Koty część II - Strona 27 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Hobby > Zwierzęta domowe - wiZOOż

Notka

Zwierzęta domowe - wiZOOż Forum dla miłośników zwierząt domowych. Szukasz porady w temacie psów, kotów, żółwi, chomików itp.? Forum wiZOOż to miejsce dla ciebie.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2010-11-09, 17:18   #781
beoneself
Zakorzenienie
 
Avatar beoneself
 
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 9 487
Dot.: Koty część II

Rysiek zajada się mokrą Bozitą hurra
Suchy Orijen też smakuje... Nareszcie będę go mogła karmić porządną karmą.

Ale się z niego wampir zrobił raaanyyyy (gryzie wszystko, najchętniej nas)...
beoneself jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-11-09, 18:10   #782
strawberka
Zakorzenienie
 
Avatar strawberka
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 6 260
Dot.: Koty część II

Cytat:
Napisane przez beoneself Pokaż wiadomość
Rysiek zajada się mokrą Bozitą hurra
Suchy Orijen też smakuje... Nareszcie będę go mogła karmić porządną karmą.

Ale się z niego wampir zrobił raaanyyyy (gryzie wszystko, najchętniej nas)...
mój nas też... ale bawimy się z nim różnymi zabawkami a jak nas gryzie to krzyczę "ała ała" i odpuszcza
__________________
nadzieja umiera ostatnia....
strawberka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-11-09, 19:48   #783
esfira
Zakorzenienie
 
Avatar esfira
 
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 002
Dot.: Koty część II

Cytat:
Napisane przez Inuyashka Pokaż wiadomość
dzis byliśmy na ostatnim szczepieniu z Mankiem i troche byłam zaskoczona ze az 79zł
no ale czego sie nie robi dla kociaka jeszcze znowu dostalilismy probki karm dla kastratów bo w sumie najpóźniej za 3 miesiące trzeba go ciachnąć
kurcze ciagle mnie niepokoi to ze czasami szuka cyca mamy, czasami znaczy codziennie przed snem i po snie
mojemu kotu nigdy nie przeszło szukanie cyca, a ma już 5 lat
__________________
Wiedzę o świecie czerpię z forum Wizaż

Scandinavian Sleeping & Living
esfira jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-11-09, 20:09   #784
Agnese69
Zadomowienie
 
Avatar Agnese69
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 1 498
Dot.: Koty część II

Cytat:
Napisane przez esfira Pokaż wiadomość
mojemu kotu nigdy nie przeszło szukanie cyca, a ma już 5 lat
No coś Ty! Naprawdę? Nieee, no to musi wyglądać komicznie

Ale tak poważnie to ciekawi mnie czemu? Był za wcześnie od matki zabrany czy jak?
Agnese69 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-11-09, 21:44   #785
esfira
Zakorzenienie
 
Avatar esfira
 
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 002
Dot.: Koty część II

był wcześnie zabrany od matki, ale nie wiem, czy to miało decydujące znaczenie, bo zaczął podsysać dopiero po jakimś czasie- widać po prostu z niego taki mamisynek.
__________________
Wiedzę o świecie czerpię z forum Wizaż

Scandinavian Sleeping & Living
esfira jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-11-09, 22:08   #786
sabbatha
Zakorzenienie
 
Avatar sabbatha
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Opole
Wiadomości: 12 078
Dot.: Koty część II

ej, otworzylam po raz pierwszy mokra bozite. to pachnie miesem Oo Kot mnie juz nie kocha, kocha Bozite
__________________
Blog lakierowy - SpookyNails Zapraszam


sabbatha jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-11-10, 04:13   #787
Nimfa20
Elwirka-Elmirka :D
 
Avatar Nimfa20
 
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Dolina Pałaców i Ogrodów :)
Wiadomości: 11 216
Dot.: Koty część II

Cytat:
Napisane przez Rybiorek Pokaż wiadomość
i teraz mam pytanie? wiem ze koty spia sporo ale Cycolina to na okraglo
Mój Cham, jak był mały ( miał 3 m-ce; kiedy to było... ) to tak: budził się o 5 rano, do 10-11 się bawił, a od 10-11 do 21 spał.Taki miał tryb ok. 3 m-cy.
Później zaczęłyśmy z mamą mu go przestawiać: spał do 17-18, bo my o 21 spać, a on zaczynał harcować

