Samotne Mamusie-zapraszam

[Xantia]

Napisane przez novalijka

...ale Biorac Pod Uwage To,ze Zostal Tak Potraktowany Przez Mojego Ojca To Juz Chyba Tak Predko Nie Przyjedzie,skoro Wie Ze Nie Jest Tu Mile Widziany...

[maladT]

tak Xantia doszło... bardzo Ci dziękuje... jakas dzisiaj podłamana jestem... i zgaga chce mi dzis gardlo wypalic

[Xantia]

Napisane przez maladT

tak Xantia doszło... bardzo Ci dziękuje... jakas dzisiaj podłamana jestem... i zgaga chce mi dzis gardlo wypalic

O, to dobrze, że doszło. A zgaga zaraz minie, tylko musisz urodzić

[maladT]

zanim urodze wyżre mi dziure na wylot... nawet rennie nie pomaga

[Xantia]

Napisane przez maladT

zanim urodze wyżre mi dziure na wylot... nawet rennie nie pomaga

No mówiłam, że na to pomoże tylko urodzenie

[ewelinka25]

Malad jeżeli Ci Rennie nie pomaga to ponoć pomaga ssanie migdałów, przynajmniej mojej sąsiadce pomogło a mi Rennie, z tym, że ja nie brałam całej tabletki tylko sobie odłamywałam po kawałeczku bo mnie od tego trochę mdliło.

Novalijka, ja chyba jestem ostatnią osobą, która może Ci coś mówić, bo ja eksowi dałam się oszukiwać od samego początku znajomości, więc przemawia przeze mnie dużo negatywnych uczuć, ale facet, jeżeli mu zależy to będzie walczył, a swojemu tacie może wytłumacz, że dajesz eksowi szansę aby się postarał być ojcem i że jest to pierwsza i ostatnia szansa ale musisz mu ją dać bo do końca życia będziesz mieć wyrzuty sumienia. Poproś też tatę żeby miał oko na całą sytuację, w końcu żyje dłużej i jest facetem a więc może mu się uda jakby co rozgryźć eksa gdyby miał jakieś złe intencje. A eksowi powiedz, że twój tata miał prawo się tak wyrazić i że twój tata kocha Ciebie i Twoje maleństwo a nie Twojego eksa, żeby był za nim i że jeśli mieszkasz z rodzicami, to Twoi rodzice Ci pomagają zamiast eksa i stąd ich taki stosunek do niego. Jeżeli facet ma dobrze poukładane w głowie to przyzna Ci rację i zrozumie Twojego tatę, bo w końcu sam też jest ojcem

[maladT]

no to jeszcze tak długo bedzie mnie meczyc suuuper

[Xantia]

Napisane przez ewelinka25

Novalijka, ja chyba jestem ostatnią osobą, która może Ci coś mówić, bo ja eksowi dałam się oszukiwać od samego początku znajomości, więc przemawia przeze mnie dużo negatywnych uczuć, ale facet, jeżeli mu zależy to będzie walczył, a swojemu tacie może wytłumacz, że dajesz eksowi szansę aby się postarał być ojcem i że jest to pierwsza i ostatnia szansa ale musisz mu ją dać bo do końca życia będziesz mieć wyrzuty sumienia. Poproś też tatę żeby miał oko na całą sytuację, w końcu żyje dłużej i jest facetem a więc może mu się uda jakby co rozgryźć eksa gdyby miał jakieś złe intencje. A eksowi powiedz, że twój tata miał prawo się tak wyrazić i że twój tata kocha Ciebie i Twoje maleństwo a nie Twojego eksa, żeby był za nim i że jeśli mieszkasz z rodzicami, to Twoi rodzice Ci pomagają zamiast eksa i stąd ich taki stosunek do niego. Jeżeli facet ma dobrze poukładane w głowie to przyzna Ci rację i zrozumie Twojego tatę, bo w końcu sam też jest ojcem

Ewelinka, lepiej tego ująć nie można było

[maladT]

a co wziąć na doła... zostałam zupełnie sama w mieszkaniu... boję się że jak zaczne rodzic albo źle sie poczuję to sobie nie poradzę... kurcze do porodu bede zupełnie sama w pustym 4 pokojowym mieszkaniu ja tak nie chcę... wolałabym siedziec w szpitalu

[ewelinka25]

Xantia ale to jest tylko wersja optymistyczna, że eks Novalijki przez tyle czasu przemyślał wiele spraw i do bycia ojcem podszedł najpoważniej na świecie, bo jak nie to trzymam kciuki, żeby tata Novalijki porozmawiał z nim naprawdę po męsku

