Opinie o pieluszkach wielorazowych

[lemoorka]

Napisane przez Asisianka

A ja swoim zakładałam pieluszki z Tesco ale te essentials czy jakoś tak i nic mi nie wyciekało ani nic nie śmierdziało. Może źle dobierałyście rozmiary?

Moje dziecko jest cyckowe i robi jedna masakryczną kupe dziennie, sporadycznie kilka małych. Jednorazowki maja pseudogumeczki na nozkach i plecach, ktore nie dawały rady z takim ogromem szcześcia

Z rozmiarem mnie rozbawiłas Akurat w pampkach filozofia to nie jest, tak samo działa jak w wielo

Napisane przez Asisianka

Chyba nie mogłabym używać wielorazówek. Te pranie by mnie wykończyło no i nie wiem gdzie miałabym wieszać tyle prania.... i tak mam go duzo przy dwójce dzieci.
Gdybym miała dom z jakąś suszalnią to może... (o ile to mąż by tą kupę zapierał bo ja nie dałabym rady).

Nie czuje obrzydzenia do jego kup, do tego ,ze chodze obrzygana.

Dla mnie ekstermum przezyc to skarpetki mojego kochajacego meza

Z domem masz racje - ja nawet przedwczoraj wieszałam pieluchy na dworze, uwielbiam zapach prania z dworu W domu mi pranie kiśnie

[Kasia.234]

Nam pielucha jednorazowa przeciekła raz. Do tego jak poczytałam, że są matki, które w dobie jednorazówek używają dobrowolnie pieluch wielorazowych, to pomyślałam, że to jakieś nawiedzone wariatki muszą być
Po czym stwierdziłam (czytając coraz więcej) że sama spróbuję i zobaczę, co tak zachwalają. No i zmieniłam zdanie kompletnie, teraz nie bardzo wyobrażam sobie, jak można trzymać dziecko w jednorazówkach. Owszem, zdarzało mi się to na wyjazdach, ale zawsze miałam opory i te pieluchy na prawdę mi nie pasowały do mojego dziecka.

[martynka89]

Napisane przez Asisianka

A ja swoim zakładałam pieluszki z Tesco ale te essentials czy jakoś tak i nic mi nie wyciekało ani nic nie śmierdziało. Może źle dobierałyście rozmiary?
Chyba nie mogłabym używać wielorazówek. Te pranie by mnie wykończyło no i nie wiem gdzie miałabym wieszać tyle prania.... i tak mam go duzo przy dwójce dzieci.
Gdybym miała dom z jakąś suszalnią to może... (o ile to mąż by tą kupę zapierał bo ja nie dałabym rady).

Rozmiar zawsze mala nosila dobry. Pampki zmieniane po kazdym sikaniu, wiec nie byla to tez wina przepelnionej pieluchy.

Co do wielorazowek, to mieszkam w apartamencie, nie mam podworka i pomieszczen tez nie mam zbyt wielu, ale za to mam w domu pralko-suszarke w ktorej podsuszam pieluchy a nastepnie dosuszam na grzejniku lub suszarce stojacej. Pranie robie srednio co 3 dni i wrzucam pieluchy do pralki razem z ubrankami malej, ktore z reszta i tak co 3 dni zawsze pralam zeby brudne od wymiocin nie kisly zbyt dlugo.

A zapieranie kupy to nic strasznego. Jak sie czlowiek postara to nawet reka kupy nie dotknie bo to, co z pieluchy odpadnie laduje w sedesie a reszte mozna pieknie splukac prysznicem.

[33owieczka]

Napisane przez Chawa

To już chyba dorosło przy drugim użyciu już nic nie przeciekło
Mi w jednorazówkach nic nie przecieka, ale staram się ich używać jak najrzadziej i też je zmieniam tak często jak wielo. Łatwo policzyć oszczędności przy wielo

33owieczka ja używam tetrę + otulacz i przy małym dziecku (mój Berni ma już prawie 2 miesiące) jest to dobre rozwiązanie. Jednak dla noworodka najlepsze będą otulacze rozmiarowe np. ImseVimse. Ja używam tetry bo w razie jakby się nie chciały plamy po kupce sprać to nie będzie tak szkoda jak wkładów czy formowanki - te zacznę używać jak dziecko zacznie robić zbite kupki.

