mamusie listopad/grudzień 2011 cz.6

[elf27]

Napisane przez muffinka90

niom

a najlepsze było jego stwierdzenie: "Stary nie miałem pojęcia, że TO się moze aż tak rozciągnąć"

[goldika]

Elfie cc to tez porod. A dla mnie kazda ktora urodzi (chociazby przez uszy) jest 100% kobieta!!!!

---------- Dopisano o 12:04 ---------- Poprzedni post napisano o 12:03 ----------

Napisane przez elf27

niom

a najlepsze było jego stwierdzenie: "Stary nie miałem pojęcia, że TO się moze aż tak rozciągnąć"

TO
moj Tz ma zakaz zagladania miedzy nogi podczas porodu! Bo rodzic chce ze mna. Bede miala na kogo krzyczec

[owieczka86]

Darusiaaaa - ja też uważam że każdy ma wybór czy chce rodzić SN czy przez CC.
ja też sie zdecydowałam na poród SN,choć to mój pierwszy poród będzie i nie wiem jak będę znosić ból, ciąża przebiega prawidłowo i bez problemowo oby i poród był taki ale oczywiście jeśli w szpitalu okaże się ze trzeba zrobić CC nie będę się upierać bo lekarze wiedzą co mają robić i jak będzie lepiej dla malenstwa i dla mnie
a co do karmienia piersią to mam zamiar karmić ale jak to będzie,czy będę umieć, czy będzie pokarm czy mały będzie się najadał - zobaczymy
Nie wiem czy uraziłaś swoją wypowiedza tamte panie nie mogące zajść w ciażę ale przecież nie miałaś złych intencji my z Tż-tem też przez dłuższy czas staralismy się o dziecko i się nie udawało, miałam doła,jak widziałam dziewczynę/kobietę w ciąży było mi smutno że nam się nie udaje i jej zazdrościłam.Źle znosiłam ciążę znajomych starałam się ich unikac bo ciągle były pytania "a kiedy Wy będziecie mieć dziecko" robiło mi się przykro ale wiem że nikt nie robił tego złośliwie i nie obrażałam sie na nikogo

goldika - my też chcemy poród rodzinny i tez mowiłam Tż-towi że ma stać przy mnie i tam niżej nie zaglądać

Już się ogarnelam tam na dole przed wizytą teraz obiadek i prasowanie czeka

[Ona231]

Dobry

Chociaż nie dla mnie, od 4 nie śpię, tak mnie strasznie brzuch bolał, ale to nie były skurcze, po prostu bolał. Nie wyspana jestem.
Za to byłam na wizycie i malutka twarzyczkę pokazała, śliczna jest


Darusia też mi się wydaję, że najważniejsze w ty wszystkim jest maluszek. A jak się pojawi na świecie to nie jest tak istotne, jednak mnie sie wydaję, że jak nie ma przeciwskazań to lepszy jest sn, jak są to cc.

Owieczko ja też nie wiem jak będę to znosić, ale wszystkie kobiety nawet te co miały trudny poród mówią to samo, że o tym bólu po po prostu się zapomina, jak masz już tego maluszka przy sobie.

Ja bym tylko nie chciała przenosić, tego się boję.

Elf nam właśnie na sr mówili, żeby TŻ stał od glowy i nie zaglądał do przodu, bo czasem mężczyźni mają traumę. Także najlepiej niech się do przodu nie pcha

[kkkasikkk]

