Polecamy:

GreenBalance · 2014-02-09, 18:22

Myśle że mąka ziemniaczana to nie grzech. Wogóle ziemniaki są ok (nie tylko te słodkoe), o ile ktoś nie ma chorób autoimmunologicznych.
Ostatnio w świecie paleo jest coraz wiecej tolerancji dla bialych ziemniakow i ryzu - trzeba obserwowac siebie

A jezeli chodzi o mleko - skąd masz dobrej jakości?

Jeśli chodzi o jedzenie do szkoły to nie mam z tym problemu- nikt mi po pudełkach nie patrzy , chyba że poprostu z zaciekawieniem i pytaniem "co masz?".
Ja biore sałatki z mięsem i oliwą, czasem omleta/frittate na zimno + owoce, chipsy kokosowe/ gorzką czeko.

shiba28 · 2014-02-09, 20:05

Cytat:

Napisane przez GreenBalance

Myśle że mąka ziemniaczana to nie grzech. Wogóle ziemniaki są ok (nie tylko te słodkoe), o ile ktoś nie ma chorób autoimmunologicznych.
Ostatnio w świecie paleo jest coraz wiecej tolerancji dla bialych ziemniakow i ryzu - trzeba obserwowac siebie

A jezeli chodzi o mleko - skąd masz dobrej jakości?

Jeśli chodzi o jedzenie do szkoły to nie mam z tym problemu- nikt mi po pudełkach nie patrzy , chyba że poprostu z zaciekawieniem i pytaniem "co masz?".
Ja biore sałatki z mięsem i oliwą, czasem omleta/frittate na zimno + owoce, chipsy kokosowe/ gorzką czeko.

Nabiał mam od babci

A co do szkoły-jak masz coś innego niż kanapka, batonik czy jogurt to się niektórzy patrzą jak na nadnaturalne zjawisko

Sałatka dobry pomysł, jakieś jeszcze?

Wampierz · 2014-02-09, 20:17

Muffiny jajeczno-warzywne, coś jak omlet, tylko zpaiekane w foremkach do muffinek (Albo w większej foremce i na plasterki). Moga być bez jakiejkolwiek mąki.

A keczup możesz zrobić sobie sama, jeśli tolerujesz pomidory.

teczowa dlolinka 21 · 2014-02-10, 17:23

Cytat:

Napisane przez GreenBalance

Tęczowa - http://www.againstallgrain.com/2013/...rownie-recipe/

btw. macie może jakieś doswiadczenia z surowym, niepasteryzowanym mlekiem? Czytałam na jakiejs stronie rawpaleo, ze takie dobrej jakosci genialnie dziala na cere.

Cytat:

Napisane przez Kuningatar

To chyba ten

http://www.againstallgrain.com/wordp...AGBrownies.jpg

dzięki dziewczyny

lolandra · 2014-02-13, 20:28

Można do was dołączyć?

Od niedawna jem wg paleo, zresztą przekonał mnie do tego blog Klory

Wiem że poruszany był temat kokosów

Zastanawiałam się czy ktoś robił mleko kokosowe z wiórków i jakie były efekty.
Moje próby skończyły się kwaśnym płynem

, ew. kwaśniejącym po 1 dniu/podgrzaniu (wydaje mi się, że nawet lekkim). Zastanawiam się czy to dlatego, że zalewałam wiórki wrzątkiem przed zblendowaniem (teraz znalazłam inny przepis i tam każą użyć wody max. 60 C).
Jeśli to wina zbyt wysokiej temperatury, to jak w takim razie podgrzewać to mleko?

Gdyby ktoś mógł potwierdzić moją teorię/miał inny pomysł, bardzo by mi pomógł w spełnieniu moich marzeń o kakałku

Edit: czytam wątek od początku (

) i pojawił się temat rozmrazania, że tylko w lodówce. Jeśli chodzi o mięso, mogę to zrozumieć, ale co z warzywami? Zazwyczaj zamrożone wrzucam do mikrofalówki i od razu się gotują. To ma jakiś wpływ na witaminy?

Renfrii · 2014-02-14, 12:39

Hej

mam problem z paleo śniadaniami. Kiedyś zawsze jadlam chleb na śniadanie, był to najłatwiekszy i najszybszy sposób. Jem śniadanie zawsze w pracy, przygotowuje je poprzedniego dnia wieczorem, ale nie mam na to zbyt duzo czasu, cierpliwości ani zdolnosci kulinarnych... Postanowiłam być bardziej paleo i wyrzucić pszenicę i inne zboża z diety. Jeśli chodzi o obiady, to dobrze mi idzie, jem warzywa - gotowane, sałatki, ryby, mięso... W weekend na śniadanie zwykle omlet lub jajecznica. Ale problemem są śniadania w pracy... Kanapki zastapilam waflami ryzowymi :/ jednak wiem, że to nie za dobry wybór. Są wysoko przetworzone i mają wysokie IG. Jednak nie wiem, czym innym je zastapić... Mam masło domowej roboty, szynkę i kiełbasę rónież domowej roboty, dlatego ciężko zrezygnowac mi z kanapek... Zwykle jem 2 wafle, jeden z masłem orzechowym bez soli i cukru i wędliną, drugi z masłem zwykłym i łososiem, lub kielbasą, do tego surowe warzywa. Najadam się tym na kilka godzin. No ale wiem, że powinnam zrezygnować z tych wafli... Nie mam piekarnika, więc nie mogę upiec sobie paleo chleba... Pasuje mi jedzenie szynki i łososia z masełkiem, tylko na czym, jeśli nie na waflach?? Możecie coś poradzić, co zamaist nich??