Dzięki! Pewnie masz rację i jak sądze, tez będę tak robiła.
Teraz poporstu sie trzęsę, czy będę umiała złożyć ładnie tetrę żeby nie było fałdek.... Wszyscy mi tłumaczą, że to banał i w jeden dzień opanuje. Mam nadzieje. Na razie pieluchuje misia i czekam na Mała.

No i dokupiłam jednak dwie formowanki i kieszonkę Mio unico. Gdzieś tu w wątku przeczytałam dobre opinie o nich.
A uzywałą któraś z Was formowanek Lollipop? Wyglądają tak ślicznie!

Ja się bardziej obawiam, że nie będę miałą czym pralki zapełnic, a nie gdzie suszyc Mam niewielkie mieszkanko- 45m2. Za to mam dwie skłądane suszarki i planuje kupić trzecią wiszącą do łązienki.
U nas i tak zawsze jest duzo prania, bo mój TŻ duzo zuzywa, zatem suszarki rozstawione wszedzie nam nie straszne
Poza tym- wychodze z założenia, ze skoro zdecydowałąm się być matką, to na dobre i na złe, a ze zawsze mi z ekologią było po drodze (mojemu TŻ też), zatem wieklorazówki są naturalnym wyborem.

Mam jeszcze pytanko- przeczytałam, że zamiast husteczek jednorazowych do przecierania pupy można uzywać szmatek z flaneli, czy ręczniczków. Trzyma sie je w pudełeczku z odrobiną wody i kropelką olejku z drzewa herbacianego. Czy któraś z Was próbowałą tego? Jakieś wrażenia/rady?

[Kasia.234]

Napisane przez 33owieczka

Mam jeszcze pytanko- przeczytałam, że zamiast husteczek jednorazowych do przecierania pupy można uzywać szmatek z flaneli, czy ręczniczków. Trzyma sie je w pudełeczku z odrobiną wody i kropelką olejku z drzewa herbacianego. Czy któraś z Was próbowałą tego? Jakieś wrażenia/rady?

Ja używałam, ale trochę inaczej. Tzn miałam sterte flanelek i kubeczek/miseczke z wodą. Jak była potrzeba to moczyłam flanelkę we wodzie i myłam, jakos mi się nie widzi trzymanie tych szmatek przez kilka dni we wodzie, nawet z dodatkiem olejku.

[33owieczka]

Jak widać genialnośc tkwi w prostocie. Dzięki!

[ela_84]

Napisane przez CookieMonsters

ela, szukałyśmy Cie na wątku mam lipiec-sierpnień

Nie miałam czasu tam ostatnio zaglądać.. piszecie tak szybko, że nie nadążam, a teraz oprócz malucha mam wykończenie mieszkania i przeprowadzkę. Ale zajrzę jak będę mogła

Napisane przez Asisianka

A ja swoim zakładałam pieluszki z Tesco ale te essentials czy jakoś tak i nic mi nie wyciekało ani nic nie śmierdziało. Może źle dobierałyście rozmiary?
Chyba nie mogłabym używać wielorazówek. Te pranie by mnie wykończyło no i nie wiem gdzie miałabym wieszać tyle prania.... i tak mam go duzo przy dwójce dzieci.
Gdybym miała dom z jakąś suszalnią to może... (o ile to mąż by tą kupę zapierał bo ja nie dałabym rady).

Mi pampersy premium care śmierdziały że hej. A Tomcio przesikiwał je w nocy (teraz w nocy nie zmieniamy pieluchy). Nieciekawe było przebieranie zaspanego dziecka z mokrymi plecami i brzuszkiem i potem usypianie od nowa. Na pewno zakładałam je dobrze, dokładnie dopasowywałam i przedział wagowy był ok. Całe szczęście to była historia na max 3-4 tygodnie.
A co do prania... mam suszarkę pokojową 30x60 cm, wysoka mniej więcej na 120 cm. Zajmuje trochę więcej niż krzesło i pieluchy i ubranka mi się na niej mieszczą, więc tragedii nie ma.

[Chawa]

33owieczka ci którzy mówią ze składanie pieluch to banał mają rację. Ja je składam w prostokąt czyli najprościej, kiedyś próbowałam w trójkąt ale mi nie po pasowało.

