Psychiatra- cz 3

[maczupikczu]

do redtube sama se znajde

---------- Dopisano o 23:31 ---------- Poprzedni post napisano o 23:22 ----------

kurde ale ten filmik jest swietny Kawa

---------- Dopisano o 23:52 ---------- Poprzedni post napisano o 23:31 ----------

poszlyscie juz spac??? leee z kim teraz bede gadac
no coz chyba i czas na mnie do jutra

[lisnov]

A ja jestem niezadowolona, wypiłam sporą ilość alkoholu przy jednoczesnym wzięciu psychotropów i mnie wszyscy opuszczacie... A ja mam taką ochotę na dyskusję...

[maczupikczu]

obra to posiedze z toba, o czym poklepiemy? tylko nie zalaczaj ciezkich schematow na noc

[lisnov]

Napisane przez maczupikczu

obra to posiedze z toba, o czym poklepiemy? tylko nie zalaczaj ciezkich schematow na noc

Chyba jednak będziemy musiały sie pożegnać, nie wiem co to znaczy "tylko nie zalaczaj ciezkich schematow na noc"
Co Ci właściwie jest? Jaka jest oficjalna diagnoza i jakie leki przyjmujesz ?

[maczupikczu]

to znaczy ze nie chce mi sie gadac jak bardzo nasze zycie jest do dupy i jest nam w nim ciezko, wole cos przyjemniejszego na noc np. co jutro masz w planach pozytywnego, bo ja jeszcze nie wiem, chcialabym tylko nie obudzic sie z dolem

[lisnov]

Napisane przez maczupikczu

to znaczy ze nie chce mi sie gadac jak bardzo nasze zycie jest do dupy i jest nam w nim ciezko, wole cos przyjemniejszego na noc np. co jutro masz w planach pozytywnego, bo ja jeszcze nie wiem, chcialabym tylko nie obudzic sie z dolem

Ja jutro nie mam czasu na doła, pobudka przed 5, praca do 16. Później lekarz, więc w domu będe o 20. Odrazu do wyra i spać. A Ty ? Planujesz coś ?

[maczupikczu]

ja nie mam zadnej diagnozy, zaden z tych genialnych ludzi mi nie ustalil zadnej, pewnie jakas deprecha z ktora coraz mniej sobie radze, ale zuwazam to i chce poprawic swoje zdrowie jakos, a ty?

---------- Dopisano o 00:21 ---------- Poprzedni post napisano o 00:19 ----------

no ja jutro musze isc do mieszkania ktore zakupila mama i powynosic troche gruzu bo remont trwa i wyglada tam jak po wojnie, do tego leciec jeszcze do banku i wykonac dwa tel, no i zaplacic hydraulikowi, a wieczorem widze sie z kumpela i popijemy, choc to glupi pomysl lubie to robic odpreza mnie

[lisnov]

Napisane przez maczupikczu

ja nie mam zadnej diagnozy, zaden z tych genialnych ludzi mi nie ustalil zadnej, pewnie jakas deprecha z ktora coraz mniej sobie radze, ale zuwazam to i chce poprawic swoje zdrowie jakos, a ty?

---------- Dopisano o 00:21 ---------- Poprzedni post napisano o 00:19 ----------

no ja jutro musze isc do mieszkania ktore zakupila mama i powynosic troche gruzu bo remont trwa i wyglada tam jak po wojnie, do tego leciec jeszcze do banku i wykonac dwa tel, no i zaplacic hydraulikowi, a wieczorem widze sie z kumpela i popijemy, choc to glupi pomysl lubie to robic odpreza mnie

Ja hmm... schizofrenia paranoidalna, zaburzenia osobowosci paranoiczne, psychoza schizoafektywna, borderline, osobowość histrioniczna, anankastyczna. W sumie jakoś pomieszana jestem. masz rację popij sobie, ja teraz jestem kompletnie naćpana i na***ana alkoholem i widzę świat podwójnie. Coś mi się zdaję, że jutro cięzko ze wstaniem będzie

[maczupikczu]

kurde ale masz tych chorob jestes mega kosmicznie pokrecona
zartuje sobie oczywiscie, zobacz nawet sie usmiechnelas ŁAŁ

---------- Dopisano o 00:29 ---------- Poprzedni post napisano o 00:27 ----------

a czytalas taka ksiazke o babce ktora wyszla ze schizofreni nawet tu ktos o niej wspominal
ja to nie wiem co posiadam, ae nie jest mi z tym za dobrze, co do alkoholu on jest dobry na krotka mete
ogladalas moze 4 pokoje?

