U nas coraz więcej dzieci,a na gadaniu czas szybko nam leci! Mamy Wiosenne 2012 !

[koniakonia]

Witam Drogie Panie

Wstałam o 9, 3 pobudki od 21 to chyba nie jest najgorzej .ps aguśka doczytalam ,że mamy podobnie u nas, 0.30, .2.50, 6.10,a potem kimałyśmy do 9 i zalałam cycem łóżko, na szczęscie mam specjalne prześcieradło

Mravka i Ania śliczne zdjęcia

Pościel Nina nadal używa , więc pewnie potem ten komplet dostanie Kaja ( tak na jesień zimną myślę) .
Krem mam Nivea na każdą pogodę.Latem z Niną używałam też Nivea z filtrami, szczególnie na wakacjach tego używałam,jak na kocu pod parasolem sobie leżałyśmy to cała była wysmarowana, teraz zrobię tak samo, nie wystawiam Małych na słońce , ale jednak te promienie chyba do Nich docierają,

Adaikaka i Gosia szkoda ,że macie taką "pomoc" od rodziny, u mnie Mama pomaga jak może, nie wiem jakbym wychodzila na dwór bez Jej pomocy chociażby

Karolca a miałby 16 marca dniem porodowym a może to była 9 nie 6 w tych moich wizjach i wychodzi 19 marca w takim razie

Podaje Kai Esputicon, ze względu na to usg we wtorek, zobaczę czy będzie mieć mniej pierdzioszków, bo choć nie płacze przy nich to jednak czasami stęka i się męczy, tak że przetestujemy to .

[karolca]

Konia, mi już powoli wszystko jedno
Byle nie 18

[desia888]

Napisane przez 19claudia91

ja też czuje się jak w bajce nie kończąca się opowieść.. Mi tydzień równy został do terminu i żadnych objawów nie mam normalnie pomimo ciężaru czuje się jak nowo narodzona i nic nie wskazuje na to że mam rodzic. Lekkie bóle brzucha kręgosłupa ale nic więcej :p więc ja urodze pewnie w grudniu ale rok po tobie

Claudia i Karolca, nie rozsmieszajcie mnie

Emigra, ale usmiech sliczny strezlila Jula
A Ty pieknie wygladasz na spacerku

A ja jestem glupia na maxa, tyle sie naczekalam na sobote, piekna pogode, chlopaki w ogrodzie skrecaja meble ogrodowe, kwaitki w polowie zasadzone a ja siedze w domu i mam jakiegos dola, czuje sie na maxa poirytowana i wszystko mnie wkurza!
Chyba zaraz nie wytrzymam

[emigra]

Napisane przez Aguśkaa83

emigra dziekuje Twoja Julcia piekna krolewna. Ale nas z porodem zaskoczylas


Maluszek nakarmiony i jedziemy z Filipem kupic mu buty na wiosne.

sama bylam nie mniej zaskoczona


mravka masakra z ta lekarka

desia


karolca a czemu nie 18?

[Jolkaaa]

dziewczyny a jak Wam puchną nogi to też ciężko Wam ustać na nich? Że aż bolą jak diabli jak stoicie i coś robicie?

[karolca]

Napisane przez emigra

karolca a czemu nie 18?

bo jestem wredna i nie chcę szwagierce na 30. urodziny robić takiego prezentu

---------- Dopisano o 12:00 ---------- Poprzedni post napisano o 11:58 ----------

Napisane przez Jolkaaa

dziewczyny a jak Wam puchną nogi to też ciężko Wam ustać na nich? Że aż bolą jak diabli jak stoicie i coś robicie?

u mnie puchnięcie nóg nie było tak dotkliwe jak puchnięcie rąk. Bolały mnie przede wszystkim stopy. To znaczy nadal bolą, ale już nie są tak opuchnięte. Ręce w sumie też, ale pierścionków nie założę

Idę na spacerek, trzymajcie się.

Desia, wyjdź na powietrze, włącz sobie ulubioną muzykę i miej wszystko w nosie Zrelaksuj się po prostu.

