Panny z TŻ'ami mieszkające, gotujące i oszczędzające - CZĘŚĆ V

[golden_eye]

ciężko się do Was przebić przez te posty i zaspy
mam u rodziców taką samą łazienkę jak evilcia tzn te same płytki różowo - bordowe na ścianie bez paska pośrodku + biała armatura + niewielki metraż i duże okno = bardzo przyjemna łazieneczka u rodziców nie ma szafek tylko półki wnękowe. gdyby nie ten bordowy, to byłoby może mniej strawne, ale właśnie z tym bordo mi się podoba ( a ja nie lubię różowego )
evilcia czy Ty grasz w Civilization V Sida? możesz mi mniej więcej powiedzieć jak to wygląda od strony gracza ta gra? ja strategie (i simsy ) bardzo lubię, na stałe wsiąkłam z P. w Age of empires II prościutka ale przyjemnie się pyka we dwoje CV mogę zainstalować tylko na kompie P. bo mój jest za słaby, i zastanawiam się ciągle czy warto, bo zżera trochę miejsca... warto?
dudi - komentarze do meczu cudowne, chociaż wczoraj padła nam dwójka (akurat na mecz) bo pewnie inaczej spędzilibyśmy wieczór, nie z Poliną

Napisane przez nurek119

obejrzałam każdy odcinek top madl i uważam, że Paulina jest na siłe pchana dalej tylko nie rozumiem dlaczego?

też tak myślę i wcale mi się nie podobała wczoraj, zachowywała się jakby z góry wiedziała, że wygrała, i w dodatku pochwaliła się reszcie, bo blondi miały tak zbite miny, że aż mi się ich szkoda zrobiło. oglądałam wszystkie (niestety) odcinki i obserwowałam ją, jej wypowiedzi, jej zachowanie, i nie ma w sobie nic lepszego od tej, która odpadła pierwsza. CHYBA że na początku spodobała się sponsorowi czyli właścicielowi agencji i on się uparł, że ma wygrać ta - bo w końcu wygrana będzie pracować dla niego - i program dalej to już pic na wodę fotomontaż, bo i tak wiadomo było, która wygra.
pomijam wygląd, bo to rzecz gustu - każdy ma inny, ale jej zachowanie, wypowiedzi i ton wczorajszy wybitnie (jak dla mnie) wskazują dość niską kulturę osobistą - bo jak można przed kamerami, na żywo, o koleżance (podobno przyjaciółce) powiedzieć, że "widać ze lubi się rozbierać" i to jeszcze takim aroganckim podłym tonem... niezwykła kultura osobista. w takich sytuacjach powinna się w jęzor ugryźć, bo to, co mówi, o kim i w jaki sposób rzutuje na nią samą. płacze na zdjęciach, fochy i podstawowa wada - brak znajomości jakiegokolwiek języka - spowoduje problemy ze współpracą z ludźmi z całego świata, nie tylko problem z komunikacją ale i z dogadaniem się i życiem z innymi. co z tego, że ona się uczy? a właściwie - właśnie o to chodziło - dlaczego kazali jej się teraz dopiero uczyć języka? przecież powinna znać ang przynajmniej na poziomie podstawowym, żeby myśleć o modelingu za granicą. nie jedzie na wycieczkę turystyczną, ale do pracy na kilka lat!! nawet nie na sezon. to powinno być jedno z kryteriów dopuszczających dziewczyny w ogóle do takich konkursów. żeby potem nie było takich kwiatków jak wczorajszy. wiem, że każdemu się szansa należy, ale najpierw trzeba ją dać sobie, a potem wymagać jej od innych. najpierw języki obce, potem marzenia o światowej karierze... bo na świecie nie mówią po polsku. (chociaż sama się długo dziwiłam, dlaczego, przecież to taki prosty język, zrozumiały, a znaczy a, drzewo drzewo i wszyscy powinni to rozumieć ale miałam wtedy 8 lat )
do tego zgarnęła 2 inne nagrody
co najśmieszniejsze - oglądaliśmy pierwszy odcinek z P. pokazują te dziewczyny, pokazują, pojawia się Polina i P mówi - zobaczysz ta wygra, założę się z tobą że ta wygra... wiernie jej kibicował, zawahał się przy tej z najdłuższymi"pasami startowymi" ale że odpadła... i wczoraj przez cały odcinek i pół godziny po nim, co 5 sekund słyszałam najpierw "zobaczysz wygra" a potem "widzisz wiedziałem że wygra ja to jestem mądry i jaki mam gust " ale też powiedział, że nieładnie się zachowywała i chyba wiedziała, że wygrała od początku. emocje też można udawać, jej to pięknie wychodziło, rozwaliła mnie tą "jestem żyletą". w życiu bym tak o sobie nie powiedziała przed kamerami !!! , a wiem jaka jestem i jak wyglądam i nie miałam dawno takich kompleksów, jakich ona się całkiem niedawno pozbyła.
no ale nieważne
zwątpiłam w pralkę. P. już mnie na ziemię sprowadził, że pewnie dopiero w styczniu ją kupimy, albo później, a w dodatku znalazłam pralkę o super parametrach, za 1200 zł, lepszą niż mój wybrany bosch za 1600 tylko marka Hoover, niewiele słyszałam, na necie niewiele jest, siedzę 3 dzień i czytam i nadal nie wiem nic. a robótka jak leżała, tak leży
i w dodatku nie jadę do domu na weekend przez tą dziką pogodę
i dołączam do klubu @ - biorę 3 apap dzisiaj tak mnie głowa i brzuch nap...
aaaaaaaaa ale jestem wściekła...

