A my tu dalej o ślubach gadamy, na przyszły rok z utęsknieniem czekamy -PM 2012, czIV

[bernadetab]

Cześć Dziewczynki
dawno nie zaglądałam bo jestem w transie poprawiania pracy a jutro ew.w sobotę rano wysyłam ją w całości do p.promotor. jejku mam nadzieję, że dużo poprawek nie będzie bo egzaminy później.

obrączki- my też planujemy "przetopić" złoto u "Guliwera" od babci mam dostać grubą obrączkę a TŻ też ma coś dostać więc przynajmnije na tym zaoszczędzimy. Tylko problem z kolorem pewnie będzie, bo TŻ-towi bardziej podobają się z przewagą białego z mnie żółtego złota. Najwyżej w kompromisie będą pół na pół :d

Kobitki a myślałyście już coś o bukietach... moja koleżanka bierze ślub za miesiąc i będzie miała tulipany, widziałam fotę na wzór której mają jej zrobić bukiet i rewelacja ale pod koniec lipca to raczej tulipany odpadają i wymyśliłam sobie połączenie róż z eustomą, albo samą eustomę.

[__Paulinka__]

[QUOTE=jagodzia133;2622194 2]Dotk4 nom na razie fajna ale zobaczymy co będzie jak będziemy mieli z nią spotkania... ale może jednak jakoś pójdzie.... bo po dzisiejszych naukach uświadomiłam sobie że jesteśmy z tżtem idealnie dobrani że spełniamy wszystkie kryteria. Że myślimy o sobie o tym żeby każde z nas się spełniało. Że mamy wspólne plany które oboje akceptujemy że mamy podejście takie samo do wielu spraw. To niby takie oczywiste ale były pary co im dobrze nie wróżę naprawdę. Na pytanie co to jest miłość jedna typka dowalił: obowiązek pierwsze co jej na myśl przyszło ja bym nawet o tym nie pomyślała no chyba że by mi się pomysły wyczerpały ale to nie jest pierwsza myśl która mi się narzuca na myśl.
Albo facetka się pyta czy potrzebne są w związku ciche dni a ta sama dziewczyna że tak że wtedy można sobie dużo przemyśleć w ogóle. To co po kłótniach nie będzie się do męża po kilka dni odzywała?? Paranoja jakaś naprawdę.

To pieknie, że tak pasujecie do siebie oby zawsze tak było Ja tez nie moge narzekac choc w pewnych kwestiach sie nie zgadzamy, zawsze znajdziemy rozwiąznie wkoncu kazdy ma prawo do własnego zdania mam nadzieje, ze MY tez trafimy na taką za✂✂✂iaszczą Panią jak Wy mamy zamiar zapisac sie w wakacje, podczas pobytu w PL

Wczorak załozylam taki slubny notesik gdzie pisze co juz jest, kontakty do osob z ktorymi chcemy sie spotkac, itp mam nadzieje, ze jak przyjedziemy z PL to juz wiecej bedzie w rubryce: załatwione

[niut0]

dotk4 - zdrówka

Napisane przez paulinka009

Nikt nie mówi że musi być "beza" po prostu każdemu sie podoba co innego ja też lubie skromne sukienki ale nie aż tak dla mnie skromna ślubna sukienka np to coś takiego : http://www.shop.nathaliefrench.co.uk.../11228_000.jpg
żeby lepiej wyglądała muszę dodać ze mam 177cm wzrostu no i należę do szczupłych osób
Ale to jest jedna z wielu jakie mi sie podobają i każda ma inny fason, bez przymierzania sie u mnie nie obejdzie na pewno

beż żadnych zbędnych zdobień tylko skąd taką wziąć

śliczna

[D0tk4]

Napisane przez tenebrosa

D0tk4, wklejam nasz wzór. Będzie bez kamyczków i jeszcze się zastanowimy czy robić białe złoto z matowieniem czy nie, bo mat i tak się podobno po pewnym czasie ściera. W każdym razie kształt i łączenie złota będzie takie jak w tych obrączkach.

Widze, ze mamy podobny gust My tez myslimy, zeby wlasnie cos w tym w stylu miec. Zloto biale i zólte z przewaga bialego, jak sam TZ swtierdzil, zeby mi do zareczynowego pasowalo

Napisane przez jagodzia133

Dotk4 nom na razie fajna ale zobaczymy co będzie jak będziemy mieli z nią spotkania... ale może jednak jakoś pójdzie.... bo po dzisiejszych naukach uświadomiłam sobie że jesteśmy z tżtem idealnie dobrani że spełniamy wszystkie kryteria. Że myślimy o sobie o tym żeby każde z nas się spełniało. Że mamy wspólne plany które oboje akceptujemy że mamy podejście takie samo do wielu spraw. To niby takie oczywiste ale były pary co im dobrze nie wróżę naprawdę. Na pytanie co to jest miłość jedna typka dowalił: obowiązek pierwsze co jej na myśl przyszło ja bym nawet o tym nie pomyślała no chyba że by mi się pomysły wyczerpały ale to nie jest pierwsza myśl która mi się narzuca na myśl.
Albo facetka się pyta czy potrzebne są w związku ciche dni a ta sama dziewczyna że tak że wtedy można sobie dużo przemyśleć w ogóle. To co po kłótniach nie będzie się do męża po kilka dni odzywała?? Paranoja jakaś naprawdę.

