprosic o pilnowanie mnie przy glownych posilkach,ale przeciez to JA SAMA musze sie tego nauczyc,zeby umiec jesc POZA szpitalem.
Dano mi taka SZANSE i musze ZADBAC sama o siebie.
Zjem cale sniadanie-nikt mnie nie poglaska,jestem dzieckiem tylko wewnatrz.
Zjem cale sniadanie-zjem dla siebie.
Mimo,ze nie ma nade mna kontroli,to przeciez moja WALKA przyniesie EFEKT!
Od jutra chce DAC z siebie WSZYSTKO,zaczac zdrowiec na prawde.
Przeciez lepiej tak samej,niz w specjalnym szpitalu z osobami z ed.Bo to dla mnie ze wspomnien koszmar!
Dzis byl tez dzien DO BANI,wyszlo ok 800 kcal,niecale.
Dzis MODLE SIE,prosze o SILE,jest mi lzej po terapii i od jutra ZACISKAM ZEBY I JEM!
3 glowne posilki+dodatkowe.
Doradzcie mi jedynie z jadlospisem,BARDZO prosze!
Musze miec jakis PLAN,bo dam rade!

[Ervisha]

Myslalam,czy poprosic o pilnowanie mnie przy glownych posilkach,ale przeciez to JA SAMA musze sie tego nauczyc,zeby umiec jesc POZA szpitalem.

Pisałam ci o tym./ Nie wstydź sie poproś o to lekarzy a jak nie ich rodzine. poproś by ktoś był przy tobie jak jesz.

Doradzcie mi jedynie z jadlospisem,BARDZO prosze!

SKOMPLIKOWANA już ci kilka razy pisałyśmy jadłospis. przejrzyj watek

---------- Dopisano o 19:50 ---------- Poprzedni post napisano o 19:49 ----------

Napisane przez jagoda1616

dziewczyny jeśli ona sama tego nie zrozumie to za nią nikt tego nie zrobi. jeśli sama sobie nie przetłumaczy to wy tym bardziej. Ja sama tak miałam ale trzeba sie przełamać pokonać strach. Jak nie dla siebie to dla bliskich którzy nas kochaja i cierpią;/ ale powinno sie to zrobć dla siebie przede wszystkim aby żyć i cieszyć się życiem...

A ty się stosujesz do tego co piszesz ?

[jagoda1616]

dasz radę ale nie możesz myśleć że to co robisz jest złe... wiem ja sama tak myśle a radzę innym... swoich wad tak się nie zauważa...;///

[Winky]

Napisane przez skomplikowana_18

Musze zmienic sie calkowicie!
Musze sie zmotywowac!
Przeciez MAM sile,musze w to UWIERZYC!
Jesc wbrew myslom chorobowym,bo NIKT za mnie tego NIE zrobi.
Skoro lanvin potrafi,JA TEZ.
Skoro BlackCat potrafila,JA TEZ POTRAFIE!
Myslalam,czy poprosic o pilnowanie mnie przy glownych posilkach,ale przeciez to JA SAMA musze sie tego nauczyc,zeby umiec jesc POZA szpitalem.
Dano mi taka SZANSE i musze ZADBAC sama o siebie.
Zjem cale sniadanie-nikt mnie nie poglaska,jestem dzieckiem tylko wewnatrz.
Zjem cale sniadanie-zjem dla siebie.
Mimo,ze nie ma nade mna kontroli,to przeciez moja WALKA przyniesie EFEKT!
Od jutra chce DAC z siebie WSZYSTKO,zaczac zdrowiec na prawde.
Przeciez lepiej tak samej,niz w specjalnym szpitalu z osobami z ed.Bo to dla mnie ze wspomnien koszmar!
Dzis byl tez dzien DO BANI,wyszlo ok 800 kcal,niecale.
Dzis MODLE SIE,prosze o SILE,jest mi lzej po terapii i od jutra ZACISKAM ZEBY I JEM!
3 glowne posilki+dodatkowe.
Doradzcie mi jedynie z jadlospisem,BARDZO prosze!
Musze miec jakis PLAN,bo dam rade!

