Na kolana! Czyli zazdrośnic część XII :)

[*Insane]

Napisane przez carmelova

Tusiulka witam

A mi się zrobiło sentymentalnie i właśnie słucham:
http://www.youtube.com/watch?v=KDEl2ErUAM0

heh, pamiętam te domowe przedszkola

[madziamacius8786]

Napisane przez carmelova

Nie no bez jaj. Tż powiedział, że teraz od razu po tej rozmowie mi isę nie oświadczy, bo ma być siurprajs! Więc dzisiaj na 100% nic z tego :P Umrę jako Stara Panna.... buuuu

ja już nic nie mówię Sama się przekonasz na kolacji

Napisane przez _Remedios

łapie mnie coraz większy dół.

Czemu ?

Napisane przez P-o-n-y

nie wiem, co zrobic TZtowi na nasza 3. rocznice... cholerka... bardzo chce, zeby to bylo cos co sama mu zrobie, jakos tak sobie ubzduralam.
zdjecia juz ma, rysunek ode mnie ma... nie wiem ;/

Może jakiś album ze zdjęciami Waszymi zrób??

Napisane przez justyna_dt

Madzia, dzięki a co do felietonu, to sama jestem zaskoczona pozytywnym odbiorem. Cieszy, że ludzie to doceniają

Właśnie się dowiedziałam, że babka pyta tak, że można mieć przy sobie artykuły!!!!!!!! podobno i tak jest przewalone, ale zawsze to jakieś ułatwienie

---------- Dopisano o 13:24 ---------- Poprzedni post napisano o 13:23 ----------

Pony, ja bym zrobiła taki album ze zdjęciami od początków Waszego związku albo wybrała/zrobiła sobie jakieś super zdjęcia i zrobiła mu z tego kalendarz mój mnie np. kilka razy o to prosił, Twój na pewno by się ucieszył

o to super,że można mieć pomoce dasz rade

I zgadzam sie co do prezentu

[carmelova]

i jeszcze http://www.youtube.com/watch?v=pEUWlVD32es

[aleksandrettaa]

Napisane przez tusiulka

Czekam więc, dlatego dołączam do Waszego wątku, mam nadzieję, że mnie przyjmiecie

Witamy, witamy !

[madziamacius8786]

Napisane przez tusiulka

Widzę że znalazłam bratnią duszę! Nie jestem sama w swoich przekonaniach, pragnieniach, marzeniach...
Mój też mi mówił, że on nie jest jeszcze gotowy. Nawet przez to, że go wypytywałam, może troche naciskałam, mieliśmy kryzys, stwierdził, że nie wie co do mnie czuje, czy chce ze mną zostać na zawsze... Zachował się jak dzieciak, miałam ochotę go strzelić normalnie... Przez to wszystko nawet sylwestra spędziliśmy osobno... :/
Ale...
Nadszedł dzień 7 stycznia, kiedy to moja siostra urodziła synka, kiedy poszliśmy razem odwiedzić maleństwo mój K. od razu zakochał się w tym bobasku. Byliśmy jeszcze kilka razy u niej i... coś się z nim stało, aż nie wierzę do tej pory, że to tak na niego zadziałało. Zmienił swoje zdanie odnośnie ślubu, itp i już nie twierdzi, że nie jest gotowy... Ale jeszcze się nie oświadczył... Czekam więc, dlatego dołączam do Waszego wątku, mam nadzieję, że mnie przyjmiecie

Cześć

Napisane przez carmelova

A mi się zrobiło sentymentalnie i właśnie słucham:
http://www.youtube.com/watch?v=KDEl2ErUAM0

pamiętam to

[*Insane]

dzisiaj niechcący trafiłam na wątek spodziewających się rozwiązania niebawem, to sobie poczytałam, pooglądałam zdjęcia świezo upieczonych dzieciaczków, powzruszałam się a teraz jeszcze Carmi mnie dobija piosenkami z dzieciństwa

[P-o-n-y]

Czesc tusiulka!
Kalendarza nie zrobie, bo ten mózg by nie przekładał kartek na nastepny miesiąc, znam go :P
album taki duzy... byloby fajne. myslalam o takim w formie duzego "plakatu" w antyramie...