Mam 2 koty i oba niewychodzące, i wykastrowane. Tak się przyzwyczaiły do mieszkania w domu, że po prostu boją się wychodzić Tzn: pers czasem wyjdzie na korytarz, ale biały nie.
Moja kamienica jest przy ulicy, więc po co ryzykować? Poza tym, jak kot jest w domu szybciej zauważa się jakieś stany chorobowe i szybciej można postawić diagnozę ( bo np. kot zacznie wymiotować i skąd można wiedzieć po czym? ). Moje mają ładną sierść, są takie -nie grube- bardziej masywne, puchate. Jak na dworze świeci słońce i jest ciepło, a ja leżę sobie w ogródku, szkoda mi , że nie ma ich ze mną
Ale...W moim terenie jest ich dużo, więc wszystkie te choroby itd...Poza tym, mieć kota wychodzącego to tak jakby nie mieć: idzie czasem na cały dzień, albo łazi tu i tam

Także nie przejmuj się, że dużo śpi. Małe koty tak mają
Nimfa20 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-11-10, 06:56   #788
Inuyashka
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 1 282
Dot.: Koty część II

Cytat:
Napisane przez esfira Pokaż wiadomość
mojemu kotu nigdy nie przeszło szukanie cyca, a ma już 5 lat
Inuyashka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-11-10, 07:39   #789
Agnese69
Zadomowienie
 
Avatar Agnese69
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 1 498
Dot.: Koty część II

Cytat:
Napisane przez Nimfa20 Pokaż wiadomość
Mój Cham, jak był mały ( miał 3 m-ce; kiedy to było... ) to tak: budził się o 5 rano, do 10-11 się bawił, a od 10-11 do 21 spał.Taki miał tryb ok. 3 m-cy.
Później zaczęłyśmy z mamą mu go przestawiać: spał do 17-18, bo my o 21 spać, a on zaczynał harcować

Mam 2 koty i oba niewychodzące, i wykastrowane. Tak się przyzwyczaiły do mieszkania w domu, że po prostu boją się wychodzić Tzn: pers czasem wyjdzie na korytarz, ale biały nie.
Moja kamienica jest przy ulicy, więc po co ryzykować? Poza tym, jak kot jest w domu szybciej zauważa się jakieś stany chorobowe i szybciej można postawić diagnozę ( bo np. kot zacznie wymiotować i skąd można wiedzieć po czym? ). Moje mają ładną sierść, są takie -nie grube- bardziej masywne, puchate. Jak na dworze świeci słońce i jest ciepło, a ja leżę sobie w ogródku, szkoda mi , że nie ma ich ze mną
Ale...W moim terenie jest ich dużo, więc wszystkie te choroby itd...Poza tym, mieć kota wychodzącego to tak jakby nie mieć: idzie czasem na cały dzień, albo łazi tu i tam

Także nie przejmuj się, że dużo śpi. Małe koty tak mają
No właśnie, przy ruchliwej ulicy to bardzo duże ryzyko. U mnie w lesie nie ma ruchu, a i tak poniosłam swoją stratę kiedyś...
Na szczęście obie moje panienki preferują raczej pola i ich bogactwo w myszki niż wyskoki do lasu, mam więc głęboką nadzieję, że nic im się nigdy nie stanie i dożyją długich lat szczęśliwie...
Co do łażenia to one latają cały dzień jak nas nie ma, a jak podjeżdżamy to obie meldują się pod tarasem natychmiast - jakby miały wbudowane zegary jakieś. Jak się najedzą to Melcia zostaje już w domu, a Stelcia jeszcze się wyrywa na pobieganie, ale na noc też się melduje i śpią w domu. Nie znikają na dłużej nigdy, czasem Stelka wróci później, oj to już się niepokoję, ale nie przepadają na dwa lub więcej dni, może dlatego, że są wysterylizowane i zew krwi ich tak nie ciągnie
No i mają więcej sierści od jesieni do wiosny - "ubierają się" cieplej na zimę
Agnese69 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-11-10, 11:03   #790
ratta
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 553
Dot.: Koty część II

U mojej rodziny na wsi też koty biegają po polach, zazwyczaj dożywają długiego wieku, chociaż ostatnio coś okoliczne zwierzęta porozszarpywało. Pewnie są zalety takiego wypuszczania, ale ja bym się zadręczyła myśleniem, co robią, dlatego zawsze będę mieć koty niewychodzące.

Kupiłam w animalii promocyjne zestawy Animondy, na razie testowana puszka Carny - zdaniem kotki przepyszna. Sanabelle wchodzi, ale bez zachwytu. Kupiłam jej jeszcze Feline Porta 21 z kurczakiem i warzywami.
W sumie to ona by zjadła wszystko. Mama jej podsunęła chleb do powąchania z hasłem "nie lubisz", a ta odgryzła kawałek i zaczęła jeść
__________________
Proszę osoby, które zaciągnęły kredyt hipoteczny, o wypełnienie ankiety do pracy magisterskiej, która znajduje się
TU

Z góry dziękuję za pomoc.

ratta jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-11-11, 10:23   #791
kasiakrecik
Rozeznanie
 