---------- Dopisano o 00:34 ---------- Poprzedni post napisano o 00:29 ----------

czasami sobie mysle, ze fajnych ludzi poznalam przez to porycie w deklu, szkoda tylko ze utrudnia mi ono zycie
lisnov spisz czy kontynuujesz ze mna ta konwersacje, bo nie chce mi sie monologu wyglaszac

---------- Dopisano o 00:37 ---------- Poprzedni post napisano o 00:34 ----------

nie no ja juz padam lisnov nie obraz sie ale ja juz padam na dziob, ide grzac swoje loze poki co musze sie nim cieszyc bo sama je zajmuje a bog wie kiedy jakis zablakany facecik sie do niego przylaczy
ale mam dzis porabany humor to przez ta Kamasutre od Kawy
dobranoc zatem i milego dnia jutro lisnov wiecej -->

[lisnov]

Napisane przez maczupikczu

kurde ale masz tych chorob jestes mega kosmicznie pokrecona
zartuje sobie oczywiscie, zobacz nawet sie usmiechnelas ŁAŁ

---------- Dopisano o 00:29 ---------- Poprzedni post napisano o 00:27 ----------

a czytalas taka ksiazke o babce ktora wyszla ze schizofreni nawet tu ktos o niej wspominal
ja to nie wiem co posiadam, ae nie jest mi z tym za dobrze, co do alkoholu on jest dobry na krotka mete tylko
ogladalas moze 4 pokoje?

---------- Dopisano o 00:34 ---------- Poprzedni post napisano o 00:29 ----------

czasami sobie mysle, ze fajnych ludzi poznalam przez to porycie w deklu, szkoda tylko ze utrudnia mi ono zycie
lisnov spisz czy kontynuujesz ze mna ta konwersacje, bo nie chce mi sie monologu wyglaszac

---------- Dopisano o 00:37 ---------- Poprzedni post napisano o 00:34 ----------

nie no ja juz padam lisnov nie obraz sie ale ja juz padam na dziob, ide grzac swoje loze poki co musze sie nim cieszyc bo sama je zajmuje a bog wie kiedy jakis zablakany facecik sie do niego przylaczy
ale mam dzis porabany humor to przez ta Kamasutre od Kawy
dobranoc zatem i milego dnia jutro lisnov wiecej -->

Dobranoc. Oczywiscie, że sie nie obrazam. Miłych snów.

[maczupikczu]

wzajemnie

[201712190924]

dobranoc dziewczyny ja obejrzalam film i ide spać. wzielam chlorprothixen i już mnie ścina

[KawaMarcepanowa]

Dzień dobry
maczu - cieszę się że Ci się Kamasutra spodobała mi też no ale nie mam na kim wypróbować, muszę się wstrzymać

ja mam dziś trochę latania, na pocztę, do banku, do Tesco, o matko jak mi się nie chce.

[sugarcane]

Dziewczyny, jestem przerażona :O
Obudziłam się w środku nocy, koło 2, cała zdrętwiała, dygotałam, nie mogłam normalnie myśleć i zaczęłam dosłownie słyszeć głosy, wariatka, sama to ze sobą zrobiłaś, nigdy nie będziesz normalna, to twoja wina. Tak strasznie się bałam, że nawet mówić nie mogłam, doszło do tego kołatanie serca. I cały czas jestem zmęczona, nogi mam jak z waty. Jestem uspokojona, ale bynajmniej nie zaktywizowana, a cały czas wychodzę, coś robię.
Iść z tym do lekarza?

Kawa, lepiej chyba trochę polatać niż być w domu, to mniej depresjonogenne

[201712190924]

Dziewczyny, mam problem. Jestem administratorem forum o tematyce psychiatrycznej i właśnie jakiś durny koleś napisał, że zamierza się zabić głodząc się na śmierć Myślicie, ze powinnam dzwonić na policję?

[KawaMarcepanowa]

Moim zdaniem jeszcze się wstrzymaj. 99% takich wpisów to wpisy pod wpływem emocji, nie przemyślane i mające na celu zwrócenie na siebie uwagi. Trochę inna sytuacja jakby ktoś napisał "idę po tabletki, żegnam", wtedy myślę istnieje duże prawdopodobieństwo choć z tego co widziałam policja była wzywana w takich przypadkach i okazywało się że ten ktoś sobie spokojnie siedział w domu całkiem żywy Swoją drogą powinnaś ustalić regulamin, że nie można pisać takich rzeczy, to tylko wprowadza niepotrzebny chaos i połowa forum się martwi, a jak mówię - praktycznie zawsze to fałszywe alarmy.