[Xantia]

Napisane przez maladT

a co wziąć na doła... zostałam zupełnie sama w mieszkaniu... boję się że jak zaczne rodzic albo źle sie poczuję to sobie nie poradzę... kurcze do porodu bede zupełnie sama w pustym 4 pokojowym mieszkaniu ja tak nie chcę... wolałabym siedziec w szpitalu

Na doła zrób sobie herbatkę z dziurawca i/lub melisy. Pomaga. Wiem z autopsji

Napisane przez ewelinka25

Xantia ale to jest tylko wersja optymistyczna, że eks Novalijki przez tyle czasu przemyślał wiele spraw i do bycia ojcem podszedł najpoważniej na świecie, bo jak nie to trzymam kciuki, żeby tata Novalijki porozmawiał z nim naprawdę po męsku

Życzyłabym Novalijce, żeby wersja optymistyczna się spełniła... Naprawdę z całego serca.

[ewelinka25]

Napisane przez maladT

a co wziąć na doła... zostałam zupełnie sama w mieszkaniu... boję się że jak zaczne rodzic albo źle sie poczuję to sobie nie poradzę... kurcze do porodu bede zupełnie sama w pustym 4 pokojowym mieszkaniu ja tak nie chcę... wolałabym siedziec w szpitalu

Maladku na doła proponuję typowy telefon do przyjaciółki naprawdę nie masz żadnej psiapsiółki w pobliżu, żeby do porodu się do Ciebie przeprowadziła albo po prostu przyjechała "na wakacje"? Bo wydawało mi się, że studiujesz dziennie a więc jest szansa, że jakaś bliska Ci osoba nie pracuje jeszcze albo pracuje ale tylko w dzień. Bo naprawdę niedobrze żebyś była teraz sama w mieszkaniu. A co będzie jak (oczywiście odpukać w niemalowane) zasłabniesz albo zemdlejesz? Albo kto Ci zadzwoni po taksówkę jak zaczniesz rodzić i z wrażenia zapomnisz gdzie mieszkasz i jak się nazywasz? A te bóle przepowiadające co masz teraz to powiem Ci, że mnie bolały bardziej (i wkurzały) niż zdecydowana większość bóli porodowych

[maladT]

moja przyjaciółka pojechała do domu opiekować sie mamą która jest po zabiegu na serce wiec odpada... znowu muszę radzić sobie sama... najwyzej padne albo urodze w domu...

popłakałam się... normalnie samotnosc to nie dla mnie tym bardziej teraz gdy potrzebowałabym jakiejs osoby by po prostu była przykre strasznie

[dorbar]

Napisane przez ewelinka25

Kurde zjadło parę wpisów z 26 strony jak była jakaś dziwna awaria

Malad trzymaj się słonko

Dorbar a to Ty masz tatuśkowi przelewać pieniądze? a można wiedzieć czemu? bo zazwyczaj to chyba tatusiek ma dbać o finanse kobiety w ciąży a nie na odwrót ale u nas samotnych mamuś jest ze wszystkim trochę inaczej i dlatego pytam

Kochana bo jemu się chyba wydaje, że jestem tępą szychą.


MaladT Kochana mam nadzieje, ze ktoś Ci pomoże jak zaczniesz rodzić. Tylko się za dużo nie denerwuj bo to nie jest wskazane.

[ewelinka25]

Malad a mama albo siostra albo kuzynka? a tak głupio spytam, czemu siedzisz sama w mieszkaniu a nie u rodziców?

[maladT]

siostra ma swojego bobasa 2 miesiecznego 83Monia no i mieszka ponad 300km ode mnie, mama stwierdziła ze nie bedzie siedziec 3 tygodni bez potrzeby w Toruniu, wiec przyjedzie dopiero jak zaczne rodzic
Chce tutaj rodzić bo od rodziców do szpitala(rzeźni w dodatku) jest ponad 50km a tu mam blisko i znam położne i lekarzy dlatego wole tutaj

[Xantia]

Napisane przez maladT

moja przyjaciółka pojechała do domu opiekować sie mamą która jest po zabiegu na serce wiec odpada... znowu muszę radzić sobie sama... najwyzej padne albo urodze w domu...

popłakałam się... normalnie samotnosc to nie dla mnie tym bardziej teraz gdy potrzebowałabym jakiejs osoby by po prostu była przykre strasznie

Jeśli Cię to pocieszy, to ja też ostatnie dni spędzałam sama w domu i miałam jeszcze do tego psa, z którym musiałam chodzić na spacery. Trzy dni przed pordem sama skręcałam przewijak. Dasz radę. Samotność uodparnia...