lolandra · 2014-02-14, 16:14

Renfrii,może zamiast wafli rób sobie jakieś placuszki (jajko+ mąka orzechowa,kokosowa). Wcześniej ktoś podawał tez przepis na pseudochlebek z mikrofalowki.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

teczowa dlolinka 21 · 2014-02-15, 10:07

Cytat:

Napisane przez Renfrii

Hej

mam problem z paleo śniadaniami. Kiedyś zawsze jadlam chleb na śniadanie, był to najłatwiekszy i najszybszy sposób. Jem śniadanie zawsze w pracy, przygotowuje je poprzedniego dnia wieczorem, ale nie mam na to zbyt duzo czasu, cierpliwości ani zdolnosci kulinarnych... Postanowiłam być bardziej paleo i wyrzucić pszenicę i inne zboża z diety. Jeśli chodzi o obiady, to dobrze mi idzie, jem warzywa - gotowane, sałatki, ryby, mięso... W weekend na śniadanie zwykle omlet lub jajecznica. Ale problemem są śniadania w pracy... Kanapki zastapilam waflami ryzowymi :/ jednak wiem, że to nie za dobry wybór. Są wysoko przetworzone i mają wysokie IG. Jednak nie wiem, czym innym je zastapić... Mam masło domowej roboty, szynkę i kiełbasę rónież domowej roboty, dlatego ciężko zrezygnowac mi z kanapek... Zwykle jem 2 wafle, jeden z masłem orzechowym bez soli i cukru i wędliną, drugi z masłem zwykłym i łososiem, lub kielbasą, do tego surowe warzywa. Najadam się tym na kilka godzin. No ale wiem, że powinnam zrezygnować z tych wafli... Nie mam piekarnika, więc nie mogę upiec sobie paleo chleba... Pasuje mi jedzenie szynki i łososia z masełkiem, tylko na czym, jeśli nie na waflach?? Możecie coś poradzić, co zamaist nich??

a tak jak w weekend zrób omlet, jego też można wysmarować czym się chce, wsadzić do środka Twoją ulubioną kiełbasę/szynkę czy łososia

Kuningatar · 2014-02-16, 10:10

Hej lolandra

Ja robię mleko z wiórków dość często. Domowe ma to do siebie, że niestety szybko kwaśnieje. Nie zauważyłam, żeby temperatura wody miała coś do rzeczy. Ale z mojego doświadczenia, im gęstsze (=tłustsze) mleko, tym dłużej postoi w lodówce. Ja z reguły robię małe ilości na max. 2 dni. Ale przyznam, że czasem mam lenia i kupuję sklepową śmietankę kokosową.

Renfrii, tak jak dziewczyny pisały, zamiast wafli dobrze sprawdzaja się różnego rodzaju placki. Nie szalałabym jednak z mąkami orzechowymi codziennie. Zamiast nich dobrze sprawdzają się np. gotowane warzywa korzeniowe, bataty albo

banany zwyczajne? (=cooking plantain). Kalafior podobno też, ale nie próbowałam. Właściwie to chyba każde warzywa sklejone jajkiem

A skoro tolerujesz ryż, to może zrobisz domowe placki ryżowe? Zawsze to lepsze niż wafle. Można też zrobić coś w stylu tortilli z mielonego siemienia, ale to moim zdaniem też nie jest rozwiązanie na co dzień. Mąka kokosowa jest świetna, ale jest pełna błonnika, więc nie dla każdego.
Najłatwiejszym rozwiązaniem jest chyba jednak odzwyczajenie się od chleba. Myślałam, że bez chleba nie da się żyć, ale poszło mi naprawdę łatwo. To samo dotyczy zresztą jedzenia śniadań. Mamy naprawdę niesamowite możliwości adaptacyjne, wystarczy zmienić tylko podejście do jedzenia

dacn · 2014-02-16, 21:32

Cytat:

Napisane przez Kuningatar

Hej lolandra

Ja robię mleko z wiórków dość często. Domowe ma to do siebie, że niestety szybko kwaśnieje. Nie zauważyłam, żeby temperatura wody miała coś do rzeczy. Ale z mojego doświadczenia, im gęstsze (=tłustsze) mleko, tym dłużej postoi w lodówce. Ja z reguły robię małe ilości na max. 2 dni. Ale przyznam, że czasem mam lenia i kupuję sklepową śmietankę kokosową.