Avatar kasiakrecik
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Olkusz/Kraków
Wiadomości: 624
Dot.: Koty część II

Którą Bozitę dajecie kociakom?W sosie czy w galaretce?myślę żeby kupić Kubie na próbę i tą suchą karmę Orijen...Na razie Kuba wcina Animondę Carny Kitten i Rafine Soupe a z suchych Animonedę Rafine Cross Kitten i Royal Canin dla kociaków od 4 miesiąca..chyba może być?
kasiakrecik jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2010-11-11, 10:27   #792
wistra
Rozeznanie
 
Avatar wistra
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 687
Dot.: Koty część II

Kasiakrecik - my podawaliśmy i w sosie bozitę i w galaretce.
Obydwie wg kotów były przepyszne. Z tym, że mamy je na czarną godzinę, jak mi braknie mięsa, albo zapomnę rozmrozić

Z suchego - właśnie przyszła paczka z Taste of The Wild.
Przeraża mnie tylko, że ma tak małe granulki i koty będą ją połykać, zamiast gryźć.

Ale wszystkie karmy z dużymi krokietami mają zboża
wistra jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-11-11, 10:28   #793
beoneself
Zakorzenienie
 
Avatar beoneself
 
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 9 487
Dot.: Koty część II

Kupiłam Bozitę i w sosie i w galarecie, na razie wcina w sosie. Ładnie to to pachnie (bo Orijen suchy mi zajeżdża pokarmem dla rybek).

Czy ktoś się orientuje ile g mokrej karmy powinien zjadać 3 miesięczny kociak? Bo w wielu miejscach piszą, że powinien jeść tyle, ile sam chce - ale mam wątpliwości, czy teraz nie daję mu za dużo.

Wiecie co... Rysiek jest z nami od 3 tygodni, i jak porównuję jego zdjęcia z tego czasu z tym jak teraz wygląda - on normalnie rośnie jak na drożdżach
beoneself jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-11-11, 10:37   #794
strawberka
Zakorzenienie
 
Avatar strawberka
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 6 260
Dot.: Koty część II

Cytat:
Napisane przez beoneself Pokaż wiadomość
Kupiłam Bozitę i w sosie i w galarecie, na razie wcina w sosie. Ładnie to to pachnie (bo Orijen suchy mi zajeżdża pokarmem dla rybek).

Czy ktoś się orientuje ile g mokrej karmy powinien zjadać 3 miesięczny kociak? Bo w wielu miejscach piszą, że powinien jeść tyle, ile sam chce - ale mam wątpliwości, czy teraz nie daję mu za dużo.

Wiecie co... Rysiek jest z nami od 3 tygodni, i jak porównuję jego zdjęcia z tego czasu z tym jak teraz wygląda - on normalnie rośnie jak na drożdżach
mój je w sosie, wcześniej jadł w galarecie
nie mam pojęcia ile karmy powinien jeść... ja rozdzielam mojemu kartonik Bozity na 4 razy- 2 porcje dziennie, a karmę suchą ma cały czas...


zobacz jak mój urósł- zdjęcie z pierwszego dnia i zdjęcie robione miesiąc temu muszę tam dokleić jakieś z tego miesiąca...
mój Rysiek ma teraz 4 miesiące
__________________
nadzieja umiera ostatnia....
strawberka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-11-11, 11:16   #795
Inuyashka
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 1 282
Dot.: Koty część II

moj Maniek tez próbował bozite w galarecie ale mu nie zasmakowała raz to ja nawet zwymiotował
moze w sosie mu kupic? jak mówicie ze Wasze koty sie tak zajadaja a czym sie rózni ta puszka od tych w kartonikach http://www.zooplus.pl/shop/koty/karm...a/puszki/31754

wiecie moze czy dla kotka mozna jakis gryzak gdzies kupic? jak psy maja takie gryzaki w zoologicznym facet mi powiedzial ze nie ma bo koty sa wybrende
Inuyashka jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2010-11-11, 11:37   #796
Kelpie
Zakorzenienie
 
Avatar Kelpie
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 8 185
Dot.: Koty część II

Witam
Niedługo też zostanę kocią mamą...
Długo z TŻ się zastanawialiśmy...czy aby na pewno...czy damy radę...
Zawsze uwielbiałam koty...i w ogóle wszelkie zwierzęta...W domu zawsze jakiś zwierzak był...
Sporo czytam ostatnio...
Nasz przyszły kot jest 4 miesięcznym kocurkiem...
Trafi do nas najprawdopodobniej w poniedziałek...
Zastanawiam się jaką karmę kupić...Czy możecie mi coś poradzić?
I w ogóle na co zwrócić uwagę...bo może o czymś nie pomyślałam...
I mam jeszcze problem bo nie posiadam transportera...W najbliższym czasie kupię, jednak teraz są inne wydatki związane z przyszłym członkiem rodziny...Po kota pojadę samochodem...ale jednak trzeba go jakoś zabrać...
Kelpie jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-11-11, 13:43   #797
wistra
Rozeznanie
 
Avatar wistra
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 687
Dot.: Koty część II

Cytat:
Napisane przez beoneself Pokaż wiadomość
Kupiłam Bozitę i w sosie i w galarecie, na razie wcina w sosie. Ładnie to to pachnie (bo Orijen suchy mi zajeżdża pokarmem dla rybek).