[alazkrainy]

KLIK
Straszne.
Dobrze, że ten weekend mam wolne od szkoły. Mam też nadzieję, że za tydzień jakoś będą te pociągi jeździły, bo musze w szkole być, bo mam zaliczenia

golden kafelki chyba takie jak Nadia

[Puntodivista]

Napisane przez nurek119

a dawno go nie ruszałas?

Wczoraj Nie jeżdżę ale odpalam go na 10 minut codziennie albo co drugi

Jestem Cała wypieszczona Truskawkowy peeling z Joanny jest bossski

[alazkrainy]

Napisane przez Puntodivista

Wczoraj Nie jeżdżę ale odpalam go na 10 minut codziennie albo co drugi

Jestem Cała wypieszczona Truskawkowy peeling z Joanny jest bossski

Powiem Ci że tak w zeszłym roku załatwiliśmy akumulator. Przez 10 min on się nie naładuje ani nie doładuje, trzeba przejechać jakiś tam dystans.

[golden_eye]

eeeeeeeeee aaaaaaaa mmmmmmmmm
yyyyyyyyyyyy
ala masz racię jak nadia a bo pootwierałam 20 albumów i oglądam i pomerdało mi się
kashmirka - nie zabiję, ale ty też nie bij
punto - mieliśmy tak ze starym autkiem, na krytyczne noce P wnosił akumulator do domu...

[Puntodivista]

Napisane przez alazkrainy

Powiem Ci że tak w zeszłym roku załatwiliśmy akumulator. Przez 10 min on się nie naładuje ani nie doładuje, trzeba przejechać jakiś tam dystans.

My na szczęście nie załatwiliśmy.

Napisane przez golden_eye

punto - mieliśmy tak ze starym autkiem, na krytyczne noce P wnosił akumulator do domu...

Ja autko mam dojrzałe ale akumulator był wymieniany chyba ze 3 lata temu (nie pamiętam dokładnie) także jest w dobrej kondycji. W ogóle samochód przeszedł tydzień temu porządny lifting ale i tak bym go kochała nawet bez liftingu

[201608051010]

Napisane przez sikoreczka111

wogóle źle się czuję bo przytyłam z 1-2 kg;/ od wrzesnia, i niby to nie jest duzo ale strasznie odczuwam ten nadmiar ....i dlatego tez nie wiem czy robić tą pizzzę ...bo zostały mie warzywa z puszki, i drożdze ...a może wyrzucić i zrobić zupkę?? ehh

tez niestety ostatnio troche przytylam i strasznie mi z tym zle
niby to tylko 2 kg , ale jak ich nie bylo (mimo, ze nie wygladalam rewelacyjnie) akceptowalam siebie i swoje 'kraglosci', a jak zrobilo sie ich troche wiecej to od razu katasrofa
no ale wcale nie pzreszkadza mi to w tym, zeby pochlaniac tony slodyczy i inne niezdrowe rzeczy
ogolnie ostatnio wyznaje zasade, ze zycie jest zbyt krotkie zeby sobie wszystkiego odmawiac

Napisane przez golden_eye

punto - mieliśmy tak ze starym autkiem, na krytyczne noce P wnosił akumulator do domu...