Renfrii, tak jak dziewczyny pisały, zamiast wafli dobrze sprawdzaja się różnego rodzaju placki. Nie szalałabym jednak z mąkami orzechowymi codziennie. Zamiast nich dobrze sprawdzają się np. gotowane warzywa korzeniowe, bataty albo

banany zwyczajne? (=cooking plantain). Kalafior podobno też, ale nie próbowałam. Właściwie to chyba każde warzywa sklejone jajkiem

A skoro tolerujesz ryż, to może zrobisz domowe placki ryżowe? Zawsze to lepsze niż wafle. Można też zrobić coś w stylu tortilli z mielonego siemienia, ale to moim zdaniem też nie jest rozwiązanie na co dzień. Mąka kokosowa jest świetna, ale jest pełna błonnika, więc nie dla każdego.
Najłatwiejszym rozwiązaniem jest chyba jednak odzwyczajenie się od chleba. Myślałam, że bez chleba nie da się żyć, ale poszło mi naprawdę łatwo. To samo dotyczy zresztą jedzenia śniadań. Mamy naprawdę niesamowite możliwości adaptacyjne, wystarczy zmienić tylko podejście do jedzenia

Bez chleba zyje sie bardzo dobrze. Nie jem go od lat.
Ogólnie paleo jest super latwe do przyswojenia dla nietolerujacych glutenu.

Renfrii · 2014-02-17, 10:34

Dzięki dziewczyny za rady!

Cytat:

Napisane przez lolandra

Renfrii,może zamiast wafli rób sobie jakieś placuszki (jajko+ mąka orzechowa,kokosowa). Wcześniej ktoś podawał tez przepis na pseudochlebek z mikrofalowki.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

A z czego się robi ten pseudochlebek?? To mnie zainteresowało

Cytat:

Napisane przez teczowa dlolinka 21

a tak jak w weekend zrób omlet, jego też można wysmarować czym się chce, wsadzić do środka Twoją ulubioną kiełbasę/szynkę czy łososia

Tylko to pewnie najlepiej codziennie rano robić, a ja rano zawsze jestem w niedoczasie

Cytat:

Napisane przez Kuningatar

Hej lolandra

Ja robię mleko z wiórków dość często. Domowe ma to do siebie, że niestety szybko kwaśnieje. Nie zauważyłam, żeby temperatura wody miała coś do rzeczy. Ale z mojego doświadczenia, im gęstsze (=tłustsze) mleko, tym dłużej postoi w lodówce. Ja z reguły robię małe ilości na max. 2 dni. Ale przyznam, że czasem mam lenia i kupuję sklepową śmietankę kokosową.

Renfrii, tak jak dziewczyny pisały, zamiast wafli dobrze sprawdzaja się różnego rodzaju placki. Nie szalałabym jednak z mąkami orzechowymi codziennie. Zamiast nich dobrze sprawdzają się np. gotowane warzywa korzeniowe, bataty albo

banany zwyczajne? (=cooking plantain). Kalafior podobno też, ale nie próbowałam. Właściwie to chyba każde warzywa sklejone jajkiem

A skoro tolerujesz ryż, to może zrobisz domowe placki ryżowe? Zawsze to lepsze niż wafle. Można też zrobić coś w stylu tortilli z mielonego siemienia, ale to moim zdaniem też nie jest rozwiązanie na co dzień. Mąka kokosowa jest świetna, ale jest pełna błonnika, więc nie dla każdego.
Najłatwiejszym rozwiązaniem jest chyba jednak odzwyczajenie się od chleba. Myślałam, że bez chleba nie da się żyć, ale poszło mi naprawdę łatwo. To samo dotyczy zresztą jedzenia śniadań. Mamy naprawdę niesamowite możliwości adaptacyjne, wystarczy zmienić tylko podejście do jedzenia

To co Ty jesz na sniadanka??

indecorum · 2014-02-17, 10:49

Też zgadzam się, że najlepiej byłoby odzwyczaić się od chleba i produktów chlebopodobnych. Wiadomo, że są wygodne, ale to nawyk jak jak każdy inny. I jedzenie masła na czymś chrupkim... w paleo tego raczej nie uświadczysz.

Do pracy można spakować sałatkę, warzywa z jakimś mięskiem. Ja często robię kilka takich zawijańców:
Duży liść sałaty, a w tym plasterek dobrej wędliny, pasek papryki, pasek ogórka. Możesz też zawinąć łososia.
Dobrze sprawdza się też tuńczyk z warzywami.
Albo na słodko: placuszki z jajka i banana

lolandra · 2014-02-17, 11:03

Renfrii, wpisz "sucha bula" w wyszukiwarkę w wątku, chyba tak nazwała go autorka

główne składniki to chyba worki i jajko, więc pewnie średnio pasuje do slonego, ale można pokombinowac z makami orzechowymi albo amarantusem (?).