A mnie się wydaje, że dopóki nie zapadniesz w jakąś śpiączkę czy stanie ci coś podobnego, nie podłączą cię pod sondę i nie wmuszą kilku tysięcy kalorii, to nic z tego nie będzie. Chcesz umrzeć, i tyle.

[Ervisha]

dasz radę ale nie możesz myśleć że to co robisz jest złe...

ale ona nie je i to jest złe. powinna to zmienić.

[skomplikowana_18]

Macie racje z tym,ze to tak jakby alkoholika zostawic samego sobie.Jednak jestem w SZPITALU,wiec ogolna kontrola jest.
Rzeczywiscie,czasem wolalabym,by mnie pilnowano,ale co to tak na prawde da?Ja musze SAMA umiec sie pilnowac i przytyc na SWOJA odpowiedzialnosc,mimo,ze to takie ciezkie i ciagle sie od tego wykrecam.
CO SIE STANIE,gdy PRZYTYJE?
Wiem,ze bedzie tylko lepiej.Tyle ze moge tak mowic,a jak przychodzi co do czego-kompletnie sie gubie i znowu jestem MALA dziewczynka zaplatana w anoreksje,ktora CZEKA na pomoc,na rady,wskazowki.
POSTANAWIAM sobie,ale boje sie,ze nadal bedzie to samo.Ale przeciez WIARA czyni CUDA!
Myslicie,ze mimo tak zaawansowanej anoreksji dam rade?Przeciez to WSZYSTKO jest w MOJEJ glowie,to ja musze miec GOTOWOSC na przytycie.
Choroba jest bardzo silna,ale gdy BEDE JADLA wbrew ANOREKSJI,to czemu mialoby sie nie udac?
Myslalam,by zaczerpnac rady dietetyka,bo sama nie wiem jak jesc.Czy np.slodycze tez sa wskazane?
Pomozcie mi,BARDZO WAS PROSZE.
Byloby mi latwiej.
Jakie produkty zjadac?

[Winky]

Napisane przez skomplikowana_18

Macie racje z tym,ze to tak jakby alkoholika zostawic samego sobie.Jednak jestem w SZPITALU,wiec ogolna kontrola jest.
Rzeczywiscie,czasem wolalabym,by mnie pilnowano,ale co to tak na prawde da?Ja musze SAMA umiec sie pilnowac i przytyc na SWOJA odpowiedzialnosc,mimo,ze to takie ciezkie i ciagle sie od tego wykrecam.
CO SIE STANIE,gdy PRZYTYJE?
Wiem,ze bedzie tylko lepiej.Tyle ze moge tak mowic,a jak przychodzi co do czego-kompletnie sie gubie i znowu jestem MALA dziewczynka zaplatana w anoreksje,ktora CZEKA na pomoc,na rady,wskazowki.
POSTANAWIAM sobie,ale boje sie,ze nadal bedzie to samo.Ale przeciez WIARA czyni CUDA!
Myslicie,ze mimo tak zaawansowanej anoreksji dam rade?Przeciez to WSZYSTKO jest w MOJEJ glowie,to ja musze miec GOTOWOSC na przytycie.
Choroba jest bardzo silna,ale gdy BEDE JADLA wbrew ANOREKSJI,to czemu mialoby sie nie udac?
Myslalam,by zaczerpnac rady dietetyka,bo sama nie wiem jak jesc.Czy np.slodycze tez sa wskazane?
Pomozcie mi,BARDZO WAS PROSZE.
Byloby mi latwiej.
Jakie produkty zjadac?

Nie oceniałabym stopnia zaawansowania anoreksji jedynie po wadze. Nawet jeśli będziesz jadła, to, owszem, może i ci się nie udać wyjść z tego psychicznie.
I przestań tyle pieprzyc o jedzeniu. Czytać się tego juz nie da.