Czy ktoś się orientuje ile g mokrej karmy powinien zjadać 3 miesięczny kociak? Bo w wielu miejscach piszą, że powinien jeść tyle, ile sam chce - ale mam wątpliwości, czy teraz nie daję mu za dużo.

Wiecie co... Rysiek jest z nami od 3 tygodni, i jak porównuję jego zdjęcia z tego czasu z tym jak teraz wygląda - on normalnie rośnie jak na drożdżach

Jeżeli podajesz dobre mokre, to podawaj mu do woli.
Jak będziesz wydzielać, może się nauczyć jeść na zapas a później wszystko zwracać.
Młodziak rośnie, niech je ile ma ochotę
wistra jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-11-11, 13:56   #798
Rybiorek
Zakorzenienie
 
Avatar Rybiorek
 
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Częstochowa
Wiadomości: 7 537
Dot.: Koty część II

Cytat:
Napisane przez ratta Pokaż wiadomość
Rybiorek, nie zniechęcaj się, zostań Też bym chciała znać odpowiedź na Twoje pytanie. Moja Mufka bawi się tylko wieczorami, tak od 20-1 jest ożywiona, ale w tym czasie i tak są przerwy na sen, jeśli ja nie zacznę się z nią bawić, to ona też nie wykaże wielkiej inicjatywy. Żeby wiedzieć, czy kot jest zdrowy, trzeba przebadać. Chęć do zabawy zależy pewnie od temperamentu. Kicia jest u Was krótko, moja zaczęła się bawić po kilku dniach.
Cytat:
Napisane przez agusiajnw Pokaż wiadomość
przyłączam się, nie zniechęcaj się - wistra jak widzisz tylko Cię ostrzega przed tragicznymi skutkami, a że ją to spotkało to troszkę ostrzej to napisała
Cytat:
Napisane przez Agnese69 Pokaż wiadomość
Spokojnie, nie obrażaj się, Wistra moim zdaniem pojechała za ostro, trochę histerycznie bym rzekła - przepraszam za to, ale te "krzyki" nie były tu potrzebne, zwłaszcza w odniesieniu do osoby, która pyta o radę i jest "świeżą" posiadaczką malucha.
Są koty, które bywają na dworze, nie wszystkie są trzymane w domu - ja mam dwie takie panienki, które bez dworu żyć nie mogą i mimo, że mam niepokój o nie, mimo, że też przeżyłam już stratę, to jednak je wypuszczam, bo mieszkam na wsi, mam otwarty taras przez pół roku i jakoś nie wyobrażam sobie pilnowania całymi dniami żeby kot mi nie wyszedł... Chodzą, są szczęśliwe, polują, znoszą mi te swoje ofiary pod drzwi - to drapieżniki w końcu, też mają swoje naturalne zapędy - to człowiek wymyślił, że trzeba ich je pozbawić i na siłę "udomowić".
Ale jak mi któraś długo wieczorem nie wraca to chodzę od okna do okna i się niepokoję... Ale to jak z dziećmi - w końcu kiedyś też je wypuszczamy z domu, a jak długo nie wracają to się martwimy, jednak znowu je wypuszczamy, tak? Poza tym koty są mądrzejsze niż się wielu z nas wydaje... Moim kotkom zajęło pół dnia dojście do wniosków, że skoro od frontu domu zamieszkał pies to one wobec tego chodzą od tarasu - po pierwszej wycieczce już to wiedziały, więc może jednak istnieje coś takiego jak kocia inteligencja albo chociaż instynkt samozachowawczy... A'propos, zanim Stelcia zamieszkała w moim domu to urodziła i wychowała na tarasie 4 małe koteczki. I na tym tarasie one sobie mieszkały i poza niego w ogóle nie wychodziły, no powiedzmy może metr do dwóch najdalej od tarasu.
Ja wiem, że teraz jest moda na niewypuszczanie kotów, ale są takie jednak, które pragną tego latania po polach i się tego domagają. I nie widze powodu żeby im tego odmawiać. Ja swoje wypuszczam i wypuszczać będę pomimo mojego lęku o nie i nikt mi nie może zarzucić, że o nie nie dbam, bo są nakarmione, zaszczepione, wysterylizowane, mają czystą kuwetę i przychodzą się do mnie przytulić w nocy, a przede wszystkim znalazły u mnie dom, gdy ktoś inny je wyrzucił z samochodu w lesie. Ponadto jednak domagają się swojej wolności i nie mam zamiaru ich jej pozbawiać. Może łatwiej jest zamknąć kota w domu, gdy się mieszka w bloku, na wsi jest to trochę trudniejsze. Poza tym jeszcze, pomimo mojej miłości do tych zwierząt, nie zamierzam jednak podporządkowywać życia domu i rodziny pod koty - jest dokładnie na odwrót i one o tym też dobrze wiedzą, znaczy kto rządzi w domu.
Przepraszam, że się uniosłam, ale irytuje mnie ta nagana wyczuwalna w niektórych wypowiedziach odnośnie wypuszczania kotów na dwór. Są różne warunki i należy to wziąć pod uwagę.
Cytat:
Napisane przez Nimfa20 Pokaż wiadomość
Mój Cham, jak był mały ( miał 3 m-ce; kiedy to było... ) to tak: budził się o 5 rano, do 10-11 się bawił, a od 10-11 do 21 spał.Taki miał tryb ok. 3 m-cy.
Później zaczęłyśmy z mamą mu go przestawiać: spał do 17-18, bo my o 21 spać, a on zaczynał harcować

