odchudzamy się żeby w wakacje wyjsc w stoju kąpielowym :)

[MalinQowa]

No moje moje. A ja dziś spróbowałam tyle ciast, że hoo.... A to dopiero początek niestety. Za to Tż był ze mnie dumny, że tak ładnie słodycze wsuwam

[_Fiume_]

Napisane przez MalinQowa

No moje moje. A ja dziś spróbowałam tyle ciast, że hoo.... A to dopiero początek niestety. Za to Tż był ze mnie dumny, że tak ładnie słodycze wsuwam

a no to jesteś usprawiedliwiona uważaj żeby nie zjeść za dużo!

[Aniaa_89]

hej

widzę że wszystkie przygotowują się do świąt bo takie pustki dzisiaj

mam zakwasy na tyłku po wczorajszych ćw, masakra więc dzisiaj już chyba żadnych nie będzie

[_Fiume_]

Napisane przez Aniaa_89

hej

widzę że wszystkie przygotowują się do świąt bo takie pustki dzisiaj

mam zakwasy na tyłku po wczorajszych ćw, masakra więc dzisiaj już chyba żadnych nie będzie

hej
no to tym bardziej powinnaś dzisiaj poćwiczyć! na zakwasy najlepsze są ćwiczenia, poćwicz chociaż trochę
ja na szczeście już wszystko mam posprzątane, 2 mazurki zrobione, zostaje tylko czekać na jutro
jak Wam idzie? ja wczoraj i przedwoczoraj na za duzo sobie pozwalałam dlatego już dzisiaj się pilnuję biegi i ćwiczenia oczywiście zaliczone

[Aniaa_89]

ja te ostatnie dni tak od śr to średnio codziennie w sumie jakieś grzeszki były. No ale też ćwiczyłam i z innymi posiłkami się pilnowałam, więc nie ma tragedii
trochę boję się jutra i pon i tych wszystkich pyszności świątecznych

[_Fiume_]

a ja się nie mogę doczekać! aaaa słodycze muszę się opanować bo jutro ukrade wszystkie słodycze schowam się w ciemnym miejscu i wszystko zjeeeem!!! buhahahahaha
przepraszam, to przez za długie patrzenie na kajmak obiecuję że postaram się zjeść w granicach rozsądku
nie moje ale wyglądaja pysznie

[MalinQowa]

Nie kuś nas nie kuś hociaż z drugiej strony- ja mam i tak nagrzeszone. DObrze, ze dziś dużo spacerowałam, jeździłam na rolkach i grałam w piłkę xD.

No ale Dziewczynki..na wypadek gdyby mnie tu już nie było to chciałam Wam życzyć Wesołego Alleluja i smaczenego jajka

[Aniaa_89]

_Fiume_ te ciacha wyglądają obłędnie ale bym zjadła takie

Wesołych Świąt

[exaltation]

a ja dziewczyny ide do pracy
wczoraj z jedzeniem srednio ale byly rolki, które naprawdę mnie zmęczyły..
życzę Wam wesołych świąt
p.s.- u mnie burze słychac

[_Fiume_]

Aniaa_89 spoko koleś
MalinQowa sorka

jak Wam idzie?
mi koszmarnie zjadłam już minimum 5 kawałków ciasta i 5 dużych czekoladek a do tego te wszystkie inne tuczące rzeczy jestem załamana bo cały mój wysiłek poszedł na marne ;( i przez to jem jeszcze więcej

[Aniaa_89]

_Fiume_ jak 2dni pojesz więcej to nic się nie stanie wiadomo waga pewnie podskoczy, ale jeśli zaraz po świętach wrócisz do normalnego odżywiania i ćwiczeń to bardzo szybko to spadnie więc się nie martw i nie myśl w ogóle o diecie teraz

ja jako tako nie zjadłam niewiadomo ile, ale wszystko takie ciężkie i kaloryczne i taka pełna i ociężała się czuję
wieczorem spróbuje się zmobilizować do ćwiczeń,żeby pospalać chociaż część tych kalorii które dzisiaj pochłonęłam

[MalinQowa]

Oj...u mnei też grzesznie ale w sumie to się tym nei przejmuje..bo trwa to około 3 dni, a wchodzę dziś na wagę i ani drgnęłapoza tym-przyjechała do mnei rodzina i wszyscy twierdzą, że schudłam . Więc dla mnie ok. Tż próbuje mnie wyciągnąć na pizze zaraz po świętach. A ja chciałam zacząć dietę. Na co on, ze nie ma mowy i musi mi najpierw wrócić mój dawny rozmiar piersii tak źle i tak nie dobrze.