[emigra]

Napisane przez karolca

bo jestem wredna i nie chcę szwagierce na 30. urodziny robić takiego prezentu

hehe to zaciskaj nozki

[Jolkaaa]

Napisane przez karolca

u mnie puchnięcie nóg nie było tak dotkliwe jak puchnięcie rąk. Bolały mnie przede wszystkim stopy. To znaczy nadal bolą, ale już nie są tak opuchnięte. Ręce w sumie też, ale pierścionków nie założę

u mnie niestety pucnięcie jest straszne i nóg i rąk bolą jak cholera.
Jak coś robie to ustać nie mogę jak chodzę jest troszkę lepiej.
Palce u rąk tragedia pierścionków to od dawna nie noszę, wyglądają jak serdelki, grube i opuchnięte i bolą

[19claudia91]

Napisane przez Jolkaaa

u mnie niestety pucnięcie jest straszne i nóg i rąk bolą jak cholera.
Jak coś robie to ustać nie mogę jak chodzę jest troszkę lepiej.
Palce u rąk tragedia pierścionków to od dawna nie noszę, wyglądają jak serdelki, grube i opuchnięte i bolą

mi nogi puchną najbardziej jak wychodzę z kąpieli. A później czuje jak chodzę jak by nie co najmniej bolały ale szczypały i są czerwone..

[Nikii89]

Napisane przez karolca

Ehh... nawet znajoma, któa miałam termin na połowę kwietnia już urodziła...
Ja wam mówię, urodzę w grudniu dopiero

Będę odprawiać modły szamana wieloryba abyś do tygodnia miała Ewelinkę przy sobie Może ten na górze zlituje się gdy zobaczy tańczącą słonicę

Napisane przez Mravka

Wczoraj bylismy na wizycie kontrolnej u pediatry. No przyznam szczerze,ze spodziewałam się , że będzie to inaczej wyglądało. Nie dosc,ze jechalismy tam godzine w jedna strone(ok,bylismy tego swiadomi).Pani nie specjalnie chętna na rozmowe, Mały na dzien dobry ją obsikał (Moj Kochany Synek ). Mielismy listę pytan ,bo wiadomo jak to jest,potem w stresie człowiek zapomina. T.pyta ją o te kąpiele ,ze sie boi na pleckach itd,a Ona na to "no to pływakiem nie będzie"..(coz za trafna sugestia). Kolejne pytanie o polecanego neurologa(musimy odbyc wizyte ze wzgledu na Jego hipotrofie urodzeniowa) na co Pani "w internecie wszystko mozna znalezc" . Ogolnie wyciągalismy z Niej informacje,bo sama nie specjalnie chciała cos mowic..a przepraszam najezdzała na NFZ (co mnie NFZ obchodzi jak ja z dzieckiem przyszłam na wizyte ).
Pytalismy o kropelki na brzuszek to tez nie uzyskalismy zadnej odpowiedzi.pokiwała glowa i tyle
Sukces Mały wazy 2660g, a w ndz przy wypisie miał 2320g.
Mamine mleko utuczyło troszke chudzinke
suma sumarum to byla pierwsza i ostatnia wizyta u tej pani . Nie wspomne,ze prywatna, ale to juz nie chodzi o te kase...a o zaangazowanie ktorego ja w ogole nie widzialam

No to chyba powołania ta kobieta nie ma do pracy:/ i jak tacy ludzie mogą być lekarzami?? ehhh..szkoda gadać.
Faktycznie zmieńcie lekarza

Napisane przez karolca

bo jestem wredna i nie chcę szwagierce na 30. urodziny robić takiego prezentu

Mamy podobnie bo ja mam termin na 20kwietnia a teściowa chce abym urodziła 22.04 bo teść ma wtedy urodziny. A figa będę starała się aby 22.04 się nie urodził. Odprawię modły do brzuszka może Oskar posłucha mamusi i urodzi się przed 22 najlepiej o tydzień aby nie musiał z dziadkiem urodzin odprawiać

[nowaken]

Napisane przez karolca

Ehh... nawet znajoma, któa miałam termin na połowę kwietnia już urodziła...
Ja wam mówię, urodzę w grudniu dopiero

a może Ty coś źle obliczyłaś z tym terminem porodu

---------- Dopisano o 12:23 ---------- Poprzedni post napisano o 12:19 ----------

Napisane przez Mravka

suma sumarum to byla pierwsza i ostatnia wizyta u tej pani . Nie wspomne,ze prywatna, ale to juz nie chodzi o te kase...a o zaangazowanie ktorego ja w ogole nie widzialam

Oj za taką wizytę nie zapłaciłabym ani grosza. Rzadko kiedy się zdarza taka prywatna wizyta.