[maladT]

a w środę idę zaliczać zajęcia, w pon. egzamin, potem 4 kolejny moze mi sie uda zdac a jak nie to zobaczymy jak to bedzie... ide chyba zrobic kanapke i herbate z lisci malin... zaczynam pic i niech sie dzieje wola nieba

[ewelinka25]

Ja piłam to paskudztwo z liści malin na trzy tygodnie przed porodem i nie wiem czy pomogło i w sumie nie wiem na co miało pomóc, ale chyba na szybki poród a jak się chce urodzić "teraz zaraz już" to ponoć działa olej rycynowy z sokiem pomarańczowym, że przeczyszcza mocno i jakoś tak "wkurza" brzuch, że się zaczyna poród

[ewelinka25]

Napisane przez dorbar

Kochana bo jemu się chyba wydaje, że jestem tępą szychą.

.

Dorbarku czy to taka szyszka tylko, że niezbyt mądra, taka co się z choinki urwała??

[maladT]

to oleju sprobuje po 8 lipca

[ewelinka25]

Maladku ale lepiej nie bo to jest jedna czwarta szlanki oleju rycynowego i "dwie czwarte" (czyli pół, ale łatwiej tak powiedzieć proporcje) soku pomarańczowego.

Nie wiem, czy wiesz jak smakuje olej rycynowy ale może to być dla Ciebie traumatyczne przeżycie fuj fuj fuj

Xantia a jak się cytuje wiadomości od kilku osób w jednej odpowiedzi?

[Xantia]

Napisane przez maladT

to oleju sprobuje po 8 lipca

Daj spokój z przyspieszaniem. Wiem jak to trudno ale naprawe NIE WARTO! Najlepiej jak akcja zacznie sie sama.

Napisane przez ewelinka25

Xantia a jak się cytuje wiadomości od kilku osób w jednej odpowiedzi?

A masz takie Plusiki pomiędzy "cytuj" a "odp" chyba i tam klikasz to się robi minusik i wtedy klikasz "odpowiedz" i cytuje to co zakliknęłaś na minus

[maladT]

moze oleje jednak olej rycynowy ewentualnie wysprzatam na błysk mieszkanie i moze to cos da jak nie to zaczne ostro tańczyc

[ewelinka25]

już wiem dzięki dziękibędę cytować i cytować

Malad tańcz jak najwięcej to się dzidziuś ucieszy a mi nawet remont w dziewiątym miesiącu nic nie przyśpieszył, tylko koszmarnie bolały mnie stopy, ale ponoć chodzenie po schodach coś daje albo wieszanie firanek i mycie okien, mi lekarka kazała "z męża korzystać" (dosłownie), ale to opcja nie dla samotnych mamuś niestety:/

[Xantia]

Napisane przez maladT

moze oleje jednak olej rycynowy ewentualnie wysprzatam na błysk mieszkanie i moze to cos da jak nie to zaczne ostro tańczyc

Masz jeszcze czas do terminu. Wyluzuj, dzidzia chce dorosnąć w brzuszku, przecież u mamy najlepiej . Jak będziesz blisko terminu to coś razem wymyślimy

[maladT]

no fakt z faceta to sobie nie skorzystam ale moze inne rzeczy porobie... albo w ślady babci bede skakać po gruszke wiszaca na drzewie

[Xantia]

Teraz to wyluzuj, niech dzidzia jeszcze w brzuniu posiedzi. A potem przy terminie... pomyślimy

[toolos]

MaladT w takim razie jak nie masz nikogo w poblizu to siedz z telefonem i jak cos dzwon po pogotowie
mnie tez wypuscili ze szpitala chociaz pod ktg wyswietlalo po 80% skurczu, ale nic nie bolalo i sie ze mnie śmiali, ale jak przyszlo co do czego to juz na 25% myslalam, ze umre
podobno migdału pomagaja na zgage, mi pomoglo Rennie.
3maj sie laska i brzuszek tez

[maladT]

wiecie co masakra jakaś wszystkie bluzki są mi za krótkie... brzuch nisko jakos i nic go nie zakrywa a mnie bierze cholera bo nie lubie biegać z brzuchem na wierzchu, a tym bardziej z takim zwisem