Tz tez tak robil zeszlej zimy i to codziennie!!
masakra jakas
naszczescie tamto auto to juz wspomnienie i mimo, ze aktualne jest od niego starsze to sie o wiele lepiej trzyma i mam nadzieje, ze mrozy nie bede mu starszne bo akumulator mamy nowy- kupiony latem


kashmirka mam pytanie odnosnie noki c3, czy jestes z niej zadowlona? jaki masz kolor? konczy mi sie w styczniu umowa, a moj telefon ledwo zipie, wiec musze predko wymienic, ale w moim mixie mam takie ceny telefonow , ze moge sobie tylko pomarzyc, jedynie ta nokia jest w miare przystepnej cenie i nawet mi sie podoba, ale znajomi odradzaja, ze sam plastik i badziew wiec nie wiem co mam robic, kupic czy nie?

[lili1987]

wstałyśmy z małą o 10 i powędrowałam do sklepu... to był błąd
drogi nie odśnieżone, chodniki nie odśnieżone, jak się wpakowałam z zaspy to wózek przenosiłam z małą w rękach
miasto, a zaspy jakbym była na zabitej dechami wsi
byłam wściekła

zrobiłam podstawowe zakupy, oczywiście wszystko się pokończyło
kupiłam cukier, mleko małej, mleko 3,2, filety, ziemniaki, margarynę, chleb, 15 deko sałatki i tyle kasy poszło
dobrze, że na jutro mam już produkty, to nie wychodzę z domu

kasy mało, ale mam nadzieję, że do czwartku/piątku jakoś dotrwam
później już CHYBA z górki

[Puntodivista]

Spadam dziewczęta odebrać kurtkę i zrobić przelewy.
Tymczasem

[Haniula]

Lili ja Cie podziwiam, ze ty bez lodowki dajesz rade ! teraz to na balkonie zamrazarka jest
W tych zaspach z wozkiem to dopiero hardkore

[201604250957]

Napisane przez golden_eye

kashmirka - nie zabiję, ale ty też nie bij

gdzieżbym śmiała masz monopol na najdłuższe posty w wątku i basta! szczególnie, ze przeczytałam go jednym tchem i rękami, nogami, uszami, ustami i oczami podpisuje się pod tym co napisałaś nt. top model mimo wszystko wierzę, że Ola i tak zrobi karierę w modelingu

Napisane przez niniona

tez kashmirka mam pytanie odnosnie noki c3, czy jestes z niej zadowlona? jaki masz kolor? konczy mi sie w styczniu umowa, a moj telefon ledwo zipie, wiec musze predko wymienic, ale w moim mixie mam takie ceny telefonow , ze moge sobie tylko pomarzyc, jedynie ta nokia jest w miare przystepnej cenie i nawet mi sie podoba, ale znajomi odradzaja, ze sam plastik i badziew wiec nie wiem co mam robic, kupic czy nie?

Kochana ja jestem bardzo bardzo zadowolona wcale nie wygląda na plasikową, ja mam wersję niebiesko-grafitową, jest piękna imo z reszta zobaczysz sobie sama w salonie, idealna dla kobiet, bo ta klawiatura qwerty jest dość drobna więc idealna na damskie paluszki po moim dotykowym samsungu ta nokia to normalnie szał ciał i żelki! a teraz najlepsze po pierwszym ładowaniu bateria wytrzymała tydzień ale baaardzo dużo się nią bawilam teraz korzystam z niej normalnie, dzwonię, piszę smsy czasem w coś zagram, ostatni raz ładowałam ją tydzień temu w niedzielę czyli dzisiaj jest 11 dzień jak trzyma bateria, a ma jeszcze 1 kreskę wiec chyba sie jutro najwczesniej rozładuje zaden telefon mi nigdy tak długo baterii nie trzymał takze ja polecam jest dosyć duża ale mi to akurat nie przeszkadza, szczególnie że klawiatura qwerty to naprawde cudo wynalazek!

edit: Ninionka dzieki za pw, bardzo mi się przydały Twoje informacje

[Nadia5]