Eh, i sama wplątałam się w tę twoją gierkę.

[Ervisha]

Rzeczywiscie,czasem wolalabym,by mnie pilnowano,ale co to tak na prawde da?Ja musze SAMA umiec sie pilnowac i przytyc na SWOJA odpowiedzialnosc,mimo,ze to takie ciezkie i ciagle sie od tego wykrecam.

co to da? uratuje ci życie bo bedziesz zjadać całe posiłki i powoli bedziesz odzyskiwac wage

Jakie produkty zjadac

w obecnym stanie wszytko możesz jeść, ale przede wszytkim pieczywo, nabiał (sery,jogurty,serki homogenizowane,jajka,), owoce warzywa, mięso i inne wędliny, soki, tłuszcze w postaci masła. Słodycze jako dodatek

Ogólne założenia diety pozwalającej przytyć kilka kilogramów są takie same jak zasady racjonalnego żywienia:

• zjadaj dziennie 5 posiłków, regularnie co 3-4 godziny, najlepiej o tej samej porze - aby pobudzić apetyt, przed posiłkiem wypijaj szklankę soku;
• codziennie zjadaj owoce i warzywa;
• unikaj fast foodów, potraw smażonych i tłustych, które są niezdrowe i długo zalegają w żołądku;
• zrezygnuj z napojów gazowanych i bardzo ostrych przypraw, które podrażniają żołądek;
• po obfitym posiłku pozwól sobie na półgodzinny spokojny wypoczynek (np. drzemkę).

W codziennej diecie uwzględniaj przede wszystkim węglowodany (białe pieczywo, kasze, makarony, kluski). Twój codzienny jadłospis musi zawierać około 2500-3500 kcal, z czego połowę powinno przypadać właśnie na węglowodany. Ich nadmiar łatwo przekształca się w tkankę tłuszczową.

.

[jagoda1616]

anoreksja to nie tylko przytycie to wyleczenie sie psychicznie... moim zdaniem nawet najlepszy psycholog tu nie pomoże. Ktoś mi powiedziała że sama dla siebię muszę być tym psychologiem bo najwięcej zależy ode mnie.

[Ervisha]

Ktoś mi powiedziała że sama dla siebię muszę być tym psychologiem bo najwięcej zależy ode mnie.

też prawda, ale zarówno wspracie rodziny jak i odpowiednio prowadzona terapia pomagają.

[skomplikowana_18]

Wiem,ze musze SAMA,jak juz pisalam,ale wiecie jak to jest w CHOROBIE.
"Jeju,teraz cos na 2 sniadanie,to ma tyle kcal,to tyle"-choroba kieruje ALBO "Zjesc batonika CZY jogurt?Czy CO powinnam?Dietetyczka by wiedziala.Gdyby KTOS MI NAKAZAL,zdjalby ze mnie ODPOWIEDZIALNOSC i wyrzuty,bo ja nie wiem,co powinnam.A moze kanapke,bo da cos organizmowi?Bo jak tyc to zdrowo,ODBUDOWYWAC organizm.A co z tego,ze ZJEM batona i waga urosnie,SKORO nie da to NIC organizmowi?"
SAME WIDZICIE!
Za bardzo sie na tym SKUPIAM.Moze powinnam sluchac organizmu?Ale to tez zly pomysl,bo to czesto ZALEZNE jest od EMOCJI,a ja musze to ODDZIELIC!
I puscic wreszcie kontrole!POLUZOWAC.
Moze wazyc sie co 2 dni,a pozniej np. co 5?
Co do tego co napisalam WCZESNIEJ-uloze moze jakis PLAN POSILKOW?
Na sn. bede jesc CALA zupe mleczna+2 kanapki z CZYMS,na obiad zupe CALA+2 danie,na kolacje 2 lub 3 kanapki z CZYMS.I nie najmniejsze!
A co z 2sn, podwieczorkiem i po kolacji?
2sn.moze bulka drozdzowa?
BO jak juz MAM JESC,zeby przynosilo to EFEKTY!
PROSZE.