O rany, ta dziewczyna to chyba slubu jeszcze brac nie powinna .. Hah, na miejscu jej faceta, po takich odpowiedziach powaznie zastanowilabym sie nad ich przyszloscia .. Ale moze on ma podobne podejscie, to wtedy faktycznie sie 'dobrali' .. Dobrze, ze Wy do siebie tak pasujecie To najwaniejsze

Napisane przez niut0

dotk4 - zdrówka

[menippe]

Napisane przez Jamee

Niestety nie mogę skontaktować się z nikim kompetentnym :-/
Ale Dziewczyny chyba znalazłam "MOJĄ" suknię Proszę o opinie. Myślicie, że będzie na mnie pasować, mam 168 cm wzrostu.

mi się bardzo podoba Sama mam ochotę na taką górę tylko muszę znaleźć coś innego pod biustem by mój brzuszek zatuszować

Napisane przez jagodzia133

Byłam przed chwilą na kolejnych naukach. Dzisiaj było z panią z poradni rodzinnej i były SUPER zajęcia. W końcu ktoś grupę rozruszał najwięcej się ja udzielałam ;p i prawie tylko ja jeszcze ze 3 osoby się odezwały a reszta się wstydziła. Temat był o miłości. O tym że miłość polega na tym by wspierać drugą osobą żeby o nią dbać. Jeśli chce się kształcić to trzeba ją wspierać. Żeby mieć dla siebie czas nawet jak będzie się mieć 10 dzieci to zawołać dziadków a samemu gdzieś wyjść spędzić trochę czasu. Żeby nie zatracić się w codzienności. O tym żeby pamiętać że to współmałżonek jest dla nas najważniejszy potem dzieci a dopiero potem rodzice żeby nie dać sobie wchodzi w życie z butami przez teściów, rodziców. Żeby zawsze trzymać stronę swojego małżonka nawet jak ktoś inny ma rację. Mówię wam super zajęcia... normalnie pisała bym o tym i pisała z księdzem to jest tak że on tylko o bogu mówi i nic poza tym i każdy zasypia a ta poruszała bardzo życiowe problemy naprawdę. A facetka po pięćdziesiątce była.

to super, bo czasami słyszy się, że takie głupoty opowiadają na tych naukach, że człowiek tylko odmierza czas do wyjścia...

mykam spać Dziewczynki, do przeczytania jutro

[jagodzia133]

ale się uśmiałam siedzę sama w pokoju słyszę coś za moimi plecami takie ciche pierdnięcie potem znowu tak sobie myślę kurcze co to a to mój piesek poczuł się samotny i przylazł do mnie do pokoju (nawet nie słyszałam)śpi sobie i zaczął chrapać o joj jaki on śmieszny ;p dodam że to maleństwo bo pekińczyk ale chrapać to potrafi

[Magda MM]

Napisane przez jagodzia133

ale się uśmiałam siedzę sama w pokoju słyszę coś za moimi plecami takie ciche pierdnięcie potem znowu tak sobie myślę kurcze co to a to mój piesek poczuł się samotny i przylazł do mnie do pokoju (nawet nie słyszałam)śpi sobie i zaczął chrapać o joj jaki on śmieszny ;p dodam że to maleństwo bo pekińczyk ale chrapać to potrafi

To dobrze, że chrapie a nie pierdzi )

[(kicia)]

Napisane przez jagodzia133

ale się uśmiałam siedzę sama w pokoju słyszę coś za moimi plecami takie ciche pierdnięcie potem znowu tak sobie myślę kurcze co to a to mój piesek poczuł się samotny i przylazł do mnie do pokoju (nawet nie słyszałam)śpi sobie i zaczął chrapać o joj jaki on śmieszny ;p dodam że to maleństwo bo pekińczyk ale chrapać to potrafi

wiesz moja jamniczka tak się upodabnia do mojego taty że czasami charpią razem taki chórek

mykam na CSI a potem spać

rano mam kolosa nic nie umiem tzn uczylam sie ale jakos mi to nie wchodzi eh trzymacie kciuki za proste pytania

[jagodzia133]

Napisane przez Magda MM

To dobrze, że chrapie a nie pierdzi )

też racja ;p bo bym musiała się z pokoju ewakuować hehe oj dziewczyny ale u mnie wieje no masakra jakaś jest. Mieszkam na 7 piętrze i wiatr hula że hoho... i coś się za oknem tłucze chyba rynna od bloku to pospane jak tak dalej będzie