Mam 2 koty i oba niewychodzące, i wykastrowane. Tak się przyzwyczaiły do mieszkania w domu, że po prostu boją się wychodzić Tzn: pers czasem wyjdzie na korytarz, ale biały nie.
Moja kamienica jest przy ulicy, więc po co ryzykować? Poza tym, jak kot jest w domu szybciej zauważa się jakieś stany chorobowe i szybciej można postawić diagnozę ( bo np. kot zacznie wymiotować i skąd można wiedzieć po czym? ). Moje mają ładną sierść, są takie -nie grube- bardziej masywne, puchate. Jak na dworze świeci słońce i jest ciepło, a ja leżę sobie w ogródku, szkoda mi , że nie ma ich ze mną
Ale...W moim terenie jest ich dużo, więc wszystkie te choroby itd...Poza tym, mieć kota wychodzącego to tak jakby nie mieć: idzie czasem na cały dzień, albo łazi tu i tam

Także nie przejmuj się, że dużo śpi. Małe koty tak mają
dziewczyny dziekuje i faktycznie mnie ponioslo ale ustalmy jedno, nasz kocurek (to jest dowod ze nie wiedzielismy nic o kotkach wczesniej, myslelismy ze mamy panienke) urodzil sie na dworze, matka chadzala z 4 malymi po ludziach tutaj na osiedlu gdzie mieszkamy i niektorzy normlanie dokarmiaja, najmniejszy kotek (wtedy myslelismy ze to ona) zaczel do nas przychodzic sam co drugi, trzeci dzien, moj maz powiedzial ze jak dokarmianie to kocim jedzeniem bo nie bedziemy go truc i kupilismy odpowiednie, przychodzil przez miesiac ale zawsze wracal do matki, my nie mamy jeszcze swojego domu, wynajmujemy i nie w Polsce bo mieszkamy w Dublinie i wczesniej jak wynajmowalismy mieszkania to w kazdej takiej umowie jest zapis o zakazie trzymania psow czy kotow, teraz mamy dom i mozemy sobie pozwolic ale musialam sprawdzic umowe przed kontaktem z londlordem (wlascicielem domu), ostatni raz wypuscilismy go jak chcial w piatek, wrocil w sobote inny, dlatego pytalam, Cycek ciagle sie tulil i caly czas by spal, wczesniej jak przychodzil np. na caly dzien to spal 3 godziny a potem byla zabawa, w sobote i niedziele jadl i pil wiec jeszcze sie nie denerwowalam choc zaczelam szukac informacji i pomocy, w poniedzialek zjadl ale mniej i byl strasznie goracy, we wtorek przestal jesc i pic, pojechalismy do veta (aha a w sobote juz podjelismy decyzje ze zostaje i bedzie jak trzeba, szczepienia, sterylizacja itd) i zmierzyl mu temperature, na ludzka 41, dostal antybiotyk i kazal przyjs w srode, kotek ozyl po zastrzyku, w domu zjadl i napil sie, pobawil sie i byl taki do wczoraj do 12, potem to samo, pojechalismy do veta i po sprawdzeniu: czysta skora, zadnych problemow z powiekszona watroba, jelitami, jedyna rzecz - ciemna plamka na jezyku, no i temperatura, tym razem 41.50. Zasugerowali zeby go zostawic, zrobia mu badania krwi na koci aids i bialaczke, dadza antybiotyk i kroplowke, plakalam jak placilam. po 2 gdzinach vetka zadzwonila ze badanie krwi negatywne na obie choroby wiec to moze byc jakis wirus i trzeba go oczyscic. Po podaniu antybiotyku temp spadla i nawet cos zjadl ale jak dzisiaj zadzwonilam o 12 to vet powiedzial ze nadal jest temperatura, dodal ze mam uzbroic sie w cierpliwosc ("!!!!!!!!wiem ale nie potrafie) bo takie rzeczy moga potrwac. No i tyle, ja smetna, maz smetny i lazimy po domu jak struci. Moj maz wczoraj prawie nic nie mowil az w koncu wywalil teorie ze Cycek przyszedl do nas bo szukal pomocy, bo wiedzial ze jest chory, strasznie go lubimy, to taki pieszczoch, do tego grzeczny, nie gryzie, nie drapie, bawi sie i niszczy tylko to co mu dalismy, moze zostac sam w domu i nie ma zadnych zniszczen.