Ja mieszkam w domu więc ze suszeniem nie ma problemu. Strych jest nieogrzewany dlatego pieluchy suszę w pokoju; wieszam na karuzeli i na grzejnikach dzięki temu bardzo szybko wysychają.
Większym problemem było "zapychanie" pralki, ale dokupiłam tetry i problem znikł - i nie muszę codziennie prać

[lutien]

A mi wielo nie podpasowały Przeciekały, po jednym siku był smród. Nie mówiąc o trzymaniu zasikanych pieluch w oczekiwaniu na pranie. Za 3 sztuki najtańszych wielo zapłaciłam 100zł, czyli miesięczny zapas jednorazówek.
Tak więc nie, dziękuję
Na szczęście córa ma 14 miesięcy i od kilku dni robi do nocnika, więc zbliża się koniec ery pieluch

[lemoorka]

Napisane przez lutien

A mi wielo nie podpasowały Przeciekały, po jednym siku był smród. Nie mówiąc o trzymaniu zasikanych pieluch w oczekiwaniu na pranie. Za 3 sztuki najtańszych wielo zapłaciłam 100zł, czyli miesięczny zapas jednorazówek.
Tak więc nie, dziękuję
Na szczęście córa ma 14 miesięcy i od kilku dni robi do nocnika, więc zbliża się koniec ery pieluch

Proste nie dawałas otulacza, a dziekco duzo sika

100 zł na miesiąc, kurcze ja pampersy zmieniam tak często jak tetre i 100 zotych chyba na tydzień by mi poszło

[lutien]

Miałam formowankę w polarem w środku, pulem na zewnątrz. W środek wkład z mikrofibry. Takie: http://allegro.pl/pieluszki-wieloraz...032509957.html
Z tym, że ja płaciłam więcej za sztukę.
Za 100zł jest +/- 200szt jednorazówek (20zł za 40szt Babydream), czyli wychodzi 6-7szt dziennie!

[33owieczka]

Lutien, a to Ty zaczęłas ten wątek! Tylu osobom pomogłaś nim, a sama nie korzystasz.

[lutien]

Bywa
Choć jestem rozczarowana, że u mnie wielo się nie sprawdziły

[lemoorka]

Napisane przez lutien

Bywa
Choć jestem rozczarowana, że u mnie wielo się nie sprawdziły

U mnie pampki sie nie sprawdzaja. Moj Młody ma talent do walenia kupska w najlepszych momentach, np. wychodzimy do lekarza zakłądam pamka i zaczyna się armagedon Wszystko do przebrania- nowka body, nowka welurkowy pajac.
6,7 sztuk tak mało żużywasz? CHyba,ze masz dziecko starsze?

Ja zmieniam pieluche nawet co 15 minut

[Chawa]

lemoorka u mnie też pampki się nie sprawdziły, bo moje dziecko tak jak i Twoje robi mega kupsko i od razu wszystko jest do przebrania co przy wielo nie ma miejsca. Ostatniej nocy miał założone biedronkowe dady, które przeciekły centralnie w kroku - bardzo mnie to zdziwiło i uświadomiło że wielo są o niebo lepsze.

[Kasia.234]

Napisane przez lutien

Miałam formowankę w polarem w środku, pulem na zewnątrz. W środek wkład z mikrofibry. Takie: http://allegro.pl/pieluszki-wieloraz...032509957.html
Z tym, że ja płaciłam więcej za sztukę.
Za 100zł jest +/- 200szt jednorazówek (20zł za 40szt Babydream), czyli wychodzi 6-7szt dziennie!

one mają pojedynczą, cienką wkładkę mikrofibrową? jeśli tak to czasem może być za mało na jedno siknięcie, nie mówiąc o trzymaniu w tym dziecka np przez 3 godziny

[lutien]

Napisane przez Kasia.234

one mają pojedynczą, cienką wkładkę mikrofibrową? jeśli tak to czasem może być za mało na jedno siknięcie, nie mówiąc o trzymaniu w tym dziecka np przez 3 godziny

Wkładka jest gruba i wydaje mi się, że to wina pula. Jak córa była młodsza to nie przeciekały. Robiłam już odtłuszczanie i też nie pomogło.
Córa ma 14 miesięcy, więc teraz już z górki

[pola_m]

Napisane przez lemoorka

U mnie pampki sie nie sprawdzaja. Moj Młody ma talent do walenia kupska w najlepszych momentach, np. wychodzimy do lekarza zakłądam pamka i zaczyna się armagedon Wszystko do przebrania- nowka body, nowka welurkowy pajac.
6,7 sztuk tak mało żużywasz? CHyba,ze masz dziecko starsze?

