Piękne ciało do wakacji! 5 małych posiłków dziennie i koniec ze słodyczami! :>

[kubiowo89]

.

[kiniabc]

Hejka laseczki

Nie było mnie kilka dni bo praca praca praca.
Ale muszę się wam pochwalić dziś na wadze 61,5 kg
Mam nadzieję, że jutro na spotkaniu ze znajomymi z byłej pracy będzie 61kg od razu poczuję się lepiej.

Trzymam za Was kciuki i bardzo Wam dopinguję.

[kubiowo89]

.

[madziek1988]

gratulacje!!! tak 3maj!

[ZbytWrazliwa_91]

Witam w kolejnym wiosennym dniu u mnie słonecznie ale wietrznie.
Ja jestem po 2 śniadankach, kawusi i pokrzywie teraz czas pomyśleć co na obiad
Dzisiaj mój 5 dzień bez słodyczy i nawet mnie nie kuszą

kiniabc brawo za spadki!

[monika01011986]

No Kinia gratuluję Oby tak dalej !

Ja już po śniadanku na które miałam moje ukochane płatki Nestle Fitness z owocami no i z mlekiem oczywiście
Obiad mam o 15 i myślę co tu by zrobić.... Może też warzywka jakieś??
Dziś się ważyłam i waga pokazała 64,3. Jeszcze troszkę i będzie 63
Oczywiście do końca marca nie schudnę do 60 tak jak planowałam no ale myślę że żle nie jest. Do wakacji jeszcze 2,5 miesiąca więc napewno dam radę dojść do 55 Najważniejsze że już noszę spodnie rozmiaru S !!!! Jestem strasznie szczęśliwa
Od rana coś mnie głowa boli... wzięłam ibuprom bo nie mogłam wytrzymać... to przez tą pogodę, dziś jest brzydko, zimno i szaro. Pewnie będzie deszcz padał. Nic mi sie niechce, a obiecałam sobie że pojeżdzę na orbitreku.... może później ;p

[murka04]

o matko, ile postów! widzę mnóstwo nowych twarzy, witam wszystkich
ciężko mi się teraz trochę połapać kto ile zrzucił i jaką ma sytuację, ale obiecuję że szybko nadrobię czuję się już lepiej i właśnie przed chwilą zrobiłam brzuszki i abs, ale zaraz jeszcze kładę się do łóżka żeby nie przedobrzyć. przez te 2 dni strasznie brakowało mi ćwiczeń, nie wiedziałam, że jestem od nich tak uzależniona
no nic, teraz czekam do soboty z napięciem, boję się, że dużo przytyłam przez to byczenie się. oby nie

[monika01011986]

Napisane przez murka04

o matko, ile postów! widzę mnóstwo nowych twarzy, witam wszystkich
ciężko mi się teraz trochę połapać kto ile zrzucił i jaką ma sytuację, ale obiecuję że szybko nadrobię czuję się już lepiej i właśnie przed chwilą zrobiłam brzuszki i abs, ale zaraz jeszcze kładę się do łóżka żeby nie przedobrzyć. przez te 2 dni strasznie brakowało mi ćwiczeń, nie wiedziałam, że jestem od nich tak uzależniona
no nic, teraz czekam do soboty z napięciem, boję się, że dużo przytyłam przez to byczenie się. oby nie

No Mureczko super że już zdrowiejesz! W końcu do nas wrócisz
Jeśli chcesz nadrobić wszystkie posty to czeka Cie niezła lektura i dużoo czytania Moim zdaniem pewnie nic nie przytyłaś jeśli nie objadałaś się za mocno Choroba nie sprzyja tyciu więc myślę że możesz być spokojna o swoją wagę no ale napisz jak się zważysz!!!

[kubiowo89]

.

[murka04]

Napisane przez kubiowo89

Kolacji nie redukuję, bo i tak nie wiele na nia mam, 2 mandarynki (26kcal) i pół ogórka swieżego (16kcal) , a niezrezygnuję z kolacji dlatego, że zanim pójdespac to będe bardzo głodna a to nie o to chodzi... Tymbardziej, że kolację jem o 18stej...

a nie lepiej zamiast mandarynek na kolację zjeść coś białkowego? czytałam, że owoców na wieczór raczej nie powinno się jeść. no i kolacja o 18 to nie jest dobry pomysł!
poza tym 7 pierogów to nie jest tragedia, przecież nie chodzi o to żeby sobie wszystkiego odmawiać a jeść mniej

[aada0]

Ja dzisiaj :
śniadanie : kawka, aktiwia z musli
2 śniadanie: jabłko
obiad: miseczka pomidorowki, z odrobina kluczeke (ok. mała łyzeczka), troche bakalii, i szpinak z fetą

Planuje dzisiaj steper+brzuszki.
Orkiszowe muffinki z bakaliami i jablkiem wlasnie sie pieka

[kubiowo89]

.