---------- Dopisano o 12:33 ---------- Poprzedni post napisano o 12:23 ----------

2 godziny prasowałam padam wstawiałam ziemniaczki i będę robić szagóweczki (kopytka) z boczkiem mniam mniam

[tynka88]

czesc dziewczyny w ten piekny sobotni dzien

Ja dzis wstałam przed siódmą, zjadłam śniadanko i usnelam i tak do 11, szybciutko usmażyłam naleśniki i ide zaraz sprzatac balkon, w nocy mialam troche twardnien, Mateusz rusza sie mniej, no ale nie dziwie mu sie bo niby gdzie ma sie ruszac

Emigra super wygladasz a Jula cudo

wszystko mnie dzis wkurza, ale juz mi chyab tak zostanie dopoki nie urodze, najbardziej obrywac sie temu kto jest najblizej czyli TZ

dziewczyny cudowne macie dzieci ja tez juz chce miec synka po drugiej stronie, na dodatek chyba i mnie to puchniecie dopadło , rano mialam dłonie dziwnie duze , bolaly mnie i nie moglam zsunac obraczki no i łydki i kostki , na swoja twarz tez mi ciezko patrzec, jestem taka okrąglutka

[karolca]

Napisane przez Nikii89

Będę odprawiać modły szamana wieloryba abyś do tygodnia miała Ewelinkę przy sobie Może ten na górze zlituje się gdy zobaczy tańczącą słonicę

do tygodnia na pewno będę miała ją przy sobie, skoro 8 dni po terminie wywołują poród
Stawiam na 19-20 marca
to była moja pierwsza myśl jak lekarz obliczył z OM 13 marca a wg usg 15 marca. Zaśmiałam się głośno i powiedziałam, że pewnie urodzi się 20.
Mogłam tego nie mówić

Byłam na tym spacerku... rety, jak cieplutko
Ludzie patrzyli na mnie jak na kosmitę, bo mam bluzeczkę z krótkim rękawem a na to tylko cieniutki sweterek. Przeszłam jakieś 1,5 km ale tak się zmęczyłam, że nie dałam rady więcej (a plan miałam ambitny!).
Posiedziałam jeszcze na balkonie w słoneczku i tak mi teraz lepiej.

[gkatarzynka]

eee.... to widzę, że nie tylko ja dziś mam kiepski dzień....

Właśnie jem sobie pyszny barszczyk czerwony i od razu mi lepiej.... a potem zapiekanka z makaronem i mięskiem mielonym.... czyli same pyszności Jeszcze mnie czeka prasowanie i składanie ubranek.... a kręgosłup już mi nawala, ale może dam radę....

[Jolkaaa]

a ja dzisiaj ma strasznego lenia nic mi się nie chce totalnie nic...
pogoda piękna, a ja zamulam.

Mam nadzieję, że jutro też będzie tak słonecznie i cieplutko i oby mój humor był lepszy bo mam zamiar jechać z TŻtem na miasto, może jakiś spacerek a później grill na obiadek

[aalegna]

witam, ja dzis w nocy miałam przez godzinę silny ból jak na @ aż spać nie mogłam, ale brzuszek kilka razy stwardniał i jak zwykle wszystko minęło
do tego czuje się jak paralita bo prawą rękę jakąś niesprawną mam, kubka nie mogę utrzymać bo palce jakoś nie chca mi się zginać, przy sprzątaniu ścierka mi non stop wypadała z ręki... ehsss jednym słowem byle do poniedziałku...
emigra śliczne fotki małej udało się ustrzelić

[Flowerbombka]

Hej dziewczynki...rany jaka dzis cudowna pogoda...nic tylko na spacerki z domu wychodzić

Nikki bardzo się cieszę, że z synkiem wszystko ok

Karo dziwnie z tym paciorkowcem Twoim...tzn z tym wynikiem..ja w ogóle z odbytu nie miałam branego wymazu tylko z pochwy...więc nawet jak wyjdzie że nie mam o nie będzie ak do końca w 100 % wiadomo..

A co do morfologii to ja miałam ostatnio w lutym robioną a teraz na ostatnią wizytę nie mam zleconej tylko mocz, czyli do porodu będę miała te wyniki z lutego. Moga być czy zrobić na własna rękę?

Konia to pełen relaksik na balkonie...super...
No i super prezent od teściów zapowiedziany

Monia super zdjęcia kruszynki a Ty wogóle z tym uśmiechem na ustach nie widac żebyś cierpiała hehe w trakcie porodu..