Ja zmieniam pieluche nawet co 15 minut

Napisane przez Chawa

lemoorka u mnie też pampki się nie sprawdziły, bo moje dziecko tak jak i Twoje robi mega kupsko i od razu wszystko jest do przebrania co przy wielo nie ma miejsca. Ostatniej nocy miał założone biedronkowe dady, które przeciekły centralnie w kroku - bardzo mnie to zdziwiło i uświadomiło że wielo są o niebo lepsze.

hmhmm, czyli że co? Nie ma armagedonu przy wielo? Czy chodzi o to, że pampersiaki nie trzymają kupy, a wielo trzymają? proszę o oświecenie

i jeszcze jedno. Powiedzcie jak to jest (niedoświadczona jestem totalnie) Jak dzieciak mi obsra taką pieluchę wielorazową taką, powiedzmy rzadszą kosnystencją, to jak ja mam to wytrzeć, czy też "zawartość zrzucić do sedesu"?Da się to w ogóle robić bez własnych odruchów wymiotnych? I czy takie kupsko z takiego wkłądu faktycznie się spiera?

[martynka89]

Napisane przez pola_m

hmhmm, czyli że co? Nie ma armagedonu przy wielo? Czy chodzi o to, że pampersiaki nie trzymają kupy, a wielo trzymają? proszę o oświecenie

i jeszcze jedno. Powiedzcie jak to jest (niedoświadczona jestem totalnie) Jak dzieciak mi obsra taką pieluchę wielorazową taką, powiedzmy rzadszą kosnystencją, to jak ja mam to wytrzeć, czy też "zawartość zrzucić do sedesu"?Da się to w ogóle robić bez własnych odruchów wymiotnych? I czy takie kupsko z takiego wkłądu faktycznie się spiera?

U mnie wlasnie tak bylo, ze mala robila kupe raz na dzien albo raz na dwa dni - konkretna i gumeczki pampersa jej nie utrzymywaly a z wielo kupa nam nie wylatuje.
Jak kupa rzadka to splukuje calosc prysznicem. Lapie sie za gore pieluszki i woda z prysznica pod cisnieniem pieknie wszystko splukuje z polarka.
Z tym, ze ja mam kieszonki wiec wklad nie jest wymazany kupa, musze ja splukac jedynie z polarka wszystego w otulacz.

[pola_m]

Napisane przez martynka89

U mnie wlasnie tak bylo, ze mala robila kupe raz na dzien albo raz na dwa dni - konkretna i gumeczki pampersa jej nie utrzymywaly a z wielo kupa nam nie wylatuje.
Jak kupa rzadka to splukuje calosc prysznicem. Lapie sie za gore pieluszki i woda z prysznica pod cisnieniem pieknie wszystko splukuje z polarka.
Z tym, ze ja mam kieszonki wiec wklad nie jest wymazany kupa, musze ja splukac jedynie z polarka wszystego w otulacz.

dzięki dzięki za odpowiedź
czyli po kupie zmieniamy i otulacz i wkład?

czyli że otulacze bawełniane się nie sprawdzają, bo przecikeają?
więc ta oferta http://www.pieluszkarnia.pl/product-...va-GRATIS.html nie będzie szczególnie korzystna?

a może pójść w ogóle tylko w kieszonki? one sprawiają wrażenie najmniej wymagających, a przy tym w miarę ekonomicznych.

kurczę, zastanawiam się czy się w to bawić, bo nie chcę poświęcać pieluchom (praniu, suszeniu, spłukiwaniu kup, czytaniu o najlepszych rozwiązaniach itd) długich godzin. zwłaszcza że dziecko to nie tylko odchody jest jeszcze pranie/prasowanie ubranek, karmienie, zabawa itd, wiadomo A ja jeszcze po cichu marzę o niezatraceniu się totalnym i całkowitym w macierzyństwie i będę mogła czasem znaleźć czas na książkę, film, czy wyjście...