[201712190924]

W regulaminie jest taki zapis. Nie wiem czy to nie prowokacja, bo autor posta nadużywał uśmiechniętych emotikonek

[KawaMarcepanowa]

No to b. możliwe że to prowokacja, ech ci ludzie chyba nie wiedzą jak takie posty wpływają na innych

[maczupikczu]

czesc kobity
ja zaraz lece do banku i do lekarza bo pewne miejsce mnie swedzi od kilku dni a masc nie pomaga, dzis w nocy myslalam ze sobie z tego tytulu wszystkie wlosy powyrywam

gigi napisz do niego priv, moze tam cos wiecej wywnioskujesz czy powaznie gadal czy to taki chwilowy atak checia smierci

ps Kawa A. mi odpisal musze poprawic kilka
a ta kamasutra musi wejsc w koncu w praktyke

[aktaga13]

Napisane przez sugarcane

Dziewczyny, jestem przerażona :O
Obudziłam się w środku nocy, koło 2, cała zdrętwiała, dygotałam, nie mogłam normalnie myśleć i zaczęłam dosłownie słyszeć głosy, wariatka, sama to ze sobą zrobiłaś, nigdy nie będziesz normalna, to twoja wina. Tak strasznie się bałam, że nawet mówić nie mogłam, doszło do tego kołatanie serca. I cały czas jestem zmęczona, nogi mam jak z waty. Jestem uspokojona, ale bynajmniej nie zaktywizowana, a cały czas wychodzę, coś robię.
Iść z tym do lekarza?

Kawa, lepiej chyba trochę polatać niż być w domu, to mniej depresjonogenne

ja też bardzo źle spałam dzisiaj już prawie podjęłam decyzję o lekach. zachowuję się jak idiotka i nie mogę nad tym zapanować

Napisane przez giginthesky

Dziewczyny, mam problem. Jestem administratorem forum o tematyce psychiatrycznej i właśnie jakiś durny koleś napisał, że zamierza się zabić głodząc się na śmierć Myślicie, ze powinnam dzwonić na policję?

ja bym zadzwoniła. jestes moderatorem, jest zapis w regulaminie.. wolałabym dmuchać na zimne. a jeśli to tylko żart, to niech prowokator za niego odpowie!

[201712190924]

Napisane przez aktaga13

ja też bardzo źle spałam dzisiaj już prawie podjęłam decyzję o lekach. zachowuję się jak idiotka i nie mogę nad tym zapanować

ja bym zadzwoniła. jestes moderatorem, jest zapis w regulaminie.. wolałabym dmuchać na zimne. a jeśli to tylko żart, to niech prowokator za niego odpowie!

Kurde, to już nie wiem napisałam do drugiej moderatorki, co ona na to. czytała tego posta wczesniej ode mnie, bo widzialam jej odpowiedz. zjechala go, ale o policji nic nie wspominala. tyle, że ja jestem adminem, wiec ja powinnam zareagowac.
ale mam wrażenie, że ten koles chce tylko sprowokowac.
a policja i tak by pewnie nie zareagowala, bo nie napisal, ze wlasnie sobie podcina żyly, tylko, że chce sie zaglodzic.
masakra, nie wiem co zrobic
jakby napisał wprost, że wlasnie polknął 100 tabletek, to bym sie nie zatsanawiala, tylko bym zadzwonila, a tak to nie wiem. moze nie powinnam byc adminem

---------- Dopisano o 13:19 ---------- Poprzedni post napisano o 12:29 ----------

Kawa, tak sobie pomyślałam o tobie właśnie że obie zdajemy te biologie i mam dla ciebie wiadomke ()
bo mówiłaś o tych podręcznikach z biologii, a ja właśnie tez o tym myślałam. myślałam nad kupnem takiej wieeeelkiej grubej książki z biologii Villee'go. u mnie w szkole to jest biblia osób zdających mature z biologii (szkoła znana z tego, że przygotowuje głównie na medycyne, a ja sie po trzech latach obudziłam no i jestem w mat-fizie do tego ). ale przerażała mnie cena - ok. 120 zł (w internecie może taniej, ale w mojej szkolnej ksiegarni coś koło tego )
ale coś mnie tknęło i poszłam do biblioteki i patrze a tam trzy egzepmlarze tej książki i właśnie przytargałam sobie taką do domu wiec tobie też radze sie rozejrzeć za taką w bibliotekach u mnie jest cała półka książek biologicznych. wypożyczyłam też książke "Chemia dla kandydatów na uczelnie wyższe" i jestem z siebie taka dumna, że nie wypożyczyłam kolejnego bzdurnego czytadła