[megi870]

No gratulacje dziewczyny, jesteście niesamowite! Podziwiam wam za tą wytrwałość i systematyczność . Skrycie liczę, że przy was sama stanę się porządniejsza, zmienię swoją dietę, zacznę ćwiczyć a także schudnę!

[kubiowo89]

.

[murka04]

kubiowo89 m.in. na tym wątku dziewczyny pisały, że kolacji nie powinno się jeść o 18, bo wtedy organizm zatrzymuje to jedzenie bo wie, że długo nie dostanie jeść. ostatni posiłek powinien być 3-4 godziny przed snem. i w "Pytanie na śniadanie" jakiś miesiąc temu też o tym mówili.
a z mojego rozumowania właśnie na śniadanie można zjeść coś innego niż białko, bo przecież przez cały dzień na pewno się to spali ale nie chciałabym wprowadzić Cię w błąd, mówię tylko jak ja jem i moim zdaniem wychodzi mi to na dobre

megi no nie masz wyjścia musisz ćwiczyć, bo inaczej będzie lanie od nas!

[kubiowo89]

.

[monika01011986]

Kubiowo89 ja tak czytam Twoje posty i uważam że robisz spory błąd jedząc tak dużo na śniadanie a kolacji wcale. Nie chciałam wcześniej tego pisać żebyś nie pomyślała że się wymądrzam bo nie o to tu przecież chodzi. Chciałabym Ci naprawdę pomóc, sama mam 1,5 roczne dziecko i wiem jak to jest chudnąć po ciąży. Dieta 1000 kalorii polega na tym że jemy dziennie 5 posiłków i każdy powinien mieć po ok. 200 kalorii.
Na śniadanie jesz zdecydowanie za dużo, lepiej zjedz połowę tego a drugą połowę za godzinkę a najlepiej dwie. Kolację też musisz jeść i nie same owoce ale najlepiej coś z błonnikiem żeby przez noc Twoja przemiana materii nie spowolniła się. Ja wiem co mówię - schudłam 21 kilo ;p

[kubiowo89]

.

[ZbytWrazliwa_91]

Napisane przez kubiowo89

A powiedz mi ile czasu zajęło Ci to zrzucanie tylu kilogramów? I jak to zrobiłas? Też chciałabym...

Monika juz kilka razy o tym pisała... przejrzyj wątek

Napisane przez monika01011986

Ja pierwsze 15 kilo zgubiłam w 2,5 miesiąca i powiem szczerze że nie było trudno. Wystarczało jeść do 1000 kalorii dziennie, więcej pić wody i sporo się ruszać. Przestałam całkowicie jeść słodycze, chipsy, cukier zamieniłam na słodzik, nie piłam coli i innych napoi gazowanych- chyba że wodę, nie jadłam smażonych potraw, tłustych potraw, przestałam prawie jeść mięso. Jadłam dużo owoców, piłam jogurty, wode np. smakową Żywiec- cytrynowa jest dobra - ogólnie mało jedzenia i zdrowe jedzenie. Od września już się nie odchudzałam -jadłam wszystko i na szczęście nie przytyłam, ale po Świętach 2 kilo poszło do góry więc od lutego znów zaczęłam się odchudzać i już 6 kilo zgubiłam! A robię dokładnie to samo co wtedy gdy się pierwszy raz odchudzałam ale trochę mniej rygorystycznie pozwalam sobię na trochę więcej niż wtedy ;p ale też w granicach 1000 kalorii dziennie.

kubiowo89 znalazłam już szukać nie musisz

[kubiowo89]

.

[murka04]

ja na kolację zjadłam ukochany tatar hh pokręciłam, no i jutro idę do szkoły. nie cieszę się z tego powodu, ale zawsze lepsze to niż leżeć w łóżku bez żadnego ruchu

[madziek1988]

też uwielbiam tatara!!!!!!!! mniam mniam;d, a dawno nie jadłam;p

[monika01011986]

Napisane przez kubiowo89

Dziękuję bo szukałam i szukałam i znaleśc nie mogłam
No nie źle, 15 kg w 3 miesiące... Też tak chciałabym... Mam nadzieję, że starczy mi samozaparcia . Oby... Jakoś od kiedy tutaj z Wami pisze lżej mi... bo wiem, że nie ja jedna się odchudzam i walczę o lepszą sylwetkę .
Idę spac bo czeka mnie chyba ciężka noc, synuś się ciągle budzi przez ten cholerny kaszel...
Ciao.