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

shiba28 · 2014-02-17, 16:53

No cóż, przechodząc na paleo wypadałoby odzwyczaić się od chleba, wszelakich bułek, bagietek, drożdżówek- wiadomo, najszybciej właśnie jest wciągnąć drożdżówkę czy kanapkę, ale zdrowiu to naszemu nie służy

Jak chce rano coś na szybko to zazwyczaj jest to jajecznica + jakieś warzywa (np. na patelnię) . Jeśli czas na to pozwala to wszelakie omlety idą w ruch: z marchewką i bananem, czy z cebulą, papryką, kiełbasą, czasem z ziemniakami i cebulą, ogólnie jest mnóstwo opcji. Ale często nie jem jajek tylko raczej śniadania obiadowe, czyli np. jakieś mięso z poprzedniego dnia z warzywami (rodzina się już przyzwyczaiła, że dziwnie jem

)

Jak chcesz coś do pracy to chyba najlepiej omlet na zimno pokrojony w mniejsze kawałki -można zrobić wieczorem i rano spakować

Albo zrobić takie cienkie omlety jak francuskie i zawinąć tam łososia i jakieś dodatki - jak tortille

Ewentualnie może jakiś koktajl typu : banan, mleko kokosowe czy jakieś tam + może awokado, seler naciowy- trzeba by popróbować

dacn · 2014-02-17, 18:01

Do pracy szykuję:
jajka na twardo lub półmiękko
sałatki i mięcho gotowane pokrojone już na plastry czy kostkę
ryż z warzywami ( ja jem ryż) lub z owocami
mufinki ( rzadko )
rybę ( taką z mało pachnących)
generalnie w domu piętrzą się stosy pudełek.
tatara
orzechy
jajek z warzywami nie jadam ( bleeee_)
zawijasy tez lubię

myślałam że tylko ja tak robię
W pracy się przyzwyczaili i juz nie komentują

Kuningatar · 2014-02-17, 22:50

Cytat:

Napisane przez Renfrii

To co Ty jesz na sniadanka??

Bulletproof coffee

Nie jest to tradycyjne IF 16/8 czy 20/4, bo ciągle eksperymentuję z oknami i czasami jem wcześnie rano albo wręcz w nocy. Ale coraz bardziej mi się to podoba. Doszło do tego, że lepiej się czuję po 10+godzinach postu niż po posiłku.
Anyways, dawno temu, jak jeszcze jadłam śniadanka, to jadłam po prostu jakąś wersję obiadu. Rano najbardziej mi smakowało wołowe mięso mielone

Ale ja w ogóle jestem dziwna, bo lubię mięso rano, węgle wieczorem i tłuszcze po treningu

Czasami miałam ochotę na słodkie śniadanie, więc jadłam imitację owsianki w stylu wiórki plus banan plus suszone owoce/kakao/orzechy/co mi wpadło w ręce. Jajek nie jem, bo mi lekko szkodzą w ilości więcej niż jedno. Szkoda, bo to szybkie i smaczne danie.

Btw, wczoraj jadłam migdały - moczone i bez skórki. Żadnych negatywnych objawów mimo sporej ilości nie miałam, ale nie bardzo mi smakowały. Mimo to nie mogłam przestać. Nie wiem, co jest ze mną i z tymi orzechami

Najwidoczniej nie powinnam ich wcale jeść.

A w temacie orzechów, czy któraś z Was próbowała robić mleko z nerkowców? Podobno dają się gładko zmiksować i nie trzeba nic odcedzać.

akot80 · 2014-02-18, 23:07

Cytat:

Napisane przez Kuningatar

ale nie bardzo mi smakowały. Mimo to nie mogłam przestać.

A wysuszyłaś później te migdały w piecyku? Bo takie są o wiele smaczniejsze. Ja też nie jadam śniadań, tzn. jem olej kokosowy i kawałek gorzkiej czekolady. No i kawka, rzecz jasna

Kuningatar · 2014-02-20, 16:03

Cytat:

Napisane przez akot80

A wysuszyłaś później te migdały w piecyku? Bo takie są o wiele smaczniejsze. Ja też nie jadam śniadań, tzn. jem olej kokosowy i kawałek gorzkiej czekolady. No i kawka, rzecz jasna

Część zjadłam od razu na mokro, część wysuszoną. Ale to taki jednorazowy eksperyment/chwila słabości, bo ogólnie orzechy mają u mnie bana. Pozwalam sobie na kokosa, a od czasu do czasu na len i konopie.
Dla mnie olej i czekolada to już śniadanie

A swoja droga, podziwiam osoby, które potrafią zjeść "kawałek" czekolady i nie pożreć całej tabliczki na raz

akot80 · 2014-02-20, 22:38

Cytat:

