Piękne ciało chcemy mieć! 5 małych i zdrowych posiłków dziennie! Dieta 1000 kcal cz.4

[Quedate]

Hej kobietki
U mnie tez dzisiaj maly spadek, wczoraj 55, dzisiaj 54,5. Pewnie to tylko woda, ale dobre i to.
Na sniadanie zjadlam kromke chleba razowego z szynka i do tego kawka. na obiad planuje warzywa gotowane z gotowanym kurczakiem, na podwieczorek 2 mandarynki a na kolacje tradycyjnie juz twarozek. Co o tym menu myslicie?
Buziaki i milego dnia

[monika01011986]

Hej laseczki
U mnie waga bez zmian na szczęście! 57,6 !!! A najlepsze w tym jest to że gdy zjadłam śniadanko to zaraz na kibelek poleciałam i się porządnie wypróżniłam więc myślę, że wzrost wagi już mi nie grozi a gdybym wyprózniła się przez ważeniem to mogłoby być nawet mniej Dziś dietki będę pilnowała i na pewno nie zgrzeszę!
Muszę się w końcu pomierzyć bo już nawet swoich wymiarów nie pamiętam!!
Dziś przyszły mi kosmetyki z Oriflame, oczywiście swoje musiałam przetestować Uwielbiam zapach tych kosmetyków - mają to coś w sobie
Wczoraj zasnęłam przed północą! Tak mnie głowa bolała że gdy tylko przyłozyłam głowę do poduszki to moment odleciałam. Dziś się dobrze czuję ale mam katar kręci mnie w nosie okropnie Idę zaraz kawkę wypić jakaś rozpuszczalną oczywiście

---------- Dopisano o 13:44 ---------- Poprzedni post napisano o 13:33 ----------

Napisane przez tinekk

Dzien dobry

Monia eee tam 1 cheesburger na pewno nie zaszkodzi, najwidoczniej organizm domagał się własnie takiego fast fooda bo o ile dobrze pamiętam to Ty dawno nie jadłas takich rzeczy, więc raz na jakis czas mozesz sobie pozwolić lepszy cheesburger niż cała pizza
Chyba znalazłam kociaka znalazłam ogłoszenie gdzie gośc dowozi kotki na terenie Tarnów - Rzeszów dziś sie z nim skontaktowałam meilowo i zobaczymy co z tego wyjdzie, jestem napalona jak Ty
Nieźle zaraziłas mnie kotem i odgapiam od Ciebie
Wczoraj napisałam list do Swiętego Mikołaja ( TŻ ) z prośbą o małego, młodego kotka syberyjskiego, ciekawe czy mikołaj mnie wysłucha

Ja dziś w miare jestem zadowolona po ostatnim obżarstwie w poniedziałek wczoraj waga rano pokazała 49,8 a że wczoraj trzymała się diety w 100% to dziś już miła niespodzianka 49,5 mam nadzieję że szybko uda mi się wrócić do 48 a może nawet do 47, ale póki co chce dążyć do celu małymi kroczkami:P

Mam za sobą 1 dzień bez słodyczy ! Do dzieła dziewczyny trzymam kciuki za te, które również trwają w poście słodyczowym

Dzięki Justyś
No na szczęście nie zaszkodził mi ten Cheesburger i faktycznie dawnoooo nie jadłam nic takiego. Dobrze, że on był taki malutki - dosłownie na 5 gryzów więc nie obżarłam się nim za mocno i w sumie to był mój obiad. Dziś waga taka sama jak wczoraj
No widzę, że Cię bardzooo zaraziłam tym kociakiem Fajnie, że znalazłaś te ogłoszenie Najlepiej to zadzwoń i sobie zaklep tego kociaka żeby ktoś tego szybciej nie zrobił No i jak juz zaklepiesz go to pochwal się i pokaż stronkę ze zdjęciami Mam nadzieję że Mikołaj spełni Twoją prośbę

Super, że waga zaczęła już spadać Oby tak dalej!!!!