[tusiulka]

Napisane przez *Insane

tusiulka, witaj
opowiedz coś o Was jeszcze

Szkoda, że nie na każdego działają takie widoki. Mój to się bał dziecka, jak poszliśmy do mojego brata, który został świeżo upieczonym tatą.
Poza tym jego ulubione hasło, to że wolałby psa kupić, niż dziecko mieć. Bo psa się szybciej wychowa i nie wrzeszczy po nocach hehh.

Witajcie wszystkie dziewczynki!

Co ja mam o sobie opowiedzieć. Jesteśmy ze sobą prawie 2,5 roku (dokładnie 2 lata 4 miesiące). Oboje jeszcze studiujemy. Mój K. jest starszy o rok ode mnie. No i... hmm... Nie wyobrażam sobie życia bez niego

Hehe u mnie jest wręcz odwrotnie Przypomniała mi się pewna historia. W lato byliśmy na spacerku w parku, usiedlismy na ławce i rozmawialiśmy, nagle patrzymy, a tutaj podchodzi do nas maleństwo, które jeszcze na nóżkach się chwiało i trzymała je za rączki mama (podejrzewam, że miało koło roczku). Uśmiechnęło się do mnie i w ogóle zaczęło coś gaworzyć, gdy tylko mój K. spróbował zwrócić na siebie uwagę dzieciaczka uśmiechając się do niego, mały skrzywił buźkę i się rozpłakał. Miałyśmy niezły ubaw z mamą tego malca, z mojego faceta :P No cóż, wystarszyło się go dziecko Ale ogólnie to mój K. bardzo lubi dzieci, ja również, jednak jakby przyszło do przewijania, to wątpie, czy by tak szybko się za to zabrał, jak zabiera się za zabawę z moim siostrzeńcem

[madziamacius8786]

Napisane przez *Insane

dzisiaj niechcący trafiłam na wątek spodziewających się rozwiązania niebawem, to sobie poczytałam, pooglądałam zdjęcia świezo upieczonych dzieciaczków, powzruszałam się a teraz jeszcze Carmi mnie dobija piosenkami z dzieciństwa

nie płacz mnie też zawsze wzruszają takie dzieciaczki na Ciebie też przyjdzie pora

Napisane przez P-o-n-y

album taki duzy... byloby fajne. myslalam o takim w formie duzego "plakatu" w antyramie...

noo to fajny pomysł

Napisane przez tusiulka

Witajcie wszystkie dziewczynki!

Co ja mam o sobie opowiedzieć. Jesteśmy ze sobą prawie 2,5 roku (dokładnie 2 lata 4 miesiące). Oboje jeszcze studiujemy. Mój K. jest starszy o rok ode mnie. No i... hmm... Nie wyobrażam sobie życia bez niego

Hehe u mnie jest wręcz odwrotnie Przypomniała mi się pewna historia. W lato byliśmy na spacerku w parku, usiedlismy na ławce i rozmawialiśmy, nagle patrzymy, a tutaj podchodzi do nas maleństwo, które jeszcze na nóżkach się chwiało i trzymała je za rączki mama (podejrzewam, że miało koło roczku). Uśmiechnęło się do mnie i w ogóle zaczęło coś gaworzyć, gdy tylko mój K. spróbował zwrócić na siebie uwagę dzieciaczka uśmiechając się do niego, mały skrzywił buźkę i się rozpłakał. Miałyśmy niezły ubaw z mamą tego malca, z mojego faceta :P No cóż, wystarszyło się go dziecko Ale ogólnie to mój K. bardzo lubi dzieci, ja również, jednak jakby przyszło do przewijania, to wątpie, czy by tak szybko się za to zabrał, jak zabiera się za zabawę z moim siostrzeńcem

a ile macie lat?

[tusiulka]

Napisane przez madziamacius8786

nie płacz mnie też zawsze wzruszają takie dzieciaczki na Ciebie też przyjdzie pora


noo to fajny pomysł



a ile macie lat?