Agnes słodkości

Rumiankowa trzymamy kciuki abyście szybko wyszly ze szpitala.

Pumka super że jestes zadowolona ze szpitala...

Ania alez przystojniak na Twoich kolanach

Mravka Robercik jest cudniasty a taką Panią doktor to tylko

[c042958294e99042f58d4b6e63f583de5e67f661_63eacf5328b46]

Napisane przez karolca

Hej.
Piękna pogoda dziś
Zjadłam śniadanko, zaraz wychodzę na spacer z psem, szkoda siedzieć w taki piękny dzień w domu.

Moja malutka przesypia w brzuchu całą noc bez kopania. Pozwoliłam sobie dziś dłużej poleżeć w łózku a ona nic. Włączyłam muzykę w telefonie - nic.
Przestraszyłam się, że na nic nie reaguje. Włączyłam jakąś popową piosenkę i zaczęła fikać Ale Linkin Park, Slipknot nie robi na niej wrażenia

Hej , co prawda rzadko sie odzywam bo nie mam mozliwosci, ale nie jestes sama- ja jutro tez sie przeterminuje
Nie denerwuj sie na pewno nic sie nie dzieje i z Mala wszystko ok- ponoc wiele kobiet przed samym porodem obserwuje o wiele mniejsze ruchy dziecka. Ja tez sie jutro przeterminuje i nie zanosi sie na to by moje Dziecko zechcialo mnie szybko zaszczycic swoja obecnoscia. I tez sie mniej rusza-w ciagu dnia prawie w ogole troszke sie przeciaga(tylko wieczorami rusza sie bardziej ale i tak nie za duzo). Lekarz mi mowil, zeby liczyc by bylo w ciagu 10 godzin przynajmniej 10 ruchow ( w okresie przed porodem)
U mnie brak regularnych skurczy(boli mnie brzuch, ale nie da sie tego nawet podciagnac do regularnych), czuje sie swietnie, chodze szybko a wolalabym czuc ze to juz. I nic na to nie poradze . Z tego co ja wiem, to w wiekszosci szpitali po 7 dniach sie zglasza, badaja, robia ktg i mi polozna mowila ze nie przyjmuja zazwyczaj od razu tylko jakoś po 3 dniach przewaznie.
3mam kicuki za Wszystkich
Pozdrawiam

[gosia261282]

Napisane przez tikki85

Katar dalej mnie zabija. Spałam od 0.00-5.30 i później od 7.20-8.40 . Pozostały czas modliłam się o odetkanie nosa

Oj wspolczuje ci,zatkany nos,nie mozna oddychac,cos okropnego!

Napisane przez Aguśkaa83

wlasnie nie lubie rozpinanych bluzeczek ;/
ale zamowilam sobie na all takie dwie: http://allegro.pl/show_item.php?item=2201422022:-)

Klikam i nie widze co chcesz kupic

Mi to w sumie wszystko jedno,mam tylko jedna typowo na karmienie,z wycieciami na piersi schowanymi.A tak to tunike mam rozpinana,bluzki koszulowe i takie proste bluzeczki z rozpieciem nie na calosci,ale do piersi wlasnie.

Napisane przez Aguśkaa83

Maluszek nakarmiony i jedziemy z Filipem kupic mu buty na wiosne.

Udanych zakupow!!

Napisane przez Mravka

Wczoraj bylismy na wizycie kontrolnej u pediatry. No przyznam szczerze,ze spodziewałam się , że będzie to inaczej wyglądało. Nie dosc,ze jechalismy tam godzine w jedna strone(ok,bylismy tego swiadomi).Pani nie specjalnie chętna na rozmowe, Mały na dzien dobry ją obsikał (Moj Kochany Synek ). Mielismy listę pytan ,bo wiadomo jak to jest,potem w stresie człowiek zapomina. T.pyta ją o te kąpiele ,ze sie boi na pleckach itd,a Ona na to "no to pływakiem nie będzie"..(coz za trafna sugestia). Kolejne pytanie o polecanego neurologa(musimy odbyc wizyte ze wzgledu na Jego hipotrofie urodzeniowa) na co Pani "w internecie wszystko mozna znalezc" . Ogolnie wyciągalismy z Niej informacje,bo sama nie specjalnie chciała cos mowic..a przepraszam najezdzała na NFZ (co mnie NFZ obchodzi jak ja z dzieckiem przyszłam na wizyte ).
Pytalismy o kropelki na brzuszek to tez nie uzyskalismy zadnej odpowiedzi.pokiwała glowa i tyle
Sukces Mały wazy 2660g, a w ndz przy wypisie miał 2320g.
Mamine mleko utuczyło troszke chudzinke
suma sumarum to byla pierwsza i ostatnia wizyta u tej pani . Nie wspomne,ze prywatna, ale to juz nie chodzi o te kase...a o zaangazowanie ktorego ja w ogole nie widzialam

Super Niunius przybral na wadze.W dobrej stolowce jada
No a pani doktor chyba minela sie z powolaniem.
Zycze wam zebyscie trafili na lepszego lekarza!