---------- Dopisano o 13:50 ---------- Poprzedni post napisano o 13:44 ----------

Napisane przez meeedzik

Hej laseczki
Ja też mam dziś mały spadek na wadze wczoraj było 49,1 a dziś jest 48,8 mam nadzieję, że pomału waga będzie spadać
Monia zgadzam się z Tinkiem Twój organizm się zapewne tego domagał, bo bardzo dawno nie jadłaś takich rzeczy i to na pewno nie zaprzepaści Twojej dietki więc nic się nie martw
A co do przysiadów, to ja też robię w 3 seriach po wczorajszych nie mam zakwasów i zaraz też sobie zrobię taką serię

A miałaś już się nie odchudzać!!! Przecież nawet Twój TŻ Ci powiedział, że teraz ładniej wyglądasz
No a Cheesburgera to nie jadłam już ohohoho! Nawet nie pamiętam!
Ja wczoraj przysiadów nie zrobiłam tak się źle czułam, że jedyne czego chciałam to iść spać. ALe dziś jest lepiej więc może wieczorkiem dam radę zrobić z 30

[monika01011986]

Napisane przez bialaczekoladka

Heeej perełki

Wybaczcie moja kilku dniowa nieobecnosc, ale tyle sie dzialo ostatnio ze poprostu nie wyrabialam na zakretach

Przyjechala moja mamita, witalam ja 2 dni
Niemoglam jej odstapic na krok, do tego w menu niestety wpadla biala niemiecka czekoladka plus % i delektowanie sie roznymi pysznosciami
Wage omijam szerokim łukiem
Ale od dzisiaj juz nie opuszczam Was na chwile!

Witam wszytskie nowe kruszynki

No własnie zastanawiałam się gdzie Ty nam uciekłaś
No ale widzę, byłaś pod dobrą opieką
Ja też czekam na moją czekoladę którą mąż mi przywiezie z Niemiec na Święta Poszłabym do sąsiadki bo ona ma cały sklep w domu niemieckich słodyczy ale wyjdę stamtąd pewnie z kilkoma czekoladami a obiecałam sobie dietę aż do Świąt więc musze być twarda
A Tobie tak ładnie szło! Powinnaś lanie dostać, że tyle słodyczy zjadłaś!!

[meeedzik]

Cocktail z takiego malusieńkiego spadku to się jeszcze nie cieszę, bo pewnie jutro znów będę miała więcej :/ dopiero jak będzie 48 to będę się cieszyła

Monia no widzisz nie zaszkodził Ci ten Cheesburger, fajnie że waga nie wzrosła
A co do mnie, to miałam się nie odchudzać, bo bałam się, że to przez to nie miałam @ a teraz jestem pewna, że to od zmiany klimatu było. No i dużo lepiej czułam się ważąc 47-48kg Więc to moje "odchudzanie" nawet nie wiem czy można to tak nazwać, się za bardzo nie liczy jako odchudzanie a zdrowe odżywianie bo chcę stracić tylko 1-2kg

Tinek ja wczoraj też wytrzymałam cały dzień bez słodyczy i mam nadzieję, że dziś tez mi się uda

[aguniaaaaa041986]

Napewno Wam sie uda powstrzymac od słodyczy
Ja juz sie tak odzwycziałam, ze niby bym zjadła, ale jak przyjdzie co do czego nie mam ochoty, nawet przed @ jestem na nie obojętna
bardziej mnie ciagnie do słonych przekasek czipsów paluszkow itp

[tinekk]

Ależ tu cisza ! Wstawać spiochy u mnie paskudny dzień i tylko spać sie chce ale jakos sie jeszcze trzymam

Z dietką u mnie dobrze w 99% :P na kolacje miałam zjeść 2 małe kanapeczki, ale takie miałam parcie na słodkie że wziełam garstke bakalii, zawsze sie nimi ratuje jak musze zjesc cos słodkiego, wiem ze moze te węgle niekoniecznie są dobre na kolacje, ale pomimo wszystko one są zdrowe i polecane przy zdrowym odżywianiu więc wolałam sięgnąc po nie niż po michałka i rafaello które mam w szufladzie ( musze dac TŻ niech zje jak przyjdzie zeby nie kusiło )

Monia widzisz opłacało sie zjeśc tego Cheesa przynajmniej Cie wyczyściło od środka ja to kurde nie byłam w wc od niedzieli jak mnie o 4 zbudził ten ból brzucha po którym miałam przeczyszczenie totalne i tak juz dziś środa a ja nic... tragedia, mam ten syrop który polecałas ale boje sie uzaleznic moje jelita od niego wiec czekam jak na zbawienie...