Ooo właśnie to ja od tej różowej
żeby nie było, avatarek też różowy

Odnośnie tego "odkładania na czarną godzinę" chyba się nie zrozumiałyśmy z Punto bodajże
Chodzi mi o zachowania typu...będę jadła byle co, najtańszym kosztem, będę nosiła podarte i znoszone ubrania, będę otaczała się odmawiającymi posłuszeństwa sprzętami ...Byle tylko mieć pieniądze, jak najwięcej pieniędzy na koncie.
Nie potrafię również zrozumieć ludzi, którzy cały rok potrafią biednie żyć i ciułać pieniądze na wakacje....pojadą na wakacje, tam również ciułają ale jak znajomi zapytają po wakacjach gdzie byli ... ileż to się naopowiadają

a już zupełnie nie trawię tekstu w kierunku dwudziestoparoletnich osób "odkładaj na emeryturę"

To tyle w kwesti gospodarowania i oszczędzania.

U mnie drogi osiedlowe zasypane...na szczęście autobusy w miarę sprawnie się poruszają i co najważniejsze punktualnie

[201608051010]

Napisane przez kashmirka

Kochana ja jestem bardzo bardzo zadowolona wcale nie wygląda na plasikową, ja mam wersję niebiesko-grafitową, jest piękna imo z reszta zobaczysz sobie sama w salonie, idealna dla kobiet, bo ta klawiatura qwerty jest dość drobna więc idealna na damskie paluszki po moim dotykowym samsungu ta nokia to normalnie szał ciał i żelki! a teraz najlepsze po pierwszym ładowaniu bateria wytrzymała tydzień ale baaardzo dużo się nią bawilam teraz korzystam z niej normalnie, dzwonię, piszę smsy czasem w coś zagram, ostatni raz ładowałam ją tydzień temu w niedzielę czyli dzisiaj jest 11 dzień jak trzyma bateria, a ma jeszcze 1 kreskę wiec chyba sie jutro najwczesniej rozładuje zaden telefon mi nigdy tak długo baterii nie trzymał takze ja polecam jest dosyć duża ale mi to akurat nie przeszkadza, szczególnie że klawiatura qwerty to naprawde cudo wynalazek!

to super w takim razie dzwonie za moment i zamawiam
mi szczerze powiedziawszy nie zależy na jakiś dodatkowych funkcjach w telefonie, najwązniejsze jest właśnie to ile trzyma bateria więc jeśli trzyma długo to ją chce i to prędko (moja obecna nokia trzyma aktualnie 1,5 dnia)

[Haniula]

Dla wszystkich SPD pragnących ładne przyprawniki, oznajmiam, ze w biedronce, w gazetce pomysly pod choinke3 są dość ładne za 12.99 od 13.12

Aaaa lili chciałam Ci strzelić lanie, bo pisałaś kiedyś o płynie do plukania lenor perfumelle złotym, powachałam i sie zakochałam a on droższy

[lili1987]

Napisane przez Haniula

Lili ja Cie podziwiam, ze ty bez lodowki dajesz rade ! teraz to na balkonie zamrazarka jest
W tych zaspach z wozkiem to dopiero hardkore

masakra w tych zaspach z wózkiem
stwierdziłam, że już nie idę do żadnego sklepu prócz Aldika
nauczkę dostałam

no zamrażalka za oknem- właśnie dziś filety za okno w korytko jak od pelargonii wystawię byle do stycznia wtedy kupimy tą nieszczęsną lodówkę, bo w grudniu jest i tak wystarczająco dużo wydatków

---------- Dopisano o 12:56 ---------- Poprzedni post napisano o 12:55 ----------

Napisane przez Haniula

Aaaa lili chciałam Ci strzelić lanie, bo pisałaś kiedyś o płynie do plukania lenor perfumelle złotym, powachałam i sie zakochałam a on droższy

mówiłam, że złoty wymiata
a zaraz po nim czarny Lenor.
ja mam teraz z powodu doliny finansowej Eden, ale jak tylko będę miała kasę to kupię złotego i czarnego Lenorka

[dudipopka]

uff obrobilam sie ,mam wolne,Julka usypia tż śpi ,nie mogłam dobudzić go więc cóż ubrałam spodnie na getry kozaki i poszłam po węgiel