Ja- 20, a mój K. - 21.
Wiem, pewnie pomyślicie, że to młody wiek, że na wszystko mamy czas, ale jak się czegoś tak bardzo pragnie... Ah...
Poza tym, jakby miało dojść do ślubu, to minimum za 2 lata, bo zanim On się zbierze z zaręczynami, zanim się trochę kasy uzbiera, zanim cokolwiek...

[Biska]

Karmelku

Taki bukiecik ode mnie Życzę Ci, żeby Ci się buźka śmiała każdego dnia

[*Insane]

Napisane przez tusiulka

Ja- 20, a mój K. - 21.
Wiem, pewnie pomyślicie, że to młody wiek, że na wszystko mamy czas, ale jak się czegoś tak bardzo pragnie... Ah...
Poza tym, jakby miało dojść do ślubu, to minimum za 2 lata, bo zanim On się zbierze z zaręczynami, zanim się trochę kasy uzbiera, zanim cokolwiek...

Nas tutaj dużo młodych w zasadzie same młode

Ja też 20 (skończę w marcu heh) a na wątku jestem od II części, czy od końcówki I heh

Witam(y) jeszcze raz

a ja zaraz do pracy muszę iść w tą śnieżycę
niee chcee mi sieeeee.... to przez ten zjechany humor!

[aleksandrettaa]

Napisane przez tusiulka

Ja- 20, a mój K. - 21.
Wiem, pewnie pomyślicie, że to młody wiek, że na wszystko mamy czas, ale jak się czegoś tak bardzo pragnie... Ah...
Poza tym, jakby miało dojść do ślubu, to minimum za 2 lata, bo zanim On się zbierze z zaręczynami, zanim się trochę kasy uzbiera, zanim cokolwiek...

Spokojnie, sporo tutaj dziewczyn w podobnym wieku.

[Claris]

Oczywiście nie mam czasu nadrobić, dopiero wróciłam do domu i już siadam do immunologii. Jutro mój sądny dzień, tak bardzo się boję (((

Ale...

Carmi w dniu Twojego święta życzę Ci, żeby w życiu układało Ci się zawsze po Twojej myśli

Mam dzisiaj koszmarny dzień, znaczy mam mega farta. Ale po kolei:
Musiałam wstać przed 6. zanim brat pojechał na narty, żeby wydrukować sobie jeszcze raz ściągę na egzamin u niego, bo stwierdziłam, że nie doczytam się i muszę mieć większą czcionkę Oki wydrukowałam, poszłam spać, budzik na 7. Wstałam o 8!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!! Chwila konsternacji co robić i tyle co się ubrałam, nic nie piłam, nic nie jadłam, żadnego makijażu, nawet siku nie zrobiłam wyleciałam z domu i normalnie wskoczyłam facetowi przed autobus bo już odjeżdzał i mnie wpuścił na szczęście Jeszcze skomentował: tak blisko mieszka i jeszcze się spóźnia, a ja:zaspałaaam Kurde ale miałam farta, następny autobus za pół godziny, że zdąrzę na ten egzamin to bym sobie mogła pomarzyć Dojechałam ufffff, zdąrzyłam przed babką i zajęłam sobie wymarzoną miejscówę, czyli pośrodku. Ciężko było ściągać, bo aż dwie wstrętne zołzy pilnowały, no ale nie byłabym sobą gdybym po takim pełnym poświęceń poranku się poddała. No więc ściągałam jak szalona, hope ze zdam I wracając też ledwo co na autobus zdąrzyłam, przez co nie musiałam czekać pół godziny w przemokniętych butach (wiedziałam, że mi przemokną, ale cholewki w miarę szerokie, więc je wybrałam, żeby szybko ubrac i na autobus zdąrzyć, a jak widzicie ledwo ledwo) Ogólnie koszmar i boję się jutra. Kciukajcie za mnie proszę Was o 8. rano, bo to moje być albo nie być (

[crozee]

ja tylko na chwile, chciałam złozyc zyczenia karmelkowi naszemu
wszystkiego najlepszego z okazju urodzin! Duzo zdrowia, miłosci i spełnienia marzeń. i "...."

lece sie uczyc na tą poprawke. Powiem Wam tylko, ze humor mam do dupy, bo jak juz pisałam wczesniej, duzo od tej poprawki zalezy jak sie potoczy moja dalsza nauka na tej uczelni. Poprawke mam 15 lutego, wiec juz prosze o kciuki I pewnie przez te dwa tygodnie bede bardzo rzadko wchodzic, wiec nie zapomnijcie o mnie! Buziaczki do wszystkich zazdrosnic!