[meeedzik]

Faktycznie cisza dziś jak nigdy
Ja niedawno wróciłam z wykładów na prawko, jutro o 11 mam pierwszą jazdę cieszę się strasznie, ale najbardziej bym chciała, żeby mi dobrze szło
Tinek ja bym na Twoim miejscu wypiła tego syropu też go mam w razie wypadku zobaczysz jak sobie ulżysz, jak rano polecisz do kibelka bo chyba często go nie pijesz, więc wydaje mi się, że nie zaszkodzi Ci a jedynie pomoże

[sanderaM]

Hej kochane byłam dzisiaj na zakupach z koleżanką wszystko jest strasznie drogie czekam na przeceny!
Cocktailberry a czemu mi nie działa ten podpis?
Dobra kochane lecę się ogarnąć i do kina do juterka

[monika01011986]

A no faktycznie cicho tu dzisiaj
Ja byłam przed 15 na spacerku i po synka w przedszkolu. Potem wróciłam do domu i sprzątałam, robiłam dzieciom obiad a potem siadłam przed netem i zrobiłam zakupy dla kotka w sklepie internetowym. Nakupowałam mu mnóstwo jedzonka - takiego suchego i w puszkach Puszki wzięłam z Animondy (wszystkie smaki) tak jak Patiuszka mi polecała A suchą karmę wzięłam też z Animondy i z Royala - będe mu mieszać obydwie. Czytałam że Acane koty nie bardzo chcą jeść więc jej nie wzięłam. Także jedzenie mam już z głowy, jeszcze tylko mleko takie specjalne dla kotków dokupie, kuwete, żwirek i drapak ale to później - tak w grudniu. Jutro umówiłam się na 16:30 z właścicielka kotka - jadę go zobaczyć

---------- Dopisano o 20:50 ---------- Poprzedni post napisano o 19:59 ----------

Napisane przez meeedzik

Monia no widzisz nie zaszkodził Ci ten Cheesburger, fajnie że waga nie wzrosła
A co do mnie, to miałam się nie odchudzać, bo bałam się, że to przez to nie miałam @ a teraz jestem pewna, że to od zmiany klimatu było. No i dużo lepiej czułam się ważąc 47-48kg Więc to moje "odchudzanie" nawet nie wiem czy można to tak nazwać, się za bardzo nie liczy jako odchudzanie a zdrowe odżywianie bo chcę stracić tylko 1-2kg

Oj tez się cieszę Dziś już się pilnowałam i jutro waga powinna być mniejsza lub chociaż taka sama
No a Ty zrób jak uważasz ale żeby Ci się to na zdrówku nie odbiło Jak dla mnie wyglądasz prześlicznie i nie trzeba Ci nawet grama chudnąć

---------- Dopisano o 21:00 ---------- Poprzedni post napisano o 20:50 ----------

Napisane przez tinekk

Monia widzisz opłacało sie zjeśc tego Cheesa przynajmniej Cie wyczyściło od środka ja to kurde nie byłam w wc od niedzieli jak mnie o 4 zbudził ten ból brzucha po którym miałam przeczyszczenie totalne i tak juz dziś środa a ja nic... tragedia, mam ten syrop który polecałas ale boje sie uzaleznic moje jelita od niego wiec czekam jak na zbawienie...

Ja codziennie latam do WC odkąd rano jem otręby i codziennie piję Plusssz Detox. Co do syropu to może faktycznie spróbuj wypić go no bo bezsensu się męczyć. Teraz jak przeszłas na dietę to pewnie organizm wariuje i zanim się unormuje to troszkę minie. JA pamiętam na początku jak się odchudzałam i jadłam tak malutko to też po kilka dni się nie załatwiałam bo organizm magazynował wszystko i nie miałam po prostu czym się załatwiać. Później wszystko zaczęło się normować. A odkąd jem otręby rano to może z dwa razy mi się zaparcia zdarzyły jak najadłam się pizzy.

[meeedzik]

Monia dziękuję a ja to samo mogę powiedzieć o Tobie, bo dla mnie już jesteś bardzo szczuplutka i nie musisz się więcej odchudzać
Ja już teraz nie będę się odchudzała jak kiedyś, bo chcę zgubić tylko kilogram Więc myślę, że jeden kg mniej mi nie zaszkodzi, tym bardziej, że teraz się zdrowo odżywiam i na prawdę dobrze się czuję

A co się stało z naszą Olą nie odzywa się wcale już ciekawe co u niej? No i Baletnicy zauważyłam też nie ma.