[__Paulinka__]

NIedlugo zbliza nam sie 4 rocznica wrzucajcie jakies ciekawe i oryginalne pomysly co mogłabym mu podarowac, zrobic na te okazje licze na Was najlepeij z fotkami

[jagodzia133]

Napisane przez __Paulinka__

NIedlugo zbliza nam sie 4 rocznica wrzucajcie jakies ciekawe i oryginalne pomysly co mogłabym mu podarowac, zrobic na te okazje licze na Was najlepeij z fotkami

ja mam z tym zawsze problemy ponieważ mój TŻ wszytko ma. Skórzany portfel,zegarek,golarkę elektryczną,ciuchy no wszytko co tam można mieć. I ciężko jest coś dla niego kupić. Dlatego staram się organizować jakoś czas. Robimy coś co on lubi robić. Mó tż uwielbia oglądać filmy i chodzić do kina. Bardzo chciał pójść na jestem numerem cztery ale ja zbytnio nie chciałam a to nie było czasu i już prawie mieli film ściągać z kin. Ale jeszcze zdążyłam na przedostatni dzień kupiłam bilety i zabrałam go na ten film. Był szczęśliwy jak małe dziecko. Niby takie głupie kino ale można powiedzieć że to jest jego hobby. Może on coś lubi robić i to tak bardzo bardzo... Mój TŻ marzył żeby pójść do teatru. Bo był tylko raz i to w podstawówce i mało co pamiętał. I chciał pójść zobaczyć jak to jest. No to go zabrałam na super spektakl normalnie boki zrywać. Był to "Bóg" Woody'ego Allen'a z Jerzym Rogalskim w roli głównej. Prześwietnie było i też był uradowany jak nie wiem co.

[__Paulinka__]

Napisane przez jagodzia133

ja mam z tym zawsze problemy ponieważ mój TŻ wszytko ma. Skórzany portfel,zegarek,golarkę elektryczną,ciuchy no wszytko co tam można mieć. I ciężko jest coś dla niego kupić. Dlatego staram się organizować jakoś czas. Robimy coś co on lubi robić. Mó tż uwielbia oglądać filmy i chodzić do kina. Bardzo chciał pójść na jestem numerem cztery ale ja zbytnio nie chciałam a to nie było czasu i już prawie mieli film ściągać z kin. Ale jeszcze zdążyłam na przedostatni dzień kupiłam bilety i zabrałam go na ten film. Był szczęśliwy jak małe dziecko. Niby takie głupie kino ale można powiedzieć że to jest jego hobby. Może on coś lubi robić i to tak bardzo bardzo... Mój TŻ marzył żeby pójść do teatru. Bo był tylko raz i to w podstawówce i mało co pamiętał. I chciał pójść zobaczyć jak to jest. No to go zabrałam na super spektakl normalnie boki zrywać. Był to "Bóg" Woody'ego Allen'a z Jerzym Rogalskim w roli głównej. Prześwietnie było i też był uradowany jak nie wiem co.

no własnie Moj tez wszystko ma... a On to lubi praktyczne rzeczy... a tez go nigdzie nie zabiorę tym razem bo On organizuje mi caly dzionek-niespodzianke na Swieta np. oprocz torby do badmintona (bo gramy oboje) dostal zaproszenie na masaże i jacuzzi + sauna oczywiscie sobie tez zafundowalam i suuuper spedzilismy czas-polecm ciezko cos dla faceta wybrac... chciałabym teraz jakis drobiazg, ale taki osobisty, a w lipcu ma urodziny to wtedy zaszaleje moze wysle go na przejazdzke samochodem rajdowym:P hehe bo szybkie auta kreca go njbardziej

---------- Dopisano o 00:38 ---------- Poprzedni post napisano o 00:28 ----------

kurde wszystkie poszly spac chyba:P jak sie jutro obudzicie mam nadzieje, ze beda na mnie czekaly jakies fajne pomysly a co myslicie fotopuzzlach? my bardzo lubimy ukladac puzzle i wieszac je na scianie http://www.fotopuzzle.pl/fotopuzzle_1000_elementow tutaj sa nawet 1000 elementowe moze to by bylo fajne

[NightButterflyVIP]

Jamee jesteś pewna, że chcesz to tak zostawić? Ja, szczególnie po długich poszukiwaniach pracy, nie poddałabym się tak szybko. A w każdej firmie zdarzając się (niestety) niedociągnięcia....Ty sama też pewnie chciałabyś dostać drugą szansę w razie zawalenia czegoś, to może warto by było i dać taką drugą szansę tej firmie?
A suknia bardzo ładna, ta wstążeczka urocza i te plecki po prostu boskie.... Uwielbiam koronki!!!!!!!!!

niuto świetny jest Ja za to myslałam nad skróceniem jakoś mojego nicka, bo długi jest strasznie...., ale w przeciwieństwie do avatara, nie da się zmienić tego, który się ma...buuuuu......