Napisane przez Kuningatar

A swoja droga, podziwiam osoby, które potrafią zjeść "kawałek" czekolady i nie pożreć całej tabliczki na raz

To jest gorzka czekolada (tzn. taka półgorzka - 70%), więc aż tak mnie nie ciągnie to zjedzenia całej tabliczki, choć zwykłej mlecznej to w ogóle nie lubię, bo jest za słodka.

readthelabel · 2014-02-21, 00:05

a ja zazdroszczę wszystkim, którzy mogą czekoladę. Kakao szkodzi mi jak mało co :/

Kuningatar · 2014-02-21, 18:37

Mnie w czekoladzie pociąga najbardziej właśnie kakao. Taka naprawdę gorzka, 90% jest najlepsza

Wszystko poniżej 80% jest dla mnie za słodkie. No ale też nie powinnam szaleć z czekoladą, bo po nadmiarze kakao, szczególnie w połączeniu z cukrem, psuje mi się cera

Readthelabel, co Ci kakao robi?

teczowa dlolinka 21 · 2014-02-22, 13:22

Cytat:

Napisane przez Kuningatar

Część zjadłam od razu na mokro, część wysuszoną. Ale to taki jednorazowy eksperyment/chwila słabości, bo ogólnie orzechy mają u mnie bana. Pozwalam sobie na kokosa, a od czasu do czasu na len i konopie.
Dla mnie olej i czekolada to już śniadanie

A swoja droga, podziwiam osoby, które potrafią zjeść "kawałek" czekolady i nie pożreć całej tabliczki na raz

ja kiedyś nie umiałam skończyć na kilku kawałkach

ale z wiekiem przyszło

choć i tak rzadko jadam
poza tym sniadanie olej i czekolada to takie mega szybkie śniadanie nawet na stojąco w biegu itp. więc bierzesz kawałek czeko reszte odkładasz do lodówki i wychodzisz do pracy

Kuningatar · 2014-02-23, 18:37

Cytat:

Napisane przez teczowa dlolinka 21

ja kiedyś nie umiałam skończyć na kilku kawałkach

ale z wiekiem przyszło

choć i tak rzadko jadam
poza tym sniadanie olej i czekolada to takie mega szybkie śniadanie nawet na stojąco w biegu itp. więc bierzesz kawałek czeko reszte odkładasz do lodówki i wychodzisz do pracy

W sumie tak, ale ja mam węglofobię. Nie wyobrażam sobie zjedzenia węgli bez dodatku białka. Więc jeśli czekolada, to tylko na deser. No i wtedy zazwyczaj wpada cała

Nie robię tego często, ale wolę sobie odpuścić zupełnie, żeby nie wpadło w nawyk. Oczywiście kakao to co innego

Kupiłam dziś jakieś ekologiczne mleko kokosowe 6%. Do 17% ma się tak jak mleko krowie 0% do słodkiej śmietanki. Rozczarowanie miesiąca.

teczowa dlolinka 21 · 2014-02-24, 20:19

Cytat:

Napisane przez Kuningatar

W sumie tak, ale ja mam węglofobię. Nie wyobrażam sobie zjedzenia węgli bez dodatku białka. Więc jeśli czekolada, to tylko na deser. No i wtedy zazwyczaj wpada cała

Nie robię tego często, ale wolę sobie odpuścić zupełnie, żeby nie wpadło w nawyk. Oczywiście kakao to co innego

Kupiłam dziś jakieś ekologiczne mleko kokosowe 6%. Do 17% ma się tak jak mleko krowie 0% do słodkiej śmietanki. Rozczarowanie miesiąca.

nie dobre?

Kuningatar · 2014-02-25, 13:22

Cytat:

Napisane przez teczowa dlolinka 21

nie dobre?

Nawet bardzo

W ogóle nie smakuje jak kokos. Nawet do kawy się nie nadaje.

akot80 · 2014-02-25, 15:37

Jestem na diecie bez pszenicy i trenuję zwowy Zuzki Light. Podpowiedzcie co mogę jeść przed i po treningu.

teczowa dlolinka 21 · 2014-02-25, 16:53

Cytat:

Napisane przez Kuningatar

Nawet bardzo

W ogóle nie smakuje jak kokos. Nawet do kawy się nie nadaje.

trzeba było kupić normalne

Wampierz · 2014-02-25, 20:17

Jak mawia moja mama, mleko to emulsja wodno-tłuszczowa. Zabierasz tłuszcz - zostaje woda.

To działa również w stosunku do mleka kokosowego.

Kuningatar · 2014-02-25, 21:03

Cytat:

Napisane przez teczowa dlolinka 21

trzeba było kupić normalne

Na szczęście kupiłam

I chyba jednak pozostanę przy kupowaniu, bo domowe nigdy mi nie wychodzi takie dobre

Cytat:

Napisane przez akot80

Jestem na diecie bez pszenicy i trenuję zwowy Zuzki Light. Podpowiedzcie co mogę jeść przed i po treningu.