---------- Dopisano o 21:23 ---------- Poprzedni post napisano o 21:20 ----------

Monia a za co Ty dostałaś ostrzeżenie :/

[Eldo_rado]

monia, meeedzik, tinek, dzaga i inne Chudiny- Wy to nie macie się już z czego odchudzać ale wiem, wiem, jak to kobietki- zawsze coś tam przeszkadza, choćby drobnostka... ale już wyglądacie super

[monika01011986]

Napisane przez meeedzik

Monia dziękuję a ja to samo mogę powiedzieć o Tobie, bo dla mnie już jesteś bardzo szczuplutka i nie musisz się więcej odchudzać
Ja już teraz nie będę się odchudzała jak kiedyś, bo chcę zgubić tylko kilogram Więc myślę, że jeden kg mniej mi nie zaszkodzi, tym bardziej, że teraz się zdrowo odżywiam i na prawdę dobrze się czuję

A co się stało z naszą Olą nie odzywa się wcale już ciekawe co u niej? No i Baletnicy zauważyłam też nie ma.

---------- Dopisano o 21:23 ---------- Poprzedni post napisano o 21:20 ----------

Monia a za co Ty dostałaś ostrzeżenie :/

Ola okazała się kimś w rodzaju Kubiowo. Musiałabyś cofnąć się na poprzedni wątek tak pod koniec i poczytać. Była z nią niezła afera. W sumie to ja się z nią pokłóciłam ale później okazało się że dziewczyny też miały jej serdecznie dość ( może nie wszystkie ale większość). Poczytaj sobie a zobaczysz
Baletnica jeszcze całkiem nie dawno pisała z nami a teraz nie wiem co się stało nie odzywa się wcale
Ja ostrzeżenie dostałam za REKLAMĘ firmy mojej siostry - nie będe tego komentować..... Powiem tylko tyle, że w życiu nie pomyślałabym że ktoś to odbierze jako reklame bo mi nie o to chodziło.
Oglądam TAP MADL

[babciam]

Witam wszystkie miłe koleżanki tinekk ,jeśli mogę Ci poradzić ,jak masz problemy z wypróżnieniem,to najlepsze są suszone śliwki .Na noc zalewa się gotowaną wodą i rano się pije wywar,i zjada śliwki ,to naprawdę pomaga .Ja już jestem 5 dni bez słodyczy ,zaczęłam czytać książkę Michela Montignaka pt.Jeść aby schudnąć . Powiem Wam że jest bardzo ciekawa,jest to dieta oparta na indeksie glikemicznym,jeśli chodzi o tą dietę to polega ona na tym że nie liczy się kalorii ,tylko jada śię produkty o niskim indeksie glikemicznym ,ale myślę że wiecie o czym piszę .Pozdrawiam : roza:

[Cocktailraspberry]

Napisane przez sanderaM

Hej kochane byłam dzisiaj na zakupach z koleżanką wszystko jest strasznie drogie czekam na przeceny!
Cocktailberry a czemu mi nie działa ten podpis?
Dobra kochane lecę się ogarnąć i do kina do juterka

To kliknij sobie w swój podpis

Monia ktoś dał Ci ostrzeżenie za reklamę no co Ty ;/ Przecież tylko mówiłaś że Twoja siostra robi zdjęcia.

[Mariposa3]

Cześć
Czytam Was od bardzo dawna, ale wcześniej się nie odzywałam Wszystkie jesteście takie miłe, że aż chce się tutaj pisać W końcu się ośmieliłam... Bardzo się ucieszę, jeśli pozwolicie mi tutaj z Wami rozmawiać...
Jeśli chodzi o mnie, studiuję i udoskonalam swoją sylwetkę. Konkretnie, chciałabym zgubić do Gwiazdki 3 kg. Pomimo tego, że jest to niby niewiele, to niestety odłożyło mi się to na nogach i brzuchu bardzo mi to przeszkadza.
Moja sytuacja jest taka- genetycznie mam szybką przemianę materii, ale niestety zajadam stres... Nawet nie możecie sobie wyobrazić jakie to są ilości jedzenia. Wstyd mi... Przez ten czas przybrałam właśnie jakieś 3 kg. Teraz mam motywację i wiem, że uda mi się schudnąć. Obecnie jem 1400 kcal, kręcę hula hop min. 30 minut dziennie, jeżdżę na rowerku min. 10 minut dziennie i rozciągam się. Ale zastanawiam się nad obcięciem ilości kcal dziennie do 1300.
Czy mogę tutaj z Wami pisać..?