[Biska]

Napisane przez Claris

Oczywiście nie mam czasu nadrobić, dopiero wróciłam do domu i już siadam do immunologii. Jutro mój sądny dzień, tak bardzo się boję (((

Ale...

Carmi w dniu Twojego święta życzę Ci, żeby w życiu układało Ci się zawsze po Twojej myśli

Mam dzisiaj koszmarny dzień, znaczy mam mega farta. Ale po kolei:
Musiałam wstać przed 6. zanim brat pojechał na narty, żeby wydrukować sobie jeszcze raz ściągę na egzamin u niego, bo stwierdziłam, że nie doczytam się i muszę mieć większą czcionkę Oki wydrukowałam, poszłam spać, budzik na 7. Wstałam o 8!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!! Chwila konsternacji co robić i tyle co się ubrałam, nic nie piłam, nic nie jadłam, żadnego makijażu, nawet siku nie zrobiłam wyleciałam z domu i normalnie wskoczyłam facetowi przed autobus bo już odjeżdzał i mnie wpuścił na szczęście Jeszcze skomentował: tak blisko mieszka i jeszcze się spóźnia, a ja:spóźniłam sieeeeeeeeeeee Kurde ale miałam farta, następny autobus za pół godziny, że zdąrzę na ten egzamin to bym sobie mogła pomarzyć Dojechałam ufffff, zdąrzyłam przed babką i zajęłam sobie wymarzoną miejscówę, czyli pośrodku. Ciężko było ściągać, bo aż dwie wstrętne zołzy pilnowały, no ale nie byłabym sobą gdybym po takim pełnym poświęceń poranku się poddała. No więc ściągałam jak szalona, hope ze zdam I wracając też ledwo co na autobus zdąrzyłam, przez co nie musiałam czekać pół godziny w przemokniętych butach (wiedziałam, że mi przemokną, ale cholewki w miarę szerokie, więc je wybrałam, żeby szybko ubrac i na autobus zdąrzyć, a jak widzicie ledwo ledwo) Ogólnie koszmar i boję się jutra. Kciukajcie za mnie proszę Was o 8. rano, bo to moje być albo nie być (

Oj Bidulko Wstanę rano i będę kciuki trzymać Będzie dobrze!

[tusiulka]

Napisane przez *Insane

Nas tutaj dużo młodych w zasadzie same młode

Ja też 20 (skończę w marcu heh) a na wątku jestem od II części, czy od końcówki I heh

Witam(y) jeszcze raz

a ja zaraz do pracy muszę iść w tą śnieżycę
niee chcee mi sieeeee.... to przez ten zjechany humor!

Myślałam, że będę tutaj najmłodsza, ale na szczęście nie! Znaczy się, że w sumie normalna jestem, a juz myślałam, że nie, bo patrząc na niektóre moje znajome, które sa z facetami po 4 lata i więcej dochodzą do wniosku - po co brać ślub i po co się spieszyć? Myślałam, że ja mam jakieś "stępione" uczucia, bo chce sie już zaręczyć...

Co do dołowania, albo i nie (jednak piosenka fajna) to polecam http://www.youtube.com/watch?v=-NsxB2lqxj0

Insane współczuje, ja dopiero niedawno z uczelni wróciłam, z zamiarem uczenia się do egzaminu i jakoś mi to nie wychodzi, nie wyspałam się przez tą naukę i dzisiaj jestem nie do życia nawet kofeina nie pomaga... I w ogóle smutno mi jak nie wiem... Kurde mógłby ten mój K. się domyślić, przyjśc chociaż na chwilę i mnie przytulić...

[medeline]

Napisane przez P-o-n-y

Czesc tusiulka!
Kalendarza nie zrobie, bo ten mózg by nie przekładał kartek na nastepny miesiąc, znam go :P
album taki duzy... byloby fajne. myslalam o takim w formie duzego "plakatu" w antyramie...