tusia_m zgadzam się z Tobą co do denerwującego łażenia ekspedientki za Tobą krok w krok w sklepie...i że czasem idzie się do sklepu po prostu rzucić okiem czy mają coś interesującego czy w poszukiwaniu jakiejś ciekawej okazji (tak naprawdę obojętne czy to będzie sukienka czy bluzka czy buty, byle by ciekawe było), więc wtedy wkurzające jest pytanie "czy w czymś mogę pomóc?" już na samym starcie...., ale z drugiej strony, nic Nas tak naprawdę nie kosztuje krótkie sformułowanie "nie, dziękuję" a jednak zdarza się, że chodzi się po sklepach za konkretną rzeczą, powiedzmy, skórzaną kurtką, więc fajnie jest zaoszczędzić czas i nie grzebać i nie błądzić po którymś już z kolei sklepie w poszukiwaniu takiej kurtki...tylko skorzystać z pytania kobietki i powiedzieć " tak, szukam czarnej skórzanej kurtki, macie jakieś w swojej ofercie?" I wtedy albo wychodzimy zadowolone, bo nie traciłyśmy czasu na poszukiwania czegoś, czego, jak się okazało nie ma- dzięki uzyskaniu szybkiego, konkretnego "niestety nie" albo wychodzimy zadowolone bo nie traciłyśmy czasu na poszukiwania, po zaprowadzeniu przez ekspedientkę prosto do celu, w którym znajdują się te właśnie kurtki Ja więc jednak wolę jak pytają Nienawidzę za to biegać i szukać kogoś, kto mógłby mi pomóc, strata czasu i nerwów...!!!!

Chatko oby te kolejne parę dni minęło Ci w jak najszybszym tempie
A ten temat porodu...skąd Ci przyszedł do głowy w ogóle??? Nie za wcześnie by o tym myśleć??? Ale szpital bez dwóch zdań, dziewczyny już tu wypisały powody A jakie jest Twoje zdanie?
Film Holiday tez bardzo mi się podoba, ale tego drugiego nie znam..... dzięki za tytuł, na pewno się zainteresuję i poznam! O!
A co do koła....Jezzzuuuu ja też nie chcę ŻADNEGO KOŁA!!! NIE, NIE, NIE, NIE, NIE!!!!

Gosza super Ci zapewnił urodzinki Twój TŻ Super, że utrzymał wszystko w tajemnicy i udało się mu Cię zaskoczyć POCHWAL GO TAM od Nas

tenebrosa nic, tylko pozazdrościć transakcji Powiem Ci, że ten kamerzysta to jest ekstra....fajne te filmiki, ciekawe co by powiedzieli na rundkę do małopolski na weselicho Przesłałam już ich link TŻowi

---------- Dopisano o 03:10 ---------- Poprzedni post napisano o 03:08 ----------

Dotk4, Kochana, czy to aby nie jelito??? Nie masz Ty czasem problemów z zaparciami? Ja taki ból właśnie miałam "w boku", też nie umiałam rozprostować nóg, musiałam mieć przykurczone, złapał mnie wieczorem, to właśnie był to problem z zaparciami....połączony z wypiciem dużej ilości napojów gazowanych ( w tym dniu byłam na urodzinach kuzyna i piłam sporo coli) ... byłam wtedy smarkata i Tata wtedy zabrał mnie na pogotowie....na barana.....bo inaczej nie dało rady.... pomogły jakieś tabletki i pan czopek od tamtego czasu nie piję dużo gazowanego....raczej niegazowaną wodę lub soki....
Zdrowiej
Co do UJ...Hmmm.....renoma, renomą, rankingi, rankingami, ale ten fałsz, wyścig szczurów i brak szacunku.......ojjjj nie życzę nikomu.... Widziałam jak to przechodził Mój TŻ.... masakra.... a teraz to zupełnie co innego i broni magisterkę w przyszłym roku, właśnie z prawa i właśnie na tym EWSPiA A nie wiem czego dokładnie oczekiwałaś od tej uczelni, co "rzuciłoby Cię na kolana"? Są mega tani, bo liczą sobie w złotówkach za studia Co na warunki irlandzkie czy też angielskie jest jak spełnienie marzeń

kindziulindzia!!!!! Specjalistko od @!!!! Ile dni ma w końcu wynosić prawidłowy cykl???? Bo u mnie to jest raz 34 dni.....raz 28..... No!

menippe hehe brzuszek zatuszowac trzeba???? Hehe aaaaa nie ma to jak ślonsko kuchnia

kicia ojej....Ty już lepiej takich historii więcej nie podsyłaj....strasznie dołująca.....normalnie zatkało mnie jak to przejrzałam..... baaardzo mi jej żal.......
Aaaaaaa za kolosa 3mam kciukasy!!!!!!!! Powodzenia!!!!

jagodzia no dosłownie na wagę złota ta Twoja przestroga by uważać z kupowaniem złota w okresie przedkomunijnym zapamiętam! A obrączki Nasze też będą "kombinowane" u GULIWERA (się uśmiałam, Chatko, to takie połączenie jubiler+grawer???), bo też TŻ ma złoto do przetopienia....dokładnie obrączki I zachęcająco prawisz o tych naukach, muszę Ci powiedzieć.....brzmi ciekawie.