[lili1987]

Napisane przez Nadia5

Chodzi mi o zachowania typu...będę jadła byle co, najtańszym kosztem, będę nosiła podarte i znoszone ubrania, będę otaczała się odmawiającymi posłuszeństwa sprzętami ...Byle tylko mieć pieniądze, jak najwięcej pieniędzy na koncie.
Nie potrafię również zrozumieć ludzi, którzy cały rok potrafią biednie żyć i ciułać pieniądze na wakacje....pojadą na wakacje, tam również ciułają ale jak znajomi zapytają po wakacjach gdzie byli ... ileż to się naopowiadają

nadia w końcu masz avatar czekałam na ten moment

ja też nie rozumiem odkładania za wszelką cenę. Ja teraz w ogóle nie odkładam, bo płaciliśmy jeszcze ostatnią ratę w tym miesiącu ( 2 letni kredyt mieliśmy) i teraz dopiero od lutego zamierzam chociaż to 100 miesiecznie odłożyć
dzięki temu, że kredyt już spłacony, w końcu będziemy kk spłacać

---------- Dopisano o 13:03 ---------- Poprzedni post napisano o 13:00 ----------

Napisane przez dudipopka

uff obrobilam sie ,mam wolne,Julka usypia tż śpi ,nie mogłam dobudzić go więc cóż ubrałam spodnie na getry kozaki i poszłam po węgiel

Tż'owi się upiekło jednym słowem
moja właśnie od 5 minut śpi
ja teraz będę ziemniaczki strugać

[Nadia5]

Napisane przez lili1987

nadia w końcu masz avatar czekałam na ten moment

ja też nie rozumiem odkładania za wszelką cenę. Ja teraz w ogóle nie odkładam, bo płaciliśmy jeszcze ostatnią ratę w tym miesiącu ( 2 letni kredyt mieliśmy) i teraz dopiero od lutego zamierzam chociaż to 100 miesiecznie odłożyc

w końcu musiał nastąpić ten moment

dobrze że już spłacone, teraz możesz pooszczędzać na czarną godzinę albo na swoje własne mieszkanko

odnośnie prezentów, my chyba nie będziemy dla siebie kupować.
tż ma portfel nowy, a że powiedział że zacznie go nosić jak dostanie nową łuskę z karpia to prezent z głowy

[201608051010]

Napisane przez Haniula

Dla wszystkich SPD pragnących ładne przyprawniki, oznajmiam, ze w biedronce, w gazetce pomysly pod choinke3 są dość ładne za 12.99 od 13.12

właśnie weszłam na stronke biedronki pełna nadziei obejrzeć te przyprawniki ale jestem zawiedziona , owszem są ładne, ale mam takie jak te na samym przodzie tylko sporo większe na cukier, sól i takie tam i po niecałym roku mi zerdzewiały, wyglądają okropnie
dlatego też muszę pilnie kupić nowe

[lili1987]

Napisane przez Nadia5

w końcu musiał nastąpić ten moment

dobrze że już spłacone, teraz możesz pooszczędzać na czarną godzinę albo na swoje własne mieszkanko

odnośnie prezentów, my chyba nie będziemy dla siebie kupować.
tż ma portfel nowy, a że powiedział że zacznie go nosić jak dostanie nową łuskę z karpia to prezent z głowy

oszczędzić za dużo mi się pewnie nie uda- myślę, że 100 miesięcznie, ale w końcu spłacanie karty się zacznie mam zamiar ją w rok spłacić.
zobaczymy jak wszystko będzie wyglądało w praktyce.
nie zamierzam póki co kupować ciuchów, bo i tak wychodzę rzadko, a ciuchy mam
pierdół do domu też nie będę kupowała, tylko wałek muszę kupić, bo nie mam nadal
mam nadzieję, że w końcu coś pójdzie do przodu
póki co do 10-ego masakra no ale pocieszam się, że jakoś to 7 dni przetrwam

[sikoreczka111]

ja np. nie rozumiem mojej siostry i kuzynek które się odchudzały...ja rozumiem wszystko, ale nie to, że nie mogą wypić mleka 1,5% bo "przecież ono jest tłuste" tym bardziej jak sie jest w gościach i tym bardziej, że to chodzi o odrobinę mleka do kawy ...

odchudzać też trzeba z umiarem





wogóle bardzo podoba mi sie ta akcja z e bonami w carrefourze, tylko wlasnie trzeba uwazać, żeby tego nie zgubić ... np. ostatnio kupiłam 2 antyperspiranty nivea i dostałam 18 zł w bonach , teraz kupiłam kawę velvet, parówki, i 2 soki i zapłaciłam po zniżce z bonów 12 zł i dostałam jeszcze 16 zł bonów ...Najwazniejsze chyba, zeby nie kupować dużo innych produktów, bo w carrefourze są drogie rzeczy ...