---------- Dopisano o 20:37 ---------- Poprzedni post napisano o 20:34 ----------

Zapomniałabym, w sobotę ważę się, oby spadła ta uparta wskazówka . Chyba z tym sniadaniem przesadzam... Muszę pomyslec co zmienicby .
Miłej nocki.
Ciao.

Też Ci się uda tyle zrzucić cierpliwości Ale musisz naprawdę jeść częściej ale mało. Z tym śniadaniem to naprawdę przesadziłaś ;p Chciałam ci to szybciej napisać ale bałam się że źle to odbierzesz...
Wiem jakie to cudowne uczucie gdy waga maleje dlatego bardzo chciałabym abyście wy też tego doświadczyły i cieszyły się razem ze mną

Ja na kolację zjadłam 2 kanapki z serem i ogórkiem + czerwona herbata (było to o godzinie 18) miałam jeszcze wieczorkiem skubnąć jakiegoś owoca lub jogurt ale mąż zamówił pizze (z samym serem - moja ulubiona) no i skusiłam się na kilka kawałków ;p W sumie wyrzutów sumienia nie mam bo pizze jem bardzoooo rzadko (raz w miesiącu) ale żle się czuję bo znów niby dużo nie zjadłam a czuję jakby miał mi zaraz brzuch pęknąć!!!! Mój organizm odzwyczaił się od takiego jedzenia i teraz żle reaguje gdy zjem coś innego niż to co zwykle jadam na codzień ;p Jeden grzech raz w miesiącu jest dopuszczalny ;p Ale napewno więcej już tego nie zrobię! Mam nadzieję że moja waga na tym nie ucierpi ;p Jutro się okaże gdy wejdę na wagę
Za to teraz cały weekend będę ćwiczyć! Obiecuję to sobie i Wam

---------- Dopisano o 22:06 ---------- Poprzedni post napisano o 22:02 ----------

Napisane przez murka04

ja na kolację zjadłam ukochany tatar hh pokręciłam, no i jutro idę do szkoły. nie cieszę się z tego powodu, ale zawsze lepsze to niż leżeć w łóżku bez żadnego ruchu

Ojj ja też uwielbiam tatar i metkę cebulową dawnooo nie jadłam..... już nawet nie pamiętam kiedy ;/
Ja też bym chętnie poszła sobie do szkoły..... kiedyś tak nienawidziłam chodzić do szkoły a teraz za nią tęsknię Fajne były to czasy......
Ale na studia planuję iść za jakiś czas jak mi synek podrośnie więc będzie fajnie

[ZbytWrazliwa_91]

Napisane przez madziek1988

też uwielbiam tatara!!!!!!!! mniam mniam;d, a dawno nie jadłam;p

a ja wręcz przeciwnie

Napisane przez kubiowo89

Dziękuję bo szukałam i szukałam i znaleśc nie mogłam
No nie źle, 15 kg w 3 miesiące... Też tak chciałabym... Mam nadzieję, że starczy mi samozaparcia . Oby... Jakoś od kiedy tutaj z Wami pisze lżej mi... bo wiem, że nie ja jedna się odchudzam i walczę o lepszą sylwetkę ..

Dasz radę! wszystkie damy jak człowiek chce to potrafi no i w grupie zdecydowanie raźniej

[murka04]

monia mam to samo, jak zjem więcej niż zwykle to od razu źle się czuję i boli mnie brzuch, tak się przyzwyczaiłam do mniejszych porcji no masz rację, jeśli jesz pizzę raz w miesiącu to naprawdę nic złego i nawet powinnaś się nią delektować!