Cześć dziewczyny,

W końcu Was doczytałam Ależ pedzicie.
Wczoraj miałam taki dzień, że spałam jak dziecko dzisiaj ... chyba ze zmęczenia. Wstałam o 6 rano z mężem i chciałam puścić ostatnie prania Martynkowych rzeczy: poscieli, pieluchy itd. Dwie pralki bez problemu poszły a na tetrze pralka się zacięła. Filtr się zapchał Już raz to przechodziliśmy jakieś pół roku temu, więc już wiedziałam co robić. Niestety im więcej elektryki tym gorze. Nasza pralka naszprycowana nią niestety jest i jeden paproch i wszystko się rozłącza. W każdym bądź razie musiałam resznie już wypłukać i wycisnąć 20 pieluch tetrowych... Myslałam, że padnę. A o 11 byłam umówiona z koleżanką, ale niestety przez tą pralkę dopiero o 12 wyjechałam z domu, posiedziałam u niej 2 godzinki. Potem jak to we Wrocławiu o godz. 16 godzinę wracałam od niej Musiałam jeszcze kupić euro na spłatę kredytu, wpłacić je do banku, zrobić zakupy i dopiero o 19 byłam w domu. A jeszcze w domciu czekało mnie sprzątanie, bo zaraz przyjedzie teściowa a u nas to już był taki bałagan że nie mogłam na niego patrzeć.

Dziś odpoczywam!!!! Jedyne co zrobię, to pochowam wszystko z tarasu do garażu i pojadę poszukać staników do karmienia do happymum. Ostatnio nie było wogóle rozmiaru dla mnie

Seona ... wózek już mam złożony.
Już wklejam zdjęcia.

Pochwalę się jeszcze łóżeczkiem od teściowej. Miało stać u niej jak przyjedziemy, ale narazie będzie u nas w sypialni. Bo w weekendy będziemy spać wszyscy w trójeczkę w naszej sypialni. W pozostałe dni, ja z Martyną u niej, a mąż w sypialni. Łóżeczko bardzo fajne, składa się w taką małą kostkę, że aż w szoku byłam jak je zobaczyłam.

No i wózkiem jesteśmy zachwycenie Jest taki leciutki a zaraz porządnie wykonany. Chyba dziś jeszcze raz zadzwonię do mamy i jej za niego podziękuję, bo naprawdę strzał w dziesiątkę, choć był bardzo drogi

Dziewczyny uważajcie na siebie z tymi skurczami. Jeszcze troszkę maleństwa muszą w brzuszkach pomieszkać!! Mi też ostatnio brzuch często twardniał i dlatego przystopowałam. Zaczęłam w dzień leżeć i odpoczywać. Widocznie organizm się tego domaga ...

[owieczka86]

Ona231 - ja też bym nie chciała przenosić Termin mam na 4listopada a ja chciałabym urodzić pod koniec października ale na to niestety nie mamy wpływu więc będzie jak natura chce

kkkasikkk - fajny wózek, ja jeszcze wózka nie mam.

[Seona]

Kkasikk, wózek boski!! Boshe, jak mi się one podobają Jeździ po moim osiedlu kilka, normalnie chora na nie jestem

Sozaa, znam ten ból łydki. Mi jakoś przeszło. Zdarzyło się 2 razy i to był największy ból w życiu. I kondolencje z powodu śmierci Babci To ta Babcia co w klubie o Niej pisałaś? [*]

Ggora, mam tak samo. Wiem, że każdy dzień w brzuchu to dla dobra dziecka, ale ja już mam dość. Chciałabym jakoś przyspieszyć czas Mam nadzieję, że nie przenoszę jak Ania

Ona, gratuluję udanej wizyty!! Zdecydowaliście się w końcu na imię? Goldika a Wy?

---------- Dopisano o 12:37 ---------- Poprzedni post napisano o 12:35 ----------

A mnie ostatnio brzuch o wieeele mniej twardnieje A ruchy czuję właściwie tylko jak siedzę lub leżę na boku. Na plecach jak leżę to rzadziej A wcześniej było na odwrót Może jakoś się przekręca

[ggoraa]

Napisane przez goldika

moj Tz ma zakaz zagladania miedzy nogi podczas porodu! Bo rodzic chce ze mna. Bede miala na kogo krzyczec

Moj Tz zagladal z ciekawosci i na kocu przecinal pepowine. Doznal szoku, ze porod kosztuje tak duzo wysilku i byl z emnie dumny, ze dalam dzielnie rade.

Napisane przez elf27

a ja z kolei słyszałam, ze rodzenie łożyska nie boli w ogóle, ale z autopsji się nie wypowiem...
co do zzo, nie jestem jakoś tam przeciwna, jak kobita mało nie wyzionie ducha to czemu ma nie skorzystać z takiej opcji...tak jak pisałyście progi bólu są różne...