[Paulunia8713]

A moja mała nie śpi i nic sie nie zapowiada żeby szybko zasnęła Póżno wstała więc do 14 pewnie posiedzi

Kurcze zasypało mnie. Na parapecie do połowy okna leży śnieg
Tak sypie a TŻ dzisiaj na tym mrozie pracuje. Pewnie przemarżnie biedak

Lili naprawdę hardcore Z wózkiem w takie zaspy ja bym się nie odważyła. Pewnie poszłabym do najbliższego sklepu z mała na rękach

Co do odkładania pieniążków. U nas to narazie jest nierealne. Dopiero jak Julia pójdzie do przedszkola a ja znajdę pracę będziemy odkładać na mieszkanie przynajmniej na wkład własny bo narazie i tak brakuje a co mówić o odkładaniu

[lili1987]

Napisane przez sikoreczka111

ja np. nie rozumiem mojej siostry i kuzynek które się odchudzały...ja rozumiem wszystko, ale nie to, że nie mogą wypić mleka 1,5% bo "przecież ono jest tłuste" tym bardziej jak sie jest w gościach i tym bardziej, że to chodzi o odrobinę mleka do kawy ...

odchudzać też trzeba z umiarem

ja tam kupuję mleko 3,2 %, samego nie piję, bo nie przepadam, dodaję do kawy tylko. akurat troszkę mleka więcej procentowego nie zrobi różnicy w diecie

---------- Dopisano o 13:27 ---------- Poprzedni post napisano o 13:24 ----------

Napisane przez Paulunia8713

Lili naprawdę hardcore Z wózkiem w takie zaspy ja bym się nie odważyła. Pewnie poszłabym do najbliższego sklepu z mała na rękach

Co do odkładania pieniążków. U nas to narazie jest nierealne. Dopiero jak Julia pójdzie do przedszkola a ja znajdę pracę będziemy odkładać na mieszkanie przynajmniej na wkład własny bo narazie i tak brakuje a co mówić o odkładaniu

ja się odważyłam, ale następnym razem bym już w te zaspy nie poszła
z małą na rękach nie chodzę, bo ona ciężka jest nie uniosłabym jej tyle czasu

póki co my też nie odkładamy, bo żyjemy ledwo od do, ale ten kredyt nam się skończył wczoraj ostatnią ratę zapłaciłam i już będzie troszkę lepiej, chociaż tą kartę zaczniemy spłacać. ale bym chciała do lata spłacić ale myślę realnie, że rok to zajmie ciągle jakieś wydatki są- a to ubezpieczenie auta, a to coś dla małej, a to coś się popsuje

[sikoreczka111]

ja czytałam ostatnio że jesli w wieku 25 lat zaczyna się oszczędzać- odkładać na nieprzewidziane wydatki to powinno sie odkladać min 10 % dochodów

ja muszę zacząć oszczędzać bo jak skończę studia to nie przeżyjemy tylko z wypłaty tż ...bo od rodziców nie chce już brać bo oni tez muszą zaszaleć sobie ...

---------- Dopisano o 13:37 ---------- Poprzedni post napisano o 13:36 ----------

wogóle to musze posprzątać...ale tak mi sie nie chce ...zastanawiam się nad zakupem tego zestawu z biedronki 4 środków do mycia...myślicie, że się opłaca??

[lili1987]

Napisane przez sikoreczka111

ja czytałam ostatnio że jesli w wieku 25 lat zaczyna się oszczędzać- odkładać na nieprzewidziane wydatki to powinno sie odkladać min 10 % dochodów

ja muszę zacząć oszczędzać bo jak skończę studia to nie przeżyjemy tylko z wypłaty tż ...bo od rodziców nie chce już brać bo oni tez muszą zaszaleć sobie ...