Domyślam się, że chodzi Ci głównie o źródła węgli? Jeśli nie jesz tylko pszenicy, to możesz przecież śmiało jeść zboża bezglutenowe. A jeśli zmierzasz w kierunku paleo, to zawsze są warzywa i owoce skrobiowe.
Przy treningach typu Zuzka nie trzeba się chyba zbytnio zagłębiać w teorię posiłków okołotreningowych. Pilnuj białka, wyeliminuj cukier i jedz wtedy, kiedy jesteś głodna. A co jeść przed i po? Myślę, że to samo, co o innych porach, bo zakładam, że kwestię zdrowego odżywiania ogarnęłaś

Ewentualnie możesz nie jeść tłuszczy po treningu (u mnie akurat nie robi to różnicy, u innych może robić). No i jeśli zależy Ci na spalaniu, to ogranicz lekko węgle

akot80 · 2014-02-25, 21:27

Cytat:

Napisane przez Kuningatar

Domyślam się, że chodzi Ci głównie o źródła węgli? Jeśli nie jesz tylko pszenicy, to możesz przecież śmiało jeść zboża bezglutenowe. A jeśli zmierzasz w kierunku paleo, to zawsze są warzywa i owoce skrobiowe.
Przy treningach typu Zuzka nie trzeba się chyba zbytnio zagłębiać w teorię posiłków okołotreningowych. Pilnuj białka, wyeliminuj cukier i jedz wtedy, kiedy jesteś głodna. A co jeść przed i po? Myślę, że to samo, co o innych porach, bo zakładam, że kwestię zdrowego odżywiania ogarnęłaś

Ewentualnie możesz nie jeść tłuszczy po treningu (u mnie akurat nie robi to różnicy, u innych może robić). No i jeśli zależy Ci na spalaniu, to ogranicz lekko węgle

Dzięki. Właśnie ktoś tez mi już poradził, że przy Zuzce nie muszę aż tak się jedzeniem przejmować. Ze "zbóż" jem tylko ryż, ze skrobiowych tylko ziemniaki (w niedużych ilościach). Ale fakt, z węglami mam problem, bo owoców też mało jem. Właśnie zastanawiałam się nad tymi tłuszczami po treningu. Spróbuję jeść normalnie i się zobaczy. Dzięki jeszcze raz

2014-02-09, 18:22	#781
GreenBalance Raczkowanie Zarejestrowany: 2010-10 Wiadomości: 469	Dot.: Dieta paleo. Myśle że mąka ziemniaczana to nie grzech. Wogóle ziemniaki są ok (nie tylko te słodkoe), o ile ktoś nie ma chorób autoimmunologicznych. Ostatnio w świecie paleo jest coraz wiecej tolerancji dla bialych ziemniakow i ryzu - trzeba obserwowac siebie A jezeli chodzi o mleko - skąd masz dobrej jakości? Jeśli chodzi o jedzenie do szkoły to nie mam z tym problemu- nikt mi po pudełkach nie patrzy , chyba że poprostu z zaciekawieniem i pytaniem "co masz?". Ja biore sałatki z mięsem i oliwą, czasem omleta/frittate na zimno + owoce, chipsy kokosowe/ gorzką czeko. __________________ Every day is a chance...

2014-02-09, 20:17	#783
Wampierz Zakorzenienie Zarejestrowany: 2011-06 Wiadomości: 4 465	Dot.: Dieta paleo. Muffiny jajeczno-warzywne, coś jak omlet, tylko zpaiekane w foremkach do muffinek (Albo w większej foremce i na plasterki). Moga być bez jakiejkolwiek mąki. A keczup możesz zrobić sobie sama, jeśli tolerujesz pomidory. __________________ Blog o analizie kolorystycznej

2014-02-13, 20:28	#785
lolandra Raczkowanie Zarejestrowany: 2012-09 Lokalizacja: warszawa Wiadomości: 249	Dot.: Dieta paleo. Można do was dołączyć? Od niedawna jem wg paleo, zresztą przekonał mnie do tego blog Klory Wiem że poruszany był temat kokosów Zastanawiałam się czy ktoś robił mleko kokosowe z wiórków i jakie były efekty. Moje próby skończyły się kwaśnym płynem , ew. kwaśniejącym po 1 dniu/podgrzaniu (wydaje mi się, że nawet lekkim). Zastanawiam się czy to dlatego, że zalewałam wiórki wrzątkiem przed zblendowaniem (teraz znalazłam inny przepis i tam każą użyć wody max. 60 C). Jeśli to wina zbyt wysokiej temperatury, to jak w takim razie podgrzewać to mleko? Gdyby ktoś mógł potwierdzić moją teorię/miał inny pomysł, bardzo by mi pomógł w spełnieniu moich marzeń o kakałku Edit: czytam wątek od początku ( ) i pojawił się temat rozmrazania, że tylko w lodówce. Jeśli chodzi o mięso, mogę to zrozumieć, ale co z warzywami? Zazwyczaj zamrożone wrzucam do mikrofalówki i od razu się gotują. To ma jakiś wpływ na witaminy? Edytowane przez lolandra Czas edycji: 2014-02-13 o 22:15