no to tyle, na razie to wszystko, nie wiem co myslec, nie ma kociego kataru, nie ma kociego aids, nie ma bialaczki, ktos mial taki przypadek?

edit: zapomnialam dodac, nie ma biegunki, nie wymiotuje, poprostu przestal przyjmowac pokarmy i plyny, ciagle by spal, goraczka sie utrzymuje

---------- Dopisano o 13:56 ---------- Poprzedni post napisano o 13:53 ----------

Cytat:
Napisane przez Kelpie Pokaż wiadomość
Witam
Niedługo też zostanę kocią mamą...
Długo z TŻ się zastanawialiśmy...czy aby na pewno...czy damy radę...
Zawsze uwielbiałam koty...i w ogóle wszelkie zwierzęta...W domu zawsze jakiś zwierzak był...
Sporo czytam ostatnio...
Nasz przyszły kot jest 4 miesięcznym kocurkiem...
Trafi do nas najprawdopodobniej w poniedziałek...
Zastanawiam się jaką karmę kupić...Czy możecie mi coś poradzić?
I w ogóle na co zwrócić uwagę...bo może o czymś nie pomyślałam...
I mam jeszcze problem bo nie posiadam transportera...W najbliższym czasie kupię, jednak teraz są inne wydatki związane z przyszłym członkiem rodziny...Po kota pojadę samochodem...ale jednak trzeba go jakoś zabrać...
ekspertem nie jestem ale my z braku 'opakowania' wzielismy kotka do veta pod bluze, w sensie mialam zapinany polar i kotek tam siedzial i tylko glowka wystawala, jedyne mozliwe rozwiazanie w przypadku Cycka
__________________
Fotograf wizerunkowy/biznesowy, portretowy i ślubny
Miłośniczka psiaków, kawy i naleśników
Moja praca i pasja
Blog fotografa
Poza pracą fotografa

Edytowane przez Rybiorek
Czas edycji: 2010-11-11 o 14:02
Rybiorek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-11-11, 16:58   #799
esfira
Zakorzenienie
 
Avatar esfira
 
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 002
Dot.: Koty część II

Cytat:
Napisane przez Rybiorek Pokaż wiadomość


edit: zapomnialam dodac, nie ma biegunki, nie wymiotuje, poprostu przestal przyjmowac pokarmy i plyny, ciagle by spal, goraczka sie utrzymuje
a inne badania krwi były robione- morfologia i biochemia? dostaje dalej ten antybiotyk? to pewnie rzeczywiście jakaś wirusówka
__________________
Wiedzę o świecie czerpię z forum Wizaż

Scandinavian Sleeping & Living
esfira jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-11-11, 17:19   #800
Rybiorek
Zakorzenienie
 
Avatar Rybiorek
 
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Częstochowa
Wiadomości: 7 537
Dot.: Koty część II

Cytat:
Napisane przez esfira Pokaż wiadomość
a inne badania krwi były robione- morfologia i biochemia? dostaje dalej ten antybiotyk? to pewnie rzeczywiście jakaś wirusówka
nie wiem, ide po pracy do niego i mam liste co powinien miec zrobione i podane, poprosze o potwierdzenie tego, jak dla mnie to ma nietypowe objawy panleukopenii bo nie wymiotuje i nie ma biegunki (faza do uratowania), to znaczy do wczoraj nie mial, teraz jest w szpitalu wiec nie wiem, jak dzownilam to sie dowiedzialam ze ma nadal goraczke, wg tego co wyczytalam na www.miau.pl i innych powinnam sie upierac aby podano mu surowice, jesli to nie panleukopenia to krzwydy mu to nie zrobi, a jesli tak (a niestety veci sie czesto myla co tej choroby) to podanie teraz moze mu zycie uratowac, normlanie wrakiem psychicznym jestem, w pracy przekladam od 8 godzin papiery bo nie potrafie sie skupic na niczym
__________________
Fotograf wizerunkowy/biznesowy, portretowy i ślubny
Miłośniczka psiaków, kawy i naleśników
Moja praca i pasja
Blog fotografa
Poza pracą fotografa
Rybiorek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-11-11, 17:28   #801
wistra
Rozeznanie
 
Avatar wistra
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 687
Dot.: Koty część II

A zrobiliście testy na FelV i FIV?