Napisane przez koniakonia

Adaikaka i Gosia szkoda ,że macie taką "pomoc" od rodziny, u mnie Mama pomaga jak może, nie wiem jakbym wychodzila na dwór bez Jej pomocy chociażby

Po cichu licze troche na to,ze jak urodze cos sie odmieni,ze mama wykaze inicjatywe i w czyms pomoze

[adaikaka]

a mój brzuch się obniżył (nawet mama to zauważyła)... do tego boli mnie krzyż i kość ogonowa, pobolewa i kłuje całe podbrzusze, zwłaszcza jak się mały zaczyna wiercić
w poniedziałek dzwonie do lekarza bo to już nie jest śmieszne...
no chyba, że do poniedziałku mnie całkiem rozłoży bo póki co codziennie dochodzi nowa, bardzo nie komfortowa dolegliwość

[Mravka]

Napisane przez nowaken

Oj za taką wizytę nie zapłaciłabym ani grosza. Rzadko kiedy się zdarza taka prywatna wizyta.

---------- Dopisano o 12:33 ---------- Poprzedni post napisano o 12:23 ----------

2 godziny prasowałam padam wstawiałam ziemniaczki i będę robić szagóweczki (kopytka) z boczkiem mniam mniam

no miałam taka chec nie zaplacic Jej ,bo wiadomo człowiek chce sie jak najwiecej dowiedziec i wyjsc ze swiadomoscia,ze ta wizyta cos dala. Pobadała Go i to ok, ale poza tym no nie bede sie powtarzac .Poprostu pierwszy i ostatni raz

Napisane przez Flowerbombka

Hej dziewczynki...rany jaka dzis cudowna pogoda...nic tylko na spacerki z domu wychodzić

Nikki bardzo się cieszę, że z synkiem wszystko ok

Karo dziwnie z tym paciorkowcem Twoim...tzn z tym wynikiem..ja w ogóle z odbytu nie miałam branego wymazu tylko z pochwy...więc nawet jak wyjdzie że nie mam o nie będzie ak do końca w 100 % wiadomo..

A co do morfologii to ja miałam ostatnio w lutym robioną a teraz na ostatnią wizytę nie mam zleconej tylko mocz, czyli do porodu będę miała te wyniki z lutego. Moga być czy zrobić na własna rękę?

Konia to pełen relaksik na balkonie...super...
No i super prezent od teściów zapowiedziany

Monia super zdjęcia kruszynki a Ty wogóle z tym uśmiechem na ustach nie widac żebyś cierpiała hehe w trakcie porodu..

Agnes słodkości

Rumiankowa trzymamy kciuki abyście szybko wyszly ze szpitala.

Pumka super że jestes zadowolona ze szpitala...

Ania alez przystojniak na Twoich kolanach

Mravka Robercik jest cudniasty a taką Panią doktor to tylko

dziękujemy

emigra córcia jak ta lala! slicznie
Mag i jaki sliczny kawaler z Filipka

My wlasnie po 1 spacerku takim wokol osiedla . Zaczęło się dobrze i widać , ze Mu sie podobało .Kimał sobie..a potem dopadl Go znowu brzuszek i wracalismy na syrenie . W domu pomasowałam brzuchol ,potem cyc i teraz slicznie spi. Jutro robimy drugie podejscie

[Aguśkaa83]

My po zakupach. Kupilam malemu w smyku kombinezon wiosenny bo mialam tylko zimowy. A w cos trzeba ubrac malca jak jest taka temp. 15-20 st. No i buty Filipowi.
Zjemy obiad i idziemy w czworeczke na spacerek

Napisane przez Mravka

Kochana ja osobiscie mam kilka koszul- jest to dla mnie o tyle praktyczne, ze latwy dostep do cyca.
Nie inwestowalam w specjalne bluzki do karmienia, bo jakos szkoda kasy