2014-02-14, 12:39	#786
Renfrii Raczkowanie Zarejestrowany: 2009-07 Wiadomości: 187	Dot.: Dieta paleo. Hej mam problem z paleo śniadaniami. Kiedyś zawsze jadlam chleb na śniadanie, był to najłatwiekszy i najszybszy sposób. Jem śniadanie zawsze w pracy, przygotowuje je poprzedniego dnia wieczorem, ale nie mam na to zbyt duzo czasu, cierpliwości ani zdolnosci kulinarnych... Postanowiłam być bardziej paleo i wyrzucić pszenicę i inne zboża z diety. Jeśli chodzi o obiady, to dobrze mi idzie, jem warzywa - gotowane, sałatki, ryby, mięso... W weekend na śniadanie zwykle omlet lub jajecznica. Ale problemem są śniadania w pracy... Kanapki zastapilam waflami ryzowymi :/ jednak wiem, że to nie za dobry wybór. Są wysoko przetworzone i mają wysokie IG. Jednak nie wiem, czym innym je zastapić... Mam masło domowej roboty, szynkę i kiełbasę rónież domowej roboty, dlatego ciężko zrezygnowac mi z kanapek... Zwykle jem 2 wafle, jeden z masłem orzechowym bez soli i cukru i wędliną, drugi z masłem zwykłym i łososiem, lub kielbasą, do tego surowe warzywa. Najadam się tym na kilka godzin. No ale wiem, że powinnam zrezygnować z tych wafli... Nie mam piekarnika, więc nie mogę upiec sobie paleo chleba... Pasuje mi jedzenie szynki i łososia z masełkiem, tylko na czym, jeśli nie na waflach?? Możecie coś poradzić, co zamaist nich?? __________________ mój suwaczek: http://www.przewodnikmp.pl/img-070420060493.png Jeśli trzymasz miłość zbyt słabo, odleci. Jeśli ją ściśniesz za mocno, umrze. - T. Hall

2014-02-14, 16:14	#787
lolandra Raczkowanie Zarejestrowany: 2012-09 Lokalizacja: warszawa Wiadomości: 249	Dot.: Dieta Paleo Renfrii,może zamiast wafli rób sobie jakieś placuszki (jajko+ mąka orzechowa,kokosowa). Wcześniej ktoś podawał tez przepis na pseudochlebek z mikrofalowki. Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum. __________________ https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=747956 wymianka kosmetyczna

2014-02-16, 10:10	#789
Kuningatar Raczkowanie Zarejestrowany: 2012-11 Lokalizacja: Fennia Wiadomości: 456	Dot.: Dieta paleo. Hej lolandra Ja robię mleko z wiórków dość często. Domowe ma to do siebie, że niestety szybko kwaśnieje. Nie zauważyłam, żeby temperatura wody miała coś do rzeczy. Ale z mojego doświadczenia, im gęstsze (=tłustsze) mleko, tym dłużej postoi w lodówce. Ja z reguły robię małe ilości na max. 2 dni. Ale przyznam, że czasem mam lenia i kupuję sklepową śmietankę kokosową. Renfrii, tak jak dziewczyny pisały, zamiast wafli dobrze sprawdzaja się różnego rodzaju placki. Nie szalałabym jednak z mąkami orzechowymi codziennie. Zamiast nich dobrze sprawdzają się np. gotowane warzywa korzeniowe, bataty albo banany zwyczajne? (=cooking plantain). Kalafior podobno też, ale nie próbowałam. Właściwie to chyba każde warzywa sklejone jajkiem A skoro tolerujesz ryż, to może zrobisz domowe placki ryżowe? Zawsze to lepsze niż wafle. Można też zrobić coś w stylu tortilli z mielonego siemienia, ale to moim zdaniem też nie jest rozwiązanie na co dzień. Mąka kokosowa jest świetna, ale jest pełna błonnika, więc nie dla każdego. Najłatwiejszym rozwiązaniem jest chyba jednak odzwyczajenie się od chleba. Myślałam, że bez chleba nie da się żyć, ale poszło mi naprawdę łatwo. To samo dotyczy zresztą jedzenia śniadań. Mamy naprawdę niesamowite możliwości adaptacyjne, wystarczy zmienić tylko podejście do jedzenia __________________ You say I'm getting older. I say I'm getting better.