A tak właściwie będąc przy temacie komunii....dziewczyny, wiecie, że w maju wybieram się na komunię mojej kochanej siostrzenicy (zaznaczam, że nie jest ona moją chrześnicą) i tak się zastanawiam co by jej tu kupić...chciałam cos w stylu xboxa kinect, ale TŻ wybił mi to z głowy, że za drogie, tym bardziej jeśli to nie jest moja chrześnica..... Przedyskutowałam też sprawę z Mamą, no i po przemyśleniu sprawy, doszłam do wniosku, że mają rację....1000zl na komunię to przesada..... MOŻE dla chrześniaka wrócę do tego pomysłu Ale dla siostrzenicy... tak myślę... może jakiś taki fajny, prosty aparat fotograficzny za ok.500-700zł??? Chyba, że rower??? Moi Rodzice dadzą komórę, to wiem. Miałyście może jakoś w ostatnim czasie komunie w rodzinie lub wśród znajomych???

Nasz wylot do PL już coraz bliżej.... Komunia, komunią, ale już wyszukałam w jakiej dokładnie restauracji dojdzie do spotkania Rodziców i Naszych oficjalnych zaręczyn jutro pewnie napiszę do nich maila z zapytaniem o rezerwację, na wszelki wypadek, żeby mi nikt nie sprzątnął sprzed nosa, bo to maj.....komunie!!!
No i wizyta u gina już umówiona, bo jak Polska to i służbę zdrowia trzeba zaliczyć Ale czymże byłaby wizyta w Pl bez odwiedzin również zębologa.....tak więc jeszcze czeka mnie umówienie się na wizytę u stomatologa i to chyba tyle...uffff to będzie baaarrrrdzo napięte 5 dni....jak zwykle.

[gosza_m]

Napisane przez __Paulinka__

co do obraczek to mi sie podobają klasyczne, ale spłaszczone jak w załączniku. Ś.p. Babcia TZ dała Jemu swoją obraczkę, jest baardzo gruba, takiej jeszcze nie widzialam, ale nie podoba mi sie jej kolor, to baardzo ciemne zolte zloto, nie wiem jak to okreslic.. wiec myslicie ze mozeby ją jakos przetopic czy co z niazrobic, zeby ją wykorzystac do Naszych obraczek? bo ja sie na tym nie znam...

Śliczne!!! My się tez zdecydujemy na coś w tym stylu. Tylko żółte złoto, troszkę szersze i z grawerem w środku

Napisane przez Ewusia_marchew

Wróciliśmy niedawno z pierwszych nauk i w porządku było ksiądz poopowiadał o miłości małżeńskiej itp niecałą godzinę trwało
Za tydzień poradnia i po świętach jeszcze jedno albo dwa spotkania z księdzem (ale raczej jedno, bo jesteśmy tylko 2 pary na tych naukach więc ksiądz sam wspomniał ze skumuluje tematy żeby szybciej to zrobić) no i będzie zaliczone

Bardzo dobrze trafiliście i widać, że ksiądz taki ludzki. Po co ma Was na siłę trzymać. Nawet się nie obejrzysz, a już papierek będzie w kieszeni. Pozazdrościć

Napisane przez (kicia)

rano mam kolosa nic nie umiem tzn uczylam sie ale jakos mi to nie wchodzi eh trzymacie kciuki za proste pytania

Kciukasy się trzymają

Jeśli, któraś z Was lubi słodkie drinki to polecam Marini rosato, grenadynę (syrop z Granata), wyciśnięty sok z cytryny i listki mięty. Oczywiście do tego dużooooo lodu. Tośmy wczoraj popili na bogato

Boziuuuuuuuuuu 6 godzina a ja na nogach, bez przymuszonej woli
TŻta oddelegowałam do pracy, a że wstałam kanapeczki dla niego zrobić, to już się rozbudziłam i mam po spaniu

[alufa]

paulinka009


suknia idealna jak na czerwiec

jeśli nie masz żadnej upatrzonej musisz szukać raczej w necie. coś mi się wydaję, że polskie sklepy z sukniami ślubnym sprzedają bardziej "strojne" modele (przynajmniej w Gdańsku, w tych, w których się orientowałam)

[Jamee]

Dzień dobry

Tak się wczoraj z TŻ zastanawialiśmy czy nie zacząć chodzić na nauki przedmałżeńskie. Ile spotkań mają takie nauki?