---------- Dopisano o 13:23 ---------- Poprzedni post napisano o 13:19 ----------

nie jestem tylko pewna czy to to bo on jest tu jednym z trzech autorów tylko. ale i tak przeczytam, bo jak on jest współautorem to na pewno bedzie dobra najwyżej jeszcze poszukam w innych bibliotekach
edit. znalazłam w innej bibliotece tę książkę i to jest już na pewno ta. wiec Kawa, sio do biblioteki!

aaa i przepraszam za offtop, ale to nawet troche na temat, bo myśle, że spełnianie marzeń to dla nas prawie jak antydepresanty

[KawaMarcepanowa]

oooo dzięki za info a ja dziś byłam w księgarni oblukać i jest fajna seria biologii rozszerzonej MAC edukacja, nie polecam Operonu bo są błędy. To może dziś wybiorę się do biblioteki a ta książka jest nowa czy raczej starsza? bo moja osiedlowa biblioteka ma raczej jakieś starożytne księgi jeśli chodzi o podręczniki
edit: http://www.drops.pl/ksiazka/biologia/ to to??

[euphoriall]

Taaak, to znowu ja ze swoim marudzeniem.
Wczoraj dostałam spazmów - ryczę jak głupia, trzęsę się albo siedzę skulona i się "bujam". Do tego wczoraj krzyczałam że nie chcę już żyć, żeby mi pozwolili się zabić a w głowie głosy mi krzyczały "dajcie nam noża!".
Dzisiaj się czuję jak na kacu i jak sobie o wczorajszym pomyślę to mi tak jakby trochę...wstyd?

Najgorsze, że coraz więcej mam takich akcji. Ja nie wiem, na to są leki, czy terapia czy ki diabeł?

[maczupikczu]

euphoriall tez kiedys mialam takie cos w rodzaju glosow "wez noz i sie zarznij" straszne to bylo nawet ostrem w brzuch kulam sie straszne to bylo, na szczescie albo i nie nie wsadzilam sobie go, a innym razem cos mi gadalo skon z okna kurde te mysli byly straszne
oby mi igdy nie wrocily przerazalo mnie to co sie ze mna dzieje

[sugarcane]

A mi jest źle. Dalej mam wątpliwości co do TŻ, a raczej co do siebie. Wiem, że go kocham, ale jestem tym wszystkim taaaaaaaaaaaaka zmęczona wszystkim co mnie otacza

[LauraS.]

Ja też mam wątpliwości nie tyle co do Tżta,ale do siebie i czy w ogóle związek w takim stanie jak teraz jestem ma jakiś sens.Nie mam ochoty widywać się z nim.Nie czuję nic..Oprócz smutku,niechęci,niemocy.

[201712190924]

Napisane przez KawaMarcepanowa

oooo dzięki za info a ja dziś byłam w księgarni oblukać i jest fajna seria biologii rozszerzonej MAC edukacja, nie polecam Operonu bo są błędy. To może dziś wybiorę się do biblioteki a ta książka jest nowa czy raczej starsza? bo moja osiedlowa biblioteka ma raczej jakieś starożytne księgi jeśli chodzi o podręczniki
edit: http://www.drops.pl/ksiazka/biologia/ to to??

Tak, to to ta ksiazka jest cały czas aktualizowana, ale pierwowzór powstał chyba ze 40 lat temu i to jest najnowsza wersja. ja mam troche inna, ale tez fajna. a przed chwilą byłam w drugiej bibliotece i wypozyczyłam własnie tę, ale wersje z 1990 roku niestety, bo nowszych nie było ;/ ale mama sie zaoferowała, że może mi kupic te nową, bo widzi, że mam obłęd w oczach jak gadam o tej medycynie

Napisane przez euphoriall

Taaak, to znowu ja ze swoim marudzeniem.
Wczoraj dostałam spazmów - ryczę jak głupia, trzęsę się albo siedzę skulona i się "bujam". Do tego wczoraj krzyczałam że nie chcę już żyć, żeby mi pozwolili się zabić a w głowie głosy mi krzyczały "dajcie nam noża!".
Dzisiaj się czuję jak na kacu i jak sobie o wczorajszym pomyślę to mi tak jakby trochę...wstyd?