I przepraszam, nie chciałam na Ciebie wyskoczyć, ale z Twojego opisu przyszło mi na myśl, że Twój kotek wychodzi.
wistra jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-11-11, 18:31   #802
ratta
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 553
Dot.: Koty część II

Wistra, Rybiorek napisała, że robili:
Zasugerowali zeby go zostawic, zrobia mu badania krwi na koci aids i bialaczke, dadza antybiotyk i kroplowke, plakalam jak placilam. po 2 gdzinach vetka zadzwonila ze badanie krwi negatywne na obie choroby wiec to moze byc jakis wirus i trzeba go oczyscic.

Może rzeczywiście ta surowica na wszelki wypadek. A następnie badanie krwi, ewentualnie później USG.
__________________
Proszę osoby, które zaciągnęły kredyt hipoteczny, o wypełnienie ankiety do pracy magisterskiej, która znajduje się
TU

Z góry dziękuję za pomoc.

ratta jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-11-11, 18:54   #803
Kelpie
Zakorzenienie
 
Avatar Kelpie
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 8 185
Dot.: Koty część II

Cytat:
Napisane przez Rybiorek Pokaż wiadomość
ekspertem nie jestem ale my z braku 'opakowania' wzielismy kotka do veta pod bluze, w sensie mialam zapinany polar i kotek tam siedzial i tylko glowka wystawala, jedyne mozliwe rozwiazanie w przypadku Cycka
Też tak myślałam, ale się obawiam, że obecna jego właścicielka może kręcić na to nosem jak będę odbierała kota...

Aktualnie jestem w posiadaniu kuwety i żwirku, miseczek...Chcę kupić jeszcze drapak bo z tego co wiem, że kotek jest do tego przyzwyczajony...Karmę kupię chyba po odbiorze kota jak porozmawiam z właścicielką odnośnie tego co jadł do tej pory...
Możecie mi poradzić jakieś suche karmy? Jakie są dobre bo już wiem, że whiskasy itp. to zło
Czy zapomniałam o czymś o czym powinnam przy nowym domowniku?
Kelpie jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-11-11, 18:59   #804
Inuyashka
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 1 282
Dot.: Koty część II

Cytat:
Napisane przez Kelpie Pokaż wiadomość
Też tak myślałam, ale się obawiam, że obecna jego właścicielka może kręcić na to nosem jak będę odbierała kota...

Aktualnie jestem w posiadaniu kuwety i żwirku, miseczek...Chcę kupić jeszcze drapak bo z tego co wiem, że kotek jest do tego przyzwyczajony...Karmę kupię chyba po odbiorze kota jak porozmawiam z właścicielką odnośnie tego co jadł do tej pory...
Możecie mi poradzić jakieś suche karmy? Jakie są dobre bo już wiem, że whiskasy itp. to zło
Czy zapomniałam o czymś o czym powinnam przy nowym domowniku?
warto by sie jeszcze zapatrzyc w jakies zabawki
i jak to bedzie mozliwe wez jakis kawałek materiału czy cos z jego pierwszego domku to pomoze mu troszke w rozstaniu
Inuyashka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-11-11, 19:01   #805
strawberka
Zakorzenienie
 
Avatar strawberka
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 6 260
Dot.: Koty część II

Cytat:
Napisane przez Kelpie Pokaż wiadomość
Też tak myślałam, ale się obawiam, że obecna jego właścicielka może kręcić na to nosem jak będę odbierała kota...

Aktualnie jestem w posiadaniu kuwety i żwirku, miseczek...Chcę kupić jeszcze drapak bo z tego co wiem, że kotek jest do tego przyzwyczajony...Karmę kupię chyba po odbiorze kota jak porozmawiam z właścicielką odnośnie tego co jadł do tej pory...
Możecie mi poradzić jakieś suche karmy? Jakie są dobre bo już wiem, że whiskasy itp. to zło
Czy zapomniałam o czymś o czym powinnam przy nowym domowniku?
z dobrych składnikowo, suchych, które znam mogę polecić Ci: Orijena, Acanę (są odpowiednie dla kotów w każdym wieku)
z mokrych: Animonda Carny Kitten, Bozita

EDIT: a przewiozłabym jednak w jakimś pudełku ze zrobionymi dziurkami, bo może się czgoś przestraszyć, wbić pazurki w Ciebie, Ty go puścisz, a on zwieje
__________________
nadzieja umiera ostatnia....