[evoonia86]

dzień dobry

Napisane przez Seagirl

W maximusie widziałam chyba ze dwa stoiska i widziałam tam parę modeli które były tez w Warszawie. Ale jakoś nic nie wpadło mi w oko.;-(

oj to widzę, ze za bardzo nie ma sensu tam się wybierać. lepiej pośmigać po stolicy. chyba, ze kiedyś w niedzielę skręcimy z Tż wracając od rodziców i zobaczymy czy w ogóle teraz coś tam jest i wtedy zdecyduje, czy ciągnąc tam mamusie czy dać sobie spokój.

Napisane przez agatusia88

To jest dobry pomysł
Bo później mamy dylemat, jakie buty wysokie, a jaką długośc sukienki, Najelepiej iść z butami na przmiarkę

myślałam kiedyś, żeby na przymiarki chodzić w zwykłych butach o podobnej wysokości jak planuję na ślub. później stwierdziłam, że lepiej od razu kupię, żeby się nie wkurzać, że są za niskie do sukienki albo za wysokie. jak kupowałam sukienkę na studniówkę, to tak właśnie zrobiłam i później okazała się ciut przy długa do tych butów i musieli mi ją skracać. przy ślubnej wolałabym tego uniknąć.

Napisane przez Jamee

Nie wiem jak to możliwe. Chciałam się dowiedzieć ale managerka jest niedostępna, pracownicy nic nie wiedzą. Po prostu będę szukać dalej. Nie chcę pracować w takiej firmie która nie szanuje ludzi.

zgadzam sie- ja tez nie chciałabym już u nich pracować. jedyne co bym zrobiła w tym temacie, to spróbowała skontaktować się z ta panią i powiedziała jej co myślę o takiej firmie.

Napisane przez (kicia)

rano mam kolosa nic nie umiem

będzie dobrze powodzonka

Napisane przez __Paulinka__

a co myslicie fotopuzzlach? my bardzo lubimy ukladac puzzle i wieszac je na scianie http://www.fotopuzzle.pl/fotopuzzle_1000_elementow tutaj sa nawet 1000 elementowe moze to by bylo fajne

bardzo fajny pomysł może i ja kupię coś takiego Tż, bo on uwielbia takie układanki i dłubania

Napisane przez NightButterflyVIP

Przedyskutowałam też sprawę z Mamą, no i po przemyśleniu sprawy, doszłam do wniosku, że mają rację....1000zl na komunię to przesada..... MOŻE dla chrześniaka wrócę do tego pomysłu Ale dla siostrzenicy... tak myślę... może jakiś taki fajny, prosty aparat fotograficzny za ok.500-700zł??? Chyba, że rower??? Moi Rodzice dadzą komórę, to wiem. Miałyście może jakoś w ostatnim czasie komunie w rodzinie lub wśród znajomych???

szczerze mówiąc to dla mnie taka kwota jak na komunię jest zbyt wysoka. ja jestem zdecydowaną przeciwniczką dawania tak drogich prezentów tak młodym dzieciakom, bo tylko przyzwyczaja ich się di z czasem zaczynają wymagać więcej. ale to tylko moje zdanie, nie chcę nikogo nim urazić u nas w rodzinie jakoś nie zwykło się dawać takich rzeczy- chyba, że ktoś jest chrzestnym albo chrzestną. my w maju idziemy na komunię do mojej siotrzyczki ciotecznej i zamierzamy jej kupić złotą bransoletę- wydatek ok. 100 zł a będzie miała pamiątkę na dłużej. wiem, że rower kupuje jej chrzestny, a aparat - chrzestna.

[alufa]

Napisane przez Jamee

Dzień dobry

Tak się wczoraj z TŻ zastanawialiśmy czy nie zacząć chodzić na nauki przedmałżeńskie. Ile spotkań mają takie nauki?

to wszystko zależy

moja koleżanka miała 6 godzin, a druga koleżanka koło 30
tej drugiej ksiądz kazał mierzyć swoją temperaturę... nie pod pachą

my idziemy do księdza we wtorek i tak się zastanawiam jak zapytać o kasę... chyba zrzucę to pytanie na Tż... :/

[evoonia86]

Napisane przez Jamee

Tak się wczoraj z TŻ zastanawialiśmy czy nie zacząć chodzić na nauki przedmałżeńskie. Ile spotkań mają takie nauki?

my zaczynamy 29 kwietnia. spotkania co tydzień w piątek na 20:00. będzie 10 spotkań po godzinie.

---------- Dopisano o 08:15 ---------- Poprzedni post napisano o 08:14 ----------

Napisane przez alufa

to wszystko zależy
moja koleżanka miała 6 godzin, a druga koleżanka koło 30
tej drugiej ksiądz kazał mierzyć swoją temperaturę... nie pod pachą

mam nadzieję, że nasz nie będzie mi kazał tego robić

---------- Dopisano o 08:18 ---------- Poprzedni post napisano o 08:15 ----------

Napisane przez alufa

to wszystko zależymy idziemy do księdza we wtorek i tak się zastanawiam jak zapytać o kasę... chyba zrzucę to pytanie na Tż... :/

idziecie zapisać tylko mszę? my nie pytaliśmy go o kasę. zapytaliśmy tylko jakie dokumenty musimy przynieść do podpisania kontraktu. wtedy go zapytamy co i jak, bo u mnie w parafii zmienia się niebawem proboszcz i wolę sobie wszystko z nim ustalić (a nóż stwierdzi, że dotychczas opłaty za ślub były zbyt wysokie i ustali niższe ).