będę bardzo wdzięczna za opinie

[martynka89]

Napisane przez pola_m

dzięki dzięki za odpowiedź
czyli po kupie zmieniamy i otulacz i wkład?

czyli że otulacze bawełniane się nie sprawdzają, bo przecikeają?
więc ta oferta http://www.pieluszkarnia.pl/product-...va-GRATIS.html nie będzie szczególnie korzystna?

a może pójść w ogóle tylko w kieszonki? one sprawiają wrażenie najmniej wymagających, a przy tym w miarę ekonomicznych.

kurczę, zastanawiam się czy się w to bawić, bo nie chcę poświęcać pieluchom (praniu, suszeniu, spłukiwaniu kup, czytaniu o najlepszych rozwiązaniach itd) długich godzin. zwłaszcza że dziecko to nie tylko odchody jest jeszcze pranie/prasowanie ubranek, karmienie, zabawa itd, wiadomo A ja jeszcze po cichu marzę o niezatraceniu się totalnym i całkowitym w macierzyństwie i będę mogła czasem znaleźć czas na książkę, film, czy wyjście...

będę bardzo wdzięczna za opinie

Na bawelnianych sie nie znam niestety. Moze ktos inny pomoze.

Ja posiadam same kieszonki, zwykle, najtansze. Nie ciekna, sprawdzaja sie super. Na noc zakladam pieluche wielo i wytrzymuje nawet 10 godzin (bo mala dlugo spi) a pampersy po takim czasie przeciekaly. Z tym, ze na noc dokupilam sobie wklady z bambusa i wkladam dwa bambusy (bo sa cieniutkie ale bardzo chlonne) i jedna zwykla wkladke z mikrofibry (taka jak wklada sie do pieluszki na dzien).
A na dzien dwie wkladki z mikrofibry do pieluszki i 3-4 godziny z glowy.

A co do prania to nie jest to jakies utrapienie. Nie trzeba bawic sie w namaczanie tak jak kiedys z tetra. Sciagam pieluszke, jak jest kupa to ja splukuje prysznicem i wrzucam do wiaderka z olejkiem z drzewa herbacianego (pieknie zabija zapach pieluszek) a jak tylko siku, to bez zadnego splukiwania pieluszka trafia prosto do wiaderka.
Otulacze schna mega szybko a wklady susze na grzejniku, ale tez nie dlugo.

[pola_m]

Napisane przez martynka89

Na bawelnianych sie nie znam niestety. Moze ktos inny pomoze.

Ja posiadam same kieszonki, zwykle, najtansze. Nie ciekna, sprawdzaja sie super. Na noc zakladam pieluche wielo i wytrzymuje nawet 10 godzin (bo mala dlugo spi) a pampersy po takim czasie przeciekaly. Z tym, ze na noc dokupilam sobie wklady z bambusa i wkladam dwa bambusy (bo sa cieniutkie ale bardzo chlonne) i jedna zwykla wkladke z mikrofibry (taka jak wklada sie do pieluszki na dzien).
A na dzien dwie wkladki z mikrofibry do pieluszki i 3-4 godziny z glowy.

A co do prania to nie jest to jakies utrapienie. Nie trzeba bawic sie w namaczanie tak jak kiedys z tetra. Sciagam pieluszke, jak jest kupa to ja splukuje prysznicem i wrzucam do wiaderka z olejkiem z drzewa herbacianego (pieknie zabija zapach pieluszek) a jak tylko siku, to bez zadnego splukiwania pieluszka trafia prosto do wiaderka.
Otulacze schna mega szybko a wklady susze na grzejniku, ale tez nie dlugo.

a widzisz, trochę mi się rozjaśnia

Dziękuję bardzo za wypowiedź Generalnie im więcej czytam tym bardziej się przekonuje o tym żeby nie kombinować z milionem rodzajów pieluszek tylko kupić z 10 kieszonek i ewentualnie jakieś wkłady dodatkowe, papierki na kupę i tyle (no i wiaderko jakieś szczelne )

czyli tak koło tysiaka trzeba przeznaczyć pewnie? sporo, ale chyba i tak sie będzie bardziej opłacać niż z pamersami, zwłaszcza że nie chcemy poprzestać na jednym

będę bardzo wdzięczna za jeszcze jakieś opinie i pozdrawiam

[martynka89]