[Quedate]

Dziewczyny, co to za syrop o ktorym piszecie? Jak sie nazywa?

---------- Dopisano o 22:26 ---------- Poprzedni post napisano o 22:23 ----------

Napisane przez Mariposa3

Cześć
Czytam Was od bardzo dawna, ale wcześniej się nie odzywałam Wszystkie jesteście takie miłe, że aż chce się tutaj pisać W końcu się ośmieliłam... Bardzo się ucieszę, jeśli pozwolicie mi tutaj z Wami rozmawiać...
Jeśli chodzi o mnie, studiuję i udoskonalam swoją sylwetkę. Konkretnie, chciałabym zgubić do Gwiazdki 3 kg. Pomimo tego, że jest to niby niewiele, to niestety odłożyło mi się to na nogach i brzuchu bardzo mi to przeszkadza.
Moja sytuacja jest taka- genetycznie mam szybką przemianę materii, ale niestety zajadam stres... Nawet nie możecie sobie wyobrazić jakie to są ilości jedzenia. Wstyd mi... Przez ten czas przybrałam właśnie jakieś 3 kg. Teraz mam motywację i wiem, że uda mi się schudnąć. Obecnie jem 1400 kcal, kręcę hula hop min. 30 minut dziennie, jeżdżę na rowerku min. 10 minut dziennie i rozciągam się. Ale zastanawiam się nad obcięciem ilości kcal dziennie do 1300.
Czy mogę tutaj z Wami pisać..?

Mariposa, witamy i zapraszamy

[Mariposa3]

Dziękuję Quedate
A syrop to pewnie Lactulosum. Nigdy nie piłam, ale słyszałam o nim sporo dobrych rzeczy. Nie wiem czy to prawda...

[nenia6]

Dzisiejszy dzień zaliczam do udanych, co prawda wpadło kilka kostek czekolady, ale zmieściłam się w 1300 kcal, jestem zadowolona

Poćwiczę jeszcze trochę i spróbuję zasnąć. Chciałabym w końcu wcześniej zasypiać, tym bardziej, że przed 7 synek robi mi pobudke

Dobranoc

[monika01011986]

Napisane przez Cocktailraspberry

Monia ktoś dał Ci ostrzeżenie za reklamę no co Ty ;/ Przecież tylko mówiłaś że Twoja siostra robi zdjęcia.

taaaa no i dałam Wam link do jej strony na fejsie abyście pooglądały sobie jej fotki.... W życiu nie pomyślałabym że ktoś to odbierze jako reklame. Chciałam tylko Wam pokazać czym zajmuje się moja siostra....

---------- Dopisano o 22:38 ---------- Poprzedni post napisano o 22:36 ----------

Napisane przez Quedate

Dziewczyny, co to za syrop o ktorym piszecie? Jak sie nazywa?

Lactulosum jeśli masz naprawdę zaparcie to na 100% Ci pomoże.

---------- Dopisano o 22:39 ---------- Poprzedni post napisano o 22:38 ----------

Napisane przez Mariposa3

Cześć
Czytam Was od bardzo dawna, ale wcześniej się nie odzywałam Wszystkie jesteście takie miłe, że aż chce się tutaj pisać W końcu się ośmieliłam... Bardzo się ucieszę, jeśli pozwolicie mi tutaj z Wami rozmawiać...
Jeśli chodzi o mnie, studiuję i udoskonalam swoją sylwetkę. Konkretnie, chciałabym zgubić do Gwiazdki 3 kg. Pomimo tego, że jest to niby niewiele, to niestety odłożyło mi się to na nogach i brzuchu bardzo mi to przeszkadza.
Moja sytuacja jest taka- genetycznie mam szybką przemianę materii, ale niestety zajadam stres... Nawet nie możecie sobie wyobrazić jakie to są ilości jedzenia. Wstyd mi... Przez ten czas przybrałam właśnie jakieś 3 kg. Teraz mam motywację i wiem, że uda mi się schudnąć. Obecnie jem 1400 kcal, kręcę hula hop min. 30 minut dziennie, jeżdżę na rowerku min. 10 minut dziennie i rozciągam się. Ale zastanawiam się nad obcięciem ilości kcal dziennie do 1300.
Czy mogę tutaj z Wami pisać..?