[alufa]

Napisane przez evoonia86

my zaczynamy 29 kwietnia. spotkania co tydzień w piątek na 20:00. będzie 10 spotkań po godzinie.

---------- Dopisano o 08:15 ---------- Poprzedni post napisano o 08:14 ----------


mam nadzieję, że nasz nie będzie mi kazał tego robić

---------- Dopisano o 08:18 ---------- Poprzedni post napisano o 08:15 ----------


idziecie zapisać tylko mszę? my nie pytaliśmy go o kasę. zapytaliśmy tylko jakie dokumenty musimy przynieść do podpisania kontraktu. wtedy go zapytamy co i jak, bo u mnie w parafii zmienia się niebawem proboszcz i wolę sobie wszystko z nim ustalić (a nóż stwierdzi, że dotychczas opłaty za ślub były zbyt wysokie i ustali niższe ).

ja wolałabym brać ślub w kościele Tż więc jeszcze o to muszę zapytać

a umówiliście już mszę?

[evoonia86]

tak- my byliśmy u księdza w lutym. bez problemu nas zapisał, powiedział co i jak mamy załatwić, co przynieść, pogadał z nami chwilkę- ogólnie było bardzo sympatycznie. ślub będzie w mojej parafii, Tż jest z innej.

[alufa]

Napisane przez evoonia86

tak- my byliśmy u księdza w lutym. bez problemu nas zapisał, powiedział co i jak mamy załatwić, co przynieść, pogadał z nami chwilkę- ogólnie było bardzo sympatycznie. ślub będzie w mojej parafii, Tż jest z innej.

z reguły jest tak, że ślubuje się w kościele PM i pewnie trochę sobie liczą, żeby było inaczej...

nie chodzi mi już nawet o tą kasę - ja po prostu nie umiem gadać z duchownymi i nie chcę czegoś palnąć

dobra, idę się szykować do pracy, bo się zasiedziałam
kończę o 18:00, a jutro jadę na wyspę Sobieszewską z koleżanką, której nie widziałam wieki i jestem strasznie zajarana tym faktem

[jagodzia133]

Napisane przez NightButterflyVIP

jagodzia no dosłownie na wagę złota ta Twoja przestroga by uważać z kupowaniem złota w okresie przedkomunijnym zapamiętam! A obrączki Nasze też będą "kombinowane" u GULIWERA (się uśmiałam, Chatko, to takie połączenie jubiler+grawer???), bo też TŻ ma złoto do przetopienia....dokładnie obrączki I zachęcająco prawisz o tych naukach, muszę Ci powiedzieć.....brzmi ciekawie.


A tak właściwie będąc przy temacie komunii....dziewczyny, wiecie, że w maju wybieram się na komunię mojej kochanej siostrzenicy (zaznaczam, że nie jest ona moją chrześnicą) i tak się zastanawiam co by jej tu kupić...chciałam cos w stylu xboxa kinect, ale TŻ wybił mi to z głowy, że za drogie, tym bardziej jeśli to nie jest moja chrześnica..... Przedyskutowałam też sprawę z Mamą, no i po przemyśleniu sprawy, doszłam do wniosku, że mają rację....1000zl na komunię to przesada..... MOŻE dla chrześniaka wrócę do tego pomysłu Ale dla siostrzenicy... tak myślę... może jakiś taki fajny, prosty aparat fotograficzny za ok.500-700zł??? Chyba, że rower??? Moi Rodzice dadzą komórę, to wiem. Miałyście może jakoś w ostatnim czasie komunie w rodzinie lub wśród znajomych???

oj coś mi się zdaje że ten guliwer ;p przejdzie już do historii tego forum
Jeśli chodzi o komunię to ja też jestem przeciwna takim drogim prezentom tym bardziej że jest to siostrzenica a nie chrześnica. W ogóle komunia to nie jest tak jak dawniej teraz jest to pretekst do kupowania drogich upominków,rower może kupić jej chrzestny ojciec. Moim zdaniem powinnaś dać coś symbolicznego. Nie wiem może złote kolczyki. Naprawę ale zrobisz jak będziesz uważała.

Napisane przez Jamee

Dzień dobry

Tak się wczoraj z TŻ zastanawialiśmy czy nie zacząć chodzić na nauki przedmałżeńskie. Ile spotkań mają takie nauki?

No ja mam 10 spotkań w każdy czwartek o 19 i trwają max 1h czasami nawet krócej. I są też 3 spotkania z panią w poradni no i jedno skupienie.