:

Ja dostalam zzo bo po 30 godzinach zdecydowali o cesarce i juz mieli mnie kroic, ale jedna pani doktor chciala sprobowac jeszcze raz wyjac malego dolem. No i dzieki niej mnie nie pokroili.

[Ona231]

Seona spokojnie na pewno nie przenosisz. Też Ci się nie dziwię, że zmęczona jesteś, mam tak samo. Tym bardziej, że pewnie musisz się oszczędzać. Seona dobrze by było, żeby się przekręciła ale najważniejsze, że ruchy czujesz
Co do imienia to nie do końca się zdecydowaliśmy, ale zostały nam dwa typy i chyba zaczekamy aż malutka się urodzi

Owieczko, może maluszek Cie mile zaskoczy i się pospieszy

Kasik super wózek

[Darusiaaaa]

Kasik super fura
turystycznych lozeczek nie lubie:P

Ona na pewno dla kobiety i dziecka jesli nie ma komplikacji jest zdrowszy porod sn.

Co do porodu, to u nas bedzie wygladalo to tak, ze jak sie zacznie to szybko autem mala do dziadka, albo do babci pietro wyzej tylko kobieta jest przemeczona wiec ojciec bedzie musial po mala przyjechac a my na porodowke, auto mamy jedno wiec jak tz bedzie w pracy to taxa i jazda, a on dojedzie.
Byl przy 1 porodzie, stal z boku, albo przy glowie wlasnie , trzymal mnie za glowe i mi pomagal bardzo i nie wyobraza sobie zeby przy 2 porodzie go nie bylo.
Nir zaluje niczego, jest dumny jak paw pierwszy trzymal dziecko na rekach i pierwszy ja pocalowal.

[ggoraa]

Ja teraz tez nie widze innej opcji jak obecnosc Tżta przy mnie. Raz , ze bede spokojniesza, ze dopilnuje wszystkiego co sie wokol mnie dzieje, a dwa skoro byl przy tworzeniu to niech bedzie i przy wyjmowaniu

[Wiszkaa]

Dziewczyny mam pytanie, mam lekko podwyższone ciśnienie i dość wysokie tętno 95 uderzeń/min. No i nieco gorzej się czuje. Jest czym się martwić? Czy po prostu jak posiedzę kilka minut to przejdzie?

[princessskaa]

Kasik i wózeczek i łóżeczko podobają mi się Tylko osobiście wolałabym łóżeczko w weselszym kolorku. Ale każdy ma jakieś swoje upodobania

Mój wózeczek jedzie do Lbn. Mam nadzieję, że szybko dotrze przesyłka Narazie wklejam fotkę z neta Zakochana jestem w tym wózku - w sklepie świetnie mi się go prowadziło

Co do porodu z mężem - broń boże zaglądać od tamtej strony! Trauma na 100%. Kumpela przecież jest kobieta, a jak czekała na porodówce i zobaczyła jak kobita rodzi, jak tam wylatują różne rzeczy to mówi, że odwróciła głowę, bo wytrzymać nie mogła.. Znajomy po porodzie z żoną zwierzył się dwa miesiące później mojemu tż, że popełnił największy błąd, bo tam zajrzał i od tamtej pory nie kocha się z żoną, bo staje mu przed oczami tamten widok...

[Ona231]

Darusia nie wyobrażam sobie, samej siebie do porodu zawieźć chociaż wiem, że są kobiety, które same się zawożą )

Ggora w sumie, to fakt, niech też się trochę pomęczy

Wiszka połóż się na chwilę, a potem zmierz kolejny raz ciśnienie, jak się wysoki pomiar powtórzy, to lepiej na IP podjechać. Ale raczej powinno przejść

princessskaa też super wózek A i kolorek fajny

[princessskaa]

Napisane przez Wiszkaa

Dziewczyny mam pytanie, mam lekko podwyższone ciśnienie i dość wysokie tętno 95 uderzeń/min. No i nieco gorzej się czuje. Jest czym się martwić? Czy po prostu jak posiedzę kilka minut to przejdzie?