Edytowane przez strawberka
Czas edycji: 2010-11-11 o 19:03
strawberka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-11-11, 19:09   #806
ratta
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 553
Dot.: Koty część II

Ale mój kot kocha Animondę vom feinsten select czy jakoś tak.
Już wiem, co podać, jak będzie odmawiała jedzenia.

Ja w przypadku braku transportera przewiozłabym kota w pudełku, koszyku lub torbie. Jeszcze zależy, czy kot będzie sam na siedzeniu, czy ktoś go będzie trzymał. Jak sam, to musi to być coś zamkniętego, oczywiście w wentylacją.

A myślicie, że drapak 46cm wystarczy dla kotki ok. 3kg?
__________________
Proszę osoby, które zaciągnęły kredyt hipoteczny, o wypełnienie ankiety do pracy magisterskiej, która znajduje się
TU

Z góry dziękuję za pomoc.

ratta jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-11-11, 19:13   #807
Kelpie
Zakorzenienie
 
Avatar Kelpie
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 8 185
Dot.: Koty część II

Cytat:
Napisane przez Inuyashka Pokaż wiadomość
warto by sie jeszcze zapatrzyc w jakies zabawki
i jak to bedzie mozliwe wez jakis kawałek materiału czy cos z jego pierwszego domku to pomoze mu troszke w rozstaniu
A no tak...myślałam o tym wcześniej, ale zapomniałam napisać...Jutro wybieram się po drapak to i za zabawkami się rozejrzę...

Cytat:
Napisane przez strawberka Pokaż wiadomość
z dobrych składnikowo, suchych, które znam mogę polecić Ci: Orijena, Acanę (są odpowiednie dla kotów w każdym wieku)
z mokrych: Animonda Carny Kitten, Bozita

EDIT: a przewiozłabym jednak w jakimś pudełku ze zrobionymi dziurkami, bo może się czgoś przestraszyć, wbić pazurki w Ciebie, Ty go puścisz, a on zwieje
Dzięki...Zastanawiałam się nad jakimś kartonem, ale nie byłam pewna czy nie zostanie to źle odebrane przez właścicielkę...
Kolega ma kota i też myślałam nad pożyczeniem od niego transportera...tylko też nie wiem czy tak można bo zapach innego kota itd...
Kelpie jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-11-11, 19:39   #808
strawberka
Zakorzenienie
 
Avatar strawberka
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 6 260
Dot.: Koty część II

Cytat:
Napisane przez Kelpie Pokaż wiadomość
A no tak...myślałam o tym wcześniej, ale zapomniałam napisać...Jutro wybieram się po drapak to i za zabawkami się rozejrzę...



Dzięki...Zastanawiałam się nad jakimś kartonem, ale nie byłam pewna czy nie zostanie to źle odebrane przez właścicielkę...
Kolega ma kota i też myślałam nad pożyczeniem od niego transportera...tylko też nie wiem czy tak można bo zapach innego kota itd...
jak ma takiego plastikowego transporterka, to po prostu go wymyj i wyjmij matę ze środka i zastąp ją kocykiem

nie wiem w jaki drapak chcesz się zaopatrzyć- mały, czy duży... ale w sklepie zoologicznym np. kakadu są dość drogie, ja kupowałam na allegro- za tę samą cenę mam dwa razy większy
__________________
nadzieja umiera ostatnia....
strawberka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-11-11, 21:21   #809
kasiakrecik
Rozeznanie
 
Avatar kasiakrecik
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Olkusz/Kraków
Wiadomości: 624
Dot.: Koty część II

Strawberka mogłabyś wkleić link do drapaka?Też się za jakimś rozglądam właśnie i nie mogę się zdecydować
kasiakrecik jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-11-11, 21:41   #810
Kelpie
Zakorzenienie
 
Avatar Kelpie
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 8 185
Dot.: Koty część II

Cytat:
Napisane przez strawberka Pokaż wiadomość
jak ma takiego plastikowego transporterka, to po prostu go wymyj i wyjmij matę ze środka i zastąp ją kocykiem

nie wiem w jaki drapak chcesz się zaopatrzyć- mały, czy duży... ale w sklepie zoologicznym np. kakadu są dość drogie, ja kupowałam na allegro- za tę samą cenę mam dwa razy większy
O to fajnie jak tak
Transporter chcę zamówić z allegro właśnie więc dlatego teraz jestem zmuszona coś wykombinować...to może i przy okazji drapak też...
Kelpie jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Zwierzęta domowe - wiZOOż


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 20:02.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.