Witamy No skoro nas podczytwałas to sporo wiesz juz o nas Teraz napisz coś o sobie (waga,wzrost)

[meeedzik]

Monia no to mnie teraz zaskoczyłaś jeszcze jak byłam w Niemczech to Ola pisała mi komentarz pod zdjęciem w albumie a tu taka wiadomość. Jak będę miała więcej czasu to przeczytam stary wątek, tzn od kiedy mnie nie było.
A co do ostrzeżenia to też się dziwię, bo moim zdaniem to nie była reklama :/
Mariposa witamy
Quedate tak, tak ten syrop to Lactulosum

[Mariposa3]

Moniu, cześć Ale ten Wizaż surowy. Pisałaś, że jedziesz jutro zobaczyć kotka Super! Też myślałam o kociaku, ale mam w domku kino domowe i sama wiesz... byłoby po nim zastanawiałam się czy da się jakoś zabezpieczyć, ale chyba nie.
Medzik- hej
A ja dziś 1700 kcal ale nic, jutro będzie mniej.

[monika01011986]

Napisane przez Mariposa3

Dziękuję Quedate
A syrop to pewnie Lactulosum. Nigdy nie piłam, ale słyszałam o nim sporo dobrych rzeczy. Nie wiem czy to prawda...

Moim zdaniem nie ma nic lepszego na zaparcia.
Znam przypadki gdy syrop nie zadziałał ale to np. wtedy gdy ktoś prawie nic nie je i po prostu nie ma się czym wypróżniać a myśli, że to zaparcie.

[Mariposa3]

Hehe, rzeczywiście trochę o Was wiem, czytam już od jakiegoś czasu Mobilizowałam się żeby w końcu zacząć się normalnie, zdrowo odżywiać, czytając Wasze posty
Pytasz o wagę i wzrost... Wiesz co, moim wyznacznikiem są najbardziej cm napisałam 3 kg, bo pamiętam swój wygląd 3 kg temu... Chcę stracić przynajmniej 2 cm udach i 3 cm w talii

[monika01011986]

Napisane przez Mariposa3

Moniu, cześć Ale ten Wizaż surowy. Pisałaś, że jedziesz jutro zobaczyć kotka Super! Też myślałam o kociaku, ale mam w domku kino domowe i sama wiesz... byłoby po nim zastanawiałam się czy da się jakoś zabezpieczyć, ale chyba nie.
Medzik- hej
A ja dziś 1700 kcal ale nic, jutro będzie mniej.

Jadę jadę doczekać się już nie mogę Co do kota syberyjskiego to jest to rasa PONOĆ która nie ma niszczycielskich zapędów. Właścicielka kotków powiedziała, że mama i tata kociaków nie zniszczyły im nigdy nic a kociaki już są nauczone, że kabli się nie dotyka i nie gryzie. Oczywiście okaże się jak juz będzie w moim domu

[Mariposa3]

Napisane przez monika01011986

Jadę jadę doczekać się już nie mogę Co do kota syberyjskiego to jest to rasa PONOĆ która nie ma niszczycielskich zapędów. Właścicielka kotków powiedziała, że mama i tata kociaków nie zniszczyły im nigdy nic a kociaki już są nauczone, że kabli się nie dotyka i nie gryzie. Oczywiście okaże się jak juz będzie w moim domu

Ale byłoby świetnie

[monika01011986]

Napisane przez meeedzik

Monia no to mnie teraz zaskoczyłaś jeszcze jak byłam w Niemczech to Ola pisała mi komentarz pod zdjęciem w albumie a tu taka wiadomość. Jak będę miała więcej czasu to przeczytam stary wątek, tzn od kiedy mnie nie było.
A co do ostrzeżenia to też się dziwię, bo moim zdaniem to nie była reklama :/

Aaa szkoda gadać... przeczytasz wątek to zobaczysz
JA linku nie umieściłam w celu reklamy ale niestety ktoś to tak odebrał.