Ja nie jestem ekspertem w sprawie ciśnienia, ale myślę, że warto przeczekać, uspokoić się - nie zamartwiać, bo to już robi swoje. I zmierzyć ponownie za jakiś czas.

[Darusiaaaa]

wiszka zalezy o ile podwyzszone

[owieczka86]

Ona231 - mam nadzieję że mnie zaskoczy i się pospieszy, w sumie to bardziej chodzi o to że mój tata przylatuje do Polski pod koniec października i chcialabym żeby zobaczył swojego pierwszego wnuka(wnuczkę ma) przed wylotem bo później przez skypa to nie to samo

[Darusiaaaa]

Ona no są są znam to z autopsji:P

[goldika]

Napisane przez Wiszkaa

Dziewczyny mam pytanie, mam lekko podwyższone ciśnienie i dość wysokie tętno 95 uderzeń/min. No i nieco gorzej się czuje. Jest czym się martwić? Czy po prostu jak posiedzę kilka minut to przejdzie?

nie mam pojecia co w takiej sytuacji

Seona imie niewybrane...

Kasik wozek fajny lozeczko nie w moich kolorach

Princessko sliczny ten wozek z rozem
o boze to facet traume przezyl. Wspolczuje zonie bo biedna pewnie czuje sie koszmarnie skoro maz nie chce sie z nia kochac

Chyba zaczne juz powoli kompletowac prezenty gwiazdkowe. Bo potem czasu nie bedzie...

Mam problem z prezentem dla ojca. Juz kilkanascie razy dostal ode mnie te same perfumy i za kazdym razem cieszy sie z nim bardziej niz z jakis innych prezentow reszte swiga w kat... ale chcialabym byc oryginalna. I nie wiem na co postawic.

[Ona231]

Owieczko to musisz z maluszkiem porozmawiać . A jak blisko terminu będzie, możesz napar z liści malin pić, chociaż to nie zawsze pomaga. Ale warto spróbować

Darusia to dzielna kobieta z Ciebie. Ja bym chyba rady nie dały

[joamic1]

A mi się wózek nie widzi ale ma dużą gondolę i długą to na plus. Łóżeczko fajne choć trochę za ciemne

[Seona]

Napisane przez goldika

Chyba zaczne juz powoli kompletowac prezenty gwiazdkowe. Bo potem czasu nie bedzie...

Mam problem z prezentem dla ojca. Juz kilkanascie razy dostal ode mnie te same perfumy i za kazdym razem cieszy sie z nim bardziej niz z jakis innych prezentow reszte swiga w kat... ale chcialabym byc oryginalna. I nie wiem na co postawic.

Ad.1. Ja już mam od sierpnia chyba skompletowane

Ad.2. Ja od laaaat kupuję mojemu i mojej mamie zawsze to samo, bo wiem, że to ich najbardziej ucieszy. Wiem, że żadna niespodzianka, ale kilka razy kupiłam coś nowego i wiem, że kolor nietrafiony, że to mama miała, a ja nie wiedziałam itp.

[owieczka86]

Napisane przez Ona231

Owieczko to musisz z maluszkiem porozmawiać . A jak blisko terminu będzie, możesz napar z liści malin pić, chociaż to nie zawsze pomaga. Ale warto spróbować

Darusia to dzielna kobieta z Ciebie. Ja bym chyba rady nie dały

Porozmawiam i poproszę Tż-ta żeby tez z maluszkiem porozmawiał może taty bardziej posłucha

Darusia - podziwiam Cię ja na pewno bym rady nie dała.