2014-02-17, 10:49	#792
indecorum Rozeznanie Zarejestrowany: 2012-03 Lokalizacja: Kraków Wiadomości: 637	Dot.: Dieta paleo. Też zgadzam się, że najlepiej byłoby odzwyczaić się od chleba i produktów chlebopodobnych. Wiadomo, że są wygodne, ale to nawyk jak jak każdy inny. I jedzenie masła na czymś chrupkim... w paleo tego raczej nie uświadczysz. Do pracy można spakować sałatkę, warzywa z jakimś mięskiem. Ja często robię kilka takich zawijańców: Duży liść sałaty, a w tym plasterek dobrej wędliny, pasek papryki, pasek ogórka. Możesz też zawinąć łososia. Dobrze sprawdza się też tuńczyk z warzywami. Albo na słodko: placuszki z jajka i banana __________________ I have tasted of the fruit and it's opened up my eyes It's given me a thirst that's so hard to satisfy

2014-02-17, 11:03	#793
lolandra Raczkowanie Zarejestrowany: 2012-09 Lokalizacja: warszawa Wiadomości: 249	Dot.: Dieta Paleo Renfrii, wpisz "sucha bula" w wyszukiwarkę w wątku, chyba tak nazwała go autorka główne składniki to chyba worki i jajko, więc pewnie średnio pasuje do slonego, ale można pokombinowac z makami orzechowymi albo amarantusem (?). Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum. __________________ https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=747956 wymianka kosmetyczna

2014-02-17, 16:53	#794
shiba28 Raczkowanie Zarejestrowany: 2013-07 Wiadomości: 145	Dot.: Dieta paleo. No cóż, przechodząc na paleo wypadałoby odzwyczaić się od chleba, wszelakich bułek, bagietek, drożdżówek- wiadomo, najszybciej właśnie jest wciągnąć drożdżówkę czy kanapkę, ale zdrowiu to naszemu nie służy Jak chce rano coś na szybko to zazwyczaj jest to jajecznica + jakieś warzywa (np. na patelnię) . Jeśli czas na to pozwala to wszelakie omlety idą w ruch: z marchewką i bananem, czy z cebulą, papryką, kiełbasą, czasem z ziemniakami i cebulą, ogólnie jest mnóstwo opcji. Ale często nie jem jajek tylko raczej śniadania obiadowe, czyli np. jakieś mięso z poprzedniego dnia z warzywami (rodzina się już przyzwyczaiła, że dziwnie jem ) Jak chcesz coś do pracy to chyba najlepiej omlet na zimno pokrojony w mniejsze kawałki -można zrobić wieczorem i rano spakować Albo zrobić takie cienkie omlety jak francuskie i zawinąć tam łososia i jakieś dodatki - jak tortille Ewentualnie może jakiś koktajl typu : banan, mleko kokosowe czy jakieś tam + może awokado, seler naciowy- trzeba by popróbować

2014-02-17, 18:01	#795
dacn Zakorzenienie Zarejestrowany: 2012-03 Wiadomości: 9 544	Dot.: Dieta paleo. Do pracy szykuję: jajka na twardo lub półmiękko sałatki i mięcho gotowane pokrojone już na plastry czy kostkę ryż z warzywami ( ja jem ryż) lub z owocami mufinki ( rzadko ) rybę ( taką z mało pachnących) generalnie w domu piętrzą się stosy pudełek. tatara orzechy jajek z warzywami nie jadam ( bleeee_) zawijasy tez lubię myślałam że tylko ja tak robię W pracy się przyzwyczaili i juz nie komentują

2014-02-21, 00:05	#800
readthelabel Raczkowanie Zarejestrowany: 2013-07 Wiadomości: 128	Dot.: Dieta paleo. a ja zazdroszczę wszystkim, którzy mogą czekoladę. Kakao szkodzi mi jak mało co :/ __________________ Moje gotowanie i recenzowanie - bezglutenowo, bezmlecznie, bezcukrowo, rozdzielnie, paleo. http://readthelabel.pl https://www.facebook.com/doreadthelabel

2014-02-21, 18:37	#801
Kuningatar Raczkowanie Zarejestrowany: 2012-11 Lokalizacja: Fennia Wiadomości: 456	Dot.: Dieta paleo. Mnie w czekoladzie pociąga najbardziej właśnie kakao. Taka naprawdę gorzka, 90% jest najlepsza Wszystko poniżej 80% jest dla mnie za słodkie. No ale też nie powinnam szaleć z czekoladą, bo po nadmiarze kakao, szczególnie w połączeniu z cukrem, psuje mi się cera Readthelabel, co Ci kakao robi? __________________ You say I'm getting older. I say I'm getting better.

2014-02-25, 20:17	#808
Wampierz Zakorzenienie Zarejestrowany: 2011-06 Wiadomości: 4 465	Dot.: Dieta paleo. Jak mawia moja mama, mleko to emulsja wodno-tłuszczowa. Zabierasz tłuszcz - zostaje woda. To działa również w stosunku do mleka kokosowego. __________________ Blog o analizie kolorystycznej

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)