Ooo antyrama to dobry pomysł Ew. zrób mu striptiz jakiego jeszcze nie miał

Tisiulka, cześć
Jesteście młodzi, ale tu dużo dziewczyn jest w tym wieku. I nas młode i te starsze łączy tutaj jedno pragnienie Chociaż wydaje mi się, że po 2,5 latach związku facet ma prawo jeszcze do końca nie być pewnym swojej małżeńskiej przyszłości w tym wieku, ale dobrze, ze Twój już się określił

A ja sama nie wiem czy chcę dzieci. W sumie jak pomyślę, to nie byłabym za dobrą mamuśką... Zresztą Stanęło na tym, że jeśli TŻ będzie miał stacjonarną robotę, to będą dzieci. Jak będzie miał w systemie 2 tyg lub miesięcznym, to będziemy żyć tylko we dwoje. Ale tak miło powspominać dzieciństwo

Claris jaka masakra! To teraz się wygrzej, odpocznij chwilkę Oczywiście, będę trzymać kciuki

[tusiulka]

Ktoś tutaj ma urodzinki! ) To ja też się oczywiście dołączam do życzeń! Wszystkiego najlepszego Karmelku

[P-o-n-y]

Napisane przez medeline

Ooo antyrama to dobry pomysł Ew. zrób mu striptiz jakiego jeszcze nie miał

Tisiulka, cześć
Jesteście młodzi, ale tu dużo dziewczyn jest w tym wieku. I nas młode i te starsze łączy tutaj jedno pragnienie Chociaż wydaje mi się, że po 2,5 latach związku facet ma prawo jeszcze do końca nie być pewnym swojej małżeńskiej przyszłości w tym wieku, ale dobrze, ze Twój już się określił

A ja sama nie wiem czy chcę dzieci. W sumie jak pomyślę, to nie byłabym za dobrą mamuśką... Zresztą Stanęło na tym, że jeśli TŻ będzie miał stacjonarną robotę, to będą dzieci. Jak będzie miał w systemie 2 tyg lub miesięcznym, to będziemy żyć tylko we dwoje. Ale tak miło powspominać dzieciństwo

Claris jaka masakra! To teraz się wygrzej, odpocznij chwilkę Oczywiście, będę trzymać kciuki

tak, ja bardzo chetnie bym mu striptiz odwalila, ale nie mamy warunkow ;]

[Claris]

Biska, medeline dziękuję moje kochaniutkie Siadam do nauki

Aa i witam nową zazdrośnicę )

[justyna_dt]

Napisane przez Claris

Oczywiście nie mam czasu nadrobić, dopiero wróciłam do domu i już siadam do immunologii. Jutro mój sądny dzień, tak bardzo się boję (((

Ale...

Carmi w dniu Twojego święta życzę Ci, żeby w życiu układało Ci się zawsze po Twojej myśli

Mam dzisiaj koszmarny dzień, znaczy mam mega farta. Ale po kolei:
Musiałam wstać przed 6. zanim brat pojechał na narty, żeby wydrukować sobie jeszcze raz ściągę na egzamin u niego, bo stwierdziłam, że nie doczytam się i muszę mieć większą czcionkę Oki wydrukowałam, poszłam spać, budzik na 7. Wstałam o 8!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!! Chwila konsternacji co robić i tyle co się ubrałam, nic nie piłam, nic nie jadłam, żadnego makijażu, nawet siku nie zrobiłam wyleciałam z domu i normalnie wskoczyłam facetowi przed autobus bo już odjeżdzał i mnie wpuścił na szczęście Jeszcze skomentował: tak blisko mieszka i jeszcze się spóźnia, a ja:zaspałaaam Kurde ale miałam farta, następny autobus za pół godziny, że zdąrzę na ten egzamin to bym sobie mogła pomarzyć Dojechałam ufffff, zdąrzyłam przed babką i zajęłam sobie wymarzoną miejscówę, czyli pośrodku. Ciężko było ściągać, bo aż dwie wstrętne zołzy pilnowały, no ale nie byłabym sobą gdybym po takim pełnym poświęceń poranku się poddała. No więc ściągałam jak szalona, hope ze zdam I wracając też ledwo co na autobus zdąrzyłam, przez co nie musiałam czekać pół godziny w przemokniętych butach (wiedziałam, że mi przemokną, ale cholewki w miarę szerokie, więc je wybrałam, żeby szybko ubrac i na autobus zdąrzyć, a jak widzicie ledwo ledwo) Ogólnie koszmar i boję się jutra. Kciukajcie za mnie proszę Was o 8. rano, bo to moje być albo nie być (