10% wpływów to chyba nigdy mi się nie uda odłożyć
póki co bym się cieszyła, jakbym chociaż 50 zł odłożyła
nam się sytuacja poprawi jak wrócę do pracy, ale to jeszcze ponad 2 lata

kurcze, bardzo długo już effie nie ma


w ogóle to każdy kto ma auto powinien mieć łopatę do śniegu
dziś widziałam, jak na środku drogi koło mnie się ktoś zagrzebał, wyjął łopatę i odgarniał śnieg do czego to doszło

[Haniula]

Napisane przez sikoreczka111

wogóle bardzo podoba mi sie ta akcja z e bonami w carrefourze, tylko wlasnie trzeba uwazać, żeby tego nie zgubić ... np. ostatnio kupiłam 2 antyperspiranty nivea i dostałam 18 zł w bonach , teraz kupiłam kawę velvet, parówki, i 2 soki i zapłaciłam po zniżce z bonów 12 zł i dostałam jeszcze 16 zł bonów ...Najwazniejsze chyba, zeby nie kupować dużo innych produktów, bo w carrefourze są drogie rzeczy ...

Tak, my bylismy tam wczoraj i kupiliśmy płyn do prania rex za bodajże 17zł a 12 w bonach, tez kawe velvet, odswiezacz do wc, w ogole dużo rzeczy, i z bonów wyszło 50zł wiec spora oszczedność.
Ale masz racje, ze lepiej nie kupować nic poza tymi artykułami z ebonów, bo my dodatkowo straciliśmy 100zł

Byla u mnie mama, chwaliła się, ze kupiła u kosmetyczki puder, ze taki rewelacyjny i w ogole I nie wytrzymała, i za chwile wyciągneła dwa następne - dla mnie i mojej bratowej na mikołajki
Tym sposobem mam najdroższy w życiu puder i chyba bede tylko na niego patrzeć

http://allegro.pl/oryginalna-ziemia-...331110645.html
Takie coś, nigdy o nim nie słyszałam, może wy coś wiecie

[Nadia5]

Napisane przez sikoreczka111

ja np. nie rozumiem mojej siostry i kuzynek które się odchudzały...ja rozumiem wszystko, ale nie to, że nie mogą wypić mleka 1,5% bo "przecież ono jest tłuste" tym bardziej jak sie jest w gościach i tym bardziej, że to chodzi o odrobinę mleka do kawy ...

odchudzać też trzeba z umiarem

ja mam bzika chyba tzn. nawyki odchudzaniowe mleko 0,5% kupuję 3,2 % jak wypiję to mam odruch wymiotny

Napisane przez sikoreczka111

ja czytałam ostatnio że jesli w wieku 25 lat zaczyna się oszczędzać- odkładać na nieprzewidziane wydatki to powinno sie odkladać min 10 % dochodów

ja muszę zacząć oszczędzać bo jak skończę studia to nie przeżyjemy tylko z wypłaty tż ...bo od rodziców nie chce już brać bo oni tez muszą zaszaleć sobie ...

---------- Dopisano o 13:37 ---------- Poprzedni post napisano o 13:36 ----------

wogóle to musze posprzątać...ale tak mi sie nie chce ...zastanawiam się nad zakupem tego zestawu z biedronki 4 środków do mycia...myślicie, że się opłaca??

Też myślałam nad tym zestawem ale w sumie mam wszystko więc nie wiem czy warto tak na zapas kupować

robię kolejne pranie, ciuchy robocze TŻta nie chcą się doprać

[lili1987]

Napisane przez Haniula

Byla u mnie mama, chwaliła się, ze kupiła u kosmetyczki puder, ze taki rewelacyjny i w ogole I nie wytrzymała, i za chwile wyciągneła dwa następne - dla mnie i mojej bratowej na mikołajki
Tym sposobem mam najdroższy w życiu puder i chyba bede tylko na niego patrzeć

http://allegro.pl/oryginalna-ziemia-...331110645.html
Takie coś, nigdy o nim nie słyszałam, może wy coś wiecie

drogi ten puder nigdy takiego nie miałam, w ogóle to ja raczej tylko podkład używam, bo puder mi daje efekt takiej mocno natapetowanej twarzy i ja źle wyglądam
ale za tą cenę to może rewelacja