Napisane przez pola_m

a widzisz, trochę mi się rozjaśnia

Dziękuję bardzo za wypowiedź Generalnie im więcej czytam tym bardziej się przekonuje o tym żeby nie kombinować z milionem rodzajów pieluszek tylko kupić z 10 kieszonek i ewentualnie jakieś wkłady dodatkowe, papierki na kupę i tyle (no i wiaderko jakieś szczelne )

czyli tak koło tysiaka trzeba przeznaczyć pewnie? sporo, ale chyba i tak sie będzie bardziej opłacać niż z pamersami, zwłaszcza że nie chcemy poprzestać na jednym

będę bardzo wdzięczna za jeszcze jakieś opinie i pozdrawiam

Ja mam 20 pieluszek zeby nie prac codziennie. Piore srednio co dwa dni.
A pieluszki mozna trafic bardzo tanie. Ja kupowalam na ebayu- do kazdej w zestawie dwa wklady z mikrofibry. Mieszkam w UK ale mozna sobie takie pieluszki zamowic z dostawa do PL i wliczajac koszt dostawy jedna pieluszka z dwoma wkladami to niecale 30zl wiec tanio jak na pieluszke wielo

[magdulec]

hejka!
czy moge wyrazic swoja opinie na temat pieluszek?

Przy naszym prawie czteromiesiecznym szkrabie używamy wielorazówek a od swieta (przede wszystkim jak nie wyschły jeszcze wielo) pampków (Dada). Gabrys ma tendencje do sikania bokiem, że nawet pampki nie pomagają. Jeżeli ktos chce kupować otulacze to odradzam zaczepiane w pasie na rzepy, bo jak dziecko kopie, macha nózkami to sie odrzepiają (przynajmniej u Gabrysia), lepsze są na napy, te przynamniej sie nie odczepiaja na noc wkładam nawet dwie pieluchy, mieszam, raz wystaczaja na cała noc a raz nie, nawet jak spi w pampku tez gdzies przecieknie bokiem i musze go przewijać, wiec w naszym przypadku nie ma idealnych pieluch.....

[martynka89]

Napisane przez magdulec

hejka!
czy moge wyrazic swoja opinie na temat pieluszek?

Przy naszym prawie czteromiesiecznym szkrabie używamy wielorazówek a od swieta (przede wszystkim jak nie wyschły jeszcze wielo) pampków (Dada). Gabrys ma tendencje do sikania bokiem, że nawet pampki nie pomagają. Jeżeli ktos chce kupować otulacze to odradzam zaczepiane w pasie na rzepy, bo jak dziecko kopie, macha nózkami to sie odrzepiają (przynajmniej u Gabrysia), lepsze są na napy, te przynamniej sie nie odczepiaja na noc wkładam nawet dwie pieluchy, mieszam, raz wystaczaja na cała noc a raz nie, nawet jak spi w pampku tez gdzies przecieknie bokiem i musze go przewijać, wiec w naszym przypadku nie ma idealnych pieluch.....

A testowalas na noc wklady bambusowe? Bo zwykle u nas tez sie nie sprawdzily a bambusy to spokojne 10 godzin snu. Cora ma pol roku i sika na prawde duzo (pampersy nie wytrzymywaly ).

[lemoorka]

Napisane przez pola_m

dzięki dzięki za odpowiedź
czyli po kupie zmieniamy i otulacz i wkład?

czyli że otulacze bawełniane się nie sprawdzają, bo przecikeają?
więc ta oferta http://www.pieluszkarnia.pl/product-...va-GRATIS.html nie będzie szczególnie korzystna?

a może pójść w ogóle tylko w kieszonki? one sprawiają wrażenie najmniej wymagających, a przy tym w miarę ekonomicznych.

kurczę, zastanawiam się czy się w to bawić, bo nie chcę poświęcać pieluchom (praniu, suszeniu, spłukiwaniu kup, czytaniu o najlepszych rozwiązaniach itd) długich godzin. zwłaszcza że dziecko to nie tylko odchody jest jeszcze pranie/prasowanie ubranek, karmienie, zabawa itd, wiadomo A ja jeszcze po cichu marzę o niezatraceniu się totalnym i całkowitym w macierzyństwie i będę mogła czasem znaleźć czas na książkę, film, czy wyjście...

będę bardzo wdzięczna za opinie

.