[kkkasikkk]

Łóżeczko też nie w moich kolorach, ale cóż ... dostaliśmy je w prezencie więc głupio wybrzydzać Niech jest jakie jest

Jadę do askotu, może namówię męża na normalną wanienkę ze stojakiem, bo on chce nadal kupic ten stojak do tej "wypasionej wanienki" co ją dostaliśmy w prezencie Ale koszt tego stojaka to 190 zł Masakra, za tyle to ja mam dużą wanienkę+ stojak+ coś dla Martyny jeszcze, np. pampersy ... Ehhh.... Ci faceci

[Darusiaaaa]

tekst kolezanki ( wlasnie z nia rozmawiam, ma synka w czerwcu mial rok)

"dobrze ze sa ci dziadkowie, moga z malym zostac a my idziemy sie wyszalec na imprezy, z 5 razy w miesiecu tak mam" powiedziane w wielka duma-świetnie, ciekawe czyje to dziecko...i mi sie dziwi ze nie lubie tak zostawiac malej ale sorki rodzice swoje juz odchowali...

[princessskaa]

Goldika ja w tym roku zaryzykowałam coś innego na prezent dla taty na urodziny - zakupiłam dwa bilety na koncert Maleńczuka - rodzice go lubią i akurat pod koniec miesiąca gra w filharmonii w Lbn Ucieszył się jak dziecko - tym bardziej, że samemu byłoby mu szkoda tyle kasy na bilety wydać. A tak to sobie pójdą z mamą na randkę
Przy innej okazji wyślę ich na kabarety - bo tak samo jak ja z tżtem - bardzo lubią taką rozrywkę

[Darusiaaaa]

Ona, Owieczka tez myslalam ze dzielna ale jak chrypa po porodzie byla to stwierdzilam ze chyba nie jestem jednak na taki bol odporna:P hehehe

[Wiszkaa]

Napisane przez Ona231

Darusia nie wyobrażam sobie, samej siebie do porodu zawieźć chociaż wiem, że są kobiety, które same się zawożą )

Ggora w sumie, to fakt, niech też się trochę pomęczy

Wiszka połóż się na chwilę, a potem zmierz kolejny raz ciśnienie, jak się wysoki pomiar powtórzy, to lepiej na IP podjechać. Ale raczej powinno przejść

princessskaa też super wózek A i kolorek fajny

Napisane przez princessskaa

Ja nie jestem ekspertem w sprawie ciśnienia, ale myślę, że warto przeczekać, uspokoić się - nie zamartwiać, bo to już robi swoje. I zmierzyć ponownie za jakiś czas.

Napisane przez Darusiaaaa

wiszka zalezy o ile podwyzszone

Przedtem miałam132/85 95 uderzeń
Teraz 134/88 104 uderzenia

[Darusiaaaa]

Princesska super, moj ojciec to taki kret, wiecie ze w zyciu nie byli razem z mala po slubie na wakacjach????
nigdy, bo on mial wakacje w domu jak przyjezdzal z pracy......

na roznego rodzaju koncerty tez nie chodzi;/
mam owszem , ale on nie

---------- Dopisano o 13:27 ---------- Poprzedni post napisano o 13:26 ----------

Wiszka js bym to zostawila w spokoju i sprawdzila sobie za godzinke, jesli byloby nadal podwyzszone to bym zadzwonila do ginki co w takiej sytuacji.

[Wiszkaa]

Napisane przez Darusiaaaa

Princesska super, moj ojciec to taki kret, wiecie ze w zyciu nie byli razem z mala po slubie na wakacjach????
nigdy, bo on mial wakacje w domu jak przyjezdzal z pracy......

na roznego rodzaju koncerty tez nie chodzi;/
mam owszem , ale on nie

---------- Dopisano o 13:27 ---------- Poprzedni post napisano o 13:26 ----------

Wiszka js bym to zostawila w spokoju i sprawdzila sobie za godzinke, jesli byloby nadal podwyzszone to bym zadzwonila do ginki co w takiej sytuacji.

Chyba tak zrobię, sama jestem sobie winna. Wczoraj miałam mega ciążowego doła i widać mi zostały nerwy jeszcze. Najgorzej, że do swego gina nie mam nr tel tak żeby np zadzwonić w weekend mam tylko do tego od badań klinicznych cukrzycy. Trudno w razie czego do niego będę dzwonić