O ja Cię, ale farciara kobieto, jak Ty takie szczęście masz, to z immuno na pewno sobie poradzisz!

Ja siedzę przed kompem, miałam się od 10 uczyć, a nie zrobiłam nic poza położeniem notatek na kolanach nie wiem, liczę na fuksa, mam przeczucie, że się nie przeliczę i oby nie było mylne
Coś jeszcze miałam pisać, ale zapomniałam.

[medeline]

Pony, może upiecz jakieś ciasteczka w kształcie serduszek, zrób na nich jakieś fantazyjne wzorki, napis czy co tam...? Zapakuj w celofan, obwiąż wstążką, coś tam dorzuć...? Napisz list miłosny, nie wiem no xD
Ew daj mu skarpetę z napisem: zbieram na pierścionek

Claris dla Ciebie wszystko

Justynko, no... oby poszlo Ci dobziu

[P-o-n-y]

Napisane przez medeline

Pony, może upiecz jakieś ciasteczka w kształcie serduszek, zrób na nich jakieś fantazyjne wzorki, napis czy co tam...? Zapakuj w celofan, obwiąż wstążką, coś tam dorzuć...? Napisz list miłosny, nie wiem no xD
Ew daj mu skarpetę z napisem: zbieram na pierścionek

Claris dla Ciebie wszystko

Justynko, no... oby poszlo Ci dobziu

ahahahaha skarpetka bylaby fajna listy milosne juz chyba ze 4 dostal
chyba zostane przy opcji zeby zrobic te zdjecia na duzym arkuszu, przyozdobic ladnie i w antyrame

[tusiulka]

Napisane przez Claris

Biska, medeline dziękuję moje kochaniutkie Siadam do nauki

Aa i witam nową zazdrośnicę )

Witam serdecznie 3mam kciuki w sesji

[madziamacius8786]

Napisane przez tusiulka

Ja- 20, a mój K. - 21.
Wiem, pewnie pomyślicie, że to młody wiek, że na wszystko mamy czas, ale jak się czegoś tak bardzo pragnie... Ah...
Poza tym, jakby miało dojść do ślubu, to minimum za 2 lata, bo zanim On się zbierze z zaręczynami, zanim się trochę kasy uzbiera, zanim cokolwiek...

dużo tu dziewczyn w tym podobnym wieku

Napisane przez *Insane

a ja zaraz do pracy muszę iść w tą śnieżycę
niee chcee mi sieeeee.... to przez ten zjechany humor!

współczuje Ci wychodzić w ten mróz

Napisane przez Claris

Mam dzisiaj koszmarny dzień, znaczy mam mega farta. Ale po kolei:
Musiałam wstać przed 6. zanim brat pojechał na narty, żeby wydrukować sobie jeszcze raz ściągę na egzamin u niego, bo stwierdziłam, że nie doczytam się i muszę mieć większą czcionkę Oki wydrukowałam, poszłam spać, budzik na 7. Wstałam o 8!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!! Chwila konsternacji co robić i tyle co się ubrałam, nic nie piłam, nic nie jadłam, żadnego makijażu, nawet siku nie zrobiłam wyleciałam z domu i normalnie wskoczyłam facetowi przed autobus bo już odjeżdzał i mnie wpuścił na szczęście Jeszcze skomentował: tak blisko mieszka i jeszcze się spóźnia, a ja:zaspałaaam Kurde ale miałam farta, następny autobus za pół godziny, że zdąrzę na ten egzamin to bym sobie mogła pomarzyć Dojechałam ufffff, zdąrzyłam przed babką i zajęłam sobie wymarzoną miejscówę, czyli pośrodku. Ciężko było ściągać, bo aż dwie wstrętne zołzy pilnowały, no ale nie byłabym sobą gdybym po takim pełnym poświęceń poranku się poddała. No więc ściągałam jak szalona, hope ze zdam I wracając też ledwo co na autobus zdąrzyłam, przez co nie musiałam czekać pół godziny w przemokniętych butach (wiedziałam, że mi przemokną, ale cholewki w miarę szerokie, więc je wybrałam, żeby szybko ubrac i na autobus zdąrzyć, a jak widzicie ledwo ledwo) Ogólnie koszmar i boję się jutra. Kciukajcie za mnie proszę Was o 8. rano, bo to moje być albo nie być (