[exaltation]

haha MalinQowa a jaki mialas rozmiar przed odchudzaniem a jaki masz teraz? Moj też się bał, że spadnie mi z piersi ale jak narazie jest ok. W sumie mam dosc duzy biust jak na mój wzrost i budowe ciała więc dla mnie nie byloby tragedii gdyby troszke zmalał.. ja mam 160cm wzrostu a biust 75 C/D

[MalinQowa]

Był 75/D, a teraz jest z 70/C. Ale dla mnie ok

[exaltation]

ale tu cisza..
Ja godzine temu wrocilam z pracy. dietetycznie nie bylo.. jutro mam wolne wiec się będę bardziej pilnować i pójdę na rolki

[Aniaa_89]

święta, święta i po świętach

no ja trochę pojadłam, nie było dietetycznie i zdrowo no ale taki urok świąt ale nie mam wyrzutów sumienia ani nic więc to najważniejsze
wczoraj poćwiczyłam nawet godzinkę dzisiaj się nie udało, ale cóż

od jutra znów dieta i ćwiczenia

[MalinQowa]

Noo Dziewczynki koniec jedzenia. Ja od wczoraj od około 14 staram się nie jeść tego co przez pozostae dni świąt tak więdz było: mleko z płatkami, jabłko i kanapki z pieczywa chrupkiego.
A dziś:
śniadanie: 4 kanapki z pieczywa chrupkiego z pieczenią, papryką i rzodkiewką.
Ćwiczeń na pewno nie bedzie, wybieram się do Tż-ta. Byle on czegoś nie wykombinował, bo juz słyszałam zaproszenia do pizzeri, cukierni itp. Ale nie dam się trzymajcie kciuki

[Aniaa_89]

hej
ja dzisiaj rano jeszcze niezbyt dietetycznie zjadłam trochę mojej ukochanej sałatki i kawałek ciasta ale nie było tego dużo i wszystko przed 12 a zostały resztki ze świąt i tak mnie to kusiło,że stwierdziłam,że lepiej zjeść od rana niż cały dzień o tym myśleć i potem jeszcze popołudniu bym się na to rzuciła
reszta dnia już będzie dietetyczna i zdrowa
ćwiczenia też już zaliczone, 1,5h dzisiaj orbitrek, skakanka, siłowe na nogi, 7min abs i rozciąganie

[exaltation]

ja dzisiaj tak srednio.. ale był ruch wiec nie ma zle teraz wlanie wcinam loda śnieżke

[_Fiume_]

zjadłam miliard kawałków ciasta, miliard czekoladek, miliard ciasteczek......za dużo do wymieniania, dzisiaj też jadłam jak w święta ale od jutra już koniec, znaczy się już dzisiaj staram sie nie przesadzać, ale jutro nie będzie mowy o żadnym słodyczu, wczoraj nie ćwiczyłam a to co ja ćwicze trzeba ćwiczyć codziennie no ale w długi weekend nadrobię ten wczorajszy dzień, dzisiaj na szczęście ćwiczyłam, biegałam i byłam na siłowni, ale zjadłam tyle że nei spaliłam nawet 1/200
ale jutro będzie perfecto! a właśnie, to już może nic nie związanego z odchudzaniem się, już prędzej przeciwnie, ale od września mam zamiar chodzić na dodatkowy włoski ponieważ moim marzeniem, które mam nadzieję że się spełni, jest mieszkanie we Włoszech

[MalinQowa]

_Fiume_ no świetnie z tym włoskim! Gratuluje Ja coś muszę z moim angielskim zrobić, bo woła o pomstę do nieba xD. Ale to może od września. Jak narazie u mnie całkiem pozytywnie. Bez grzeszków, nie licząc big milka śmietankowego.

[exaltation]

u mnie w domu pelno słodkosci pozostało po świętach, które mnie kuszą, a ja niestety ulegam.. ale byly rolki wiec mam nadzieje, ze az tak duzo nie przybędzie..