Najgorsze, że coraz więcej mam takich akcji. Ja nie wiem, na to są leki, czy terapia czy ki diabeł?

mi się ostatnio co jakiś czas śnią samookaleczenia sama nie wiem czy dlatego, że jakoś tego potrzebuje czy po prostu fascynuje mnie widok krwi kiedyś się bardzo dużo cięłam i to dość niebezpiecznie. ale nie tnę się od października 2008 mniej więcej. wiec sama nie wiem dlaczego tak. czasem nadal mam ochotę coś sobie zrobić, ale to nawet nie jak sie zle czuje tylko tak jakos, nie wiem dlaczego. mam wrażenie, że ja to lubię robić czułam wtedy zawsze taką kontrolę nad swoim ciałem chore, nie? ogólnie to ja lubie jak mnie coś boli, jak się mocno skaleczę itd. czuje sie wtedy odstresowana, skupiam sie na tym bólu i czuje jakis taki wewnętrzny spokój. zawsze miałam obniżony próg bólu, już jako dziecko nigdy nie płakałam jak mi sie cos stalo i jak patrze na moja siostre to aż smiać mi sie chce, bo ona płacze jak sobie zedrze kolano

[euphoriall]

Napisane przez maczupikczu

euphoriall tez kiedys mialam takie cos w rodzaju glosow "wez noz i sie zarznij" straszne to bylo nawet ostrem w brzuch kulam sie straszne to bylo, na szczescie albo i nie nie wsadzilam sobie go, a innym razem cos mi gadalo skon z okna kurde te mysli byly straszne
oby mi igdy nie wrocily przerazalo mnie to co sie ze mna dzieje

U mnie głosy są na porządku dziennym. Z kim bym nie rozmawiała, na kogo bym nie spojrzała, co bym nie robiła - zawsze jest jakiś ich komentarz. Nie mój, bo gdy ja np. lubię tą osobę z którą rozmawiam a słyszę "weź ją zarżnij" to to nie jest moja myśl. Tak mam codziennie. W ogóle glosy są strasznie agresywne, chcą krwi, mordu, okaleczeń innych. Boję się, że kiedyś ich posłucham i coś złego zrobię a tego nie chcę. Albo, że mnie zamkną w szpitalu. To są 2 rzeczy, które mnie przerażają.

Napisane przez giginthesky

mi się ostatnio co jakiś czas śnią samookaleczenia sama nie wiem czy dlatego, że jakoś tego potrzebuje czy po prostu fascynuje mnie widok krwi kiedyś się bardzo dużo cięłam i to dość niebezpiecznie. ale nie tnę się od października 2008 mniej więcej. wiec sama nie wiem dlaczego tak. czasem nadal mam ochotę coś sobie zrobić, ale to nawet nie jak sie zle czuje tylko tak jakos, nie wiem dlaczego. mam wrażenie, że ja to lubię robić czułam wtedy zawsze taką kontrolę nad swoim ciałem chore, nie? ogólnie to ja lubie jak mnie coś boli, jak się mocno skaleczę itd. czuje sie wtedy odstresowana, skupiam sie na tym bólu i czuje jakis taki wewnętrzny spokój. zawsze miałam obniżony próg bólu, już jako dziecko nigdy nie płakałam jak mi sie cos stalo i jak patrze na moja siostre to aż smiać mi sie chce, bo ona płacze jak sobie zedrze kolano

Co do pogrubionego to mam tak samo. Co prawda od jakiś 2, 3 miesięcy nic sobie nie zrobiłam, chociaż ochotę czasami mam wielką, ale dość już mam nowych sznytów. Staram się trzymać.

[KawaMarcepanowa]

Napisane przez giginthesky

Tak, to to ta ksiazka jest cały czas aktualizowana, ale pierwowzór powstał chyba ze 40 lat temu i to jest najnowsza wersja. ja mam troche inna, ale tez fajna. a przed chwilą byłam w drugiej bibliotece i wypozyczyłam własnie tę, ale wersje z 1990 roku niestety, bo nowszych nie było ;/ ale mama sie zaoferowała, że może mi kupic te nową, bo widzi, że mam obłęd w oczach jak gadam o tej medycynie

okazało się że u mnie też jest, wersja z 1996 więc olałam to i wypożyczyłam taką http://www.podreczniki-gandalf.pl/b/...-kompendium-B/


Kasia biedaku ciągle trzymam kciuki żeby głosy spadły na bambus i żebyś się wreszcie uwolniła od całej choroby

[201712190924]

o ja wypozyczylam taka, ale z chemii i jeszcze jedną Pazdro. a z biologii mam ogólnie trzy
wiesz co, mi sie wydaje, że te starsze wersje sa raczej dalej aktualne. w tych nowszych sa pewnie po prostu jakies lepsze kolorowe obrazki, wykresy itd.
ja przeczytam sobie te starsza, a potem sobie porownam z podręcznikami do biologii, ktore maja aktualne biol-chemy.