Kochana, a czy On sie sam budzi co tyle godzin,czy Go wybudzasz?
i jak często zmieniasz pieluszke,po kazdym karmieniu?
ah doczytalam tutaj,ze nie lubisz rozpinanych,wiec moja opcja koszul odpada;]


Wczoraj bylismy na wizycie kontrolnej u pediatry. No przyznam szczerze,ze spodziewałam się , że będzie to inaczej wyglądało. Nie dosc,ze jechalismy tam godzine w jedna strone(ok,bylismy tego swiadomi).Pani nie specjalnie chętna na rozmowe, Mały na dzien dobry ją obsikał (Moj Kochany Synek ). Mielismy listę pytan ,bo wiadomo jak to jest,potem w stresie człowiek zapomina. T.pyta ją o te kąpiele ,ze sie boi na pleckach itd,a Ona na to "no to pływakiem nie będzie"..(coz za trafna sugestia). Kolejne pytanie o polecanego neurologa(musimy odbyc wizyte ze wzgledu na Jego hipotrofie urodzeniowa) na co Pani "w internecie wszystko mozna znalezc" . Ogolnie wyciągalismy z Niej informacje,bo sama nie specjalnie chciała cos mowic..a przepraszam najezdzała na NFZ (co mnie NFZ obchodzi jak ja z dzieckiem przyszłam na wizyte ).
Pytalismy o kropelki na brzuszek to tez nie uzyskalismy zadnej odpowiedzi.pokiwała glowa i tyle
Sukces Mały wazy 2660g, a w ndz przy wypisie miał 2320g.
Mamine mleko utuczyło troszke chudzinke
suma sumarum to byla pierwsza i ostatnia wizyta u tej pani . Nie wspomne,ze prywatna, ale to juz nie chodzi o te kase...a o zaangazowanie ktorego ja w ogole nie widzialam

no wlasnie nie mam nic rozpinanego bo nie lubie
ale juz sobie na all zamowilam dwie bluzeczki takze zawsze cos na wyjscie bedzie
Super ze Twoj synek przybral, a lekarka rzeczywiscie szkoda slow...
Małego nie budze, sam sie budzi...ostatnio go budzilam tylko jak czulam mocny naplyw mleczka do cycow i czulam ze wybuchna
wtedy szybko go przebralam z brudnej pieluszki i do cyca zeby miec ulge, bo czytalam ze jak jest nawal to przystawiac malca czesciej kiedy czuje sie pelne piersi. A teraz mi sie juz unormowalo w cycach ze nie czuje zastojow wiec juz na żądanie tylko.
A pieluszke zazwyczaj zmieniam przed karmieniem (przewaznie jest kupa). No chyba ze jest strasznie glodny i bardzo placze wtedy najpeirw cyc, odbicie (odpoczynek), w miedzyczasie zmieniam pieluszke on sie przebudza znow i znow cyc dalej.
A czasem zmieniam pieluche i przed i po karmieniu bo w trakcie karmienia slysze jak strzela w pieluche

Napisane przez koniakonia

Witam Drogie Panie

Wstałam o 9, 3 pobudki od 21 to chyba nie jest najgorzej .ps aguśka doczytalam ,że mamy podobnie u nas, 0.30, .2.50, 6.10,a potem kimałyśmy do 9 i zalałam cycem łóżko, na szczęscie mam specjalne prześcieradło .

tak okolo 3 nocne karmienia. Ale zauwazylam tez ze wieczorem na noc sie bardziej najada. Mi sie chce smiac jak wyciagam cyca i kapie na buzke malemu zanim dobrze chwyci
A co to za przescieardlo?

[gosia261282]

Napisane przez adaikaka

a mój brzuch się obniżył (nawet mama to zauważyła)... do tego boli mnie krzyż i kość ogonowa, pobolewa i kłuje całe podbrzusze, zwłaszcza jak się mały zaczyna wiercić
w poniedziałek dzwonie do lekarza bo to już nie jest śmieszne...
no chyba, że do poniedziałku mnie całkiem rozłoży bo póki co codziennie dochodzi nowa, bardzo nie komfortowa dolegliwość

Emigra Julka jest cudowna,a ten usmiech No,a ty na spacerze...rewelacja!Kobi eto ty sie tak wycierpialas przy porodzie?Wygladasz kwitnaco!Piekna,zadbana mamusia

[nowaken]