[_Fiume_]

Napisane przez MalinQowa

_Fiume_ no świetnie z tym włoskim! Gratuluje Ja coś muszę z moim angielskim zrobić, bo woła o pomstę do nieba xD. Ale to może od września. Jak narazie u mnie całkiem pozytywnie. Bez grzeszków, nie licząc big milka śmietankowego.

no niestety ale angielski trzeba umieć, ja sama mam za tym problemy, ale dodatkowe zajęcia dużo mi dały więc przypilnuj się żebyś się zapisała

Napisane przez exaltation

u mnie w domu pelno słodkosci pozostało po świętach, które mnie kuszą, a ja niestety ulegam.. ale byly rolki wiec mam nadzieje, ze az tak duzo nie przybędzie..

dużo ruchu i nie będzie źle!

biegi zaliczone, teraz owsianka z suszonymi owocami
trzymajcie kciuki żebym dzień miała dietowy!

powodzenia

[Antilia]

A u mnie przestoj zatrzymalam sie na 54-55 i mało motywacji do walki

[MalinQowa]

Mnie w sumie waga motywuje. Nic nie przybyło po świętach. Ale i tak czuje się ciężko. A dziś zjadłam:
-śniadanie: bułka z wędliną
-obiad: kurczak grillowany, ryż, gotowane brokuły.

[exaltation]

a ja mam dzisiaj zly dien! zjadlam duzlo slodkosci.. nic mi nie wychodzi złapałam jakiego doła.. mam nadzieję, że jutro będzie lepiej..

[MalinQowa]

Ja mam doła od wczoraj. Tylko, że ja straciłam apetyt. Wczoraj oprócz tego co napisałam nie zjadłam nic. A dziś...w sumie lepiej nie ma:
-śniadanie: bułka z wędliną, gotowana kiełbaska
Zmuszam się, zeby coś wcisnąc, ale nie mam jak... Woda mi tylko wchodzi. Cała jestem w nerwach. A na to wszystko jedna odpowiedź -Tż. Ale cóż..taki los z nimi. Zaraz mam zamiar wyjść na rolki to się odstresuję. Podobno podczas godziny intensywnej jazdy spala się nawet 800kcal

[Aniaa_89]

MalinQowa eh co my mamy z tymi facetami ja z moim ostatnio też średnio..
ale głowa do góry, wszystko się jakoś ułoży

a u mnie jako tak
jakaś taka wielka i gruba się czuję po tych świętach
wczoraj jeszcze z rana wpadły mi 2kawałki ciast ze świąt, ale na szczęście już wszystko się pokończyło i już mnie nie kusi
dzisiaj z jedzeniem jako tako. Ale tylko 3posiłki mi wyszły. Niedużo, nie jakoś niezdrowo, ale też nie super dietetycznie. No ale i tak lepiej niż poprzednie dni.
Ćwiczeń dzisiaj nie było, ale miałam sporo ruchu, bo najpierw zakupy, potem z 1,5h spaceru z TŻtem więc chociaż tyle
ale zaraz majówka i pewnie znów nie będzie zbyt dietetycznie

[_Fiume_]

hej dziewczyny
jak to? majówka musi być dietetyczna! można sobie zjeść RAZ na jakiś czas coś co nie zbyt się nadaje do diety, ale trzeba wykorzystać ten wolny czas i umawiamy się że w majówkę ćwiczymy, biegamy i ruszamy się więcej a i może te, które nie chcą po długim weekendzie narzekać że znowu przytyły - pozwalamy sobie na 5 małych wykroczeń, co jak co ale 5 razy na 4 dni to jest dużo tylko że to nie ma być tak że przez cały dzien jemy tłuste rzeczy i potem mówimy że to było jedno wykroczenie 1 batonik = 1 wykroczenie; 1 porcja popcornu = 1 wykroczenie;
z doświadczenia wiem że lepiej jest sobie zrobić takie coś że np napiszecie :
1 wykroczenie.............. ......[]
2 wykroczenie.............. ......[]
3 wykroczenie.............. ......[]
4 wykroczenie.............. ......[]
5 wykroczenie.............. ......[]

w miejsce kropek wpisujecie jakie to wykroczenia, a tam gdzie prostokącik (chociaż ja preferuję kwadraciki ) zamalowujecie po wykroczeniu bardzo przydatne

[Aniaa_89]

Napisane przez _Fiume_

hej dziewczyny
jak to? majówka musi być dietetyczna! można sobie zjeść RAZ na jakiś czas coś co nie zbyt się nadaje do diety, ale trzeba wykorzystać ten wolny czas i umawiamy się że w majówkę ćwiczymy, biegamy i ruszamy się więcej

ja będę poza domem, także z ćw raczej nic nie będzie ale postaram się dużo ruszać choć podobno pogoda ma się popsuć