---------- Dopisano o 22:58 ---------- Poprzedni post napisano o 22:54 ----------

Napisane przez Mariposa3

Hehe, rzeczywiście trochę o Was wiem, czytam już od jakiegoś czasu Mobilizowałam się żeby w końcu zacząć się normalnie, zdrowo odżywiać, czytając Wasze posty
Pytasz o wagę i wzrost... Wiesz co, moim wyznacznikiem są najbardziej cm napisałam 3 kg, bo pamiętam swój wygląd 3 kg temu... Chcę stracić przynajmniej 2 cm udach i 3 cm w talii

To nie podasz nam wagi i wzrostu? My tu nie mamy przed sobą żadnych tajemnic

---------- Dopisano o 23:11 ---------- Poprzedni post napisano o 22:58 ----------

A ja się zmierzyłam w końcu!!! Oczywiście spadku w cm nie ma o ile dobrze pamiętam poprzednie wymiary
talia 66
brzuch 75
biodra 87
pośladki 91
udo 51 - masakra!!!
Także rewelacji nie ma Chciałabym te uda z 2 cm zgubić i w brzuchu też z 2 lub 3.

A dzisiaj zjadłam nie wiele... ale głodna nie jestem jakoś
rano płatki+ otręby+ mleko
potem kawa rozpuszczalna
na obiad 1 parówka z bułką z serem
kolacja to kilka flipsów truskawkowych
masakryczne menu ! nie brać przykładu!

[Mariposa3]

Trochę boję się, że odbierzecie mnie negatywnie, bo moja waga jest patrząc na liczby obiektywnie, normalna albo nawet niska, ale wyglądam z nią według mnie źle. Jestem bardzo drobnej budowy i zawsze ważyłam mniej jedząc normalnie. Dotarłam do obecnej wagi 'w mękach', jedząc więdzej od pracującego ciężko faceta. Wszystko przez kłopoty życiowe i zajadanie stresu... Wszystko odłożyło mi się na brzuchu i nogach Dlatego nie jestem z siebie zadowolona.
Ale skoro wszystkie podajecie, to się przełamię. Tylko proszę, nie szufladkujcie mnie.. Wzrost 172 cm, waga 53 kg. W udzie mam prawie 52 cm

[Eldo_rado]

Napisane przez monika01011986

talia 66
brzuch 75
biodra 87
pośladki 91
udo 51 - masakra!!!
Także rewelacji nie ma

oddałabym królestwo za taki 'brak rewelacji '

[monika01011986]

Napisane przez Mariposa3

Trochę boję się, że odbierzecie mnie negatywnie, bo moja waga jest patrząc na liczby obiektywnie, normalna albo nawet niska, ale wyglądam z nią według mnie źle. Jestem bardzo drobnej budowy i zawsze ważyłam mniej jedząc normalnie. Dotarłam do obecnej wagi 'w mękach', jedząc więdzej od pracującego ciężko faceta. Wszystko przez kłopoty życiowe i zajadanie stresu... Wszystko odłożyło mi się na brzuchu i nogach Dlatego nie jestem z siebie zadowolona.
Ale skoro wszystkie podajecie, to się przełamię. Tylko proszę, nie szufladkujcie mnie.. Wzrost 172 cm, waga 53 kg. W udzie mam prawie 52 cm

Nie no spoko Ja Cię świetnie rozumiem bo mam ten sam problem z udami. Niby też ważę nie az tak dużo przy wzroście 175 cm ale uda mam nie proporcjonalne do całego ciała. 3 kilo możesz schudnąć ale nie więcej!

---------- Dopisano o 23:30 ---------- Poprzedni post napisano o 23:22 ----------

Napisane przez Eldo_rado

oddałabym królestwo za taki 'brak rewelacji '

chodziło mi o to że nie ma żadnego spadku Ja wcześniej w udzie miałam 49 więc dla mnie te 51 to porażka.... no ale oczywiście cieszę się bo mogłoby byc dużo gorzej. Wiem, że nie powinnam narzekać... biorąc pod uwagę to jak kiedyś wyglądałam powinnam skakać pod sam sufit ze szczęscia że mam te 51 w udzie....

[Mariposa3]

Napisałam tutaj do Was, bo podczytując poczułam naprawdę miłą atmosferę i wsparcie, którego teraz potrzebuję... Chciałabym znowu jeść normalnie i znać umiar. Nie chcę postępować tak jak dotychczas, bo to mnie zgubiło. A przy normalnych posiłkach waga spadnie sama, bo chudnę szybko. Mam motywację, by znowu być szczęśliwą.