I co z tego że taka ładna pogoda na dworze jak nie mam ochoty wyjść bo katar się leje i czuję się jakby mnie coś walnęło

[karolca]

[1=c042958294e99042f58d4b6 e63f583de5e67f661_63eacf5 328b46;32979261]Hej , co prawda rzadko sie odzywam bo nie mam mozliwosci, ale nie jestes sama- ja jutro tez sie przeterminuje
Nie denerwuj sie na pewno nic sie nie dzieje i z Mala wszystko ok- ponoc wiele kobiet przed samym porodem obserwuje o wiele mniejsze ruchy dziecka. Ja tez sie jutro przeterminuje i nie zanosi sie na to by moje Dziecko zechcialo mnie szybko zaszczycic swoja obecnoscia. I tez sie mniej rusza-w ciagu dnia prawie w ogole troszke sie przeciaga(tylko wieczorami rusza sie bardziej ale i tak nie za duzo). Lekarz mi mowil, zeby liczyc by bylo w ciagu 10 godzin przynajmniej 10 ruchow ( w okresie przed porodem)
U mnie brak regularnych skurczy(boli mnie brzuch, ale nie da sie tego nawet podciagnac do regularnych), czuje sie swietnie, chodze szybko a wolalabym czuc ze to juz. I nic na to nie poradze . Z tego co ja wiem, to w wiekszosci szpitali po 7 dniach sie zglasza, badaja, robia ktg i mi polozna mowila ze nie przyjmuja zazwyczaj od razu tylko jakoś po 3 dniach przewaznie.
3mam kicuki za Wszystkich
Pozdrawiam[/QUOTE]
ale ja już jestem prawie tydzień po terminie
a moja mniej rusza się tylko w nocy i rano bo w dzień trochę moja panna przesadza z kopniakami.

[gosia261282]

Napisane przez nowaken

I co z tego że taka ładna pogoda na dworze jak nie mam ochoty wyjść bo katar się leje i czuję się jakby mnie coś walnęło

Oj widze,ze u nas na watku jest troche choruszek.
No,ale to chyba czeste w przedwiosniu.

Oby szybko sobie poszedl ten katar!

[tynka88]

Ja juz po godzinnym spacerku i ogródkowym opalanku biore sie zaraz za odkurzanie

[adaikaka]

jej ale piękności na mailu są
aż sie popłakałam

[19claudia91]

Jaka świetna pogoda odkąd mieszkam u tzta nie zwiedziłam okolicy bo to bardziej osiedle domków jednorodzinnych ale na takim pustkowiu.postanowiłam się przejść zobaczyć jak tu wygląda i powiem wam że świetna okolica do spacerów z dzieckiem pięknie słońce świeci wprost rewelacja. Spaceruje w krótkim rękawku tak ciepło w słońcu 25stopni. Do czasu porodu będę robić sobie takie spacerki sama naprawdę bombowo..

[Karo89]

Napisane przez Flowerbombka

Karo dziwnie z tym paciorkowcem Twoim...tzn z tym wynikiem..ja w ogóle z odbytu nie miałam branego wymazu tylko z pochwy...więc nawet jak wyjdzie że nie mam o nie będzie ak do końca w 100 % wiadomo..

A co do morfologii to ja miałam ostatnio w lutym robioną a teraz na ostatnią wizytę nie mam zleconej tylko mocz, czyli do porodu będę miała te wyniki z lutego. Moga być czy zrobić na własna rękę?

wiesz, mi lekarka nie powiedziała skąd ma być brany wymaz, ale tam gdzie robiłam te badania babka się mnie pytała, no i mówiła, że przeważnie pobierają z dwóch miejsc, więc stwierdziłam, że jak już jestem to niech pobierze z obydwu.

To może zrób sobie "świeżą" tą morfologię. U mnie w szpitalu wymagają, żeby mieć aktualne badania (mocz i morfologia ważne 2 tygodnie) i dlatego robiłam, a nie wiem jak u innych dziewczyn, czy one też musiały mieć aktualne wyniki czy po prostu dawały najświeższe jakie miały?!


Dzień dobry

Ale piękna pogoda!!! cieplutko, słonecznie wieczorkiem chyba skoczymy do galerii, muszę mamie kupić jakiś prezent na urodziny, tylko nie wiem co ?! no chyba, że się będę źle czuć to odpuszczę.

Na maila wrzuciłam fotkę brzuchola z wczoraj.