[201604250957]

Sikoreczka ja mam zamiar właśnie od stycznia odkładać 10-20% moich dochodów miesięcznie, wiem, że jak się zmobilizuję to dam radę ponadto postanowiłam, że po Nowym Roku idę porozmawiać nt podwyżki i jeśli udałoby mi się ją dostać to właśnie te pieniądze bym odkładała, tak by mi było najłatwiej bo po prostu udawałabym przed samą sobą, ze jej nie dostałam więc mam takie same dochody, a jednak na koncie jakies pieniadze mogłyby się zacząć odkładać

co do oszczędzania na czarną godzinę to też uważam, że w tym jak i w każdym temacie wszelkie skrajności są złe czyli nie można przesadzać ani w jedną ani w drugą stronę, niestety znam zarówno takie osoby, które są dusigroszami, nic sobie nie kupią, nigdzie nie wyjadą, chodzą ubrani w byle co, jedzą byle co, żyją byle jak byleby tylko uciułać jak najwięcej na koncie i to nie na określony cel (w takim przypadku byłabym nawet w stanie zrozumieć że ktoś tak bardzo czegoś pragnie, że wegetuje by osiągnąć cel, ale tylko do momentu jego osiągniecia a potem wraca do normalnego życia ) a po prostu żeby mieć.. niezapominajmy jednak, że pieniądze są tylko środkiem do życia a nie celem samym w sobie znam też takie, które żyją ponad stan, mają po kilka kart kredytowych, zadłużają się, pożyczają nie na jakiś cel, tylko na życie, bo nauczyli się wiecej wydawac niż mają

ja jestem zagorzałą przeciwniczką kart kredytowych, pisałam na ich temat pracę mgr i wiem, że karty kredytowe to SAMO ZŁO dla większości ludzi, tylko naprawdę zdyscyplinowane i "świadome finansowo" potrafią z nich korzystać w taki sposób by faktycznie czerpać z nich korzyści (nieprocentowany kredyt przez określoną liczbę dni pod warunkiem, ze spłaci sie go na czas). Wszystkie skrajności są złe Każdy kowalem swego losu, każdy decyduje o sobie, ja uważam, że lepiej być niż mieć (w ramach rozsądku ofkors) czyli skończyć kurs językowy, wydawać pieniądze na swoją edukację, zwiedzać, podróżować niż upychać kasę na koncie (Wiadomo, ze dobrze mieć jakieś pieniądze na czarną godzine ale bez przesady) bo w końcu przyjdzie moment, ze nas nie bedzie a nasze pieniadze będą dalej leżec na koncie nie o to w życiu imo chodzi

[Paulunia8713]

Napisane przez lili1987

ja się odważyłam, ale następnym razem bym już w te zaspy nie poszła
z małą na rękach nie chodzę, bo ona ciężka jest nie uniosłabym jej tyle czasu

póki co my też nie odkładamy, bo żyjemy ledwo od do, ale ten kredyt nam się skończył wczoraj ostatnią ratę zapłaciłam i już będzie troszkę lepiej, chociaż tą kartę zaczniemy spłacać. ale bym chciała do lata spłacić ale myślę realnie, że rok to zajmie ciągle jakieś wydatki są- a to ubezpieczenie auta, a to coś dla małej, a to coś się popsuje

U mnie jeszcze półtora roku zanim małą dam do przedszkola bo chce od wrzesnia 2012 a wtedy liczę, że uda mi się szybko jakąś pracę dostać. Ze swojej dotychczasowej muszę zrezygnować bo 120km dojeżdzać nie będę
Do sierpnia tego roku spłacimy raty za telewizor, kk i providenta więc mam nadzieję, że już będzie lepiej wkońcu to 560 zł do przodu.

Lili moja mała w zimę to kilka kroczków przejdzie a potem na rączkach bo już zmęczona Ja mimo wszystko noszę te moje prawie 10kg bo w spacerówce siedziec nie chce
Oj nic nie mów kochana o tych nieprzewidzianych albo dodatkowych wydatkach. Nie wiem kiedy my wkońcu samochód naprawimy żeby dać go na przegląd chyba jak zima minie

Haniu ja nigdy nie miałam takiego drogiego choc może i trzeba by było kiedyś zainwestować Daj znac jak sie sprawdza po użyciu