faktycznie miałaś farta jak wszystko ściągnęłaś to zaliczysz geografie a jutro pewnie ,że będziemy kciukać

Napisane przez crozee

lece sie uczyc na tą poprawke. Powiem Wam tylko, ze humor mam do dupy, bo jak juz pisałam wczesniej, duzo od tej poprawki zalezy jak sie potoczy moja dalsza nauka na tej uczelni. Poprawke mam 15 lutego, wiec juz prosze o kciuki I pewnie przez te dwa tygodnie bede bardzo rzadko wchodzic, wiec nie zapomnijcie o mnie! Buziaczki do wszystkich zazdrosnic!

Napisane przez tusiulka

Co do dołowania, albo i nie (jednak piosenka fajna) to polecam http://www.youtube.com/watch?v=-NsxB2lqxj0

fajna ta piosenka lubię ją bo mam dobre z nią wspomnienia

[carmelova]

Napisane przez crozee

ja tylko na chwile, chciałam złozyc zyczenia karmelkowi naszemu
wszystkiego najlepszego z okazju urodzin! Duzo zdrowia, miłosci i spełnienia marzeń. i "...."

lece sie uczyc na tą poprawke. Powiem Wam tylko, ze humor mam do dupy, bo jak juz pisałam wczesniej, duzo od tej poprawki zalezy jak sie potoczy moja dalsza nauka na tej uczelni. Poprawke mam 15 lutego, wiec juz prosze o kciuki I pewnie przez te dwa tygodnie bede bardzo rzadko wchodzic, wiec nie zapomnijcie o mnie! Buziaczki do wszystkich zazdrosnic!

Uważaj Mała, bo za te kropki się zabanują ;-) Ale dziękuję

Napisane przez tusiulka

Ktoś tutaj ma urodzinki! ) To ja też się oczywiście dołączam do życzeń! Wszystkiego najlepszego Karmelku

[tusiulka]

Napisane przez madziamacius8786

fajna ta piosenka lubię ją bo mam dobre z nią wspomnienia

W ogóle to trochę dyskryminująca piosenka, czemu nikt nie wymyślił piosenki "Ja chcę mieć męża!"? :P

Dla wszystkich studĘtek Na poprawę humoru! http://www.youtube.com/watch?v=jySzLAuIke4
http://www.youtube.com/watch?v=XAQhq...eature=related

[Gwizdak]

Ja tak z doskoku dzisiaj odpisuję, bo mam ostatnio jakiś nawał pracy w pracy

Napisane przez carmelova

O ja biedna nieszczęśliwa, umrę jako Stara Panna ;(

mocno wątpię Ale to "ja biedna nieszczęśliwa" mnie rozwaliło Z jakąś bajką mi się kojarzy

Napisane przez aleksandrettaa

Chciałam powiedzieć, że 25 lat to wiek szczenięcy niemalże i do staropanieństwa jeszcze straaaaaasznie daleko!

khem, khem..... no to jak to? 25 lat to szczenięcy wiek, a 29 to starość? To tylko 4 lata..... Jako (prawie) 29-latka walczę o prawo do młodości dla nas


aaaaaaaaaaaaa i witam nową zazdrośnicę jeszcze

[Biska]

Napisane przez carmelova

Uważaj Mała, bo za te kropki się zabanują ;-) Ale dziękuję

O mnie zapomniała a ja tu z kwiatami...