[ZbytWrazliwa_91]

Napisane przez monika01011986

Ja na kolację zjadłam 2 kanapki z serem i ogórkiem + czerwona herbata (było to o godzinie 18) miałam jeszcze wieczorkiem skubnąć jakiegoś owoca lub jogurt ale mąż zamówił pizze (z samym serem - moja ulubiona) no i skusiłam się na kilka kawałków ;p W sumie wyrzutów sumienia nie mam bo pizze jem bardzoooo rzadko (raz w miesiącu) ale żle się czuję bo znów niby dużo nie zjadłam a czuję jakby miał mi zaraz brzuch pęknąć!!!! Mój organizm odzwyczaił się od takiego jedzenia i teraz żle reaguje gdy zjem coś innego niż to co zwykle jadam na codzień ;p Jeden grzech raz w miesiącu jest dopuszczalny ;p Ale napewno więcej już tego nie zrobię! Mam nadzieję że moja waga na tym nie ucierpi ;p Jutro się okaże gdy wejdę na wagę
Za to teraz cały weekend będę ćwiczyć! Obiecuję to sobie i Wam ;

raz na jakiś czas można sobie pozwolić na jakiś wybryk a Ty to już zupełnie bo efekty masz wyśmienite na pewno od tych kilku kawałków pizzy przecież nie przytyjesz
to 3mam kciuki za postanowienie ćwiczeń w weekend

---------- Dopisano o 22:22 ---------- Poprzedni post napisano o 22:20 ----------

Napisane przez murka04

monia mam to samo, jak zjem więcej niż zwykle to od razu źle się czuję i boli mnie brzuch, tak się przyzwyczaiłam do mniejszych porcji

no bo tak jest, żołądek jest skurczony a tu nagle dostaje szoku

[monika01011986]

Napisane przez murka04

monia mam to samo, jak zjem więcej niż zwykle to od razu źle się czuję i boli mnie brzuch, tak się przyzwyczaiłam do mniejszych porcji no masz rację, jeśli jesz pizzę raz w miesiącu to naprawdę nic złego i nawet powinnaś się nią delektować!

No pyszna to ona była i się nią delektowałam Tylko szkoda że na noc ją zjadłam.... a wiem że nie powinnam. Najgorsze jest to że po zjedzeniu jej strasznie mnie zmuliło i chce mi sie spać. Kompletnie niemam już siły na nic. Z pełnym żołądkiem muszę iść spać.... straszne! Ale co tam,,,, 2 dni głodówki i będzie dobrze hehe
No uciekam już to do jutra! Kolorowych snów! buziaki

---------- Dopisano o 22:30 ---------- Poprzedni post napisano o 22:27 ----------

Napisane przez ZbytWrazliwa_91

raz na jakiś czas można sobie pozwolić na jakiś wybryk a Ty to już zupełnie bo efekty masz wyśmienite na pewno od tych kilku kawałków pizzy przecież nie przytyjesz
to 3mam kciuki za postanowienie ćwiczeń w weekend

---------- Dopisano o 22:22 ---------- Poprzedni post napisano o 22:20 ----------



no bo tak jest, żołądek jest skurczony a tu nagle dostaje szoku

Dzięki dziewczyny pocieszyłyście mnie a już zaczynałam mieć wyrzuty sumienia ;p teraz mogę iść spokojnie spać
A więc buziaczki do jutra!

[megi870]

łohoho, ja dziś na śniadanko - bułka z szynką, serem żółtym, pomidorem i ogórkiem + zielona herbata z maliną, na 2 śniadanie : jabłko, obiad : trochę bigosu, podwieczorek: kisiel, kolacja: bułka tak jak na śniadanie i wodaaa i kilka kruchych ciastek + bieganie, ale takie skromne . Jesteście aktualnie moim wzorem i naprawdę podziwiam!

---------- Dopisano o 22:55 ---------- Poprzedni post napisano o 22:53 ----------

a na mnie czeka ogromne wyzwanie, bo na weekend wybywam do krk i no..

[madziek1988]

Napisane przez monika01011986

No pyszna to ona była i się nią delektowałam Tylko szkoda że na noc ją zjadłam.... a wiem że nie powinnam. Najgorsze jest to że po zjedzeniu jej strasznie mnie zmuliło i chce mi sie spać. Kompletnie niemam już siły na nic. Z pełnym żołądkiem muszę iść spać.... straszne! Ale co tam,,,, 2 dni głodówki i będzie dobrze hehe
No uciekam już to do jutra! Kolorowych snów! buziaki

---------- Dopisano o 22:30 ---------- Poprzedni post napisano o 22:27 ----------




Dzięki dziewczyny pocieszyłyście mnie a już zaczynałam mieć wyrzuty sumienia ;p teraz mogę iść spokojnie spać
A więc buziaczki do jutra!

OOOOOO! PIZZAAAAAAAAA!!!:s lina:

[kubiowo89]

.