Jak kupa małą otulacz mozna uratowac- ale u mnie aktualnie jest jedna wielka kupa.

Mam ten otulacz i nie polecam za twardy rzep, reszta super- super gumki przy nozkach, nic nie wycieka. Ale rzep porazka- po kilku praniach wyglada jak hamronijka.
Dla noworodka polecam Ci tez otulacze rozmiarowe firmy kikko i imse vimse - miekkie rzepy nic nie uciska.

Napisane przez magdulec

hejka!
czy moge wyrazic swoja opinie na temat pieluszek?

Przy naszym prawie czteromiesiecznym szkrabie używamy wielorazówek a od swieta (przede wszystkim jak nie wyschły jeszcze wielo) pampków (Dada). Gabrys ma tendencje do sikania bokiem, że nawet pampki nie pomagają. Jeżeli ktos chce kupować otulacze to odradzam zaczepiane w pasie na rzepy, bo jak dziecko kopie, macha nózkami to sie odrzepiają (przynajmniej u Gabrysia), lepsze są na napy, te przynamniej sie nie odczepiaja na noc wkładam nawet dwie pieluchy, mieszam, raz wystaczaja na cała noc a raz nie, nawet jak spi w pampku tez gdzies przecieknie bokiem i musze go przewijać, wiec w naszym przypadku nie ma idealnych pieluch.....

JA wole szerokie rzepy- mojemu w flipieprzeszkadzaja napki jak na lezy na brzuchu.

Napisane przez martynka89

A testowalas na noc wklady bambusowe? Bo zwykle u nas tez sie nie sprawdzily a bambusy to spokojne 10 godzin snu. Cora ma pol roku i sika na prawde duzo (pampersy nie wytrzymywaly ).

ja chce sie własnie pozbyc formowanek z bambinexu. Uzyłam je kilka razy i dla mnie za dlugo schną. W automacie sie zbryliły- namoczyłąm recznie i odzyskały swoj wyglad.

A ja znowu dokonałam zakupu - otulacze rozmiarowe close parents- polecam- maja rzepki- super trzymaja i po nozkach maja gumeczki nic nie wyiecka
http://www.closeparent.com/portals/0...ges/MBNC_M.jpg

[magdulec]

Napisane przez martynka89

A testowalas na noc wklady bambusowe? Bo zwykle u nas tez sie nie sprawdzily a bambusy to spokojne 10 godzin snu. Cora ma pol roku i sika na prawde duzo (pampersy nie wytrzymywaly ).

mamy bambusowe trzywarstwowe, moze sa za cienkie

[Chawa]

pola_m tak jak martynka napisała wielo trzymają kupkę a pampki nie.
Mi póki co kieszonki nie odpowiadają wolę otulacz+wkład (obecnie to zwykła tetra).

Dziewczyny co sądzicie o wełnianym otulaczu tetro?

[lemoorka]

Napisane przez Chawa

pola_m tak jak martynka napisała wielo trzymają kupkę a pampki nie.
Mi póki co kieszonki nie odpowiadają wolę otulacz+wkład (obecnie to zwykła tetra).

Dziewczyny co sądzicie o wełnianym otulaczu tetro?

Ja się właśnie go wyzbywam. Jest dobry na dziecko od 2 do 4/5 miesiąca. Wkładka flanelowa przypinana za pomoca haftków jak w staniku, regulowany też za pomocą haftków.

Trzeba zlanolinować aby był "szczelny".

Dobry na odparzenia, pupy nie przegrzewa.

[Chawa]

lemoorka ja myślę o wełniaku na lato a wówczas Berni będzie miał 8/9 miesięcy więc niestety tetro odpadają.
A czy możecie wobec tego polecić jakieś dobre wełniaki. Już zaczynam powoli rozważać wydzierganie, tż jest jednak przeciwny dzierganym otulaczom; może by kupić cieniutką wełnę i uszyć...sama nie wiem, bo wolałabym jednak gotowca (robić mi się nie chce).