[Gorska_Kozica]

Dzień doberek Wszystkim
Już od godziny w pracy.
Pracuję dzielnie i może nie zasnę (za oknem szarzyzna i wichura :/ ).

[evoonia86]

Napisane przez jagodzia133

No ja mam 10 spotkań w każdy czwartek o 19 i trwają max 1h czasami nawet krócej. I są też 3 spotkania z panią w poradni no i jedno skupienie.

u nas będzie tak samo ja się tylko przerażam tą poradnią, bo słyszałam bardzo dużo nieprzyjemnych opinii o tych spotkaniach. ciekawa jestem jak będzie w naszym kościele

[Ewusia_marchew]

Napisane przez Jamee

Dzień dobry

Tak się wczoraj z TŻ zastanawialiśmy czy nie zacząć chodzić na nauki przedmałżeńskie. Ile spotkań mają takie nauki?

dziewczyny tu piszą że po 10 spotkań i więcej, a my jak już pisałam wczoraj mamy 3 góra 4 w tym już łącznie z poradnią, więc to baaaardzo różnie bywa

A skąd ze Śląska jesteś? Jak masz blisko do Katowic to polecam Mariacki

[Jamee]

Jestem ze Śląska a do Kato mam 2 godz. Studiujemy tam więc może faktycznie się tam przejdziemy. Tylko czy nie będzie problemu z tym, że nie jesteśmy z Kato? W jakiej dni i o jakich godzinach odbywają się tam nauki?

[paulinka009]

U mnie z naukami jest tak że możemy je załatwić w "skrócie" u księdza z parafii mojego tż (wiejska) lub iść na normalne nauki w parafii mojej (miejska) no i tak większość narzeka na te nauki ale ja chyba chciała bym na nie chodzić normalnie, w końcu może są i nudne ale chyba coś mogą wnieść pożytecznego w nasz związek Poza tym bez tych nauk tak myślę że ten ślub będzie mniej wartościowy dla mnie, no wiecie tak jak były przygotowania przed komunią, bierzmowaniem tak teraz i przydały by się przed ślubem

[NightButterflyVIP]

Hejka Dziewczyny! W Irlandii zapowiada się naprawdę piękny dzień dzis A jak w Polsce?

Dzięki wielkie evoonia i jagodzia Jak złoto to Polska Zastanowię się nad tą bransoletką i kolczykami.... Skoro evoonia pisze, że już za ok.100zł mozna złotą bransoletkę dostać...to może bym taką kupiła i te kolczyczki Taki komplecik... Wtedy by to wyniosło mniej więcej do 400zł-500zl, a taką mniej więcej kwotę chciałam przeznaczyć... Hmmm pomyślę Dzięki bardzo raz jeszcze

A nauki chyba uda się Nam załatwić tu, na miejscu, w Irlandii Chodzimy na polską mszę, więc o księdza z PL nie ma problemu. Podobno jest to mniej niż 10 spotkan

Zbieram się pomału do pracy.....dziś wyjątkowo 9-5 uffff

Gosza Kochana jesteś, że tak ładnie TŻowi kanapeczki z rana robisz Że specjalnie dla Niego tak wstajesz rano.... Też kiedyś tak robiłam Na szczęście nauczyłam Go i teraz sobie Chłopak Sam radzi (choć niestety nie zawsze...eh)

[jagodzia133]

Napisane przez paulinka009

U mnie z naukami jest tak że możemy je załatwić w "skrócie" u księdza z parafii mojego tż (wiejska) lub iść na normalne nauki w parafii mojej (miejska) no i tak większość narzeka na te nauki ale ja chyba chciała bym na nie chodzić normalnie, w końcu może są i nudne ale chyba coś mogą wnieść pożytecznego w nasz związek Poza tym bez tych nauk tak myślę że ten ślub będzie mniej wartościowy dla mnie, no wiecie tak jak były przygotowania przed komunią, bierzmowaniem tak teraz i przydały by się przed ślubem

ja tam jestem ze swoich zadowolona co można przeczytać kilka postów dalej. Jak dla mnie są pożyteczne. Poruszają różne kwestie. Np. mój Tż jak się zdenerwuje to chodzi naburmuszony jak nie wiem co ja chce się pogodzić a on do mnie ja tak nie mogę jak ty najpierw wojna a potem udawać że nic się nie stało. No i na tych naukach bardzo często prawie na każdym spotkaniu jest mowa o tymże dojrzała miłość ta prawdziwa to taka która umie wybaczać. Że nie można się kłócić o jakąś głupotę przez kilka dni. Że trzeba sobie wybaczać itd. I ja po każdych takich naukach truję mojemu a co nie mówiłam ci o wybaczaniu?? i podczas tego tematu wymownie spoglądam na mjoego TŻta i widać że mu głupio. Wydaje mi się że zdał sobie sprawę z tego że źle robi. Także są pozytywy