[jagoda1616]

radzę tak a Ty zrób jak uważasz; idź i pogadaj z mamą bo ktoś kto Cię wesprze jest konieczny. ustal z nią jadłospis na jutro. Ustalcie co zjesz. musisz jeść częściej 5-6 posiłków dziennie. od czasu do czasu jakaś drożdżówka. I jak jesz to niech ktoś z Tb jest gadaj z nim o pogodzie o głupotach tylko nie o jedzeniu...

[Ervisha]

skopmlikowana pisłayśmy ci !!!!!!!!

Na drugie śniadanie moze być bułka drożdżowa posmarowana masłem i dżemem i do tego jogurt lub serek to samo na podwieczorek. Moze też być drodżówka lub 7day jak lubisz. i dołaczaj do posiłków owoce.

[BlackCat1990]

Przeciez masz napisane jak jeść !!!!!!


cytuję post izy!


1. zupa mleczna (cały talerz), dwie kanapki z masłem i wędliną / serem żółtym, herbata tylko nie najmniejsze kanapki ale porządne
przekąska: banan

2. drożdżówka, monte (które lubisz), owoc jak nie drożdżówka to może rogalik 7days, albo bułka maślana z masełem

3. CAŁY OBIAD
deser: ulubiony słodycz, kinder bueno czy coś

4. jogurt (jaki lubisz), biszkopty (możesz nawet całe opakowanie ;-)), mandarynki

5. trzy kanapki (z czym lubisz, masło, ser, wędlina?), kakao

po: kiwi, paczka sezamków

[Ervisha]

Napisane przez iza_wiosenna
okej, skoro chcesz mieć narzucone, co jeść, to proszę:

1. zupa mleczna (cały talerz), dwie kanapki z masłem i wędliną / serem żółtym, herbata
przekąska: banan

2. drożdżówka, monte (które lubisz), owoc może być tez 7days

3. CAŁY OBIAD
deser: ulubiony słodycz, kinder bueno czy coś

4. jogurt (jaki lubisz), biszkopty (możesz nawet całe opakowanie ;-)), mandarynki

5. trzy kanapki (z czym lubisz, masło, ser, wędlina?), kakao

po: kiwi, paczka sezamków

.

kurcze wysłałyśmy w tym samym czasie

[jagoda1616]

jak nie lubisz mleka to pij kakao... ja tak robię.

[Ervisha]

Napisane przez jagoda1616

jak nie lubisz mleka to pij kakao... ja tak robię.

lub kawa na mleku. jest jeszcze Dan Mleko z danone i w sklepach można kupić w kartonach gotowe kakao. to jest smaczne jest jeszcze mleko smakowe do picia Albo mleko monte do picia. mozesz to pić jesli lubisz.

[tatiana22]

Słuchaj dziecko. Zacznij czytać to co się do ciebie pisze, bo nie wiem czy dociera do ciebie to, że odpowiedzi na twoje pytania zostały udzielone już wcześniej. Za to ty nie prowadzisz rozmowy tylko monolog, który mimo że jest monologiem,prowokuje do tego by odpisać.

[jagoda1616]

radzę też jeść mniej jak nie dasz rady ale bardziej kalorycznie.

[kiciakasia]

miałam sie nie odzywac do skomplikowanej, ale powinnam uswiadomic jej jeszcze jedno:
czujesz sie bezpieczna, bo jestes w szpitalu.
tylko, ze sam fakt bycia w szpitalu nei leczy i nie unikniesz konsekwencji swojego postepowania tylko dlatego, ze nie spisz w domu, ale odstawiasz taki sam cyrk gdzie indziej.

[jagoda1616]

a ja mam do niej takie pytanie; czy naprawdę chcesz żeby ktoś napychał Cie jedzeniem i kontrolował? to takie fajne? nie lepiej pomału samemu zacząć coś robić?